dlaczego.org.pl  
Forum dlaczego.org.pl  >> RODZICIELSTWO POZA STRATĄ
Nie jesteś zalogowany!       

Starsze dzieci po stracie rodzeństwa
Elżbieta2701  
10-01-2011 10:01
[     ]
     
Mój 6-letni syn bardzo długo spał z nami i ciężko było mu przyzwyczaić się do swojego łóżka ale nawet się udało, czasami marudził ale spał. Gdy w listopadzie umarł jego wyczekiwany braciszek, problemy ze spaniem znowu się zaczęły. Syn w nocy przychodzi do nas, płacze przez sen i przeważnie woła "mamusiu", zdarzyło się, że schodami zszedł na dół tak jakby lunatykował, bo nie pamiętał tego. Strasznie się boi sam spać, rozmawiałam z nim, że jest bezpieczny, że nic mu nie grozi ale to nie pomaga. Dziewczyny poradźcie coś 
Ela, mama Gracjanka 8 lat, Aniołka Dominika(35tc)24.11.2010 oraz Franka ur.19.03.2012r
http://dominikpliszczak.pamietajmy.com.pl/index.php

Re: Starsze dzieci po stracie rodzeństwa
morena  
10-01-2011 11:54
[     ]
     
Elżbieto, zapewnienie o bezpieczeństwie jest jak najbardziej na miejscu i dobrze, że synka o tym przekonujesz. myślę jednak, że może nie wystarczać, bo jeśli się boi, to trzeba go zapytać, czego się boi, (może np. boi się, że Wy też umrzecie?) dzieci mają różnie strachy i różnie się te ich strachy objawiają. przydałoby się, żeby ktoś z nim o tym porozmawiał, aby rozwiać te lęki w wystarczający sposób i ponazywać pewne sprawy. my dorośli sami nie możemy ogarnąć śmierci dziecka i w nas samych budzi to ogromny lęk, chociaż mamy dużo większą wiedzę, aby sobie pewne sprawy zracjonalizować, wyjaśnić. dziecko tej wiedzy nie posiada, resztę podsuwa mu wyobraźnia i ewentualnie koledzy z przedszkola, a czasem dorośli. jeżeli nie czujesz się na siłach, aby sama z nim o tym porozmawiać, co jest jak najbardziej zrozumiałe, to warto poszukać psychologa dziecięcego.
pozdrawiam, życzę dużo siły, 


Re: Starsze dzieci po stracie rodzeństwa
zorka  
11-01-2011 09:11
[     ]
     
Rozmowy z synkiem są ok - tylko wtedy odwołujecie się do racjonalnej strony; będą tłumaczenia i od was, i próby tłumaczenia od niego.
To, co się jednak dzieje, to sprawa nie rozumu, a emocji. Nastąpił typowy regres (już Freud o tym pisał). Pozwoliłabym teraz na spanie razem, tuliłabym - a w ciągu dnia nie wracałabym do tematu.
Takie działania podszyte są lękiem.
My, dorośli, w tak trudnych chwilach jak żałoba, potrzebujemy bliskości, a co dopiero dziecko. Sama jestem mamą 7-latka i wiem, co to za krucha istota.
Przytulaj, głaszcz, bądź. 


Re: Starsze dzieci po stracie rodzeństwa
mamaszymusia  
11-01-2011 10:51
[     ]
     
Tak, morena ma rację. Mam synka 6 latka, który w ciągu 6 m-cy przezył śmierć swojego 19 letniego bratanka oraz swojego rodznego braciszka, którego nawet nie widział. Jego reakcje mnie przerażają. często porusza temat śmierci, boi się, ze jak umrze to będzie w niebie sam, tak jak jego braciszek. Ostanio powiedzaiła mi,że to ja powinnam sie opiekować Szymusiem w niebie, bo jestem jego mamą i wiem, że mój syn przeklada to na siebie. Co będzie jak i on umrze, czy go tez zostawię TAM samego? Nie płaczę przy nim, staram się pświęcac mu spro czasu, śpi ze mną. To tyle co mogę zrobić. Czekam na wizye u psychologa, by pomógl nam poukładać mu trochę w główce, bo samemu nie jest łatwo 

..............................
Aniołek Szymuś 31tc*+12.12.10
Bratanek Matys 19lat +1.06.10
&lt;A Href="&lt;A Href="<A Href="http://szymus

Re: Starsze dzieci po stracie rodzeństwa
agnes75  
11-01-2011 09:38
[     ]
     
Moja córcia śpi przy zapalonej małej lampce i przy otwartych drzwiach od pokoiku,też ma czasem koszmarne sny i się boi,wtedy do nas przybiega z płaczem-wtedy śpimy razem -przytulone ,to pomaga.U mnie nie sprawdziły się tłumaczenia i rozmowy,a raczej moja bliskość i to że po kolejnym koszmarnym śnie jestem przy niej .

Pozdrawiam. 


Re: Starsze dzieci po stracie rodzeństwa
morena  
11-01-2011 09:58
[     ]
     
Drogie Dziewczyny, ja treść tego wątku potraktowałam jako pomoc o coś więcej. wydało mi się oczywiste, że w takich sytuacjach matka przytuli swoje dziecko, pogłaszcze, pobędzie. bo obecność i bliskość rodzica to fundamentalna sprawa i nawet najlepszy specjalista nie zastąpi rodzica. nie wiem, może niesłusznie to założyłam. ale nie jestem przekonana co do tego, że to wystarczy na dłuższą metę. czasem dzieci wchodzą z takimi obciążeniami w dorosłe życie. znam kilka i na tym forum też są takie osoby. a zasięgnąć porady zawsze można. bo przecież chodzi o dobro dziecka.
pozdrawiam, 


Re: Starsze dzieci po stracie rodzeństwa
zorka  
11-01-2011 15:43
[     ]
     
ps. Oczywiście również podpisuję się pod zachętą do skorzystania z porady psychologa. :) 


Re: Starsze dzieci po stracie rodzeństwa
sylwia1975  
04-07-2011 18:57
[     ]
     
czego sie dziecko musi wyzbyc to poczucia odpowiedzialnosci czyli winny,to ogromny bagaz dla kazdego a co dopiero dziecka,trzeba za kazdym razem dbac o poczucie bezpieczenstwa i tlumaczyc ze to nie jego ,jej lecz wasza odpowiedzialnosc i ze brat lub siostra sa tam bezpieczne i z najblizyszymi co takze zmarli. 


::   w górę   ::
Przeskocz do :
Forum tworzone przez W-Agora