Umarl moj synek-nie moge w to uwierzyc | |
|
magda1983  
19-09-2007 23:01 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
Moje dziecko umarlo.miesiac temu urodzilam synka.odrazu mi go zabrano do innego szpitala-kardiologicznego.mial wade serduszka.jak tam trafil to mial przez godzine robiona reanimacje.udalo sie...ale na nastepny dzien mial poeracje ktora powiodla sie.przez tydzien lezal w inkubatorze podlaczony do respiratora,nawet nie moglam wziasc jego na rece,przytulic.plakalam,modlilam sie.po tygodniu pierwszy raz od porodu dano mi mojego synka na rece-nie potrafie tego uczucia opisac.niestety wykryto ze oskarek ma kilka wad serduszka i bedzie musial miec jeszcze pozniej 1 lub 2operacje za kilka miesiecy.od tej pory bylam przy synku 24h.spalam przy lozeczku na podlodze w nocy.co chwile mu dawano jakies lekarstwa,zastrzyki,pobierano krew...nie moglam na to patrzec.serce krajalo mi sie.lekarze powiedzieli ze jak sciagna mu szwy to bedzie mogl wyjsc do domu.cieszylam sie.niestety znowu wykryto kolejna wade i synus musial byc natychmiast operowany.modlilam sie do Boga i wierzylam ze bedzie dobrze.operacja trwala 6 godzin.powiedzieli-niestety.moje jedyne szczescie w zyciu trwalo 2 tygodnie bo tyle zyl moj ukochany synek.i jak mam teraz zyc bez niego?ja nadal w to nie wierze 12345
|
|
Re: Umarl moj synek-nie moge w to uwierzyc | |
|
mela79  
19-09-2007 23:10 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
Płaczę razem z Tobą, tak dobrze Cię rozumiem. Bardzo mi przykro, że Twój synek umarł, że musiał cierpieć, że teraz Ty przeżywasz dramat. Z czasem będzie lepiej, ja po 4 miesiącach od śmierci mojego synka widzę, że tak jest. Choć boli nadal bardzo, są dni, kiedy nadal nie mogę uwierzyć, że to się naprawdę zdarzyło, ale jednak powoli wracam do życia, dostrzegam ludzi, świat wokół mnie. Mocno Cię przytulam, życzę dużo sił i szczęścia, które wynagrodzi Ci ten ogrom cierpienia.
|
|
Re: Umarl moj synek-nie moge w to uwierzyc | |
|
mama bliźniaków  
20-09-2007 00:09 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
Strasznie to przeżyłaś. Bardzo Ci współczuję. Ja już dochodzę do siebie ale kiedy czytałam Twoją historie wszystko wróciło. Czy nie dość już nam tych aniołkowych mam??? Będziesz musiała przez to przejść, inni będą Cię wspierać, ale niedowierzanie, nadzieja że to sen, irracjonalne pragnienie cofnięcia czasu będą Ci towarzyszyć. Przynajmniej ominie Cię poczucie winy. Pamiętaj, że dane było Ci przy synku być, towarzyszyć mu, moje dziecko umierało beze mnie, drugie walczyło o zycie.Straszne to dla mnei uczucie, że nie mogłam z nimi być, że nie miałam świadomosci jak dramatyczna walka o życie moich dzieci trwa tuż za drzwiami! Każda z nas będzie musiała przeżyć to wszytsko po swojemu. Życzę Ci sił, abyś przetrwała te najgorsze chwile i dalej z nadzieją w przyszłość patrzała. Pozdrawiam i całuję Betrix. mama bliźniaków Agatka *20.07.2007
|
|
Re: Umarl moj synek-nie moge w to uwierzyc | |
|
she28  
20-09-2007 08:18 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
tak bardzo Ci wspólczuję, to niesprawiedliwe ze te dzieciaczki musza tak cierpieć od poczatku swojego zycia...i ze odchodza tak szybko nie wiem jak Cie pocieszyc...zadne słowa nie ukoja bólu i cierpienia...musi minac trochę czasu, za pare miesiecy, moze lat bedzie łatwiej...ale tych chwil sie nigdy nie zapomina, te wspomnienia w nas sa tylko uczymy sie z nimi zyc...duzo siły, wsparcia i miłości...i wiary w lepsze jutro przytulam bardzo mocno i bede modlic sie za spokój w Twoim sercu i szczesliwe ziemskie macierzyństwo dla Ciebie (dla siebie)i wszystkich anielskich mam Monika
Mama Aniołka Kubusia [*] ur.zm.03.04.2007....Jestes całym moim swiatem... ...to nieprawda że Ciebie juz nie ma...jesteś choć daleko stad...to nie prawda ze Ciebie juz nie ma...trzymam Twoją dłoń i sierpniowej Niespodzianki
|
|
Re: Umarl moj synek-nie moge w to uwierzyc | |
|
aniazuza  
20-09-2007 10:48 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
Madziu tak bardzo ci współczuję ja tez jestem aniałkowa mama to tak boli , ale musimy się trzymac,wiem ze jest cieżko. ŚWIATEŁKO DLA NASZYCH POCIECH <*><*><*>Ania Mama Kochanej Zuzi (20.08.2007)<*><*><*> gg 1880752
|
|
Re: Umarl moj synek-nie moge w to uwierzyc | |
|
weraamela  
20-09-2007 10:52 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
Dwa tygodnie...strasznie mi przykro,że tyle tylko było Wam dane:( pamietaj kochana że każdy dzień zbliza nas do spotkania z naszymi aniołami(***)ściskam Cię mocno,Asia mama Amelki Asia mama Weroniczki,Kornelki i aniołka Ameli(06.06.07)
Odeszłaś o całe życie za wcześnie królewno nasza(*)(*)(*)
|
|
Re: Umarl moj synek-nie moge w to uwierzyc | |
|
Soffija  
20-09-2007 17:51 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
Ogromnie mi przykro... Twój Synek już nie cierpi, jak wszystkie nasze Aniołki... Chociaż tyle...
|
|
Re: Umarl moj synek-nie moge w to uwierzyc | |
|
Ewa41  
20-09-2007 19:10 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
Tak mi strasznie przykro ,że musisz cierpieć ...<*><*><*>dla Twojego Synka,Ciebie mocno przytulam i trzymam kciuki,bardzo wierzę ,że Wam się uda ziemskie macierzyństwo.Pozdrawiam Ewa41 mama Agnieszki<*> Agaty i Kuby
|
|
Re: Umarl moj synek-nie moge w to uwierzyc | |
|
aneta 429  
20-09-2007 20:17 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
Witam Cie serdecznie.Bardzo mi przykro,tylko tyle jestem w stanie Tobie napisac. To tak strasznie boli. Kiedys bedzie lepiej, poprostu inaczej.Mama 4 dzieci juz anniolkow.Aneta.
|
|
Re: Umarl moj synek-nie moge w to uwierzyc | |
|
edi7  
20-09-2007 22:00 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
Przytulam mocno a dla synka zapalam światełko(*********) edyta
|
|
:: w górę ::
|