psychika | |
|
wustyle  
29-01-2007 13:20 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
Chyba mi siada psychika. Dzis w nocy po raz kolejny obudzilem sie i ruszalem lekko synkiem zeby sprawdzic czy zyje. Rano, kiedy Antek sie obudzil i jak zwykle zaczal bic brawo i wolac tata wydawalo mi sie to smieszne, ze go sprawdzalem. Chyba musze do lekarza, bo teraz takie smieszne juz mi sie to nie wydaje. Sebastian - tata Laury, Zuzi i Antosia
|
|
Re: psychika | |
|
mama Elizy  
29-01-2007 14:10 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
Witaj Sebastianie;)) Nigdy nie myślałam że siada mi psychika, a robie różne rzeczy które mozna zaliczyć do paranoi. Śpię z małą która juz ma 19 miesięcy bo sie panicznie bałam śmierci łóżeczkowej, nie zasne dopóki nie odowróce małej na bok jesli sama położy sie na brzyszku. Jak zaśnie około 20 to latam do jej pokoju średnio co 10 minut i sprawdzam czy wszysttko w porządku. Boje sie zostawic ją na chwile sama w pokoju bo w wyobraźni mam tysiąc róznych sytuacji które mogą skończyć się tragedią. Zdaję sobie sprawe z tego że jestem nadopiekuńcza ale nie przeżyłabym jakby sie jej cos stało tylko dla tego że ktos powiedział że przesadzam. I chyba juz będziemy zawsze bać się o nasze ziemskie dzieci a tęsknić za aniołkami. Pozdrawiam was gorąco i trzymajcie się ciepło w te mroźne dni. Sylwia. mama Elizy
|
|
Re: psychika | |
|
Ewa41  
29-01-2007 14:24 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
To,że sprawdzasz w nocy czy synek śpi jest raczej naturalne,my poranieni rodzice myślimy,że robimy cuda na kiju.Moja lekarka ,która przychodziła przez pewien czas tak sama z siebie żeby dodawać odwagi przy Agatce mówiła ,że zachowujemy się jak typowi rodzice bez traumy.Rodzice boją się o dziecko i już ,a my w szczególności...jeszcze nie raz się zaskoczysz swoim zachowaniem,jeśli to stanowi dla Ciebie jakiś problem skontaktuj się z mądrym lekarzem .Pozdrawiam Ewa41 mama Agnieszki(*)(*)dla Wasze córuni
|
|
Re: psychika | |
|
TataMichałka  
30-01-2007 15:31 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
Hmm... Bardzo chcial bym miec jeszcze dziecko (choc to malo prawdopodbne). Jednak boje sie tego bardzo. wiem, ze bylo by to wieczne sprawdzanie, chodzenie po lekarzach,dmuchanie na zimne,... drzenie o kazdy dzien. Boje sie tego bardzo... Boje sie, ze mogli bysmy kiedys stracic czujnosc i... Czy ja sie jeszcze nadaje na ojca??? A moze bardziej do wariatkowa? heh :(
|
|
Re: psychika | |
|
TataMichałka  
30-01-2007 15:31 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
Hmm... Bardzo chcial bym miec jeszcze dziecko (choc to malo prawdopodbne). Jednak boje sie tego bardzo. wiem, ze bylo by to wieczne sprawdzanie, chodzenie po lekarzach,dmuchanie na zimne,... drzenie o kazdy dzien. Boje sie tego bardzo... Boje sie, ze mogli bysmy kiedys stracic czujnosc i... Czy ja sie jeszcze nadaje na ojca??? A moze bardziej do wariatkowa? heh :(
|
|
Re: psychika | |
|
Ewa41  
30-01-2007 18:11 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
Na pewno nie jest łatwo podjąć taką decyzję kiedy już się pochowało własne dziecko.Ja jako kobieta bardzo chciałam mieć dziecko i w pewnym momencie wszystko położyłam na jedną kartę.Nikt nigdy nie dał mi gwarancji,że tym razem się powiedzie,ale bardzo mocno uwierzyłam,że musi być dobrze bo ja tego chcę.Nie jest łatwo,trzeba przezwyciężać lęki nikt tego za nas nie zrobi--dopiero teraz kiedy Ci odpisuję uzmysłowiłam jaki trud podjęłam,ale udało się...trudno,ale udało się...Wszystko zależy od tego jak do tego problemu się podchodzi.Mam koleżankę ,która nie ma takiej traumy jak my ,a mocno przeżywa posiadanie drugiego dziecka z tego co wiem to sie nawet leczy--takie ma lęki.A co my mamy powiedzieć,ból ,tęsknota powraca z różną siłą .Czasami trudno wytłumaczyć dlaczego akurat teraz...niby wiemy ,a jednak...wraca ,uderza,wycisza się ,by z nową siłą uderzać i tak mamy do końca naszych dni.Raz umiemy sobie wytłumaczyć ,czasami się nie udaje...Ja chciałam i mnie się udało...lęki są,ale każdy kochający tak ma.Pozdrawiam Ewa41 mama Agnieszki(*)
|
|
:: w górę ::
|