witam.bylam mama mikolaja doslownie przez minute. dowiedzielismy sie o chorobie naszego synka w 26 tygodniu ciazy.to straszne co spotyka nienarodzone dzieci.badania na lamliwosc w polsce nie latwo wykonac ale w niemczech w düsseldorfie mozna je wykonac choc wiem, ze to kosztowne. wszystkiego dobrego i jak najmniej bolu dla GOSI asia2105 napisał(a): > WITAJ - jestem mowym uczestnikiem FORUM. Piszę w dwóch formach bo konto żony i moje. Mamy też podobny "problemik" z naszym trzecim dzieckiem Gosią zwaną przez pozostałych Mamutkiem (chyba od bajki - Epoka lodowcowa). Gosia ma prawie 16 miesięcy i za sobą dwa złamania i trzecie prawdopodobne. W sumie od 29 czerwca 06 do 21 września 06 przebywała cały czas w gipsie z wyjątkiem jednego dnia między złamaniami. We wrześniu w Poznaniu w klinice Ortopedii i ... lekarze orzekli wrodzoną łamliwość kości. Po tym jeszcze w paździrniku nastąpiło to trzecie prawdopodobne gdzie Gosia była na wyciągu z dwiema nóżkami. Od tego czasu nie było kolejnych złamań. Jednak niepokoją nas inne odstępstwa od "normalnego" rozwoju fizycznego czy też ruchowego. Jeżeli chcecie to podajcie w jaki sposób "została określona" choroba u Waszych dzieci. My zaczynany mieć różne obawy że Gosia ma jeszcze inną chorobę. W październiku próbowaliśmy robić badania genetyczne na łamliwość w Krakowie ale w styczniu się dowiedzieliśmy że próbki Gosi nie zbadają bo już tego nie wykonują i że mają urządzenia które różnie wskazują. Ale zapisałem - i kto to będzie chciał czytać. Pozdrawiam.