dlaczego.org.pl  
Forum dlaczego.org.pl  >> ROZMOWY O WIERZE
Nie jesteś zalogowany!       

PROSZĘ
Agata Ł  
13-11-2009 14:31
[     ]
     
PANIE BOŻE JA PROSZĘ DAJ MI SIŁĘ ABY PRZETRWAĆ TO WSZYSTKO. CZASAMI MYŚLE CZY TY NAPRAWDE ISTNIEJESZ? ALE GDY TYLKO STAJE NAD GROBEM SYNUSIA I SPOGLĄDAM W NIEBO DOSTAJE ODPOWIEDŹ ŻE JESTEŚ I CZÓWASZ RAZEM Z MOIM ANIOŁECZKIEM. JESTEM SPKOJNA O JASIEŃKA,GDYŻ WIEM ŻE MA TAM OPIEKĘ I WSPARCIE W TOBIE I MATCE BOSKIEJ.CZÓWAJ NAD NAMI!!! 


Re: PROSZĘ
Marta41  
13-11-2009 21:18
[     ]
     
a jeśli byś wiedziała, że Twój synek nie śpi - tylko jest w innej rzeczywistości, pełnej Miłości, szczęścia i Światła. A gdybyś wiedziała,że nie czekają go żadne choroby, ból i nieszczęścia. A gdybyś wiedziała, że dla Niego to tylko chwila - gdy nie jesteście razem,byłoby łatwiej?
Piszę to , bo ja straciłam Córeczkę, przemodliłam jej odjeście - i jest mi lżej... 


Re: PROSZĘ
tecza  
26-02-2010 13:53
[     ]
     
Szanując pamięć mojego dziecka.... 

Ostatnio zmieniony 14-04-2010 15:39 przez tecza

Re: PROSZĘ
Marta41  
26-02-2010 15:43
[     ]
     
Powiedz Bogu, że nie możesz powiedzieć Amen... że nie rozumiesz, że nie dajesz rady. Ja często nie daję rady... ale Bóg, choć działa najczęściej w ukryciu, działa! Uwierz w to,że nie jesteś sama. Ja podczas Mszy świętej, podczas Podniesienia mówię Bogu wtedy Ratuj, nie opuszczaj... i nie opuszcza! 


Re: PROSZĘ do marta 41
tecza  
27-02-2010 08:41
[     ]
     
Szanując pamięć mojego dziecka....

/anioł jego zamyka mi wejście do raju
http://kruszynkaskupin.pamietajmy.com.pl 

Ostatnio zmieniony 14-04-2010 15:39 przez tecza

Re: PROSZĘ do marta 41
Marta41  
27-02-2010 17:54
[     ]
     
Moje Maleństwo miało urodzić się 5 stycznia 2010. Tak bardzo na Nią czekaliśmy...Marysia urodziła się z powodu przedwczesnego odejścia wód płodowych o 4 miesiące za wcześnie... Umarła Ona,a ja razem z Nią. Całą ciążę modliłam się o dar życia dla Niej, potem w szpitalu o cud... Marysia odeszła do Nieba. Myślę jednak,że Bóg wysłuchał mojej prośby,ocalił Marysię, sam utkał Jej nieśmiertelną Duszę i teraz Moja Malutka jest w Niebie.. ja cierpię, ale tez szukam sensu tego cierpienia..bardzo pomógł mi znajomy Ksiądz ale też książki o życiu osób, które "dotknęły Boga" to daje mi siłę i wiarę. Moje dziecko przyszło na świat po to, abym ja odnalazła drogę do Boga, i jestem coraz bliżej...choć nie jest to łatwa droga na końcu widzę Światło. i moją Marysię! Zycie nie kończy się śmiercią, gdy odkryje się tą Tajemnicę boli mniej.
Przytulam, ocieram twoje łzy i przesyłam pewność, że nasze Dzieci są szczęśliwe w Niebie! Żyją! 


::   w górę   ::
Przeskocz do :
Forum tworzone przez W-Agora