witam!mam na imie Monika i jestem mama Ady.Nasza coreczka ur. sie 14.05.br ze zlamana nozka i stwierdzono wrodzona... ,to byl szok! szukalismy wszedzie kogos kto obali te teorie bezskutecznie,po zdjeciu rtg okazalo sie ze Ada w brzuszku miala 8 zlaman!podalismy <z duza obawa>PAMIFOS lek ktory ponoc pomaga?Dzis Ada ma skonczone 4 m-ce i nic sie niedzieje od urodzenia nie ma nowych zlaman i jest cudownym i pogodnym dzieckiem(wogole nie placze:)))Czas na trzecia dawke leku a my mamy coraz wieksze watpliwosci czy go podac?w szptalu w lodzi nie mieli przypadku zeby dziecko z ta choroba sie nie lamalo,w warszawie nie podaja pamifosu takim maluchom a my widzielismy dziewczyne z ta choroba-ma podawany lek od urodzenia ma teraz 4latka i miala juz ponad 30 zlaman!wiec czy ten lek dziala?jesli ktos mialby jakies doswiadczenia podobne do naszych prosze o kontakt krisserv@neostrada.pl pozdrawiam