 Od czego zacząć? (papiery) | |
|
Aguśka
28-09-2009 21:21 |
[ ]
[Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
Witam,
Jestem mamą Maluśkiego 8 tygodniowego Aniołka 
Walczyłam o niego 7 długich lat. Było pełno badań, zabiegów i niejane diagnozy. 10 zabiegów inseminacji i dwa podejścia do in vitro- drugie zakończone upragnionymi dwoma kreskami na teście.
Szczęście nie trwało zbyt długo. Mojemu Aniołkowi serduszko przestało bić w 8tc. Dlaczego moje wtedy nie zrobiło tego samego???
W tym całym smutku, żalu, gniewie... nie myślałam o prawach mojego dziecka i o moich prawach miałam łyżeczkowanie a lekarze nawet nie powiedzieli co się stało z moim dzieckiem. Dostałam tylko po dwóch tygodniach wynik badania histopatologiccznego
Po tej stracie przestałam już walczyć o biologiczne dziecko. Adoptowałam i teraz jestem wreszcie szczęśliwą Mamą małej Emilki.
Jednak bardzo mi źle, że mój Aniołek nie ma gorbu. Nie mogę nawet mu zapalić świeczkę... bo ktoś zadecydował, że moje dziecko to był tylko jakimś "zarodkiem" a nie człowiekiem i nie należy mu się pochówek
Proszę Was... jeżeli jest szansa bym mogła uzyskać akt urodzenia mojego dzieciątka to bardzo proszę o poradę jak do tego się zabrać? czy po roku nadal mam jakieś prawa?
Z góry dziękuję i pozdrawiam
7 lat walki o Dzieciątko...
10 inseminacji, 2 zabiegi ICSI...
16.06.2008 Aniołek
Koniec walki. Poddałam się.
|
|
|
| Re: Od czego zacząć? (papiery) | |
|
wuchowa
28-09-2009 23:20 |
[ ]
[Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
Aguska,
bardzo mi przykro, ze nie poinformowano Cie w szpitalu o Twoich prawach.
Mozesz:
- zlozyc pisemne podanie o wystawienie pisemnego zgloszenia uraodzenia dziecka, na jego podstawie mozna dostac w USC akt urodzenia dziecka z adnotacja, ze urodzilo sie martwo
- w podaniu zaznacz, ze prosisz o zastosowanie procedury 'uprawdopodobnienia plci', gdyz plec powinna byc wpisana
- do podania dolacz zalaczniki - listy z ministerstw, ktore potwierdzaja Twoje prawa jak i mowia o procedurze 'uprawdopodobnienia plci'
(znajdziesz na www.poronienie.pl/prawo_w_pigulce.html)
- wyslij e-mail do BPP z prosba o wyjasnienie, dlaczego nikt nie poinformowal Cie o przyslugujacych prawach, szpital moze 'cos' zrobic z cialem martwego dziecka, jesli rodzic zlozy pisemny wniosek w tej sprawie
- wyslij e-mail do Departamentu Organizacji Ochrony Zdrowia z prosba j.w.
- kopie listow do dyrekcji szpitala
Preparaty histopatologiczne sa przechowywane 10 lat i zgodnie z prawodawstwem polskim naleza do pacjenta a nie do laboratorium. Mozesz zlozyc wniosek o wydanie preparatu i potem dokonac pochowku. Jesli nie uda sie dostac dokumentow w szpitalu (karta zgonu potrzebna jest na cmentarzu), to mozna probowac pochowac na cmentarzu parafialnym (a nie komunalnym), gdzie na papiery patrza duzo laskawszym okiem.
Gdybys miala jakies pytania, to napisz na poczta@poronienie.pl, postaramy sie pomoc.
Monika
|
|
|
| Re: Od czego zacząć? (papiery) | |
|
Aguśka
29-09-2009 12:15 |
[ ]
[Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
Moniczko,
nawet nie wiesz jka Ci jestem wdzięczna za odpowiedź i "instrukcję" postępowania.
Przypominam sobie tylko, że przed zabiegiem dano mi jakąś kartkę do podpisania. Nie pamiętam dokładnie co tam było, bo ciągle płakałam i byłam w totalnej rozsypce, ale chyba coś, że szpital może zrobić z moim dzieckiem co chce- ja to zrozumiałam, że może zbadać przyczynę zgonu. Tylko dlaczego mnie nie poinformowano o tym, że mam prawo pochować moje Dzieciątko?? Nie było nikogo kto w tej sytuacji jakoś by się mną zaopiekował. Przecież ja nie byłam w stanie o niczym myśleć Dziękuję Ci jeszcze raz. Czuję jednak że będą spore problemy ze strony szpitala ale tak to już jest, że nawet w takcih tragicznych chwilach znajdą się bezduszni ludzie
pamiętam jak przyszłam do szpitala ze skierowaniem, to lekarka spytała czemu do nich przyszłam a nie do szpitala w szpitala w swoim mieście i że powinnam być jej wdzięczna bo da mnie na dostawkę. Czekałam od 7.00 do 13.00 na łóżko, na korytarzu.
7 lat walki o Dzieciątko...
10 inseminacji, 2 zabiegi ICSI...
16.06.2008 Aniołek
Koniec walki. Poddałam się.
|
|
|
| Re: Od czego zacząć? (papiery) | |
|
Barbara Anna Łucja
13-01-2010 20:31 |
[ ]
[Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
podobne nieszczęście spotkało mojego brata...w grudniu trzeci raz postawili na in-vitro, wszyscy czekamy... za pierwszym razem straciła dziecko w 8 tc...człowiek aż nie ma siły...cieszę się że przelałaś swoją miłość na ziemskie dzieciątko:)wspaniałego macierzyństwa życzę!!!
Mama Poli( +11.12.08)
|
|
|
:: w górę ::
|
