dlaczego.org.pl  
Forum dlaczego.org.pl  >> DZIECI STARSZE
Nie jesteś zalogowany!       

Moja córeńka Kasia
teresal  
27-10-2008 19:03
[     ]
     
Moja Kasiunia odeszła w wieku 21 lat 30 maja 2006r. Pokonała Ją ta straszna choroba - rak. Tak bardzo chciała żyć, tak bardzo się bała śmierci. Miała tyle planów, studiowała europeistykę, była taka zdolna i piękna. Minęło już prawie dwa i pół roku, a ja tak bardzo tęsknię, coraz bardziej. Cały czas słyszę, jak mówi do mnie -Mamusiu, kocham Cię, wiesz? Tak powiedziała mi, kiedy byłam z NIĄ przez ostatnie trzy tygodnie w szpitalu, dzień i noc. A ja do dziś JEJ odpowiadam - Wiem córeńko, ja CIEBIE też kocham. 
Teresa-mama Anioła Kasi L.

Naucz się szczęścia, tylko pamiętaj,by nie zapomnieć nigdy.


Ostatnio zmieniony 28-03-2009 18:32 przez tera

Re: Moja córeńka Kasia
Marzka  
27-10-2008 22:03
[     ]
     
Droga Teresko ja też bardzo tęsknię za swoim synem i bardzo żałuję że nie było mi dane usłyszeć słów "kocham cię mamo" Ja patrzac na Jego zdjęcie ciągle mówię jak bardzo Go kocham i mam nadzieję że On mnie słyszy.
Kasiu promyczki do nieba <***********>

http://miloszekmatuszczyk.pamietajmy.com.pl
mama Aniołka7tc(*)i Aniołka Miłoszka*13.06.2007 +30.08.2007 (*) 

Ostatnio zmieniony 27-10-2008 22:16 przez Marzka

Re: Moja córeńka Kasia
dina_krakow  
27-10-2008 22:34
[     ]
     
MAMUSIU KASI!!
WIEM JAK CI CIĘŻKO MÓJ BRATANEK ODSZEDŁ NA TĄ CHOROBĘ 3O-05-2007 PRZEZ\7 LAT WALCZYŁ,MIAŁ PRZESZCZEP PO 11 MIESIĄCACH DOSZCZEP TYLE CIERPIENIA WALKI TAK CHCIAŁ ŻYĆ MIAŁ 27 LAT GDY ODSZEDŁ TYLE PLANÓW,MARZEŃ PO PRZESZCZEPIE GDY WYDAWAŁO SIĘ ŻE JEST NA DOBREJ DRODZE CHCIAŁ ZAŁOŻYĆ RODZINE I ODRZUT,CO WINNE TE NASZE DZIECI NIE WIEM CO LEPSZE POŻEGNĆ SIE I PATRZEĆ JAK CIERPI TWOJE DZIECKO I NIE MÓC MU POMÓC,CZY TAK JAK MÓJ SYN ROBUŚ WYSZEDŁ Z DOMU MIAŁ WRÓCIĆ NA OBIAD I ZGINĄŁ MIAŁ 19 LAT.CZĘSTO MIMO ŻE U MNIE MINEŁO 10 LAT GDY SPOTYKAM BRATA MĘŻA NASI CHŁOPCY LEŻĄ KILKA GROBÓW OD SIEBIE GDY NIKT NIE PATRZY PŁACZEMY NIE MOŻEMY SIE POGODZIĆ ON NIBY MIAŁ SWOJEGO DŁUŻEJ,LE WIESZ CO PRZEŻYŁ...
DUŻO SIŁY POZDRAWIAM SERDECZNIE
ŚWIATEŁKA DLA NASZYCH ANIOŁKÓW (*)(*)(*)
www.nekropolia.pl/karta.php?id=1462 mój Robert
www.nekropolia.pl/karta.php?id=1492 Rafał
www.nekropolia.pl/karta.php?id=1463 Staś
mama śp.Robusia lat19,ciocia śp.Rafała lat27,
siostra śp.Stasia lat18
Spokojnej nocy Dana 


Re: Moja córeńka Kasia
joanna30  
27-10-2008 22:33
[     ]
     
bardzo mi przykro Tereso. Przytulam Cie z całego serca. 


Re: Moja córeńka Kasia
Aleksandra Pietrzyk  
28-10-2008 14:45
[     ]
     
Teresko
Przytulam
Moj synek mial 16 miesiecy gdy zmarl na raka,nigdy juz nie uslysze slowa mama,nigdy nie uscisnie mnie za szyje,nigdy nie da buzi,pokazywal paluszkiem i mowil ooooo,wyciagal rece,ja ostatnie 3 tygodnie i 3 dni spedzilam z nim w domu caly czas praktycznie trzymajac go na rekach,w sypialni wisi jego wielki portret codziennie rano i wieczorem mowie mu synku kocham Ci

Dawid 6 lat
aniolek 8 tc 2000
Danielek 31.10.2006-7.03.2008 
Mama Danielka

Re: Moja córeńka Kasia
teresal  
28-10-2008 18:58
[     ]
     
Boże, tak nas wiele - płaczących matek i ojców po stracie naszych ukochanych dzieci. Kiedy myślę o mojej Kasiuni, to zawsze przypominają mi się słowa z jakiejś piosenki -Bo świat się pomylił. Tak długo nie umiałam ani mówić, ani pisać o śmierci mojej córeńki. Teraz chciałabym nie tylko dzielić się z Wami moim bólem, ale także pomagać Wam Wszystkim w Waszym bólu. 
Teresa-mama Anioła Kasi L.

Naucz się szczęścia, tylko pamiętaj,by nie zapomnieć nigdy.



Re: Moja córeńka Kasia
rudzia71971  
28-10-2008 22:50
[     ]
     
ŚWIATEŁKA DLA KASI
[*][*][*][*][*][*] 

Ewa mama aniołka GRZESIA
i Krzysia szalonego łobuziaka

http://grzesiumajcher.pamietajmy.com.pl/



Re: Moja córeńka Kasia
BasiaK  
27-12-2008 20:35
[     ]
     
światełko dla Kasi [*******]Powiedz jak żyć żeby tak nie bolało tak tęsknie za moją córeczką 


Re: Moja córeńka Kasia do Basi
teresal  
27-12-2008 20:49
[     ]
     
Basiu, cóz ja Ci mogę powiedzieć, życie po stracie dziecka czasami wydaje się nie do zniesienia, ale nie masz pojęcia, ile w nas, osieroconych matkach, może być siły. To jest niewytłumaczalne, przecież są chwile, w których wydaje się nam, że juz nie damy rady, że zaraz serce pęknie i w końcu przestanie tak bardzo boleć. Ale nie, dalej żyjemy, pracujemy, chodzimy do fryzjera, kupujemy dla siebie ubrania (zamiast dla naszych dzieci)i jakby wracało wszystko do normy. Ale to tylko na chwilę, znów przychodzą chwile pełne rozpaczy a łzy pozwalają na moment ulgi i wytchnienia. To, że jakoś egzystujemy, jest w części zasługą naszych zmarłych dzieci, One nam pomagają, dodają sił i, wierze w to z całego serca, czuwają nad nami. No i pozostały nam przecież piękne wspomnienia. Sciskam Cię bardzo mocno i trzymaj się, kochana. 
Teresa-mama Anioła Kasi L.

Naucz się szczęścia, tylko pamiętaj,by nie zapomnieć nigdy.



Re: Moja córeńka Kasia
Agunia79  
19-09-2017 11:28
[     ]
     
Mojej kochanej Dosi też nie ma..nie ma mojej córeńki..czytam o tej strasznej bulimii próbuje ja zrozumieć tę chorobę ..ale tak ciężko idzie..jutro idę do psychologa ...tak strasznie mi jej brak..zawsze mówiła..Mamusia ..mamusia ..kocham Cię..-ja Ciebie tez Dosia..to takie okropne że los zabrał mi córkę..jestem taka zła i zrozpaczona że musiałam przeżyć coś tak strasznego.. 


Re: Moja córeńka Kasia
Mama Kasi  
29-10-2008 10:10
[     ]
     
Tereniu, jesteś już drugą mamą anielskiej Kasi na tym forum. Niestety moja Kasi też przegrała tą nierówną walkę z tą wstrętną chorobą. Też młoda, śliczna, mądra, zdolna, studentka 4 roku. Miała 23 lata, też tak kochała życie, ciekawa świata i ludzi .. Tak - Świat się pomylił, okrutnie się pomylił....
dla naszych aniołków wysyłam światełko do samego nieba (*****************************************)
http://kasiagolojuch.pamietajmy.com.pl/
http://kasia-moj-aniol.blog.onet.pl/ 


Re: Moja córeńka Kasia
teresal  
29-10-2008 10:37
[     ]
     
Witaj Mamo Kasi. Przytulam Cię mocno. 
Teresa-mama Anioła Kasi L.

Naucz się szczęścia, tylko pamiętaj,by nie zapomnieć nigdy.



Re: Moja córeńka Kasia
wiola  
30-10-2008 09:38
[     ]
     
Dla Ciebie Kasieńko i dla Wszystkich aniołkow{*}{*}{*}{*}{*}Swiatełka do nieba 
wiola ,mama śp.Dominika (ur.15.12.1995 zm.26.07.2008)
http://epitafium.com/show.php?id_strony=588


Re: Moja córeńka Kasia
latmaro  
30-10-2008 22:14
[     ]
     
Światełko dla twojej ukochanej córeczki. Łączę z się z tobą w bólu droga mamo.

[********************}

Mama Aniołka Czarusia
www.czaruslatek.pamietajmy.com.pl 


Re: Moja córeńka Kasia
gakal  
31-10-2008 19:24
[     ]
     
Przytulam (********) 
Agnieszka-mama Marysi, Aniołka (+13.12.2005, 9tc- ciąża pozamaciczna), Bąbelków(*25.07.2008, 25tc): Kasi (+26.07) i Olka (+29.07)

Re: Moja córeńka Kasia
teresal  
31-10-2008 20:30
[     ]
     
Przytul się do mnie Córuniu kochana
........Boże, pozwól tak śnić do samego rana. 
Teresa-mama Anioła Kasi L.

Naucz się szczęścia, tylko pamiętaj,by nie zapomnieć nigdy.



Re: Moja córeńka Kasia
teresal  
01-11-2008 19:34
[     ]
     
Córenko, właśnie wróciliśmy od Ciebie. Tyle osób Cię odwiedziło, zresztą Ty to wiesz, prawda? 
Teresa-mama Anioła Kasi L.

Naucz się szczęścia, tylko pamiętaj,by nie zapomnieć nigdy.



Re: Moja córeńka Kasia
ewa123  
03-11-2008 10:53
[     ]
     
Tereso..serce mi peka z bolu kiedy czytam Twoje posty.... 
Ewa mama Piotra Amelki i Ani- Aniolka
http://aniapodsadecka.pamietajmy.com.pl/

Re: Moja córeńka Kasia
teresal  
04-11-2008 14:38
[     ]
     
Ewuniu, mi też serce pęka,....z bólu, tęsknoty, miłości do zmarłaj córki. 
Teresa-mama Anioła Kasi L.

Naucz się szczęścia, tylko pamiętaj,by nie zapomnieć nigdy.



Re: Moja córeńka Kasia
teresal  
06-11-2008 17:56
[     ]
     
W STRACIE DZIECKA przeczytałam posta Doroty o tym, jak śnił Jej się Oskarek. Otóż moja Kasiunia przez te prawie dwa i pół roku też mi się śniła ale nie tylko mi. Kilka tygodni po śmierci przyśniła się mojej siostrze - Stała z grupą młodzieży na przystanku PKS, piękna, uśmiechnięta i powiedziała cioci, że jadą na wycieczkę, że jest super, a już na odchodnym powiedziała -Ciociu mam do ciebie jedną prośbę, powiedz mojej mamusi, żeby już nie płakała, ale nie zapomnij. Z kolei mojej siostrzenicy przyśniła się i wręcz kazała jej iść do lekarza. No i okazało się, że siostrzenica ma torbiele na jajnikach. A teraz może coś na wesoło - może ze dwa tygodnie po śmierci Kasi ta sama siostrzenica dzwoni do mnie (dzieli nas 60 km) i pyta jakie znicze stoją na Kasi grobie? ja pytam -a dlaczego- a ona na to - śniła mi się Kasia i powiedziała, że mama zrobiła Jej taką "złotą wiochę" (na marginesie, znicze rzeczywiście miały dużo złotych dodatków). Tak więc widzicie same, że nasze dzieci są, obserwują nas i wiedzą wszystko.
I jeszcze jeden sen mojej siostrzenicy - Siedzimy wszyscy (mam dużą rodzinę, siostry, siostrzenice, ich dzieci)w moim domu rodzinnym, śmiejemy się, jest wesoło i nagle siostrzenica widzi Kasię, która siedzi z boku na fotelu i wtedy Kasiunia powiedziała - Tak lubię na was patrzeć jak jesteście weseli i śmiejecie się, bo jak jesteście smutni to nie chcę na to patrzeć i idę wtedy na łąki. Czy to nie jest piękne??????
Jeśli chodzi o moje sny.....może innym razem 
Teresa-mama Anioła Kasi L.

Naucz się szczęścia, tylko pamiętaj,by nie zapomnieć nigdy.



Re: Moja córeńka Kasia
zyta  
06-11-2008 19:42
[     ]
     
no,chyba musimy popisać do siebie:).Przed chwilą wysłałam Ci info nt. książki a ja tu widzę że Ty jesteś b. blisko sprawy:).Teraz nie mam czasu ale się odezwę.Żaden sen nie jest przypadkiem...
pozdrawiam 
zyta
www.adek89.pl
http://adrianrogowski.pamietajmy.com.pl/

Re: Moja córeńka Kasia
latmaro  
06-11-2008 21:04
[     ]
     
Droga Teresko ja też wierzę w sny, mój sen z Czarusiem po smierci miałam dokładnie 2 tygodnie po jego odejściu. Modliłam się codziennie żeby mi się przyśnił, ale nie spodziewałam się że tak pięknie to zrobi. Ten sen opisałam dokładnie w poscie o śnie o Oskarku. Jeśli chcecie możecie go sobie dokładnie przeczytać. Został przeniesiony.

Mama Aniołka Czarusia

http://www.dlaczego.org.pl/forum/view.php?bn=nowe_listy&key=1225118659&pattern= 


Re: Moja córeńka Kasia
zyta  
06-11-2008 19:40
[     ]
     
Teresko,dzięki za to co napisałaś do mnie.Może w przypadku młodszych dzieci nie jest do do końca przekonujące ale w przypadku "roczników" naszych dzieci pozwalam sobie polecić Ci książkę która b. mi pomogła.Nie znam Cię nie wiem jakiego jesteś wyznania więc wybacz jeżeli jest to wbrew zasadom które wyznajesz .Jest książka którą warto przeczytać ,nie wiem czy o niej słyszałaś.Być może Kasia chce Ci coś powiedzieć a Ty tego nie słyszysz bo nie masz wiedzy.Polecam i pozdrawiam.
http://www.dobreksiazki.pl/b10766-umarli-mowia-do-nas.htm 
zyta
www.adek89.pl
http://adrianrogowski.pamietajmy.com.pl/

Re: Moja córeńka Kasia
teresal  
06-11-2008 20:30
[     ]
     
Droga Zyto, przeczytałam furmankę książek na temat życia po życiu, ta jednak nie obiła mi się o uszy. Muszę ją mieć, dziękuję Ci bardzo. Pozdrawiam i życzę dużo sił. 
Teresa-mama Anioła Kasi L.

Naucz się szczęścia, tylko pamiętaj,by nie zapomnieć nigdy.



Re: Moja córeńka Kasia
madlen30  
07-11-2008 20:16
[     ]
     
Droga Tereniu ja głównie piszę na forum strata dziecka ale Wasze posty też czytam.Mie wiem co Ci napisać wiem że żadne słowa nie zmniejszą Twojego cierpienia.To okrutne że taka podstępna choroba zabrałam Ci ukochaną Kasieńkę młodą dziewczynę która miała całe życie przed sobą mogła jak ja zostać mamą a Ty szczęśliwą babcią.Ja mam dwóch synków ziemskiego Krzysia i Anielskiego Piotrusia i Niewidzialnego Aniołka którego straciłam 2 lata temu w 8tc.Pozdrawiam Cię bardzo serdecznie
Magda mama Krzysia 5 lat Niewidzialnego Aniołka 2006 8tc i Aniołka Piotrusia ur.zm.20.05.2008 17tc 
http://piotrusryzak.pamietajmy.com.pl/index.php
http://nasza-klasa.pl/profile/20015534

Re: Moja córeńka Kasia
teresal  
10-11-2008 19:38
[     ]
     
Córenko moja, Kora napisała w swoim poście "Zachłanny Bóg", że zostałaś przez Niego wybrana w jakimś celu. Powiedz mi córeńko - w jakim? Dlaczego pozwolił na to, żebyś się tak bardzo bała, że byłas tak strasznie przerażona?Przecież tu na ziemi chciałaś skończyć studia, założyć rodzinę, mieć dzieci - a co teraz robisz TAM? 
Teresa-mama Anioła Kasi L.

Naucz się szczęścia, tylko pamiętaj,by nie zapomnieć nigdy.


Ostatnio zmieniony 10-11-2008 19:41 przez tera

Re: Moja córeńka Kasia - do Teresy
Anna Kamińska  
10-11-2008 20:01
[     ]
     
Kochana Tereso, MAMO Kasi.... piszesz ze byla przerazona, ze bardzo chciaHla zalozyc rodzine ze tu miala tyle planow........moze to jest tak ze BOG JA ZABRAL ZEBY JEDNAK JA UCHRONIC PRZED CZYMS GORSZYM.... pytasz co robi tam po drugiej stronie? Tego nie wiemy - na pewno czeka na Ciebie - Tam uczta jakiej nam tutaj na ziemi ogarnąc nie zdolamy przy naszych ziemskich potrzebach, dazeniach - to co TAM jest NIE DO OGARNIECIA NIE DO WYOBRAZENIA ale musimy wierzyc ze to LEPSZE NIZ TUTAJ

Swiatelko dla Kasi (*)
Ania
Mama Michalka Aniolka (28.10.03 - 10.08.07)
Maciusia (30.06.06)
PAwelka (10.07.08) 


Re: Moja córeńka Kasia - do Teresy
teresal  
10-11-2008 20:18
[     ]
     
Oj Aniu, tak bardzo chciałabym w to wierzyć 
Teresa-mama Anioła Kasi L.

Naucz się szczęścia, tylko pamiętaj,by nie zapomnieć nigdy.



Re: Moja córeńka Kasia
teresal  
14-11-2008 13:36
[     ]
     
Kasiuniu moja, chciałam Ci bardzo podziękować, Ty już wiesz, za co. 
Teresa-mama Anioła Kasi L.

Naucz się szczęścia, tylko pamiętaj,by nie zapomnieć nigdy.


Ostatnio zmieniony 14-11-2008 13:59 przez tera

Re: Moja córeńka Kasia
teresal  
15-11-2008 13:22
[     ]
     
W "rozmowach o wierze" piszecie o zachowaniach księży. Zgadzam się z tym, że księża mogą być różni, przecież to tylko ludzie. Ja chciałabym tu napisać o księdzu, który odwiedził moją Kasiunię w szpitalu. Kiedy byłyśmy w szpitalu we Wrocławiu na Grabiszyńskiej (tylko trzy dni, chodziło o konsultację pulmonologa), wieczorem do naszej sali przyszedł ksiądz i zapytał, czy Kasia chciałaby z nim porozmawiać. Wtedy moje dziecko powiedziało, że tak, ale chce się do tej rozmowy przygotować i poprosiła żeby przyszedł jutro ( miałam bardzo mieszane uczucia, bałam się, że Kasia to odbierze jako "ostatnią spowiedź").NO i przyszedł, mimo że to nie był dzień jego odwiedzin w tym szpitalu. Przywitał się, przysunął sobie krzesło i usiadł przy Kasiuni. Ja wyszłam na korytarz, usiadłam na podłodze, modliłam się i czekałam. Nie wiem jak to długo trwało. Kiedy w końcu ksiądz otworzył drzwi i poprosił mnie do środka, w jego oczach widziałam łzy. Udzielał nam Komuni Św. i płakał. Do dziś nie wiem, co powiedział mojemu dziecku, nigdy z Kasią na ten temat nie rozmawiałam, ale wiem jedno - to musiał byś wspaniały, dobry i mądry człowiek. Po jego wyjściu Kasia zasnęła bez żadnych tabletek, przespała całą noc snem spokojnym i głębokim (a ja czuwałam i cały czas nasłuchiwałam czy oddycha, tak jak kiedyś, kiedy była malutka i spała w łóżeczku)a rano obudziła się i uśmiechnęła. Do dziś dziękuję temu księdzu za to, że sprawił, że moje dziecko chociaż na chwilę przestało się bać. 
Teresa-mama Anioła Kasi L.

Naucz się szczęścia, tylko pamiętaj,by nie zapomnieć nigdy.



Re: Moja córeńka Kasia
joanna30  
16-11-2008 11:45
[     ]
     
jak czytam takie posty to mimo smutku, który towarzyszy tej sytuacji usmiecham sie i chce wierzyc, ze takich duchownych jest wielu. Ja wierze, ze sa księża z prawdziwym powołaniem i darem. Tak samo jak lekarze czy nauczyciele. To COŚ, nie dosyć że trzeba posiadac to nalezy go pielegnowac. Wspaniale, ze Twoja corka trafila na takiego księdza. Niestety nie wszyscy mieli tyle szczescia i stad (tak mi sie wydaje) takie krytyczne o nich opinie.
Mnie chyba we wszelkich dyskusjach nt Kosciola i ksiezy denerwuje stawianie (przez obronców Kościoła) znaku równosci pomiedzy WIARĄ a KSIĘDZEM jako człowiekiem. Jakiekolwiek krytyczne słowa dotyczące ksiedza-człowieka traktują jako atak na WIARĘ.
Jak sama pieknie napisałaś w jednym temacie - sprzeczacie sie czyli wierzycie, ze Bog istanieje! Otóż to. Myśle, ze wszystkie aniołkowe mamy wierzą. To je trzyma przy zyciu. Jednak to, ze wierza w Boga i lepszy swiat, gdzie ich dzieci czekaja na nie i nie cierpia nie musi oznaczac, ze nie widza błedów księży, ich ułomnosci. Ja osobiście Ksiedza traktuję jak człowieka, który jesli mi pasuje staje sie moim powiernikiem, szukam u niego odpowiedzi na dreczace mnie pytania, jesli mi nie przypasuje - jest jednym z setek ludzi jakich mijam/poznaje. Nie jest ani lepszy od nich ani gorszy. Bycie ksiedzem nie daje mu wiekszego kredytu zaufania niż bycie pielęgniarką.
Piszesz, ze Kasia się tak strasznie bała - spośród znanych mi osób, które zbliżały się do końca swojego zycia na ziemi, wiecej było takich, które juz chciały odejsc, były pogodzone (zapewne wynikało to z ich wieku). Jesli jej ten ksiądz pomógł to wspaniale. zanczy to nic innego jak to, ze miał dar, ze potrafił chociaz na kilka chwil wyciszyc jej strach i dac jej poczucie bezpieczenstwa. 

Ostatnio zmieniony 16-11-2008 11:53 przez joanna30

Re: Moja córeńka Kasia
teresal  
16-11-2008 12:04
[     ]
     
Tak Joanno, zgadzam się z Tobą, księża to tylko ludzie. 
Teresa-mama Anioła Kasi L.

Naucz się szczęścia, tylko pamiętaj,by nie zapomnieć nigdy.



Re: Moja córeńka Kasia
teresal  
19-11-2008 10:49
[     ]
     
Tam na dnie
Został Twój ślad
Głęboko tak
I Twoja uśmiechnięta twarz

Tam na dnie
Został Twój ślad
I moja łza
Bo świat się pomylił. 
Teresa-mama Anioła Kasi L.

Naucz się szczęścia, tylko pamiętaj,by nie zapomnieć nigdy.



Re: Moja córeńka Kasia
kora1  
19-11-2008 18:37
[     ]
     
Zdarza się, że Anioły schodzą na ziemię...
To Bóg je wysyła...
Zasypiają by otworzyć oczy przy matce...
Potem dorastają urocze, pogodne...
Mało, kto dostrzega ich skrzydła...
A mimo to zdobywają serca uśmiechem...
I skromnością...
Niczego nieświadome znów zasypiają...
I budzą się w niebie, tak po prostu... 


Re: Moja córeńka Kasia
teresal  
20-11-2008 20:06
[     ]
     
TAK PO PROSTU 
Teresa-mama Anioła Kasi L.

Naucz się szczęścia, tylko pamiętaj,by nie zapomnieć nigdy.



Re: Moja córeńka Kasia
teresal  
23-11-2008 16:17
[     ]
     
Ja to wiem.
Wiem, że jesteś przy mnie
W dzień, w nocy, o świcie
I słyszysz, jak me serce woła
Kocham Cię, Kasiu, nad życie. 
Teresa-mama Anioła Kasi L.

Naucz się szczęścia, tylko pamiętaj,by nie zapomnieć nigdy.



Re: Moja córeńka Kasia
teresal  
28-11-2008 12:15
[     ]
     
A gdy juz przyjdzie pora
Ty właśnie drzwi otworzysz
Mamie i Ojcu Twemu
Każdemu mówiąc "ZOSTAŃ"
Bo tu już nie ma cierpień
Łez, smutku ani ROZSTAŃ. 
Teresa-mama Anioła Kasi L.

Naucz się szczęścia, tylko pamiętaj,by nie zapomnieć nigdy.



Re: Moja córeńka Kasia
wiola  
28-11-2008 14:27
[     ]
     
Światełko dla Kasi[*] to wszystko takie straszne...mamo Kasi przytulam Cię...

i dla mojego synka [*] 
wiola ,mama śp.Dominika (ur.15.12.1995 zm.26.07.2008)
http://epitafium.com/show.php?id_strony=588


Re: Moja córeńka Kasia
teresal  
04-12-2008 06:54
[     ]
     
Dzisiaj nie mogłam spać. Wstałam wcześnie i ogladałam kasetę ze studniówki mojej Kasi. Boże, jakie to moje dziecko było szczęśliwe, wesołe i ten Jej piękny uśmiech. Koleżanki Kasi zakładają rodziny, rodzą dzieci, cieszą się życiem a moja córeńka.... Dlaczego to tak boli. Dziwię się, że ten ból mnie jeszcze nie zabił. Ale w końcu łzy zrobiły miejsce na nową porcję cierpienia, bólu i tęsknoty, tej strasznej tęsknoty. Kasieńko, kocham Cię. 
Teresa-mama Anioła Kasi L.

Naucz się szczęścia, tylko pamiętaj,by nie zapomnieć nigdy.



Re: Moja córeńka Kasia
Aleksandra Pietrzyk  
04-12-2008 16:59
[     ]
     
Jest piekna szczesliwa i wesola nadal moja droga.
Ja tez uwielbiam ogladac kasete z moim synkiem,krecilismy go miesiac po miesiacu aby mial co ogladac jak podrosnie tak jak starszemu.
Danielek je ,kapie sie ,bawi ,raczkuje,zaczyna samodzielnie chodzic,chodzic sie nie nauczyl,kaseta konczy sie na koncu lutego,7 marca zmarl,ostatni raz brat go na niej obejmuje a on wola mama,wiedzialam ze odejdzie.
Pociechy moich kolezanek rosna,a szczegolnie jedna dziewczynka mojej znajomej urodzona 5 dni wczesniej niz moj syn-mowilam narzeczona jest juz wesola i psotna 2 latka,taki mial byc moj syn.
Przytulam Cie. 
Mama Danielka

Re: Moja córeńka Kasia
teresal  
08-12-2008 17:12
[     ]
     
Córeńko, odeszłaś a ja zostałam sama... Wierna miłości i szczęściu, które Ty mi dałaś. 
Teresa-mama Anioła Kasi L.

Naucz się szczęścia, tylko pamiętaj,by nie zapomnieć nigdy.



Re: Moja córeńka Kasia
buleczka  
09-12-2008 14:11
[     ]
     
Jesteś wspaniałą i kochającą Mamusią.

(************************) 
buleczka

Mama Tomcia (22.06.2007 - 14.02.2008)
http://tomuskaczorowski.pamietajmy.com.pl

Re: Moja córeńka Kasia
teresal  
14-12-2008 06:48
[     ]
     
Kasiuniu moja kochana, wczoraj tak nagle odszedł do Ciebie Twój Ukochany Wujek. Mam nadzieję, że przywitałas Go tak, jak dawniej - Cześć Wujek. Mimo że tak bardzo prosiliśmy Go żeby wrócił, to On wolał odejść, mam nadzieję, że byłaś przy Nim Tam, tak jak ciocia, ja i tata tutaj. Kocham Cę córeńko. 
Teresa-mama Anioła Kasi L.

Naucz się szczęścia, tylko pamiętaj,by nie zapomnieć nigdy.



Re: Moja córeńka Kasia
zyta  
14-12-2008 20:31
[     ]
     
napewno tak sie stało,Teresko,my to wiemy,napewno nie był sam..

"A gdy już przyjdzie pora
Ty właśnie drzwi otworzysz
wszystkim najbliższym Tobie
Każdemu mówiąc "ZOSTAŃ"
Bo tu już nie ma cierpień
Łez, smutku ani ROZSTAŃ. "

pozdrawiam ciepło 
zyta
www.adek89.pl
http://adrianrogowski.pamietajmy.com.pl/

Re: Moja córeńka Kasia
teresal  
14-12-2008 20:43
[     ]
     
Dziękuję Wam, drogie mamy, z całego serca. Wujek Kasi był wspaniałym człowiekiem, odszedł tak nagle, osierocił nie tylko żonę,dzieci i wnuki, ale płacze po Nim również Jego mama. Ale wiem, że Kasiunia już Go oprowadza po Niebie i są szczęśliwi. 
Teresa-mama Anioła Kasi L.

Naucz się szczęścia, tylko pamiętaj,by nie zapomnieć nigdy.



Re: Moja córeńka Kasia
miska  
14-12-2008 09:18
[     ]
     
Kasiu(*)(*)(*)(*)(*)
Teresko...przytulam Cie do serca.... 
Ania mama Mateuszka(7tc),Julci(20tc)z ZD oraz Haneczki(13tc)

Po każdej burzy przychodzi słońce...

Re: Moja córeńka Kasia
buleczka  
14-12-2008 13:52
[     ]
     
Kasi (*******************)

Przytulam mocno 
buleczka

Mama Tomcia (22.06.2007 - 14.02.2008)
http://tomuskaczorowski.pamietajmy.com.pl

Re: Moja córeńka Kasia
teresal  
16-12-2008 10:28
[     ]
     
Kasiuniu moja kochana, nie ma Ciebie, nie ma Wujka, jakim prawem świat kręci się dalej??? 
Teresa-mama Anioła Kasi L.

Naucz się szczęścia, tylko pamiętaj,by nie zapomnieć nigdy.



Re: Moja córeńka Kasia
wiola  
16-12-2008 10:45
[     ]
     
Kochana przytulam Cię mocno...
Sama też ciągle zadaje sobie to pytanie jakim prawem??Myślałam ze jak spotyka taka tragedia to świat się zatrzyma ale niestety ku mojej rozpaczy wszystko jest jak dawniej tylko naszych Aniołków brak ,tak bardzo brak...
Światełka dla naszych kochanych dzieci[*][*][*] 
wiola ,mama śp.Dominika (ur.15.12.1995 zm.26.07.2008)
http://epitafium.com/show.php?id_strony=588


Re: Moja córeńka Kasia
buleczka  
16-12-2008 11:10
[     ]
     
Teresko, świat kręci się dalej abyśmy mogły spotkać się z naszymi dziećmi. U nich znacznie szybciej płynie czas, to co dla nas jest wiecznością dla nich jest jednym dniem, one krócej będą czekać na spotkanie.

Śmierć to nieodzowna część naszego życia. Tak naprawdę to rodzimy się po to aby kiedyś umrzeć i spotkać się z bliskimi w lepszym świecie.

Pozdrawiam i przytulam mocno 
buleczka

Mama Tomcia (22.06.2007 - 14.02.2008)
http://tomuskaczorowski.pamietajmy.com.pl

Re: Moja córeńka Kasia
teresal  
22-12-2008 20:07
[     ]
     
Kasiuniu moja kochana, zbliżają się następne Święta bez Ciebie. Zaczęłam już pierwsze przygotowania w kuchni. Pamiętasz, jak lepiłyśmy uszka i pierogi, jak się chwaliłaś, że Twoje są ładniejsze? Albo jak podjadałaś surowe ciasto na sernik? Moja Myszko, tak bardzo tęsknię, oddałabym życie żeby Cię jeszcze raz przytulić. Myślę o Tobie w każdej sekundzie. Ale Ty będziesz w Świeta z dziadkami, no i z wujkiem Marianem. Oj, będzie Wam wesoło. Kocham Cię córeńko i dziękuję Bogu, że miałam Cię przez 21 lat, ale przeklinam dzień, w którym mi Ciebie zabrał. PA. 
Teresa-mama Anioła Kasi L.

Naucz się szczęścia, tylko pamiętaj,by nie zapomnieć nigdy.



Re: Moja córeńka Kasia
rudzia71971  
22-12-2008 20:14
[     ]
     
Droga Tereniu myślę,że Kasia- nasze wszystkie dzieci będą z nami przy wigilijnym stole. 

Ewa mama aniołka GRZESIA
i Krzysia szalonego łobuziaka

http://grzesiumajcher.pamietajmy.com.pl/



Re: Moja córeńka Kasia
teresal  
24-12-2008 14:42
[     ]
     
Kasiuniu, bądź z nami. Kocham Cię. [*] 
Teresa-mama Anioła Kasi L.

Naucz się szczęścia, tylko pamiętaj,by nie zapomnieć nigdy.



Re: Moja córeńka Kasia
miska  
24-12-2008 14:53
[     ]
     
Kasiu światełka dla Ciebie(*)(*)(*) 
Ania mama Mateuszka(7tc),Julci(20tc)z ZD oraz Haneczki(13tc)

Po każdej burzy przychodzi słońce...

Re: Moja córeńka Kasia
Aleksandra Pietrzyk  
27-12-2008 04:25
[     ]
     
Teresko dziekuje,ja tez myslalam o Kasi i o tych wszystkich dzieciach z forum i nie tylko,kochana jestes. 
Mama Danielka

Re: Moja córeńka Kasia
buleczka  
27-12-2008 11:46
[     ]
     
(******) 
buleczka

Mama Tomcia (22.06.2007 - 14.02.2008)
http://tomuskaczorowski.pamietajmy.com.pl

Re: Moja córeńka Kasia
teresal  
03-01-2009 08:57
[     ]
     
Kasieńko moja kochana, niedługo Twoje 24 urodziny, a ja chodzę po sklepach i zastanawiam się, co Ci kupić w prezencie. Cóż Ci mogę dać, moje dziecko ukochane? Modlitwa i znicze, to wszystko. Codziennie daję Ci moją miłość, tęsknotę, a wspomnienia to moja jedyna pociecha. Kocham Cię Myszko moja. 
Teresa-mama Anioła Kasi L.

Naucz się szczęścia, tylko pamiętaj,by nie zapomnieć nigdy.



Re: Moja córeńka Kasia
zyta  
04-01-2009 19:28
[     ]
     
Światełko dla Twojej Kasiuni,Teresko ,jasnej gwiazdy w szeregach Pana Boga.[*] 
zyta
www.adek89.pl
http://adrianrogowski.pamietajmy.com.pl/

Re: Moja córeńka Kasia
mama Kseni  
10-01-2009 22:31
[     ]
     
Teresko,tak piękne mamy córeczki.Wiesz,niesie mi pociechę myśl,że miałam Ksenię 20 lat.Że dane było przeżyc z nią te lata i teraz nie muszę sobie wyobrażac, jaka by była jako dorosła kobieta.Ja wiem.I w sukni ślubnej zobaczyłam, piękną,śpiącą.Byłam i jestem taka dumna z jej urody,mądrosci.Ty i inne mamy dorosłych córek pewnie też.Poodchodziły przepiękne dziewczyny.Może TAM potrzeba było, by tak cudne kwiaty ozdobiły niebo?By spełniły tam też w pewien sposób nie wypełnione ziemskie macierzyństwo i zaopiekowały się TAM maluchami?Bo moja Ksenia bardzo kochała dzieci.Wiedziała,że po wyleczeniu miec ich nie będzie.Ale mówiła:"mamo, jest tyle dzieci do kochania na świecie".W tą jedyną rzecz wierzę na pewno - że tam zajmuje się maleńkimi Aniołkami.

http://ksenia-moj-aniol.blog.onet.pl/ 
mama Kseni

Re: Moja córeńka Kasia
teresal  
11-01-2009 12:56
[     ]
     
Basiu, dziekuję Ci bardzo za słowa otuchy, tym bardziej, że sama ich też potrzebujesz. Lecz dzisiaj, niestety, na mnie nie możesz liczyć. W takim stanie, w jakim jestem dzisiaj, nie powinnam chyba w ogóle pisać. Tak, kochana, mamy a raczej miałyśmy piękne córki, mądre i ambitne, z planami na przyszłość. Ale juz Ich z nami nie ma, są gdzieś Tam i nawet napewno nie wiemy, jak Im tam jest. To tylko my chcemy myśleć, że jest Im tam dobrze i zaznają szczęścia wiecznego. Moja Kasiunia za dwa dni ma (miałaby)urodziny - skończyłaby 24 lata. I już po raz trzeci w Jej urodziny stanę nad Jej grobem, zapalę tym razem 24 znicze i co mam Jej powiedzieć? To, że Ją kocham i tak strasznie tęsknię, to mówię Jej codziennie, na modlitwę i łzy już nie mam sił! Więc co Jej mam powiedzieć? czego życzyć, przecież szczęście i radość już Tam ma! Dzisiaj mam taki dzień, że mam już dość cierpliwego czekania na spotkanie z Nią gdzieś Tam, jestem wściekła i rozgoryczona, najchętniej bym wygarnęła Komuś to, co myślę na temat odbierania dzieci rodzicom, na temat Ich cierpienia i bólu na darmo, bo i tak w końcu umierają! Dzisiaj boję się nawet własnych myśli żeby jeszcze bardziej nie grzeszyć. Połowa mojego serca umarła w dniu śmierci mojej Kasiuni a druga połowa to odbezpieczony granat i boję się dnia, kiedy w końcu wybuchnie. 
Teresa-mama Anioła Kasi L.

Naucz się szczęścia, tylko pamiętaj,by nie zapomnieć nigdy.


Ostatnio zmieniony 11-01-2009 12:57 przez tera

Re: Moja córeńka Kasia
mama Kseni  
11-01-2009 15:28
[     ]
     
Kochana Tereniu.Przytulam Cię bardzo, bardzo mocno i płaczę razem z Tobą tą moją częścią serca, która pozostała.Gdyby te "granaty" mogły wybuchnąc, świat by się rozleciał, ale ta nasza niemoc trzyma je w uwięzi.Ja nie oczekuję pocieszenia bo sama wiesz,że nie jest to możliwe.Ja jestem"szczęśliwa",że jesteśmy razem, rozumiemy się.Razem możemy płakac.Życzę Ci kochana siły na te trudne dni, na wszystkie dni.Bo wbrew wszystkiemu i samym sobie tu jesteśmy.Dla Twojej ślicznej Kasiuni(***********) 
mama Kseni

Re: Moja córeńka Kasia
buleczka  
12-01-2009 09:52
[     ]
     
Teresko przytulam mocno.

Możesz życzyć Kasi fajnego bobasa pod opieką i oby nigdy nie poczuła tego co ty. 
buleczka

Mama Tomcia (22.06.2007 - 14.02.2008)
http://tomuskaczorowski.pamietajmy.com.pl

Re: Moja córeńka Kasia
buleczka  
12-01-2009 09:48
[     ]
     
Basiu i Teresko, wasze córeczki napewno zajmują się maluchami. Basiu nie obraź się ale mój Tomuś raczej wolałby Kasię Tereski, jest blondyneczką a on na widok uśmiechających się do niego blondynek dostawał ślinotoku z ust, zaciskał obie łapki w piąstki i przytykała sobie do ust jakby w zaczepce a potem puszczał oczko lewe uśmiechając się radośnie i kopiąc w szczebelki łóżeczka.
Na resztę reagował normalnie.

Pozdrawiam 
buleczka

Mama Tomcia (22.06.2007 - 14.02.2008)
http://tomuskaczorowski.pamietajmy.com.pl

Re: Moja córeńka Kasia
teresal  
12-01-2009 14:59
[     ]
     
Dziecko to słońce i radość
Dziecko to największy SKARB
Gdy zbyt szybko zgaśnie Jego płomień
Nasze serca ogarnie ból, tęsknota, smutek i żal.

Kasieńko, tak bardzo Cię kocham.
Mama. 
Teresa-mama Anioła Kasi L.

Naucz się szczęścia, tylko pamiętaj,by nie zapomnieć nigdy.



Re: Moja córeńka Kasia
buleczka  
13-01-2009 00:19
[     ]
     
Teresko, w dniu urodzin Kasi Ciebie przytulam mocno bo wiem jak ci dzisiaj ciężko będzie.

Kasiu, wszystkiego naj, naj, naj... Oby to nowe życie było lepsze... 
buleczka

Mama Tomcia (22.06.2007 - 14.02.2008)
http://tomuskaczorowski.pamietajmy.com.pl

Re: Moja córeńka Kasia
rudzia71971  
13-01-2009 00:33
[     ]
     
KASIU w dniu Twoich urodzin najjaśniejsze światełka do samego nieba.
(*)(*)(*)(*)(*)(*) 

Ewa mama aniołka GRZESIA
i Krzysia szalonego łobuziaka

http://grzesiumajcher.pamietajmy.com.pl/



Re: Moja córeńka Kasia
teresal  
13-01-2009 07:07
[     ]
     
Córuniu, życzę Ci, abyś była otoczona najpiękniejszymi i wspaniałymi Aniołami a Bóg niech Cię obdarzy szczęściem wiecznym. Kocham Cię.
Urodzinowe światełka dla Ciebie Kochanie [*][*][*][*][*][*][*][*][*] 
Teresa-mama Anioła Kasi L.

Naucz się szczęścia, tylko pamiętaj,by nie zapomnieć nigdy.



Re: Moja córeńka Kasia
kora1  
13-01-2009 08:26
[     ]
     
Wiersz ks. Lucjana Szczepaniaka SCJ

"Nie rozumiem...

Panie, kto zrozumie Ciebie...
Wszak zamknąłeś swoje Serce
W piersiach rodziców dziecka
I nauczyłaś ich kochać...

Nie dziw się, że teraz płaczą,
Bo nie przeczuwali
Że tak szybko wróci do Ciebie,
A oni zostaną sami...

Proszę, daj im nadzieję,
Która jak balsam
Zagoi duchowe rany
I pozwoli dalej żyć...

Jeśli nauczyłeś kochać bliskich
To daj również siłę,
Aby się z nimi rozstać
I zaufać, że dobrze im u Ciebie..."

Miliony światełek dla Kasi 


Re: Moja córeńka Kasia
zyta  
13-01-2009 10:13
[     ]
     
Kasieńko,ślicznoto anielska,milony światełek dla Ciebie w dniu Twoich urodzin a dla Twojej mamy ciepłe uściski w nadziei że czuje Twoją obecność dziś bardziej ,niż każdego innego dnia.
Ściska Cię mocno Teresko 
zyta
www.adek89.pl
http://adrianrogowski.pamietajmy.com.pl/

Re: Moja córeńka Kasia
joanna30  
13-01-2009 11:15
[     ]
     
ja również przytulam Teresko, a dla Twojej pięknej córki zapalam światełko [*] 


Re: Moja córeńka Kasia
krzewa  
13-01-2009 12:13
[     ]
     
Z Kasieńka obchodze urodziny tego samego dnia... Dzis rano zastanawialam sie kto jeszcze urodzil sie 13 stycznia, komu by zlozyc zyczenia. Kasiu, Ty masz pewnie piekniejsze dzis slonce niz ja tutaj, chociaz swieci dzis zaskakujace pieknie; spanialszy nastroj niz moj i lepszy humorek... Zycze Ci radosnej zabawy dzis w Niebie i pogody dla Twojej mamusi...
Urodzinowo pozdrawiam tez moje Dzieci :) 
Mama Aniolkow moich ukochanych... 'Aniol przybyl i odlecial. Raj jest jego domem'.

Re: Moja córeńka Kasia
kasia-m  
13-01-2009 14:42
[     ]
     
Kasieńko moc magicznych światełek dla Ciebie...

(*)(*)(*)
(*)(*)
(*) 
Kasia Mama Malwinki (*+29.09.07)


Re: Moja córeńka Kasia
Aleksandra Pietrzyk  
13-01-2009 18:03
[     ]
     
Dla Ciebie Kasiu 
Mama Danielka

Re: Moja córeńka Kasia
teresal  
13-01-2009 18:18
[     ]
     
Dziewczyny, jesteście kochane i wspaniałe. Nawet nie wiecie, ile to dla mnie znaczy, że pamiętacie również o mojej Córeczce (co ja wypisuję, przecież, kto jak kto, ale Wy to wiecie najlepiej, jak raduje się serce matki, kiedy widzi, że inni pamietają o jej zmarłym Dziecku). W kazdym bądź razie, bardzo Wam dziękuję. I tak sobie myślę, że moja Kaśka zrobiła super imprezkę urodzinową dla wszystkich Waszych Aniołów i Aniołków i wszyscy razem się Tam dobrze bawią. Tak jak kiedyś, kiedy dom był pełen Jej kolegów i koleżanek a śmiechy było słychać aż w kuchni.
Światełka dla naszych Dzieci [******]
Ewciu (Krzewo), wszystkiego naj, naj, naj z okazji urodzin. 
Teresa-mama Anioła Kasi L.

Naucz się szczęścia, tylko pamiętaj,by nie zapomnieć nigdy.



Re: Moja córeńka Kasia
kora1  
13-01-2009 18:38
[     ]
     
Dla Kasi 3 - urodziny w niebie
Kupiłam świecę w kształcie tortu
i przy twoim stoję grobie
Nie chcę dzisiaj gorzko płakać
Lecz życzenia złożyć Tobie

Chociaż oczy mgła przesłania
łzom popłynąć nie pozwolę
Bo w ten dzień Twój droga Kasiu
śpiewac -sto lat-Tobie wolę

Już dzwoniłam do Anioła
co się twą duszą opiekuje
Niech wyciąnie z piwnic wino
i nektaru nie żałuje

Spisałam z nim nieziemską umowę
by twą niebiańską sielankę,
ubarwić w tym dniu i dla Ciebie ,
urządzić przyjęcie niespodziankę.

Wieczorem sam Pan Bóg się zjawi
w swej pięknej boskiej gali
Żeby z Tobą zatańczyć walca
na niebiańskiej sali

Chóry aniołów psalmy zaśpiewają
i wszyscy święci życzenia poskładają

Specjalnie dla Ciebie
przyjedzie Gabriel karocą
By Cię przewieźć mleczną drogą
gwieździstą piękną nocą

Wtedy spojrzę w górę i pomacham Ci
jak co dzień,tak samo
I z uśmiechem złożę Ci życzenia
- wszystkiego najlepszego Kochana


{Mam nadzieję że autorka wiersza nie będzie mi miała tego za złe.] 


Re: Moja córeńka Kasia
mb  
13-01-2009 18:35
[     ]
     
Kasiu śliczny Aniele światełko dla Ciebie(*)(*)
Tereso sercem jestem z Tobą 
mama Michała *14.05.1989 - +26.01.2008
http://www.pamietamy.com.pl/

Re: Moja córeńka Kasia
Mama Kasi  
13-01-2009 20:06
[     ]
     
Aniol przybył i odleciał. Raj jest jego domem.

http://kasiagolojuch.pamietajmy.com.pl/ 


Re: Moja córeńka Kasia
SylwiaS  
14-01-2009 08:40
[     ]
     
Dla Ciebie Kasiu (*)(*)(*)(*)(*)(*)(*)(*) 
mama Daniela lat 10 i aniołka Kinguni
26.07.2002-31.03.2008
http://kiingusiaschulc.pamietajmy.com.pl/

Re: Moja córeńka Kasia
grazyna  
15-01-2009 22:52
[     ]
     
Kasieńko, rówieśniczko mojej Patryni. Miliony światełek dla Ciebie dziecinko a dla mamci Twojej ogromnej siły..
mama Patryni
http:www.patrycjachochliuk.pamietajmy.com.pl 


Re: Moja córeńka Kasia
buleczka  
16-01-2009 18:15
[     ]
     
Teresko, całym serduszkiem, a teraz to nawet podwójnym, jestem z Tobą i przytulam mocno bo wiem jak ci ciężko.
Przyłącz się do naszej dyskusji jeśli masz ochotę będzie nam bardzo miło.

pozdrawiam
dla Kasi (*********************)

P.S. Ciekawe czy Tomcio już zaczepiał twoją córcie? On tak lubił blondyneczki. 
buleczka

Mama Tomcia (22.06.2007 - 14.02.2008)
http://tomuskaczorowski.pamietajmy.com.pl

Re: Moja córeńka Kasia
teresal  
17-01-2009 19:23
[     ]
     
"Lecieć bym chciała daleko...daleko
Gdzie z brzóz płaczących srebrne rosy cieką
Kędy szum lasów pierś przejmuje drżeniem
-Czym jesteś szczęście?-W S P O M N I E N I E M ?

/M.Konopnicka/ 
Teresa-mama Anioła Kasi L.

Naucz się szczęścia, tylko pamiętaj,by nie zapomnieć nigdy.


Ostatnio zmieniony 17-01-2009 19:24 przez tera

Re: Moja córeńka Kasia
rudzia71971  
26-01-2009 20:26
[     ]
     
Kasiu(*)(*)(*)(*)(*)(*) 

Ewa mama aniołka GRZESIA
i Krzysia szalonego łobuziaka

http://grzesiumajcher.pamietajmy.com.pl/



Re: Moja córeńka Kasia
SylwiaS  
27-01-2009 09:40
[     ]
     
Dla twojej córeczki (*)(*)(*)(*)(*) 
mama Daniela lat 10 i aniołka Kinguni
26.07.2002-31.03.2008
http://kiingusiaschulc.pamietajmy.com.pl/

Re: Moja córeńka Kasia
teresal  
27-01-2009 16:21
[     ]
     
Dzisiaj minęły trzy lata od pierwszej operacji mojej Kasi. Tak strasznie baliśmy się, ale lekarze mówili, że wycięto wielką cystę i jajnik, że teraz powinno być wszystko dobrze, trzeba jeszcze teraz czekać na wyniki. Boże, jacy byliśmy szczęśliwi, płakaliśmy wszyscy ze szczęścia, myślałam, że złapałam Pana Boga za nogi. Ale potem przyszły Walentynki, profesor powiedział nam o wyniku i świat się zawalił.
Kasieńko, tak bardzo Cię kocham i tak strasznie tęsknię. Wróć do mnie, moje dziecko, chociaż we śnie. [*] 
Teresa-mama Anioła Kasi L.

Naucz się szczęścia, tylko pamiętaj,by nie zapomnieć nigdy.



Re: Moja córeńka Kasia
buleczka  
27-01-2009 16:40
[     ]
     
przytulam mocno Teresko

to co piszesz jest takie znajome... radość, szczęście jakby się Boga złapało... a potem wszystko w gruzach ... a teraz my próbujemy z pod nich wyjść..

bardzo dobrze cię rozumiem...

przytulam mocno 
buleczka

Mama Tomcia (22.06.2007 - 14.02.2008)
http://tomuskaczorowski.pamietajmy.com.pl

Re: Moja córeńka Kasia
zyta  
27-01-2009 16:45
[     ]
     
przytulam Cie Teresko,czasami brakuje słów...
Światełko dla ślicznej Kasi (*) 
zyta
www.adek89.pl
http://adrianrogowski.pamietajmy.com.pl/

Re: Moja córeńka Kasia
kora1  
27-01-2009 19:24
[     ]
     
Ona rani tych , co pozostają

ksLucjan Szczepaniak

Nie mogłem wiedziec,
Ze to ostatni raz...
Na drewnianym stołku
przy jej łóżku siedziałem .

Mariola oczy pełne łez miała-
Jak matkę w rękę pocałowałem .
Dziewczyna spytała:
Czy śmierc boli?

Nie miałem siły udawac,
Ze pytania nie rozumiem.
Czy umierających boli ?-nie wiem.
Tych co pozostają strasznie rani...

Lepiej byłoby umrzec ,
Niz ze swiadomością życ ,
Ze nie można było pomóc...
Śmierc umierających tylko raz boli.

Tym co żywi pozostają,
Potrafi całe życie zmienic.
Jeśli tam już będziesz ,Boga poproś-
Abym to wszystko wytrzymał.


[*]Swiatełka dla Kasi 


Re: Moja córeńka Kasia
kora1  
27-01-2009 19:32
[     ]
     
Odchodzimy od Was tylko na mrugnięcie oka.
I wale niedaleko.
Kiedy się tutaj znajdziecie
-tu gdzie jesteśmy teraz-
będziecie się pytac nawzajem
dlaczego tak płakaliście.
Antoine de Saint- Ex 


Re: Moja córeńka Kasia
krzewa  
28-01-2009 16:01
[     ]
     
hm.. ladny kawalek...
(*) dla Kasienki. 
Mama Aniolkow moich ukochanych... 'Aniol przybyl i odlecial. Raj jest jego domem'.
Ostatnio zmieniony 28-01-2009 16:01 przez krzewa

Re: Moja córeńka Kasia
kora1  
07-02-2009 20:26
[     ]
     
--------Jestem osieroconą matką!
Rozpoznasz mnie w tłumie,
nie po czerwonym sweterku,
ale po smutnych oczach
daremnie wypatrujących swojego dziecka
Jestem też matką ziemską
i to jeszcze sprawia,
że idę w tym tłumie,
lecz ktoś,kto nie przeżył tego,
z czym się zmagam...
nie zrozumie! 


Re: Moja córeńka Kasia
Beata B  
28-01-2009 08:37
[     ]
     
dużo pięknych snów z Kasią w roli głównej.....światełko dla Kasieńki (**********) 
Beata B
http://irminkakaczmarczyk.pamietajmy.com.pl/index.php ;http://epitafium.com/show.php?i

Re: Moja córeńka Kasia
mb  
27-01-2009 21:15
[     ]
     
Kasieńko dla Ciebie(*) 
mama Michała *14.05.1989 - +26.01.2008
http://www.pamietamy.com.pl/

Re: Moja córeńka Kasia
agatka  
27-01-2009 22:57
[     ]
     
Teresko, dla Twojej Córeczki Kasi (*)(*)(*)(*)(*)
mama Jacusia(3latka) i Kasiuni(*+18.07.2008-39tc) 


Re: Moja córeńka Kasia
Aleksandra Pietrzyk  
28-01-2009 17:58
[     ]
     
Teresko tak jest lekarze daja nadzieje,ja w tym mniej wiecej czasie dowiedzialam sie ze moj synek ma wiecej komorek rakowych w plucach,a guz sie zmniejszyl(uzywali centymetru aby go mierzyc),lekarz przekonywal nas ze ta nowa chemia zadziala.Tyle nadziei.
Dla Kasiuni. 
Mama Danielka

Re: Moja córeńka Kasia
teresal  
03-02-2009 18:43
[     ]
     
KASIA

Pada śnieg.
Na jego płatkach kołyszą się święci.
Dołączyła i Kasia.
-Jak przeźroczysta lekka śnieżka.

Bóg nadstawił dłoń.
Stopiła się w Jego cieple.
Ta kropla miłości
Jest lekarstwem dla innych.

W szpitalnej sali klęczą najbliźsi.
Słabnie szept ich modlitwy.
Cisza.
Nikt nie ma siły płakać.

Ks.L.Szczepaniak. 
Teresa-mama Anioła Kasi L.

Naucz się szczęścia, tylko pamiętaj,by nie zapomnieć nigdy.



Re: Moja córeńka Kasia
rudzia71971  
06-02-2009 14:49
[     ]
     
Gdy matka tuli w ramionach dziecko swe,
Jej miłość staje przeciw złym mocom.
Tak ludzie modlą się o urodzajny deszcz,
Jak ona czuwa nad nim nocą.
Wyfruwa wreszcie z gniazda młody ptak,
Bo przywilejem jest młodości
Zabawa, radość, przyjaźń - a nie strach...
Bo młodość nie chce wiedzieć o tym, że:
Życie, choć piękne, tak kruche jest.
Wystarczy jedna chwila, by zgasić je.
Życie, choć piękne, tak kruche jest...
Zrozumiał ten, kto otarł się o śmierć.
I nie do końca piękny jest ten świat,
Gdy wciąż odwieczne prawa łamie:
Zabiera miłość, młodość, słońca blask...
Lecz my nie chcemy wiedzieć o tym, że:
Życie, choć piękne, tak kruche jest... 

Ewa mama aniołka GRZESIA
i Krzysia szalonego łobuziaka

http://grzesiumajcher.pamietajmy.com.pl/



Re: Moja córeńka Kasia
teresal  
06-02-2009 19:04
[     ]
     
Są tylko wspomnienia...
Na marzeniach kurz... 
Teresa-mama Anioła Kasi L.

Naucz się szczęścia, tylko pamiętaj,by nie zapomnieć nigdy.



Re: Moja córeńka Kasia
Aleksandra Pietrzyk  
06-02-2009 20:16
[     ]
     
Najpiekniejsze i na nich nie osiadl kurz.

Moje albumy sa wytarte.A pzreglada je starszy syn. 
Mama Danielka

Re: Moja córeńka Kasia
buleczka  
06-02-2009 20:27
[     ]
     
ja chyba nie mam odwagi założyć albumu... oglądam na komputerze w częściach...

Wspomnień jest mnóstwo, cały ogrom, który czasem krzyczy mało...
Na marzeniach nie ma kurzu, bo marzeń już nie ma, marzenia leżą z Tomciem na cmentarzu i nigdy już ich nie będzie... 
buleczka

Mama Tomcia (22.06.2007 - 14.02.2008)
http://tomuskaczorowski.pamietajmy.com.pl

Re: Moja córeńka Kasia
Aleksandra Pietrzyk  
07-02-2009 03:27
[     ]
     
Teresko
dziekuje
Ja swojego synka widze tylko rano jak go odwoze do szkoly i na weekend,masz racje staje sie bardziej dorosly,juz nie przytula sie do mamy.A zawsze mysle jak by to bylo jakby Danielek byl mialby 2 lata i w domu nie siedzialabym sama od rana,jakby to bylo. 
Mama Danielka

Re: Moja córeńka Kasia
Aleksandra Pietrzyk  
07-02-2009 03:31
[     ]
     
Albumy mam zalozylam bo zawsze robilam zdjecia obojga dzieciom razem,rzadko mam zdjecia synow osobno,w komputerze tez mam i na plycie ale te w albumie sa najblizej pod reka.
Nad komputerem w sypialni wisi duzy portret moich dzieci,gdy codziennie sie budze mowie do synka.
Wiem dzis moze mialabys wnuki-zawsze stosunek matki i corki jest blizszy,tych chwil i gwaru oraz usmiechu brakuje. 
Mama Danielka

Re: Moja córeńka Kasia
kora1  
07-02-2009 20:18
[     ]
     
Płaczesz gdzieś na boku
Z dala od innych ludzi
Jak kamień twardy
Dzielnie trwasz
Spoglądasz czasami
W lustro
Nie poznajesz
Już siebie
Po drugiej stronie
Ktoś zupełnie inny
Zastanawiasz się
W pokorze
Kim tak naprawdę
Jesteś?

Zbigniew Barteczka 


Re: Moja córeńka Kasia
teresal  
08-02-2009 12:27
[     ]
     
Tak, to o mnie! 
Teresa-mama Anioła Kasi L.

Naucz się szczęścia, tylko pamiętaj,by nie zapomnieć nigdy.



Re: Moja córeńka Kasia
zyta  
10-02-2009 08:10
[     ]
     
to o nas wszystkich bez wyjątku. 
zyta
www.adek89.pl
http://adrianrogowski.pamietajmy.com.pl/

Re: Moja córeńka Kasia
kora1  
08-02-2009 20:58
[     ]
     
O nieobecnych

Myślała że został już tylko na fotografii
z twarzą bez oddechu
Tymczasem w każdej chwili
kiedy zapalała światło
nakrywała do stołu w świecie tak małym
w którym jest już wszystko
wiedząc że zmęczenie jest przynajmniej połową miłości
że kochać --- to nie znaczy iść w swą własną drogę
nieefektowna jak zielona cyranka bez połysku
wytrwała jak chory z urojenia który ma w końcu rację
kiedy odkrywała że można się modlić mając tylko
czyste sumienie
kiedy odchodziła żeby wrócić
z sercem nie skróconym przez oszczędność
tak znikoma że prawdziwa
sama na wspólnej drodze
po obu stronach wiary

Tłumaczył
że wieczność jest tylko jedna
że już są razem chociaż się nie widzą
że miałby ochotę nagadać jej serdecznie
choćby w przedpokoju ciepłym od ubrań

przecież tylko nieobecni są najbliżej
Jan Twardowski 


Re: Moja córeńka Kasia
buleczka  
09-02-2009 22:36
[     ]
     
Takie bliskie sercu... 
buleczka

Mama Tomcia (22.06.2007 - 14.02.2008)
http://tomuskaczorowski.pamietajmy.com.pl

Re: Moja córeńka Kasia
BARBARA47  
08-02-2009 15:32
[     ]
     
Powiedz,ile cierpień może znieść serce matki?
Ile smutku przepełnia czarę goryczy?

Powiedz,jaki ciężar spoczywa na matczynych
ramionach?

Ile siły potrzeba,by go unieść?

Kto otrze zapłakane oczy,
weżmie dwie wątłe dłonie matki
w swoje dłonie?

Kto uciszy krzyk rozpaczy
i wyrwie z mroku udręczoną dusze?...... 
Barbara mama Aniołka Łukaszka
http://www.lukaszsulich.pamietajmy.com.pl

Re: Moja córeńka Kasia
rudzia71971  
08-02-2009 16:13
[     ]
     
My...
Źli,zrozpaczeni,nieobecni
Ofiary bezradności
Torturowani wspomnieniami
Ranieni świadomością,
Że Ciebie nie ma
Uczymy się żyć od nowa
Bez Ciebie
Czy to możliwe? 

Ewa mama aniołka GRZESIA
i Krzysia szalonego łobuziaka

http://grzesiumajcher.pamietajmy.com.pl/



Re: Moja córeńka Kasia
teresal  
08-02-2009 16:46
[     ]
     
Tak Rudziu, jesteśmy ofiarami bezradności, nasze dzieci umarły, a my nic nie mogliśmy zrobić, żeby Je ocalic. Zupełnie nic. 
Teresa-mama Anioła Kasi L.

Naucz się szczęścia, tylko pamiętaj,by nie zapomnieć nigdy.



Re: Moja córeńka Kasia
rudzia71971  
08-02-2009 16:58
[     ]
     
Tak Tereniu,nic nie mogłyśmy zrobić! 

Ewa mama aniołka GRZESIA
i Krzysia szalonego łobuziaka

http://grzesiumajcher.pamietajmy.com.pl/



Re: Moja córeńka Kasia
buleczka  
09-02-2009 22:38
[     ]
     
Tak Mamuśki, nic nie moglismy zrobić, i to wydaje się najbardziej przygnębiająca. Ta bezsilność i walka niewiadomo z czym... 
buleczka

Mama Tomcia (22.06.2007 - 14.02.2008)
http://tomuskaczorowski.pamietajmy.com.pl

Re: Moja córeńka Kasia
Aleksandra Pietrzyk  
10-02-2009 20:14
[     ]
     
Teresko
Kasia wyglada na piekna jak modelka dziewczyne,zawsze jest milo choc pamietamy uslyszec glos,zobaczyc ja jeszcze raz w tancu,zobaczyc jak sie smieje i rozmawia choc nasze wspomnienia to lubimy patrzec na nasze dzieci.

Moj maz wogle nie rozmawia o synu,bardziej pociagaja go przyziemne sprawy i materialnosc-inaczej przezywamy zalobe.
I dziekuje ze jestes. 
Mama Danielka

Re: Moja córeńka Kasia
ania27  
11-02-2009 12:04
[     ]
     
Kochana Teresko,ja też chciałabym podziękować za to,że jesteś,za Twoje dobre słowo.
Zgadzam się z Aleksandrą - Kasia to piękna kobieta,a w Jej oczach widać tyle dobra.
Kasieńka na pewno opiekuje się wszystkimi aniołkowymi dzieciątkami,tak jak Ty zawsze niesiesz pomoc pozostałym aniołkowym mamom

Dziękuję!!! 


Re: Moja córeńka Kasia
teresal  
11-02-2009 16:12
[     ]
     
Droga Aniu, czasami sobie myślę, że gdyby Kasia żyła, to i tak byłaby bardzo nieszczęśliwa, ponieważ po tych operacjach, które przeszła,nie mogłaby mieć własnych dzieci (chyba dlatego też tak bardzo przeżywam, kiedy dziewczyny piszą tu na forum, że dzieciątka umarły pod Ich sercem, lub zaraz po urodzeniu, a tak bardzo chciałyby zostać ziemskimi mamusiami). Razem ze swoim chłopakiem Kasia planowała trójkę dzieci. I myślę tak samo jak Ty, że teraz opiekuje sie TAM wszystkimi malutkim Aniołkami.
A za dobre słowa bardzo Wam dziękuję, po części czuję się jak Wasza mama - to z racji wieku, ha,ha. 
Teresa-mama Anioła Kasi L.

Naucz się szczęścia, tylko pamiętaj,by nie zapomnieć nigdy.



Re: Moja córeńka Kasia
maggie  
12-02-2009 14:08
[     ]
     
Dla Kasi (*)(*)(*)

Mysle ze Kasia jest jak mama dla naszych Aniolkow tam w Niebie....

Duzo sily dla Ciebie

mama Amelki (*) 
malgorzata wesolowska

Re: Moja córeńka Kasia
Aleksandra Pietrzyk  
12-02-2009 16:09
[     ]
     
Teresko ja mysle ze bylaby szczesliwa dlaczego -wiele osob zmaga sie dzis z brakiem plodnosci.
Znam osobe ktora w wyniku transfuzji krwi i wstrzasu nie moze miec dzieci mimo wszystko wyszla za maz i adoptowali 2 dzieci-sa bardzo szczesliwi.
A Kasia ma mnostwo naszych maluchow.

P.S.Mi tez lekarze nie dawali nadziei na dzieci-to postanowilismy z mezem adoptowac. 
Mama Danielka

Re: Moja córeńka Kasia
wiola  
12-02-2009 22:35
[     ]
     
Tereniu światełka Dla Twojej Kasieńki[*][*][*] 
wiola ,mama śp.Dominika (ur.15.12.1995 zm.26.07.2008)
http://epitafium.com/show.php?id_strony=588


Re: Moja córeńka Kasia
teresal  
14-02-2009 06:35
[     ]
     
Moja miłość nie ustaje. Córeńko, kocham Cię tak bardzo. 
Teresa-mama Anioła Kasi L.

Naucz się szczęścia, tylko pamiętaj,by nie zapomnieć nigdy.



Re: Moja córeńka Kasia
mb  
14-02-2009 12:42
[     ]
     
Kochamy Was nasze Aniołki.
Światełko dla Kasi(*) 
mama Michała *14.05.1989 - +26.01.2008
http://www.pamietamy.com.pl/

Re: Moja córeńka Kasia
agatka  
14-02-2009 23:21
[     ]
     
Teresko, dla Twojej Kasi (*)(*)(*)(*)(*)(*)(*)(*)
mama Jacusia i Kasiuni (*+18.07.2008-39tc.) 


Re: Moja córeńka Kasia
asia122  
16-02-2009 10:40
[     ]
     
Dla Kasieńki, cudownego Aniołka (***) 


Re: Moja córeńka Kasia
teresal  
20-02-2009 19:44
[     ]
     
Są ludzie, którym szczęście mignie tylko na moment,
Na moment się ukaże po to tylko,
By uczynić życie tym smutniejsze i okrutniejsze"
-S.Dygat 
Teresa-mama Anioła Kasi L.

Naucz się szczęścia, tylko pamiętaj,by nie zapomnieć nigdy.



Re: Moja córeńka Kasia
ania27  
20-02-2009 20:18
[     ]
     
Kasiuni tysiące światełek(*****************************)

Teresko,pozdrawiam i myślami jestem z Tobą.

Mama Laury[*] 


Re: Moja córeńka Kasia
BARBARA47  
20-02-2009 21:07
[     ]
     
Tysiące światełek dla Kasi )(*******************)( 
Barbara mama Aniołka Łukaszka
http://www.lukaszsulich.pamietajmy.com.pl

Re: Moja córeńka Kasia
kora1  
21-02-2009 16:59
[     ]
     
Eleni » Nic miłości nie pokona


Dwoje było nas pośród życia dróg,

Świat był pełen łask, a wiódł nas Bóg.

To był piękny czas, los dał co mógł:

Pogodny dom, bliską dłoń,

Dziecka śmiech, radosne dnie.

I nadzieja z nami szła!



Gdzie są tamte dni kolorowe tak?

Co zostało z nich, gdzie jest ten świat?

Już obeschły łzy, a pamięć trwa.

I dobry Pan niesie nam wiary łud,

Że wrócisz tu i powróci dawny czas!



Ref.: Nic miłości nie pokona - trwamy tylko dla niej,

Choć nadziei rwie się nić!

Chociaż puste są ramiona żyje wierna pamięć,

I Ty będziesz dla mnie żyć!



Dobry Bóg nam śle z nieba swoich gwiazd,

Tę nadziei skrę, co tli się w nas.

Przez świat idę znów tam, gdzie chce los,

Bo kiedyś Pan zwróci nam

Tamten czas, twych oczu blask

I pogodny świat bez trosk!



Ref.: Nic miłości nie pokona - trwamy tylko dla niej,

Choć nadziei rwie się nić!

Chociaż puste są ramiona żyje wierna pamięć,

I Ty będziesz dla mnie żyć! 


Re: Moja córeńka Kasia
teresal  
21-02-2009 17:47
[     ]
     
DZIĘKUJĘ 
Teresa-mama Anioła Kasi L.

Naucz się szczęścia, tylko pamiętaj,by nie zapomnieć nigdy.



Re: Moja córeńka Kasia
kora1  
23-02-2009 17:11
[     ]
     
Ani biel, ani czerń
Ani miód, ani cierń
Ani śmiech, ani łzy
Ani ja, ani Ty...
Ani zmrok, ani brzask
Tylko szarość jest w nas
Wyznaczają nasz kres
Narodziny i śmierć... 


Re: Moja córeńka Kasia
teresal  
23-02-2009 20:11
[     ]
     
Koro, jak to dobrze, że jesteś z nami. Pozdrawiam Cię ciepło. 
Teresa-mama Anioła Kasi L.

Naucz się szczęścia, tylko pamiętaj,by nie zapomnieć nigdy.



Re: Moja córeńka Kasia
kora1  
26-02-2009 19:54
[     ]
     
Anioł


Oto ona... Anioł o złotych włosach
wyśniony ideał tak bliski twej duszy
zamykasz oczy i widzisz jej piękną twarz
słyszysz ciepły głos - odpowiedź na stawiane pytania
ona jest rozwiązaniem, które znalazłaś sama
enigmatyczna, nierzeczywista... jak wszystkie anioły.

Ty znasz ją tak dobrze... jest częścią ciebie.
Gdy świat odwraca się do ciebie plecami
zamyka drzwi do krainy szczęścia
uciekasz... dalej i dalej w swój świat
by choć na chwilę poczuć, że żyjesz
i wiedzieć, że dla kogoś tak wiele znaczysz
że jest ktoś, kto cię rozumie.

Pułapka. Budzisz się z tego snu
znów szarzy ludzie i puste twarze
obojętność rani boleśniej niż nienawiść
więc uciekasz w objęcia anioła.

Anioł odszedł nieoczekiwanie
zamiast lśniących skrzydeł widzisz tylko szary kamyczek
maleńki, niepozorny... lecz promieniuje ciepłem
brak mu anielskiego wdzięku
lecz wiedz, że to skała
anioły odejdą... a ona pozostanie
już na zawsze z tobą. 


Re: Moja córeńka Kasia
yvette  
12-05-2009 13:55
[     ]
     
TERESKO!
NASZE DZIECI ODESZŁY,CHOROWAŁY NA TĘ PRZEKLĘTĄ
CHOROBĘ.JAK WIESZ MÓJ MARIUSZ MIAŁ 23 LATA.
CIERPIE PRZESTRASZLIWIE!!!!!!!!!!!!!!!!!
NIE ,WIEM CO BEDZIE DALEJ???/
PROSZE ODPISZ!!!
mój e-mail yvette13@wp.pl
czekam! 
iwona

Re: Moja córeńka Kasia
kora1  
03-03-2009 19:54
[     ]
     
OSTATNIA DROGA

Krwawią maki przydrożne
a z błękitu dzwoneczków
płynie rekwiem pobożne
w ostatniej drodze dziecku,
zanim mu ziemię otworzą..
Jęk w czerwcowych sadach..
Trawy wiatrem się płożą..
Róża bezsilnie opada...

Powoli tłumu szloch
zatrzymuje się w pasie
znieruchomiałych nagle olch..
Zamarły gardła ptasie.

Ka-sia …Ka-sia…. Ka-sia ….
pośród tej strasznej ciszy..
Kasia .. Kasia..
.. ale Kasia nie słyszy..
To matka nad trumny wiekiem,
a rozpacz bije z niej taka,
że gdyby Bóg był człowiekiem
- też by nad nią zapłakał.. 


Re: Moja córeńka Kasia
teresal  
03-03-2009 20:20
[     ]
     
.................................................................................................. 
Teresa-mama Anioła Kasi L.

Naucz się szczęścia, tylko pamiętaj,by nie zapomnieć nigdy.



Mama Alicji
AVAHARIA  
30-03-2009 20:08
[     ]
     
Słowa nie wyrarzą bólu i tęknoty za naszymi cókami, wiara daje mi siłę dzięki której mogę dalej żyć ,wierząc w to że spotkamy się razem
w innym lepszym świecie.
Terenia 
Terenia

Re: Moja córeńka Kasia
zyta  
25-02-2009 21:58
[     ]
     
Teresko ,pozdrawiam Cię ..tak po prostu... 
zyta
www.adek89.pl
http://adrianrogowski.pamietajmy.com.pl/

Re: Moja córeńka Kasia
rudzia71971  
26-02-2009 00:09
[     ]
     
"Pomiędzy nami wciąż mieszkają Ci,o których pamięć troskliwie dbamy i choć ich nie ma,nie umierają,radośni,wielcy wszystkim życzliwi,tacy zostają" 

Ewa mama aniołka GRZESIA
i Krzysia szalonego łobuziaka

http://grzesiumajcher.pamietajmy.com.pl/



Re: Moja córeńka Kasia
teresal  
26-02-2009 20:51
[     ]
     
Mój Boże, Dziewczyny, jak to dobrze, że WAS mam.
Swiatełka dla naszych ANIOŁÓW [*][*][*][*][*] 
Teresa-mama Anioła Kasi L.

Naucz się szczęścia, tylko pamiętaj,by nie zapomnieć nigdy.



Re: Moja córeńka Kasia
danusia1958  
27-02-2009 14:01
[     ]
     
Powiedz mi proszę jak tam jest, no wiesz, tam gdzie jesteś teraz. Czy tak jak mówią, wszystko masz i nic tam nie boli i nie doskwiera? Powiedz mi proszę jak tam jest, czy są tam łąki wiecznie kwitnące? Czy tak jak mówią, nikt nie płacze i zawsze tam dla Was świeci słońce? Powiedz mi proszę,jak tam jest- no wiesz, tam gdzie jesteś teraz. Bo w końcu przecież każdy z nas prędzej, czy póżniej się tam wybiera...

...w utuleniu żalu smutku i żalu... 
Danusia babcia Aniołka

http://natalkadanusia.blog.onet.pl/
http://natalk

Re: Moja córeńka Kasia
madlen30  
27-02-2009 14:14
[     ]
     
Piękną dziewczyną była Twoja córcia aż żal serce ściska że nie ma jej wsród żywych
Magda mama Krzysia 6 lat Niewidzialnego Aniołka 2006 8tc i Aniołka Piotrusia ur.zm.20.05.2008 17tc 
http://piotrusryzak.pamietajmy.com.pl/index.php
http://nasza-klasa.pl/profile/20015534

Re: Moja córeńka Kasia
rudzia71971  
04-03-2009 00:15
[     ]
     
Dla Kasi(*)(*)(*)(*)(*) 

Ewa mama aniołka GRZESIA
i Krzysia szalonego łobuziaka

http://grzesiumajcher.pamietajmy.com.pl/



Re: Moja córeńka Kasia
Aleksandra Pietrzyk  
04-03-2009 20:12
[     ]
     
Kasiuni *** 
Mama Danielka

Re: Moja córeńka Kasia
teresal  
10-03-2009 19:22
[     ]
     
Córeńko, tak mi źle bez Ciebie, tak strasznie źle. 
Teresa-mama Anioła Kasi L.

Naucz się szczęścia, tylko pamiętaj,by nie zapomnieć nigdy.



Re: Moja córeńka Kasia
teresal  
19-03-2009 14:45
[     ]
     
Dzisiaj spotkałam znajomą, z którą nie widziałam się od dłuższego czasu. Zapytała mnie, co u mnie, jak tam moje dzieci i ile lat ma Kasia....
Spokojnie odpowiedziałam Jej, że moja Kasia umarła i przeprosiłam Ją, że moja komórka dzwoni. Odeszłam.
Tak, to są właśnie takie chwile, kiedy dociera do mnie, że moje Dziecko nie żyje! Straszne chwile... Łzy napływają do oczu, ręce drżą, serce szlocha a dusza chciałaby wykrzyczeć całemu światu, że to wszystko jest takie niesprawiedliwe i okrutne!
Córeńko, tak bardzo tęsknię za Tobą. Kocham Cię Myszko. 
Teresa-mama Anioła Kasi L.

Naucz się szczęścia, tylko pamiętaj,by nie zapomnieć nigdy.



Re: Moja córeńka Kasia
Mama Kasi  
19-03-2009 19:09
[     ]
     
Tereniu! Rozumiem jak tylko taka matka może zrozumieć drugą, też tak bardzo boję się spotkać kogoś, kto nie wie co mnie spotkało, o mojej tragedii.. Dlatego unikam ludzi, nierozglądam się, lecz czasem jest to nieuniknione.. Musimy już z tym strachem i piętnem żyć do końca. Przytulam bardzo mocno i ciepło! 


Re: Moja córeńka Kasia
zyta  
19-03-2009 19:20
[     ]
     
Tak,te pytania,tez już mam parę sytuacji za sobą,najlepsze są "co słychać?" i jeszcze lepiej "co dobrego?".Nie wiadomo co powiedzieć ...bo na samą myśl o tych bezradnych oczach które patrzą w ciebie,i bezdechu -otwarych ust które nie wiedzą co wyksztusić,czasami myślę że lepiej nie mówić nic kiedy wiem że nie zobaczę danej osoby ponownie zbyt prędko...
ściskam Cię przy okazji,Teresko.
Wierzę w to że Kasia ma swoją misję na górze i mnóstwo pracy... również z dziećmi które na ziemi nie były jej pisane. 
zyta
www.adek89.pl
http://adrianrogowski.pamietajmy.com.pl/

Re: Moja córeńka Kasia
BARBARA47  
19-03-2009 20:03
[     ]
     
Też niedawno spotkałam znajomą której dawno nie widziałam bo się wyprowadziła i ona spytała a jak tam sprawuje się Łukaszek?I niedowierzanie.Ona płakała i ja płakałam.
Synku to już rok i 10 miesięcy ja Cię z nami nie ma.
Powiedz;Skąd brać siły by dżwigać każdy dzień. 
Barbara mama Aniołka Łukaszka
http://www.lukaszsulich.pamietajmy.com.pl

Re: Moja córeńka Kasia
mama Krzysia  
20-03-2009 08:22
[     ]
     
Tak - czasami zdarzy się spotkać kogoś kto nie wie. I wtedy nie wiadomo jak odpowiedzieć na radosne pytanie : "co słychać?!"
Nie ma na to dobrej odpowiedzi, reakcja zależy od dnia, nastroju, tego kogo spotykamy. Ale to zawsze powracający ból. Czasem zdarzy się spotkać kogoś dawno nie widzianego - kto wie - ale wtedy to od razu wiadomo - albo ucieka i udaje że nie widzi, albo podchodzi i od razu ze strachem w oczach pyta jak się trzymam. I co odpowiedzieć? Może raz czy dwa zdarzyła się taka ludzka , ciepła reakcja - przeważnie to nawet wolę jak udają że nie widzą. Im łatwiej , nam łatwiej. Łatwiej? No, w każdym razie ulica to nie miejsce na takie rozmowy, tłumaczenia, wyjaśnienia. Na łzy. Bo najczęściej przecież trudno je powstrzymać. Tak trudno wymówić nam bez łez to straszne zdanie. Tak jakby głośno powiedziane docierało i do naszych uszu. Mówię o dacie wypadku a nie o dacie śmierci, mówię - idę do Krzysia - a nie idę na cmentarz, mówimy o pożegnaniu a nie o pogrzebie. Te słowa nie przechodzą nam przez gardło, przez myśl. Nie chcemy przyjąć ich to wiadomości tak na prawdę.
Kochane moje przyjaciółki - kolejny weekend przed nami, kolejne wyzwania. Podobno dzisiaj nadeszła wiosna... A ja czekam tylko kiedy wreszcie zaniosę synkowi świeże kwiaty ... 
http://krzysztofwerner.pamietajmy.com.pl/

Re: Moja córeńka Kasia
buleczka  
20-03-2009 14:04
[     ]
     
Ah, Tereniu, pamiętam, że z tymi właśnie pytaniami radziłam sobie najgorzej na początku, i z obawy przed nimi unikałam ludzi.
Potem powtórzyłam to tyle razy, że dziś nie uciekam i nie wzbudzają one aż takich emocji i bólu, jak na początku.

Przytulam mocno 
buleczka

Mama Tomcia (22.06.2007 - 14.02.2008)
http://tomuskaczorowski.pamietajmy.com.pl

Re: Moja córeńka Kasia
Aleksandra Pietrzyk  
21-03-2009 03:26
[     ]
     
Tereniu-postronnym osobom nie mowie ze milam 2 syna ,jak nie wiedza,inni ktorzy wiedza-odpowiadam pytaniem na zadane pytanie-glupia reakcja.Lzy juz nie leca,ale mam straszne objawy wewnatrz-kolatanie serca,migrena,bol zalodka,i musze odchorowac tzn,zawieszam sie na pewien czas najczesciej w fotelu. 
Mama Danielka

Re: Moja córeńka Kasia
jolek  
22-03-2009 08:29
[     ]
     
Dla Kasi *(*)*<*>*(*)*<*>*(*)*<*>**(*)*<*>* 
mama Kasieńki

Re: Moja córeńka Kasia
miska  
22-03-2009 08:43
[     ]
     
Kasi(*)(*)(*)
Teresko przytulam bardzo mocno.... 
Ania mama Mateuszka(7tc),Julci(20tc)z ZD oraz Haneczki(13tc)

Po każdej burzy przychodzi słońce...

Re: Moja córeńka Kasia
ania27  
26-03-2009 12:51
[     ]
     
Witaj Teresko,przesyłam tysiące pozytywnych,ciepłych myśli dla Ciebie.

Kasi zapalam miliony najjaśniejszych światełek(*)(*)(*)(*)(*)(*)(*)(*)(*)(*)(*)(*)(*)(*)(*)(*).........

Ania Mama Laury{*} 


Re: Moja córeńka Kasia
mb  
28-03-2009 13:53
[     ]
     
Kasiu dla Ciebie(*)(*)(*)(*)(*)
Opiekuj się mamą i Twoimi bliskimi. 
mama Michała *14.05.1989 - +26.01.2008
http://www.pamietamy.com.pl/

Re: Moja córeńka Kasia
Ela C  
15-07-2009 02:13
[     ]
     
Swiatelka Dla Kasi(*)(*)(*)....... I dla wszystkich Niebiańskich Aniolków (*)(*)(*) 
http://kasiuniasacharuk.pamietajmy.com.pl/

Re: Moja córeńka Kasia
yvette  
14-02-2010 10:48
[     ]
     
..światełka dla Kasieńki...
<<**>><<**>><<**>><<**>><<**>><<**>><<**>>

..przytulam cię Teresko....
IWONA BORELOWSKA-MAMA MARIUSZA L.23(*)

http://mariusz-borelowski.kupamieci.pl/
http://mariuszborelowski.pamietajmy.com.pl/ 
iwona

Re: Moja córeńka Kasia
yvette  
18-06-2010 23:52
[     ]
     

Strata połowy serca jest jak strata połowy świata…
Ból w sercu jest ciężarem prawie nie do uniesienia…
Łzy są tak gorzkie…Dzień jest tak długi…
Noc bezsenna…Tęsknota tak WIELKA… .......................(,)
..........).........._'\!/'_
.........(,).........(""""")
......._'\!/'_.ڿڰۣڿ❀❤❀ڿڰۣڿ
.......(""""").W Zadumie
....ڿڰۣڿ❀❤❀ڿڰۣڿ.I Ciszy!
MAMA MARIUSZA BORELOWSKIEGO(*) 
iwona

Re: Moja córeńka Kasia
joanna30  
01-04-2009 11:57
[     ]
     
Teresko - nie wiem dlaczego, ale sniła mi się dzisiaj Twoja córka. Nie znałam jej przecież, widziałam kilka razy na zdjeciu kiedy dodawałam swiatełko, ale takiej buzi sie nie zapomina. Nie potrafie do konca opisac tego snu, ale wygladała pięknie. Usmiechała się i z kimś rozmawiała, a kiedy mnie zobaczyła podniosła reke i pomachała do mnie posyłajac mi swój śliczny uśmiech. Dziwne czasami są te nasze sny :)
Pozdrawiam ciepło. 


Re: Moja córeńka Kasia
teresal  
01-04-2009 13:31
[     ]
     
Joanno, dziękuję Ci bardzo. Mówisz, że Kasia była uśmiechnięta..... Boże, dziękuję Ci. 
Teresa-mama Anioła Kasi L.

Naucz się szczęścia, tylko pamiętaj,by nie zapomnieć nigdy.



Re: Moja córeńka Kasia
joanna30  
01-04-2009 14:24
[     ]
     
tak, była :) Szkoda, ze wiecej nie pamietam, ale tak to juz jest ze snami.
Pozdrawiam Cie ciepło. Joanna 


Re: Moja córeńka Kasia-do Kasi i Terski
zyta  
01-04-2009 14:41
[     ]
     
Teresko czytałamw wielu miejscach (pewnie ty też bo wiem ze jesteś oczytana w temacie) że nasi bliscy czasami z jakis powodów nie pojawaiją się w naszych snach,nie mogą sie "przebić" z jakiejś przyczyny...sama też to przerabiałam..wtedy przychodzą do innych w snach.Kasia przecież wie że że masz kontakt z Kasią i wiedziała również że Kasia Ci wszystko przekaże.To były prawidziwe odwiedziny..:) z Marzenką mamą Czarusia przerabiałysmy identyczną sytuację..
ściskam 
zyta
www.adek89.pl
http://adrianrogowski.pamietajmy.com.pl/

Re: Moja córeńka Kasia-do Joanny i Zyty
teresal  
01-04-2009 19:30
[     ]
     
Tak to też odebrałam. Kasia wybrała Joannę za pośrednika między nami. A w ogóle, to dawno mi się śniła i ostatnio, jak kładę się spać, to tak Ją proszę, żeby mnie odwiedziła, przynajmniej we śnie. Ale widocznie nie może, wybrała inną drogę żeby mi przekazać, że jest tam uśmiechnięta, pogodna i szczęśliwa. Dziękuję Wam bardzo, dziewczyny, ostatnio jakoś mi tak źle na duszy. Chyba dlatego, że milowymi krokami zbliża się maj.
Światełka dla naszych Aniołów [*][*][*] 
Teresa-mama Anioła Kasi L.

Naucz się szczęścia, tylko pamiętaj,by nie zapomnieć nigdy.


Ostatnio zmieniony 01-04-2009 19:31 przez tera

Re: Moja córeńka Kasia
mb  
05-04-2009 17:37
[     ]
     
http://www.youtube.com/watch?v=QI-M09jxWvU 
mama Michała *14.05.1989 - +26.01.2008
http://www.pamietamy.com.pl/

Re: Moja córeńka Kasia
teresal  
11-04-2009 20:05
[     ]
     
Córciu moja kochana, zawsze mi Ciebie tak bardzo brakuje, ale święta to taki czas, kiedy tęsknota i ból są jeszcze większe. Kocham Cię moja Myszko. Bądź blisko, jeśli możesz.
Świąteczne światełko dla Ciebie *<*>*
i dla wszystkich utraconych Dzieci *<*>* 
Teresa-mama Anioła Kasi L.

Naucz się szczęścia, tylko pamiętaj,by nie zapomnieć nigdy.



Re: Moja córeńka Kasia
zyta  
11-04-2009 22:11
[     ]
     
światełko dla Kasieńki
[*] 
zyta
www.adek89.pl
http://adrianrogowski.pamietajmy.com.pl/

Re: Moja córeńka Kasia
rudzia71971  
18-04-2009 22:57
[     ]
     
Droga Tereniu,dziękuję za pamięć:)
U mnie oprócz rozerwanego bólem serca i wielkiej tęsknoty za Grzesiem,wszystko ok.
Krzysio rośnie zdrowo i to dla mnie najważniejsze:)
Moje zdrówko narazie na drugim planie ale się w końcu za siebie zabiorę,ciągle coś i ja na bok.
Jeszcze raz dziękuję:)Serdecznie pozdrawiam i mocno ściskam:)
Światełka dla Kasiuni(*)(*)(*)(*)(*) 

Ewa mama aniołka GRZESIA
i Krzysia szalonego łobuziaka

http://grzesiumajcher.pamietajmy.com.pl/



Re: Moja córeńka Kasia
teresal  
22-04-2009 16:08
[     ]
     
"Śmierć jest niczym.
Ja tylko przeszłam do pomieszczenia obok.
Jestem nadal sobą.
Wy jesteście Wami.
Kim byłam dla Was, jestem ciągle ta sama.
Nazywajcie mnie imieniem, którym zawsze posługiwaliście się.
Mówcie do mnie tak jak zawsze czyniliście.
Nie używajcie innego tonu.
Nie przyjmujcie wyrazu wzniosłego ani smutnego.
Śmiejcie się z tego, z czego śmialiśmy się razem.
Módlcie się, usmiechajcie się, myślcie o mnie.
Wypowiadajcie moje imię w domu, tak jak czyniliście do tej pory.
Bez żadnej przesady, bez żadnego cienia.
Życie jest w dalszym ciągu tym, czym było przedtem.
Nić nie została przerwana.
Dlaczego byłabym poza Waszymi myślami?
Czyżby dlatego, że mnie już nie widzicie?
Nie jestem daleko,
Zaledwie po przeciwnej stronie drogi.
A więc widzicie, nic się nie zmieniło."

Córeńko, kocham Cię.











Teresa-mama Anioła Kasi L.

Naucz się szczęścia, tylko pamiętaj,by nie zapomnieć nigdy.



Re: Moja córeńka Kasia
miska  
22-04-2009 16:14
[     ]
     
Kasiu(*)
Teresko przytulam... 
Ania mama Mateuszka(7tc),Julci(20tc)z ZD oraz Haneczki(13tc)

Po każdej burzy przychodzi słońce...

Re: Moja córeńka Kasia
jolek  
22-04-2009 17:33
[     ]
     
Nasze dziewczyny są Twoja duża moja maleńka ,ale są nasze Kasie -ciągle szukam potwierdzenia moich odczuć tak bardzo chcę wierzyć że są tuż obok .Dziękuje za ten wiersz **********************************gwiazdeczki do tej przestrzeni obok -dla naszych córeczek,aby wskazywały im drogę do nas na ziemię . 
mama Kasieńki

Re: Moja córeńka Kasia
teresal  
27-04-2009 10:27
[     ]
     
27.04.2006 - o tej porze siedzieliśmy z mężem w szpitalu pod salą operacyjną, gdzie operowano moją Kasię. Potem przyszedł profesor, poprosił nas do swego gabinetu i ..... Czułam, jak tracę grunt pod nogami, jak świat się wali, słyszałam, jak mąż błagał profesora - Ratujcie nasze dziecko. A ja nie umiałam wydusić ani jednego słowa, stałam w bezruchu i zastanawiałam się, o kim mówi ten lekarz, bo przecież nie o moim Dziecku! Przecież to niemożliwe! A jednak...... 
Teresa-mama Anioła Kasi L.

Naucz się szczęścia, tylko pamiętaj,by nie zapomnieć nigdy.



Re: Moja córeńka Kasia
rudzia71971  
27-04-2009 11:21
[     ]
     
Oj Tereniu,tak mi przykro:(
Światełka dla Kasiuni(*)(*)(*)(*)(*) 

Ewa mama aniołka GRZESIA
i Krzysia szalonego łobuziaka

http://grzesiumajcher.pamietajmy.com.pl/



Re: Moja córeńka Kasia
joanna30  
27-04-2009 11:43
[     ]
     
przytulam Cię do serca, a dla Twojej córci zapalam światełko pamięci (*) 


Re: Moja córeńka Kasia
siostraikolezanka  
27-04-2009 16:46
[     ]
     
[*] 
słoneczko dla nas na zawsze świecisz..[*]

Re: Moja córeńka Kasia
zyta  
27-04-2009 17:38
[     ]
     
ściskam Cię mocno Teresko,a smutniej mi tym bardziej że te straszne wspomnienia wiążą się z dniem moich imienin które są 1 raz w roku,więc napewno od dziś będzie to również i moje wspomnienie o twoim Skarbie ,które przekłada się na jeszcze trwalszą pamięć o Kasi,Twojej wiecznej Piękności. 
zyta
www.adek89.pl
http://adrianrogowski.pamietajmy.com.pl/

Re: Moja córeńka Kasia
kora1  
01-05-2009 12:23
[     ]
     
marzenie

marzeniem stajesz się Ty
jak ten zegar co odlicza czas
jak gwiazdy na niebie
to wszystko to odbicie Ciebie

gwiazdy to Twoje oczy
zegar to mijający czas
nic nie znaczą one
bo Ciebie nie ma wśród nas

nie umiem się cieszyć
zapomniałam co to śmiech
ale będę się śmiać

kiedy zegar odliczy mój czas...... 


Re: Moja córeńka Kasia
miska  
01-05-2009 13:38
[     ]
     
Kasi(****) 
Ania mama Mateuszka(7tc),Julci(20tc)z ZD oraz Haneczki(13tc)

Po każdej burzy przychodzi słońce...

Re: Moja córeńka Kasia
teresal  
01-05-2009 20:27
[     ]
     
Jakie to piękne... i prawdziwe. Dziękuję. 
Teresa-mama Anioła Kasi L.

Naucz się szczęścia, tylko pamiętaj,by nie zapomnieć nigdy.



Re: Moja córeńka Kasia
kora1  
04-05-2009 09:26
[     ]
     
Magda Femme »

Kiedyś się spotkamy

Na do widzenia tylko żal
Pęka serce - gdzie ty jesteś?
I kiedy tone w morzu łez
ocal myśli nieśmiertelne
Na do widzenia tylko strach
Nigdy więcej, wróć bo cierpię!
Tak długo aż usłyszysz mnie
czekać będę bezszelestnie

W co wierzyć mam gdy ciebie brak?
Okrutny los rozdzielił nas
Czy mógłbyś choć raz kiedy śnię powiedzieć, że spotkamy się...

Na do widzenia tylko ból
Wciąż nie wierzę, że odszedłeś
I co dzień szukam tamtych dni
Czy już zawsze będę cierpieć?

W co wierzyć mam.... 


Re: Moja córeńka Kasia
MamaAdasia  
04-05-2009 08:40
[     ]
     
Jedyne co przychodzi mi do głowy kiedy patrzę na Twoją córkę na zdjęciu na pamiętajmy, to to, że taka śliczna była i pełna życia. I jakie to niesprawiedliwe i okrutne. Zaledwie 5 lat młodsza ode mnie...
Mamo Kasi jesteś wspaniałą kobietą. 

Ania- mama:
Adasia- Aniołka 36tc. 2.10.2008r. [']
Aniołka 10tc., 18.09.2007r.[']

Zuzanny Marty 18.11.2010 32/33tc
i Zofii Agnieszki 27.07.2012 39tc

Re: Moja córeńka Kasia
kora1  
04-05-2009 09:22
[     ]
     
» Anna Maria Jopek » Z nadzieją, że nie ma nieistnienia
Jak myślisz, czy tam, za ostatnią już ciszą,
Tam, skąd się listów nie pisze
Nasze czułe dusze dwie znowu rozpoznają się
I czy spotkają się?

Czy dusze znają mowę dotyku?
Czy wymieniają spojrzenia?
Czy mijają się w milczeniu,
Czy w nieznanym nam języku rozumieją się?

Szczęśliwi w niewiedzy znajdą pocieszenie.
Jak dobrze mi z nadzieją że nie ma nieistnienia.

Czy dusze są tu, obok nas, jak powietrze?
Czy są odległe, jak gwiazdy?
Czy unoszą się na wietrze
Albo cicho wiją gniazda z przedwieczornej mgły?

Szczęśliwi w niewiedzy znajdą pocieszenie.
Jak dobrze mi z nadzieją że nie ma nieistnienia.

Czy myślisz, że tam niskie lipcowe słońce
Da swego ciepła nam więcej?
I czy dusze nasze na rozgadanej wonnej łące będą mogły trzymać się za ręce? 


Re: Moja córeńka Kasia
teresal  
05-05-2009 08:41
[     ]
     
"I czy dusze nasze na rozgadanej wonnej łące będą mogły trzymać się za ręce? "

Wierzę mocno, że tak, że będę mogła w końcu przytulić moją Córeńkę i powiedzieć Jej - Kasieńko, tak bardzo tęskniłam. 
Teresa-mama Anioła Kasi L.

Naucz się szczęścia, tylko pamiętaj,by nie zapomnieć nigdy.



Re: Moja córeńka Kasia
mb  
07-05-2009 21:05
[     ]
     
Boże, jak bardzo tęskni za tym co napisałaś Tereso moja dusza.
I te pytania: czy się spotkamy, czy będziemy mogli przytulić nasze dzieci?
Umieram z tęsknoty.
Przytulam Cię mocno.

Dla Kasi światełka (*)(*)(*)(*)(*) 
mama Michała *14.05.1989 - +26.01.2008
http://www.pamietamy.com.pl/

Re: Moja córeńka Kasia
teresal  
28-05-2009 19:14
[     ]
     
Kasieńko moja ukochana, dzisiaj rozmawiałyśmy ostatni raz, potem już tylko trzymałam Cię za rękę i czułam, jak mnie mocniej ściskasz. Nie potrafiłam Ci pomóc! Wybacz mi mój Skarbie. 
Teresa-mama Anioła Kasi L.

Naucz się szczęścia, tylko pamiętaj,by nie zapomnieć nigdy.



Re: Moja córeńka Kasia
rudzia71971  
28-05-2009 19:35
[     ]
     
Dla Kasiuni(*)(*)(*)(*)(*) 

Ewa mama aniołka GRZESIA
i Krzysia szalonego łobuziaka

http://grzesiumajcher.pamietajmy.com.pl/



Re: Moja córeńka Kasia
Viola  
28-05-2009 19:43
[     ]
     
dla Kasi (*)(*)(*)
Dzieli nas tylko czas...
mama Anioła Rafała (*9.05.1992-22.02.2007) 


Re: Moja córeńka Kasia
zyta  
28-05-2009 21:39
[     ]
     
Teresko,nie mogłaś zrobić nic lepiej.Kasia to wszystko wie...przytulam Cię mocno. 
zyta
www.adek89.pl
http://adrianrogowski.pamietajmy.com.pl/

Re: Moja córeńka Kasia
Ilona  
29-05-2009 08:08
[     ]
     
Kasiu(*)(*) 


Re: Moja córeńka Kasia
joanna30  
29-05-2009 01:33
[     ]
     
Myślę, ze Kasia wiedziała co do niej czujesz i że zrobiłabyś wszystko by dać jej zdrowie czy odebrać ból i strach.
Ludzi których kochamy nie osądzamy. Jestem pewna, ze Kasia brała Twoją miłość i bezgranicznie Cie kochała tak jak Ty ją.

Swiatełko dla Twojej pięknej córki :) 

Ostatnio zmieniony 29-05-2009 01:36 przez joanna30

Re: Moja córeńka Kasia
jolek  
29-05-2009 08:40
[     ]
     
Dla Kasi **((**))**((**))**
Przytulam bardzo mocno 
mama Kasieńki

Re: Moja córeńka Kasia
danusia1958  
29-05-2009 19:12
[     ]
     
(*) w pamiętaniu

http://natalkadanusia.blog.onet.pl/ 
Danusia

Re: Moja córeńka Kasia
siostraikolezanka  
30-05-2009 00:08
[     ]
     
(*)(*)(*)(*)(*)(*) w pamięci 
słoneczko dla nas na zawsze świecisz..[*]

Re: Moja córeńka Kasia
joanna30  
30-05-2009 11:07
[     ]
     
Myślami jestem dzisiaj z Tobą Teresko. Zapalam światełko pamięci dla Twojego pieknego Anioła [*] 

Ostatnio zmieniony 30-05-2009 11:07 przez joanna30

Re: Moja córeńka Kasia
jolek  
30-05-2009 15:18
[     ]
     
Dla Kasi **((**))**((**))**((**))**((**))** 
mama Kasieńki

Re: Moja córeńka Kasia
tacozapomniała  
30-05-2009 15:59
[     ]
     
Dla Kasi(*)(*)(*)(*)(*) 


Re: Moja córeńka Kasia
danusia1958  
31-05-2009 01:55
[     ]
     
(*) w pamiętaniu 
Danusia

Re: Moja córeńka Kasia
teresal  
31-05-2009 15:35
[     ]
     
Dziękuję za pamięć. To tak wiele znaczy. 
Teresa-mama Anioła Kasi L.

Naucz się szczęścia, tylko pamiętaj,by nie zapomnieć nigdy.



Re: Moja córeńka Kasia
rudzia71971  
01-06-2009 00:16
[     ]
     
Kasiuni promyczki (*)(*)(*)(*)(*) 

Ewa mama aniołka GRZESIA
i Krzysia szalonego łobuziaka

http://grzesiumajcher.pamietajmy.com.pl/



Re: Moja córeńka Kasia
kora1  
03-06-2009 14:28
[     ]
     
Ostatnie pożegnanie

Wybacz mi maleńka…
Że nie pójdę za wieńcami,
które przyjaciele złożą na twój grób.
Wybacz mi maleńka…
Że nie zroszę żalu łzami,
zimnego kamienia ,u Twych drobnych stóp…

Przebacz mi kochanie…
Że nie umiem w to uwierzyć,
myśląc, że za moment staniesz u mych drzwi…
Przebacz mi kochanie…
Że nie umiem bólu zmierzyć,
nie umiem zliczyć, pustych bez Ciebie dni…

Będę wiernie czekać…
Aż powrócisz do mnie tęczą,
lecz w szacie utkanej z ziemskiej powłoki.
Będę wiernie czekać…
Wciąż tęskniąc i wciąż się dręcząc,
aż usłyszę na schodach Twoje kroki…

"ISKRA" 


Re: Moja córeńka Kasia
teresal  
03-06-2009 14:36
[     ]
     
Tak, Koro, pozostało nam wiernie czekać.....
Dziękuję. 
Teresa-mama Anioła Kasi L.

Naucz się szczęścia, tylko pamiętaj,by nie zapomnieć nigdy.



Re: Moja córeńka Kasia
joanna30  
03-06-2009 10:25
[     ]
     
Teresko jak się czujesz? Mam nadzieję, ze troszkę lepiej. Wiem, ze ostatnie dni były dla Ciebie cięzkie... Myslałam o Tobie i Twojej pięknej córce. Zapalam dla niej światełko [*] 


Re: Moja córeńka Kasia
teresal  
03-06-2009 14:33
[     ]
     
Droga Joanno, dziękuję za pamięć. Trzymam się jakoś, chociaż to wszystko takie trudne. W dzień rocznicy śmierci Kasi odwiedził nas Jej chłopak, najpierw był na cmentarzu, zostawił czerwone róże. Kochany chłopak, tak bardzo się cieszę, że pamięta, ale po Jego odwiedzinach chodzę potem do tyłu przez kilka dni. A z drugiej strony wiem, że jak by Go nie było, to chyba serce by mi pękło. Kiedyś był dla nas jak syn. O mój Boże, jak ciężko. 
Teresa-mama Anioła Kasi L.

Naucz się szczęścia, tylko pamiętaj,by nie zapomnieć nigdy.



Re: Moja córeńka Kasia
joanna30  
03-06-2009 14:53
[     ]
     
Wspaniale, ze pamięta. Młodzi często idą w swoją sronę, żyją nowym życiem i 'uciekaja' od cierpienia. Widać, ze to wartościowy człowiek i zapewne wie jak wiele dla Was, rodziców to znaczy. Mam nadzieje, ze nigdy nie zapomni, ze nawet jak bedzie miał nowe zycie u boku innej kobiety to w TYM dniu bedzie przy Kasi i przy Was. Patrząc na to ile osob zapala dla niej swiatełka pomyslałam, ze musiała być wspaniałą osobą że tylu ciągle o niej myśli i boleje nad stratą.
Mam nadzieje, ze w kolejnych dniach znajdziesz trochę wiecej ukojenia i odpoczynku od emocji.

Pozdrawiam ciepło. 

Ostatnio zmieniony 03-06-2009 14:58 przez joanna30

Re: Moja córeńka Kasia
kora1  
13-06-2009 11:40
[     ]
     
Patrzę z góry na grób
Prosty
Szary
Zwyczajny
Bukiety kwiatów
Te kwiaty są dla mnie
"Dla córki"
"Dla przyjaciółki"
Wstążeczki szepcą
Przy grobie klękacie
Poznaję was
Dlaczego płaczecie?
Przecież jestem przy was
Patrzę na znicze
Łza mi się w oku zakręciła
Przecież nie tak dawno
Zapalałam znicz
Na grobie dziadka
Ile już czasu minęło...
Zmienił się grób
Pusty
Mniej na nim kwiatów
Ale świeczki wciąż się palą
Na przekór letniemu wichrowi
Ktoś idzie?
Ach, to ty...
Dawno cię nie było
Tęskniłam
Przyjaciółko
Już listopad!
Święto zmarłych
Tyle pięknych światełek
W mroku
Pochylacie głowy
Klękacie
Tak samo, jak wiele lat temu
Po pogrzebie
Patrzę
Nie mówcie, że mnie nie ma
Jestem
Tylko nie wiem jak wam to powiedzieć
Widzę
Widzę z góry swój grób
(Eliss) 


Re: Moja córeńka Kasia
tacozapomniała  
13-06-2009 14:52
[     ]
     
Niesamowity jest ten wiersz...Dziękuję.Izabela S. 


Re: Moja córeńka Kasia
teresal  
14-06-2009 16:15
[     ]
     
Czytam ten wiersz od wczoraj. Tak Izabelo, masz rację - jest niesamowity. Koro, dziękuję. 
Teresa-mama Anioła Kasi L.

Naucz się szczęścia, tylko pamiętaj,by nie zapomnieć nigdy.



Re: Moja córeńka Kasia
kora1  
15-06-2009 19:32
[     ]
     
Chwila

Ta jedna chwila
Emocji błysk
A potem pustka...
Wszystko zgasło
Cierpienie?
Ukryte
Bez słów i wrzasków
Dopiero później przyjdzie czas
Na łzy
eliss 2005-06-01 


Re: Moja córeńka Kasia
kora1  
15-06-2009 19:33
[     ]
     
A gdyby

Jedna myśl od lat
Nie znika z twojego umysłu
Bolesne wspomnienia jak bat
Biją - by uciec nie masz pomysłu
Czas nie leczy ran
Nie takich - nie tak bolesnych
Rzucisz się w śmierci tan
Znikł blask twych poranków wczesnych
Marzenie, by wrócić czas
By przyszłość naprawić, zniweczyć
Lecz znikło już jedno z was
Ty możesz zabójcy złorzeczyć
Ona nie żyje! Pogódź się z tym
Serce z rozpaczy wyje
Lecz straci wkrótce swój smutny rym
Jezioro twą pamięć rozmyje
Żaluzje zasłaniasz starannie
Światło nie przejdzie przez szyby
Dręczą cię nieustannie
Dwa straszne słowa - "a gdyby"

eliss 2005-05-29 


Re: Moja córeńka Kasia
teresal  
17-06-2009 07:29
[     ]
     
.... serce z rozpaczy wyje....
Moje serce wyje od trzech lat, tak ciężko żyć...
Czasami patrzę na innych ludzi, jacy są radośni, szczęśliwi, jak potrafią się bawić, cieszyć byle czym. I czasami im zazdroszczę. Chcialabym choć na chwilę wrócic do dawnych lat, kiedy też taka bylam ale moje serce mi nie pozwala. Ono caly czas wyje. 
Teresa-mama Anioła Kasi L.

Naucz się szczęścia, tylko pamiętaj,by nie zapomnieć nigdy.



Re: Moja córeńka Kasia
joanna30  
17-06-2009 10:03
[     ]
     
Wiesz Teresko znowu wczoraj duzo myslałam o Twojej córce. Nie wiem dlaczego cały czas gdzies tam się 'przewija' w mojej świadomosci. Miałam wczoraj cieżki dzien. Moja kochana mama miała zabieg czyszczenia macicy (ciagłe krwawienia zwiazane z przekwitaniem) i w czasie badan okazało się, ze ma w macicy 4 mięsniaki (z czego 1 ma 4,5 cm) + jeden na jajniku. Wyniki histopatologiczne za 3 tyg. Szok i strach i mysl - jezu Kasia tez miała niby niewinną cyste. Nie wiem dlaczego akurat o niej pomyslalałm w pierwszym odruchu. W jakis dziwny i niezrozumiały dla mnie sposób jest mi bliska. Bardzo się boję o mamę i nie wiem jak ja te 3 tyg ozekiwania zniosę tym bardziej, ze nie jestem przy niej -bo mieszkam za granicą :(
Pozdrawiam Cie ciepło i przepraszam, ze tak tu o sobie opisuje... 


Re: Moja córeńka Kasia - do Joanny
teresal  
21-06-2009 15:38
[     ]
     
Droga Joanno, dopiero przed chwilą naprawiono nam komputer, ale już piszę do Ciebie żeby podtrzymać Cię na duchu. Nie martw się, to nie musi być to najgorsze, moja starsza siostra też tak miała, przeszła operację kilka lat temu, teraz jest wszystko w porządku. To tylko mojej Kasi nie była dana żadna szansa!!!!!
Joanno, napisz zaraz, jak tylko będzie coś wiadomo. Bądź dobrej myśli.
P.s.
Tu możesz pisać o sobie, kiedy tylko będziesz miała taką potrzebę. Ściskam. 
Teresa-mama Anioła Kasi L.

Naucz się szczęścia, tylko pamiętaj,by nie zapomnieć nigdy.



Re: Moja córeńka Kasia - do Joanny
joanna30  
22-06-2009 01:23
[     ]
     
Dziekuje Teresko. Dam znac jak tylko cos bede wiedziała (jak beda wyniki histopatologiczne). Oczywiscie jestem dobrej mysli (po pierwszym szoku), ale wiem tez, ze rak istnieje a nikt nie ma patentu na zdrowie. Najgorsze jest to czekanie, gdzie człowiek moze zupełnie niepotrzebnie rozwaza wszystkie scenariusze i najczesciej własnie przy tych złych sie zatrzymuje. Pozostaje nam czekac.

pozdrawiam Cie cieplutko i zapalam światełko dla Twojej Kasieńki (*) 


Re: Moja córeńka Kasia - do Joanny
joanna30  
10-07-2009 10:26
[     ]
     
Tak jak obiecałam odzywam się z wiadomościami. Wyniki mamy wyszły ok, tzn nie ma nic złośliwego. Kamien spadł mi z serca. Pewnie czeka ją operacja usuwania mięśniaków (zważywszy na wiek przypuszczam, ze usuną jej całą macicę i jajniki), ale to mimo wszystko dobra wiadomosc. Odetchnełam. Kocham tą moją mamuśkę najmocniej na swiecie, zawsze mogłam i mogę na nią liczyć, jest moją najlepszą przyjaciółką wiec radość jest ogromna.
Pozdrawiam Cię ciepło Teresko, a dla ślicznej Kasi zapalam światełko pamięci (*) 


Re: Moja córeńka Kasia - do Joanny
teresal  
10-07-2009 13:18
[     ]
     
Joanno, cieszę się razem z Tobą. Pewnie odetchnęłaś z ulgą. Nie zawsze musi być to najgorsze. Ściskam Cię mocno i ciesz się z chwil spędzonych razem z mamą, takie chwile też zostają w pamięci na zawsze. 
Teresa-mama Anioła Kasi L.

Naucz się szczęścia, tylko pamiętaj,by nie zapomnieć nigdy.



Re: Moja córeńka Kasia
kasik30  
17-06-2009 11:42
[     ]
     
My - Matki Aniołów - dźwigamy ciężkie brzemię... I tak do końca naszych marnych dni... Żyjemy między ziemią a niebem, między tym co tu i teraz a naszymi dziećmi...
Ale Teresko, to, że Twoje serce nie pozwala Ci się cieszyć to tylko znak Twojej wielkiej Miłości... A przecież każdy mijający dzień przybliża nas do wielkiego spotkania...

Dla naszych Córeczek...
<<<*>>>> <<<*>>> <<<*>>> <<<*>>> <<<*>>> <<<*>>> <<<*>>>

http://annamariakonczelska.pamietajmy.com.pl/ 
Kasia - Mama Ani-Aniołka(25.07.2003-16.05.2008 r.), Alicji (ur. 3.04.2006 r.)i Niny (ur.02.09.2012 r.)
Ostatnio zmieniony 17-06-2009 11:43 przez Kasia Konczelska

Re: Moja córeńka Kasia
Beata B  
17-06-2009 12:23
[     ]
     
Przytulam cię....czuje tak samo 
Beata B
http://irminkakaczmarczyk.pamietajmy.com.pl/index.php ;http://epitafium.com/show.php?i

Re: Moja córeńka Kasia
GABI53  
17-06-2009 14:17
[     ]
     
Po prostu nie wiem kochane mamy, jak przetrwałyście tyle lat,miesięcy,dni, nocy, godzin...
Ja straciłam dorosłego syna 143 dni temu...
Jest coraz gorzej....Najpierw jakoś się trzymałam w tym szoku...Teraz tęsknota jest tak bolesna,że dostaję mdłości..., czuję ból żołądka...Gdy pomyŚlę, że nigdy nie zobaczę już syna,nie usłyszę nawet jego głosu...chcę krzyczeć, krzyczeć..., czuję,że stracę zmysły...
Tak się zastanawiam...jak nasze dzieci mogą patrzeć na nasze cierpienie...
Czy mogą być szczęśliwe, widząc swe ciepiące matki, bliskich...

www.konradwronski.pamietajmy.com.pl 


Re: Moja córeńka Kasia - do Gabi
teresal  
21-06-2009 15:43
[     ]
     
Tak bardzo wiem jak Ci ciężko, jak strasznie cierpisz. Wiedz tylko, że my tu wszystkie jesteśmy przy Tobie myślami i tulimy Cię do siebie.
Dla Konrada światełka <<<*******************>>> 
Teresa-mama Anioła Kasi L.

Naucz się szczęścia, tylko pamiętaj,by nie zapomnieć nigdy.



Re: Moja córeńka Kasia
yvette  
10-07-2009 21:35
[     ]
     
...wszystko co opisałaś ...to cała prawda....
..im dalej tym jest gorzej...tęsknimy,czekamy,cierpimy....płaczemy...
..brak nam strasznie naszych dzieci...niewyobrażalnie..!!!!

mama Mariusza l.23(*) 
iwona

Re: Moja córeńka Kasia
kora1  
18-06-2009 10:00
[     ]
     
[Nie umiem żyć]

Nie umiem żyć.


Nie umiem kochać.


Nie umiem nienawidzić.


Myślę,czuję,cierpię.


Nie umiem wytrzymać.


Nie umiem zaciskać zębów.


Nie umiem się uśmiechać.


Umiem jeść,pić,być.


Nie chcę.


Nie umiem żyć. 


Re: Moja córeńka Kasia
kora1  
18-06-2009 10:01
[     ]
     
Wydaje mi się, że w niebie...

Wydaje mi się, że w niebie
Będą ptaki, kwiaty, wodospady,
I zwierzęta, ludzie i owady.
I że Bóg też tam będzie,
Ten, do którego za życia prosiłam.
Dobry Ojciec – zapozna mnie ze
Wszystkimi w niebie obecnymi.
Dobry Ojciec – będzie z każdym z
Nas prowadził długie rozmowy…
Wydaje mi się, że w niebie
Noc i dzień będą, jak ziemskie,
I deszcz, chmury i wiatr, ziemskie.
I zapach kwiatów słodki, duszący:
I jaśminy i lilije i róże…
Wydaje mi się, że w niebie
Spotkam moich przyjaciół wspólnoty,
A wspólnota znowu mnie przyjmie
I popełnię moje słodkie błędy…

Wydaje mi się, że w niebie
Spotkam się znowu z Tobą.
Drugie słońce na niebiańskim niebie,
Druga zorza polarna i księżyc,
Odbicie wszystkich kwiatów na łące,
Wypadkowa sumy skrzydeł motyli,
Zmienny, jak wiatr i czas,
Niesamowity, jak tęcza na niebie,
Kochany, jak jaskółka w dłoni…
Wydaje mi się, że w niebie
Usłyszę twój głos od nowa,
Jak szum łanu zboża i lasu.
I spojrzę w twoje oczy od nowa,
Jak w głębię krystalicznej studni.
I uśmiechniesz się do mnie od nowa,
Jak słońce na nieskazitelnym błękicie…
Wydaje mi się, że w niebie
Nigdy już żadna łza nie uleci,
Nie złamią się oczy, nie zapłaczą,
I dusza będzie, jak dawniej,
Wpatrzona w jeden odległy kierunek,
I serce będzie śpiewać o miłości…
Wydaje mi się, że w niebie
Już nigdy siebie nie skrzywdzimy,
Że zgoda będzie między nami,
A przyjaźń będzie po wieki trwać…

A w dzisiejszy, ziemski dzień
Niech mkną myśli, jak chmury,
Niech płyną do Boga – Ojca, niech
Płynął do nieba, do nieba!
I niech myśli moje płyną do ciebie,
Niech dotykają i przypominają
Tych, co o Tobie ciągle myślą…

Wydaje mi się, że w niebie
Powiem prawdę od nowa,
I od nowa kochać zacznę.
Wydaje mi się…
(17 VI 2004) 


Re: Moja córeńka Kasia
kora1  
18-06-2009 10:02
[     ]
     
Przyjdź do mnie we śnie..

Przyjdź do mnie we śnie, może jutro będzie mi lżej,
Może noc nie będzie męką za którą stoi jeszcze ten dzień,
Może pojawi się nadzieja na lepszy początek następnego,
Może na nowo odnajdę cel życia, coś ciekawego...

Przyjdź do mnie we śnie, może jutro będzie mi lżej,
Niczego tak nie pragnę jak dotyku ciepłej dłoni twej.
Lecz nie ma ciebie blisko, i nie wierzę, że możesz być tu.
Została tylko nadzieja, że przyjdziesz podczas mego snu.

Przyjdź do mnie we śnie, może jutro będzie mi lżej,
Tylko nie odwracaj się w stronę zamglonej twarzy mej.
Nawet nie próbuj podejść bliżej i wywarć jakies wrażenie
Bo sie obudze, a ten sen zniknie jak niespełnione marzenie...

Przyjdź do mnie we śnie, i już jutro będzie mi lżej,
Stań przy rzece, zamknij oczy i tylko bądź obok niej,
Nic nie mów, niech wiatr włosy twoje w powietrzu uniesie...
O nic więcej ciebie nie proszę, tylko przyjdź do mnie we śnie...



Napisany 2004.05.26

Autor: malinkin 


Re: Moja córeńka Kasia
kora1  
19-06-2009 14:58
[     ]
     
Jeden mam tylko skarb - Na tym świecie...
Anioła przybrał postać - no wiecie!
I jakby było mało Swoimi skrzydłami...
Zasłania mnie przed ludzi obcych spojrzeniami
I chowa w swoich dłoniach mą zatroskaną głowę
i dzielić z nim mogę mój smutek na połowę...
I jest dla mnie jak skała
W rzece która przybrała...
Ale pewnie nie wiecie...
Że jest...jedyny na świecie... 


Re: Moja córeńka Kasia
zyta  
19-06-2009 15:14
[     ]
     
coś pięknego.
przytulam Was wszystkie:dzielne,wyjątkowe Mamy... 
zyta
www.adek89.pl
http://adrianrogowski.pamietajmy.com.pl/

Re: Moja córeńka Kasia
kora1  
22-06-2009 21:39
[     ]
     
Gdzie jesteś – powiedz - najmilsza Córko,
Czy jesteś wiatru powiewem?
Czy tą po niebie płynącą chmurką,
Czy wiosny drzewem lub krzewem?
Czy dzwonisz w ranny czas sygnaturką,
Czy możeś ptaków jest śpiewem?
Gdzie jesteś - powiedz, najmilsza Córko?
Szukam Cię w mroku- i nie wiem… 


Re: Moja córeńka Kasia
kora1  
20-08-2009 22:17
[     ]
     


Magda Femme - Rozmowa z aniołem


Aniele mój powiedz,
Czy możesz schować
Mnie w ramionach?
A w skrzydłach swych
Osuszyć znów moje łzy
Niewiele powiem Ci
Czujesz sam
W niebiosach łatwiej jest trwać
oddychać niebem
Tam zabierz nas...

Aniele mój
Ty przecież mnie jedną masz
I mnie ochronisz za grzechy
Niech życie ukaże mnie
Ty przy mnie zawsze bądź
Chociaż wiem, me niebo daleko jest
Więc nie wpuszczą jeszcze mnie
Jeszcze nie...

W ciemną noc modlitwy krzyk
Zostałeś tylko Ty
I deszcz na twarzy mej
W ciemną noc nie wierzę już
Choć trzepot skrzydeł znów
Do snu kołysze mnie

Aniele mój
Czasem nie wierzę w Ciebie
W samą siebie też wiary brak
Zraniłam wiele serc
Lecz nie opuszczaj mnie
Czuję strach, że to nie ostatni raz
Popłynie czyjaś łza, gorzka łza...

W ciemną noc modlitwy krzyk
Zostałeś tylko Ty
I deszcz na twarzy mej
W ciemną noc nie wierzę już
Choć trzepot skrzydeł znów
Do snu kołysze mnie 


Re: Moja córeńka Kasia
kora1  
19-06-2009 21:17
[     ]
     
Tęsknota i żal...



Tęsknota i żal...

Do świata całego,

oto, że zabrał mi skarb,

życia mego....

Ciemność i płacz,

targa serce me,

nie możesz odejść,

tyś Kasiu życie me....

Została rozpacz i

mogiła twa...

światło w oddali....mrok...

gdzieś na końcu tam...

samotność...

w samotnośći ja.... 


Re: Moja córeńka Kasia - do Kory
teresal  
21-06-2009 15:48
[     ]
     
Piękne są te wiersze, oddają wszystko, co czują matki po stracie swoich ukochanych Dzieci. Za te wszystkie wiersze dziękujemy Ci, Koro. 
Teresa-mama Anioła Kasi L.

Naucz się szczęścia, tylko pamiętaj,by nie zapomnieć nigdy.



Re: Moja córeńka Kasia - do Kory
kora1  
21-06-2009 21:59
[     ]
     
Oślepłam odkąd jej nie ma
nie widzę światła
ona była moim wszystkim
córka - słońce
córka - gwiazda

śpiew ptaków
jest trenem żałobnym
grabarzami - korzenie kwiatu

zasadziłam jeden
który zapachem
przypomina
o jej nieobecności

jestem biedną kobietą
matką - garści piachu

Halina Poświatowska 


Re: Moja córeńka Kasia - do Kory
grazyna  
21-06-2009 22:05
[     ]
     
tak..oślepłam odkąd nie ma ze mną mojej Patryni..
mama Patryni 


Re: Moja córeńka Kasia - do Kory
kora1  
22-06-2009 09:44
[     ]
     
Blada
- zbyt bardzo
by osuszyć cierpienia łzy.
Zbyt cicha i spokojna,
w blasku czarnych kwiatów
ukryta.


I wciąż tańczę
z Aniołem Zaufania,
z nadzieją, że jest piękna...

Błogosławione pudełko rozpaczy
chowane w ciemnościach ziemi,
i jeszcze
”Ojcze nasz”
i pamiętaj
że Cię znałam
i...

Siwe wrzosy krzywo patrzą;
Tylko płacze cicha rozpacz
i przez szklane lustereczko
słabość ludzka
i wspomnienia
walczą o błękit...
o szept

Do zobaczenia tam,
gdzie pachną złote grusze... 


Re: Moja córeńka Kasia - do Kory
yvette  
10-07-2009 21:46
[     ]
     
...skąd My mamy tyle sił...?????...skąd..???
...pracujemy,zajmujemy sie bliskimi....cierpimy w samotności...ryczymy,wyjemy z bólu jaki w Nas siedzi....jakie to życie jest okropne....ile jeszcze musimy wycierpieć...i dlaczego...???

Iwona Borelowska-mama Mariusza l.23(*) 
iwona

Re: Moja córeńka Kasia - do Kory
kora1  
12-07-2009 20:11
[     ]
     
Śmierć,
Czym ona jest?
Przychodzi nagle,
Skrada się powoli,
Aby potem zabrać,
Zabrać nas do jej krainy.
Cóż potem?
Z góry widzisz,
Stoją nad grobem,
Śpiew się roznosi
Echem ponurym.
Ziemia mokra
Od płaczu nieba i ludzi.
Twoja śmierć,
Śmierć człowiecza.
Czemu odszedłeś?
Musiałeś,
On Cię potrzebował.
Tęsknie za Tobą,
Ale przecież...
Spotkamy się niedługo.
Obiecaj... 


Re: Moja córeńka Kasia - do Kory
teresal  
13-07-2009 21:25
[     ]
     
Koro, Ty jakbyś czuła, kiedy ja mam te okropne dni, dni pełne tęsknoty, bólu,żalu do siebie i do całego świata. A przede wszystkim buntu i złości. Dlaczego akurat moje Dziecko?????? Dlaczego w ogóle odchodzą dzieci??? 
Teresa-mama Anioła Kasi L.

Naucz się szczęścia, tylko pamiętaj,by nie zapomnieć nigdy.



Re: Moja córeńka Kasia - do Kory
kora1  
15-07-2009 19:57
[     ]
     
Wiem .... zawsze wiem ... nie wiem skąd ale wiem 


Re: Moja córeńka Kasia - do Kory
kora1  
15-07-2009 20:25
[     ]
     
"ZNIEŚĆ MOŻNA WSZYSTKO I WŁAŚNIE TO
JEST NIE DO ZNIESIENIA" (J-A. Rimbaud)


Największe cierpienie fizyczne nigdy nie dorówna
Cierpieniu psychicznemu
Ono nie przemija
Trwa tak długo, jak długo my
Jesteśmy w stanie je znosić
Szczególnie mocno rani ludzi wrażliwych i słabych
Im bardziej staramy się zapomnieć o wszelkich niepowodzeniach,
Tym mocniej je przeżywamy
Walka jest bezskuteczną próbą udowodnienia sobie,
Że jest się w stanie panować nad samym sobą
Znajdujemy się na pozycji z góry przegranej,
Jednak za każdym razem staramy się
Wygrać ten wyścig z naszym przeznaczeniem
Miłe chwile zmieniają się we wspomnienia pełne cierpienia,
Które musimy znosić i właśnie to jest nie do zniesienia 


Re: Moja córeńka Kasia - do Kory
CiociaE  
15-07-2009 22:07
[     ]
     
Ile w tym wszystkim prawdy, najbardziej cierpią wrażliwi i właśnie wrażliwych doświadczają największe tragedie...dlaczego tak jest , nikt i nic nie jest w stanie odpowiedziec na te stwierdzenia.Dlaczego takie kochane istotki odchodzą tak szybko.......,;((((( 
Ciocia Ewcia
http://kasiuniasacharuk.pamietajmy.com.pl

Re: Moja córeńka Kasia - do Kory
kora1  
15-07-2009 20:30
[     ]
     
Gładzę dłonią biała sukienkę
Próbuję dostrzec jej kształt
Zza zasłony łez wyłania się biały welon
Miało być przecież tak pięknie
Dźwięk rozbitych kieliszków
Obrączki bez początku i końca
A potem długie życie
Pełne śmiechu i zabawy
Spraw poważnych i błahych
Dziecinne pytania...
Czułe uśmiechy nad kołyską
Nie ma nic...
Cisza...
Zegar odmierza moje godziny
Moje, nie nasze
Biorę do rąk bukiet kwiatów
Zaniosę Ci go
Może ich zapach Cię zatrzyma
Poczekaj na mnie
Już idę...
Klęknę na marmurowej płycie
Poczekaj na mnie
Podaj mi rękę...
W końcu nie ważne gdzie
Ważne że razem 


Re: Moja córeńka Kasia - do Kory
kora1  
21-07-2009 18:54
[     ]
     
Ja po jednej
Ty po drugiej stronie tęczy
Już bezsilna
Już mnie świat bez Ciebie męczy
Ja znów tonę
W łzach wylanych za Aniołem
Już rozumiesz
Skąd tą Miłość w sobie wzięłam
Ja samotna
W świecie tłumów ludzi żywych
Bardzo smutna
Bo los nie jest sprawiedliwy
Ja zamknięta
Choć otwarte moje serce
W którym jesteś
To jest jedno szczęście moje 

Ostatnio zmieniony 21-07-2009 18:55 przez kora

Re: Moja córeńka Kasia - do Kory
kora1  
12-07-2009 20:09
[     ]
     
Kiedy anioł umiera,
Świat milczy we łzach.
I cały zamiera
Jak gdyby zatrzymał się czas.
Jak anioł umiera,
widziałem tylko raz.
O raz, za dużo
By zgasić życia blask 


Re: Moja córeńka Kasia - do Kory
kora1  
12-07-2009 20:16
[     ]
     
ŻYCIE TOCZY SIĘ DALEJ



Zdziwienie ogarnia mnie wielkie
i nie chce się wierzyć czasami,
że nie ma już Kasi na ziemi
bo mieszka wraz z aniołami.

I chociaż Anioł wśród Aniołów
brzmi jak ktoś na miejscu swoim,
to kto w takim razie wciąż mieszka
tam głęboko w sercu moim ?

Łez morze wylałam za Ciebie
i modlitw zmówiłam tysiące,
a Ty sprawiasz dla mnie w swym niebie
że jaśniej dla mnie świeci słońce.

Ty byłaś i jesteś Aniołem,
i słońcem moim pozostaniesz,
bo serce nie słucha, gdy właśnie
głęboko w nim trwa kochanie.

I choć Ty tam, a ja tutaj,
to wiem o tym doskonale,
że żyć muszę choćby dla Ciebie,
więc życie toczy się dalej. 


Re: Moja córeńka Kasia - do Kory
teresal  
27-07-2009 20:34
[     ]
     
<<<***>>> 
Teresa-mama Anioła Kasi L.

Naucz się szczęścia, tylko pamiętaj,by nie zapomnieć nigdy.


Ostatnio zmieniony 28-07-2009 07:46 przez tera

Re: Moja córeńka Kasia - do Kory
kora1  
29-07-2009 17:41
[     ]
     
Gdyby tak łzy oddawały ludziom życie,
Gdyby tak łzy cofały czas,
To na pewno żylibyśmy w zachwycie,
Byłabyś ciągle wśród nas…

Jednak nie jest tak, jak my chcemy,
Ty uśmiechasz się do nas na zdjęciach,
A my tu bez Ciebie żyjemy,
Ty trzymasz nas w opieki objęciach…

Lecz wierzymy, że się kiedyś spotkamy.
Tam na górze, na końcu naszej drogi.
Na zawsze wszyscy razem zamieszkamy
I nie będziemy czuć już trwogi… 


Re: Moja córeńka Kasia - do Kory
joanna30  
13-08-2009 13:52
[     ]
     
Teresko jak sie czujesz? Mam nadzieje, ze wszystko u Ciebie w porzadku.
Pozdrawiam ciepło, a dla Kasi zapalam świateło (*) 


Re: Moja córeńka Kasia - do Kory
teresal  
13-08-2009 15:56
[     ]
     
Kochana Joasiu, dzięki za pamięć. U mnie O.K. Właśnie jestem pierwszy dzień na urlopie i nie wiem, co mam ze sobą począć. Rano byłam u Kasi (jak codzień zresztą) a teraz siedzę i rozmyślam, jak by to wszystko się potoczyło, gdyby Kasiunia była z nam. Bardzo mi Jej brakuje a zwłaszcza w takie dni jak wczorajszy. Skończyłam 51 lat i wcale się tym nie przejmuję, O rok jestem bliżej Spotkania z moją Córeczką.
Joanno, a jak się czuje Twoja Mamusia. Napisz, czy wszystko dobrze. Pozdrawiam.
P.s. Jak mogę Cię znależć na NK 
Teresa-mama Anioła Kasi L.

Naucz się szczęścia, tylko pamiętaj,by nie zapomnieć nigdy.



Re: Moja córeńka Kasia - do Kory
joanna30  
14-08-2009 01:43
[     ]
     
Wszystkiego co najlepsze w dniu urodzin, życzę Ci przede wszystkim ukojenia, spokoju i snów z Kasią na które czekasz :) No i oczywiscie zdrówka, bo ono jest najważniejsze.
Co do mojej mamy, tak jak pisałam nie wykryto i niej zmian nowotworowych ale zapobiegawczo zaproponowano jej (lakarz doradzał) usuniecie macicy. Mama dosc dobrze przyjeła ta informacje, uznała, ze nie ma sensu ryzykowac, a jesli teraz mieliby wycinac jej te kilka guzów i za jakiś czas znowu coś to lepiej zapobiegać. Tym bardziej, ze z wiekiem rany goja się gorzej (do tego ona ma cukrzyce). Jest psychicznie dobrze nastawiona chociaz na 100% im bliżej będzie operacji tym wiecej obaw. Póki co wzięła pierwszą szczepionkę przeciwko zółtaczce, za miesiac następna i wyznaczenie terminu. Wierze, ze bedzie dobrze :)
Na NK nie mam konta, ale tu jestem niemal codziennie.
Pozdrawiam ciepło i zycze Ci bys odpoczeła podczas tego urlopu. Ja wiem, ze powinno byc inaczej, ale skoro ktos na górze zdecydował ze jest jak jest spedz go najlepiej jak możesz. 


Re: Moja córeńka Kasia - do Kory
kora1  
26-08-2009 21:13
[     ]
     
Czas odbiera kamienną ręką
Nie zważa na ból i cierpienia
Pamiętaj…
To jest straszliwą męką
Wydaje się nie do zniesienia…
Pamiętaj
Nie szukaj zrozumienia…
Pamiętaj
Naucz się kochać znowu
Bez bólu
Cierpienia
Zwątpienia
Naucz się żyć
Pamiętaj
Naucz się szczęścia
Tylko pamiętaj
By nie zapomnieć nigdy 


Re: Moja córeńka Kasia - do Kory
kora1  
26-08-2009 21:15
[     ]
     

Śpij i zamknij oczy śnij - śnij
Śpij i zamknij oczy śnij - śnij

A ja będę twym aniołem
Twą radością, smutkiem, żalem
Będę gwiazdą na twym niebie
Będę zawsze obok Ciebie

Jak, wytłumaczyć Tobie mam
Że jesteś wszystkim, tym co mam
Tym co jest dobre i co złe
Uwierz tak bardzo ......

Śpij i zamknij oczy śnij - śnij
Śpij i zamknij oczy śnij - śnij

A ja będę twym aniołem
Twą radością, smutkiem, żalem
Będę gwiazdą na twym niebie
Będę zawsze obok Ciebie

Jak, wytłumaczyć Tobie mam
Że jesteś wszystkim, tym co mam
Tym co jest dobre i co złe
Uwierz tak bardzo Kocham Cię

Jak, wytłumaczyć Tobie mam
Że jesteś wszystkim, tym co mam
Tym co jest dobre i co złe
Uwierz tak bardzo Kocham Cię

A ja będę twym aniołem
Twą radością, smutkiem, żalem
Będę gwiazdą na twym niebie
Będę zawsze obok Ciebie

A ja będę twym aniołem
Twą radością, smutkiem, żalem
Będę gwiazdą na twym niebie
Będę zawsze obok Ciebie

Twym aniołem, twym aniołem
Twym aniołem, twym aniołem 


Re: Moja córeńka Kasia - do Kory
kora1  
26-08-2009 21:16
[     ]
     
To tylko twój Anioł usiadł na ramieniu,
Dłonie swoje uniósł w ostrzegawczym geście,
Blaskiem dookoła wszystko opromienił,
A potem pozwolił pozostać tu jeszcze…

To tylko twój Anioł, sen przedłużył chwilę,
I radość pozwolił odczuć po zbudzeniu,
Bo przecież dni jeszcze pozostało tyle,
Dziś o swych marzeniach powiedz tylko jemu….

To tylko twój Anioł skrzydłami cię chronił,
I dał nową siłę, choć nic jeszcze nie wiesz,
Nowy kamyk szczęścia włożył w twoje dłonie
Byś mógł znów nas cieszyć, tym, że tutaj jesteś….. 


Re: Moja córeńka Kasia - do Kory
teresal  
27-08-2009 20:00
[     ]
     
Koro, dziękujemy za te piękne wiersze, za to, że jesteś. 
Teresa-mama Anioła Kasi L.

Naucz się szczęścia, tylko pamiętaj,by nie zapomnieć nigdy.



Re: Moja córeńka Kasia - do Kory
kora1  
30-08-2009 09:37
[     ]
     
Mamo moja ukochana
Mamo najdroższa…
Biegnę przez łąki
Zrywam kwiatów pąki
Stąpam po ciepłym piasku
Kąpię się w słońca blasku.
Chyba już jestem blisko
Tak mi mówi wszystko…
Widzę las zielony
Mech kwiatkami przystrojony
Omijam sieci pajęcze
Przebywam drogi bezkresne.
To Ty nauczyłaś mnie wszystkiego
Dlatego nie ma dla mnie nic niemożliwego…
Jestem daleko w niebie
Nie mając wyjścia innego
Przybywam do snu Twojego
Tulę się do serca Twego.
Nie bez przyczyny się tu zjawiam
Powód mej wizyty do odgadnięcia Tobie pozostawiam…
Daję Ci bukiet kwiatów
Dzban polnej rosy
Wianek z mlecza upleciony
Listek koniczyny znaleziony. 


Re: Moja córeńka Kasia - do Kory
kora1  
30-08-2009 09:41
[     ]
     
Najsmutniejsze są oczy w których zgasła nadzieja,
ludzie którzy by chcieli lecz nie mogą
nic pozmieniać ...

Najsmutniejszy jest dzień,
gdy wstając rano nie wiemy po co żyć,
gdy chcielibyśmy coś zrobić
lecz najlepiej nie robić nic ...

Najsmutniejsze są łzy,
wypłakane z tęsknoty,
i zakochane marzenia pośród bezgwiezdnej nocy ...

Najsmutniejsze są wspomnienia,
które zadają okropny ból,
Najsmutniejsze jest własne serce
gdy cichutko woła ...
"wróć" ...

"Każda sekunda bez Ciebie to kolejny krok do śmierci ..." 


Re: Moja córeńka Kasia - do Kory
kora1  
30-08-2009 09:43
[     ]
     
"Tam, gdzie umierają anioły..."



"Wiesz co to znaczy - wiara?
a właściwie jej brak...?
Widziałeś jak płaczą anioły,
kiedy nie ma już szans...?

Wiesz co to znaczy kochać
i na siłę uczyć się przestać...?
Widziałeś kiedykolwiek oczy,
w których zgasła nadzieja...?

Wiesz jakie to uczucie,
gdy rozumiesz, że nie znaczysz nic?
Kiedy los zabiera ci wszystko,
kiedy nie masz już po co żyć...?

Wiesz jak umiera siła?
Znasz ten ból, kiedy musisz zwątpić?
Widziałeś rzekę ludzkich łez,
w której toną anioły...?

Wiesz gdzie jest cmentarz aniołów?
Obok grzebią zmarłe serca...
może kiedyś odnajdziesz mnie tam...
ja zawsze będę czekać... " 


Re: Moja córeńka Kasia - do Kory
joanna30  
30-08-2009 10:44
[     ]
     
Przepiękny wiersz Koro. Swiatełka dla Kasi [*] i moc ciepłych uścisków dla Ciebie Teresko. 


Re: Moja córeńka Kasia - do Kory
teresal  
30-08-2009 11:49
[     ]
     
Tak, tak, Kora jest naszą pocieszycielką i bardzo Ją kocham, zresztą Ona o tym dobrze wie.
Joanno, pozdrawiam Cię serdecznie, daj znać, kiedy Mamusia będzie już po operacji. 
Teresa-mama Anioła Kasi L.

Naucz się szczęścia, tylko pamiętaj,by nie zapomnieć nigdy.



Re: Moja córeńka Kasia - do Kory
kora1  
04-09-2009 12:24
[     ]
     
Puste słowa w pustym domu,
głuchy odgłos - groch o ścianę.
Stary mebel, kupa złomu
- czasem z życia to zostaje.

Plik pożółkłych fotografii,
czyjaś postać ukochana.
Puste miejsce na fotelu,
w sercu wciąż otwarta rana.

Wspomnieniami karmisz serce,
dobre od złych oddzielasz.
I ciągle szukasz miłości,
i płaczesz, gdy przyjdzie niedziela.

Łakniesz ciepła, miłości,
w promykach słońca twarz grzejesz,
i wiarę w ludzi to tracisz,
to sercem do nich się śmiejesz.

Sto pytań ciśnie się na usta,
sto pytajników swych kropek szuka.
Lecz wokół cisza i głucha pustka...
Cicho!..... czyżby ktoś pukał.. 


Re: Moja córeńka Kasia - do Kory
Mama Kasiuni  
04-09-2009 12:35
[     ]
     
Piękny wiersz Koro ... 
http://kasiuniasacharuk.pamietajmy.com.pl/

Re: Moja córeńka Kasia - do Kory
kora1  
11-09-2009 09:29
[     ]
     
Sasha Strunin
To nic, kiedy płyną łzy
Kiedy w oczy tylko wiatr
myślisz sobie - jestem sam
znudzony kolejny raz
w lustrze znowu widzisz przemęczoną twarz
Zagubiony jak we śnie
spędzasz swój kolejny dzień
i znów szybki kawy łyk
i uczucie, że nie rozumie nikt.

Warto mieć marzenia
i uśmiechem witać dzień, nowy dzień

Ref.
To nic kiedy płyną łzy
to nic, że tak trudno być
każdy dzień
przynosi przecież nowe nadzieje
To nic kiedy płyną łzy
bo świat ma już dosyć ich
dobrze wiesz
ze warto zawsze próbować raz jeszcze...

Z nieba znowu tylko deszcz
a ulice jak we mgle
znikają i nie wiesz już
czy zapomniał o Tobie Twój Anioł Stróż
Zagubiony jak we śnie
spędzasz tak kolejny dzień
i znów tylko kawy łyk
i uczucie, ze nie rozumie nikt.

Warto mieć marzenia
i uśmiechem witać dzień, nowy dzień

Ref.
To nic kiedy płyną łzy
to nic, ze tak trudno być
każdy dzień
przynosi przecież nowe nadzieje
To nic kiedy płyną łzy
bo świat ma już dosyć ich
dobrze wiesz
ze warto zawsze próbować raz jeszcze...

Szybować nad chmury tak jak ptak
Zwyczajnie wolności poczuć smak
By w życiu swym znaleźć miejsce
Otwórz serce swe!

Ref.
To nic kiedy płyną łzy
to nic, ze tak trudno być
każdy dzień
przynosi przecież nowe nadzieje
To nic kiedy płyną łzy
bo świat ma już dosyć ich
dobrze wiesz
ze warto zawsze próbować raz jeszcze...


To nic kiedy płyną łzy ..., 


Re: Moja córeńka Kasia
kora1  
11-09-2009 09:51
[     ]
     
Nadzieja - siostra wiatrów
Nadzieja - leśnych ptaków śpiew
Nadzieja - łąka pełna kwiatów
Nadzieja - czasem smutny gniew
Nadzieja - poranna jutrzenka
Nadzieja - przyjacielska dłoń
Nadzieja - świat bez łez i lęku
Nadzieja to rodzinny dom

Nadzieja to tęcza po burzy
Nadzieja, - kiedyś ja i ty
Nadzieja - kłopotów niedużo
Nadzieja - kolorowe sny
Nadzieja to nasza ojczyzna
Nadzieja to natchniona myśl
Nadzieja to wspaniałe jutro
Nadzieja - trochę lepsze dni 


Re: Moja córeńka Kasia
teresal  
11-09-2009 19:46
[     ]
     
Nadzieja - kiedyś ja i Ty....

Kiedy Kasia leżała w szpitalu, nadzieja była moim "pokarmem", tak mocno wierzyłam w cud, że moje Dziecko pokona chorobę, że Pan Bóg wysłucha moich modlitw, mojego błagania. Ale cudu nie było. Nadzieja umarła razem z moim Dzieckiem. 
Teresa-mama Anioła Kasi L.

Naucz się szczęścia, tylko pamiętaj,by nie zapomnieć nigdy.


Ostatnio zmieniony 11-09-2009 19:53 przez tera

Re: Moja córeńka Kasia
kora1  
12-09-2009 08:34
[     ]
     
Na dnie serca

W moim sercu zrodziła się rana w mojej duszy powstało zwątpienie.
Jak żyć jak płakać jak cieszyć się każdym wschodem słońca kiedy
smutek dogania cię w każdej chwili życia.
Mówili mi kiedyś życie jest piękne kochaj ludzi kochaj świat daj z siebie wszystko a
będziesz szczęśliwy!

Piękne słowa ale czy prawdziwe gdzie jest sens ,gdzie logika ,w którą stronę mamy iść
kiedy na twej drodze życia staje demon bólu ,smutku i zwątpienia.
Mówią mi czas leczy rany ,miną lata a serce zapomni co to ból i smutek.
Nie!nie! to nie tak Nie ma antidotum!.

Powiedz życie gdzie mam iść w którą stronę zwrócić twarz. Jaką drogę obrać mam
czy tą w prawo czy tą w lewo ,jeden Bóg to chyba wie!!!
Na dnie serca leży głaz ,jak go podnieść jak go wznieść?
Na dnie serca płonie znicz jak go zgasić powiedz mi?
Na dnie serca ginę ja.... 


Re: Moja córeńka Kasia
kora1  
12-09-2009 08:36
[     ]
     
Róż najbielszych wonnych

Dała bym dziś Tobie,

Odeszłaś więc te kwiaty

Złożę na twym grobie.



Odeszłaś cichutko samotnie

Do nieba, do Boga, do słońca

Ja zostałam a ze mną

Żal głęboki bez końca



Jak bardzo Cię kochałam

Tylko Ty to wiesz,

Dzisiaj na twoim grobie

Zostawiam krople łez 


Re: Moja córeńka Kasia
kora1  
12-09-2009 08:40
[     ]
     
ZWOLNIJ !ZATRZYMAJ SIĘ !
...ABY SPOJRZEĆ W NIEBO --
ABY SPOJRZEĆ NA CZŁOWIEKA PRZECHODZĄCEGO... ZATRZYMAJ SIĘ !...
I SPÓJRZ NA KWIATY,DRZEWA...
POSŁUCHAJ JAK PTAK PIĘKNIE ŚPIEWA...
ZATRZYMAJ SIĘ!...
BY WYSŁUCHAĆ CIERPIĄCEGO...
BY POCIESZYĆ SMUTNEGO...
ZATRZYMAJ SIĘ!...
BY USŁYSZEĆ BICIE SERCA...
BY ROZPOZNAĆ GŁOSY WNĘTRZA...
ZATRZYMAJ SIĘ!...
I POSŁUCHAJ...
PAN BÓG W TWOJE SERCE PUKA !... 


Re: Moja córeńka Kasia
wiola  
12-09-2009 15:59
[     ]
     
dla Ksieńki[*][*][*]..... 
wiola ,mama śp.Dominika (ur.15.12.1995 zm.26.07.2008)
http://epitafium.com/show.php?id_strony=588


Re: Moja córeńka Kasia
kora1  
14-09-2009 19:50
[     ]
     
Czas,
tych ran nie leczy.
Pozostają,
bo śmierc ukochanych
jest też trochę,
śmiercią nas samych:
coś w nas umiera.
Żyjemy,ale nic,
nie jest tak,
jak było przedtem,
już nie jesteśmy
tacy sami... "

ks. A. Boniecki. 


Re: Moja córeńka Kasia
kora1  
14-09-2009 19:51
[     ]
     
"Czasem mała myśl wystarczy,
by obudzić wielkie wspomnienia
i choć teraz płyną łzy,
czas w diamenty je zamienia,
a kiedyś gdy spojrzysz w niebo,
i ujrzysz znajomą twarz,
uśmiechniesz się i pomyślisz,
że tam Anioła masz....
On wie, że pamięć została,
on czuwa, gdy przyjdzie cień,
lecz się jeszcze spotkacie,
nadejdzie taki dzień..." 


Re: Moja córeńka Kasia
teresal  
14-09-2009 20:22
[     ]
     
Kiedy patrzę w niebo zawsze się uśmiecham do mojego Anioła. 
Teresa-mama Anioła Kasi L.

Naucz się szczęścia, tylko pamiętaj,by nie zapomnieć nigdy.



Re: Moja córeńka Kasia
EWELAKS  
14-09-2009 21:29
[     ]
     
Czasem to jest tak że brakuje mi słów
dla ciebie Kasiu(*)(*)(*)(*)(*)(*) 
http://olenkaksiazek.pamietajmy.com.pl

Ewelina mama aniołka Oleńki(ur.02.09.2005. zm.12.05.2009 )i ziemskiego Krystianka (ur.15.01.2008 HLHS)

Tęsknie księżniczko

Re: Moja córeńka Kasia
teresal  
18-09-2009 17:48
[     ]
     
Moich uczuć na codzienność nie wystarczy -
zbyt porwane, poplątane,
wciąż na tarczy.
Sny za późno się spełniają
albo wcale.
Wciąż te same dni i noce
odmierzane.
Jakby jeszcze było mało: ktoś odchodzi.
Gubi słowa, aby wyznać najważniejsze.
To co proste miało być –
pozakrzywiane.
To co śmieszne, już nie śmieszy,
bo wyśmiane.
Jeszcze jakiś zapach kwiatów,
zasuszonych wraz z miłością co umarła.
Niech ten koncert się zakończy,
bo nie można żyć tęsknotą tak – u diabła!

-o.E.Dymowski 
Teresa-mama Anioła Kasi L.

Naucz się szczęścia, tylko pamiętaj,by nie zapomnieć nigdy.



Re: Moja córeńka Kasia
kora1  
27-09-2009 13:34
[     ]
     
„Cmentarna droga”

Bramą cmentarną koło kaplicy,
Dalej aleją akacjową;
Krzyż chrystusowy z Panem co milczy,
Mijam w połowie drogi.

I dalej prosto główną aleją,
Koło śmietnika przechodzę:
Wody nabrałem, kwiaty podleję,
Kamień graniczny mijam po drodze.

Przy tym kamieniu w lewo skręcam,
Koło ściętego, grubego drzewa.
Konewka ciąży: ścierpła mi ręka...
W ciszy cmentarnej jakiś ptak śpiewa.

Kilka poprzecznych alei mijam,
Już niebieskiego widzę anioła!
Nad ścieżką gałąź – głowę pochylam:
Cześć ukochana – już w myślach wołam!

Anioła mijam po prawej stronie,
Dwa rzędy za nim też w prawo skręcam.
I to cmentarnej drogi mej koniec:
Tutaj mogiła Twoja przepiękna...

Wśród wrzosów i jesiennych traw
Biało-zielone róże stoją...
Żegnam się, w dłoniach chowam twarz:
Łzy z oczu płyną – wspomnienia tak bolą!

Cmentarną drogą codziennie rano
I późnym popołudniem chodzę.
Rozmawiam z Tobą moja kochana
I wciąż pogodzić się nie mogę...

Bo przecież zawsze zmierzaliśmy
Wspólnie obraną - jedną drogą!
Marzenia, plany wspólne mieliśmy...
Dziś one spełnić już się nie mogą!

Dzisiaj do grobu cmentarna droga:
Dalej zamknięte dla mnie bramy!
Codziennie modląc się proszę Boga:
Wpuść mnie do mojej ukochanej!

Odeszłaś: - nagle mnie opuściłaś!
Drzwi zamykając za sobą...
Na drodze cmentarnej mnie zostawiłaś...
Jak mam podążyć dalej za Tobą?!

Cmentarna droga na Twej mogile
Bramą do nieba jest zastawiona!
Uchyl jej wrota chociaż na chwilę:
Weź mnie do siebie w swoje ramiona!

Cmentarną drogą do Ciebie chodzę,
Tam grobu drzwiami droga się kończy!
A ja otworzyć tych drzwi nie mogę!
I z Tobą kochana się połączyć...

Dziś w myślach jeden pozostał plan:
Plan tej cmentarnej drogi!
I jedno w myślach marzenie mam:
Dotrzeć do Ciebie! – lecz jak to zrobić?... 


Re: Moja córeńka Kasia
kora1  
27-09-2009 13:37
[     ]
     
Do załatwienia parę rzeczy...”

Z Tobą odeszły wszystkie marzenia
I wszystkie plany się skończyły!
Zostały tylko piękne wspomnienia
I ból co odbiera do życia siły...

A nasze wspólne zamierzenia,
Dziś sens swój całkiem utraciły...
W mogile – ciemna skryła je ziemia...
A ja już na nic nie mam siły!

Mam parę rzeczy do załatwienia;
Muszę to wszystko jakoś dokończyć...
By potem pójść w krainę cienia
I z Tobą córciu się połączyć!

Dużo mi tego nie zostało:
Zadbać o przyszłość mego syna
Potem za Tobą pójdę śmiało:
Nic więcej dla mnie się nie liczy!

A gdy to wszystko w końcu zrobię,
To przyjdzie szczęścia naszego czas.
I na świetlistą wstąpię drogę:
Odejdę – miłość połączy nas... 


Re: Moja córeńka Kasia
teresal  
27-09-2009 20:01
[     ]
     
Potem za Tobą pójdę ŚMIAŁO.............

<<<******************************************>>> 
Teresa-mama Anioła Kasi L.

Naucz się szczęścia, tylko pamiętaj,by nie zapomnieć nigdy.



Re: Moja córeńka Kasia
EWELAKS  
27-09-2009 20:10
[     ]
     
a BÓL NIE MIJA
DLA CIEBIE KASIU (*)(*)(*)(*)(*) 
http://olenkaksiazek.pamietajmy.com.pl

Ewelina mama aniołka Oleńki(ur.02.09.2005. zm.12.05.2009 )i ziemskiego Krystianka (ur.15.01.2008 HLHS)

Tęsknie księżniczko

Re: Moja córeńka Kasia
kora1  
28-09-2009 18:58
[     ]
     
Z Anielskich skrzydeł spadają

płatki stając się kroplami łez

spływającymi po twarzy.

Zamykam oczy by poczuć ogarniającą mnie miłość

Łzy...

Szczęścia, smutku, bezradności.

Niby te same, jednak tak różne.

Wszystkie w jednej kropli ujęte.

Tak bliskie, a jakie obce.

Nieme spływają po policzku chcąc coś powiedzieć.

Płacz.

Cichutki, milczący, a jaki gadatliwy. 


Re: Moja córeńka Kasia
kora1  
28-09-2009 19:00
[     ]
     
Nie ma już gniewu
Wyczerpał się
Nie ma już strachu
Oswoił się.
Nie ma już łez
Zabrakło ich
Nie ma już cierpienia
Zatracił się w marzeniach
Nie ma już melodii
Ugrzęzła w gardle.
Nie ma już słów
Zapadły się w przepaść.
Nie ma już słońca
Wyblakło na niebie.

Nie ma już Ciebie

Reszta nie ma znaczenia... 


Re: Moja córeńka Kasia
Mama Kasiuni  
29-09-2009 13:25
[     ]
     
Przepiękne wiersze. Koro dziękujemy za nie. Są takie prawdziwe. Nic nie trzeba dodawać ........ tylko czekać ............ czekać na spotkanie z naszymi Aniołkami. 
http://kasiuniasacharuk.pamietajmy.com.pl/

Re: Moja córeńka Kasia
teresal  
15-10-2009 11:37
[     ]
     
Kasieńko, Ty wiesz, że jesteś naszym Skarbem, naszą Miłością, naszą Wielką Tęsknotą....
I nic i nikt tego nie zmieni...
Światełka dla Ciebie i dla wszystkich Aniołów
<<<************************>>>
<<<************************>>> 
Teresa-mama Anioła Kasi L.

Naucz się szczęścia, tylko pamiętaj,by nie zapomnieć nigdy.



Re: Moja córeńka Kasia
kora1  
15-10-2009 21:30
[     ]
     
ZWIERCIADŁO

Błyszczące oczy patrzą w dal.
Zaglądają w jutro.
Zawisła nieruchomo łza
Na długich rzęsach.
Lśni jak brylant.

Serce spokojne.
Dotknęło dna rozpaczy.
Dzisiaj już wie,
Co to znaczy życie,
Po obu stronach lustra.

To pełne złudy
I bolesnych zakrętów.
I tamto spokojne,
Wyhaftowane
Boską czułością.

Już się nie waha.
Nie czuje strachu.
Jest w oczekiwaniu
Tego lepszego czasu.
Po drugiej stronie,
Kryształowego zwierciadła. 


Re: Moja córeńka Kasia
tacozapomniała  
15-10-2009 22:25
[     ]
     
Dla Kasi(*)(*)(*) 


Re: Moja córeńka Kasia
rudzia71971  
15-10-2009 23:29
[     ]
     
Kasieńko (*)(*)(*)(*)(*) 

Ewa mama aniołka GRZESIA
i Krzysia szalonego łobuziaka

http://grzesiumajcher.pamietajmy.com.pl/



Re: Moja córeńka Kasia
teresal  
23-10-2009 14:09
[     ]
     
Dlaczego nie śni mi się moja Kasia? Kiedyś chciała mi coś opowiedzieć o tym, jak Tam jest, i teraz nie pozwalają Jej przychodzić do mnie we śnie. 
Teresa-mama Anioła Kasi L.

Naucz się szczęścia, tylko pamiętaj,by nie zapomnieć nigdy.



Re: Moja córeńka Kasia
jolek  
23-10-2009 16:36
[     ]
     
Teresko ,a może Kasia powiedziala Ci jak Tam jest tylko to my budząc sie zapominami -czy nie masz czasami takiego wrażenia ?
Może nie przychodzi bo ten Ktoś dał Jej ważne zadanie po tamtej stronie tęczy.
Twoja Kasia przyjdzie do Ciebie we śnie -bo Cię kocha .
Ja bawiłam się w nocy z moją córeńką ,ale też czekałam i prosiłam Boga ,aby mi pozwolił 
mama Kasieńki

Re: Moja córeńka Kasia
grazyna  
23-10-2009 20:37
[     ]
     
Teresko, ja też mam takie wrażenie. Patrynia śniła mi się wielokrotnie, ale to było przez pierwsze miesiące. W kwietniu tego roku miałam sen, w którym widziałam Patrynię już inną, taką ,,nie moją". Wyglądała prześlicznie ale ja czułam, że to jest pożegnanie ze mną. Obudziłam się o 2.30 ( spałam zaledwie godzinę) i strasznie płakałam, po prostu wyłam. Mąż nie mogł zrozumieć dlaczego tak reaguję, bo do tego czasu po każdym śnie z Patrynią byłam inna. Tłumaczyłam mu, że ten sen był inny, że to było pożegnanie, miałam wrażenie, że Patrynia odchodzi.Tak jakby teraz odchodziła po raz drugi. Czułam, że są też tam inni ludzie ale nie widziałam ich. Wiem tylko, że wyglądali tak jak Patrynia. Widdziałam Jej piękne czarne, błyszczące włosy, przepiękny makijaż, ale taki ciemny.Miałam też wrażenie, że kazano Patryni iść ,,tam", że nie była z tego powodu szczęśliwa. Od kwietnia nie przyśnła mi się ani razu. Wyczekuję każdej nocy na moje dziecko, niestety, nie pojawia się. Bez przerwy myślę o tym ostatnim śnie..czy to moja wyobraźnia czy ten sen naprawdę coś znaczył. A może już zwariowałam?
Grażyna,mama Patryni
http://patrycjachochliuk.pamietajmy.com.pl/ 


Re: Moja córeńka Kasia
teresal  
24-10-2009 13:48
[     ]
     
Światełka dla wszystkich Aniołów <<<**********>>> 
Teresa-mama Anioła Kasi L.

Naucz się szczęścia, tylko pamiętaj,by nie zapomnieć nigdy.


Ostatnio zmieniony 25-10-2009 08:28 przez tera

Re: Moja córeńka Kasia
kora1  
30-10-2009 14:28
[     ]
     
NA WSZYSTKICH ŚWIĘTYCH
"Wiemy, że gdy się objawi, będziemy do Niego podobni, bo ujrzymy Go takim, jakim jest"
(1J 3,2)
na Wszystkich Świętych
być może ujrzysz
niebo otwarte
i światło szczęśliwe
a w świetle tym twarze
patrzące na ciebie
jak twarze matek
na dzieci za oknem
jeszcze być może
ujrzysz aniołów
i koniec świata
a w "końcu" tym siebie
u boku Zbawcy
tam skąd przychodzi
na Wszystkich Świętych
pójdziesz na cmentarz
jak uczeń do szkoły

ŚMIERĆ PRZYSZŁA ZA WCZEŚNIE
nie zdążyłeś nawet
spalić kart z kalendarza
z czasem który straciłeś
ani posprzątać mieszkania
drzwi zamknąć przed nocą
kwiatów podlać w doniczce
modlitwy odmówić
nie zdążyłeś nawet
znaleźć kogoś kto chciałby
zająć miejsce puste
po tobie od jutra

ks.Wiesław Szlachetka 


Re: Moja córeńka Kasia
kora1  
30-10-2009 14:33
[     ]
     
Kroki przez chłód bo sumienie przegnało z domu
Ręce złożone i myśli nie mogące się złożyć w całość
Kolano na wysokości imienia jakiejś dziewczynki
Nieodpowiedzialny napis na kawałku marmuru
Ręce w kieszeni i myśl, że w końcu kiedyś i ja
Rozszerzone źrenice i dreszcz, że najbliżsi też 


Re: Moja córeńka Kasia
kora1  
30-10-2009 14:36
[     ]
     
Jan Paweł II “Tryptyk Rzymski”

Był samotny z tym swoim zdumieniem
pośród istot, które się nie zdumiewały
wystarczyło im istnieć i przemijać.
Człowiek przemijał wraz z nimi
na fali zdumień.
Zdumiewając się, wciąż się wyłaniał
z tej fali, która go unosiła,
jakby mówiąc wszystkiemu wokoło:
„zatrzymaj się! — masz we mnie przystań”
„we mnie jest miejsce spotkania
z Przedwiecznym Słowem” —
„zatrzymaj się, to przemijanie ma sens”
„ma sens... ma sens... ma sens!” 


Re: Moja córeńka Kasia
kora1  
30-10-2009 14:37
[     ]
     
„Trochę plotek o świętych”

Święci to także ludzie a nie żadne gąsienice dziwaczki
nie rosną krzywo jak ogórki
nie rodzą się ani za późno ani za wcześnie
święci bo nie udają świętych
na przystankach marznąc przestępują z nogi na nogę
Śpią czasem na jedno oko
wierzą w miłość większą od przykazań
w to że są cierpienia ale nie ma nieszczęść
wolą klękać przed Bogiem niż płaszczyć się przed człowiekiem
nie lubią deklamowanej prawdy
ani klimatyzowanego sumienia
nie przypuszczają żeby z jednej strony było wszystko a z drugiej guzik z pętelką
stale spieszą się kochać
znajdują samotność oddalając się od siebie a nie od świata
tę samotność bez której świat dostaje bzika
są tak bardzo obecni że ich nie widać
nie lękają się nowych czasów które przewracają wszystko do góry nogami
nie chcą być również umęczeni w słodki sposób jak na nabożnych obrazkach
niekiedy nie potrafią się modlić ale modlą się zawsze
chętnie wzięliby na indeks niejedną dobrą książkę
żeby bronić ją przed głupim czytelnikiem
nie noszą zegarków po to żeby wiedzieć ile się spóźnić
mają sympatyczne wady i niesympatyczne zalety
boją się grzechu jak fotela z fałszywą sprężyną
uważają że tylko pies jest dobry kiedy jest zły
nie mają i dlatego rozdają
tak słabi że przenoszą góry
potrafią żyć i nie dziwić się odchodzącym
potrafią umierać i nie odchodzić
można o nich o wiele mądrzej pisać ale po co
trzymają się przyjaźni jak gawron gawrona
poznają późne lato po niebieskiej goryczce
słyszą na pamięć wilgi gwiżdżące przed deszczem
bawią ich jeszcze grzyby nieprawdziwe
ks. Jan Twardowski 


Re: Moja córeńka Kasia-o najpiękniejszym uśmiechu na świecie
kora1  
03-11-2009 19:36
[     ]
     
Ks. Piotr A. Faliński
Uśmiech
uśmiech maluje się na twej twarzy
taki nieśmiały, radosny, szczęśliwy
taki dyskretny i taki pełny
taki głęboki, zakotwiczony w duszy
ten uśmiech na twarzy
jak różowy płatek róży
jak bukiet fiołków z fiołkowym zapachem
jak świętość w miejscu świętości
jak światłość oświetlająca mroki
jak farba kolor dająca
jak nuta tworząca symfonię
jak myśl rodząca pomysł
ten uśmiech cię rodzi na nowo
ten uśmiech daje ci życie
ten uśmiech ciągle cię tworzy jak Bóg tworzy życie 


Re: Moja córeńka Kasia
mb  
01-11-2009 19:25
[     ]
     
Dla Kasi (*)(*) 
mama Michała *14.05.1989 - +26.01.2008
http://www.pamietamy.com.pl/

Re: Moja córeńka Kasia
kora1  
03-11-2009 19:32
[     ]
     
Ks. Piotr A. Faliński
Zaduszki
kręte alejki wiodące przez ziemię
znaczone krzyżami
poświata płomieni wypełnia
ogrom ciemności
i cisza zmieszana z zadumą
otwiera jak klucz grobowe milczenie
spotkanie dwóch światów,
które są tak odległe
jednak bliskie bo związane
z człowiekiem
to życie
to jedność
to zaduszki 


Re: Moja córeńka Kasia
kora1  
03-11-2009 19:32
[     ]
     
Ks. Piotr A. Faliński
Znicz
lampka nagrobna
oświetlająca krainę cieni
dyskretnym blaskiem i ciepłem
ożywia martwotę czasów
okowy cieni czmychają w dal,
a zaczyna się życie
znaczone więzią
zmarłych z żywymi 


Re: Moja córeńka Kasia
kora1  
03-11-2009 19:33
[     ]
     
Ks. Piotr Augustyn Faliński

Dlaczego

dlaczego Boże tyle cierpienia
bólu palącego od środka
tyle goryczy i niezrozumienia
tyle miłości w bolesnym przebraniu
że tyle ludzkich doświadczeń
nieogarnionych potęgą rozumu
dlaczego Boże tyle pytań pod
Twoim adresem
dlaczego ...... ?
Ty wiesz najlepiej Potęgo Miłości
i milczysz
prowokując do stawiania pytań 


Re: Moja córeńka Kasia
kora1  
21-11-2009 21:02
[     ]
     
Cisza.....najcichsza z cisz.......
Cisza......najcichsza z cisz.......
przy drodze przekrzywiony krzyż,
w nim czerwona róża zatknięta,
to znak .....że ktoś pamięta...
Idę dalej.... aleją cieni,
słychać oddech milczących kamieni,
jak wznosi się i opada,
nie jedna łza nań spada
i spływa w czerń ziemi...
Cisza.........z cisz najcichsza...
memu sercu najbliższa
i ciemna czeluść nocy,
patrzą z niej czyjeś oczy,
w których zatrzymały się zegary,
to nie czary.......czas został
zapisany wskazówką źrenicy,
a cisza?.....cisza krzyczy.....!
Woła.!...w modlitwie ręce składa,
do Ciebie Boże oblicze wznosi
i... prosi...błaga... prosi...
A Ty?... dajesz żałości przyodzienie,
...ból.....smutek...cierpienie....
Cisza ....najcichsza z cisz.....
Ty wiecznym snem śpisz.
Ona oczy czarną przepaską zasłania,
serce przenika - nie ma oblicza...
Tą ciszą krzyczę...........Boże!
...................................Boże NIE!!!
Dlaczego zabrałeś Ją...?
....................................a nie mnie? 


Re: Moja córeńka Kasia
kora1  
21-11-2009 21:07
[     ]
     
Twoje oczy zwierciadło duszy

Twoje oczy jak gwiazdy dwie
złocistym płomieniem lśnią
świecą pod nieboskłonem

Twoje oczy jak niezapominajki
błękitne niezakłamane
Twoje oczy niczym nieba szafir
niczym bławatki na łące

Twoje oczy kochane oczy
zwierciadło duszy twej
Odbicie myśli pragnień marzeń
radości i smutków
najgłębszych wzruszeń

Twoje oczy są jak przestwór nieba
rozmarzone czasem zielone szmaragdowe
niczym wody Soliny niczym brylanty

Przykryte firanką długich rzęs
tajemniczo patrzą Twe oczy w dal
zaglądają w moje serce , w moje myśli
Twoje oczy kocham Twoje oczy.. 


Re: Moja córeńka Kasia
teresal  
22-11-2009 10:55
[     ]
     
Tyle czasu minęło.....Tyle się wydarzyło...Świat kręci się dalej.....
Bez mojego Dziecka nic nie ma znaczenia. Nic. 
Teresa-mama Anioła Kasi L.

Naucz się szczęścia, tylko pamiętaj,by nie zapomnieć nigdy.



Re: Moja córeńka Kasia
kora1  
22-11-2009 15:40
[     ]
     
A życie toczy się dalej...

A życie toczy się dalej.
Nie czeka na płaczące serca,
Nie ogląda sie za siebie.
Po prostu gna gdzie zapragnie.
Ucieka tak szybko
Nie stając na chwilę.
Nie myśli o zbłąkanych,
Nie daje wskazówek.

Życie odbiera znaki.
Zostawia bez pomocy.
Biegnie lekko
I nigdy się nie męczy.
Próbuję zwolnić,
Złapać oddech,
Lecz ono pcha mnie dalej.

Nie zwarza na smutek,
Na ból i cierpienie.
Po prostu ciągnie mnie za sobą
Pozostawiając niezmywalne ślady.
Ślady krwi i łez...
Może kiedyś się zmęczy...
Wtedy to będzie koniec!

...dajcie odpocząć... 


Re: Moja córeńka Kasia - LIST DO KASI
teresal  
24-11-2009 18:08
[     ]
     
List do Kasi

Jak Ci, Córeńko, dziękować mam
Za wspólne lata, za to, że byłaś?
Jak Ci, Córeńko, dziękować mam
Za szczęście, którym mnie obdarzyłaś?
Jak Ci, Córeńko, dziękować mam
Za ten Twój uśmiech, najpiękniejszy?
Jak Ci, Córeńko, dziękować mam…?

Może mój ból będzie mniejszy?

Za pierwsze ząbki, za pierwsze „mama”
Za pierwsze kroczki, za „kosi-łapki”
Za to, że byłaś taka kochana
I za stokrotki na Dzień Matki.
Za Twoje oczy – świata ciekawe
I za „Mamusiu, kocham Cię, wiesz”
I za te włosy w słońcu skąpane
Za wszystkie ZNAKI, które z Nieba mi teraz ślesz.

Jak Ci, Córeńko, dziękować mam?


Jak Cię, Córeńko, przepraszać mam
Za to, że z nami nie ma już Ciebie
Że pozwoliłam, aby nasz PAN
Z Dziecka uczynił Anioła w Niebie.

Jak Cię, Córeńko, przepraszać mam? 
Teresa-mama Anioła Kasi L.

Naucz się szczęścia, tylko pamiętaj,by nie zapomnieć nigdy.


Ostatnio zmieniony 29-11-2009 19:57 przez tera

Re: Moja córeńka Kasia
kora1  
24-11-2009 19:37
[     ]
     
My nie umrzemy nigdy (...) Umiera tylko czas. Przeklęty czas(...)
Kiedy kochamy, stajemy się nieśmiertelni i niezniszczalni,
jak bicie serca,
jak deszcz lub wiatr.

-Remarque- 


Re: Moja córeńka Kasia
Ela C  
25-11-2009 00:51
[     ]
     
Teresko piękny wiersz .Tulę do serca .Dla Kasi moc najjaśniejszych światelek (*)(*)(*)(*)(*)(*)........ babcia aniolka Kasiuni 
http://kasiuniasacharuk.pamietajmy.com.pl/

Re: Moja córeńka Kasia
teresal  
05-12-2009 11:00
[     ]
     
"Poczekam na Ziemii, Ty - w Niebie
Nie wiem, jak długa ma droga do Ciebie
Wiem, że umierać nie będę się bała
Po kolorowej tęczy przejdę
Wiem, że będziesz czekała
Poznamy się obie bez słowa
To co los nam odebrał
Zaczniemy od nowa"

Kocham Cię, mój Skarbie, i tak strasznie tęsknię. 
Teresa-mama Anioła Kasi L.

Naucz się szczęścia, tylko pamiętaj,by nie zapomnieć nigdy.



Re: Moja córeńka Kasia
mama Kamila  
06-12-2009 00:09
[     ]
     
Droga Teresko dziś ja Cię przytulam do serca.Ja siedziałam przy łóżku Kamilka w szpitalu niezbyt długo bo w domu była córcia która mnie potrzebowała.To było straszne nie chciałam odchodzić a musiałam.Leżał tam bez oznak życia podłączony pod respirator był zimny rączki miał bezwładne.Straszny ale taki obraz został mi w głowie nie pożegnał się ze mną a ja nie zdążyłam dojechać do szpitala umarł sam i cały czas ciąży mi to że nie było mnie wtedy przy nim.Ciągle jestem rozdarta między tym światem a światem naszych Aniołków.Trzymaj się cieplutko jestem z Tobą. 
Bożena

http://kamilrafacz.pamietajmy.com.pl/

Re: Moja córeńka Kasia
wiola  
06-12-2009 10:20
[     ]
     
dla Kasi [']['][']....
czytam te wszystkie posty ,nigdy chyba nie pojme tego DLACZEGO;(..... 
wiola ,mama śp.Dominika (ur.15.12.1995 zm.26.07.2008)
http://epitafium.com/show.php?id_strony=588

Ostatnio zmieniony 06-12-2009 10:21 przez wiola

Re: Moja córeńka Kasia
grazia39  
06-12-2009 20:50
[     ]
     
Dla Kasieńki mikołajkowe światełka
['] ['] ['] ['] ['] ['] ['] [']
Mama Zuzi-Anioła
http://zuziakucharska.pamietajmy.com.pl 


Re: Moja córeńka Kasia
latmaro  
06-12-2009 23:36
[     ]
     
Dla Kasieńki Mikołajkowe światełko
(*)(*)(*)(*)(*)(*)(*)(*)


Mama Aniołka Czarusia lat 8 zm 01.08.2008
Marzena 


Re: Moja córeńka Kasia
kora1  
13-12-2009 08:52
[     ]
     
Nie bój się śmierci

Nie bój się śmierci
To dobra pani
Przychodzi gdy nadchodzi czas
Gdy Bóg już bardzo tęskni za nami

Otrzyj łzy, uśmiechnij się
Nie bój się śmierci kochany
Tak to już w życiu jest
Że wszyscy kiedyś umieramy

Wiem że nie rozumiesz
Tęsknota jest dziwnym stanem
Ofiaruj mi cichą modlitwę
A będę blisko gdy zbudzisz się nad ranem

Potem przysiądę na chmurce
i z błękitów bajecznej krainy
będę Wam łzy ocierać
I czuwać nad mymi bliskimi

Nie bój się śmierci
To dobra pani
Przychodzi gdy nadchodzi czas
Gdy Bóg już bardzo tęskni za nami 


Re: Moja córeńka Kasia
kora1  
13-12-2009 08:53
[     ]
     
Czasami tak jest
Że masz to co chcesz
Tonację harmonię
Melodię i wiersz
Niby nic
Zwykła rzecz
Życia nić
Prostych marzeń spełnienie
Może nie

Bo bywa i tak
Choć znasz rytm i takt
W znajomym akordzie
Pojawia się fałsz
Niby nic
Ledwie ślad
Może kiks
Może tylko złudzenie
Może nie

A potem lęk
A potem strach
Ciężkie spojrzenia
I smutek bez dna
A potem strach
A potem lęk
Twych kroków echa
Gasnący dźwięk

To nie tak miało być
Każdy gest twój wystarczał by żyć
Drgnienie rzęs serca puls
Ciepło rąk czułość ust
Oddech twój
To miało być nie tak
W twym uśmiechu był cały mój świat
W twoich dłoniach mój sen
W twoich oczach mój dzień
Zaklęty skarb

Lecz bywa i tak
Że zrywa się wiatr
Rozwiewa wspomnienia
I zmienia ich smak
Niby nic
Czasu znak
Żaden wstyd
Może tylko pragnienie
Może nie

I znika strach
I znika lęk
Chociaż ból głowy
Doskwiera jak cierń
I znika lęk
I znika strach
Choć cień goryczy
Na sercu masz

To nie tak miało być...
Michał Bajor 


Re: Moja córeńka Kasia
kora1  
13-12-2009 08:56
[     ]
     
Wiara, Nadzieja, Miłość
Krystyna Jabłońska

Człowiecza dola
płatkami róży
rzadko bywa usłana,
kark zgina ciężar,
tragedii brzemię
wytrwać pomaga

- Wiara.

Płatki uwiędną,
wiatr je rozrzuci,
czas nosi czapkę złodzieja,
wtedy, gdy bardzo
mroczno na duszy
ciemność rozjaśnia

- Nadzieja.

Cierniową drogą
kroczy samotnie
codzienna życia zawiłość,
wyciągnij ręce
otwórz ramiona
światu ofiaruj

- Miłość.

Mroki złej nocy
świt dnia rozjaśni
i życie bardzo uprości
gdy z sercem mądrość
dojdzie do głosu
wiary, nadzieji, miłości.


jak to jest czuć gdy światło gaśnie
a oddech zanika
milknie muzyka
i chyba tylko śmiech słychać wspomnień
i matczyne łzy
albo jej krzyk
jakoś tak cicho sen dłonie otula
potrzyj nim oczy
on je otoczy
i chyba tak mocno cię zbałamuci
aż zaśniesz



i wtedy sen nie powie ci dobranoc
nie dotknie ci włosów
i nie spotkasz głosów
tańczących w nocnych koszulach na stole
przy winie
to wszystko przeminie
i stanie się wiatrem krzyczącym pomiędzy deskami
co straszy
głowy nasze
a stopy do marsza wolnego zaprosi
aż zgaśnie na zawsze
ten proch to życie nasze 


Re: Moja córeńka Kasia
kora1  
15-12-2009 20:18
[     ]
     
I jak się modlić mam do Ciebie Panie
Kiedyś mi zabrał moje miłowanie
I jak mam nie mieć żadnych wątpliwości
Kiedyś pozbawił mnie całej radości
I jak mam silną być, jak wierzyć
Pokaż mi Panie, jak to wszystko przeżyć
Pokaż mi Panie, jak mam wyjść do ludzi
Jak się z cierpienia na nowo obudzić
Pokaż mi Panie, podaj swoją dłoń
I moje dziecko w swoim raju chroń.

Wiersz autorstwa Haliny Surmacz 


Re: Moja córeńka Kasia
kora1  
15-12-2009 20:21
[     ]
     
Już nic nie będzie takie samo...
Choć wstanie słońce, wyjdzie zza chmurki
Już nic nie będzie takie samo...
Bo przecież nie ma tu mojej Córki
Już nic nie będzie takie samo...
Choć uśmiech może kiedyś wróci
Już nic nie będzie takie samo...
Bo moja dusza się nie rozsmuci.

Wiersz autorstwa Haliny Surmacz 


Re: Moja córeńka Kasia
kora1  
15-12-2009 20:24
[     ]
     
A potem, kiedy się spotkamy
Znów będziesz dla nas,
My - dla Ciebie.
Będziemy razem szli za ręce.
Po łące, po błękitnym niebie.
Będziemy śmiać się i żartować.
I zrywać kwiaty z ogrodów Pana
I nic nas nigdy nie zasmuci,
Nasza córeńko ukochana.

Wiersz autorstwa Haliny Surmacz 


Re: Moja córeńka Kasia
teresal  
31-12-2009 11:38
[     ]
     
Jak ja nienawidzę sylwestra, Nowego Roku. Już od rana strzelają petardami, latają z szampanami, a ja marzę tylko o tym, żeby zasnąć, przespać ten dzień, przespać noc....
Nie myśleć, nie myśleć.... 
Teresa-mama Anioła Kasi L.

Naucz się szczęścia, tylko pamiętaj,by nie zapomnieć nigdy.



Re: Moja córeńka Kasia
latmaro  
31-12-2009 12:01
[     ]
     
Teresko jak dobrze cię rozumiem. Ja też nienawidzę Sylwestra. Wszyscy cieszą się, bawią, śmieją a my co mamy robić dobrą minę.... Wszyscy się pytają gdzie idę na Sylwestra, gdzie ja mogę iść marzę o tym, żeby iść spać tak jak ty kochana.
Jestem z tobą, ściskam

Mama Aniołka Czarusia lat 8 zm. 01.08.2008 r.
Marzena 


Re: Moja córeńka Kasia
eja  
12-01-2010 13:21
[     ]
     
Teresko, jutro urodziny Twojej Kasienki. Obchodzi je razem ze mna... Ja jeszcze tu, Twoja Kasia juz tam. Za to wierze, ze sa nadzwyczajne i wyjatkowe.
Mnostwo balonikow sle Twojej Kasi prosto do nieba. A dla Ciebie spokoju, kiedys wszystko bedzie tak jak powinno byc...
(*)(*)(*) 
Mama Aniolkow moich ukochanych... 'Aniol przybyl i odlecial. Raj jest jego domem'.

Re: 25 urodziny Kasi - do eja
teresal  
12-01-2010 14:08
[     ]
     
Pamiętam, tylko w tamtym roku miałaś nik "krzewa"
Moja droga, wszystkiego dobrego, spokoju, miłości, życzliwości i zrozumienia. Pozdrawiam Cię serdecznie i dziękuję za pamięć o mojej Kasi.

Kasia ma jutro urodziny, proszę o światełka dla mojej 25-letniej Córeczki - Anioła.
CÓREŃKO - BYŁAŚ...JESTEŚ...BĘDZIESZ....NA WIEKI. 
Teresa-mama Anioła Kasi L.

Naucz się szczęścia, tylko pamiętaj,by nie zapomnieć nigdy.


Ostatnio zmieniony 12-01-2010 18:24 przez tera

Re: Moja córeńka Kasia - do eja
Mama Kasiuni  
12-01-2010 15:38
[     ]
     
Kasiuniu kochana. Z okazji Twoich urodzin ślę Tobie 25 światełek z głębi mojego serca, niech płoną i ogrzewają Was nasze kochane Skarby.

Teresko a dla Ciebie dużo siły w ten trudny jutrzejszy dzień, który powinien być samą radością, ale wierzę, że gdzieś tam kiedyś się wszyscy spotkamy i już nic nas nie rozdzieli. 
http://kasiuniasacharuk.pamietajmy.com.pl/

Re: Moja córeńka Kasia - do eja
rudzia71971  
12-01-2010 18:16
[     ]
     
Kasieńko na urodzinki 25 najjaśniejszych promyczków (*)(*)(*) 

Ewa mama aniołka GRZESIA
i Krzysia szalonego łobuziaka

http://grzesiumajcher.pamietajmy.com.pl/



Re: Moja córeńka Kasia
wiola  
12-01-2010 20:56
[     ]
     
Dla Kasieńki z okazji jej urodzin zapalam najjaśniejsze światełka['][']['][']['].... 
wiola ,mama śp.Dominika (ur.15.12.1995 zm.26.07.2008)
http://epitafium.com/show.php?id_strony=588


Re: Moja córeńka Kasia
jolek  
12-01-2010 21:16
[     ]
     
Tereniu dla Twojej Kasi zapalam światelka we wszystkich kolorach tęczy
(*)(*)(*)(*)(*)(*)(*)(*)(*)(*)
(*)(*)(*)(*)(*)(*)(*)(*)(*)(*)
(*)(*)(*)(*)(*)
Moja Kasieńka już pewnie sama chodzi po łąkach Pana i nazbiera jutro dla Twojej córci urodzinowy bukiecik ,,niebiańskich stokrotek ""takich z poranną rosą
Przytulam Cie Teresko 
mama Kasieńki

Re: Moja córeńka Kasia
mb  
12-01-2010 23:26
[     ]
     
Urodzinowe światełka dla Ciebie, Katarzyno
[*][*][*][*] 
mama Michała *14.05.1989 - +26.01.2008
http://www.pamietamy.com.pl/

Re: Moja córeńka Kasia
CiociaE  
13-01-2010 00:21
[     ]
     
Urodzinowe światełka dla Ciebie Kasieńko.[**********************************************] 
Ciocia Ewcia
http://kasiuniasacharuk.pamietajmy.com.pl

Re: Moja córeńka Kasia
Agik  
13-01-2010 01:26
[     ]
     
(*)(*)(*)(*) 
Aga
Mama:Karinki(30.03.2001r.), Marysi(ur.i zm.2.11.2005r.),Julci(2.10.2006r.)

Zmartwienie jest jak piasek pod muszlą ostrygi: mała ilość wytwarza perłę, zbyt duża zabija zwierzę.


Re: Moja córeńka Kasia
joanna30  
13-01-2010 09:54
[     ]
     
Pamiętam Kasiu, pięknych urodzin w niebie :) 


Re: 25 urodziny Kasi - do teresal
eja  
13-01-2010 10:20
[     ]
     
Dziekuje Tereseko. Dla Twojej doroslej corci (*)(*)(*) 
Mama Aniolkow moich ukochanych... 'Aniol przybyl i odlecial. Raj jest jego domem'.
Ostatnio zmieniony 13-01-2010 10:21 przez krzewa

Re: 25 urodziny Kasi - do teresal
andzias2  
13-01-2010 21:07
[     ]
     
(*)(*)(*)(*)(*)(*)(*)(*)(*)(*)(*)(*)(*)(*)(*)(*)(*)(*)(*)(*)(*)(*)(*)(*)(*)(*) dla Kasi 
Ania mama Olguni ur.04.02.2009-zm.07.04.2009, Amelki ur.2006 i małej nadzieji-Noemi 11.03.2010

Re: 25 urodziny Kasi - do eja
kora1  
15-01-2010 18:06
[     ]
     
Nie płacz już Mamo, proszę Cię,
tak bardzo pragnę otrzeć Twe łzy
i tak Cię mocno przytulić chcę,
ale niestety ,nie mam już sił.

Nie płacz Mamusiu, bo widok ten
to dla mnie straszna udręka
i gdy na Ciebie patrzę co dzień,
to moje serce pęka..

Proszę Cię, nie smuć się już Mamo -
w ten sposób mi nie pomożesz...
Gdy przyjdziesz tutaj jutro rano
(wysłuchaj mnie dobry Boże –
niech uśmiech wraz z Tobą przyjdzie
i oczy Twoje rozjaśni...)
ja będę już daleko....
gdzieś tam – w Krainie Baśni..
Pamiętasz? Ja wciąż pamiętam...
jak mi opowiadałaś
a ja słuchałam przejęta,
gdy byłam jeszcze mała
i tak marzyłam skrycie,
by kiedyś TAM zamieszkać
i wieść spokojne życie,
by po drabinie tęczy
wejść do Krainy Szczęścia...

I teraz do Niej idę Mamo –
Ty wiesz, że TAM jest pięknie.
Anioły na cytrach grają ,
wśród nich jest moje miejsce.

I może gdzieś w milczeniu gór,
lub wśród cmentarnej ciszy
muzyka słodka spłynie z chmur
i wtedy mnie usłyszysz?

Nie płacz Mamusiu,
przecież wiesz –
to tylko krótkie rozstanie...
Piszę Ci teraz ostatni wiersz ...
To chyba jest mój testament?

I wiesz Mamuniu, że ja też
czasem w ukryciu szlocham -
Teraz też w oczach pełno łez...

Przepraszam Cię...
Dziękuję...
Kocham... 


Re: Moja córeńka Kasia
matka  
13-01-2010 21:34
[     ]
     
Twoja córeczka jest piekna trzymaj sie kochana jestm przy tobie wiem ze to nic nie da ale musimy jako sie wspierac pozdrawim 
Małgorzata Skorek

Re: Moja córeńka Kasia
aga72_sa  
13-01-2010 21:39
[     ]
     
Dla Twojej pieknej Kasi [*************] 
Agnieszka - mama Aniołka Kingusi, Adriana lat 19 i Miłosza - 4 latka.
Oto prawda o człowieku - istnieje dlatego, że ma duszę. A.de Saint-Exupery
http://kingakosiewicz.pamietajmy

Re: Moja córeńka Kasia
martinka  
13-01-2010 22:28
[     ]
     
DLA KASI(*)(*)(*)(*)(*)(*)(*)(*)PIĘKNEGO ANIOŁA! 


Re: Moja córeńka Kasia
Artur Lech  
13-01-2010 22:36
[     ]
     
Kasieńko dla Ciebie{{***}}{{***}}{{***}}

Mama śp. Paulinki Lech. 
Artur Lech

Re: Moja córeńka Kasia
teresal  
14-01-2010 09:18
[     ]
     
Dziękuję Wam, moje kochane MAMY. 
Teresa-mama Anioła Kasi L.

Naucz się szczęścia, tylko pamiętaj,by nie zapomnieć nigdy.



Re: Moja córeńka Kasia
Mama Kasiuni  
14-01-2010 11:50
[     ]
     
Nie ma za co Teresko, to dla nas przyjemność. Pamięć o naszych Skarbach nie może zaginąć i nawet jeśli już bliscy zapomną to my będziemy starały się zawsze pamiętać i czcić pamięć o naszych kochanych Dzieciach. Będziemy się starały w miarę możliwości zapalać symboliczne światełka w dniu ich ziemskich urodzin jak i w dniu narodzin dla Nieba. 
http://kasiuniasacharuk.pamietajmy.com.pl/

Re: Moja córeńka Kasia
latmaro  
14-01-2010 14:27
[     ]
     
Kasięńko spóźnione jeden dzień ale naprawdę najpiekniejsze światełka, jaśniejące pięknych blaskiem przesyłam ci kochana do ciebie śliczny Aniele.
Byłaś jesteś i będziesz zawsze w mojej pamięci. Proszę cię tylko opiekuj się swoja mamą dla której życie bez ciebie jest tylko przemijaniem i wegetacją, bądź przy niej dodawaj jej sił a wtedy napewno łatwiej jej będzie znosić wszystkie przeciwności losu.
Dla ciebie Aniele
(*)(*)(*)(*)(*)(*)(*)(*)

Mama Aniołka Czarusia Lat 8 zm. 01.08.2008
Marzena
www.czaruslatek.pamietajmy.com.pl 


Re: Moja córeńka Kasia
EwelinaW  
19-01-2010 12:15
[     ]
     
Zawsze, jak zajrzę na Twój wątek, to mam takie mieszane uczucia, bo z jednej strony jestem, tak jak Ty, tęskniącą za swym dzieckiem matką, a z drugiej rówieśnicą Kasi...
Twoja Kasia jest jednym z tych Aniołów, który mi przypomina, że tak wiele przede mną...Dziękuję,że o niej piszesz. 
"Śmiertelnie chore dzieci wiedzą, że umrą. Jest to wiedza nieświadoma ale kieruje ich postępowaniem. Ci, którzy żegnają się z nimi, mają przytępiony słuch. Jesteśmy głusi na przekazy umierających."

Re: Moja córeńka Kasia
kora1  
19-01-2010 19:31
[     ]
     
Ty, Panie tyle czasu masz,
mieszkanie w chmurach i błękicie
A ja na głowie mnóstwo spraw
I na to wszystko jedno życie.
A skoro wszystko lepiej wiesz
Bo patrzysz na nas z lotu ptaka
To powiedz czemu tak mi jest,
Że czasem tylko siąść i płakać

Ja się nie skarżę na swój los
Potulna jestem jak baranek
I tylko mam nadzieję, że...
że chyba wiesz, co robisz, Panie.
Ile mam grzechów? któż to wie...
A do liczenia nie mam głowy
Wszystkie darujesz mi i tak
Nie jesteś przecież drobiazgowy
Lecz czemu mnie do raju bram
Prowadzisz drogą taką krętą
I czemu wciąż doświadczasz tak
Jak gdybyś chciał uczynić świętą.

Nie chcę się skarżyć na swój los
Nie proszę więcej, niż dać możesz
I ciągle mam nadzieję, że...
Że chyba wiesz, co robisz, Boże.

To życie minie jak zły sen
Jak tragifarsa, komediodramat
A gdy się zbudzę, westchnę - cóż
To wszystko było chyba... zamiast
Lecz póki co w zamęcie trwam
Liczę na palcach lata szare
I tylko czasem przemknie myśl
Przecież nie jestem tu za karę.

Dziś czuję się, jak mrówka gdy
Czyjś but tratuje jej mrowisko
Czemu mi dałeś wiarę w cud
A potem odebrałeś wszystko.
Ja się nie skarżę na swój los
Choć wiem, jak będzie jutro rano
Tyle powiedzieć chciałam ci
Zamiast... pacierza na dobranoc
Edyta Geppert Zamiast 


Re: Moja córeńka Kasia
teresal  
29-01-2010 17:50
[     ]
     
"Lecz póki co w zamęcie trwam
Liczę na palcach lata szare
I tylko czasem przemknie myśl
Przecież nie jestem tu za karę."

Strasznie szare jest to moje życie.
Bez kolorów, bez radości, bez mojej Córeczki....
A może naprawdę jestem Tu za karę! 
Teresa-mama Anioła Kasi L.

Naucz się szczęścia, tylko pamiętaj,by nie zapomnieć nigdy.



Re: Moja córeńka Kasia
aga72_sa  
29-01-2010 19:36
[     ]
     
Tak nas dopada nagle taka tęsknota okrutna. Jakoś żyjemy, staramy sie przynajmniej, a tu nagle wbija w ziemię i wyć się chce, bo naszych dzieci już nie ma. Dziwny jest ten świat... 
Agnieszka - mama Aniołka Kingusi, Adriana lat 19 i Miłosza - 4 latka.
Oto prawda o człowieku - istnieje dlatego, że ma duszę. A.de Saint-Exupery
http://kingakosiewicz.pamietajmy

Re: Moja córeńka Kasia
kora1  
30-01-2010 16:32
[     ]
     
I czemu wciąż doświadczasz tak
Jak gdybyś chciał uczynić świętą 


Re: Moja córeńka Kasia
kora1  
05-02-2010 20:34
[     ]
     
Już nic nie będzie takie samo...
Choć wstanie słońce, wyjdzie zza chmurki
Już nic nie będzie takie samo...
Bo przecież nie ma tu mojej Córki
Już nic nie będzie takie samo...
Choć uśmiech może kiedyś wróci
Już nic nie będzie takie samo...
Bo moja dusza się nie rozsmuci
Dziękuję ze Byłaś Kocham Cię
Wiersz autorstwa Haliny Surmacz 


Re: Moja córeńka Kasia
kora1  
05-02-2010 20:35
[     ]
     
Obok:
Oniemiała, zwrócona ku grobom,
przez lat wiele przechodziłam obok,
nim o brzasku dnia, w szarym świcie
przywrócone pokochałam życie.

W pamiętaniu, we wspomnieniu,
w rozmyślaniu, w rozmodleniu
W każdej chwili i w oddechu,
W tańcu, w biegu i w uśmiechu
We łzach wszystkich, w kwiatach,
w tęczy i w tęsknocie, która męczy
wszędzie jesteś, w każdym drgnieniu
We mnie całej, w moim śnieniu
Jesteś zawsze, zawsze będziesz
moja miłość z Tobą wszędzie...

Wiersz autorstwa Haliny Surmach 


Re: Moja córeńka Kasia
kora1  
05-02-2010 20:36
[     ]
     
Wiersz autorstwa Haliny Surmach

Już nic nie będzie takie samo...
Choć wstanie słońce, wyjdzie zza chmurki
Już nic nie będzie takie samo...
Bo przecież nie ma tu mojej Córki
Już nic nie będzie takie samo...
Choć uśmiech może kiedyś wróci
Już nic nie będzie takie samo...
Bo moja dusza się nie rozsmuci
Dziękuję ze Byłaś Kocham Cię 


Re: Moja córeńka Kasia
teresal  
13-02-2010 16:51
[     ]
     
„Głos codzienności jest już we mnie, znów w ramionach głowę chowam
Dotyk nadziei, czy potrafię jutro żyć od nowa
Za parę lat kiedy dojrzę twoją twarz
Za parę lat w sercu wskażesz dobry szlak
Za górą, co jest wołaniem, śmiechem, łzą
Odnajdę pejzaż, który nigdy już nas od siebie nie oddali”
-Budka Suflera 
Teresa-mama Anioła Kasi L.

Naucz się szczęścia, tylko pamiętaj,by nie zapomnieć nigdy.



Re: Moja córeńka Kasia
kulkry58  
13-02-2010 19:02
[     ]
     
Zapalam swiatelko dla TWOJEJ KASI (*)(*)(*)(*)(*) Tereso zaczelam czytac Twojego posta,jestes taka dzielna,masz takie dobre serce,Twoje dobre rady koja moje zbolale serce. Skad czerpiesz tyle sily? Powoli akceptuje odejscie SYNA ,alew tak bardzo tesknie,tak mi zle!!!Moj Jarek byl tak bardz chory,cale zycie podporzatkowalam MOJEMU DZIECKU,a teraz nie mam dla kogo zyc! Jarek jutro ukonczylby 17 lat,nie ma GO ze mna 76dni jak ciezko mi. W zeszlym roku i pozostale lata,przygotowywalam przyjecie urodzinowe,a teraz nic mi juz nie pozostalo. mama Jarka <14.02.93-+30.11.09> 


Re: Moja córeńka Kasia
joanna30  
09-03-2010 09:27
[     ]
     
Teresko jeśli będziesz miała możliwość zobacz właśnie wchodzący do kin film 'Nostalgia Anioła'. Myślę, że spodoba Ci się świat w którym żyją teraz Ci, którzy tam odeszli. Bardzo podobała mi się wizja reżysera :) 


Re: Moja córeńka Kasia
teresal  
10-03-2010 16:53
[     ]
     
Dzięki, Joanno. Będę polować na ten film. Pozdrawiam Cię serdecznie. 
Teresa-mama Anioła Kasi L.

Naucz się szczęścia, tylko pamiętaj,by nie zapomnieć nigdy.



Re: Moja córeńka Kasia
teresal  
09-04-2010 21:23
[     ]
     
Siedzę przed komputerem. Naprzeciw mnie Kasia -patrzy na mnie ze zdjęcia tymi swoimi pięknymi oczętami....Uśmiecha się tak ślicznie. I ja się uśmiecham do Niej. Ale......to tylko zdjęcie - pamiątka, wspomnienie...
Uśmiecham się przez łzy. Tak strasznie tęsknię. 
Teresa-mama Anioła Kasi L.

Naucz się szczęścia, tylko pamiętaj,by nie zapomnieć nigdy.



Re: Moja córeńka Kasia
mb  
10-04-2010 22:29
[     ]
     
Zostały zdjęcia, wspomnienia i ta tęsknota przeszywająca na wylot...
Światełka dla Kasi [*][*] 
mama Michała *14.05.1989 - +26.01.2008
http://www.pamietamy.com.pl/

Re: Moja córeńka Kasia
Miroslawa  
12-04-2010 08:26
[     ]
     
Tak Tereniu, ja mam tak samo-na przeciw mnie stoi zdjęcie Syna, tak ładnie się uśmiecha..Pozostały zdjęcia, wspomnienia i ogromny ból w sercu.
Światełka dla Kasiuni i wszyskich Naszych Dzieci(*)(*)(*) a dla Ciebie Tereniu, dużo sił.
mama Mariusza l.24 
M.M

Re: Moja córeńka Kasia
yvette  
06-05-2010 10:58
[     ]
     
Przestańcie szlochać moi Kochani,
przecież Ja jestem cały czas z Wami;
Jestem nadzieją,wiarą,miłością,
Nie chce byc smutkiem,Chce byc radością.
Spróbujcie dostrzec Mnie prawie wszędzie,
Choć jestem daleko i bujam w obłokach,
Cierpię gdy widzę twarz , która szlocha;
Chcę byście byli dla Mnie szczęśliwi
Tak jak Ja , gdy byłem tu z Wami żywy.
To dla Mnie ważne, jak dla Was Ja,
By już nie spadła żadna łza.....
Być może miną miesiące,lata
lecz kiedyś przyjdzie właśnie ta data....
Ten dzień szczególny , i tak właśnie się stanie,
Wyjdę na przeciw Wam,na spotkanie...;
Dopiero wtedy Mnie zrozumiecie,że tu jest
lepiej,niż tam na świecie,
Dopiero wtedy będziecie wiedzieć,
Jak Mnie cudownie jest teraz - w niebie;
Tu jest bajeczny dom Boga Ojca,
Rzeki miłości płynące bez końca.
Jestem szczęśliwy.....
Żyję wiecznie, w świecie radości i wielkiej..
..cudownej Bożej miłości.
Piszę do naszych rodzin,by nikt
z Nich nigdy już nie zbłądził...
Czynem,myślami,brakiem wiary;
Każdy z Was,mały,młody czy stary
Musi pamiętać do końca życia,
że ,ma swoją drogę do przebycia,
Dłuższą, krótszą ,nie ma jednakowej...
...ale dopiero na końcu jej powie :
"Przepraszam Cię dziecko Moje kochane,
przeze Mnie miałeś serce złamane,
bo gdy zwątpiłam i nie wierzyłam,
tym wiele smutków Ci przyspożyłam"
Dlatego właśnie Moi Kochani,
Musicie wierzyć dniami , nocami;
Że jest Mi wspaniale,jestem szczęśliwy,
lecz tylko wtedy gdy Wy wszyscy żywi,
Wierzycie głęboko w Nasze życie wieczne
I pozwalacie Nam czuć się tu bezpiecznie.
Wy kochacie Nas,a My Was kochamy;
musicie uwierzyć, bo My tu czekamy.....!!! 
iwona

Re: Moja córeńka Kasia
teresal  
27-05-2010 07:25
[     ]
     
Dziękuję Ci, Córeńko moja, za ten piękny sen. To był Twój prezent dla mnie na Dzień Matki? Moje Ty Słoneczko.
I śniła mi się też moja mamusia.
Boże, jakie to było piękne. 
Teresa-mama Anioła Kasi L.

Naucz się szczęścia, tylko pamiętaj,by nie zapomnieć nigdy.



Re: Moja córeńka Kasia
kulkry58  
27-05-2010 07:30
[     ]
     
Teresal tak bardz sie ciesze,ze Twoja corka przysnila Ci sie,tez tego bym pragnela ,to moje wielkie marzenie,ktore sie nie spelnia od 178 nocy.Zapalam NAJJASNIEJSZE SWIATELKO DLA TWOJEJ CORKI(*)(*)(*)(*) mama Jarka lat 17 


Re: Moja córeńka Kasia
joanna30  
27-05-2010 09:18
[     ]
     
prosiłam Kasię by w tym dniu była tak blisko Ciebie jak tylko może... i posłuchała hihi

przytulam ciepło :) 


Re: Moja córeńka Kasia
teresal  
27-05-2010 09:39
[     ]
     
Joanno, jesteś kochana. 
Teresa-mama Anioła Kasi L.

Naucz się szczęścia, tylko pamiętaj,by nie zapomnieć nigdy.



Re: Moja córeńka Kasia
rudzia71971  
27-05-2010 11:44
[     ]
     
Cudownie Tereniu,dostałaś najpiękniejszy prezent jaki mogła dostać osiorocona mama.
Pięknej Kasieńce (*)(*)(*)(*)(*) 

Ewa mama aniołka GRZESIA
i Krzysia szalonego łobuziaka

http://grzesiumajcher.pamietajmy.com.pl/



Re: Moja córeńka Kasia
joanna30  
30-05-2010 02:03
[     ]
     
Kasiu zapalam dla Ciebie światełko w dniu Twoich czwartych urodzin dla nieba... Chcę żebyś wiedziała, że wiele osób o Tobie myśli, także tych, którzy znają Cię tylko z opowiadań Twojej mamy. Wierzę, że jesteś szczęśliwa, obserwujesz życie swoich bliskich, wspierasz ich kiedy możesz (jak ostatnio, kiedy przyśniłaś się mamie) i że czekasz na nich. Kiedy już się spotkacie zostaniecie razem na zawsze, bez łez, cierpienia i tęsknoty - jedynie z miłością :)

Teresko, przytulam Cię najczulej jak tylko mogę w tym dniu. Kasia (chociaz jej nie znałam) jest mi wyjątkowo bliska i dzisiaj będę o niej myślala. Dużo spokoju :) 


Re: Moja córeńka Kasia
kulkry58  
30-05-2010 07:21
[     ]
     
Dla Kasiuni najjasniejsze swiatelko do samego NIEBA<*><*><*><*> PAMIEC JEST WIECZNA MILOSCIA Mama Jarka 


Re: Moja córeńka Kasia
Miroslawa  
30-05-2010 09:21
[     ]
     
Dla Kasi w czwartą rocznicę najjaśniejsze światełka do samego Nieba (*)(*)(*)(*).
A Ciebie, Teresko mocno przytulam w tym szczególnym i tak trudnym dniu. Zyczę Ci dużo sił i wiary.
mama Mariusza. 
M.M

Re: Moja córeńka Kasia
buleczka  
30-05-2010 10:21
[     ]
     
Dla Kasi w 4 rocznicę
(*)(*)(*)(*)(*)(*) 
buleczka

Mama Tomcia (22.06.2007 - 14.02.2008)
http://tomuskaczorowski.pamietajmy.com.pl

Re: Moja córeńka Kasia
teresal  
30-05-2010 09:23
[     ]
     
Dziękuję Wam bardzo. Zastanawiam się zawsze, skąd mamy tyle siły, aby iść jakoś do przodu, aby żyć bez naszych Dzieci. Teraz już wiem. Zyjemy nadal po to, aby dbać, by pamięć o naszych ukochanych Dzieciach nie zginęła.

CÓREŃKO, TAK BARDZO CIĘ KOCHAM, TAK MI ŹLE, TAK MI CIEBIE BRAKUJE.
<<<***>>> 
Teresa-mama Anioła Kasi L.

Naucz się szczęścia, tylko pamiętaj,by nie zapomnieć nigdy.



Re: Moja córeńka Kasia
rudzia71971  
30-05-2010 10:25
[     ]
     
Kochana,Piękna Kasieńko najjaśniejsze światełko dla Ciebie w tą czwartą rocznicę(*)(*)(*)(*)(*)
Tereniu kochana dużo siły choć wiem jak jest źle i tęskno;( Ból serce rozrywa każdego dnia;( 

Ewa mama aniołka GRZESIA
i Krzysia szalonego łobuziaka

http://grzesiumajcher.pamietajmy.com.pl/



Re: Moja córeńka Kasia
jolek  
30-05-2010 12:19
[     ]
     
Kasiu dla Ciebie
(*)(*)(*)(*) 
mama Kasieńki

Re: Moja córeńka Kasia
grazia39  
30-05-2010 12:42
[     ]
     
Dla Kasi w czwarta rocznicę ['] ['] ['] [']
Teresko przytulam Cię bardzo mocno...
Mama Zuzi-Anioła 


Re: Moja córeńka Kasia
CiociaE  
30-05-2010 20:18
[     ]
     
Światełka w czwartą rocznicę jakże bolesną rocznicę dla Ciebie Kasieńko a dla mamusi nadziei i wiary na spotkanie po drugiej stronie życia
()()()()()()()()()()()()()()()()()
[][][][][][][][][][][][][][][][][] 
Ciocia Ewcia
http://kasiuniasacharuk.pamietajmy.com.pl

Re: Moja córeńka Kasia
danusia1958  
30-05-2010 21:34
[     ]
     
(*)(*)(*)(*) w pamiętaniu... 
Danusia babcia Aniołka

http://natalkadanusia.blog.onet.pl/
http://natalk

Re: Moja córeńka Kasia
Mama Kasiuni  
30-05-2010 22:34
[     ]
     
Kasiuniu, dla Ciebie światełka i pamięć płynąca z serca. Bądź szczęśliwa tam gdzie jesteś.
Otul Mamusię we śnie, dzisiaj szczególnie mocno i przyjdź do niej we śnie.
Przytulam Ciebie Teresko. 
http://kasiuniasacharuk.pamietajmy.com.pl/

Re: Moja córeńka Kasia
wiola  
31-05-2010 09:49
[     ]
     
dla Kasi['][']['][']['][']....... 
wiola ,mama śp.Dominika (ur.15.12.1995 zm.26.07.2008)
http://epitafium.com/show.php?id_strony=588


Re: Moja córeńka Kasia
mb  
31-05-2010 19:04
[     ]
     
Dla Katarzyny [*][*][*][*][*][*] 
mama Michała *14.05.1989 - +26.01.2008
http://www.pamietamy.com.pl/

Re: Moja córeńka Kasia
teresal  
16-07-2011 18:35
[     ]
     
Tyle nowych osieroconych matek, które straciły swoje Dzieci kilka miesięcy lub kilka tygodni temu. Jak Im pomóc?
Pamiętam, jak weszłam poraz pierwszy na forum DLACZEGO? Było to dwa i pół roku po śmierci Kasi (wcześniej nie potrafiłam o TYM ani mówić, ani pisać). Napisałam pierwszego posta....potem posypały się posty innych matek takich jak ja. Pamiętam, jak bardzo płakałam. Jak waliło mi serce.
Od śmierci Kasi minęło pięć lat. Do dziś nie wiem, jak przeżyłam te lata. Wydawało się, że nie dam rady, że nie potrafię, nie chcę...A jednak...jestem, rano wstaję, jadę do pracy, uśmiecham się, ożeniłam syna, planuję wyjazd na urlop...
Ale Kasiunia zawsze jest w moim sercu, zawsze jest ze mną, przy mnie...I już nic nigdy tego nie zmieni. I będę Ją kochać coraz mocniej i tęsknić coraz bardziej. Aż do ostatniego tchu.
I wiem, że moje Dziecko żyje "bo miłość jest nieśmiertelna"

Mocno przytulam wszystkie osierocone mamy a dla naszych ukochanych Dzieci zapalam światełka pamięci, niech oświetlają Im Drogę do Nieba.
['][']['][']['][']['][']['][']['][']['] 
Teresa-mama Anioła Kasi L.

Naucz się szczęścia, tylko pamiętaj,by nie zapomnieć nigdy.



Re: Moja córeńka Kasia
yvette  
01-06-2010 12:07
[     ]
     
JA TU BYŁAM,
MODLITWĘ ZOSTAWIŁAM.....
.......................(,)
..........).........._'\!/'_
.........(,).........(""""")
......._'\!/'_.ڿڰۣڿ❀❤❀ڿڰۣڿ
.......(""""").
....ڿڰۣڿ❀❤❀ڿڰۣڿ
...............–‡–
.................‡
Życie jest jak płomień świecy na wietrze.
Wystarczy mały podmuch a świeca zgaśnie .
Tak jak czasami niespodziewanie gaśnie życie.
இڿڰۣ***
W cichej zadumie
dotykam płyty,
i składam różę,
milknę w modlitwie,
w płomieniach zniczy
grzeję dłonie,
wspominam tych co odeszli
w niebieską otchłań...
இڿڰۣ***
SPOCZYWAJ W POKOJU....
இڿڰۣ***
.......................(,)
..........).........._'\!/'_
.........(,).........(""""")
......._'\!/'_.ڿڰۣڿ❀❤❀ڿڰۣڿ
.......(""""")*
....ڿڰۣڿ❀❤❀ڿڰۣڿ.ŚWIATEŁKO
..............ڿڰۣڿ❀❤❀ڿڰۣڿPAMIĘCI..DLA KASI Z OKAZJI DNIA DZIECKA(*) 
iwona

Re: Moja córeńka Kasia
yvette  
04-06-2010 22:36
[     ]
     
´´´´´´´´´´´´´
´´´´´´´
´´´´´´´´
´´´´´´´
´´ ´´´
 ´´´´
´´´
´´´´´´
´´´´´´´´
´´´´´´´´´´
´´´´´´´´´´´´
´´´´´´´´´´´´´´
´´´´´´´´´´´´ DLA KASI(*) 
iwona

Re: Moja córeńka Kasia
yvette  
18-06-2010 23:54
[     ]
     

Strata połowy serca jest jak strata połowy świata…
Ból w sercu jest ciężarem prawie nie do uniesienia…
Łzy są tak gorzkie…Dzień jest tak długi…
Noc bezsenna…Tęsknota tak WIELKA… .......................(,)
..........).........._'\!/'_
.........(,).........(""""")
......._'\!/'_.ڿڰۣڿ❀❤❀ڿڰۣڿ
.......(""""").W Zadumie
....ڿڰۣڿ❀❤❀ڿڰۣڿ.I Ciszy!
MAMA MARIUSZA BORELOWSKIEGO(*) 
iwona

Re: Moja córeńka Kasia
teresal  
21-10-2010 19:36
[     ]
     
Prosiłam dzisiaj moją Kasiunię o pomoc. Jak zwykle mnie nie zawiodła. Wierzę w to, że nasze Dzieci czuwają nad nami i,jak tylko mogą, pomagają nam z Góry. 
Teresa-mama Anioła Kasi L.

Naucz się szczęścia, tylko pamiętaj,by nie zapomnieć nigdy.



Re: Moja córeńka Kasia
grazia39  
21-10-2010 22:41
[     ]
     
Dla Kasiuni ogromne światełka <<<***>>> <<<***>>> <<<***>>>
Mama Zuzi 


Re: Moja córeńka Kasia
kulkry58  
22-10-2010 08:02
[     ]
     
DLA CIEBIE KASIUNIU(*)(*)(*)(*)PAMIEC JEST WIECZNA MILOSCIA! mama Jarka 


Re: Moja córeńka Kasia
kulkry58  
01-11-2010 22:10
[     ]
     
KASIENKO DLA CIEBIE(*)(*)(*)(*)mama Jarka 


Re: Moja córeńka Kasia
Miroslawa  
02-11-2010 19:24
[     ]
     
Dla Ciebie Kasiu [*********]najjaśniejsze.
mama Mariusza. 
M.M

Re: Moja córeńka Kasia
teresal  
31-12-2010 10:36
[     ]
     
Tak ciężko. Gdyby można było przespać całe święta, Sylwestra i te wszystkie dni, kiedy jest tak trudno żyć. Nasze Dzieci dzisiaj powinny szykować się na bale, na prywatki. Kasia powinna teraz przygotowywać kreację, fryzurę, makijaż. A ja stałabym przy Niej i patrzyła, jaką piękną mam Córcię. A tak.....Siedzę przed Jej zdjęciem, z którego uśmiecha się do mnie...tak pięknie się śmiała...Trudno się pogodzić z wyborem Boga, oj trudno.
Córeńko, bardzo Cię kocham. 
Teresa-mama Anioła Kasi L.

Naucz się szczęścia, tylko pamiętaj,by nie zapomnieć nigdy.



Re: Moja córeńka Kasia
grazia39  
31-12-2010 21:40
[     ]
     
Dla Kasi Sylwestrowe światełka ['] ['] ['] ['] [']
Mama Zuzi 


Re: Moja córeńka Kasia
eja  
13-01-2012 13:49
[     ]
     
Kasienko, 13ego w styczniu zawsze bede o Tobie myslala... dzis ode mnie sa tylko te swiatelka (*) 
Mama Aniolkow moich ukochanych... 'Aniol przybyl i odlecial. Raj jest jego domem'.

Re: Moja córeńka Kasia
latmaro  
01-01-2011 16:29
[     ]
     
Kasiuniu dla ciebie noworoczne światełko pamięci
(*)(*)(*)(*)(*)(*)(*)(*)
Teresko przytulam i dziękuje

Mama Aniolka Czarusia lat. 8 zm.01.08.2008
Marzena 


Re: Moja córeńka Kasia
maljed  
13-01-2011 01:49
[     ]
     
Dziś dla Kasi miliony urodzinowych światełek do samego nieba [''][''][''][''][''][''][''][''][''] 
mama aniołka Michasia
http://michaljedrusik.pamietajmy.com.pl

Re: Moja córeńka Kasia
wiola  
14-01-2011 17:24
[     ]
     
dla Kasi Światełka do samego nieba ['][']['][']['].............................. 
wiola ,mama śp.Dominika (ur.15.12.1995 zm.26.07.2008)
http://epitafium.com/show.php?id_strony=588


Re: Moja córeńka Kasia
grazia39  
14-01-2011 20:20
[     ]
     
Dla Kasi jaśniejące światełka do samego nieba <<<***>>> <<<***>>> <<<***>>>
Mama Zuzi 


Re: Moja córeńka Kasia
Miroslawa  
13-01-2012 18:28
[     ]
     
Urodzinowe światełka dla Kasi [***]. Opiekuj się swoimi bliskimi Kasiu.
mama Mariusza. 
M.M

Re: Moja córeńka Kasia
jolek  
13-01-2012 20:34
[     ]
     
Kasiu
(*)(*)(*)(*)..(*) 
mama Kasieńki

Re: Moja córeńka Kasia
grazia39  
13-01-2012 20:44
[     ]
     
Dla Kasi <<<***>>>
Mama Zuzi 


Re: Moja córeńka Kasia
teresal  
15-01-2012 16:16
[     ]
     
Dziękuję Wam, Kochane, za pamięć o mojej Kasi. Skończyłaby 27 lat...I choć 30 maja minie 6 lat od Jej śmierci, to ciągle nie potrafię się z tym pogodzić. Nie potrafię i nie chcę. Jest we mnie nadal tyle buntu i goryczy...Są czasami takie chwile, w których wydaje mi się, że jest już lepiej. Że jest Jej TAM dobrze, że jest szczęśliwa i pragnie, abyśmy też byli szczęśliwi...bez Niej. Ale to nie jest możliwe. Bo jak można się pogodzić z tym, że w dniu urodzin własnego Dziecka niesiesz znicze i kwiaty na Jego grób. I wspominasz, jak się urodziło, jak dmuchało pierwszą świeczkę na torcie, jak mówiło - mama. A teraz co????? Łzy i wspomnienia. I zdjęcia w całym domu. I ta maska na twarzy z uśmiechem....bo przecież ludzie nie lubią smutku. Nawet rodzina już prawie Kasi nie wspomina, bo po co. Już tyle lat minęło. Ciężko, tak strasznie źle.
Dla wszystkich naszych Dzieci, które odeszły...<<<***************>>> 
Teresa-mama Anioła Kasi L.

Naucz się szczęścia, tylko pamiętaj,by nie zapomnieć nigdy.



Re: Moja córeńka Kasia
Ciocia Ewcia  
15-01-2012 16:19
[     ]
     
(*)dla Kasi 
Ciocia Ewcia

Re: Moja córeńka Kasia - 28 urodziny
teresal  
13-01-2013 15:43
[     ]
     
Noszę Twe serce z sobą

Noszę twe serce z sobą (noszę je w moim
sercu) nigdy się z nim nie rozstaję (gdzie idę
ty idziesz ze mną; cokolwiek robię samotnie
jest twoim dziełem, kochanie)

i nie znam lęku
przed losem (ty jesteś moim losem) nie pragnę
piękniejszych światów (ty jesteś mój świat prawdziwy)
ty jesteś tym co księżyc od dawien dawna znaczył
tobą jest co słońce kiedykolwiek zaśpiewa

oto jest tajemnica której nie dzielę z nikim
(korzeń korzenia zalążek pierwszy zalążka
niebo nieba nad drzewem co zwie się życiem; i rośnie
wyżej niż dusza zapragnie i umysł zdoła zataić)
cud co gwiazdy prowadzi po udzielnych orbitach

noszę twe serce z sobą (noszę je w moim sercu)

-E.E.Cummings

Jesteś zwsze w moim sercu, Córeńko. 
Teresa-mama Anioła Kasi L.

Naucz się szczęścia, tylko pamiętaj,by nie zapomnieć nigdy.



Re: Moja córeńka Kasia - 28 urodziny
Miroslawa  
13-01-2013 17:17
[     ]
     
Urodzinowe światełka dla Ciebie Kasiu [******]. Mój Syn Mariusz, jest Twoim rówieśnikiem. A Ciebie Mamo, mocno ściskam i życzę Ci wiele sił. Każda rocznica...jest dla nas bolesna. 
M.M

Re: Moja córeńka Kasia - 28 urodziny
bietka  
14-01-2013 14:10
[     ]
     
Tak bardzo jestem z Tobą Teresko...Kasieńko prześliczna, dla Ciebie w Niebiańskie Urodziny wiele najjaśniejszych światełek do Nieba. Spotkamy się tam kiedyś na pewno wtedy przytulimy sie do siebie mocno i uśmiechniemy prawdziwie. Ela mama Adasia. 
Ela

Re: Moja córeńka Kasia - 28 urodziny
joanna30  
14-01-2013 14:20
[     ]
     
pamiętam. 


Re: Moja córeńka Kasia
ika  
19-01-2013 17:28
[     ]
     
Rozumiem Cie jak nikt, od śmierco mojej 5letniej córeczki mija póltora roku i cóż??? nie jest lepiej, wręcz gorzej, koszmary, potworna tęsnota, ból, niemożnośc zrobienia czegokolwiek... jestem z Tobą i Twoim bólem, który doskonale rozumiem... 
Mama Aniołków:
Hubert ur.zm.21.10.2003. Patrycja, ur.10.12.2006.zm.22.09.2011. , trzeci Anioł 10 tydz.c. zm.15.07 2013! oraz ziemskiej Julii 27.05.1996.
<A Href="     
Nic nie jest w stanie uciszyć naszych serc....naszych dusz....Im dalej, tym gorzej. I co z tego, że po prawie siedmiu latach przestałam płakać, zaczęłam się uśmiechać....W środku jestem jednym wielkim bólem, tęsknotą i cierpieniem. Czasami to chciałabym sie wypłakać, może łzy przyniosłyby choć na chwilę ulgę. Ale ja już chyba nie mam łez....
Dlaczego po tylu latach wracają te przykre wspomnienia? Przez jakiś czas umiałam je "odpychać" od siebie i przywoływać tylko te chwile, kiedy Kasia żyła, kiedy była z nami i było tak wspaniale. Teraz widzę Jej smutne oczy, pełne przerażenia i strachu. Nie chcę tego!!! Dlaczego to wraca??? Córeńko, kocham Cię. 
Teresa-mama Anioła Kasi L.

Naucz się szczęścia, tylko pamiętaj,by nie zapomnieć nigdy.



Re: Moja córeńka Kasia
Jolanta  
23-01-2013 10:36
[     ]
     
Tereniu jedyne co mogę to wirtualnie Ciebie przytulić i mieć nadzieję, że kiedyś będziemy razem z Naszymi Córeczkami.

Mama Martynki 
Mama Martynki
jola

Re: Moja córeńka Kasia
kulkry58  
25-01-2013 19:18
[     ]
     
Kasienko dla Ciebie jasniutkie swiatelko pamieci,spoczywaj w pokoju((*))((*))((*))Krystyna mama Jarka
Tereniu przytulam :( 


Re: Moja córeńka Kasia
berberys  
06-02-2013 18:34
[     ]
     
kochana Teresko czytałam sobie to co pisało na temat moja kochana córeńka Kasia i Twoja Kasia taka mi się bliska przez to zrobiła.Już tyle czasu upłynęło od jej odejścia a czytając miałam wrażenie że to niemożliwe,prawie 7 lat mój synek nie żyje 35 dni dla mnie to jest bardzo dużo.Każdy dzień jest tragicznie ciężki do przeżycia.Swiatełko do nieba dla Twojej Kasiuni 
Barbara Borowiec

Re: Moja córeńka Kasia
teresal  
01-11-2013 11:25
[     ]
     
Tęsknię za Tobą każdego dnia, od siedmiu lat moje serce krwawi i nic, ani nikt tego nie zmieni. Jesteś moją miłością, moją tęsknotą i moim Skarbem utraconym. Ale w takim dniu jak dzisiejszy moje serce krwawi jeszcze mocniej. Kwiaty, znicze, nasza pamięć i modlitwa....tylko tyle mogę Ci ofiarować. I ten strach, że zapalonych światełek coraz mniej, bo to przecież już siedem lat....,Dla osieroconej matki to dodatkowy ból, bo teraz tylko to się liczy, żeby pamięć o jej utraconym Dziecku trwała zawsze, na wieki....Ale.....Ale Córeńko, Ty wiesz, że jesteś zawsze ze mną, w moim sercu, w moich myślach....zawsze. Jesteś ze mną kiedy się śmieję, kiedy płaczę, kiedy siedzę zamyślona...Nie ważne ile lat minie...Do końca moich dni i jeszcze dłużej.
Kocham Cię...<<<***>>>

Dla wszystkich Dzieci utraconych <<<*******>>> 
Teresa-mama Anioła Kasi L.

Naucz się szczęścia, tylko pamiętaj,by nie zapomnieć nigdy.



Re: Moja córeńka Kasia
joanna30  
30-11-2013 15:27
[     ]
     
ja pamiętam o Twojej córce :)

Pozdrowienia
Joanna 


Re: Moja córeńka Kasia
teresal  
09-12-2013 18:49
[     ]
     
Wiem, Joanno, wiem. Dziekuję Ci bardzo za pamięć. Ściskam Cię mocno. 
Teresa-mama Anioła Kasi L.

Naucz się szczęścia, tylko pamiętaj,by nie zapomnieć nigdy.



Re: Moja córeńka Kasia
irys  
24-12-2013 23:09
[     ]
     
Dla Kasi świąteczne światełko (*)(*)(*)(*)(*) 
mama Uli[*] i Łukasza

Re: Moja córeńka Kasia
joanna30  
14-08-2014 09:37
[     ]
     
Dla Kasi [*] - ciągle pamiętam. 


Re: Moja córeńka Kasia
kulkry58  
14-08-2014 21:48
[     ]
     
Kasienko dla Ciebie ((*));(
tereniu przytulam !!!!Krystyna mama Jarka 


Re: Moja córeńka Kasia
kulkry58  
14-08-2014 21:49
[     ]
     
Kasienko dla Ciebie ((*));(
Tereniu przytulam !!!!Krystyna mama Jarka 


Re: Moja córeńka Kasia
Ewka  
22-08-2014 14:35
[     ]
     
Niegasnące światełka dla TWOJEJ KASI.
Przytulam mocno, pamięć zawsze w nas będzie trwać. 
mama ANI

Re: Moja córeńka Kasia
teresal  
30-09-2014 19:07
[     ]
     
Minęło tyle lat bez mojej Kasi. A ja tęsknię i marzę aby mi się przyśniła. Abym mogła przytulić Ją chociaż we śnie. I cały czas słyszę Jej słowa - Mamusiu kocham cię, wiesz?
Tak bardzo mi Jej brakuje.

Swiatełka dla naszych wszystkich Aniołów (((((********)))))

Tyle nowych osieroconych mam pisze na tym forum. Przytulam Was wszystkie i modlę się o siły dla Was. 
Teresa-mama Anioła Kasi L.

Naucz się szczęścia, tylko pamiętaj,by nie zapomnieć nigdy.



Re: Moja córeńka Kasia
krysiajg  
01-10-2014 07:44
[     ]
     
zapalam światelka dla Twojej Kasi
mama Roberta ur.28.07.1971r.zm.04.05.2013r. 


Re: Moja córeńka Kasia
jolek  
15-10-2014 08:43
[     ]
     
(*)(*)(*)(*)
pamiętam....... 
mama Kasieńki

Re: Moja córeńka Kasia
beata1978  
15-10-2014 20:45
[     ]
     
(***) 
Beata mama Aniołka Emilki
becia1978
http://emilkaluszcz.pamietajmy.com.pl/

Re: Moja córeńka Kasia
teresal  
15-10-2015 09:59
[     ]
     
Córeńko moja najdroższa. Dzisiaj Dzień Dziecka Utraconego. Utraciłam Cię tyle lat temu ale tęsknota nie mija. Wręcz przeciwnie. Jest coraz większa i większa. I już nic i nikt tego nie zmieni. Kocham Cię, Myszko moja. I choć nauczyłam się żyć bez Ciebie to nigdy się nie pogodzę z tym, że musiałaś odejść.
Dzisiaj mija miesiąc od śmierci Natalki. Mam nadzieję, że jesteście TAM razem, dwie kuzyneczki. Pewnie podałaś Jej rękę i przeprowadziłaś na drugą stronę. Byłam przy Niej w chwili śmierci, też trzymałam Ją za rękę....tak jak kiedyś Ciebie, mój Aniele. Bądźcie TAM szczęśliwe....

Światełka zapalam dla wszystkich Dzieci Utraconych, niech Bóg Je za rękę trzyma....(((***********))) 
Teresa-mama Anioła Kasi L.

Naucz się szczęścia, tylko pamiętaj,by nie zapomnieć nigdy.



Re: Moja córeńka Kasia
kulkry58  
15-10-2015 22:38
[     ]
     
Kasiu dla Ciebie i Twojej kuzynki jaśniutkie światełko pamięci((*))((*))((*))((*)),a Ciebie Tereniu przytulam !Krystyna mama Jarka 


Re: Moja córeńka Kasia
Miroslawa  
01-11-2017 09:03
[     ]
     
Kasiu (*)(*)(*).
mama Mariusza. 
M.M

Re: Moja córeńka Kasia
taktórapamięta  
01-11-2017 12:15
[     ]
     
Kasiu, pamiętam(*) 


Re: Moja córeńka Kasia
Miroslawa  
24-12-2017 12:11
[     ]
     
Dla Ciebie Kasiu (*)(*)(*) świąteczne.
mama Mariusza. 
M.M

::   w górę   ::
Przeskocz do :
Forum tworzone przez W-Agora