dlaczego.org.pl  
Forum dlaczego.org.pl  >> DZIECI STARSZE
Nie jesteś zalogowany!       

Tesknota
matka2  
11-12-2014 21:22
[     ]
     
Witam.Jestem po raz pierwszy na forum.Bardzo ciezko jest mi jeszcze pisac,chcialabym porozmawiac z kims kto przezyl podobna tragedie do mojej.W styczniu tego roku stracilam 16 letnia coreczke.Zginela w wypadku samochodowym,zostala potracona na przejsciu dla pieszych.Po trzech tygodniach spiaczki zmarla w szitalu.Do tej pory z nikim kto przezyl strate dziecka nie rozmawialam,nie wiem sama juz co robic zeby chociaz troche sobie pomoc w okropnie trudnych chwilach mojego zycia.Prosze o rozmowe.... 
Monika

Re: Tesknota
Linka  
11-12-2014 22:10
[     ]
     
Witaj, jesteś tu mile widziana, choć nie cieszy, że musiałaś do nas dołączyć. Śmierć kolejnego dziecka, nie szkodzi, że nieznanego jest dla mnie bardzo bolesna. Moja córeczka była w śpiączce dwa tygodnie - to nas łączy. Pamiętam każdą minutę spędzoną przy jej łóżku, odczyty z monitora, na których nic nie chciało się zmienić na lepsze.
Pisz, to pomaga, wiemy co czujesz i z czym się borykasz. 
Linka, Mama Aniołka (1998,14tc.), Tosi (ur.21.02.2004r.,zm.07.02.2013r.) i dwojga ziemskich dzieci
http://tosiakaczmarek.pamietajmy.com.pl/

Re: Tesknota
taktórapamięta  
11-12-2014 22:59
[     ]
     
Witaj. Bardzo współczuję Ci straty córeczki i chociaż moje dziecko było malutkie, gdy umarło, potrafię wyobrazić sobie , co czujesz. To forum jest dobrym miejscem, mimo iż pełnym bólu i nieszczęścia. Jednak ten, kto przeżył lub przeżywa ów ból jedyny w swoim rodzaju, tutaj znajdzie pomoc, wsparcie i może odrobinę pociechy. Tu okazuję się, że nie jesteśmy same,że inni także stracili dzieci i czują to samo, żyja w podobny sposób i tak samo nie mogą sobie z życiem poradzić, bo ich świat runął. O tym wszystkim trzeba rozmawiać, roztrząsać, ale tylko z kimś, co czuje to samo i nas zrozumie tak naprawdę. Pisz więc, czytaj, wyżalaj się, na pewno odezwą się dziewczyny, które straciły starsze dzieci i albo są już kilka lat "po", albo wszystko u nich jest jeszcze świeże. Od śmierci mojego syna minęło już 34 lata, a jednak wszystko pamiętam i wszystko rozumiem. Pozdrawiam Cię. 


Re: Tesknota
matka2  
11-12-2014 23:18
[     ]
     
Bardzo dziekuje za slowa otuchy,sama jeszcze nie wiem jaka wybrac droge zeby sobie ulzyc,wszystko to jest takie swieze i tak bardzo boli,caly ten rok to jedna wielka meczarnia i wspomnienia..... 
Monika

Re: Tesknota
Ewka  
12-12-2014 09:14
[     ]
     
Witam, jesteś jak my tutaj osieroconą mamą, która cierpi i przeżywa tak jak my tu wszystkie wielką traumę.Ja już 3 lata będzie w styczniu jak żyję bez mojej córci, która zmarła tragicznie w wypadku samochodowym. Kochana pisz dużo o czym tylko masz chęci w danej chwili napisać, o córce ,o bólu, o tęsknocie, o traumie jaką przeżywasz, Moniko to trochę pomaga i tu my mamy utraconych dzieci zrozumiemy Cię, pomagamy sobie , bo każda z nas utraciła największy skarb swego życia i próbuje żyć w nowym świecie.
Przytulam CIĘ bardzo mocno, światełka pamięci dla Twojej kochanej córci. 
mama ANI

Re: Tesknota
mamabezzycia  
12-12-2014 11:23
[     ]
     
Witaj Moniko. oprócz bólu i tęsknoty połączyło nas również imię. Moja córka odeszła w wieku 14 lat w kwietniu 2012 r. Nie ma chwili ani sekundy abyym o niej nie myslała. Mam jeszcze córeczkę i syna którego urodziłam pół roku temu. Uczepiłam się myśli że moje dziecko jest w niebie itam jest jej lepiej niż tu. Eiem , że być może to bajka i bzdura , ale mnie to pomaga. często rozmawiam z moją córka w myślach. Siedzę teraz w jej pokoju. Nic od tego czasu nie ruszyłam, szafa pełna ubrań i przyborów szkolnych. Sama sie zastanawiam, że jeszcze żyję i nie zwariowałam z tej tęsknoty cierpienia i wspomnień. To wszystko jeszcze do mnie nie dotarło. Ale jak widać żyję i czasami się uśmiecham. Z czasem jest troche lepiej fizycznie. Ciało zaczyna się regenerować. Nie wiem ile czasu regeneruje się dusza? Myslę że moja nigdy. 
monika

Re: Tesknota
mamabezzycia  
12-12-2014 11:32
[     ]
     
Napisz coś więcej o sobie. Czy pracujesz? Czy masz czym zająć myśli, bo to bardzo ważne. Ja chodziłam do psychatrów, psychologów. Brałam jakieś leki, ale to nic nie pomagało tylko mnie usypiało. postanowiłam z męzem postarać się o dziciusia i moja córka pomogła mi w tym. Przysłąla z nieba braciszka. Ciąża zagrożona od pierwszych chwil ze względu na mój stan emocjonalny. Cały czas na podtrzymania- cudem się udało. 
monika

Re: Tesknota
Natalia.k  
12-12-2014 11:35
[     ]
     
Bardzo mi przykro...Moja Ala zmarła w czerwcu i choć była o wiele mlodsza , bo miala niespełna roczek, to rozumiem Cie doskonale. Mi pomagają właśnie rozmowy, czytanie książek i robienie rzeczy które kiedyś cieszyły. Napisz o swojej corci, jaka była, co robiła, o tym co czujesz-jesli oczywiście masz ochotę.Pozdrawiam Cie serdecznie i życzę dużo sił... 
"Dla swiata bylas czastka,dla nas calym swiatem..."
mama Alusi 24.06.2013- 5.06.2014
I Ninki ur.30.08.2015-24.05.2016
http://alusia-mojamilosc.blogspot.com/?m=

Re: Tesknota
matka2  
12-12-2014 17:45
[     ]
     
Bardzo wiele chciałabym napisać o mojej córci...ale najważniejsze jest to ,że była najwspanialszą córką na świecie,tęsknię za nią okropnie....za wszystkim co z nią związane.Kiedyś myślałam,ze mamy czas na wszystko...na przytulanie,na czułości,na wsólnie spędzony czas...to nieprawda przyszła chwila,która to wszystko zabrała,przekreśliła,jedna osoba zabrała mi mój skarb na zawsze,prawda jest taka,że niema czasu,trzeba wykorzystywac kazdą chwilę,każdy moment,bo czas ucieka i nigdy nie wiemy kiedy stracimy wszystko co mamy.... 
Monika

Re: Tesknota
mamuśka  
14-12-2014 18:48
[     ]
     
Droga osierocona mamo tak mi przykro że i Ciebie spotkała największa trgedia w zyciu.Dobrze że tu jesteś pisz o tym co czujesz,jaka była Twoja córcia wszystko co tylko chcesz tu każda z nas Cię zrozumie bo my też to wszystko przezywamy.Ja za moim Kamilem tęsknie już prawie dwa lata 02.01.2015 roku będzie druga rocznica jego tragicznego odejścia.Mi pomaga jak piszę i opowiadam o moim dziecku,może i Tobie pomoże.Światełka dla Twojej córci i dla wszystkich kochanych dzieci i tych malutkichi tych dorosłych. 
Barbara Borowiec

::   w górę   ::
Przeskocz do :
Forum tworzone przez W-Agora