 Mama dwóch córeczek | |
|
KarolciaiJa
22-03-2014 10:11 |
[ ]
[Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
Witajcie. Część z was zna mnie z innych wątków. Jestem mamą Karolinki 32 tygodniowej wcześniaczki i Martynki. Karolinki niestety nie ma już z nami, Martynka ma 6 miesięcy. Podczytuję was troszkę i stwierdziłam że od czasu do czasu coś napiszę. Kiedyś to forum i wspaniałe forumowe mamy uratowało mnie przed stoczeniem się w doła. Ciężko mi tu zaglądać ale czasami bardzo tego potrzebuję. Zostawiłam w postach o stracie dziecka bardzo dużą część siebie. Teraz jestem szczęśliwą mamą i walczę o to, by wychować szczęśliwą zdrową córeczkę. Czasami opowiadam jej do uszka o Karolci ale mam świadomość tego że to inna osóbka, nie chcę by kiedykolwiek poczuła się "tą drugą", nie chcę też jej rozpieścić. Czy mi się uda? Musi :) Pozdrawiam!
________________________________
Karolinka 27.10-27.11.2010 (32tc). Jest taka cierpienia granica,za którą się uśmiech pogodny zaczyna.
siostrzyczka Martynka, 05.10.2013,39 tc
Madzia 15.09.2016 kolejna jesienna siostrzyczka, 38 tc
|
|
Ostatnio zmieniony 22-03-2014 10:13 przez basiao-le |
| Re: Mama dwóch córeczek | |
|
Dodis
23-03-2014 20:10 |
[ ]
[Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
Napewno ci sie uda,będziesz kochać ponad wszystko i z kazdym dniem coraz bardziej.A jak usłyszył słowo kocham cię to cie rozczuli:) A jak zacznie mówić i bedzie pyskować to bedziesz udawać powazną ale w duchu bedzie ci sie bedzie chcialo smiac i myslała jak ja kocham to moje dziecko:) Mama Natalki ur.zm 05.03.2010 i Damianka ur.14.06.2011
D.Czekaj
|
|
|
| Re: Mama dwóch córeczek | |
|
KarolciaiJa
16-04-2014 11:43 |
[ ]
[Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
Wyobraziłam sobie ten moment, prawie poczułam te łzy szczęścia. A co do pyskowania - ja strasznie pyskowałam do swojej mamy, z jednej strony jest mi strasznie wstyd za tamten czas, a z drugiej...robię to do dziś choć już nie w tak chamski sposób (niestety inaczej tego nie określę. Głupia zbuntowana nastolatka-to byłam ja :)).
________________________________
Karolinka 27.10-27.11.2010 (32tc). Jest taka cierpienia granica,za którą się uśmiech pogodny zaczyna.
siostrzyczka Martynka, 05.10.2013,39 tc
Madzia 15.09.2016 kolejna jesienna siostrzyczka, 38 tc
|
|
|
| Re: Mama dwóch córeczek | |
|
MamaAdasia
23-03-2014 22:03 |
[ ]
[Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
Mysle o Was czesto :)
Wczesniactwo Zuzi ostro dalo mi w kosc. W sumie dzieki Zosi wiem jak to jest miec zdrowe, donoszone dziecko. Sa takie rozne, a jednoczesnie baaardzo do siebie podobne.
Po stracie dziecka doslownie walczy sie o szczesliwe dziecinstwo kolejnych dzieci lub tych, ktore juz sa.
Basia- uda sie nam !
Ania- mama:
Adasia- Aniołka 36tc. 2.10.2008r. [']
Aniołka 10tc., 18.09.2007r.[']
Zuzanny Marty 18.11.2010 32/33tc
i Zofii Agnieszki 27.07.2012 39tc
|
|
|
| Re: Mama dwóch córeczek | |
|
Martka
31-03-2014 10:45 |
[ ]
[Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
Ja również czasem boję się żeby moje córki nie pomyślały kiedykolwiek, że urodziły się "w zastępstwie". Ostatnio moja 3 - letnia Weronika rozmyślała o tym jakby to było, gdyby jej bracia żyli. Bardzo mnie to rozczuliło...
Marta, aniołkowa mama Szymonka i Filipka (30 Tc)
oraz ziemska mama Weroniczki i Hani
|
|
|
| Re: Mama dwóch córeczek | |
|
KarolciaiJa
16-04-2014 11:47 |
[ ]
[Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
Martka, to cudowne że córeczka myśli o braciszkach, bo przecież oni byli, są nadal :)
________________________________
Karolinka 27.10-27.11.2010 (32tc). Jest taka cierpienia granica,za którą się uśmiech pogodny zaczyna.
siostrzyczka Martynka, 05.10.2013,39 tc
Madzia 15.09.2016 kolejna jesienna siostrzyczka, 38 tc
|
|
|
| Re: Mama dwóch córeczek | |
|
KarolciaiJa
16-04-2014 11:46 |
[ ]
[Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
Ja bardzo długo porównywałam komfort urodzenia dziecka o czasie z wcześniactwem. Byłam w szoku że można od razu tulić dziecko, że może ze mną spać, że nikt mi go nie zabiera, nie ma kabelków, nie ma tysiąca badań, kontroli, można wyjść do domu po 3 dniach. Czułam się dziwnie a przecież tak właśnie powinno to wyglądać. Ja też często o was myślę :)
________________________________
Karolinka 27.10-27.11.2010 (32tc). Jest taka cierpienia granica,za którą się uśmiech pogodny zaczyna.
siostrzyczka Martynka, 05.10.2013,39 tc
Madzia 15.09.2016 kolejna jesienna siostrzyczka, 38 tc
|
|
|
| Re: Mama dwóch córeczek - czasami tak bardzo się boję... | |
|
KarolciaiJa
02-06-2014 23:39 |
[ ]
[Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
Dziewczyny wy też miewacie chwile panicznego lęku o dziecko? Czasami patrzę na tą małą istotkę i nachodzą mnie takie straszne myśli... Nie przeżyłabym drugi raz tragedii. Myśl że coś mogłoby się stać czasami aż mnie paraliżuje. Mała zaczyna raczkować, kiedy "biega" po domu nie panikuję, nie przesadzam, ale czasami kiedy śpi i na nią patrzę dociera do mnie jak wiele mam do stracenia i jak bardzo muszę uważać na mój skarb...
________________________________
Karolinka 27.10-27.11.2010 (32tc). Jest taka cierpienia granica,za którą się uśmiech pogodny zaczyna.
siostrzyczka Martynka, 05.10.2013,39 tc
Madzia 15.09.2016 kolejna jesienna siostrzyczka, 38 tc
|
|
|
| Re: Mama dwóch córeczek - czasami tak bardzo się boję... | |
|
donata
03-06-2014 10:07 |
[ ]
[Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
Moj syn po stracie corci ma obecnie 8lat i tak normalnie nie boje sie na codzien nie dopuszczam taktisch mysli ale byly Sa i mysle ze Caly czas beda Momenty ze panika strach beda gora.Widzialam ostatnio jak moj syn spal Jakos tak dziwnie zaczelam go budzic i nie od razu sie udalo poprostu spal a u mnie juz panika rosla i to po stracie corci mija niedlugo 10lat i moja corcia zginela tragicznie .pozwalam mu na wyjscie na podworko ale jak go nie Widze jest strach. Ucze sie Caly czas raz jest dobrze raz Wogole.pozdrawiam serdecznie Mama Franzi
|
|
|
| Re: Mama dwóch córeczek - czasami tak bardzo się boję... | |
|
KarolciaiJa
04-06-2014 22:38 |
[ ]
[Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
Czasami myślę że jeśli się to w jakiś sposób pogłębi to chyba poszukam pomocy u dobrego psychologa. Tylko czy on tu coś pomoże. Strata dziecka jest tak nienaturalnym "zjawiskiem" że nie wiem czy ktokolwiek i cokolwiek jest w stanie wyciszyć takie myśli. sama już nie wiem. Przykro mi z powodu Twojego maluszka. Nigdy nie jesteśmy na to gotowi. Nie pogodzę się ze śmiercią dzieci nigdy.
________________________________
Karolinka 27.10-27.11.2010 (32tc). Jest taka cierpienia granica,za którą się uśmiech pogodny zaczyna.
siostrzyczka Martynka, 05.10.2013,39 tc
Madzia 15.09.2016 kolejna jesienna siostrzyczka, 38 tc
|
|
|
| Re: Mama dwóch córeczek - czasami tak bardzo się boję... | |
|
MamaAdasia
17-08-2014 21:45 |
[ ]
[Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
Tak, ja też tak mam...
Ania- mama:
Adasia- Aniołka 36tc. 2.10.2008r. [']
Aniołka 10tc., 18.09.2007r.[']
Zuzanny Marty 18.11.2010 32/33tc
i Zofii Agnieszki 27.07.2012 39tc
|
|
|
| Re: Mama dwóch córeczek - czasami tak bardzo się boję... | |
|
Wera
19-08-2014 08:59 |
[ ]
[Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
to chyba u nas norma, u mnie paniczny lęk nasila się jak któraś z córek zachoruje.
mama
Aniołka(25.04.2005r. 8tc)
Helenki ur-zm.25.03.2009r.36tc
Iskierki(20.02.2012r. 7tc) i ziemskiej trójeczki
|
|
|
:: w górę ::
|
