dorka71 napisał(a): > Obawiałam się ,że możesz wziąć to do siebie,ale nie taki miałam zamiar.
----------- myślę, że admini jako odpowiedzialni za forum, biorą takie uwagi do siebie ;)
-----------
Czytam na bieżąco twoje posty i doceniam to,że pomagasz innym,ale kiedy podałam adres tej strony rodzicom chorych dzieci to usłyszałam,że chyba się pomyliłam bo to jest strona o wadach dłoni.Dlatego o tym napisałam,bo wiem jak pomaga rozmowa z kimś kto ma podobne problemy.Dlatego niektórzy poprostu rezygnują z uczestnictwa na tym forum bo nie ma tu informacji o wielu innych schorzeniach.
------ ale o jakie informacje chodzi? Przecież forum tworzą rodzice. Jeśli nie napiszą, będzie pusto. Jeśli chodzi o informacje nt. chorób - dość sporo czasu zajęło kilku osobm z Dlaczego (w tym mnie) szukanie miejsc pomocy dla wszelkich chorób - wyniki tej pracy znajdują się w dziale "Gdzie szukać pomocy" - info wg chorób. Na forum szukałabym raczej wymiany doświadczeń konkretnych osób, a na to już mam niewielki wpływ.
Z tego, co zauważyłam, jest coraz więcej miejsc w necie, gdzie rodzice dzieci z konkretnymi wadami lub chorobami, mogą szukać pomocy. Myślę, że jest to jedna z przyczyn małego ruchu tutaj, bo są naszymi goścmi np. Nemiki lub Madziulec, ale one mają swoje fora i dlatego tu zaglądają rzadziej, to normalne.
------
Nie chciałabym Ewo byś była na mnie zła,bo ja ci zazdroszczę i doceniam twoje zaangażowanie i wiedzę.
-------- moja wiedza jest bardzo mała i stale się uczę. Jest we mnie myślenie o każdym rodzicu chorego dziecka, natomiast pomóc mogą jedynie rodzice, którzy borykają się z tym samym schorzeniem. I nie jestem zła, czułam się raczej nieco rozgoryczona, a to jednak mniej destrukcyjne uczucie ;)
----------
Powiem więcej,że miło mi by było cię poznać.Czytałam historię twojego synka i wiem co to znaczy.Żyjesz jego życiem i to też rozumię,i ciągłe dlaczego wciąż powraca.Ja już nie narzekam,
--------- ja chyba też nie narzekam, a pozwalam sobie pisać w chwilach, gdy jest mi gorzej. Bo myślę sobie, że w takich chwilach najłatwiej wesprzeć innych - ktoś widzi, że fakt, iż jest mu smutno, nie jest czymś dziwnym. I tak zbyt często udaję "bohatera" ;)
----------
---- dzięki, że napisałaś. Wczoraj miałam ciężki dzień i czytając wieczorem Twój wpis na forum poczułam się, że to troszkę niesprawiedliwe, ale zaczynając coś "publicznego" powinnam być na to przygotowana.
Macie narzędzie, czyli forum. Wad dłoni za chwilę tu nie będzie. Ciekawa jestem, jak się sprawdzi udział rodziców z innymi schorzeniami.
e. --------------- http://www.wady-dloni.org.pl/
|