dlaczego.org.pl  
Forum dlaczego.org.pl  >> ARCHIWUM
Nie jesteś zalogowany!       

Wizyta u genetyka- długi okres oczekiwania na wizytę:(
beti23  
01-12-2009 12:16
[     ]
     
Dziś dzwoniłam do poradni genetycznej Szpitala Wojewódzkiego w

Olsztynie by zapisać się na wizytę. Mam skierowanie ze szpitala.Mam w związku ztym pytanie.

Z kąd ma takie zkierowanie wziąć mój mąż? Pani w rejestracji powiedziała, że on też musi

mieć. Wizytę wyznaczono mi na 13 kwietnia:( jakaś masakra... A już mielśmy zacząć starać się

o maleństwo a tu tak długo trzeba czekać na wizytę i obawiam się że jeśli dostaniemy

zkierowanie na badania genetyczne, to również trzeba będzie na nie długo czekać:( Co ja mam

zrobić?:( Normalnie się załamałam.... Nie stać mnie chyba na takie badania prywatnie:( Ale

mam takie pytanko : Jeśli chciałabym zrobić te badania prywatnie to czy potrzebne jest

zkierowanie od genetyka? Ile kosztują takie badania? Proszę pomóżcie... 
-------------------------------------------------------------------
Fasolka 5tc 12.2007, Fasolka 5tc 04.2008, Adaś ur.zm.w 23tc. 27.01.2009r
"Tak bardzo chcę być z Tobą, czuć Twego serca bicie, za każdą z takich chwil oddałabym całe życie&

Re: Wizyta u genetyka- długi okres oczekiwania na wizytę:(
karolina_23  
01-12-2009 12:29
[     ]
     
zgadza się, mąż też musi mieć skierowanie, bo on

też będzie badany.
Mnie skierowanie do mnie i do męża wypisał ginekolog, tylko nie

pamiętam czy na tym samym druczku, czy na drugim, ale na pewno mi wypisał dla mnie i dla

męża, i na pewno ginekolog.
Trzymam kciuki żeby wszystko się udało i abyście już wkrótce

mieli zdrowe ziemskie dzieci. 
Mama Aniołka Mateuszka (+ 24 paź. 2007), Amelki (31.12.2008) i Agatki (16.07.2011).

Re: Wizyta u genetyka- długi okres oczekiwania na wizytę:(
beti23  
01-12-2009 12:33
[     ]
     
Aha, tylko to dopiero będzie wizyta u genetyka w Olsztynie i

chyba on dopiero kieruje na badania genetyczne bo w olsztynie ich nie robią tylko wysyłają

do łodzi lub warszawy 
-------------------------------------------------------------------
Fasolka 5tc 12.2007, Fasolka 5tc 04.2008, Adaś ur.zm.w 23tc. 27.01.2009r
"Tak bardzo chcę być z Tobą, czuć Twego serca bicie, za każdą z takich chwil oddałabym całe życie&

Re: Wizyta u genetyka- długi okres oczekiwania na wizytę:(
karolina_23  
01-12-2009 12:38
[     ]
     
Nas jak lekarz kierował do genetyka to od razu

mieliśmy skierowanie dla nas obojga.
Ponieważ genetyk przeprowadza wywiad z obojgiem

partnerów, a potem dopiero jest pobranie krwi.
Ja badania miałam w Poznaniu i wszystko

było jednego dnia. 
Mama Aniołka Mateuszka (+ 24 paź. 2007), Amelki (31.12.2008) i Agatki (16.07.2011).

Re: Wizyta u genetyka- długi okres oczekiwania na wizytę:(
kasia 3.01.09  
01-12-2009 12:43
[     ]
     
Nie wiem co prawda o jakie badania chodzi,

ja z mężem robiliśmy badanie kariotypów. Prywatnie w klinice in vitro, żadnego skierowania

nie potrzebujesz, telefonicznie umawiasz się na dzień i godzinę, dzwoniąc w piątek w

poniedziałek pobrali nam krew do badań i 6 tyg. czekania na wyniki. Niestety do najtańszych

badań to nie należy płaciliśmy 370 zl. od osoby, ale jestem z Warszawy, myślę że gdzie

indziej można zrobić taniej. Gdzieś czytałam, że w granicach 500 zl. całość.
Państwowo Ci

nie pomogę, próbowałam na nfz zrobić badania w kierunku trombofilii i jest to jedna wielka

paranoja. 
mama Zosi (ur i zm. 1.05.09) 24 tc., Stasia ur. 11.03.10 36 tc., i Olka ur. 9.08.13 40 tc.

Re: Wizyta u genetyka- długi okres oczekiwania na wizytę:(
karolina_23  
01-12-2009 12:49
[     ]
     
ja pisząc, że skierowanie jest potrzebne miałam na

myśli badania na NFZ. i to było badanie kariotypu. 
Mama Aniołka Mateuszka (+ 24 paź. 2007), Amelki (31.12.2008) i Agatki (16.07.2011).

Re: Wizyta u genetyka- długi okres oczekiwania na wizytę:(
beti23  
01-12-2009 13:30
[     ]
     
Dziękuję, mi chodzi o badanie kariotypu ale myślałam, że jest

ono znacznie droższe około 1000 od osoby 
-------------------------------------------------------------------
Fasolka 5tc 12.2007, Fasolka 5tc 04.2008, Adaś ur.zm.w 23tc. 27.01.2009r
"Tak bardzo chcę być z Tobą, czuć Twego serca bicie, za każdą z takich chwil oddałabym całe życie&

Re: Wizyta u genetyka- długi okres oczekiwania na wizytę:(
aniakomis  
01-12-2009 14:23
[     ]
     
Ja też robiłam NFZ w Poznaniu.
Pod koniec sierpnia się

umawialiśmy. Termin mieliśmy na 5.10.
W jednym dniu rozmowa i pobranie

krwi-kariotypu.
Po dwóch tygodniach Pani zadzwoniła że wszystko z nami dobrze. Wynik

prawidłowy.
Nie wiem dlaczego nam udało się tak szybko. Mieliśmy czekać za wynikiem min

4tyg.

Zaraz po telefonie sprawdziłam dni płodne :-)
akurat były i zaczęliśmy

starania
Udało się
Teraz jest ok 7tydzień ciąży.
Za tydzień idę podglądać czy

serduszko bije.

Trzymam za Was wszystkie kciuki, żeby wyniki były szybko i dwie

kreseczki też.

Pozdrawiam
Ania


mama Aniołka Julka 
Ania
mama Aniołka Julka 27.07.2008 -22.09.2008
Małej fasolki 6t.c.sierpien 2016
10letniej Zuzi i 7letniej Uli


Re: Wizyta u genetyka- długi okres oczekiwania na wizytę:(
Wera  
01-12-2009 15:02
[     ]
     
ja również w Poznaniu miałam robione w CGM.
Badanie

refundowane przez NFZ, skierowanie na druku do poradni specjalistycznej od lekarza

rodzinnego. Rejestrowałam się pod koniec kwietnia, w połowie czerwca była wizyta u genetyka

(wywiad) oraz pobranie krwi. Wyniki po 6 tyg. U nas są prawidłowe. Też tylko kariotyp.
W

moim mieście czas oczekiwania pierwszy wolny termin pobrania krwi w kwietniu był na koniec

listopada, a wyniki byłyby po nowym roku.
Dlatego wybrałam Poznań. 
mama
Aniołka(25.04.2005r. 8tc)
Helenki ur-zm.25.03.2009r.36tc
Iskierki(20.02.2012r. 7tc) i ziemskiej trójeczki

Re: Wizyta u genetyka- długi okres oczekiwania na wizytę:(
aniakomis  
01-12-2009 15:26
[     ]
     
Jeżeli chodzi o skierowanie to razem z mężem mieliśmy od

lekarki rodzinnej na osobnych druczkach.
Na miejscu Pani jeszcze chciała do skserowania

ważne legitymacje ubezpieczeniowe.
Naprawdę miło, sympatycznie i szybko tam

jest.




mama Aniołka Julka 
Ania
mama Aniołka Julka 27.07.2008 -22.09.2008
Małej fasolki 6t.c.sierpien 2016
10letniej Zuzi i 7letniej Uli


Re: Wizyta u genetyka- długi okres oczekiwania na wizytę:(
mph  
01-12-2009 18:35
[     ]
     
Ja jestem z Katowic i zapisaliśmy się z mężem na

pierwszy wolny termin juz w sierpniu a termin dostaliśmy na luty:/ i to także jest wizyta

prywatna refundowana z NFZ. Zatem kolejki...
Skierowanie jest podstawa bezplatnej

wizyty(mozna je uzyskac od gina lub od rodiznnego) 
Mama
Hani(*)31.t.c. 17.07.09-24.07.09
Zuzi 08.09.2011 r.

Re: Wizyta u genetyka- długi okres oczekiwania na wizytę:(
agunia  
01-12-2009 20:22
[     ]
     
Witam!
My z mezem mamy wystawione skierowania do poradni

genetycznej na osobnych druczkach od lekarza ginekologa. Zapisywalismy sie we wrzesniu i za

tydzien 7 grudnia jest termin. Tak bardzo sie boje. Nasz synek mial agenezje nerek i pod tym

katem beda badania.
Moze ktos napisze jakie to badania z krwi czy????????
Agnieszka

mama anioła ADRIANKA(*20.05.009)

KOCHAM CIĘ SYNECZKU 


Re: Wizyta u genetyka- długi okres oczekiwania na wizytę:(
mph  
01-12-2009 20:24
[     ]
     
tak-to badania kariotypow z krwi Waszych 
Mama
Hani(*)31.t.c. 17.07.09-24.07.09
Zuzi 08.09.2011 r.

Re: Wizyta u genetyka- długi okres oczekiwania na wizytę:(
chomiczka  
01-12-2009 20:57
[     ]
     
Niestety z tego, co ja wiem, to badania z krwi =

kariotyp rodziców akurat pod kątem agenezji nerek nic nie wykażą, kariotypy wychodzą

prawidłowe. W tym badaniu ogląda się tylko chromosomy, czyli same te duże jednostki, ich

wygląd mówi o tym, czy jest dobrze czy nie bardzo. Z biologii wiadomo, że każdy taki

chromosom ma w sobie kilka tysięcy genów, tam niestety szukać nie będą... Nawet jeśli

agenezja nerek jest genetyczna, a co do tego nie ma pewności, to musieliby szukać właśnie w

genach, w tych najmniejszych jednostkach, a nie mają nawet pojęcia gdzie szukać... Genetycy

z reguły odpuszczają kariotyp przy tego rodzaju problemie, z danych internetowych wynika, że

taka wada się nie powtarza (wielotorbielowatość nerek to już co innego). Jak ktoś chce, dla

spokoju sumienia, to oczywiście można krew zbadać. Od wizyty u genetyka do samego badania

pewnie minie kilka tygodni, a potem jeszcze ze 4 czekania na wyniki. Przy badaniu kariotypów

może ewentualnie wyjść przez przypadek jakaś zupełnie inna skłonność do wady typowo

chromosomowej (gł. poważne i dobrze poznane wady zespołowe jak np. trisomia 18) i wtedy się

wylicza procentowo ryzyko. Genetyka w tym temacie i wielu innych ma przed sobą jeszcze lata

doświadczeń i masę badań...

agunia napisał(a):
> Witam!

> My z mezem mamy

wystawione skierowania do poradni genetycznej na osobnych druczkach od lekarza ginekologa.

Zapisywalismy sie we wrzesniu i za tydzien 7 grudnia jest termin. Tak bardzo sie boje. Nasz

synek mial agenezje nerek i pod tym katem beda badania.
> Moze ktos napisze jakie to

badania z krwi czy????????
> Agnieszka mama anioła ADRIANKA(*20.05.009)

>


> KOCHAM CIĘ SYNECZKU 


do chomiczka - wielotorbielowatość nerek
Francesca  
18-01-2010 18:44
[     ]
     
chomiczka napisałaś "wielotorbielowatość nerek to

już co innego". Co chciałaś przez to powiedzieć? Bo mi pani genetyk powiedziała, że

wielotorbielowatość nerek to wada jest poligeniczna, a nie chromosomowa więc nie ma

wskazania do badań genetycznych jak np. badanie krwi czy badanie kariotypu. Nie wiadomo co

powoduje tą wadę, to przypadek 1 : 20 000. Może w pierwszych tygodniach ciąży byłam w

stresie, może wzięłam jakiś lek, może byłam narażona na jakieś czynniki chemiczne, może

byłam przeziębiona, może były jakieś inne czynniki, może krwawienia. Nie ma też wskazania do

badań prenatalnych w kolejnej ciąży. Wystąpienie po raz drugi tej wady to przypadek 1 : 1

000 000. W ogóle mnie nie zapytała o wyniki sekcji zwłok, których nomen omen nie dostałam. W

szpitalu po śmierci córeczki zrobiono sekcję zwłok i ustnie powiedziano mi co stwierdzono w

wyniku sekcji, ale niczego nie dostałam na piśmie tylko na kartce do USC było napisane, że

córeczka zmarła na wielotorbielowatość nerek i hipoplazję płuc. 
http://ku-pamieci-mojej-coreczki-wiktorii.blog.onet.pl/2009/11/06/historia-wiktorii/
Ostatnio zmieniony 18-01-2010 18:54 przez Francesca

Re: do chomiczka - wielotorbielowatość nerek
mph  
18-01-2010 19:12
[     ]
     
Francescka moja córeczka także miała problemy z

nerkami(wodonercze) spowodowane zawiłymi moczowodami. Wyniki sekcji powinnas oczywiscie

dostac takze na pismie. Powod-jak u Ciebie-nieznany(brak wiedzy medycznej)-może czynniki

chemiczne, może stres, może zima... Zmarła z konsekwencji wywołanego cc wcześniactwa. Jednak

na wszelki wypadek mozna zrobic badania genetyczne(my własnie jestesmy po i czekamy na

wyniki hodowli). Wiemy, ze napewno corka była gentycznie zdrowa. 
Mama
Hani(*)31.t.c. 17.07.09-24.07.09
Zuzi 08.09.2011 r.
Ostatnio zmieniony 18-01-2010 19:15 przez mph

Re: Wizyta u genetyka- długi okres oczekiwania na wizytę:(
Benia  
01-12-2009 20:34
[     ]
     
Tez jestem z Olsztyna, Poradnie genetyczna

"przerabialam" w 2008 roku. Jezeli chodzi o skierowanie, to obydwoje z mezem

mielismy je od swoich rodzinnych lekarzy - (2 oddzielne). Niestety w Olsztynie sa takie

realia, ze na wizyte u genetyka czeka sie baaaaardzo dlugo. Ale duzo dluzej czeka sie na

same badanie kariotypu. Nam ustalono termin na badanie kariotypu z prawie rocznym

wyprzedzeniem (wizyte u genetyka mielismy w sierpniu 2008 a badanie kariotypu ustalono na

maj 2009). Nie czekalismy. Znalezlismy w necie klinike, w ktorej zrobilismy badanie

prywatnie. Wizyte umowilismy 3 dni po naszym telefonie. Cena za kariotyp moj i meza (w 2008

r.) to lacznie ok. 650 zl. Na wynik czekalismy ok.3-4 tyg. Z gotowym wynikiem udalismy sie

do poradni genetycznej.
Jeszcze jedno: jak chcielismy te same badania zrobic prywatnie w

naszym wojewodzkim miescie Olsztynie!!! to powiedziano nam, ze bede one kosztowaly 1000 zl.

i moga je nam zrobic za trzy miesiace.

Swiatelka dla Twojego Aniolka

(*)(*)(*)(*)(*)(*)(*) 

Benia - Mama Mateuszka (ur. i zm. 13.12.2007 - 39 tc)

Re: Wizyta u genetyka- długi okres oczekiwania na wizytę:(
Agnieszka Busko Kaliszczyk  
01-12-2009 20:51
[     ]
     
Dla męża skierowanie powinien wypisać lekarz rodzinny.W

B-stoku czekaliśmy pierwszy raz 5 dni.Nasza pani dr się rozchorowała i przełożyła termin na

za tydzień.W sumie na badania czekaliśmy 2 tyg na wynik prawie 5tyg(wynik super).kolejne

badania mam w styczniu.tym razem neurologiczne.
pozdrawiam i powodzenia 
______________________________
27/04/96 Dominik
26/01/98 Mateusz
09/02/09 Oliwka i Filipek 12tc(*)
25/09/09 Jaś Kazimierz 23tc(*)
21/12/09 Aniołek(*)
17/09/10 Gabrysia 27tc

do Agnieszki Busko Kaliszczyk
marlena5  
03-12-2009 18:38
[     ]
     
Hej! Jakie Twoje dziecko miało wady? Ja byłam u genetyka i twierdzi

że te badania są nie potrzebne umnie i u męża a moja córcia miała dużo mnogich wad 


Re: do Agnieszki Busko Kaliszczyk
Agnieszka Busko Kaliszczyk  
04-12-2009 12:24
[     ]
     
Jaś

nie miał wad,my genetycznie wad też nie mamy.Po prostu zdarzyło się :-( 
______________________________
27/04/96 Dominik
26/01/98 Mateusz
09/02/09 Oliwka i Filipek 12tc(*)
25/09/09 Jaś Kazimierz 23tc(*)
21/12/09 Aniołek(*)
17/09/10 Gabrysia 27tc

Re: Wizyta u genetyka- długi okres oczekiwania na wizytę:(
osamotniona25  
04-12-2009 15:41
[     ]
     
witam, my czekamy na wizytę od 2 miesięcy

,właśnie 17.XII. będziemy mieli taką wizytę.Mam już dokumentację medyczną naszej

Córeczki,boję się tej wizyty:( Nie wiem jak mam się zachować:( .Nie wiem o co będą nas pytać

:( . Może ,któraś z was wie jak to wszystko wygląda ? Nasza Córcia miała wadę

serca,zastanawiam się czy będziemy mieli robiony tylko kariotyp ,czy jeszcze jakieś

dodatkowe badania :( 

Byłaś,Jesteś,Będziesz miłością którą pragnę w sercu mieć.

Re: Wizyta u genetyka- długi okres oczekiwania na wizytę:(
marlena5  
04-12-2009 16:21
[     ]
     
Moja córcia też miała wade serca, byłam u genetyka we

wtorek! O nic takiego nie pytał a badania nam są nie potrzebne! Córcia miała złożono wade

serca zmarła po 19 dniach a Twoja jaką miała wade ciężką, zmarła przy porodzie? 


Re: do osamotnionej
marlena5  
04-12-2009 18:08
[     ]
     
 


Re: Wizyta u genetyka- długi okres oczekiwania na wizytę:(
osamotniona25  
05-12-2009 20:21
[     ]
     
nie moja Córeczka żyła 14 dni. Pomimo

wcześniactwa poradziła sobie z oddychaniem(wadę wykryto po dwóch dobach:( ) wady ,które

miała to hipoplazja łuku aorty, hipoplazja lv ,mv,AoV,pda Z PRZECIEKIEM dwukierunkowym,

okołob łoniasty vsd z przeciekiem dwukierunkowym,ASDII. Nie miała operacji,ale to długa i

ciężka dla mnie historia nie do opisania :( jeszcze się nie pozbierałam,dziś mija 5 miesięcy

jak odeszła :( . Boje się tych badań ,ale chcemy wiedzieć czy to nasze geny są

odpowiedzialne za szereg tych wad :( ciężkie to wszystko i trudne, bez odpowiedzi ...na

nurtujące pytania. Eh :( 

Byłaś,Jesteś,Będziesz miłością którą pragnę w sercu mieć.

do osamotnionej
marlena5  
06-12-2009 12:28
[     ]
     
Moja też

miała ciężko wade serca, widzisz tylko u ciebie wykryto po 2 dobach a mnie wypuszczono do

domu ponieważ nie wykryto tej wady dostała 10 punktów. W nocy serduszko ustało. zawieżliśmy

na pogotowie reanimowali ale nie udało się. To nie wada genetyczna badania nie potrzebne ale

od czego te wady serca? Czy Ty wiedziałam podczas ciąży czy usg wykazało? Bo ja to nic nie

wiedziałam i z jednej nocy taki koszmar! Odezwij się po badaniach jestem ciekawa co Tobie

powiedzą! 


...do marlena5
osamotniona25  
07-12-2009 15:44
[     ]
     
Nie w ciąży nic nie wiedziałam(bardzo żałuje,bo może gdybyśmy byli tego

świadomi,wszystko potoczyło by się inaczej) co wizytę miałam robione usg,za pytanie czy z

dzieckiem wszystko w porządku,czy jest zdrowa zawsze słyszałam odpowiedź pozytywną. Gin do

którego chodziłam nie jest tym ''z gorszej półki'' jeden z lepszych...Ale

nie mam do niego pretensji,ponieważ badało mnie też paru innych ginekologów( trzy razy

leżałam w szpitalu). Nas nie wypuścili do domu,bo córka urodziła się wcześniakiem z wagą

1.700,nawet nikt by nas nie puścił. Rozmawiałam z lekarzem ,jednym ,drugim,trzecim i każdy

mówi inaczej... że wada genetyczna, mój gin mówi(bo co ma teraz powiedzieć) ,że wirus na

przełomie 42 dnia życia płodowego dziecka zaatakował najsłabsze ogniwo i takie tam. Dziwi

mnie,że żaden z lekarzy takiej wady nie zauważył... :( Teraz tylko gdybam....:( .Odezwę się

po wizycie. Jeżeli doktor która nas przyjęła powie,że wada nie powstała poprzez geny będę

próbowała u innego genetyka. Nie dam się zwieść,bo tutaj chodzi o dobro dziecka ,o które

może w przyszłości będziemy się starać po raz kolejny i moją psychikę(a jest ona na skraju

wyczerpania).Pozdrawiam i siły życzę ...Bardzo dużo... 

Byłaś,Jesteś,Będziesz miłością którą pragnę w sercu mieć.
Ostatnio zmieniony 07-12-2009 16:58 przez marzena1166

Re: ...do osamotnionej
marlena5  
07-12-2009 19:51
[     ]
     
ok to dzięki odezwij się bo ja też nie wiem co robić? Siedze i gdybam jak Ty bo nie wiem od

czego też miałam wirusa grypy w 5 tygodniu z bardzo wysoko gorączko i byłam ciężko chora i

powiedział że przez to? Moje gg 8293000 odezwij się 


Re: Wizyta u genetyka- długi okres oczekiwania na wizytę:(
vika  
23-12-2009 16:52
[     ]
     
My po diagnozie Trisomi u Tosi prawie z marszu

meilismy wizyte u genetyka, potrzebne bylo tylko sierowanie od lekarza rodzinnego.
Na

badania czekalismy tydzien, na wyniki cos kolo miesiaca....
Chcialam zrobic to prywatnie

ale koszty sa tak ogromne i na szczescie okazalo sie, ze z racji podwyzszonego ryzyka nie

musimy czekac w kolejkach. 
Mama Tosi [*]
*22.06.2009 +07.07.2009

Re: Wizyta u genetyka- długi okres oczekiwania na wizytę:(
Agnieszka Busko Kaliszczyk  
04-12-2009 16:03
[     ]
     
Podstawowe badanie to kariotyp.Jeśli poradnia ma podpisaną

umowę z NFZ na inne badania to pewnie będą Tobie i Twojemu mężowi robić.
Nie bój

się,pobiorą krew,zrobią wywiad rodzinny i na pierwszą wizytę to wszystko.
Powodzenia 
______________________________
27/04/96 Dominik
26/01/98 Mateusz
09/02/09 Oliwka i Filipek 12tc(*)
25/09/09 Jaś Kazimierz 23tc(*)
21/12/09 Aniołek(*)
17/09/10 Gabrysia 27tc

Re: Wizyta u genetyka- długi okres oczekiwania na wizytę:(
babe2k  
07-12-2009 20:58
[     ]
     
Beti my też zapisaliśmy sie do poradni genetycznej tak w

razie czego chodz lekarze mówia ze nie ma takiej koniecznosci gdyz to byl czysty przypadek i

koljne malenstwo bedzie zdrowe bo nie jest to choroba gentyczna rowniez czekamy baaaardzo

dlugo zapisalismy sie w pazdzierniku a termin jest na kwiecien 30 wiec ogrom czasu ale i

tak ja jestem nie gotowa na kolejna ciaze pod wzgledem fizycznym i psychicznym dzieki temu

nie spieszy sie nam .

Trzymajcie sie 
Mama Olusia 14.08-15.08.2009

Re:długi okres oczekiwania na wizytę:( Do bebe
beti23  
08-12-2009 10:36
[     ]
     
U mnie mój lekarz mówi, że to badanie to po to bym miała komplet badań

choć jego zdaniem nie jest konieczne. Przechodziłam dwukrotnie puste jajo ( przyczyna znana-

za mało progesteronu) Trzecia ciąża z Adasiem hmm... Mój synek był zdrowy... Jednak mój

lekarz mówi, żeby zrobić te badania genetyczne chociażby po to by siebie usokoić, bym nie

bała się kolejnej ciąży....Twierdzi jednak, że ze starankami nie muszę czekać aż będę miała

wyniki. Od śmierci Adasia minęło już przeszło 10 miesięcy ale ja nadal nie jestem gotowa.

Pozdrawiam. 
-------------------------------------------------------------------
Fasolka 5tc 12.2007, Fasolka 5tc 04.2008, Adaś ur.zm.w 23tc. 27.01.2009r
"Tak bardzo chcę być z Tobą, czuć Twego serca bicie, za każdą z takich chwil oddałabym całe życie&

Re:długi okres oczekiwania na wizytę:( Ja już jestem po wizycie
osamotniona25  
18-12-2009 11:33
[     ]
     
Byliśmy umówieni na wczoraj o godz 14. Tak też

weszliśmy, Pani Doktor najpierw sporządziła wywiad rodzinny, następnie skserowała sobie

potrzebne wiadomości z dokumentacji medycznej. Długo rozmawialiśmy na temat wady naszej

Córki, nie była w stanie powiedzieć z jakiej przyczyny i co miało na to wpływ, pobrali nam

krew i za cztery tygodnie mamy dzwonić i pytać się czy już są wyniki,przez telefon nam nie

powiedzą jak wyszły, mamy się umówić telefonicznie na wizytę. Powiedziała ,że będą szukać

tych wadliwych chromosomów ,ale pewnie kariotyp wyjdzie prawidłowo, kazała w to wierzyć i

nie zamartwiać się tak, bo to nie służy mojemu zdrowiu :( ale jak tu ma się człowiek nie

zamartwiać....Za miesiąc się okaże czy dowiem się co było przyczyną.Dodam,że Pani Doktor to

bardzo miła osoba, ale bez stresu się nie obyło.... 

Byłaś,Jesteś,Będziesz miłością którą pragnę w sercu mieć.

Re:długi okres oczekiwania na wizytę: do osamotnionej
marlena5  
18-12-2009 20:02
[     ]
     
Hej! Dziękuje że napisałaś! Zastanawiam się dlaczego

mi i mężowi nie pobrali kariotypu z krwi, doktor powiedział że nie potrzeba, ani z chromosów

też i dalej nie wiem jaka przyczyna i pewnie nigdy się nie dowiem. Odezwij się po wynikach.

A ta twoja Pani doktor co na to wadę powiedziała że niewiadomo skąd?? Ja już nie mam głowy

to tak boli.
Tak kocham moją córeczkę 


Re:długi okres oczekiwania na wizytę: do marlen
osamotniona25  
19-12-2009 12:06
[     ]
     
U mnie w rodzinie wystąpiły zgony noworodków :( :( :( Pani

Doktor brała to pod uwagę. Niestety nie zna przyczyn wady. Mnie też strasznie boli odejście

Mojej Córeczki...Nie mogę tego zaakceptować,nie chcę. Nie potrafię. . . Nic nie ma

sensu,staram się żyć...funkcjonować... nie wychodzi. Mocno przytulam i dużo siły życzę. 

Byłaś,Jesteś,Będziesz miłością którą pragnę w sercu mieć.

Re: Wizyta u genetyka- długi okres oczekiwania na wizytę:(
osamotniona25  
29-12-2009 15:39
[     ]
     
Zaczęło się... wszystko pod górkę... Dzwonili z

poradni, przypadkiem gdzieś zagubili fiolkę z krwią mojego narzeczonego :( absurd .... :/

,Dzwoniłam,pytałam o co chodzi.... Niestety nic się nie dowiedziałam,jutro każą dzwonić. . .

I tu nasuwa się pytanie, czy na prawdę zgubili, czy też może jednak coś się nie zgadza i

chcą ponownie sprawdzić? Nie wiem już sama co myśleć,ale jak na razie nie zamartwiam się

....poczekam do dnia wyników... 

Byłaś,Jesteś,Będziesz miłością którą pragnę w sercu mieć.

Re: Wizyta u genetyka- długi okres oczekiwania na wizytę:(
sylwia1975  
29-12-2009 16:13
[     ]
     
ludzkie glupstwo, jak mogam zgubic ach

wszystko jest mozliwe w tym swiecie ja mam rodzinne leidena czynnik factora v tzw

trombofolia ciazowa pisze bo 8 na sto kobiet ma lara zmarla 04 09 2009 w 29 tyg. zator w

lozysku pan. gineg.uznal ze heparyny nie trzeba bo nie jest to medycznie brane az tak pod

uwage no ico nic w nastepnej ciazy mam dostac fraxeparine nie iwem czy tego chce niejestem

gotowa na jakie kolwieg ciaze mamy sevennke ziemskam po cesarce 7 lat ma wiem tylko jedno

na internecie tez znajdzie sie duzo inf. np.wikipedia pozdrawiam sylwia 


Re: Wizyta u genetyka- długi okres oczekiwania na wizytę:(
mph  
04-01-2010 19:53
[     ]
     
Czy któraś z Was wie ile dni czeka się na wyniki

kariotypu małżonków?

Po tak długim oczekiwaniu-idziemy na badania za tydzień:) 
Mama
Hani(*)31.t.c. 17.07.09-24.07.09
Zuzi 08.09.2011 r.

Re: Wizyta u genetyka- długi okres oczekiwania na wizytę:(
osamotniona25  
05-01-2010 12:01
[     ]
     
Wiesz nam powiedzieli,że ok 3 tyg. Teraz po tym

jak zagubili fiolkę,oraz pobraniu krwi na ''nowo'' pewnie jeszcze z trzy

będziemy czekać. Myślę,że któraś z Mam odezwie się. Pozdrawiam 

Byłaś,Jesteś,Będziesz miłością którą pragnę w sercu mieć.

Re: Wizyta u genetyka- długi okres oczekiwania na wizytę:(
sylwia l-s  
06-01-2010 08:55
[     ]
     
My czekaliśmy ok.5 miesięcy. Wiem , że standardowo czeka

się 3 miesiące. Najpierw trwa hodowla a potem badanie. 
-------------
Kacper 25tc(*),Marcel 17tc(*),Mikołaj 23tc(*),Okruszek 8tc(*) , Laurka ur.30.03.2011 :))

Re: Wizyta u genetyka- długi okres oczekiwania na wizytę:(
mph  
05-01-2010 17:22
[     ]
     
skierowanie dla meza bierzesz od lekarza rodiznnego. na

badanie do samej pani genetyk czekalam krotko ale na badanie kariotypow az 4 miesiace, ale

wreszcie za tydzien idziemy na te badanie z czego sie cieszymy.
jezeli chodiz o kopszt

badan prywatnych to nie mam pojecia bo my idziemy na nfz, ale pewnie skierowania wtedy nie

potrzebowalibyscie. 
Mama
Hani(*)31.t.c. 17.07.09-24.07.09
Zuzi 08.09.2011 r.

Re: Wizyta u genetyka- długi okres oczekiwania na wizytę:(
mph  
05-01-2010 17:22
[     ]
     
skierowanie dla meza bierzesz od lekarza rodiznnego. na

badanie do samej pani genetyk czekalam krotko ale na badanie kariotypow az 4 miesiace, ale

wreszcie za tydzien idziemy na te badanie z czego sie cieszymy.
jezeli chodiz o kopszt

badan prywatnych to nie mam pojecia bo my idziemy na nfz, ale pewnie skierowania wtedy nie

potrzebowalibyscie. 
Mama
Hani(*)31.t.c. 17.07.09-24.07.09
Zuzi 08.09.2011 r.

::   w górę   ::
Przeskocz do :
Forum tworzone przez W-Agora