 Pomocy-wariuję po stracie synka. | |
|
agal60
09-12-2010 11:39 |
[ ]
[Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
Minęły 3 lata odkad umarł mój synek, ale jak siostra męża pokazała mi swoją 2 miesięczną córkę myślałam- ze coś temu dziecku zrobię- ze urwę mu rękę, potem że jeszcze coś złego mogę temu dziecku zrobić - musiałam wyjść z pokoju, gdzie była ta mała. Dokad mam isć po pomoc ? Mam teli od lekarza na depresję , ale o tym mu nie mówiłam! Co mam robić. Myslałam, ze to już za mną...ten ból rozpacz i żal przerodziły się w nienawiść do maleńkich dzieci.
|
|
|
| Re: Pomocy-wariuję po stracie synka. | |
|
morena
25-12-2010 22:20 |
[ ]
[Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
agal60 dobrze byłoby skorzystać z pomocy psychologa, terapeuty. chodzi o to, byś miała wsparcie w przeżywaniu żałoby, by ktoś Ci pomógł to wszystko poukładać, ponazywać myśli i uczucia, byś się ich nie bała. Poszukaj kogoś w swojej okolicy. Ta złość jest normalna, te myśli też, ważne tylko by ich nie realizować. to nie jest tak, że jesteś zła bo tak myślisz, masz żal o to, że inni mogą mieć zdrowe dzieci, a Twoje dzieciątko odeszło. w razie czego, gdy czujesz, że nie dajesz rady patrzeć na inne dzieci, staraj się do tego nie zmuszać, żeby nie narażać się na te nieprzyjemne myśli. mocno Cię przytulam.
bardzo mi przykro, że zostałaś mamą Aniołka...
światełka dla Niego (*) (*) (*)
pozdrawiam,
|
|
|
| Re: Pomocy-wariuję po stracie synka. | |
|
anna 76
26-12-2010 01:07 |
[ ]
[Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
Wesołych Świąt Słonko...
(**********************)
(**********************)
(**********************)
Mama Aniołka(8tc),Aniołka Ewuni(*+28.09.2007) i Juleczki ur.4.12.2008.
|
|
|
:: w górę ::
|
