dlaczego.org.pl  
Forum dlaczego.org.pl  >> CIĄŻA PO STRACIE
Nie jesteś zalogowany!       

Co za ludzie w moim szpitalu pracują
Karolina W  
17-01-2016 18:49
[     ]
     
Jestem już w 34 tc ... Boże co za ludzie w Zduńskiej Woli pracują... Położna,która mi robiła KTG nie umiała go ustawić i nas nastraszyła... Miała problem żeby ustawić aparat i znaleźć tętno , mój mąż zapytał czy coś się dzieje czy coś jest nietak a ta na niego,że tak powiem brzydko mówiąc z ryjem wyskoczyła, "A co ma być nie tak przecież to 34 tc a te sprzęty tak mają" Przyszła druga położna moment znalazła, mała się schowała, nie lubi KTG coś, zaraz przyszła moja ginekolożka i ją opieprzyła. Położna ta co mi znalazła moment była przy pierwszym moim porodzie, pomogła gdy Misia się cofała i był problem z wyjściem. Pamiętała mnie i słyszała co się u nas stało. Mówiła,żebym się nie martwiła nie każdy umie nastawiać te sprzęty a te młode nie mają takiego doświadczenia i wiedzy, nie zdają sobie sprawy jakie tragedie ludzi spotykają i co się dzieje, są nie miłe i chamskie a nie mają bladego pojęcia,że ktoś się może bać bo stracił już raz dziecko. Pamiętam jak wczoraj jak leżałam w Matce Polce w Łodzi. To był przewidywany dzień terminu porodu kiedy podłączyli mnie rano pod KTG ładnie szło tętno i nagle po 5 minutach cisza kompletna, nie było tak żeby tętno spadało tylko odrazu z 140 zeszło na 0... a ja ruchy czułam normalnie , położna jeszcze z 5 minut mi szukała tętna bo myślała,że to wina sprzętu po czym szybko na USG a tam dowiedziałam się najgorszego i że będę musiała rodzić naturalnie. Teraz mam mieć planowaną cesarkę bo psychicznie nie dałabym sobie rady z tą traumą po stracie i wielkim strachem,że znowu mogło by się coś stać- nie przeżyłabym tego tak bardzo kocham tą istotę co rośnie pod moim sercem i ma być z Nami za 4 tygodnie. W głębi duszy wierze,że Wojtuś nasz aniołek dopilnuję aby rodzice nigdy więcej już nie cierpieli a Liliana będzie największym wynagrodzeniem po tym co prześliśmy... 
Mama ziemskiej Michaliny 27.08.2012, anielskiego Wojtusia 40 tc +5.04.2015 oraz ziemskiej Lilianny ur. w 36tc 8.02.2016

Re: Co za ludzie w moim szpitalu pracują
pilka  
18-01-2016 14:03
[     ]
     
To nie tylko w twoim szpitalu takie panie pracują :-( jedne są mile i idzie z nimi porozmawiać a nie które chyba pracują tam za karę takie mam wrażenie.Trzymaj się cieplutko :-)

Pozdrawiam serdecznie Sabina. 
Mama aniołka Kacperka *05.08.2004 +27.08.2007(zginął śmiercią tragiczną przez szaleńca na ścigaczu)
Oskarek *24.12.2014(wyczekiwany cud)
Franciszek *27.08.2016 :-)

Re: Co za ludzie w moim szpitalu pracują
akemii  
19-01-2016 13:39
[     ]
     
Trzymaj się :* Bardzo trzymam kciuki za was by wszystko się udało :*
Jeśli ona do ciebie była taka może też powinnaś naskoczyć na nią... Ja czasem mam wrażenie że może gdybym nie była taka miła i tak bardzo nie ufa wszystkim dookoła to może by się nic złego nie stało ... Więc bardzo dobrze że pani Ginekolog sprowadziła ją na prostą :* 
-- 41 tc Aniołek Franek :* 14.11.2015r.-- Tak bardzo Tęsknie
http://mama-aniolka90.blog.pl/
http://mama-aniolka90.blogsp

Re: Co za ludzie w moim szpitalu pracują
Karolina W  
21-01-2016 16:20
[     ]
     
Moja ginekolożka cały czas mi powtarza,że tym razem wszystko skończy się dobrze,że ona tego dopilnuje ale ja im bliżej końca tym bardziej się boje 
Mama ziemskiej Michaliny 27.08.2012, anielskiego Wojtusia 40 tc +5.04.2015 oraz ziemskiej Lilianny ur. w 36tc 8.02.2016

Re: Co za ludzie w moim szpitalu pracują
Mama Winki  
21-01-2016 19:33
[     ]
     
Ech ja też im bliżej końca, tym bardziej się boję.. Mimo, że mój lekarz prowadzący ciąże pracuje w szpitalu i też obiecuje, że wszystko będzie ok..
Załatwiłam sobie nawet zaświadczenie, że mam wskazanie do cesarskiego cięcia.. Bo już się zaczełam bać, że z tych emocji trafię do szpitala wcześniej.. nie daj Boże w nocy.. Bałabym się, że mojego lekarza nie będzie i każą rodzić naturalnie! Drugi raz bym tego nie przeżyła, nie po tym wszystkim co przeszliśmy!

Jola, mama Malwinki (*+9.10.2014 r., w 40tc)
i Martynki w brzuszku

"Ludzie marzą o Aniołach - niektórzy mieli takie szczęście by trzymać jednego z Nich w ramionach..."

::   w górę   ::
Przeskocz do :
Forum tworzone przez W-Agora