Dziś minęły 2 lata, a dziura w sercu jaką miałam nie chce się zagoić | |
|
maljed  
18-11-2009 02:15 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
Jutro minie miesiąc odkąd zginął mój Michał. Kiedy zaczęłam tu zaglądać 2-3 tygodnie temu (tak naprawdę trafiłam szukając świadków wypadku? mojego Misia) na początku płakałam z Wami i wydawało mi się że jest mi lepiej, że nie tylko mnie to spotkało, choć do dziś wydaje mi się to nie realne. Nie znam blisko nikogo komu umarło dziecko, choć sama przeleżałam ze średnim 8 m-cy w szpitalu na patologii. Lecz czytanie waszych wpisów dodawało mi otuchy, że można próbować dać radę. Dziś wydaje mi się, że więcej nie dam rady ani minuty ? godziny?. Mam jeszcze dwoje młodszych dzieci 14, 4 lata i każdego dnia mobilizuję się dla nich, powtarzam sobie że dam radę, że jestem dzielna, odpowiedzialna ale każdego dnia jest mi gorzej. Próbuję chodzić do pracy ( lubiliśmy moją pracę i firmę oboje, sama namówiłam go te na studia, mimo że nie dostał się w Wa-wie to wydawało mi się że Lublin to też dobre miasto). Mam wątpliwości emocjonalne jeśli chodzi o leki uspokajające i przeciwdepresyjne (choć do tej pory byłam ich zwolenniczką ale nie dotyczyło to mnie) czy uważacie, że pomagają czy też ( jak mi się wydaje ), otępią i nie pozwolą mi się z tym uporać. Psychologów, psychiatrów i psychoanalityków spotkałam od tej pory wielu i tak naprawdę mają zdania podzielone (jest mi może łatwiej bo to medycyna i farmacja to moja branża zawodowa). Może rozpisałam się jak głupia i nie do końca poprawnie po polsku(choć się staram, ale nie zawsze emocje pozwalają) bardzo proszę o podpowiedź jak z wami było? jest? priv maljed@poczta.onet.pl http://michaljedrusik.pamietajmy.com.pl mama aniołka Michasia http://michaljedrusik.pamietajmy.com.pl
|
Ostatnio zmieniony 19-10-2011 05:33 przez maljed |
Re: jutro minie miesiąc | |
|
aga72_sa  
18-11-2009 08:05 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
mamo Michała, ja też byłam sceptyczna co do leków antydepresyjnych, ale mój organizm nie dawał rady. Przestałam jeść, chudłam i tak naprawdę nie żyłam, bo myślami byłam na drugim świecie. Poszłam do lekarza, bo zaczęłam mieć jadłowstręt i wyglądałam jak anorektyczka. Lekarz powiedział mi, że nie mam depresji i że to normalna reakcja sytuacyjna. Zalecił Norserin 10 mg. Biorę go od maja. Jestem spokojna, zaczęłam normalnie jeść. Nie otępia. Normalnie funkcjonuję. Mam dwóch synów 17 i 2 latka. W niedzielę będzie 9 miesięcy, jak nie ma mojej Kingi. Utopiła się. Miała prawie 13 lat. Jeśli chcesz to pisz kosiewicza@wp.pl mama Kingusi www.kingakosiewicz.pamiętajmy.com.pl Agnieszka - mama Aniołka Kingusi, Adriana lat 19 i Miłosza - 4 latka. Oto prawda o człowieku - istnieje dlatego, że ma duszę. A.de Saint-Exupery http://kingakosiewicz.pamietajmy
|
Ostatnio zmieniony 18-11-2009 08:24 przez aga72_sa |
Re: jutro minie miesiąc | |
|
teresal  
18-11-2009 09:21 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
Moja droga, nie sądzę, żebyś dała radę bez leków. Ja przynajmniej nie dawałam. Tak bardzo mi przykro, światełko dla Twojego Anioła [*][*][*][*][*] Teresa-mama Anioła Kasi L.
Naucz się szczęścia, tylko pamiętaj,by nie zapomnieć nigdy.
|
|
Re: jutro minie miesiąc | |
|
ulkar  
18-11-2009 09:51 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
Mamo Michała, życie bywa okrutne, ale my dajemy radę, Ty też ... dla naszych pozostałych z nami dzieci i dla tych, które odeszły też. Kiedy było mi już tak źle, że chciałam zajść na cmentarz położyć się przy Tomku i już stamtąd nie odchodzić, przychodziła mi do głowy jedna watpliwość, kto jeśli nie ja teraz o niego zadba, o jego grób, o mszę za Niego, kto o nim będzie tak pamietał i tak nadal dbał jak ja? Kocham go nadal i póki sił starczy, będę najlepiej jak potrafię dbała o mego syna nadal... o Niego Tam... gdzie jak wierzę czeka na mnie. Lena- Mama Tomka (14l) L.R.
|
|
Re: jutro minie miesiąc | |
|
agnieszka w  
18-11-2009 12:26 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
to dopiero miesiąc .............jak dalej żyć...???
|
|
Re: jutro minie miesiąc | |
|
irenas  
18-11-2009 17:42 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
przed tobą najtrudniejszy okres każdy dzień będzie gorszy od poprzedniego powróci niewiara że to się stało czekanie gniew tak mi przykro mój syn zginął 11 miesięcy temu miał 23l bez tabletek ani rusz
|
|
Re: jutro minie miesiąc | |
|
grazia39  
18-11-2009 18:29 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
Mamo Michała, przytulam Cię mocno.... Ja nie dałam rady bez leków, chociaż bardzo chciałam. Chciałam w pełni przeżywać śmierć mojej Zuzi, ale niestety zdrowie odmówiło posłuszeństwa, tydzień po pogrzebie moja mama wzywała karetkę, dostałam tak wysokiego ciśnienia, że cała się trzęsłam. Chciałabym móc Cię pocieszyć, tylko że żadne słowa nic nie pomogą, niczego nie zmienią... Mogę Ci tylko powiedzieć jestem z Tobą, wiem jak cierpisz, wiem jak to boli i wiem że ciągle będzie bolało... Mamo Michała- ogromu sił dla Ciebie, a dla Michałka zapalam jaśniejące światełko <<<***>>> Mama Zuzi-Anioła http://zuziakucharska.pamietajmy.com.pl
|
|
Re: jutro minie miesiąc | |
|
Artur Lech  
18-11-2009 23:24 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
Moja jedyna córka zmarła 5 miesięcy i18 dni temu. Najtrudniej jest poradzić sobie z tęsknotą, z dnia na dzień jest co większa, rozdarte serce krwawi. Do niedawna myślałam że nie dam rady przeżyć kolejnego dnia bez Paulinki, ona nadawała sens mojemu życiu. Z myślą o niej wstawałam , chodziłam do pracy, dbałam o dom.A teraz gdyby nie leki to, nie jadła bym, nie spała, przestałam zadawać pytanie ; DLACZEGO? Dlaczego Paulinka moje jedyne dziecko, miała tylko 13 lat i tyle pomysłów na życie.Dlaczego więc? Cisza może kiedyś otrzymam odpowiedz?Uczucie żalu, niedowierzania że odeszła wciąż we mnie jest.Leki tego nie zmienią ,nie zamazują tego co się stało 29 maja. Słowa lekarza słyszę cały czas; Panstwa córka jest umierająca, mogą się Państwo z nią pożegnać. Paulinko mama cię bardzo bardzo kocha , jesteś częśćią mnie i tego nikt mi nie zabierze. Przytulam Cię mocno , wiem jak to bardzo boli nikt kto nie stracił dziecka nigdy nie będzie wstanie sobie wyobrazić jaki to BÓL ? Swiatełka dla naszych dzieci(***)(***)mamaPaulinki. Artur Lech
|
Ostatnio zmieniony 19-11-2009 16:33 przez pysia |
Re: jutro minie miesiąc | |
|
olga  
21-11-2009 10:31 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
moja droga osierocona mamo,napewno dasz rade,ziemskie aniolki potrzebuja ciebie.bol i tesknota pozostana na zawsze,ale pamietaj o jednym ,ze kiedys z Michalem bedziecie razem na zawsze.Modl sie do Boga w intencji swojego synka,tylko tyle mozemy zrobic dla naszych niebianskich Aniolkow. Dla Michala miliony swiatelek do nieba (*)(*)(*)(*)(*)(*) olga
|
|
Re: jutro minie miesiąc | |
|
maljed  
23-11-2009 01:17 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
Dziękuję Wam dziewczyny, staram się być bardzo silna i dzielna, na razie postanowiłam ograniczyć się o środków ziołowych ( choć z farmakologicznego punktu widzenia jeszcze kilka tygodni temu sama bym się wyśmiała). Ciągle niestety muszę jeszcze próbować sprawdzać co się dzieje w prokuraturze, na policji. Mam na szczęście adwokata, który dba by sprawa od razu się nie umorzyła( prokurator przewidział umorzenie sprawy na dzień pogrzebu Michała ), ale nawet ja zaczynam mieć dość walki z wiatrakami. Prokurator nie chciał do piątku udostępnić nawet opinii biegłego, mimo że miał ją już ponad dwa tygodnie, ciągle brak świadków mimo, że podobno Michał wyprzedał sznur 10 samochodów( tak przynajmniej twierdzi kierowca tira z który Michał miał czołówkę), nikt?? się nie zatrzymał, a może nikogo nie było. Jak nie wzięłam zakładu pogrzebowego do którego zlecenie dał mi prokurator, to w zakładzie medycyny sądowej potraktowali mojego Misia jak worek mięsa( mam nadzieję że większość z was nie wie o czym piszę). I nawet w tym wszystkim nie mogę do końca rozpaczać, bo każdego dnia muszę brać się w kupę( za przeproszeniem) i ogarniać wszystko i wszystkich. I tylko chodzę sobie na cmentarz pogadać z Misiem, a On mówi, daj spokój i się nie zadręczaj, po co męczyć się i ludzi, a we mnie budzi się tylko starobiblijne " oko za oka i ząb za ząb" a o całe reszcie dalej zapomniałam. mama aniołka Michasia http://michaljedrusik.pamietajmy.com.pl
|
|
Re: jutro minie miesiąc | |
|
maljed  
23-11-2009 02:57 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
Każdego dnie jak oglądam zdjęcia z wypadku, jak widzę obojętność tych wszystkich,włażących z butami na samochód w którym był mój Miś i myślę o godzinach które tam spędził, bo trzeba było rozładować tira z wódą, by straty były jak najmniejsze ( od przyjazdu policji do sprawdzenia czy żyje minęła ponad godzina a do wyjęcia zwłok jeszcze cztery) to łzy mi same płyną, a myśli mam tak złe, że sama się o takie nie podejrzewałam nigdy w życiu. Wszystkie zdjęcia które opublikowali różni dziennikarze na stronach internetowych były z Misiem w środku. Nikt nawet nie próbował wymazać ręki, bluzy głowy itp. Gdybym włączyła tak jak zawsze tvn24 rano to bym widziała 7 godzin wcześniej. mama aniołka Michasia http://michaljedrusik.pamietajmy.com.pl
|
|
Re: jutro minie miesiąc | |
|
jolek  
23-11-2009 08:15 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
Mamo Michałka przytulam Cię bardzo mocno . To wszystko co piszesz jest straszne ,ale tak jest wiem. Może na jakiś czas schowaj zdjęci z wypadku . Przwołuj pamięcią te piękne chwile . Wiem to trudne ,ale musisz mieć siłe na walkę o prawdę . Twoje dzieci tu na ziemi też Cie potrzebują - One straciły brata i też cierpią . Chciałabym umieć swojemi myślami dodać Ci sił . Jeszcze raz mocno przytulam mama Kasieńki
|
|
Re: jutro minie miesiąc | |
|
yvette  
24-11-2009 20:52 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
ŚWIATEŁKO PAMIĘCI ..... <<**>><<**>><<**>><<**>><<**>>
MAMA MARIUSZA L.23(*) iwona
|
|
Re: jutro minie miesiąc | |
|
latmaro  
26-11-2009 22:39 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
Dla Michałka (*)(*)(*)(*)(*)(*)(*)(*) Przytulam cię mamo Michała bardzo mocno do mojego zranionego serduszka.
Mama Aniołka Czarusia lat 8 zm.01.08.2008 Marzena www.czaruslatek.pamietajmy.com.pl
|
|
Re: Mój Miś | |
|
maljed  
26-02-2010 02:03 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
Dawno nic właściwie tu nie pisałam. Tylko zaglądam prawie codziennie i czytam. Nie byłam w stanie, nie umiem tak ładnie pisać. Od śmierci Michała byłam już na trzech pogrzebach młodych ludzi. Nikt z nich nie skończył 30 lat. Przedwczoraj wydawało i mi się, że jestem już silniejsza. Spróbowałam się odezwać. Dziś rano jak byłam u Misia na cmentarzu zadzwonili ode mnie z pracy, że jedna z dziewczyn zginęła w wypadku samochodowym również z tirem. To będzie mój 5 pogrzeb w ciągu 5 miesięcy. Jakieś fatum krąży nade mną czy co. Przecież normalnym ludziom to się nie zdarza. mama aniołka Michasia http://michaljedrusik.pamietajmy.com.pl
|
Ostatnio zmieniony 02-03-2010 02:17 przez maljed |
Re: Mój Miś | |
|
kulkry58  
26-02-2010 07:43 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
gosiu zycie bywa tak bardzo okrutne! Dzis czytalam Twojego posta,tak mi przykro,przytulam Ciebie do mego serducha. Co my matki musimy przechodzic,jak nam ciezko zyc i pytac DLACZEGO!!!U mnie tez sa chwile zalamania nerwowego,w czasie dnia radze sobie,wymyslam sobie zajecia,pomagam komu sie da (chyba nieraz jestem losiem,ale to nie wazne)Codziennie chodze na cmetarz,rozmawiam sobie ze synkiem,prosze Go o wsparcie,jednoczesnie przepraszam ze za zycia nie doznal zbyt duzo radosci!Najgorsze sa noce,nie moge spac ,zwiekszam dawki,ale dzialaja na krotko,mam hustawki nastrojow,raz lepiej,raz gorzej.Najbardziej wkurza mnie jak slysze szepty znajomych TERAZ MOGA NORMALNIE ZYC,Boze co ja bym oddala zeby moj SYN byl z nami!! mama Jarka <14.02,93-+30.11.09> Moc swiatwlek dla naszych WSZYSTKICH ANIOLKOW(****)(****) mama Jarka lat17
|
|
Re: Mój Miś | |
|
Miroslawa  
26-02-2010 08:37 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
Tak Gosiu, ja tak samo jak Ty, raz się podnoszę a na drugi dzien upadam..To wszystko takie trudne..Swiatełka dla Twojego Synka(***) i dla Ciebie dużo sił. mama Mariusza l.24 M.M
|
|
Re: Mój Miś | |
|
Miroslawa  
26-02-2010 08:37 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
Tak Gosiu, ja tak samo jak Ty, raz się podnoszę a na drugi dzien upadam..To wszystko takie trudne..Swiatełka dla Twojego Synka(***) i dla Ciebie dużo sił. mama Mariusza l.24 M.M
|
|
Re: Mój Miś | |
|
uma  
26-02-2010 13:16 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
Przytulam Cie bardzo mocno do serca Droga Mamo.Jestes dopiero miesiąc po stracie-ja po odejsciu mojego Rafała płakałam przez dwa miesiące prawie bez przerwy.Mysle,że masz prawo do wielkiego płaczu i rozpaczy,to z czasem przejdzie,pozostanie wielka tęsknota. Twój Synek przebywa już w lepszym swiecie,gdzie żaden ból i żal nie ma do niego dostepu. Całuję CIĘ MOCNO -żyć trzeba dalej . A po polsku piszesz swietnie życie jest niczym,wieczność jest wszystkim
Divaldo Franco
|
|
Mój Miś za 3 tygodnie skończyłby 20 lat | |
|
maljed  
17-05-2010 01:56 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
Mój Miś za 3 tygodnie skończyłby 20 lat. Nawet święta nie wydawały mi się tak straszne jak ten nadchodzący okres. 26 maja dzień matki, 1 czerwca dzień dziecka, 6 czerwca urodziny Misia. Tyle do tej pory radosnych dni a teraz tyle łez mama aniołka Michasia http://michaljedrusik.pamietajmy.com.pl
|
|
Re: Mój Miś za 3 tygodnie skończyłby 20 lat | |
|
kulkry58  
17-05-2010 07:15 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
Jak piszesz wszystkie daty nam cos przypominaja,wszystkie te daty sprawiaja nam bol i cierpienie,a my musimy trwac!!!"WSZYSTKO PRZEMIJA,TAK CHCE PRZEZNACZENIE,ZOSTAJE TYLKO PAMIEC I PRZEZNACZENIE, Dla Misia <*><*><*><*> mama Jarka lat 17
|
|
Re: Mój Miś za 3 tygodnie skończyłby 20 lat | |
|
Ilona  
17-05-2010 13:30 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
(*) dla Twojego dorosłego Syna
mama Pawła
|
|
Re: Mój Miś za 3 tygodnie skończyłby 20 lat | |
|
Miroslawa  
17-05-2010 17:21 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
Dla Twojego Syna (Misia) światełka pamięci (*)(*)(*). A Ciebie Mamo, mocno ściskam -życzę dużo sił i wiary. mama Mariusza l.24 M.M
|
|
Re: Mój Miś za 3 tygodnie skończyłby 20 lat | |
|
yvette  
26-05-2010 00:18 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
______________________(')) _____________________((('))) ____________________((((')))) _____________________((('))) __________________×..× _______________*.¸_¸..* _____________*.¸_¸..* _______________*.¸_¸..* ___________*.¸_¸..* ___$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$§$ _$$$$$$$$$$$$$$$$$$§§(¯`v´¯)$ $$$$$$$$ŚWIATEŁKO$$$(¯`()´¯)$ $$$$$$$$$$PAMIĘCI$$$$(_.^._)$$ $$$$$$$$$$$$$$$$$(¯`v´¯)$$$$$ _$$$$$$$$$$$$$$$(¯`()´¯)$$$ ___$$$$$$$$$$$$$$(_.^._)$$ ______$$$$$$(¯`v´¯)$$$$$ ________$$$(¯`()´¯)$$$ __________$$(_.^._)$$ ____________$$$$$$$ _____________-$$$ _______________$ mama Mariusza Borelowskiego{*} iwona
|
|
Re: Mój Miś za 3 tygodnie skończyłby 20 lat | |
|
yvette  
09-06-2010 17:24 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
JA TU BYŁAM, MODLITWĘ ZOSTAWIŁAM..... .......................(,) ..........).........._'\!/'_ .........(,).........(""""") ......._'\!/'_.ڿڰۣڿ❀❤❀ڿڰۣڿ .......("""""). ....ڿڰۣڿ❀❤❀ڿڰۣڿ ............... ................. Życie jest jak płomień świecy na wietrze. Wystarczy mały podmuch a świeca zgaśnie . Tak jak czasami niespodziewanie gaśnie życie. இڿڰۣ*** W cichej zadumie dotykam płyty, i składam różę, milknę w modlitwie, w płomieniach zniczy grzeję dłonie, wspominam tych co odeszli w niebieską otchłań... இڿڰۣ*** SPOCZYWAJ W POKOJU.... இڿڰۣ*** .......................(,) ..........).........._'\!/'_ .........(,).........(""""") ......._'\!/'_.ڿڰۣڿ❀❤❀ڿڰۣڿ .......(""""")* ....ڿڰۣڿ❀❤❀ڿڰۣڿ.ŚWIATEŁKO ..............ڿڰۣڿ❀❤❀ڿڰۣڿPAMIĘCI.. iwona
|
|
Re: Mój Miś za 3 tygodnie skończyłby 20 lat | |
|
yvette  
10-06-2010 22:21 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
****************************** Dlaczego tak się w życiu dzieje? Raz wierzysz, raz tracisz nadzieję.. Śmiejesz się, a potem lecą Ci łzy.. Siedzisz spokojny a później jesteś zły.. Zyskujesz coś a następnym razem tracisz.. Jesteś szczęśliwy a jednak za to płacisz.. Mówisz dzień dobry a później do widzenia.. Raz coś się dzieje na jawie a raz to tylko marzenia.. Kochasz kogoś a ten ktoś odchodzi.. Słońce też wstaje a później zachodzi.. Ale jest coś co jak odejdzie to już nie powróci ...życie! *****************************
Mama Mariusza Borelowskiego l.23(*) iwona
|
|
Re: Mój Miś za 3 tygodnie skończyłby 20 lat | |
|
yvette  
18-06-2010 22:22 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
Odszedłeś tak nagle i płomień Twój zgasł Jasne Twe życie straciło pieśni tchnienie Okrutny los obudził gorzki smutek w snach Zadał ciężki ból i w sercu zostawił cierpienie. .......) .. .....(,) ... ....[__].. ....[__]... ŚWIATEŁKO ......[__] .. .PAMIECI . ......(____) ((_,»*¯**¯*«,_)) ((_,»*¯**¯*«,_)) ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ iwona
|
|
Re: Mój Miś za 3 tygodnie skończyłby 20 lat | |
|
yvette  
19-06-2010 00:01 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
Zapach ognia wiatr rozsyła. Smutne łzy w oku przysyła. Stojąc na cmentarzu. Kobieta siedzi. Przed nagrobkiem zmarłego. Kto wie, czy to córka, czy to miejsce pochówku jej ukochanego. Siedzi samotna z oczami zaszklonymi. Upamiętniając czasy, wspomnieniami tak pięknymi. Pośród tłumów, którzy nie baczą na nią. Idą dalej grobów szukając. Zapala znicz, na ławkę siada. Wzrok wpatrzony w grób, łza jej z policzka spada. Widać, nie umie się pogodzić z losem. Jak śmierć przyszła i zabrała jej bliskiego jednym ciosem. Widać, ze swoim zmarłym rozmawia. Widać kwiaty na nagrobku co chwilę przestawia. Siedzi samiutka skulona, malutka. Obok niej siateczki ze zniczami. Stoi i wypatruje człowieka swymi oczami. Wie, że już go nigdy tutaj nie zobaczy. Siedzi na ławeczce pogrążona w rozpaczy. Gdy wszyscy gonią, jej w miejscu stanął czas. Każdy kiedyś umrze, każdy z nas. Pozostanie nadzieja. Być może, gdzieś tam zobaczymy się znowu za parę lat. iwona
|
|
To już prawie rok | |
|
maljed  
04-10-2010 02:28 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
To już prawie rok a pustka i tęsknota która we mnie jest narasta każdego dnia. Czy kiedykolwiek nastąpi taki dzień kiedy przestanę sobie zadawać pytanie DLACZEGO??? CZEMU MÓJ MIŚ??? mama aniołka Michasia http://michaljedrusik.pamietajmy.com.pl
|
Ostatnio zmieniony 04-10-2010 02:28 przez maljed |
Re: To już prawie rok | |
|
ulkar  
04-10-2010 18:32 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
Nadejdzie taki moment, kiedy nie każda chwila napełniona będzie cierpieniem, nadejdzie taki moment kiedy znowu zobaczysz coś więcej niż ból. Kiedy? Pewnie u każdej z nas kiedy indziej... mi permanentna żałoba zajęła jakieś 3 lata. Przez ten czas nie umiałam ruszyć się na tyle daleko, żebym w ciągu dnia nie dała rady dotrzeć na cmentarz... 5 lat nie potrafiłam niemal pracować tak, żeby mój umysł w pełni był zajęty ... po dziś dzień, czyli przez prawie 8 lat nie potrafię wyjechać na dłużej niż 2 tygodnie, nie podjęłam intratnej pracy za granicą, bo nie mogę Tomka zabrać ze sobą ... Nie potrafię też śmiać się do łez, nie potrafię cieszyć się wiosną, ani jesienią ni latem ni zimą ... nie potrafię czuć beztroski... ale potrafię już pracować całą sobą... patrzeć z radością jak rośnie moja córka ... Nigdy nie będzie tak jak kiedyś, ale będzie lepiej niż jest .... L.R.
|
|
Re: To już prawie rok | |
|
maljed  
19-10-2011 05:31 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
Dziś mijają 2 lata a mi chce się wyć prawie jak wtedy, a jak nie płaczę to obwiniam się o znieczulicę i mam wyrzuty sumienia. Poszłam nawet do psychiatry ale on stwierdził ze nic mi nie dolega, nawet depresja i znów myślę że nawet nie jestem dobrą matką skoro nie płaczę tylko jest mi smutno. Wciąż wydaje mi się że Michał wyjechał na uczelnię i niedługo wróci. Krzątam się, sprzątam Jego pokój i wciąż czeka kiedy wróci, chyba zaczynam wariować mama aniołka Michasia http://michaljedrusik.pamietajmy.com.pl
|
|
Re: To już dwa lata!! | |
|
kulkry58  
19-10-2011 08:27 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
WIARA - POZWALA TRWAC NADZIEJA - ZNIWECZA ODLEGLOSC MILOSC - NIGDY NIE USTAJE DLA CIEBIE MICHALKU ROCZNICOWE SWIATELKO PAMIECI ((*))((*))((*))((*))((*))((*))mama Jarka
|
|
Re: To już prawie rok | |
|
Miroslawa  
19-10-2011 11:30 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
Najjaśniejsze światełka rocznicowe dla Michasia [*****]. Sama to niedawno przeżywałam. Wiem co czujesz. Ściskam. Mirosława mama Mariusza. M.M
|
|
Re: To już prawie rok | |
|
Alicja74  
19-10-2011 13:09 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
Rocznicowe światełka dla Michała (*)(*)(*)...
Ala,mama anielskiej Amelki 23tc(*+08.02.2010) i ziemskiej Roksanki (*1996) Tak bardzo kocham i tęsknię, i nigdy nie przestanę
|
|
Re: To już prawie rok | |
|
Ciocia Ewcia  
19-10-2011 23:36 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
rocznicowe światełko pamięci (*)(*)
Ciocia Kasiuni Sacharuk Ciocia Ewcia
|
|
Re: To już prawie rok | |
|
maljed  
20-08-2013 03:28 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
Tyle czasu minęło a to tylko chwila. Rzadko tu piszę bo ciągle ma problemy z ogarnięciem się. Wszystkim wydaje się, że powinnam zapomnieć, pogodzić się, poradzić sama ze sobą ale tak się nie da. Żyję w życiu "normalnym" prawie nie płaczę, nawet spotykam się z ludźmi, chodzę do pracy i wszystkim wydaje się że jest OK. Tylko, że to jest kolejna maska a ja już chyba nie mam siły. Bardzo potrzebuję żebyście mnie przytuliły. Bo kto jak nie Wy. Gosia mama aniołka Michasia http://michaljedrusik.pamietajmy.com.pl
|
|
do maljed | |
|
agniechaw  
20-08-2013 07:54 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
Przytulam cię z całego serca.. my pokrewne dusze z tak bardzo bolesną historią życia... ja tez żyję jak gdyby nic,jem,śpię,pracuje,spotykam się z ludźmi..myślałam ze z przyjaciółmi ale nie..tylko ze znajomymi.. ludzie nie chcą znać naszego bólu ani przeżywać, ani rozmawiać..co gorsza niektórzy nawet uważają ze czas na ból i smutek minął..i zdziwieni są ogromnie ze jeszcze nie?przecież to już prawie cztery lata??? no co wy ludzie!!! czas się otrząsnąć i otrzepać jak kura i będzie ok !! dziwią się tez na przykład dlaczego ja i mąż np.nie tańczymy na zabawach albo w ogóle nie bywamy w takich miejscach.. Jesteśmy w tym bólu same i na zawsze same zostaniemy.. Przytulam cie do mojego złamanego serca.. wierze ze kiedyś przyjedzie dzień który sprawi ze nasze serca przestaną nam krwawic..czekam na ten dzień każdej sekundy mego życia. Agnieszka-mama Madzi http://magdalenawyzga.pamietajmy.com.pl/index.php
|
|
Re: do maljed | |
|
kulkry58  
20-08-2013 13:05 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
JESLI MOGE DOLACZYC SIE DO WASZYCH ODCZUC,PODPISUJE DWOMA REKAMI WSZYSTKO IDENTYCZNE ,TE SAME ODCZUCIA ,TE SAME PRZEZYCIA,WSZYSTKO TAK SAMO :( MAGDUSIU MILIONY CIEPLUTKICH SWIATELEK DLA CIEBIE ((*))((*))((*))((*))Krystyna mam Jarka l.16
|
|
Re: do maljed | |
|
Miroslawa  
20-08-2013 20:32 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
Przytulam Cię ze wszystkich sił. Wiem co czujesz. U nas minęły cztery lata, a ból taki sam, może troszke stłumiony. Miliony światełek dla Twojego Synka (*)(*)(*). M.M
|
|
:: w górę ::
|