Dorota, Co wyczytalam jeszcze w tym opracowaniu.Dzieci naogol nie mowia sposoby porozumiweania sie z nimi sa niewerbalne aczkolwiek jest jedno dziecko ktore mowi proste slowa.Wiele z tych dzieci ma rozszczepienie podniebienia i inne wady podniebienia ktore sie operuje.Tak jak piszesz dzieci sa spokojne ale raczej pogodne ( moze to wynik dlugiego przebywania w szpitalu).O stanach nieobecnosci tez pani doktor pisze ze sie zamykaja w sobie i brak z nimi kontaktu.Jezeli chodzi o wzrok to czesto katarakty i klopoty z cisnieniem galkowym oczu.Wytrzymalosc na bol czy brak reakcji na bol tez jest opisywany. Jezeli lekarz ktory bedzie badal Monisie bedzie zainteresowany tym opracowaniem sciagne z internetu i moze jakos sie uda przetlumaczyc. pozdrawiam serdecznie Agnieszka agnieszka herzig