dlaczego.org.pl  
Forum dlaczego.org.pl  >> ARCHIWUM
Nie jesteś zalogowany!       

Dzień Matki, Dzień Ojca, Dzień Dziecka...
aniao3  
29-03-2005 14:05
[     ]
     


face="arial,helvetica,sans-serif">Nieuchronnie nadchodzą te dni. Chciałoby się je przespać,

przeczekać w kącicku. Wszędzie będą baloniki, pyzate maluszki i szczęśliwe rodziny. Czasem

czuję się jak wyrzutek społeczny, bo ja nie mam sił ani specjalnie powodu by się cieszyć.

Może dzięki Synkowi który urodziłs ię i został z nami będzie jednak łatwiej, ale i tak

uciekam myslami w inny świat...



mso-fareast-language: PL; mso-bidi-language: AR-SA">Gdzieś w innym świecie jesteśmy i żyjemy

zupełnie normalnie. Laurka ma kolki, nie śpicie
przez nie już kolejną noc i czasami

macie dość. Tosia biega po całym domu,
właśnie odkryła uroki rysowania po ścianach.

Króliczek mówi "Mama" i wszystko
co znajdzie na swej drodze pakuje do buzi.

Stefanek wyrasta bardzo szybko z
kolejnych ubranek i umie już przewracać się na

brzuszek. Natalijka
najbardziej lubi bajkę o Grzebielusze – zasypia przy niej

najszybciej, choć
jeszcze przez sen coś mruczy. Małgorzatka ma półtora roku –

wszyscy mówią
że jest do mnie podobna, choć naszym zdaniem najbardziej jest podobna do


siebie. Bliźniaki uwielbiają spacery i spływy kajakowe. Bruno z Marysią to



mso-bidi-language: AR-SA">żywe srebro - na chwilę nie można ich spuścić z oka. Martynka uczy

się jeździć


mso-bidi-language: AR-SA">na rowerze, czego dowodem są obite kolanka. Hania szykuje się do

pierwszej


mso-bidi-language: AR-SA">w życiu wiosny, a j

PL; mso-fareast-language: PL; mso-bidi-language: AR-SA">edyny problem z Piterkiem to jego

żywiołowość – jak to u chłopaka...

Gdzieś w innym świecie czytamy posty na

podobnym forum i płaczemy nad złym
losem innych matek. Budzimy się co rano obok

naszych dzieci które
przysparzają nam zwykłych, codziennych kłopotów. I czasem myślimy

że te
kłopoty są bardzo ważne. Chyba nawet nie wiemy, że tak naprawdę jesteśmy

/>bardzo szczęśliwe. Bo mamy takie zwykłe, normalne życie. Nie przeraża nas
Dzień

Matki i Dzień Dziecka, a wszystkie święta są bardzo rodzinne. Mamy całe
życie przed

sobą, masę planów, zaś nieszczęście wpisujemy w rubryce „nie
dotyczy”. I

tylko szkoda, że nie wiem gdzie jest ten inny świat.

W tym świecie... cieszę się

że was spotkałam. Bez was byłoby mi dużo trudniej.
I tylko żałuję, że nie poznałyśmy

się na jakimś innym forum...
Ściskam was mocno, przed nami trudne dni...

/>Anka
 


Re: Dzień Matki, Dzień Ojca, Dzień Dziecka...
zorka  
29-03-2005 16:29
[     ]
     

Aniu... Dla

mnie najgorsze jest w tych dniach to (w przeciągu tych trzech lat owych dni było już kilka),

że cała reszta świata przechodzi obojętnie nad moim smutkiem, zamyśleniem. "O co jej

chodzi?, przecież jest mamą, ma dziecko w domu. Było minęlo. Jest młoda, mąż, mieszkanie,

samochód..."

Jeśli człowiek to dwie strony jednego obrazu (a tak myślę czasem u

ludzkim życiu), to ja często mieszkam na tej "drugiej" stronie; tej, którą wiesza

się przodem do ściany, płóciennej, zakurzonej, ze śladami tego, co po drugiej stronie.


...Być może z nieudaną wersją, szkicem czegoś, co miało być na obrazie, ale okazało się

zbyt trudne, niemożliwe w do realizacji. 


Re: Dzień Matki, Dzień Ojca, Dzień Dziecka...
kamula  
08-04-2005 22:55
[     ]
     


Nie

pomyślałam o tym.
Jak bede się czuć w takie dni! Nikt mi nie zrobi pięknej laurki:(
A ja

prezenty mogę zanosić tylko na cmentarz... 


Re: Dzień Matki, Dzień Ojca, Dzień Dziecka...
marzekal  
12-04-2005 21:01
[     ]
     
Nasze

Dzieciaczki zrobią nam najpiękniejsze laurki. Wstawią się u Najwyższego za kochanymi

rodzicami, którzy zawsze tak bardzo Je kochają. I mimo smutku jeżeli się postaramy, to

poprzez niebo zobaczymy Ich uśmiechy i usłyszymy prześliczne piosenki. Tego nam wszystkim

życzę. 


Re: Dzień Matki, Dzień Ojca, Dzień Dziecka...
ewa500  
16-04-2005 18:52
[     ]
     
Ja urodziłam

25 maja. Koszmarny zbieg okoliczności. W tym roku będzie 1 rocznica.
Boję się tej daty

choć przeciez każdego dnia myślę o swoich dzieciach, więc teoretycznie co za różnica.

/>zaraz potem dzień dziecka. Tydzień po porodzie, koszmarnie samotny dzień przepełniony

poczuciem winy i nieodwracalnością straty. W tym roku spędzę go w pracy udając,że nie słyszę

rozmów kolegów o ich rocznych, dwuletnich pociechach, prezentach itd.
Potem dzień ojca.

Z mojego meża byłby wspaniały ojciec, wiem to na pewno. Od początku czuł, że to będą

chłopcy...tak bardzo ich pragnął.

Gdyby dało się tak przespać niewygodne daty,

udać,że nie istnieją... 


Re: do Ewy 500
Jola  
17-04-2005 18:25
[     ]
     

Ewuś, jak ja Ciebie rozumiem. Ja rodziłam 23

maja. zaraz bedzie rocznica Jej drugich urodzin. 24 maja mój T ma urodziny, myślał,ze uda mi

sie "przeciągnąć"jeszcze jeden dzień, by razem z Sylwią mógł obchodzić święto. Ale

ciesze sie,ze nie wytrzymałam - teraz składając T życzenia, myślałabym tylko o Sylwuni (choć

i tak pewnie bedzie). Potem nastąpi Dzień Matki, Ojca, Dziecka i tak bedą leciały lata

przeplatane radościami i łzami.
Przytulam Was mocno i ślę radości choćby takiej malutkiej

przeplatanej promieniami słońca. 


::   w górę   ::
Przeskocz do :
Forum tworzone przez W-Agora