07 października- odfrunęła ode mnie moja księżniczka | |
|
Asia  
14-10-2005 13:48 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
urodziłam Justynkę 14 września'05 przez cesarskie cięcie od razu mi ją zabrano.
była 45-cio dniowym wcześniakiem ważyła 1990g, była niedotleniona szereg kolejnych
badań wykazał wadę układu pokarmowego: zrosnięcie na wielu odcinkach. przewieziono ją do
pobliskiej kliniki patologii noworodka nie widziałam jej prawie tydzień. gdy tylko
wypóścili mnie ze szpitala odwiedzałam ją, jak mogłam najczęściej. została poddana
operacji, wycięto jej ponad 10% jelita cienkiego, reszte naciągnięto na cewnik by
zapbezpieczyć drożność. po półtorej tygodniu wyciągnięto jej tą rureczkę. w nocy
przestały działać jelitka, popołudniu spadła akcja serca i wydolnośc płuc ze względu na
rozdęcie brzuszka. moja kruszynka miała rozległe zakażenie i dużą skazę
krwotoczną. zmarła po dwukrotnej reanimacji........... żyła 23dni dała mi tyle ile
jeszcze nigdy nikt nie potrafił dać............ zostałam z tym i nie potrafię tego
unieść to nie jest ból jest mi przykro, miałam wobec niej tyle planów, tyle mam dla
niej miłości jest smutek, czasem uśmiech przez łzy... wiem, że dla niej było to
lepsze... wiem, że tam na górze jest szczęśliwa... jest mi przykro chyba tylko ze
względu na samą siebie... to takie troche egoistyczne chyba...
kocham Cię maleńka
Justynko moja czekaj na mnie.... mam tu chyba coś jeszcze do zrobienia ale jak
tylko skończe... przyjde
|
|
Re: 07 października- odfrunęła ode mnie moja
księżniczka | |
|
mamajaromira  
15-10-2005 01:26 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
Asiu, chciałabym mieć tyle mądrości w pojmowaniu tego cierpienia, co Ty.
Justysia na pewno jest szczęśliwa i uśmiecha się do Ciebie z nieba, bo wie jak bardzo Ją
kochasz. Oby codziennie dodawała Ci sił, by żyć tak pięknie dalej. Monika
|
|
Re: 07 października- odfrunęła ode mnie moja księżniczka | |
|
murziczek  
15-10-2005 10:25 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
Asiu,tak jak Monisia,podziwiam Twoją madrosc.Twoja Corcia jest szczęśliwa,patrzy na
Ciebie,wie ze Ją kochasz.To,ze tęsknisz i chciałabys Ją miec przys obie,to normalne,wcale
nie egoistyczne,Ja tez chciałabym miec obok siebie mojego Synka.Nie mam.Tęsknię za Nim
bardzo,ale jestem przekonana ,ze tam,gdzie jest patrzy na mnie i wie,ze myślę o Nim
wciąz.Nie ma dobrych słow,zeby Cię pociesztyc,to niemozliwe.Ale musisz wiedziec,ze kazdy z
nas tutaj przezył podobny dramati zawsze Cię wysłucha i wesprze.Są rzeczy,ktore mogłam
pwoedziec tylko dziewczynom z foru,ktos inny by mnie nie zrozumiał albo wziął za wariatkę
lub histeryczkę.zawsze,gdy będziesz potrzebowała,gdy będzie bołało bardziej ,to pisz.samo
napisanie troszkę pomaga a wsparcie,chocby przez maila daje pociechę,naprawdę. pozdrawiam
Cię i przytulam do serca Iwona Iwona
|
|
Re: 07 października- odfrunęła ode mnie moja księżniczka | |
|
Marcel25  
15-10-2005 22:44 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
Asiu, Tyle mądrości jest w tych kilku słowach, które tu napisałaś. Może tak jest, że
jeszcze mamy tutaj coś do zrobienia i dopiero potem zobaczymy się z naszymi dziećmi.
Justynka na pewno czeka na swoją kochaną mądrą mamusię. M. Marta
|
|
Re: 07 października- odfrunęła ode mnie moja księżniczka | |
|
renia  
15-10-2005 22:59 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
bodz
silna dla swojej ksieżniczki ona patrzy na ciebie z góry
|
|
:: w górę ::
|