Życie pomyliło się dwukrotnie... | |
|
Ola  
17-10-2008 13:41 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
Witam Jestem nowa na tym forum. Postanowiłam podzielić się moją historią, ponieważ wiem, że tu są osoby, które doskonale rozumieją ból po stracie dziecka. Mój Ethan ur. się 06.06.2007 w marcu dowiedzieliśmy się z narzeczonym ,że Ethan ma ciężką postać hemofilii. Leczenie przebiegało ciężko. W czerwcu dowiedzieliśmy się o terapii w USA która co prawda była dosyć nową i jeszcze nie znaną terapią ale często jedyną szansą dla dzieci z tego typu hemofilią. Postanowiliśmy spróbować bo i tak wiedzieliśmy, że nasz synek prawdopodobnie umrze. To była ostatnia szansa. Mój narzeczony pojechał z małym ponieważ ja nie dostałam wizy. Każdego dnia przez 2,5 miesiąca myślami byłam z nimi, opowiadanie bajek, uspakajanie, usypianie przez telefon w dzień i w nocy budzenie się z nadzieją, pomimo, że od początku pobytu mogło być różnie. Raz było lepiej raz gorzej. Pamiętam był 10 września,7 dni przed końcem terapii, u Ethana wykryto nowotwór kości. Gdy minął szok. Postanowiliśmy, że jak przylecą to Ethan będzie z nami tyle ile jest mu dane, dając mu tyle szczęścia ile możemy. 18 września - nigdy niezapomne tego dnia. O 11.25 mieli moi mężczyżni być już ze mną. O 9:05 dostałam tel, że Ethan dostał masywnego krwotoku i zmarł, a mój narzeczony dostał zawału i niestety go nie uratowali... Nigdy nie pogodzę się z tym, że tak się stało. Zostały wspomnienia, żal, brak sensu życia. Skonczyło sie wszystko.
04.10.2008 mieliśmy się pobrać zamiast ślubu pochowałam moje jedyne dziecko i prawie męża.
Do dziś słysze słowa naszej ostatniej rozmowy na kilka godz przed tym co się stało. Wszyscy byliśmy najszczęśliwszymi ludżmi, że teraz będziemy już razem oby jak najdłużej... Ethan mówił "Mama Ethan leci duzim siamolot do mamy, Ethan love mama."
PS. Miał dopiero 15 mies ale mówił.
Ciężko jest. Straciłam 2 miłości mojego życia. Łzy same mi lecą do oczu....Najchętniej siedzę i ściskam misia od Ethana, którego dostałam na Dzień Matki z napisem " Special Mum" Jak on się cieszył, wciskając mi go z całych sił w ramiona,jego śmiech...
Ethan Aniołek (06.06.2007 - 18.09.2008)
Jedyna rzecz jaka przynosi mi minimalne pocieszenie,jest to, że poszedł do nieba ze swoim najukochańszym tatusiem, który kochał go nad życie...
http://ethansinclairtrishingshire.pamietajmy.com.pl http://aaronsinclairtrishingshire.pamietajmy.com.pl
|
Ostatnio zmieniony 13-11-2008 14:24 przez ogunia |
Re: Życie pomyliło się dwukrotnie... | |
|
Ela  
17-10-2008 13:54 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
no nie, nie mam sił, łapy mi się trzęsą po tym co przeczytałam, cholernie mi przykro
Mama Dominika 26tc (7.08.08 +8.08.08) Mama Dominika 26tc (7.08.08 +8.08.08)
|
|
Re: Życie pomyliło się dwukrotnie... | |
|
joanna30  
17-10-2008 13:56 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
tak bardzo mi przykro Olu, przytulam Cie najlepiej jk potrafie.
|
|
Re: Życie pomyliło się dwukrotnie... | |
|
anna 76  
17-10-2008 13:59 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
Olu współczuję... Życie jest takie niesprawiedliwe... Nie wiem jak mogę Cię pocieszyć. Ściskam i przytulam z całych sił!
Dla Twoich mężczyzn
(****************************) (****************************) (****************************)
Mama Aniołka(8tc),Aniołka Ewuni(*+28.09.2007) i maleńkiej Juleńki pod sercem(33tc).
|
|
Re: Życie pomyliło się dwukrotnie... | |
|
dominika  
17-10-2008 13:58 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
Słów brakuje gdy sie czyta i łzy same płyna po policzku. Przytulam Cie z całych sił kochana. Nie wiem co powiedzieć (*)(*)(*)
mama Filipka (13.10.05r.), Aniołka Maciusia (ur.zm. 27.12.07r., 36tc) i Kropeczki pod serduszkiem :) mama Filipka (13.10.05r.), Aniołka Maciusia (ur.zm. 27.12.07r., 36tc) i Juleczki (11.02.09r.)
http://maciusglock.pamietajmy.com.pl/
|
|
Re: Życie pomyliło się dwukrotnie... | |
|
MonikaKo  
17-10-2008 14:12 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
Olu,tak bardzo,bardzo mi przykro... Brakuje mi słów... Przytulam Cię mocno. Monika mama Juleńki(*+06.07.2007r,38tc)
|
Ostatnio zmieniony 17-10-2008 14:13 przez mamajulki |
Re: Życie pomyliło się dwukrotnie... | |
|
Werka  
17-10-2008 14:30 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
Olu, tak bardzo mi przykro...przytulam Cię najmocniej jak potrafie... Dla Twojego Aniołka małego i Anioła dużego (*)(*)(*)(*)...a dla Ciebie dużo sił...
Przytulam, Weronika Aniołek Filipek (*+ 22.04.2008) http://filipreszela.pamietajmy.com.pl/
|
|
Re: Życie pomyliło się dwukrotnie... | |
|
Mama Aniołka Hubercika  
17-10-2008 14:31 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
Kochana Olu wyrazy wspólczucia z całego serca ,trzymaj sięjakoś Kochana bo nie ma wyjścia choć t ocholernie i trudne i ponad Twoje na tą chwilę siły, matko, pisze i ryczę to straszne.....my tu jesteśmy z Tobą sercem i myślami, pisz jeśli tylko poczujesz sięsama, my tu jesteśmy z Tobą...... EWA
|
|
Re: Życie pomyliło się dwukrotnie... | |
|
Mama Angelisi  
17-10-2008 14:49 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
Droga Olu - życie tak bardzo Cię doświadczyło :( to takie niesprawiedliwe...musiałaś rozstać się z synkiem i narzeczonym, ale wierzę głeboko w to, że teraz opiekują się Toba i czuwaja by wszystko z biegiem dni, miesiecy, lat dobrze sie ułozyło - już oni o to zadbaja...zobaczysz, ze tak będzie - tylko Twoim Aniołom potrzeba trochę czasu , tak jak i Tobie ... ściskam Cie mocno do serduszka - pisz kiedy tylko poczujesz sie samotna. http://angelisiamodrzejewska.pamietajmy.com.pl/ na zawsze w moim sercu
|
|
Re: Życie pomyliło się dwukrotnie... | |
|
tacozapomniała  
17-10-2008 15:02 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
Boże, tyle nieszczęścia naraz...Zawalony świat, pęknięte serce, rozpacz. Olu, nawet nie próbuję sobie wyobrazić tego, co przeżywasz.Przed Tobą ciężkie czasy, ale Twoja młodość pomoże ci je przetrwać.Może to teraz wydać się dziwne, ale postaraj się dbać o siebie, musi Ci wystarczyć na to wszystko sił tak fizycznych, jak psychicznych. Pozdrawiam. Izabela S.
|
|
Re: Życie pomyliło się dwukrotnie... | |
|
lela24  
18-10-2008 18:42 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
kochana niewiem co napisac twoja historia jest straszna lzy same leca mi po policzkach jestem z toba sercem dusza i myslami trzymaj sie jakos choc wiem wiem niejest lekko pisz jak bedzie ci zle ........(***)(****)(****)(****)mama aniolka Bartusia wada serca zyl tydzien
|
|
Re: Życie pomyliło się dwukrotnie... | |
|
Soffija  
17-10-2008 15:12 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
Mam nadzieję, że masz wsparcie w rodzinie, Kochana... Ogromnie mi przykro. Przytulam do serca... (*) [***]
|
|
Re: Życie pomyliło się dwukrotnie... | |
|
Smutasek  
17-10-2008 15:16 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
Ola, bardzo mi przykro, że los Cię tak doświadczył... Ściskam Cię mocno, pamiętaj na tym forum jest zrozumienie, zawsze się możesz wyżalić, czasami to pomaga... Dla Twojego syneczka i narzeczonego (***) Ola mama Zuzi Aniołka
|
|
Re: Życie pomyliło się dwukrotnie... | |
|
aniamamajulci  
17-10-2008 15:52 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
Rok temu zmarła mi Córeczka. Miała dwa lata. A mimo to, w takich chwilach brakuje słów. Jestem z Tobą Ania
|
|
Re: Życie pomyliło się dwukrotnie... | |
|
Aleksandra Pietrzyk  
17-10-2008 16:05 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
Droga Olu przytulam Poplakalam sie,swiatelka dla Twojego malego aniolka i duzego aniola. Pisz kochana jak najczesciej. Brakuje slow aby ...
Dawid 6 lat i aniolek 8 tc 2000 i +Danielek zyl 16 m P.S.Moj synek mial 16 miesiecy jak zmarl na raka, Mama Danielka
|
|
Re: Życie pomyliło się dwukrotnie... | |
|
gakal  
17-10-2008 18:16 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
Tyle bólu na raz ... Życzę dużo siły. Przytulam. (**************) dla Twoich Aniołów Agnieszka-mama Marysi, Aniołka (+13.12.2005, 9tc- ciąża pozamaciczna), Bąbelków(*25.07.2008, 25tc): Kasi (+26.07) i Olka (+29.07)
|
|
Re: Życie pomyliło się dwukrotnie... | |
|
asia  
17-10-2008 18:54 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
Niewyobrażalne!!! Bardzo współczuję, przytulam. Wierzę, że będą się Tobą opiekować.
|
|
Re: Życie pomyliło się dwukrotnie... | |
|
Enola  
17-10-2008 19:37 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
Olu, łączę moje łzy z Twoimi. Brak mi słów. Przytulam i zapalam światełka dla Twoich ukochanych, których straciłaś. (*******************) Enola
|
|
Re: Życie pomyliło się dwukrotnie... | |
|
anetka8  
17-10-2008 20:20 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
Tak bardzo jest mi przykro,że trudno to sobie wyobrazić-łączę sie Tobą w bólu,przytulam całym sercem.wiem że żadne słowa nie ukoją Twojego cierpienia ale wierz mi twoim Aniołkom jest juz dobrze-czuwają nad Tobą -są przy Tobie.. Justyna -mama Anetki -Aniołeczka(ur.07.05.2000-zm 08.11.2001) światełka dla Naszych Aniołków i Twojego Męża(*)(*)(*)(*)(*)(*)(*) http://anetkawolny.pamietajmy.com.pl/index.php?m=Obituaries&a=Detail
|
|
Re: Życie pomyliło się dwukrotnie... | |
|
Agnieszka  
17-10-2008 20:49 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
nie wiem co napisac jestem w taki szkoku po tym co przeczytalam ze az mnie zatkalo nawet nie przychodzi mi do glowy jak cie pocieszyc chyba niepotrafie:(( bardzo mi przykro badz silna pozdrawiam mama Błażejka(*11.02.2008)(*)(*)(*)
|
|
Re: Życie pomyliło się dwukrotnie... | |
|
buleczka  
17-10-2008 21:07 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
Bardzo mi przykro Olu... Wiem dobrze jak to jest. Cieszysz się że zaraz będzie trzymać w ramionach, że prawie w domu, że prawie po wszystkim, że jest stabilnie. Radość rozpiera ci serce i nagle dostaje w łeb z całych sił. I nie wiesz czy już leżysz czy jeszcze stoisz. I cholera wie za co i dlaczego. Przytulam z całych sił buleczka
Mama Tomcia (22.06.2007 - 14.02.2008) http://tomuskaczorowski.pamietajmy.com.pl
|
|
Re: Życie pomyliło się dwukrotnie... | |
|
kasiek2  
17-10-2008 22:00 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
Tak bardzo mi przykro... (*)(*)(*) Kasia-mama Aniołka Bartusia
|
|
Re: Życie pomyliło się dwukrotnie... | |
|
ewach  
17-10-2008 23:39 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
Oleńko i mnie braklo slów. Pozdrawiam serdecznie
|
|
Re: Życie pomyliło się dwukrotnie... | |
|
miska  
17-10-2008 23:50 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
Olu brak słów...Przytulam Cię mocno... Dla Twoich Aniołów(*********************) Ania mama Mateuszka(7tc),Julci(20tc)z ZD oraz Haneczki(13tc)
Po każdej burzy przychodzi słońce...
|
|
Re: Życie pomyliło się dwukrotnie... | |
|
Agik  
18-10-2008 00:36 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
Olu,bardzo,bardzo mi przykro... Aga Mama:Karinki(30.03.2001r.), Marysi(ur.i zm.2.11.2005r.),Julci(2.10.2006r.)
Zmartwienie jest jak piasek pod muszlą ostrygi: mała ilość wytwarza perłę, zbyt duża zabija zwierzę.
|
|
Re: Życie pomyliło się dwukrotnie... | |
|
kasia-m  
18-10-2008 10:00 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
Olu przytulam Cię mocno (*)(*)(*) Kasia Mama Malwinki (*+29.09.07)
|
|
Re: Życie pomyliło się dwukrotnie... | |
|
EwelinaW  
18-10-2008 18:54 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
Przytulam Cię mocno i dużo siły życzę oraz wiary w lepsze jutro.Twoi chłopcy patrzą na Ciebie i chcieliby,abyś się jeszcze uśmiechała. Nadejdzie dzień,że oswoisz się z żalem i rozrywającą tęsknotą. "Śmiertelnie chore dzieci wiedzą, że umrą. Jest to wiedza nieświadoma ale kieruje ich postępowaniem. Ci, którzy żegnają się z nimi, mają przytępiony słuch. Jesteśmy głusi na przekazy umierających."
|
|
Re: Życie pomyliło się dwukrotnie... | |
|
ewa22  
18-10-2008 23:39 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
Tak bardzo mi przykro, współczuje Ci bardzo zdaję sobie sprawę jaki to ból, ale musisz się trzymać dasz radę, chociaz nie będzie łatwo, dużo sił Ci życzę i przytulam mocno.
Światełko dla Twojego synka i narzeczonego
|
|
Re: Życie pomyliło się dwukrotnie... | |
|
justyna_25  
20-10-2008 16:04 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
Olu....przykro mi Skarbie.................naprawdę mi przykro............ jednoczę się w cierpieniu....... (**) (**) (**) (**) mama 2 ANIOŁKÓW + ANGELINKA 10.XII.2007 (*), + MARECZEK 10.IX.2008 (*)
|
|
Re: Życie pomyliło się dwukrotnie... | |
|
agaAniolek  
20-10-2008 16:29 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
Olu, doprawdy aż nie wiadomo co powiedzieć... Pamiętaj, że my tu jesteśmy!Nie jesteś sama ze swoim bólem, pisz zawsze jak poczujesz pustkę. Pamiętaj, że nie jesteś sama! Przytulam Cię ciepło i łączę się w Twym bólu...
|
|
:: w górę ::
|