dlaczego.org.pl  
Forum dlaczego.org.pl  >> ROZMOWY O WIERZE
Nie jesteś zalogowany!       

Śmierć dziecka a Pismo Św.
natkaszczerbatka  
21-04-2005 11:59
[     ]
     

Mam pytanie: gdzie w Piśmie Św. można odnależć fragmenty dotyczące czy w jakiś sposób nawiązujące do śmierci dziecka i rozpaczy rodziców. Gdzie w Biblii szukać ukojenia, uspokojenia, równowagi, pocieszenia?

Kiedyś znalazłam fragment, który załączam poniżej, ale nie wierzę że to jedyny taki fragment ... czy pomożecie mi znależć więcej?

2 SAM. 12,15-23
Potem Natan poszedł do swojego domu. Pan zaś ugodził dziecię, które żona Uriasza urodziła Dawidowi, i ono zachorowało. Wtedy Dawid błagał Boga za dziecięciem i pościł Dawid, a gdy przyszedł na noc do domu, leżał całą noc na ziemi. Gdy zaś przystąpili do niego starsi jego domu, aby go podnieść z ziemi, nie chciał wstać i nie spożył z nimi posiłku. Siódmego dnia dziecię zmarło. Słudzy Dawida bali się powiedzieć mu, że dziecię nie żyje, myśleli bowiem:

Jeżeli oto, póki jeszcze dziecię żyło i my mówiliśmy do niego, on nie słuchał naszego głosu, to jakże mamy mu powiedzieć, że dziecię nie żyje? Gotów jeszcze zrobić sobie coś złego. Lecz Dawid spostrzegł, że jego słudzy szepcą między sobą, domyślił się więc, że dziecię nie żyje. I zapytał Dawid swoich sług: Czy dziecię zmarło? A oni odpowiedzieli: Zmarło.

Wtedy Dawid podniósł się z ziemi, umył się, namaścił, zmienił swoje szaty i poszedł do świątyni Pana, aby mu oddać pokłon. Potem powrócił do swojego domu, poprosił o posiłek, a gdy mu go podano, spożył go. Wtedy rzekli do niego jego słudzy: Co ma znaczyć to, co uczyniłeś?

Dopóki dziecię żyło, pościłeś i płakałeś, a gdy dziecię zmarło, podniosłeś się i spożyłeś posiłek? A on odpowiedział: Dopóki dziecię żyło, pościłem i płakałem, gdyż myślałem sobie: Kto wie? Może Pan zlituje się nade mną i dziecię będzie żyło? Teraz zaś, gdy zmarło, po cóż mam pościć? Czy mogę je jeszcze przywrócić życiu? To ja pójdę za nim, a nie ono powróci do mnie
 


Re: Śmierć dziecka a Pismo Św.
filoruska  
22-04-2005 23:13
[     ]
     

A może trochę rozszerzmy wątek i po prostu podzielmy się, jakie fragmenty Pisma Świętego pomogły lub też były szczególnie trudne po stracie dziecka? Myślę, że takich fragmentów może być bardzo dużo i czasami wcale nie muszą one bezpośrednio mówić o śmierci.
 


Re: Śmierć dziecka a Pismo Św.
Pavlina  
17-10-2005 15:00
[     ]
     
Ja zaczęłam wertować Biblię dzień po usunięciu mojej ciąży pozamacicznej (drugi Nemo zagnieżdził się dobrze, ale po prostu pękł). I doszłam do wniosku, że my zostaliśmy rodzicami a dzieci są u Pana. W psalmie 139, w wersetach od 13 do 16 Bóg opisuje, jak kształtuje dziecko w łonie matki. Jeremiasz otrzymał takie słowo:" wybrałem Cię, zanim Cię utworzyłem w łonie matki...preznaczyłem Cię" (księga Jeremiasza 1:5), a z kolei Jan Chrzciciel został napełniony Duchem Świętym już w łonie matki swojej (ewangelia Łukasza 1 rozdział). Dla mnie z tego jeden wniosek - dla Boga nie narodzone dzieci są żywymi ludźmi. I zbawionymi, gdyż ewangelii nie mogły usłyszeć, a w takich przypadkach sprawiedliwy Bóg sądzi wg. sumienia (czytaj list do Rzymian, 2. rozdział, wersety 13-16). A że sumienie czyste, więc są u Pana.

Może trochę długi wywód, ale ja wierzę, że Bóg dał ludziom Pismo Święte przez Niego natchnione, jako list do każdego z nas, prawdę o świecie, życiu, ludziach, który należy pilnie studiować i stosować w życiu, na co dzień.

Pavlina 


Re: Śmierć dziecka a Pismo Św.
feniks  
02-08-2007 21:55
[     ]
     
myśli Moje nie są

myślami waszymi

ani wasze drogi

Moimi drogami"

(Iz. 55,8) 


Re: Śmierć dziecka a Pismo Św.
feniks  
05-08-2007 21:24
[     ]
     
ci bowiem, którzy żyją według ciała, dążą do tego, czego chce ciało; ci zaś, którzy żyją według Ducha, do tego, czego chce Duch.
dążność bowiem ciała prowadzi do śmierci, dążność zaś Ducha - do życia i pokoju
Rz 8, 5-6 


Re: Śmierć dziecka a Pismo Św.
feniks  
05-08-2007 21:30
[     ]
     
Jezus przechodząc obok ujrzał pewnego człowieka, niewidomego od urodzenia. uczniowie jego zadali mu pytanie :" Rabbi, kto zgrzeszył, że się urodził niewidomym - on czy jego rodzice?"
Jezus odpowiedział "ani on nie zgrzeszył, ani rodzice jego, ale stało się tak , aby się na nim objawiły sprawy Boże"
J 9, 1-3 


Re: Śmierć dziecka a Pismo Św.
Agnieszka Olszak  
30-03-2011 19:49
[     ]
     
cudne:) 
WSZYSTKO JEST ŁASKĄ

www.agnieszkamamaani.blogspot.com
Aniusia, ur.2.03.2011, zm.12.03.2011

Re: Śmierć dziecka a Pismo Św.
dolores2  
09-08-2007 01:24
[     ]
     
Idziesz dobrą drogą. Nie lękaj się Bóg z Tobą!!!!!! 


Re: Śmierć dziecka a Pismo Św.
mojeserca  
27-02-2010 11:42
[     ]
     
i otrze z ich oczu wszelką łzę i smierci już nie będzie ani żałosci ani krzyku ani bólu już nie będzie (objawienie21:4)
dolores2 napisał(a):
> Idziesz dobrą drogą. Nie lękaj się Bóg z Tobą!!!!!! 
edzia

Re: Śmierć dziecka a Pismo Św.
Sławek  
29-12-2008 23:21
[     ]
     
Chciałbym podzielić się tym, co pomimo smutku pozwala mieć nadzieję, pozwala radośniej patrzeć na życie i dzięki czemu można częściowo poradzić sobie ze smutkiem i bólem po stracie kogoś bliskiego, nawet tak bardzo bliskiego, jak własne dziecko.

Strata dziecka jest najbardziej tragicznym doznaniem, jakie można sobie wyobrazić. Nasuwa się wtedy to krótkie pytanie „Dlaczego?!” Pytanie to niesie w sobie w tej jednej chwili przeogromny ładunek bólu i cierpienia. Niestety, kiedy pada ofiarą nieszczęścia niewinna i bezbronna istota człowiek domaga się odpowiedzi, dlaczego Bóg na to pozwala. Bo czy to możliwe, by kochający Bóg rzeczywiście zsyłał taką udrękę, a jednocześnie ludziom rozpaczliwie łaknącym pocieszenia nie chciał podać przyczyny, choć błagalnie pytają: „Dlaczego?!”

Pytając „dlaczego”, ludzie oprócz odpowiedzi szukają również pocieszenia, którego bardzo potrzebują po doznaniu tragicznej straty. Czy istnieje źródło, w którym znajdziemy takie słowa otuchy? Odpowiedź jest oczywista – jest takie źródło, jest nim Pismo Święte.

Wielu duchownych używa w takich sytuacjach argumentów, że „Taka jest wola boża”, „Waszemu dziecku jest teraz lepiej”, albo – co gorsza – usiłują się pozbyć rodziców w żałobie i mówią „Musicie być silni”.

„Taka jest wola boża”? Czy Bóg jest aż tak okrutny, że odbiera rodzicom ich największy skarb? Obwinianie Boga o zabranie rodzicom dziecka to podłe oszczerstwo. Zwróćmy uwagę na słowa zapisane w Księdze Hioba 34 rozdziale i w 10 wersecie: „Dalekie niech będzie od prawdziwego Boga, by miał postępować niegodziwie, a Wszechmocny — działać niesprawiedliwie!”. Podobną myśl znajdujemy w Liście Jakuba w 1 rozdziale i w 13 wersecie: „Niech nikt, kto jest doświadczany, nie mówi: ‚Przez Boga jestem doświadczany’. Bóg bowiem nie może być doświadczany przez coś złego ani sam nikogo nie doświadcza”. Jeśli więc spotyka nas coś złego, bądźmy pewni, że nie pochodzi to od Boga.

Biblia potwierdza, że rodzice, którzy utracili dziecko, zmagają się z dojmującym, uporczywym bólem. Opisano w niej, co się zdarzyło, gdy patriarcha Jakub usłyszał, że jego syn Józef został zabity: „Wtedy Jakub rozdarł swoje płaszcze i włożył wór na swe biodra, i przez wiele dni obchodził żałobę po stracie syna. A wszyscy jego synowie wraz ze wszystkimi jego córkami wstawali, by go pocieszać, on jednak nie dawał się pocieszyć i mówił: ‚Bo w żałości zstąpię do mojego syna do Szeolu [czyli do grobu]!’I jego ojciec wciąż go opłakiwał.”(Rodzaju 37:34, 35). Nawet po upływie wielu lat Jakub wciąż opłakiwał syna, którego uznawał za zmarłego. Biblia wspomina też o wiernej kobiecie imieniem Noemi, która straciła dwóch synów. Przytłoczona boleścią, chciała nawet zmienić swoje imię z Noemi, co oznacza „moja rozkosz”, na Mara, czyli „gorzka” (Rut 1:3-5, 20, 21).

Jednakże Biblia nie poprzestaje na stwierdzeniu faktu, że rodzice tracący dzieci odczuwają ból. Wskazuje również, że Bóg udziela wsparcia osobom pogrążonym w żałości. W siódmym rozdziale Ewangelii według Łukasza jej autor opisuje, co się stało, gdy w miasteczku Nain Jezus napotkał kondukt pogrzebowy. Właśnie miano pochować jedynego syna pewnej wdowy. W wersecie 13 czytamy: „Gdy Pan ją ujrzał, ulitował się nad nią i rzekł do niej: ‚Przestań płakać’”.

Niewielu by się odważyło powiedzieć matce na pogrzebie dziecka, aby przestała płakać. Jednak Jezus wiedział, że za chwilę ta kobieta nie będzie już miała powodu, aby rozpaczać. Z dalszej relacji zamieszczonej w tym rozdziale Ewangelii według Łukasza dowiadujemy się: „Następnie [Jezus] podszedł, dotknął mar i niosący zatrzymali się, a on rzekł: ‚Młodzieńcze, mówię ci: Wstań!’ I umarły usiadł, i począł mówić, on zaś oddał go jego matce” (Łukasza 7:14, 15). Na ten widok matka niewątpliwie znów zalała się łzami, ale tym razem łzami radości.

Z kolei Ewangelia według Marka w piątym rozdziale opisuje, jak do Jezusa podszedł mężczyzna imieniem Jair, który poprosił o pomoc dla swej ciężko chorej 12-letniej córki. Zaraz potem otrzymał wiadomość, że dziecko zmarło (Marka 5:22-24, 35). Zapewne ojciec dziewczynki poczuł w sercu rozdzierający ból, „Ale Jezus, posłyszawszy wypowiedziane słowo, rzekł do przełożonego synagogi: ‚Nie bój się, tylko wierz’. I nie pozwolił za sobą iść nikomu oprócz Piotra i Jakuba oraz Jana, brata Jakuba” (Marka 5:36-37). Gdy przyszli do jego domu, Jezus podszedł do martwej dziewczynki, wziął ją za rękę i rzekł: „Dziewczę, mówię ci: Wstań!” Co się wydarzyło? „Dziewczę natychmiast wstało i zaczęło chodzić”. Jak na to zareagowali rodzice? „Ogarnął ich wielki zachwyt”. Obejmując swą córeczkę, Jair i jego żona musieli czuć przeogromne szczęście i pewnie długo nie mogli uwierzyć w to, co się stało (Marka 5:38-43).

Takie szczegółowe opisy biblijne dotyczące wskrzeszenia dzieci ukazują dzisiejszym rodzicom pogrążonym w żałobie, czego się mogą spodziewać. Jezus obiecał: „Nadchodzi godzina, w której wszyscy w grobowcach pamięci usłyszą jego głos i wyjdą” (Jana 5:28, 29). Bóg postanowił, że Jego Syn przywróci zmarłych do życia. Niezliczone miliony zmarłych dzieci „usłyszą jego głos” i słowa: „Mówię ci: Wstań!” Znów będą chodzić i rozmawiać. A ich rodziców, podobnie jak Jaira i jego żonę, ‛ogarnie wielki zachwyt’. 


Re: Śmierć dziecka a Pismo Św.
kalina_19  
30-12-2008 00:22
[     ]
     

„Taka jest wola boża”? Czy Bóg jest aż tak okrutny, że odbiera rodzicom ich największy skarb? Obwinianie Boga o zabranie rodzicom dziecka to podłe oszczerstwo.....sczerze mam zal do boga nie bede pisała dlaczego bo troche miejsca mi to by zajeło 
mama mikołaja,igora i aniołka maksia36tydz http://maksymilianmikolajzapasnik.pamietajmy.com.pl/index.php?m=Obituaries&a=Detail

Re: Śmierć dziecka a Pismo Św.
Janoula  
23-01-2009 18:38
[     ]
     
Wazne dla mnie sa slowa z Apokalipsy (21,1) - przytocze je z pamieci (byc moze nie w 100% dokladnie"

"I otrze wszelka lze z ich oczy i smierci juz nie bedzie, ani bolu, ni cierpienia ni zaloby juz nie bedzie bo pierwsze rzeczy przeminely. A ten ktory siedzie na tronie powiedzial; Oto wszystko czynie nowe".....

To zapowiedz pocieszenia przez wszechmilujacego Boga.... te slowa umiescilam na grobie mojego Krzysia... w wersji znacznie krotszej "I otrze wszelka lze z ich oczu i smierci juz nie bedzie...."

Mama Krzysia
(*+27.12.2007) - 28 tyg 


Re: Śmierć dziecka a Pismo Św.
HANUŚ  
05-06-2009 10:00
[     ]
     
„Niech nikt, kto jest doświadczany, nie mówi: ‚Przez Boga jestem doświadczany’. Bóg bowiem nie może być doświadczany przez coś złego ani sam nikogo nie doświadcza”. - Nikt mi tego cytatu wcześniej nie pokazał, a bardzo by mi pomógł. Straty moich małych dzieci i teraz śmiertelna choroba Piotrusia, to dla mnie zawsze była podwójna rana. Z powodu odejścia dziecka i z powodu oddzielenia od Pana. Teraz staram się mu wykrzyczeć swój żal i bunt i idzie mi trochę lepiej niż poprzednim razem. Nie tracę całkowicie łączności.
Dzięki Sławek za ten cytat.
Od siebie dorzucę ten: "nie złamie trzciny nadłamanej i knota tlącego się nie zagasi".
A kiedy czuję duszący bunt, modlę się psalmami, np. 55. 
HANUŚ
['] Zosia 23.06.2002.
['] Paweł 27.12.2002.
Hanka ur. 26.09.2004.
['] Piotruś ur. 01.10.2009.

Re: Śmierć dziecka a Pismo Św.
malgos  
02-10-2013 13:58
[     ]
     
Sławek: "„Taka jest wola boża”? Czy Bóg jest aż tak okrutny, że odbiera rodzicom ich największy skarb? Obwinianie Boga o zabranie rodzicom dziecka to podłe oszczerstwo. Zwróćmy uwagę na słowa zapisane w Księdze Hioba 34 rozdziale i w 10 wersecie: „Dalekie niech będzie od prawdziwego Boga, by miał postępować niegodziwie, a Wszechmocny — działać niesprawiedliwie!”. Podobną myśl znajdujemy w Liście Jakuba w 1 rozdziale i w 13 wersecie: „Niech nikt, kto jest doświadczany, nie mówi: ‚Przez Boga jestem doświadczany’. Bóg bowiem nie może być doświadczany przez coś złego ani sam nikogo nie doświadcza”. Jeśli więc spotyka nas coś złego, bądźmy pewni, że nie pochodzi to od Boga.
"

Ale z jakiego to przekładu Biblii? W Biblii tysiąclecia te wersety brzmią inaczej. 


Re: Śmierć dziecka a Pismo Św. do Malgos
donata  
03-10-2013 13:29
[     ]
     
Mialam niedawno rozmowe z profesorem z Warszywy i bardzo malo chcial mowic ,powiedzial ze Bog nie karze ale nas doswiadcza.Sama nie wiem juz wszystko mi sie placz.W co mamy wierzyc ? 


Re: Śmierć dziecka a Pismo Św. -natkaszczerbatk
Konrad 14 sierpnia 2009  
28-09-2009 16:39
[     ]
     
Ten fragment pisma przytoczyl moj ksiadz na pogrzebie mojego Synka Konrada...
Kocham Cie najdrozszy moj!(***)(***) 
annajankowska.pamietajmy.com.pl
Ostatnio zmieniony 28-09-2009 16:41 przez Konrad 14 sierpnia 2009

Re: Śmierć dziecka a Pismo Św.
mojeserca  
27-02-2010 11:56
[     ]
     
i otrze z ich oczu wszelką łzęi śmierci już nie będzie ,ani żałosci ,ani krzyku ,ani bólu już nie będzie (objawienie21:4) 
edzia

Re: Śmierć dziecka a Pismo Św.
Dodis  
15-05-2010 13:37
[     ]
     
To tylko ciało umiera,dusza na zawsze pozostaje i kiedyś zmartwychwstanie.Narodziny nie są początkiem,śmierć nie jest końcem.Twój anioł żyje i będzie żyć wiecznie 
D.Czekaj

Re: Śmierć dziecka a Pismo Św.
Agnieszka Olszak  
30-03-2011 19:54
[     ]
     
"Miłość nigdy nie ustaje"

Kiedy moja córcia jeszcze żyła i siedziałam przy niej, to właśnie te słowa były ciągle w moim sercu i tydzień po jej śmierci na rekolekcjach dla rodziców w Gdyni właśnie te słowa dostałam na zakończenie. 
WSZYSTKO JEST ŁASKĄ

www.agnieszkamamaani.blogspot.com
Aniusia, ur.2.03.2011, zm.12.03.2011

Re: Śmierć dziecka a Pismo Św.
mamaK  
30-03-2011 21:00
[     ]
     
Agnieszko, na tych obrazkach było 15 różnych fragmentów z Pisma św., a Ty właśnie te słowa sobie wylosowałaś... 
mamaK

Re: Śmierć dziecka a Pismo Św.
natkaszczerbatka  
30-03-2011 21:11
[     ]
     
zazdroszczę Wam tej wiary i ufności, choćby w te wylosowane karteczki ... ja to zawsze wylosuje coś takiego, że ręce mi opadają ... 


Re: Śmierć dziecka a Pismo Św.
mamaK  
30-03-2011 21:13
[     ]
     
Natko, jaki cytat wylosowałaś? 
mamaK

Re: Śmierć dziecka a Pismo Św.
natkaszczerbatka  
30-03-2011 21:30
[     ]
     
w swoim niedowiarstwie niestety nie przywiązałam do tego wagi, gdzieś wsadziłam ten obrazek i teraz nie mogę go znaleźć. Nie potrafię czytać pisma św. w ogóle, a takie fragmenty są dla mnie wyjątkowo trudne do interpretacji. Dlatego Wam zazdroszczę. 


Re: Śmierć dziecka a Pismo Św.
aksamitka  
30-03-2011 22:23
[     ]
     
Jezus zapłakał. [J 11,35] 


Re: Śmierć dziecka a Pismo Św.
Agnieszka Olszak  
31-03-2011 09:08
[     ]
     
Natka, niedawno usłyszałam słowa św. Augustyna, właśnie o czytaniu Pisma św. i trudnościach.
"Tak długo czytaj Słowo, aż spotkasz w Nim Jezusa" 
WSZYSTKO JEST ŁASKĄ

www.agnieszkamamaani.blogspot.com
Aniusia, ur.2.03.2011, zm.12.03.2011

Re: Śmierć dziecka a Pismo Św.
natkaszczerbatka  
31-03-2011 10:27
[     ]
     
Musiałabym zostawić wszystkie sprawy którymi się zajmuje i tylko czytać Pismo Św. nic więcej. Może wtedy by coś do mnie dotarło.
Nie bardzo to jest możliwe ... 


Re: Śmierć dziecka a Pismo Św.
Agnieszka Olszak  
31-03-2011 15:50
[     ]
     
:)))
Wydaje mi się, że to jest raczej taka przenośnia, żeby się nie poddawać 
WSZYSTKO JEST ŁASKĄ

www.agnieszkamamaani.blogspot.com
Aniusia, ur.2.03.2011, zm.12.03.2011

Re: Śmierć dziecka a Pismo Św.
fiszka  
04-11-2012 20:31
[     ]
     
Grzebię dziś po forum i znajduję stare wątki. Znalazłam i ten. Mam swój fragment, to 3 rozdział z Księgi Mądrości:

Ocena przedwczesnej śmierci sprawiedliwego

A sprawiedliwy, choćby umarł przedwcześnie,
znajdzie odpoczynek.
Starość jest czcigodna nie przez długowieczność i liczbą lat się jej nie mierzy:
sędziwością u ludzi jest mądrość,
a miarą starości - życie nieskalane.
Ponieważ spodobał się Bogu, znalazł Jego miłość,
i żyjąc wśród grzeszników, został przeniesiony.
Zabrany został, by złość nie odmieniła jego myśli
albo ułuda nie uwiodła duszy:
bo urok marności przesłania dobro,
a burza namiętności mąci prawy umysł.
Wcześnie osiągnąwszy doskonałość, przeżył czasów wiele.
Dusza jego podobała się Bogu,
dlatego pospiesznie wyszedł spośród nieprawości.
A ludzie patrzyli i nie pojmowali,
ani sobie tego nie wzięli do serca,
że łaska i miłosierdzie nad Jego wybranymi
i nad świętymi Jego opatrzność.
Sprawiedliwy umarły potępia żyjących bezbożnych,
i dopełniona wcześnie młodość - leciwą starość nieprawego.
Zobaczą bowiem kres roztropnego,
a nie pojmą, co o nim Pan postanowił
i w jakim celu zachował go bezpiecznym.
Patrzą i żywią pogardę,
ale Pan ich wyśmieje. 
-----
Moja Oleńka (41tc) *+21.09.2012

Re: Śmierć dziecka a Pismo Św.
ania.t  
04-12-2012 18:12
[     ]
     
Po śmierci mojego nienarodzonego dziecka trudno mi się pozbierać. Zapytałam znajomego księdza o to, jak mówić "bądź wola Twoja"? Powiedział, że są chwile kiedy przez gardło trudno przepuścić słowa "bądź wola Twoja" może więc zmienić je na słowa "naucz rozumień wolę Twoją".
Twierdzi też, że słowa "wierzę w Świętych Obcowanie" są również o zmarłych dzieciach, bo one sa w gronie świętych. 


::   w górę   ::
Przeskocz do :
Forum tworzone przez W-Agora