dlaczego.org.pl  
Forum dlaczego.org.pl  >> ŚWIATEŁKA I LISTY DO DZIECI
Nie jesteś zalogowany!       

Dzielny Rycerz...Rycerz Pana Boga.
AgnieszkaL  
19-03-2007 20:24
[     ]
     
Witam wszystkie Aniołkowe mamy.
Dziś minął miesiąc jak nasz synek Łukaszek został aniołkiem w niebie, skończyłby roczek i siedem miesięcy.Odszedł po długiej i ciężkiej chorobie trwającej dziesięć miesięcy.Był taki dzielny i kochany.Nasz mały rycerz.A teraz jest szczęśliwy i odpoczywa u Pana Boga i Najświętszej Panienki.
Bardzo tęsknimy za Naszą kruszyną, modlimy się codziennie o siły i przetrwanie.Wierzymy że Łukaszek cały czas jest z nami.
Chcę podzielić się z Wami Aniołkowymi mamami swoimi przeżyciami, gdyż tak ciężko wrócić do normalności a ja czuję się jak z innego świata.
Pozdrawiam wszystkie Aniołkowe mamy.
Światełka dla Waszych Aniołków i dla Naszego Dzielnego Rycerza. 


Re: Dzielny Rycerz...Rycerz Pana Boga.
kinbon  
19-03-2007 20:50
[     ]
     
Miałaś dzielnoego synka. Zapewne czekał aż pogodzisz się z myślą, że może umrzeć. Jest Ci ciężko i smutno. Wszystko to ta tęsknota, za bliskością za zapachem dzidziusia i łóżeczkiem gdzie zawsze leżało. Łzy z oczu płyną. Ale nasze dziedzi są pod wspaniałą opieką u Samego Pana Boga. My teraz musimy tak żyć by spotkać się z Bogiem i czekać na pozwolenie spotkania naszych dzieci. Światełko Dla Twojego dzielnego Aniołka. I Dla mojej kochanej córeczki Kasi, która żyła 2 tygodnie w inkubatorku. Urodziłam swoją córeczkę w 6 miesiącu ciąży. Dziękuję Bogu, że pozwolił mi przeczytać książeczkę swojej córeczce "O rybaku i złotej rybce", pozwolił mi na nią patrzeć i kochać ją, pamiętać Jej piękną malutką posturkę. To wszystko dla mnie jest wielkie. 
Kinga msza

Re: Dzielny Rycerz...Rycerz Pana Boga.
AgnieszkaM...H...B...  
19-03-2007 21:18
[     ]
     
Dla Łukaszka \*/
Tobie życzę dużo siły i mimo wszystko nadzieji...
Agnieszka mama Aniołków Michasia, Huberta i Bartka \*/ \*/ \*/ 
Agnieszka, mama Aniołków Michasia *18.09.2006r.+19.09.2006r.,Huberta i Bartka *+18.09.2006r., od 2 lat szczęśliwa mama małego Aleksandra...

Re: Dzielny Rycerz...Rycerz Pana Boga.
Klara M.  
19-03-2007 21:38
[     ]
     
Dla Małego, a zarazem Wielkiego i Dzielnego Rycerza (*) 
Klara M.
Mama Marcelka
(*+19.10.2006) http://marcelekwichtowski.pamietajmy.com.pl
Emilki(*+11 tc)- 14.06.07
Aniołka'08
-- i ziemskiego Cyprianka

Re: Dzielny Rycerz...Rycerz Pana Boga.
Mirella  
24-03-2007 12:47
[     ]
     
Dla Lukaszka (*)
Mama Stelli(*+20 01 07) 
MirellaW

Re: Dzielny Rycerz...Rycerz Pana Boga.
Soffija  
19-03-2007 22:29
[     ]
     
Boże Wielki...
Bardzo, bardzo Wam współczuję...
Łukaszku, Dzielny Rycerzu, dobrze, że nie cierpisz... Teraz pomóż w cierpieniu Rodzicom
dla Ciebie lampeczka (") 


Re: Dzielny Rycerz...Rycerz Pana Boga.
ola  
19-03-2007 22:51
[     ]
     
Dla Łukaszka(*) 


Re: Dzielny Rycerz...Rycerz Pana Boga.
mamafilipa  
20-03-2007 08:19
[     ]
     
Dla Waszego Łukaszka (*)
Dla Was dużo sił w tych najtrudniejszych chwilach oraz :) :) :) 


Re: Dzielny Rycerz...Rycerz Pana Boga.
AgnieszkaU  
20-03-2007 09:59
[     ]
     
Tak mi przykro. Trzymaj się.
Dla wszystkich aniołków(*) 


Re: Dzielny Rycerz...Rycerz Pana Boga.
onka  
20-03-2007 10:07
[     ]
     
Dla Łukaszka, dzielnego wielkiego rycerza (*)
Łukaszku, wspieraj Mamę i Tatę, im jest tu bardzo cieżko bez Ciebie. 


Re: Dzielny Rycerz...Rycerz Pana Boga.
Angel  
20-03-2007 20:05
[     ]
     
Bardzo wam współczuję ....
Zapalm światełko dla maleńkiego ale jak bardzo dzielnego Łukaszka (*) 
Aga mama Mateuszka (*)23.04 2005 i Igorka (*)16.10.2006

Re: Dzielny Rycerz...Rycerz Pana Boga.
Kolcia  
20-03-2007 20:21
[     ]
     
Swiatełka dla Waszego syneczka(*) 


Re: Dzielny Rycerz...Rycerz Pana Boga.
mika2  
20-03-2007 20:51
[     ]
     
świateło pamięci dla Łukaszka (*) 


Re: Dzielny Rycerz...Rycerz Pana Boga.
agawie  
21-03-2007 22:16
[     ]
     
\*/ dla Twojego dzielnego Łukaszka
To ogromnie smutne, ze kolejny mały chłopiec musiał odejść - mam tylko nadzieję, że naszym Dzieciątkom tam dobrze... 


Re: Dzielny Rycerz...Rycerz Pana Boga.
Angel  
22-03-2007 09:48
[     ]
     
Światełko dla Łukszka (*) 
Aga mama Mateuszka (*)23.04 2005 i Igorka (*)16.10.2006

Re: Dzielny Rycerz...Rycerz Pana Boga.
Soffija  
22-03-2007 22:08
[     ]
     
Łukaszku, brykaj zdrowo i wesoło z aniołkami, przyśnij się Mamusi czerstwy i rumiany...
Mam dla Ciebie kolorowe światełko ("") 


Re: Dzielny Rycerz...Rycerz Pana Boga.
magosia  
24-03-2007 00:09
[     ]
     
Wyrazy szczerego współczucia. Łączę się w bólu szczególnie, gdyż też straciłam takiego Dzielnego Rycerza, walcącego bez ustanku 19 miesięcy z okrutnym wrogiem - nowotworem.
Teraz wypoczywa po tej ciężkiej walce, w której wywalczył sobie nagrodę - wieczne życie Aniołka.
...A jednak zdarza się, że Anioły przysiadają się do naszego stolika
delikatnie pytając o pozwolenie...czy można?
słychać tylko szelest kolorowych skrzydeł.
Jeśli zdarzyło Ci się usłyszeć ten szelest
zaproś Aniołka do swojego stolika
I nie pozwól mu odejść....
przyjdź do mnie mój Aniołku. Proszę Cię
światełka dla naszych aniołków (*) 


Re: Dzielny Rycerz...Rycerz Pana Boga.
Angel  
24-03-2007 12:11
[     ]
     
Dla dzielnego chlopczyka (*) 
Aga mama Mateuszka (*)23.04 2005 i Igorka (*)16.10.2006

Re: Dzielny Rycerz...Rycerz Pana Boga.
AgnieszkaL  
26-03-2007 12:11
[     ]
     
Jeżeli masz potrzebę i chęć podzielenia się swoimi przeżyciami to ja bardzo chętnie będę z Tobą pisać i też dzielić się swoimi.Miałyśmy takich dzielnych kochanych synków.Teraz mamy kochane aniołki w niebie, które napewno cały czas pamiętają i trwają przy swoich dzielnych mamach.Wiem jak jest ciężko i jak ogromna tęsknota ściska całe ciało, aż czasem wydaje się,że można zwariować.Dlatego może będzie nam trochę lżej.Ja znałam też takie dzieciątka z nowotworami bo my z synkiem też byliśmy na oddziale onkologi.
Światełka dla naszych aniołków.
Światełka dla wszystkich aniołków. 


Re: Dzielny Rycerz...Rycerz Pana Boga.
Justa7  
24-03-2007 15:07
[     ]
     
Światełka dla dzielnego,ukochanego Rycerza Łukaszka [*] 
Justa

Re: Dzielny Rycerz...Rycerz Pana Boga.
kinbon  
24-03-2007 20:02
[     ]
     

"WYJĄTKOWA MATKA"
Czy zapytaliście się kiedyś siebie, w jaki sposób Pan Bóg wybiera matki upośledzonych dzieci?
-Tej damy dziecko upośledzone.
A na to ciekawski anioł:
-Dlaczego właśnie tej, Panie? Jest taka szczęśliwa.
- Właśnie tylko dlatego-mówi uśmiechnięty Bóg.-Czy mógłbym powierzyć upośledzone dziecko kobiecie, która nie wie czym jest radość? Było by to okrutne.
-Ale czy będzie miała cierpliwość? -pytał anioł.
-Nie chcę , aby miała nazbyt dużo cierpliwości, bo utonęła by w morzu łez, roztkliwiając się nad sobą i nad swoim bólem. A tak, jak jej tylko przejdzie szok i bunt, będzie potrafiła sobie ze wszystkim poradzić.
-Panie wydaje mi się , że ta kobieta nie wierzy nawet w Ciebie.
Bóg uśmiechnął się:
-To nieważne. Mogę temu przeciwdziałać. Ta kobieta jest doskonała. Posiada w sobie właściwą ilość egoizmu-
Anioł nie mógł uwierzyć swoim uszom.
-Egoizmu? Czyżby egoizm był cnotą?
Bóg przytaknął.
-Jeśli nie będzie potrafiła od czasu do czasu rozłączyć się ze swoim synem, nie da sobie nigdy rady. Tak, taka właśnie ma być kobieta, którą , obdaruję dzieckiem dalekim od doskonałości. Kobieta , która teraz nie zdaje sobie jeszcze sprawy , że kiedyś będą jej tego zazdrościć.
Nigdy nie będzie pewna żadnego słowa. Nigdy nie będzie ufała żadnemu swemu krokowi. Ale , kiedy jej dziecko powie po raz pierwszy: "mamo";, uświadomi sobie cud , którego doświadczyła. Widząc drzewo lub zachód słońca lub niewidome dziecko , będzie potrafiła bardziej niż ktokolwiek inny dostrzec moją moc.
Pozwolę jej, aby widziała rzeczy tak , jak ja sam widzę ( ciemnotę, okrucieństwo, uprzedzenia), i pomogę jej, aby potrafiła wzbić się ponad nie. Nigdy nie będzie samotna. Będę przy niej w każdej minucie jej życia, bo to ona w tak troskliwy sposób wykonuje swoją pracę, jakby była wciąż przy mnie.
- A święty patron?- zapytał anioł, trzymając zawieszone w powietrzu gotowe do pisania pióro.
Bóg uśmiechnął się.
- Wystarczy jej lustro.
Erma Bombeck w B. Ferrero "Kółka na wodzie" 
Kinga msza

Re: Dzielny Rycerz...Rycerz Pana Boga.
kurczak  
25-03-2007 20:00
[     ]
     
Łukaszkowi (*)
Emilce (*)
Kasia
Mama Emilii (*) 05.09.06 (*) 20 tc (*)
http://www.republikadzieci.org/swiatelka/strata.htm
zdjecie 3D...jedyne co mi pozostalo...
She is so tender...Her name is a whisper... 


Re: Dzielny Rycerz...Rycerz Pana Boga.
TataMichałka  
25-03-2007 22:11
[     ]
     
Nasz synek umarł niespodziewanie, szybko i cicho. Nawet nie zdążyliśmy się z nim pożegnać :( Miał 16 miesięcy...
Trzmajcie się drodzy rodzice choć dobrze wiem że to bardzo trudne zadanie...
światełko dla Waszego Dzielnego Małego Rycerzyka (*)
światełko dla naszego Misiaczka (*)
światełka dla wszystkich Aniołków (*) 


Re: Dzielny Rycerz...Rycerz Pana Boga.
sillke(mama Remika)  
26-03-2007 12:33
[     ]
     
Tobie łukaszku
(*) 

http://tobie-remiczku.blog.pl/
Kochamy Cię Skarbie....


Re: Dzielny Rycerz...Rycerz Pana Boga.
Angel  
26-03-2007 14:40
[     ]
     
Światełko dla dzielnego Łukaszka ['][']['] 
Aga mama Mateuszka (*)23.04 2005 i Igorka (*)16.10.2006

Re: Dzielny Rycerz...Rycerz Pana Boga.
kinbon  
26-03-2007 21:53
[     ]
     
"Tam, gdzie spadają anioły" (fragment)
Dorota Terakowska
Mamo! Mamusiu! Anioły fruną po niebie! - krzyczała Ewa, wbiegając do pracowni matki. Kolebała się zabawnie na swych krótkich, niepewnych nóżkach i Anna pomyślała z rozbawieniem, że mata ma kaczy chód. Oczywiście, wyrośnie z tego, skończyła dopiero pięć lat... Zerknęła na córeczkę, uśmiechnęła się z pobłażliwą czułością i wróciła do pracy.
- Mamo! Mamusiu! Chodź! Szybko! Anioły fruną po niebie! Anioły! - wołała niecierpliwie Ewa. Szarpała matkę za spódnicę, usiłowała schwycić ją za rękę, lecz ta zajęta była swoją pracą. W skupieniu modelowała bryłę szybko schnącej gliny. Robiła to już drugi miesiąc i wciąż była niezadowolona. Rzeźba mało przypominała wymarzoną Piętę. Ta Pięta - Pięta Anny - miała być inna niż klasyczne: matka nie będzie rozpaczać po utracie dziecka, ale z powodu prześladującego je złego losu. Jej dziecko nie umarło - wciąż żyje, lecz cierpi. Matka musi zatem mieć tragiczny wyraz ust, czujące i nieszczęśliwe spojrzenie, przejmujący ból widoczny w rysach. Tymczasem rysy rzeźby są martwe; czegoś im brakuje. Czego, u diabła?!
Anna znów zanurzyła ręce w mokrej, kleistej glinie i przyłożyła je do wklęsłych policzków wielkiej, obcej głowy. Przecież miała to być twarz znajoma i bliska. Zmrużyła oczy i jeszcze raz przyjrzała się swemu dziełu. 'Obrzydliwy gniot", pomyślała z urazą do siebie i świata. - Mamo! Mamusiu! Anioły fruną po niebie! Są właśnie nad naszym domem! Chodź, zobacz! Już! Teraz! - krzyczała mała Ewa, szarpiąc matkę za skraj sukni. Tak bardzo chciała, żeby matka wzięta ją za rękę i wyszła przed dom zobaczyć niesamowity widok, który zwrócił jej uwagę, gdy bawiła się w ogrodzie. Lecz matka nadal nie reagowała, skupiona na pracy.
... jeszcze przed chwilą Ewa polewała wodą ziemię, ugniatała ją jak ciasto i, naśladując matkę, usiłowała wyrzeźbić kota. Ale kot wciąż nie był koci. Zniszczyła go więc jednym ruchem, by zacząć wszystko od nowa - i właśnie wtedy usłyszała nad sobą zrazu delikatny i odległy, a potem rosnący, i wreszcie niezwykle potężny łopot skrzydeł. Podniosła głowę - i ujrzała... Anioły. Mnóstwo Aniołów. Frunęły na tyle wysoko, że nie można było rozróżnić pojedynczych sylwetek, a zarazem na tyle nisko, że nie miało się wątpliwości, kim są unoszące się pomiędzy Niebem a Ziemią skrzydlate Istoty. Nie ptaki i nie motyle, Anioły. 
Kinga msza

Re: Dzielny Rycerz...Rycerz Pana Boga.
magosia  
26-03-2007 23:51
[     ]
     
Cieszę się że odnalazłam forum gdzie można porozmawiać o naszych Dzielnych Rycerzach, dzieciach po chorobie, tych które cierpiały i które opuściły nas rodziców po swym zbyt krótkim życiu. Mam nadzieję że nie uraziłam tym rodziców którzy stracili swoje "nienarodzone kruszynki". Wszyscy przeżywamy ten sam ból, ale my mamy bagaż wspomnień (tych złych i dobrych) a o nich też chciało by się napisać. 


Re: Dzielny Rycerz...Rycerz Pana Boga. do kinbon
magosia  
26-03-2007 23:56
[     ]
     
Tym fragmentem książki D. Terakowskiej przywróciłaś mi chęć czytania innych dzieł literackiech tej autorki. Ja dość niefortunnie rozpoczęłam od POCZWARKI i wizja nieba i zmarłych chorych i nienarodzonych dzieci nie bardzo przypadła mi do gustu - nawet mnie przeraziła.
Dziękuję za zamieszczony fragment.
Dla wszystkich Aniołków * 


Re: Dzielny Rycerz...Rycerz Pana Boga.
mama Elizy  
27-03-2007 07:38
[     ]
     
uwielbiam tę książkę, mnie dała nadzieję. Uwielbiam też Dorotę Terakowską szkoda że tak wcześnie odeszła i nie napisze już nic... Pozdrawiam Sylwia 
mama Elizy

Re: Dzielny Rycerz...Rycerz Pana Boga.
kurczak  
27-03-2007 18:54
[     ]
     
Kruszynce (*)
Emilce (*)
Bawcie sie razem kruszynki (*)
kochamy Was!
Kasia Mama Emilki (*) 05.09.06 (*) 20 tc (*)
http://www.republikadzieci.org/swiatelka/strata.htm
zdjecie 3D...jedyne co mi pozostalo...
She is so tender...Her name is a whisper... 

Ostatnio zmieniony 27-03-2007 18:54 przez kurczak

Re: Dzielny Rycerz...Rycerz Pana Boga.
kurczak  
31-03-2007 01:11
[     ]
     
Łukaszkowi (*)
Emilce (*)
Aniolki nasze! kochamy Was najmocniej na swiecie. Bolu po Waszej stracie i cierpienia nie da sie opisac...ale obiecujemy nie plakac, aby Was nie smucic...
bawcie sie razem kochane Anioleczki, nasze Kruszyneczki slodziutkie... a potem spijcie slodko otulone chmurkami i kolysane przez wiatr do snu... nie przez nas...niestety! choc my w marzeniach naszych Was tulimy, calujemy i sciskamy mocno i spiewamy kolysanki...
Kasia
Mama Emilii (*) 05.09.06 (*) 20tc (*)
She is so tender... Emilia... Her name is a whisper... 


Re: Dzielny Rycerz...Rycerz Pana Boga.
magosia  
01-04-2007 00:08
[     ]
     
Poprzedniej nocy moja malutka córeczka bardzo płakała. Od razu przypomniały mi się wszystkie sceny z życia mojego Synka - cierpienie, łzy i te oczęta w których bez ustanku widziałam ból. I cichutka śmierć, wyzwolenie.
Kochany dzieciaczek, zrobił sobie prezent na Dzień Dziecka. 1 czerwca 2005r. odszedł do Nieba, gdzie już nie ma choroby i łez.
Tylko że tam nie ma jego rodziców, więc kto go tam utuli?
Przyjdź do mnie Syneczku, przytul się.
Dla Dzielnych Rycerzy * 


Re: Dzielny Rycerz...Rycerz Pana Boga.
Angel  
01-04-2007 18:17
[     ]
     
(*) dla maleńkiego ale jakże dzielnego chłopczyka 
Aga mama Mateuszka (*)23.04 2005 i Igorka (*)16.10.2006

Re: Dzielny Rycerz...Rycerz Pana Boga.
sasha  
01-04-2007 21:02
[     ]
     
Światełko dla dzielnego Rycerza - Łukaszka [*] 

Ania

mama Aniołka Dominisi (+29.03.2006) i Emilki (*27.08.2007)
http://www.nekropolia.pl/karta.php?id=955

Re: Dzielny Rycerz...Rycerz Pana Boga.
kurczak  
29-04-2007 19:27
[     ]
     
Dzielny Rycerzu (*) Mala Ksiezniczko Emilio (*)
moje maksymy
"Nawet Jeśli Niebio Zmęczyło Się Błękitem,
Nie Trać (Gaś) Nigdy Światła Nadziei"
Bob Dylan
oraz
"Nie kocham cię za to kim jesteś,
ale za to jaki jesteś kiedy przebywam z tobą.
Nikt nie zasługuje na twoje łzy,
a ten kto na nie zasługuje na pewno nie doprowadzi cię do płaczu.
Jeżeli ktoś nie kocha cię tak jakbyś tego chciał,
nie oznacza to, że nie kocha cię on z całego serca i ponad życie.
Prawdziwy przyjaciel jest z tobą na dobre i na złe.
Najbardziej odczujesz brak jakiejś osoby,
kiedy będziesz siedział obok niej i będziesz wiedział,
że ona nigdy nie będzie twoja.
Nigdy nie przestawaj się uśmiechać, nawet jeśli jesteś smutny,
ponieważ nigdy nie wiesz, kto może się zakochać w twoim uśmiechu.
Być może dla świata jesteś tylko człowiekiem,
ale dla niektórych ludzi jesteś całym światem.
Nie trać czasu z kimś kto nie ma go, aby go spędzać z tobą.
Być może Bóg chciał abyś poznał wielu złych ludzi
zanim poznasz tę dobrą,
abyś mógł ją rozpoznać kiedy ona się w końcu pojawi.
Nie płacz, że coś się skończyło, tylko uśmiechaj się,
że ci się to przytrafiło.
Zawsze znajdzie się ktoś, kto cię skrytykuje.
Zdobywaj zaufanie ludzi i uważaj na tych,
których zaufanie już raz straciłeś.
Stań się lepszym człowiekiem.
I zanim poznasz kogoś upewnij się,
że znasz siebie i że nie będziesz chciał być taki jak on chce,
ale będziesz sobą.
Nie biegnij za szybko przez życie,
ponieważ najlepsze rzeczy zdarzają się nam, wtedy gdy najmniej się ich spodziewamy.
Wszystko co się nam przytrafia, dzieje się zawsze z jakiegoś powodu".
(Gabriel Garcia Marquez)
"Nie żałujmy tego co stracone
żałujmy tego co możemy jeszcze stracić".
(S. Wróblewski)
i wazne
"Kiedy czegoś gorąco pragniesz,
to cały wszechświat działa potajemnie,
aby udało Ci się to osiągnąć".
(Paulo Coelho)
"Nie wydawaj duszy swej smutkowi
ani nie dręcz się myślami.
Radość serca jest życiem człowieka,
a wesołość męża przedłuża dni jego.
Wytłumacz sobie samemu, pociesz swoje serce,
i oddal długotrwały smutek od siebie;
bo smutek zgubił wielu
i nie ma z niego żadnego pożytku.
Zazdrość i gniew skracają dni,
a zmartwienie sprowadza przedwczesną starość.
Gdy serce pogodne - dobry apetyt,
zatroszczy się ono o pokarmy".
(Mądrość Syracha)
"Budząc się rano, pomyśl jaki to wspaniały skarb żyć,
oddychać i móc się radować".
(Marek Aureliusz) 


Re: Dzielny Rycerz...Rycerz Pana Boga.
maniula1  
30-04-2007 13:07
[     ]
     
dla Dzielnego Rycerza(*)...dla rodzicow duzo sily. 
http://kasia-mama.bloog.pl/

http://www.republikadzieci.pl/rd/content/view/1591/184/

Re: Dzielny Rycerz...Rycerz Pana Boga.
Angel  
01-05-2007 13:46
[     ]
     
['][']['][']['][']['][']['] 
Aga mama Mateuszka (*)23.04 2005 i Igorka (*)16.10.2006

Re: Dzielny Rycerz...Rycerz Pana Boga.
kurczak  
01-05-2007 16:18
[     ]
     
Dzielny Rycerzu (*) zajmijcie sie razem z moja Ksiezniczka Emilka (*) i innymi Aniolkami Malutkim Antosiem (*), ktory wczoraj dolaczyl do niebianskiego swiata ... 


Re: Dzielny Rycerz...Rycerz Pana Boga.
ANDZIK  
01-05-2007 16:40
[     ]
     
światełko dla Rycerza Pana Boga [*] 
mama aniołka Antosia 31t.c.-(*)17.03.2007

Re: Dzielny Rycerz...Rycerz Pana Boga.
kurczak  
17-05-2007 19:13
[     ]
     
Dzielny Rycerzu (*) Ksiezniczko Emilko (*)
zajmijcie sie nowymi Anioleczkami Julka, Michasiem i Antosiem... sa tacy bezbronni, postarajcie sie aby nie plakali za Rodzicami... 

Ostatnio zmieniony 17-05-2007 19:13 przez kurczak

Re: Dzielny Rycerz...Rycerz Pana Boga.
Angel  
20-05-2007 05:09
[     ]
     
[']['][']['[']['][']['] 
Aga mama Mateuszka (*)23.04 2005 i Igorka (*)16.10.2006

Re: Dzielny Rycerz...Rycerz Pana Boga.
kurczak  
20-06-2007 17:56
[     ]
     
Rycerzu (*) Moja Emilko (*)Księżniczko
Macie wspaniałe kochające Was Mamusie. Bądźcie z nami... Bawcie się razem ślicznie Aniołeczki;) 


Re: Dzielny Rycerz...Rycerz Pana Boga.
martaimisio  
20-06-2007 18:20
[     ]
     
Lukaszku dla Ciebie Dziecinko
(*) 
marta

dla mojego Kacperka (*)
1.05.2006 - 30 .06 2006

... bo miłość nigdy nie ustaje...

Re: Dzielny Rycerz...Rycerz Pana Boga.
maniula1  
20-06-2007 18:20
[     ]
     
Aniołku(*) 
http://kasia-mama.bloog.pl/

http://www.republikadzieci.pl/rd/content/view/1591/184/

::   w górę   ::
Przeskocz do :
Forum tworzone przez W-Agora