dlaczego.org.pl  
Forum dlaczego.org.pl  >> TO CO CIESZY
Nie jesteś zalogowany!       

Przyjaciółka
aga72_sa  
03-12-2009 20:17
[     ]
     
Mam cudowną przyjaciółkę. Też mamę po stracie. Jesteśmy bratnimi duszami. Rozumiemy się bez słów. Nie wierzyłam, że po odejściu mojej Córeczki może mnie jeszcze spotkać coś dobrego. A jednak! 
Agnieszka - mama Aniołka Kingusi, Adriana lat 19 i Miłosza - 4 latka.
Oto prawda o człowieku - istnieje dlatego, że ma duszę. A.de Saint-Exupery
http://kingakosiewicz.pamietajmy

Re: Przyjaciółka
Francesca  
04-12-2009 13:44
[     ]
     
Super! Mi z kolei w trudnych chwilach przez które przeszłam serce okazało kilka osób, za co jestem im bardzo wdzięczna. Gdybym była zdana tylko na siebie to chyba już by mnie nie było... 
http://ku-pamieci-mojej-coreczki-wiktorii.blog.onet.pl/2009/11/06/historia-wiktorii/

Re: Przyjaciółka
kulkry58  
03-02-2010 07:37
[     ]
     
Jak ciesze sie,ze w trudnych chwilach macie kolo siebie bratnia dusze. O mojej przyjaciolce nie moge powiedziec nic dobrego i o dobrych "kolezankach"! Po narodzeniu synka,bardzo ciezko chorego nie mialam sie do kogo odezwac,bylam jak tredowata,odepchnieta na margines!Poznalam nowa przyjaciolke taka dobra i wspaniala,ktora rozumiala mnie i rozumie. Jest i byla dla mnie w najtrudniejszych momentach zycia.Przyjaciol poznaje sie w biedzie!!! pozdrawiam mama Jarka 


Re: Przyjaciółka
karolina_23  
03-02-2010 09:27
[     ]
     
Tak, to prawda - przyjaciół poznaje się w biedzie.
Ile naszych niby "przyjaciół" odwróciło się od nas, ilu z nich traktowało nas jak powietrze, albo jeszcze gorzej jak trędowatych. A wystarczyłoby chociaż przyjść i powiedzieć "przykro mi" albo po prostu być z nami.
Kiedyś miałam dużo przyjaciół, teraz można ich zliczyć na palcach jednej ręki.
Tak już jest, że mamy dużo ludzi wokół siebie jak jest dobrze, a gdy zaczynają się schody nasi "przyjaciele" często wybierają prostszą drogę i zostawiają nas myśląc, że tak będzie lepiej.
Dobrze, że mamy jeszcze siebie - "dlaczegowe" mamy :) 
Mama Aniołka Mateuszka (+ 24 paź. 2007), Amelki (31.12.2008) i Agatki (16.07.2011).

Re: Przyjaciółka
atusia13  
03-02-2010 15:01
[     ]
     
Także się zgadzam, że przyjaciół poznaje się w biedzie. Dla nas często brak kontaktu, sygnału od przyjaciół to zwykłe odwrócenie się od nas, a ja myślę, że tak nie jest. Często dla znajomych to ciężki "orzech do zgryzienia", bo nie wiedzą jak z nami o tym co nas spotkało rozmawiać, czy nas nie urażą, czy jest odpowiedni czas. Spotkałam się z tym w mojej rodzinie, gdzie pewne osoby robiły wywiad u rodziców, czy można do nas zadzwonić i rodzice w ich imieniu nas się pytali, a potem przekazywali im odpowiedź. Chwała tym którzy choć w taki sposób próbują, ale rzeczywiście jest wielu, którzy myślą, że będzie nam przykro jeśli o coś zapytają i wolą nas unikać.Dużo jednak zależy od nas, zawsze to my możemy zrobić pierwszy krok... 
Beata
Mama Marcelka z wadą letalną ur.14.05.2009 - zm 24.03.2011 http://funer.com.pl/epitafium,marcel-wysocki,5849,1.html

Re: Przyjaciółka
kulkry58  
03-02-2010 17:33
[     ]
     
Oj Beatko,mylisz sie! chcialabym Ci przywtorzyc,ale nie moge. Mialam przyjaciolke przez "SZEREG LAT"tak mi sie wydawalo! jak urodzil sie Jarek,skonczyly sie goscinki,zycie bylo coraz okrutniejsze ,w przyplywie zalu,strasznego dola,moja "pseudo-przyjaciolka,powiedziala mi,ze to ja nie obchodzi i ja nudze!! nie wykorzystywalam jej,teraz moge powiedziec ze to ja bylam LOSIEM!! Pozdrawiam! mama Jarka ps. co u CIEBIE? 


Re: Przyjaciółka do kulkry58
atusia13  
03-02-2010 18:18
[     ]
     
U nas wczoraj przeszło 90 ataków - dzisiaj się zbliżamy do dużej liczby, jutro tomograf (jak dojedziemy w tą śnieżycę), wynik skonsultuję z super chirurgiem, a może nawet dopcham się na oddziale do neurologa, no i gastrologia, a przydała by się wizyta u kardiologa. 
Beata
Mama Marcelka z wadą letalną ur.14.05.2009 - zm 24.03.2011 http://funer.com.pl/epitafium,marcel-wysocki,5849,1.html

Re: Przyjaciółka do Atusi
kulkry58  
03-02-2010 21:56
[     ]
     
Zycze Wam powodzenia! Mysle,ze pogoda Wam dopisze. W jakim szpital bedzie tomograf? Czy Ty jezdzisz z Marcelkien do Bydgoszczy? Pozdrawiam ! Mama Jarka 


::   w górę   ::
Przeskocz do :
Forum tworzone przez W-Agora