Problem z Urzędem Pracy | |
|
Francesca  
04-12-2009 09:19 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
Dziś przyszło do mnie pismo z Urzędu, że: "osoba, która nie
stawiła się w PUP w wyznaczonym terminie i nie powiadomiła w ciągu 7 dni o uzasadnionej
przyczynie niestawiennictwa, pozbawiona zostaje statusu bezrobotnego na okres 3 miesięcy od
dnia niestawienia się w PUP." 4 lata temu miałam taką samą sytuację, ale odpuściłam, bo
nie miałam z kim zostawić synka i trudno przez 3 miesiące nie byłam ubezpieczona, ale teraz
idę do nich to wyjaśnić, bo może coś da się zrobić. Na 29.10 miałam się stawić. Od 23.10
byłam w szpitalu. 28.10 urodziłam i córeczka zmarła. 29.10 moja mama zaniosła zaświadczenie
do Urzędu, że 28.10 urodziłam: "Poród II w dn. 28.10.2009. Zgon dziecka." Mama
powiedziała, że pani nie wiedziała co zrobić w sytuacji śmierci dziecka, czy mi się jakiś
urlop należy, ale wyznaczyli mi termin na styczeń. A teraz to pismo wysłali :( Jak mnie
wyrejestrowali to nie mam ubezpieczenia :( Ani ja ani mój 4-letni synek :( http://ku-pamieci-mojej-coreczki-wiktorii.blog.onet.pl/2009/11/06/historia-wiktorii/
|
Ostatnio zmieniony 04-12-2009 12:59 przez Francesca |
Re: Nienawidzę Urzędu Pracy!!! | |
|
Paweł i Iwona  
04-12-2009 10:48 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
Ja też dostałam takie pismo z urzędu pracy i Pani mnie poinformowała że to nie chodzi o to
że sie traci status bezrobotnego i nie ma się ubezpieczenia tylko że trzeba porzyjść
osobiście i podpisać tą dużą żółta kartę którą składałaś przy rejestracji ale ubezpiexczenie
nadal masz.Ja też mam wyznaczony termin na stycznia po urodzeniu martwej córeczki z błędu
lekarza.Lekarza któremu tego nie odpuszcze żebym miała się z nim sadzić do końca życia to
będę. Jak pódziesz do Urzędu Pracy i podpiszesz tą karte to wszystko będzie ok zobaczysz
weż tylko ze sobą akt urodzenia dziecka z Urzędu Stanu cywilnego za to nic nie płacisz jest
zwolnione z opłaty.Mama nie żyjącej MARTUSI
|
|
Re: Problem z Urzędem Pracy | |
|
Francesca  
04-12-2009 12:51 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
Zaszłam do Urzędu Pracy i pani mi wyjaśniła co i jak. Generalnie
chodzi o to, że oni nie mają tej kwestii - bezrobotnych kobiet, które zachodzącą w ciążę i
rodzą dzieci - uregulowanej. A sytuacja, w której kobieta rodzi dziecko i dziecko umiera to
już w ogóle dla nich jest kosmos. Bezrobotny to człowiek, który ma szukać i znaleźć pracę, a
nie w ciążę zachodzić i dzieci rodzić ;] Dlatego zaświadczenie lekarskie to nie jest dla
nich usprawiedliwienie nieobecności. Aby usprawiedliwić nieobecność w dniu stawienia się
należy w terminie 7 dni od dnia niestawienia się dostarczyć zwolnienie lekarskie na druku
L4. I jak zwolnienie lekarskie się skończy to wówczas trzeba przybyć do urzędu celem
ustalenia terminu kolejnej wizyty. Jak zwolnienie lekarskie przekracza ileś tam dni to osoba
jest automatycznie wyrejestrowywana z urzędu. Tylko, że nikt mojej mamie nie powiedział, że
potrzebne jest jeszcze zwolnienie lekarskie. Mama mi powiedziała, że wyznaczyli mi termin na
styczeń, ale tego terminu nie było zapisanego w karcie, gdyż termin może być ustalony tylko
przy osobie której to dotyczy. W karcie było tylko wpisane, że dnia 29.10 moja mama
przyniosła im zaświadczenie lekarskie - i to wszystko. Wyjaśniłyśmy sobie wszystko i
dalej mam status osoby bezrobotnej i wg druczku mam się stawić 11 stycznia w celu przyjęcia
odpowiedniej pracy lub innej formy pomocy proponowanej przez Urząd w tym potwierdzenia
gotowości do podjęcia pracy. No ciekawa jestem tej formy pomocy albo ofert pracy ;] Pewnie
znowu tylko druczek podpisać i wszystko ;] A tyle zachodu z tym wszystkim... http://ku-pamieci-mojej-coreczki-wiktorii.blog.onet.pl/2009/11/06/historia-wiktorii/
|
Ostatnio zmieniony 04-12-2009 15:25 przez Francesca |
Re: Problem z Urzędem Pracy | |
|
mama fasolki  
04-12-2009 23:16 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
no takie cuda to tylko w POlsce..... mama fasolki
|
Ostatnio zmieniony 04-12-2009 23:18 przez mama fasolki |
:: w górę ::
|