dlaczego.org.pl  
Forum dlaczego.org.pl  >> RODZICIELSTWO POZA STRATĄ
Nie jesteś zalogowany!       

Metody usypiania
Dodis  
17-07-2012 21:45
[     ]
     
Dziewczyny jakie wy macie metody usypiania,moj synek nie zasnie sam gdy mnie nie ma w poblizu,lub lubi jak mu sie robi sisisi i glaszcze po policzku. Gdy widzi ze wychodze z pokoju placze. Ja nie umiem zostawic dziecko by zasnelo z placzu. Moja mama tez nas nie zostawiala i pamietam ze wtedy jako dziecko czulam sie bezpiecznie,do dzis pamietam to uczucie.Czasem jest to meczace ale serce mi krwawi gdyby mi dziecko zasnelo z placzu. Slyszalam od lekarzy ze takie samo zostawione dziecko nieprawidlowo sie rozwija i moze czesciej chorowac. Co wy o tym sadzicie. Dodam ze moj syn wczoraj jedynie zasnal sam ale tak to musze chociaz byc kolo niego. A wasze dzieci w jaki sposob zasypiaja? I co jest prawda a co nie? Bo w domu tesciowa mi mowi ze powinnam je zostawic samo placzace. Ona mi mowila ze jak jedno musiala nakarmic a drugie bylo spiace to je zostawiala az samo zasnelo a bylo miedzy nimi 2 lata roznicy. Dodam ze ja nie raz mam siostrzenice,coreczke mojej siostry i nie raz z nimi zostawalam to nigdy nie dopuscilam do tego by ktores zostawic placzace. A mialy wtedy po kilka miesiecy jak z nimi pierwszy raz zostalam bo miedzy nimi jest miesiac roznicy. Problem jest w tym ze on mi sie budzi czesto w srodku nocy i musze znowu robic siiisii. I nie wiem co zrobic by sie nie budzil? Mama Natalki ur.zm 05.03..2010 i Damianka ur.14.06.2011 
D.Czekaj

Re: Metody usypiania
zgrywus  
18-07-2012 11:31
[     ]
     
Słyszałam o tej metodzie, że dziecko zostawia się samo i płacze tak długo aż zaśnie, a po jakims czasie już nie płacze tak duzo. Pytanie tylko dlaczego już tyle nie płacze. Bo uczy się, że mimo wołania i tak nikt do niego nie przyjdzie, nikogo to nie obchodzi. Takie dzieci w przyszłości mają problemy z okazywaniem i wyrażaniem uczuć, czytałam badania na temat tej metody. Moim zdaniem jest okrutna. Dobrze robisz, że nie zostawiasz dziecka, ja tez zawsze jestem do końca i dopiero jak młodszy synek zaśnie wychodzę z pokoju. To jest tylko do pewnego wieku. Mój starszy synek (5lat) już nie potrzebuje naszej obecności aż do zaśnięcia. Ale buziak i przytulenie na dobranoc muszą być :-) 


Re: Metody usypiania
Dodis  
18-07-2012 15:37
[     ]
     
No wlasnie mojego szwagra corka tak zostala zostawiana i bardzo pozno zaczela chodzic,ma 4 lata malo mowi i od malego czesto choruje. Mimo ze wszystkie badania ma ok. Moj maz nie wierzy ze to ma wplyw ale ja sie pytalam kiedys poloznej to opowiedziala mi ze Arystokles czy ktos tam zrobil drastyczny test. Wzial kilkoro dzieci ale karmili i przewijali jednak zostawaly one same sobie i po kilku dniach wszystkie zmarly. Potem pytalam pediatry,rehabilitantow i kazdy mi powiedzial ze nie zostawiac tak dziecka. Nosilam je duzo na rekach jak byl maly a teraz sam sie wyrywa jak o chce wycalowac. Pytam was bo bylam ciekawa waszych odpowiedzi:) Mama Natalki ur.zm 05.03.2010 i Damianka ur.14.06.2011 
D.Czekaj

Re: Metody usypiania
mikew  
18-07-2012 20:09
[     ]
     
Ja uważam, że zostawianie dziecka samego kiedy potrzebuje kontaktu z mamą jest okrutne. Pytałam nawet o to psychologa, bo sama zastanawiałam się co ma na celu ta metoda z wychodzeniem. Dziecko do pewnego momentu czasem nawet do 18 mc życia nie czuje się jako odrębna osoba. I zostawianie dziecka samego płaczącego, to tak jakby nas ktoś codziennie w nocy porzucał i mówił, że nie kocha. Długo więc spałam nawet razem z małym. Potem przenosiłam go do łóżeczka, ale to ponoć też nie najlepszy sposób, bo dziecko pamięta, gdzie zasypia i potem może się po przebudzeniu wystraszyć i zamiast zasnąć z powrotem to się rozpłacze.
Naukę samodzielnego zasypiania zaczęłam od drzemek w dzień. Najpierw zasypiał sam w łóżeczku, a ja byłam obok. A potem zaczynałam na chwilkę wychodzić i wracać. Po może 2 tyg. mały nie potrzebuje mnie w dzień, żeby zasnąć. Po prostu wkładam do łóżeczka, mówię dobranoc i że będę obok, zamykam pokój i śpi. Na tym etapie w nocy usypiałam go przy mnie. Jak zaczął sam zasypiać w dzień, to wieczorem zaczęłam go wkladać do łóżeczka i czekałam w pokoju aż zaśnie. Po kilku dniach nie musiałam już tam być.
Teraz uczę spać bez smoka :D

Jak mały rozrabia,bo nie chce spać wchodzę i mówię dobranoc. Wie o co kaman i się kładzie. jak płacze zawsze idę, biorę na ręce, tulę, jak się uspakaja całuję w policzek, mówię dobranoc i wkładam z powrotem. 
EM
http://www.mikew.e-blogi.pl/
Ostatnio zmieniony 18-07-2012 20:10 przez mikew

Re: Metody usypiania
Lileńka  
22-07-2012 22:33
[     ]
     
Dla mnie najlepsze było po pierwsze wprowadzenie rytuałów zasypiania. Czyli codziennie tak samo: kąpiel, czytanie (nawet niemowlakowi), dobranoc i wychodzę z pokoju. Po odstawieniu od piersi oczywiście był problem. Ale po prostu natychmiast jak zaczynały płakać wracałam, uspokajałam (ale już bez wyjmowania z łóżeczka, czyli np. głaskanie, mówienie itp.), wychodziłam, wracałam. Na początku kilkanaście razy potem coraz rzadziej, aż w końcu nauczyły się zasypiać. Druga opcja, która zadziałała u znajomych. Początek ten sam, tyle, że się siedzi u dziecka, ale bez kontaktu wzrokowego i bez rozmów, aż do czasu aż zaśnie. Oczywiście zawracając je w razie czego do łóżeczka. Powodzenia :) 

Mama Idy (*07.02.2002), Stasia (*10.06.2007) i Aniołka Lileńki (*+03.01.2010, 38 tc.)
http://lilenkap.pamietajmy.com.pl



Re: Metody usypiania
sylwia1975  
25-07-2012 14:19
[     ]
     
JA NAWET DO 10 LATKI LATAM WIECZOREM, co dziwi ludzi bo sama moze isc,moze owszem i idzie ale matka musi pogadac i utulic, maly spiewamy piosenki, dostaje mleko po kapieli na dole ,spi w lozeczku u nas momo ze mamy mniejsce,maz twierdzi ze ja bedzie mnial 18 lat to pewno go wyniose ciekawe, zatem z obojgiem dziecmi mnialam mam rytualek piosenki ze pora spac ,mleczko i utulanie jak placze mateusz lece do gory i albo biore go lub klade w zaleznosci jaka to godzina i wyczuwam czy jest zmeczony czy np grymasny po godzince znowusz klade i raczej spi potem 


Re: Metody usypiania
Malachite  
13-09-2012 23:14
[     ]
     
Ja jestem antyprzykładem. Do poprzedniego tygodnia moja Żabka nie zasypiała inaczej, jak tylko przy piersi :-) A ma już prawie 1,5 roku. Tydzień temu zapytałam się Małej: "Czy spróbujemy dziś bez cycuszka?". Lenka powiedziała "Tak" i tak oto dziś mija tydzień odkąd jest koniec zasypiania w ten sposób. Ale do czasu, aż zapadnie w sen, jestem przy niej i nie zamierzam tego zmieniać :-) Za 3 tygodnie planuję oduczać ją picia w nocy (ma kilka pobudek, im bliżej rana, tym częściej), ale powoli, w miarę możliwości bez łez :-)

-- 
Mama:
Aniołka Emilka *+ 9 XII 2009
Rybci Lenki *18 III 2011
Okruszka Tymka *19 VI 2013

::   w górę   ::
Przeskocz do :
Forum tworzone przez W-Agora