Badania genetyczne przed drugą ciążą | |
|
Sylwia G  
13-11-2009 17:45 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
Dziewczyny mam takie pytanie czy jeśli zrobię badania genetyczne teraz a
ciąże planuje za rok to będą one aktualne, czy wystarczają one na całe życie czy coś w
organizmie może się zmienić? Mama Aniołka Mateuszka(*18.10.2009) (+ 24.10.2009) Sylwia Gorczynska
|
|
Re: Badania genetyczne przed drugą ciążą | |
|
beti23  
13-11-2009 18:48 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
Z tego co się orientuje to takie badanie jest aktualne przez całe życie.
Ja w przyszłym tygodniu idę po skierowanie do genetyka, który pewnie również zleci mi te
badania. Pozdrawiam:) ------------------------------------------------------------------- Fasolka 5tc 12.2007, Fasolka 5tc 04.2008, Adaś ur.zm.w 23tc. 27.01.2009r "Tak bardzo chcę być z Tobą, czuć Twego serca bicie, za każdą z takich chwil oddałabym całe życie&
|
|
Re: Badania genetyczne przed drugą ciążą | |
|
madzia24  
13-11-2009 19:38 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
Badanie jest aktualne do momentu kiedy nie zmienisz partnera(ojca
dziecka) bo on też bedzie przebadany .Ja mialam badanie w CMP w łŁodzi czekałam na nie 3
miesiace póżniej wizyta (całe 5 min )u lekarza i pobranie krwi i po wszystkim wyniki od 2-6
mies(badania kariotupu)no i możesz tak jak ja dowiedziec sie za jakiś czas ze niestety
trzeba powtórzyć bo pani w labolatorium zpieprzyła pródki.Moje Aniołki rodziły się
zdrowiutkie i żywe ale za wcześnie wiec spytałam lekarza po co mi te badania tym bardziej
,że ojcem pierwszego Aniołka był inny partner a pozostałej 2 mójmąż.Odpowiedział mi że dla
statystyki .....Prosiłąm go o inne badania on powiedział ,że po co mam zrobić genetyczne i
już .Zmieniłam lekarzabo wiem ze kolejna ciąża będzie dla mnie wyzwaniem i po co mi znać
statystyke tym bardziej ,żę 2 ciążę stracilam z powodu niewydolności szyjki i trzecią z
powodu nagłego zakarzenia organizmu ,które wywołały przydwczesny poród.Mało tego
dowiedziałam sie od lakarza w Łodzi ze masło jest maślane tzn że zdrowa kobieta może urodzić
chore dziecko a chora kobieta zdrowa a badanie tylko poda procenty .....,kur....i bądż tu
mądra magda
|
|
Re: Badania genetyczne przed drugą ciążą | |
|
Sylwia G  
13-11-2009 20:01 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
Tak to właśnie jest z lekarzami normalnie sz... trafia.Mój synek miał
zespół Edwordsa więc dla mnie te badania są bardzo ważne, mam nadzieje że ze mną i mężem
jest wszystko w porządku i nie będzie zwiększonego ryzyka przy następnym
dzieciątku.Światełka dla Ciebie mój Aniołeczku (************) Sylwia Gorczynska
|
|
Re: Badania genetyczne przed drugą ciążą | |
|
Sylwia G  
13-11-2009 20:13 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
Tak to właśnie jest z lekarzami normalnie sz... trafia.Mój synek miał
zespół Edwordsa więc dla mnie te badania są bardzo ważne, mam nadzieje że ze mną i mężem
jest wszystko w porządku i nie będzie zwiększonego ryzyka przy następnym
dzieciątku.Światełka dla Ciebie mój Aniołeczku (************) Sylwia Gorczynska
|
|
Re: Badania genetyczne przed drugą ciążą | |
|
Sylwia G  
13-11-2009 20:14 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
Tak to właśnie jest z lekarzami normalnie sz... trafia.Mój synek miał
zespół Edwordsa więc dla mnie te badania są bardzo ważne, mam nadzieje że ze mną i mężem
jest wszystko w porządku i nie będzie zwiększonego ryzyka przy następnym
dzieciątku.Światełka dla Ciebie mój Aniołeczku (************) Sylwia Gorczynska
|
|
Re: Badania genetyczne przed drugą ciążą | |
|
Sylwia G  
13-11-2009 20:39 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
Przez przypadek wysłałam 3 razy ten sam tekst. Sylwia Gorczynska
|
|
Re: Badania genetyczne przed drugą ciążą | |
|
buleczka  
14-11-2009 06:55 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
Dziewczyny, może część lekarzy to konowały, może są bezczelni i
bezpośredni, "walą prosto z mostu" że aż człowiekowi w pięty idzie... ale są
szczerzy a przecież o to właśnie wam chodzi o szczerość i prawdę. Lekarz ma rację masło
jest maślane. Zdrowi rodzice z prawidłowym kariotypem mogą mieć zdrowe dziecko i mogą
mieć chore dziecko. I na odwrót chorzy rodzice mogą mieć zdrowe bądź chore dziecko. I
jeszcze inaczej zdrowi genetycznie rodzice mogą mieć zdrowe genetycznie dziecko, ale to
dziecko może mieć wadę wrodzoną rozwojową powstałą z jakiejś wyjaśnionej bądź nie
wyjaśnionej przyczyny w okresie ciąży. Np. ja i mój mąż mamy prawidłowe kariotypy
(badania są ważne całe życie - ani mój kariotyp ani kariotyp mojego męża nie ulegnie zmianie
nawet jeśli kiedyś zmienilibyśmy partnerów). Nasz synek Tomuś miał prawidłowy kariotyp ale
urodził się z wadami wrodzonymi twarzoczaszki, które podobno powstały w okresie 8-10tc.
Tomuś miał bardzo nietypowe połączenie wielu wad twarzoczaszki, z których poszczególne
elementy wchodzą z kolei w skłąd różnych zespołów wad - m.in.Zespół Pierre - Robina, Zespół
Goldenhara, Zespół de George. Dwa pierwsze są przypadkowe i przynajmniej na razie nie
wiadomo co za nie odpowieda i nie wiadomo jak ich szukać w ciąży. Pierwszy widać na usg w
21tc (jeżeli lekarz będzie szukał konkretnie pod tą wadę może dostrzec ją w 13tc). Czy jest
dziecko ma Zespół Pierre- Robina czy Goldenhara widać dopiero po porodzie, może mieć jednak
połączenie obu. Oba są przypadkowe. Ten trzeci, Zespół de Georga jest genetyczny ale może
zdarzyć się przypadkowo u zdrowych rodziców. Wszystkie trzy Zespoły są do siebie bardzo
podobne i częściowo wchodzą w swój skład, choć mają część różnych elementów. W naszym
przypadku, z powodu złożoności wady Tomcia, lekarze dodatkowo zlecili badanie FISH w
kierunku Zespołu de Georga. Badanie wyszło prawidłowo - tzn. "w punktach krytycznych
wada nie występuję" - tzn. że może się tak zdarzyć że ona jednak wystąpi. To
konkretne badanie może ulec zmianie w przypadku zmiany partnerów. buleczka
Mama Tomcia (22.06.2007 - 14.02.2008) http://tomuskaczorowski.pamietajmy.com.pl
|
|
Re: Badania genetyczne przed drugą ciążą | |
|
mph  
14-11-2009 08:40 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
Dziewczyny- taka jest prawda. Ciąża, rozwój dziecka w łonie matki
to dla medycyny jeszcze WIEEELKA NIEWIADOMA. Uznaje sie ze wady rozwojowe to przypadek
losowy. Wrzucajac do wielkiego gara kuleczki czarne i jedna biala, ktos wylosuje biala. Mowi
sie tu o przypadku losowym jednak dlaczego? Dlatego ze nasza medycyna jeszcze nic o tym
poprostu nie wie. nieznane sa przyczyny.przypadek. Nasza coreczka zmarła z konsekwencji
wczesniactwa-30tc., ale miala wade rozwojowa-zrosniety przelyk i przetoke moczowa-zawile
moczowody. Ogolnie sobie radzila. Mielismy w trakcie ciazy amniopunkcje-badania
genetyczne z wod plodowych-kariotyp prawidlowy. Mala po narodiznach miala pobrana krew do
badan genetycznych w celu potwierdzenia ale nie udaly sie bo byla na lekach poopercyjnych.
Wiec jeszcze na luty do kolejki zapisalismy sie aby zrobic badania z krwi naszej-badania
genetycznych i z tego co wiemy od lekarza wynik powinien byc identyczny jak przy
amniopunkcji zatem ze wszystko w porzadku, genetycznie powinnismy byc zdrowi. Badania
genetyczne są ważne dla obu partnerow przez cale zycie. Rozmawialismy bardzo dlugo z
lekarzem bardzo uznanym-Wojewodzkim Genetykiem Śląska- bardzo mądry czlowiek. Mama Hani(*)31.t.c. 17.07.09-24.07.09 Zuzi 08.09.2011 r.
|
Ostatnio zmieniony 14-11-2009 08:58 przez mph |
do mph na temat zarośniętego przełyku | |
|
bebla  
14-11-2009 09:59 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
mph napisał(a): > Nasza coreczka zmarła z konsekwencji wczesniactwa-30tc., ale miala
wade rozwojowa-zrosniety przelyk i przetoke moczowa-zawile moczowody. Ogolnie sobie radzila.
mph, możesz napisać coś więcej na temat wady Twojej córeczki? kiedy wykryto zarośnięty
przełyk i na jakiej podstawie (usg - niewypełniony żołądek np?), czy była przetoka i jakiego
rodzaju, czy w II trymestrze miałaś może problemy ze skurczami, czy córka miała operację
udrożnienia przełyku, czy w ogóle ją proponowano...?
mój chłopczyk miał zarośnięty
przełyk z przetoką dolną, co stwierdzono tuż po porodzie w 36tc, obraz usg był prawidłowy,
sekcja jeszcze wykazała prawostronny łuk aorty ------------------------ Krzyś 36tc ur.29.10.2008 zm.30.10.2008 Agnieszka ur.17.12.2009 Karolek zm...(16tc?) - ur.11.08.2013 21tc Jacuś ur.14.08.2014
|
|
Re: do bebla na temat zarośniętego przełyku | |
|
mph  
14-11-2009 17:54 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
moja historia jest na osobnym wątku opisana- "Nasza
Hania..." Mysmy żyli w przekonaniu, ze nasza coreczka ma problem z sikaniem, ale
sikala. Po porodzie okazalo sie ze wszystko z moczem jest w porzadku tylko moczowody
dlugie,ale daje sobie sama rade. Ale okazalo sie ze jest jerszcze cos- wada
przelyku-zrosniety na calej dlugosci(dowiedzielismy sie o tym po pierwszej wizycie pediatry
po narodzeniu w szpitalu) i w 2 dobie byla operowana z bardzo dobrym skutkiem. Sami zrobili
operacje aby ratowac mala. Podobno czesto ta wada sie pojawia i są "wprawieni" w
to. O tej wadzie nie wiedzielismy w trakcie ciazy- na obrazie usg wszystko bylo w porzadku(
lekarze mowia ze to moze powietrze znajdowalo sie w zoladku dlatego byl wypelniony,; skurczy
nie mialam wogole tylko baaardzo czesto cuzlam czkawki malej). Ja nie potrafie tego
zrozumiec bo jezeli dziecko ma zrosniety przelyk to zazwyczaj u matki wystepuje wielowodzie,
bo logiczne- dziecko nic nie polyka, a u mnie bylo malowodzie...hmm? W 30 tc dodali mi wody
ale niepowiodlo sie (dostalam skokow cisnienia) wiec zdecydowali o cc. Hania jednak zmarla z
konsekwencji wczesniactwa po tygodniu. Byla to ciaza pierwsza porodu pierwszego.Hania
genetycznie była zdrowa. Sekcja nic wiecej nie wykazala- tylko te 2 wady- jedna juz jakby
skreslona bo przełyk był już udrożniony.Mam nadzieje, ze keidys jeszcze bede w ciazy i bede
miala zdrowe dziecko. Jak bedziesz miala jakies pytania daj znac. A Ty takze bylas tym tak
zaskoczona jak ja? Mialas wielowodzie? Lekarz mowi ze ciaza i temat dziecko w łonie matki to
jeszcze wielka niewiadoma dla medycyny.Obiło mi sie o uszy ASOCJACJA VECTREL ale aby o tym
mowic z 7 wad rozwojowych musza wystepowac min 3, u nas byly 2-wiedze ze u Twojego aniolka
takze...wiec raczej to nie to, tylko...przypadek losowy. Twój Maluszek mial operacje
tez?Dlaczego nie powiodlo sie?:( Mama Hani(*)31.t.c. 17.07.09-24.07.09 Zuzi 08.09.2011 r.
|
Ostatnio zmieniony 14-11-2009 18:13 przez mph |
Re: do mph | |
|
bebla  
14-11-2009 19:08 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
Tak, byłam bardzo
zaskoczona, oczekiwałam przecież zdrowego dziecka, podejrzenie wady wyszło w pierwszych
minutach po urodzeniu. U mojego synka żołądek był widoczny, bo była przetoka i to dużej
średnicy, więc przepływ płynów był. Lekarz przyjmujący mnie do szpitala w 6 miesiącu
stwierdził małe wielowodzie, ale to był lekarz tylko na dyżurze, weekendowy, który na co
dzień tam nie pracuje, nikt nie brał pod uwagę jego diagnozy. To było jedyne badanie usg,
gdzie było jakiekolwiek wspomnienie wielowodzia. Następnego dnia badał mnie już lekarz
szpitalny i on absolutnie się nie zgodził z diagnozą poprzednika, w ogóle był chamski i
robił badanie na odwal, z łachą, więc ja bym mu nie wierzyła, ale fakt faktem, że inni tego
wielowodzia również nie stwierdzili. Mój synek miał mieć operację w pierwszej dobie, cały
czas był odsysany, zalewało mu płuca z powodu dużej średnicy przetoki, zwyczajnie się topił.
Była już sprowadzona dla niego krew, ale lekarze odstąpili od operacji, przesunęli ją na
następny dzień, ale wtedy to już robili sekcję jego zwłok. Co do prawostronnego łuku
aorty... mąż mówił, że jeszcze przed sekcją lekarze z patologii mówili o tym, że może to
współisnieć z wadą przełyku, a sekcja to potwierdziła. Dopytałam się przed chwilą jeszcze
raz męża, podobno chirurdzy chcieli jeszcze dodatkowej konsultacji kardiologa, bo w
zależności od istnienia, bądź nie, tego prawostronnego łuku aorty, operacja jest
przeprowadzana inaczej. Tego dnia kardiolog miał wolne, nie doczekał konsultacji. ------------------------ Krzyś 36tc ur.29.10.2008 zm.30.10.2008 Agnieszka ur.17.12.2009 Karolek zm...(16tc?) - ur.11.08.2013 21tc Jacuś ur.14.08.2014
|
Ostatnio zmieniony 14-11-2009 19:09 przez bebla |
Re: do bebla | |
|
mph  
14-11-2009 19:26 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
Bebla bardzo mi
przykro...jeden dzień i mogłoby być calkiem inaczej...eh Dzwina to też sytuacja z tymi
przełykami...To także była Twoja pierwsza ciąża? Planujecie jeszcze dziecko? Ja jestem po
cc, myślę,że za rok bedziemy się gdzies starać. Jeszcze cięzko nam jest się pogodzić z tym
wszystkim co nas spotkało... Chcemy jeszcze dla pewności zrobić te badania z krwi w lutym. A
obiło Ci się coś o uszy o tej asocjacji VACTERL? Tez Wam to przedstawiono
jako"przypadek losowy"?:( Mama Hani(*)31.t.c. 17.07.09-24.07.09 Zuzi 08.09.2011 r.
|
|
Re: do mph | |
|
bebla  
14-11-2009 22:58 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
mph napisał(a): >
Bebla bardzo mi przykro...jeden dzień i mogłoby być calkiem inaczej...eh Dzwina to też
sytuacja z tymi przełykami...To także była Twoja pierwsza ciąża? Planujecie jeszcze dziecko?
Ja jestem po cc, myślę,że za rok bedziemy się gdzies starać. Jeszcze cięzko nam jest się
pogodzić z tym wszystkim co nas spotkało... Chcemy jeszcze dla pewności zrobić te badania z
krwi w lutym. A obiło Ci się coś o uszy o tej asocjacji VACTERL? Tez Wam to przedstawiono
jako"przypadek losowy"?:( Tak, to była pierwsza ciąża. Pół miesiąca temu minął
rok od tamtych wydarzeń i nadal nie mogę się z tym pogodzić, choć jest już inaczej. Nie
słyszałam wcześniej o asocjacji VACTERL, zaraz poczytam. Też stawiają na pecha, tym
bardziej, że późniejsze badania wykazały cytomegalię przebytą tuż przed lub na początku
ciąży. Mój gin mówił mi o ewentualnych badaniach genetycznych, ale ja nie byłam
zainteresowana, bo nie planowałam ciąży. Jeśli chcesz pogadać, moje gg
8098372 Pozdrawiam ------------------------ Krzyś 36tc ur.29.10.2008 zm.30.10.2008 Agnieszka ur.17.12.2009 Karolek zm...(16tc?) - ur.11.08.2013 21tc Jacuś ur.14.08.2014
|
|
Re: do bebla | |
|
mph  
15-11-2009 08:40 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
Dzieki za gg.
Wpisalam sobie,ale niestety pisze mi, ze nie ma takiego numeru:( To moj-moze tak sie uda:
7823472 Mama Hani(*)31.t.c. 17.07.09-24.07.09 Zuzi 08.09.2011 r.
|
|
Re: Badania genetyczne przed drugą ciążą | |
|
basiczka  
14-11-2009 10:13 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
witam aniołkowe mateczki. wiecie, co jest najgorsze? powołam się na
swój przypadek, a mianowicie u mojej córeczki bardzo szybko wykryto wadę, bo w 12tc, od
tamtej pory byłam pod nadzorem trzech poradni(lekarza prowadzącego, poradni genetycznej i
lekarza-specjalisty od wad czyli dr Roszkowskiego). i cóż od razu zrobiono mi amniopunkcję,
wynik wyszedł prawidłowy i od tamtej pory lekarze powiedzieli, że skoro wynik jest dobry, to
NIC już nie grozi. tzn, że nie ma się czego obawiać, że oprócz tej wady(operacyjnej) dziecko
jest zdrowe. a to guzik prawda...zapomnieli dodać, że mimo tego że kariotyp jest prawidłowy,
to mogą wystąpić inne zaburzenia genetyczne, których po prostu to badanie nie wykrywa, bo
jest zbyt ogólne. o tym lekarze nie poinformowali, tylko zamydlili oczy. a ja jak głupia
wierzyłam w ten "zdrowy kariotyp" i byłam po prostu spokojna...nic bardziej
błędnego. dopiero po urodzeniu martwej Gabrysi zaczęli mówić "ludzkim" głosem, że
jednak to badanie nie wyczerpuje wszystkich możliwości, że tak właściwie to kropla w
morzu. mama Anielskich dzieciątek Gabrysi(*), Dominisi(*) i Dominika(*)
|
|
Re: Badania genetyczne przed drugą ciążą | |
|
bebla  
14-11-2009 11:40 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
to samo dotyczy usg, tego super usg z badań prenatalnych. czytam wpisy dziewczyn po usg,
szczęście bije z tych wpisów, bo "wszystko w porządku", a tymczasem to oznacza
jedynie, że nie uwidoczniono nic nieprawidłowego. też byłam taka szczęśliwa, a teraz,
dopiero kiedy przyparłam pytaniami lekarza do muru, powiedział, że pewności nie ma, a obraz
usg, nawet na najlepszym sprzęcie jest w stanie określić jedynie na kilkadziesiąt %, że nie
ma takiej czy innej wady, to wszystko.
co z tego wynika? nawet, jeśli organizm matki
się broni skurczami, tak jak mój się bronił (dopiero po porodzie pediatra szpitalna
powiedziała, że często w przypadku wad wrodzonych organizm matki próbuje 'usunąć wadliwy
płód' gdzieś w 5 czy 6 miesiącu ciąży), nikt nie próbował szukać dalej przyczyny, nie
miałam nawet testu PAPPA, który też nie wiadomo, czy by coś ujawnił. byłam pewna zdrowego
dziecka, no bo przecież na usg z programu badań prenatalnych wszystko oki, przez myśl mi nie
przeszło, żeby rozejrzeć się, jakie są szpitale specjalistyczne w okolicy, jacy specjaliści,
mimo że mój mąż ma znajomości w świecie medycznym, więc mógł zasięgnąć opinii, który szpital
dziecięcy jaką ma opinię, a tak był szok i totalna dezorientacja ------------------------ Krzyś 36tc ur.29.10.2008 zm.30.10.2008 Agnieszka ur.17.12.2009 Karolek zm...(16tc?) - ur.11.08.2013 21tc Jacuś ur.14.08.2014
|
|
Re: Badania genetyczne przed drugą ciążą | |
|
buleczka  
14-11-2009 13:31 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
organizm matki nie zawsze się "broni usuwając ciążę chorą,
wadliwy płód" mój synek był jak to określiła Bebla "wadliwym płodem" a
jednak mój organizm bezpiecznie go utrzymywał w środku, nie było żadnych skórczy, żadnych
problemów, nic a nic
a jeśli chodzi o badania usg pod kątem genetycznym to polecam dr
Dudarewicza przyjmuje prywatnie w Łodzi w gabinecie na Kamińskiego 31. Jest to specjalista
genetyk, zajmuje się wyłącznie badaniem płodu pod względem wad rozwojowych. Zaznacza
jednocześnie jakie wady wyklucza a jakie jeszcze mogą ewentualnie powstać w kolejnym okresie
ciąży. Jeśli podejrzewa wadę u dziecka, to kolejne usg sprawdzające jest u niego
bezpłatne. U naszego Tomcia wadę zaczoł podejrzewać w 21tc po mniejszym żołądku i za dużej
ilości wód płodowych, na kolejne usg kazał mi przyjść za 2 tyg czyli w 23tc na sprawdzenie
stanu wód płodowych i wtedy doiero powiedział że jest wada widoczna i tak szybko rozwijająca
się będzie miała taki przebieg. I nie pomylił się. Wszystko się zgadzało choć 4 innych
lekarzy zapewniało że jest ok. Dobry lekarz zauważy wszystko. buleczka
Mama Tomcia (22.06.2007 - 14.02.2008) http://tomuskaczorowski.pamietajmy.com.pl
|
|
Re: Badania genetyczne przed drugą ciążą | |
|
mamaM  
14-11-2009 13:52 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
Mój organizm też nie bronił się przed moim maluszkiem. Mimo że
Mikołaj był bardzo chory i nie miał najmniejszych szans na przeżycie nie tylko z powodu
licznych wad rozwojowych ale przede wszystkim z powodu braku pnia mózgu, nawet kiedy
serduszko przestało mu bić lekarze długo próbowali wywołać u mnie skurcze. Zanim go
urodziłam minęły 4 dni. U mnie kiedy pani gin zobaczyła prawidłowy test pappa
powiedziala ze "dalismy sie naciągnąć" Nie było dla niej problemem nie
uwidoczniona przez lekarza robiącego usg kość nosowa której mój synek nie miał wogóle. Nie
wysłała na amniopunkcję nie zleciła dodatkowych badań... Ciężko trafić na dobrego lekarza
:(
Mama Mikołaja(ur.zm.24tc) (*)(*)(*) http://mikolajjarzyna.pamietajmy.com.pl
|
|
Re: Badania genetyczne przed drugą ciążą | |
|
bebla  
14-11-2009 16:20 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
buleczka napisał(a): 1. organizm matki nie zawsze się "broni usuwając ciążę chorą,
wadliwy płód" 2. jak to określiła Bebla "wadliwym płodem" 3. Dobry
lekarz zauważy wszystko.
1. cytując pediatrę szpitalną właśnie napisałam często,
nie zawsze; 2. nie ja tak określiłam, proszę czytać uważnie; 3. dobry lekarz zauważy
wszystko, co można zauważyć. na temat wady mojego synka rozmawiałam z niezależnymi
specjalistami, zresztą literatura fachowa również mówi o tym, że usg wykrywa wiele, ale nie
wszystkie wady, w tym właśnie odmianę wady, którą miał mój synek. co innego, jeśli
organizm matki nie daje żadnego znaku, trudno coś przeczuwać, ale jeśli daje, to uważam, że
lekarz powinien zrobić się czujny, że może to akurat wada, której się nie dało wykryć, a nie
przekonywać uparcie, że wsjo w pariadkie, nic tylko ładować ogromne ilości fenoterolu i
nospy, reszta będzie bajkowa ------------------------ Krzyś 36tc ur.29.10.2008 zm.30.10.2008 Agnieszka ur.17.12.2009 Karolek zm...(16tc?) - ur.11.08.2013 21tc Jacuś ur.14.08.2014
|
|
do bebla | |
|
mph  
14-11-2009 18:02 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
moja historia jest
na osobnym wątku opisana- "Nasza Hania..." Mysmy żyli w przekonaniu, ze nasza
coreczka ma problem z sikaniem, ale sikala. Po porodzie okazalo sie ze wszystko z moczem
jest w porzadku tylko moczowody dlugie,ale daje sobie sama rade. Ale okazalo sie ze jest
jerszcze cos- wada przelyku-zrosniety na calej dlugosci(dowiedzielismy sie o tym po
pierwszej wizycie pediatry po narodzeniu w szpitalu) i w 2 dobie byla operowana z bardzo
dobrym skutkiem. Sami zrobili operacje aby ratowac mala. Podobno czesto ta wada sie pojawia
i są "wprawieni" w to. O tej wadzie nie wiedzielismy w trakcie ciazy- na obrazie
usg wszystko bylo w porzadku( lekarze mowia ze to moze powietrze znajdowalo sie w zoladku
dlatego byl wypelniony,; skurczy nie mialam wogole tylko baaardzo czesto cuzlam czkawki
malej). Ja nie potrafie tego zrozumiec bo jezeli dziecko ma zrosniety przelyk to zazwyczaj u
matki wystepuje wielowodzie, bo logiczne- dziecko nic nie polyka, a u mnie bylo
malowodzie...hmm? W 30 tc dodali mi wody ale niepowiodlo sie (dostalam skokow cisnienia)
wiec zdecydowali o cc. Hania jednak zmarla z konsekwencji wczesniactwa po tygodniu. Byla to
ciaza pierwsza porodu pierwszego.Hania genetycznie była zdrowa. Sekcja nic wiecej nie
wykazala- tylko te 2 wady- jedna juz jakby skreslona bo przełyk był już udrożniony.Mam
nadzieje, ze keidys jeszcze bede w ciazy i bede miala zdrowe dziecko. Jak bedziesz miala
jakies pytania daj znac. A Ty takze bylas tym tak zaskoczona jak ja? Mialas wielowodzie?
Lekarz mowi ze ciaza i temat dziecko w łonie matki to jeszcze wielka niewiadoma dla
medycyny.Obiło mi sie o uszy ASOCJACJA VECTREL ale aby o tym mowic z 7 wad rozwojowych musza
wystepowac min 3, u nas byly 2-wiedze ze u Twojego aniolka takze...wiec raczej to nie to,
tylko...przypadek losowy. Twój Maluszek mial operacje tez?Dlaczego nie powiodlo sie?:( Mama Hani(*)31.t.c. 17.07.09-24.07.09 Zuzi 08.09.2011 r.
|
Ostatnio zmieniony 14-11-2009 18:13 przez mph |
Badania genetyczne przed drugą ciążą- do buleczka i
do innych mam | |
|
ola2004  
14-11-2009 19:16 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
Obiema rekoma podpisuje się pod postem dotyczącym dr
Dudarewicza. Mielismy z nim przyjemność w styczniu przy naszej drugiej ciąży. Byl to 21
tydzień dr okreslił wszystkie wady bez żadnych problemów (czego nie widział nasz lekarz
prowadzacy- bądź nie chciał widzieć bo na zdjeciach są widoczne), określil dalsze rokowania
i szanse dla małego. Przy kolejnej decyzji o ciąży, od razu była decyzja o kontrolnym
badaniu właśnie u niego z tym że juz wcześniej. Było to teraz niedawno 5.10 w 11 tyg ciąży.
Wiedział o naszych problemach i niestety ponownie stwierdził istnienie wad. Jest świetnym
specjalista takich lekarzy jak najwięcej. Ja moge śmiało powiedzieć że ja cenię takich
lekarzy którzy potrafia powiedzieć prawdę i nie czekać na rozwój wydarzeń. Co do badań to
my również mieliśmy robiony kariotyp, nasi synkowie również. Wszyscy mieli kariotyp
prawidłowy a i tak wady wystepowały. Więc to najbardziej oględne badanie. Ale ja się nie
poddaje czego wam również życzę.
|
|
Re: Badania genetyczne przed drugą ciążą -
do bebla | |
|
buleczka  
15-11-2009 16:07 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
bebla, pojawiasz się raz na jakiś czas i zawsze masz
pretensje jak ktoś napisz coś niezgodnego z twoim wyobrażeniem czepiasz się jak dzika
każdego sformułowania
przeanalizuj resztę wypowiedzi a nie jej fragment
I
ZDANIA NIE ZMIENIE NAJLEPSZY SPECJALISTA GENETYK ZAUWAŻY WSZYSTKO - ZROŚNIĘCIE PRZEŁYKU BYŁO
WYKLUCZONE U MOICH DZIECI I JEST WIDOCZNE NA USG
Skoro specjaliści u których byłaś
nie widzą niczego to może przejdź się do Dudarewicza i porozmawiaj sobie z nim. No tak, ale
po co ja ci doradzam, przecież ty nigdy nie słuchasz żadnych rad, od nikogo. buleczka
Mama Tomcia (22.06.2007 - 14.02.2008) http://tomuskaczorowski.pamietajmy.com.pl
|
Ostatnio zmieniony 15-11-2009 16:08 przez buleczka |
Re: Badania genetyczne przed drugą ciążą | |
|
mph  
15-11-2009 18:43 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
Przepraszam , ze sie wtrace,ale jezeli chodzi o przelyk u dzieci
to niestety tak jest , ze nie zawsze ta wade mozna wykryc na usg. Nasza Hania byla ogladana
przez 10(nie przesadzajac) lekarzy i nawet miala w brzuszku robiona operacje(zakladanie
shantu do pecherza)w Łodzi w czmp i takze nikt do porodu nie zauwazyl tej wady bo ani nie
mialam wielowodzia ani zoladka pustego a jednak wada byla. Malo tego lekarze którzy nas
oglądali są w dodatku znajomymi naszych rodzicow, docenianymi lekarzami wiec nie bylo mowy o
jakims niedopatrzeniu. Po prostu dwa wskazniki-czyli wypelniony pecherz i ilosc wod
wskazywaly ze wady takiej nie ma.Miala zrost na przelyku bez przetoki-czyli bylo dojscie do
zoladka ale byl na nim zrost na calej dlugosci(zarośnięty sam przełyk) Mama Hani(*)31.t.c. 17.07.09-24.07.09 Zuzi 08.09.2011 r.
|
Ostatnio zmieniony 15-11-2009 18:59 przez mph |
Re: Badania genetyczne przed drugą ciążą - do mph | |
|
buleczka  
15-11-2009 19:00 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
Doskonale wiem, że są rzeczy nie widoczne na usg. U mojego
Tomcia nie było widać na usg prawie 3/4 elementów wady jaką miał - wszystko było widoczne
dopiero po porodzie. Nie wiem czy przypadek czy dobre oko i doświadczenie lekarza
sprawiło, że po minimalnie mniejszym żołądku udało mu się dopatrzeć i przewidzieć całą
resztę. 4 innych lekarzy wraz z moim prowadzącym twierdzili że dziecko ma tylko wadę
zgryzu. buleczka
Mama Tomcia (22.06.2007 - 14.02.2008) http://tomuskaczorowski.pamietajmy.com.pl
|
|
Re: Badania genetyczne przed drugą ciążą -
do mph | |
|
monizomek1  
16-11-2009 23:13 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
Dziewczyny proszę o pomoc!!! jestem od niedawna na forum.
Trzy tygodnie temu straciłam córeczkę(11 tc). Moja lekarka prowadząca wykryła, że płód
obciążony jest wadami genetycznymi i wysłała mnie do prof. Preisa w Gdańsku. Tam po dwóch
dniach ten profesor stwierdził, że dziecko nie żyje i że miało liczne wady i i tak by nie
przeżyło.Do tego podejrzewa się u mnie zaśniad groniasty. Moje pytanie jest: czy można po
śmierci dziecka ustalić jakie to były wady?? No i czy mogłam zrobić jakieś inne badania
wcześniej w czasie trawnia ciąży żeby tego strasznego rozwiązania uniknąć. Nie wiem co
zrobiłam źle??A co mogę zrobić inaczej, gdy zdecyduję się na kolejną ciązę? Proszę o
pomoc
Mama Zuzi kochanego Aniołka (+11tc)
|
|
Re: Badania genetyczne przed drugą ciążą - do
monizomek1 | |
|
mph  
17-11-2009 07:23 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
Monizomek1 bardzo mi przykro...(*)dla Twojego
Aniolka. Nie obwiniaj sie- niestety nic nie moglas zrobic, za wczesnie...tylko obraz usg
na obecny tydzien byl miarodajny. Czasem podejmuja sie lekarze ingerencji jeszcze w brzuszku
aby pomoc dziecku przyjsc w terminie na swiat, ale to tez dopiero ok 15t.c.(zalezy od
wady).jezeli ciąża mialaby ok 20 tygodni-mozna byloby po odejsciu dzieciatka zrobic sekcje-
sekcja wykazuje dokladnie co i jakie wady dzidzia miala. Zaśniad groniasty myśle,jeżeli
to to, ze moglby dać Ci odpowiedz niestety na te pytanie...ale najlepiej o tym z genetykiem
dobrym porozmawiac... Przytulam Mama Hani(*)31.t.c. 17.07.09-24.07.09 Zuzi 08.09.2011 r.
|
Ostatnio zmieniony 17-11-2009 07:27 przez mph |
Re: Badania genetyczne przed drugą ciążą -
do monizomek1 | |
|
monizomek1  
17-11-2009 16:47 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
Dziękuję mph za słowa otuchy to naprawdę wiele dla mnie
znaczy, ta informacja o badaniach również mi pomogła. a powiedz mi czy wiesz jakie teraz
badania powinnam zrobić jeszcze przed następną ciążą??Jutro dostaję wynik histopatologiczny
i strasznie boję się diagnozy.Idę również do dobrego specjalisty, mam nadzieję że mi
pomoże......
|
|
Re: Badania genetyczne przed drugą ciążą - do
monizomek1 | |
|
mph  
17-11-2009 17:28 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
monizomek1 ja myślę ze przede wszystkim porozmawiać z
dobrym genetykim-on wskarze Ci drogę. Mnie także to czeka-tyle, ze ja jestem po rozmowie z
genetykiem. My mamy w lutym zrobic na wszelki wypadek badanie genetyczne z krwi naszej, aby
tylko potwierdzic, ze to byl zupelnie przypadek. Moze tez i Wam to zleci? Mam nadzieje ze
wyniki badan, ktore jutro odbierzesz beda w prawidlowe. Mama Hani(*)31.t.c. 17.07.09-24.07.09 Zuzi 08.09.2011 r.
|
Ostatnio zmieniony 17-11-2009 17:29 przez mph |
Re: Badania genetyczne przed drugą ciążą - do monizomek1 | |
|
Agnieszka
Busko Kaliszczyk  
17-11-2009 19:43 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
Wczoraj odebrałam wyniki badań genetycznych.Jest wszystko
ok.W styczniu mam kolejne badania genetyczne-neurologiczne.Także może one dogłebnie powiedzą
co jest przyczyną poronien Po drugim poronieniu(porodzie w 23tc)lekarz prowadzący zlecił
nam takie badania.w kolejce czekaliśmy tydzień,na wyniki 6tyg.Koleżanka z Poznania na
badania czekała 14tygodni.Czas czekania chyba zależy od miejsca i kliniki. Pozdr ______________________________ 27/04/96 Dominik 26/01/98 Mateusz 09/02/09 Oliwka i Filipek 12tc(*) 25/09/09 Jaś Kazimierz 23tc(*) 21/12/09 Aniołek(*) 17/09/10 Gabrysia 27tc
|
Ostatnio zmieniony 17-11-2009 19:45 przez Agnieszka Busko Kaliszczyk |
Re: Badania genetyczne przed drugą ciążą -
do monizomek1 | |
|
monizomek1  
17-11-2009 23:13 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
A czy za takie badania się płaci?? Jeśli tak to ile
kosztują??
|
|
Re: Badania genetyczne przed drugą ciążą - do monizomek1 | |
|
mph  
18-11-2009 06:20 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
Badania genetyczne sa na NFZ-jezeli ma sie skierowanie(skierowanie
moze byc od lekarza rodzinnego na obu partnerow musi byc wypisane, ty mozesz miec np. od
ginekologa lub od rodzinnego) Mama Hani(*)31.t.c. 17.07.09-24.07.09 Zuzi 08.09.2011 r.
|
|
Re: Badania genetyczne przed drugą ciążą -
do mph | |
|
monizomek1  
18-11-2009 22:06 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
witaj mph wyniki odebrałam okazało się, że nie mam zaśniadu
groniastego, to wspaniała wiadomość, dziś po trzech tygodniach od zabiegu po raz pierwszy
byłam uradowana i śmiałam się:-) Teraz muszę wybrać się do dobrego genetyka, który
naprowadzi mnie dalej.
|
|
Re: Badania genetyczne przed drugą ciążą - do monizomek1) | |
|
mph  
19-11-2009 06:48 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
Ooo jaka dobra wiadomość:)cieszę się. To teraz tylko rozmowa z
dobrym genetykiem:) Mama Hani(*)31.t.c. 17.07.09-24.07.09 Zuzi 08.09.2011 r.
|
|
Re: Badania genetyczne przed drugą ciążą -
do mph i Agnieszki | |
|
monizomek1  
19-11-2009 18:41 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
Dziewczyny kochane wyniki histopatologiczne
wykluczyły chorobę zaśnaiad groniasty!!! To wspaniała wiadomośc, przynajmniej to. Mph a te
badania krwi?trzeba mieć skierowanie?? Powiedz mi też co stało się dokładnie z waszą
kruszynką. Czekam Pozdrawiam monizomek1
|
|
Re: Badania genetyczne przed drugą ciążą - do
monizomek1 | |
|
mph  
19-11-2009 18:44 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
Href="http://www.dlaczego.org.pl/forum/view.php?bn=nowe_strata&key=1257067277&first=
30"
target="_blank">http://www.dlaczego.org.pl/forum/view.php?bn=nowe_strata&key=1257067277&
amp;first=30
to link do historii naszej córeczki. Do badan genetycznych z
krwi potrzebne jest skierowanie wypisane dla Ciebie i dla Twojego partnera przez ginekologa
lub(dla partnera) internisty-lekarza 1-go kontaktu. Jak już bedziesz miala skierowanie to
udajcie się z nimi do poradni genetycznej. Mama Hani(*)31.t.c. 17.07.09-24.07.09 Zuzi 08.09.2011 r.
|
Ostatnio zmieniony 19-11-2009 18:53 przez mph |
Re: Badania genetyczne przed drugą ciążą - do
monizomek1 | |
|
mph  
19-11-2009 19:02 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
aha jeszcze dodam- ...udajcie się z nimi do DOBREJ
poradni genetycznej.Mysmy byli w 2 a przepaść między nimi wieeelka była. Mama Hani(*)31.t.c. 17.07.09-24.07.09 Zuzi 08.09.2011 r.
|
Ostatnio zmieniony 19-11-2009 19:03 przez mph |
Re: Badania genetyczne przed drugą ciążą - do monizomek1 | |
|
Agnieszka
Busko Kaliszczyk  
19-11-2009 19:23 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
ja dostałam skierowanie przy wypisie ze szpitala,dla męża
musieliśmy iść po skierowanie do rodzinnego.wyboru kliniki genetycznej nie mieliśmy bo
szpital w którym urodziłam Jasia współpracuje tylko z kliniką na ul Parkowej.o ile wiem
poradnia genetyczna jest też w DSK. ______________________________ 27/04/96 Dominik 26/01/98 Mateusz 09/02/09 Oliwka i Filipek 12tc(*) 25/09/09 Jaś Kazimierz 23tc(*) 21/12/09 Aniołek(*) 17/09/10 Gabrysia 27tc
|
|
Re: Badania genetyczne przed drugą ciążą - do
Agnieszki | |
|
basiczka  
20-11-2009 10:47 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
Agnieszko, miałam skierowanie do genetyka, byłam na
Parkowej u dr R.Leśniewicza(też dzwoniłam do poradni przy DSK, ale oni odesłali mnie na
parkową, bo nie zajmują się takimi przypadkami). no i zrobiono badanie kariotypu i tyle,
wynik ok. i na tym lekarz genetyk umył ręce-uznał, że z genami jest wszystko ok i to był po
prostu "przypadek". a ja nie wierzę w żadne przypadki, to była moja trzecia
ciąża-trzecie dzieciątko(wady rozwojowe, nowotwór) postanowiłam szukać dalej. rodziłam
Gabrysię w szpitalu w sokółce, ordynator dr Kamińska przy odbieraniu wyników sekcji zwłok
poleciła prof.Wołczyńskiego. byłam na wizycie prywatnej na ul.Włókienniczej i tam
przynajmniej uzyskałam konkretne odpowiedzi na moje pytania. i to, że kariotyp jest
prawidłowy wcale nie znaczy, że z genami jest wszystko ok. mama Anielskich dzieciątek Gabrysi(*), Dominisi(*) i Dominika(*)
|
|
Re: Badania genetyczne przed drugą ciążą - do basiczka | |
|
mph  
20-11-2009 17:03 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
To jest tak jak wczesniej napisalam- badania genetyczne sa
miarodajne zas słynny "przypadek" = brak jeszcze wiedzy medycznej na ten
temat. U nas właśnie to "przypadek"...a tak naprawde to wielka niewiadoma
why??? Mama Hani(*)31.t.c. 17.07.09-24.07.09 Zuzi 08.09.2011 r.
|
|
Re: Badania genetyczne przed drugą ciążą - do
Agnieszki | |
|
ola2004  
20-11-2009 17:13 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
Ja też straciłam troje swoich synów. Wszystkie badania
ktore do tej pory wykonywano to kariotypy, które zawsze były prawidłowe a wady i tak były.
Za pierwszym razem był przypadek, póxniej zaczeli sie zastanawiać a teraz pani profesor
powiedziała że z uwagi na te 3 straty chcą nas objąc szczególna opieką, bo nadal myslimy o
dziecku. Tylko na razie nie wiem co to ma oznaczać. Na wizyte idziemy 25.11 może czegos
więcej się dowiemy.
|
|
Re: Badania genetyczne przed drugą ciążą - do Agnieszki | |
|
Agnieszka
Busko Kaliszczyk  
20-11-2009 18:57 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
Dziewczyny z tego co wiem od pani dr z Parkowej oni na ten
rok mieli refundowane tylko kariotypy,dlatego tylko to miałam.w styczniu jeśli nfz podpisze
z nimi kontrakt idę na badania obszerniejsze w zakresie bo obejmujące też sprawy
neurologiczne.U nas już tyle lekarzy wydawało opinię-że dzieci naturalnie mieć nie możemy
tylko przez in vitro,mężowski spermogram wołał o pomste do nieba(dr Mrugacz)Jednak
naturalnie poczeliśmy Bliźniaków i Jasia.I o ile wiem,że z Bliźniakami to przeze mnie-bo
ciężko pracowałam,tak z Jasiem nie wiem czemu tak się stało-od 8 m-cy byłam w domu.Lekarz
mówi,że mogę mieć problemy z szyjką po tylu porodach i poronieniach. Ale od tego cyklu
dostaliśmy zielone światło do staranek.Zaryzykuję,bo warto,dla siebie,dla M,dla chłopców,dla
pamięci po moich zmarłych dzieciach. ______________________________ 27/04/96 Dominik 26/01/98 Mateusz 09/02/09 Oliwka i Filipek 12tc(*) 25/09/09 Jaś Kazimierz 23tc(*) 21/12/09 Aniołek(*) 17/09/10 Gabrysia 27tc
|
Ostatnio zmieniony 20-11-2009 18:58 przez Agnieszka Busko Kaliszczyk |
Re: Badania genetyczne przed drugą ciążą -do
paniRadzikowa | |
|
Sylwia G  
30-11-2009 22:01 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
Nie mam pojecia bo jestem jeszcze przed nimi jutro ide
do lekarza to moze dowiem sie cos wiecej. Sylwia Gorczynska
|
|
Re: Badania genetyczne przed drugą ciążą | |
|
mamaM  
20-11-2009 21:00 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
Mnie ginekolog od razu skierował do genetyka jak powiedziałam że
myślę o ciąży. Niestety kariotyp u mnie wyszedł fatalnie i czekam na konsultacje we wtorek.
Zobaczymy jak będzie. Jednak genetyk po stracie jest konieczny. Na pewno warto zrobic
badania pod kątem nieprawidłowości genetycznych tak na wszelki wypadek, dla wewnętrznego
spokoju że zrobiło się wszystko co było można.
Mama Mikołaja(ur.zm.24tc) (*)(*)(*) http://mikolajjarzyna.pamietajmy.com.pl
|
|
Re: Badania genetyczne przed drugą ciążą - czas | |
|
ola2004  
30-11-2009 22:04 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
No wlasnie ja z pytaniem czy orientujecie sie ile mozna czekać na
wyniki badań metodą fish? Mi powiedziano że beda sprawdzac nasze łancuch nawet do około
roku? Ja moge czekac tylko chciałabym aby przyniosło to jakies efekty pozytywne dla naszej
przyszłosci.
|
|
:: w górę ::
|