Udało się, Liliana jest z Nami | |
|
Karolina W  
17-02-2016 18:49 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
Miałam już dosyć ,ostatnie 3 tyg leżałam nonstop w szpitalu, jeszcze na koniec wyszło,że mała ma hipotrofie (niedowagę)przez przestarzałe łożysko skierowali mnie do Łodzi. Boże jak ja ryczałam kiedy tam wjechałam przypomniało mi się jak rodziłam tam swojego synka. Tam kompletnie nic ze mną nie robione wręcz mnie olewano gdzie łaskawie jak się upomniałam miałam 2 razy dziennie KTG. Nie wytrzymałam po tyg leżenia tam(Tydzień wcześniej już leżałam w moim szpitalu w Zduńskiej Woli tydzień)zadzwoniłam do mojej ginekolog co mnie prowadziła i powiedziałam jej jak sprawa stoi i jak jestem traktowana po czym wypisałam się na własne żądanie tego samego dnia jeszcze (to był 4.02.2016) pojechałam do jej gabinetu i od razu powiedziała że od jutra już mnie kładzie 4 razy dziennie KTG i USG na przepływy będę miała robione codziennie. Pamiętam poniedziałek kiedy miałam się dowiedzieć kiedy to cięcie czy w wtorek czy w czwartek gdzie nic nie jadłam jeszcze czekając na obchód tak byłam przejęta i jak spytała na obchodzie czy coś już jadłam jeżeli nie to zaprasza mnie do badania. A tam usłyszałam,że zaraz dostaję kroplówki i prawdopodobnie dzisiaj cięcie mi zrobią jak uda jej się zorganizować anestozjologa) Do południa została sama i mówi mi żebym się nie nastawiała na dziś ( to był 8.02) bo jest sama na zmianie a nie ma drugiego lekarza. Około godziny 13 przyszedł mój mąż a za nim moja ginekolożka i mówi Karolina o 14 masz cięcie zorganizowałam drugiego lekarza i telefon do domu aby moja mama torbę wzięła co Jarek naszykował bo dzisiaj rodzę. Pamiętam jak przygotowywałam się już do cięcia i pod znieczuleniem leżałam bo nie chciałam ogólnego aby móc widzieć małą jak się urodzi i usłyszeć. Boże jakie jakie miałam emocję kiedy tak leżałam moje ciało wydawało mi się obce i bałam się,że znowu coś pójdzie nie tak ciśnienie mi skoczyło (zawsze mam niziutkie) 190/80 tętno 200 i musieli mi podać coś na obniżenie,uspokojenie i moja ginekolożka mówiła Karolina spokojnie tym razem wszystko pójdzie dobrze. Po czym wzięli się za nacięcie. (Nie chciałam rodzić naturalnie, nie potrafiłabym po tym co przeszłam za bardzo się bałam). Jak usłyszałam Lilianny płacz i pierwsze co zobaczyłam tą malutką stópkę,zaraz położyli mi ją przy twarzy.Płakałam bardziej od mojej córeczki ale tym razem to były łzy szczęścia,że się udało. Po godzinie mała miała trochę problemy z oddychaniem ale na szczęście szybko się to unormowało.Najgorsze to było,że do rana leżałam na bloku pooperacyjnym. Myślałam tylko o małej żeby jak najszybciej być koło niej. Rano chociaż ból był straszny chciałam jak najszybciej wstać aby móc iść do mojej małej. Ledwo chodzić mogłam ale co chwilę u niej byłam a mała dogrzewana w inkubatorku była tylko do jedzenia i przewijania ją wyciągali. Na początku jeszcze miałam problem z karmieniem jak mi ruszył pokarm i zaczęło się lać to małą znowu mi zabrano bo żółtaczka i naświetlanie. Odciągałam i nosiłam im aby moje cudeńko dostawało moje mleko... w końcu 13.02 doczekaliśmy się wyjścia do domu... Wierzę,że to zasługa naszego aniołka,że wszystko tak się dobrze skończyło Jestem mega szczęśliwa chociaż ból i tęsknota za synem jeszcze bardziej narosła Wiem,że Lilianna jest dla nas wynagrodzeniem za to co prześliśmy i wiem,że żadne dziecko nie jest w stanie mi zastąpić Wojtusia ale jestem szczęśliwa,że już jestem po porodzie.
LILIANNA URODZONA 8.02.2016 W 36 TYGODNIU CIĄŻY O GODZINIE 14:28 2380 GRAM 48 CM Mama ziemskiej Michaliny 27.08.2012, anielskiego Wojtusia 40 tc +5.04.2015 oraz ziemskiej Lilianny ur. w 36tc 8.02.2016
|
|
Re: Udało się, Liliana jest z Nami | |
|
hyziek  
18-02-2016 13:33 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
Wielkie Gratulacje ! i ucałowania dla Małej Księżniczki :-))) Ewa, Mama Hyzia ur.zm.(+30.09.13), Julii, Bartusia ur. 09.09.2014 i małego Człowieczka pod sercem
|
|
Re: Udało się, Liliana jest z Nami | |
|
Wera  
18-02-2016 23:50 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
Serdeczne gratulacje, niech mała zdrowo się chowa. mama Aniołka(25.04.2005r. 8tc) Helenki ur-zm.25.03.2009r.36tc Iskierki(20.02.2012r. 7tc) i ziemskiej trójeczki
|
|
Re: Udało się, Liliana jest z Nami | |
|
monisiaB  
19-02-2016 08:12 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
Gratuluję :) Mama Aniołka Lenki ur/zm. 25.03.2014(40tc),ziemskiego Mariusza 14l, Eweliny 13l i Julianka ur.09.09.16
|
|
Re: Udało się, Liliana jest z Nami | |
|
iwona0489  
19-02-2016 12:56 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
Super :-) dużo zdrówka dla Was. My na nasza Lili czekamy, czai się poród tuż za rogiem :-) "Nic nie boli bardziej, niż śmierć spełnionego marzenia..." Iwona mama 2 Aniołków. Drobinki 26.02.2013 oraz Wiktorii 09.01.2014 tak bardzo Was kocham Oraz ziemskiej Liliany
|
|
Re: Udało się, Liliana jest z Nami | |
|
Karolina92  
19-02-2016 20:58 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
Karolinko, gratuluję ! Ciesz się swoją małą Córeczką, niech się zdrowo chowa. ;*
|
|
Re: Udało się, Liliana jest z Nami | |
|
pilka  
20-02-2016 21:11 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
Kochana moje Wielkie Gratulacje :-)
Pozdrawiam serdecznie Sabina Mama aniołka Kacperka *05.08.2004 +27.08.2007(zginął śmiercią tragiczną przez szaleńca na ścigaczu) Oskarek *24.12.2014(wyczekiwany cud) Franciszek *27.08.2016
|
|
Re: Udało się, Liliana jest z Nami | |
|
agnes75  
20-02-2016 23:17 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
Gratulacje:)dużo zdrówka dla Was:))
----------------- Kocham i tęsknię...
|
|
Re: Udało się, Liliana jest z Nami | |
|
Alicja74  
23-02-2016 13:52 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
Gratuluję! Dużo zdrówka !
Ala,mama anielskiej Amelki 23tc(*+08.02.2010) i ziemskich dzieci - Roksanki i Maciusia Tak bardzo kocham i tęsknię , i nigdy nie przestanę
|
|
Re: Udało się, Liliana jest z Nami | |
|
DarMa  
05-03-2016 00:14 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
Duzo zdrowka dla coreczki. Wspaniale chwile przed Wami. Gratuluje!
Aniołek Adaś (*+ 27.05.2010 r. 38tc) Aniołek (+21.12.2011 r. 9tc) Aniołek (+29.09.2012 r. 10tc) Pola (*27.11.2013 r. 39tc)
|
|
:: w górę ::
|