Marzenko, nie bój się. Mój Adrianek był w gipsie ok.4 miesięcy. Znosił to bardzo dzielnie. Operacja i rehabilitacja na pewno sporo mu pomogą. Ciesz się, że twoje dziecko żyje. Kochaj je i pokazuj mu świat, bo to twoje dziecko. Masz szansę dać mu morze miołości. Medycyna idzie cały czas do przodu, więc któż to wie, może mały będzie chodził. Głowa do góry. Mały żyje i potrzebuje mnóstwo miłości. Pozdrawiam. Magdalena Puzoń
|