dlaczego.org.pl  
Forum dlaczego.org.pl  >> CIĄŻA PO STRACIE
Nie jesteś zalogowany!       

Czekałam, czekałam i się doczekałam :) - Prezent z okazji dnia kobiet ;)
kiniusia1730  
26-07-2012 18:35
[     ]
     
Dokładnie gdy mijało 14 miesięcy od śmierci mojej córeńki- czyli 19 lipca 2012- zobaczyłam dwie kreski na teście. :)
Nieopisana radość, że w końcu i nam się udało, choć wiem, że dwie kreski to dopiero połowa sukcesu, ale też ogromny strach.
Dziś byłam na pierwszej wizycie widziałam maleńką pulsującą kropeczkę, to dopiero 5 tydzień, serduszka nie słyszałam, jeszcze na to za wcześnie. Na następnej wizycie już mamy nadzieję usłyszeć serduszko.
Już odliczam do niej dni, następna wizyta 8 sierpnia.
Tak bardzo chcę aby tym razem było wszystko dobrze. 
Kinga mama
Aniołka Zuzi *+ 19.05.2011 (30tc)
i wyczekanego cudu Łucji *08.03.2013

http://www.zuziagolda.pamietajmy.com.pl/
Ostatnio zmieniony 09-03-2013 11:02 przez kiniusia1730

Re: Czekałam, czekałam i się doczekałam :)
ReniaR  
26-07-2012 21:02
[     ]
     
gratuluje i trzymam kciuki 
Mama trzech Aniolkow 17tydz 2011r, /// Igorek zm 11.03.2012r(37t)./// Aniolek 10tydz 9.12.2012rok

Re: Czekałam, czekałam i się doczekałam :)
maigka  
26-07-2012 22:08
[     ]
     
Kropeczko - rośnij zdrowo pod serduszkiem mamusi :) Pozdrawiam !!! 
Mama Aniołka Igorka (ur.zm.25.07.2011 r.)

Re: Czekałam, czekałam i się doczekałam :)
Tami  
26-07-2012 22:38
[     ]
     
Cudownie!!!Gratuluję!! Teraz dbaj o siebie i o dzidzię. Mam nadzieję ze też mnie to spotka!

Mama Zuzi 06.10.2011(*)(*) 

Ostatnio zmieniony 26-07-2012 22:39 przez Tami

Re: Czekałam, czekałam i się doczekałam :)
Ewelina85  
26-07-2012 22:38
[     ]
     
Wszystkiego dobrego Kochana dla Ciebie i Twojej Kropeczki :) 
Ewelina, Mama Aniołka Radzia ur. 18.07.2011r. zm. 19.07.2011r.
Kocham Cię Synio :*
http://www.naszkochanyradzio.pamietajmy.com.pl
...i Mili 06.08.2014 ♥

Re: Czekałam, czekałam i się doczekałam :)
Nefre  
27-07-2012 09:05
[     ]
     
Gratulacje!!Życzę spokojnej ciąży i szczęśliwego rozwiązania:) 


Re: Czekałam, czekałam i się doczekałam :)
petszopek  
27-07-2012 14:54
[     ]
     
bedzie Jagodka w marcu :) 
Mama Zosi *19/05/2011+ (39tc),
http://zofiaannadrabiuk.pamietajmy.com.pl
Mama Rysia ur 19/04/2012;teraz mam dla kogo zyc!!

Re: Czekałam, czekałam i się doczekałam :)
Joannap  
27-07-2012 21:13
[     ]
     
Powodzenia... 
-------------------------------------------------------------------
"Czas upływa... Z róż opadają płatki, ale nie ciernie."


Kocham i tęsknię...



Re: Czekałam, czekałam i się doczekałam :)
mag_p  
28-07-2012 10:55
[     ]
     
Uwielbiam takie wiadomości :) Powodzenia i czekam na wieści z brzuszka :) 
***************************
Moje Skarby - Weroniczka (*+30.08.2007r. 27tc) i Dawidek (*+08.05.2010r. 12tc) oraz Ewunia ur.2008 i Gabrynia ur.2011


Re: Czekałam, czekałam i się doczekałam :)
kiniusia1730  
30-07-2012 20:33
[     ]
     
Boli to, że jestem obdarta z beztroski, z jakiejś takiej naiwność, jaką miałam w pierwszej ciąży. Boli to, że jestem realistką do bólu i choć nie piszę sobie jakiś czarnych scenariuszy, ale każdą opcję biorę pod uwagę, wtedy była tylko jedna opcja- jestem w ciąży, więc za 9 miesięcy będę miała dziecko.
Nie jest mi jakoś smutno, ani nie otaczam się czarnymi myślami, tylko jestem realistką nie z wyboru, z przymusu, bo życie poznałam aż za dobrze..od podszewki.
No, ale zawsze lepiej być realistką niż pesymistką, poza tym przesadny optymizm zawsze mnie drażnił.
A więc cieszę się każdym dniem.
Cieszę się tym co mam. 
Kinga mama
Aniołka Zuzi *+ 19.05.2011 (30tc)
i wyczekanego cudu Łucji *08.03.2013

http://www.zuziagolda.pamietajmy.com.pl/
Ostatnio zmieniony 30-07-2012 20:34 przez kiniusia1730

Re: Czekałam, czekałam i się doczekałam :)
Ewelina85  
30-07-2012 20:53
[     ]
     
Prawidlowa postawa, bo moge sie tylko domyslac jak ciezko w tej sytuacji. Wiedz, ze po drugiej stronie monitora sa osoby, ktore bardzo Tobie i Twojej Kropeczce kibicuja :)
Mam nadzieje, ze chociaz troszke udalo mi sie Ciebie podbudowac i poprawic humor :D
Pozdrawiam Cie bardzo serdecznie Kiniusiu!!
Zdrowka! 
Ewelina, Mama Aniołka Radzia ur. 18.07.2011r. zm. 19.07.2011r.
Kocham Cię Synio :*
http://www.naszkochanyradzio.pamietajmy.com.pl
...i Mili 06.08.2014 ♥

Re: Czekałam, czekałam i się doczekałam :)
anikia  
30-07-2012 20:50
[     ]
     
gratuluję i zycze spokojnych 8 miesiecy :) 
-----------------------------
http://funer.com.pl/epitafium,emilek-augustynowicz-zyl-19-godzin,5535,1.html

Re: Czekałam, czekałam i się doczekałam :)
maigka  
31-07-2012 21:12
[     ]
     
Kiniusia - staraj się cieszyć także tą ciążą - choć wyobrażam sobie, że to już jest inaczej. Kropeczka jednak potrzebuje Twojego pozytywnego myślenia więc mam nadzieję, że odnajdziesz w sobie siłę na bycie szczęśliwą :) Jeśli zdarzy Ci się popadać w smutek lub strach to pomyśl o nas - tak jak napisała Ewelina - czekamy tu na wieści z Twojego brzuszka i mocno zaciskamy kciuki :) Przesyłam uściski !!! 
Mama Aniołka Igorka (ur.zm.25.07.2011 r.)

Re: Czekałam, czekałam i się doczekałam :)
Nefre  
31-07-2012 21:57
[     ]
     
Wiem coś na ten temat:)cieszę się Kropką i tym, że zaczyna być widać ale są dni, kiedy radość przysłaniają wspomnienia. Im bliżej tego strasznego 35 tygodnia tym większe obawy. Ale tym razem musi być dobrze! Po prostu MUSI!! 


Re: Czekałam, czekałam i się doczekałam :)
kiniusia1730  
04-08-2012 17:38
[     ]
     
Jak dobrze, że Was mam. Gdyby nie to, to bym chyba całkiem ześwirowała.
I tak już świruję..
Ostatnio śniło mi się, że poroniłam.. :(
Tak strasznie się boję, tak strasznie się martwię, tym bardziej, że nie mam praktycznie żadnych objawów, martwi mnie to bardzo.. :(
Wizyta w środę, a ten czas mi się wlecze niemiłosiernie. 
Kinga mama
Aniołka Zuzi *+ 19.05.2011 (30tc)
i wyczekanego cudu Łucji *08.03.2013

http://www.zuziagolda.pamietajmy.com.pl/

Re: Czekałam, czekałam i się doczekałam :)
mama Janka  
04-08-2012 21:07
[     ]
     
Będzie dobrze - zobaczysz :-)))) 
mama Janka

Re: Czekałam, czekałam i się doczekałam :)
demonnik  
05-08-2012 01:41
[     ]
     
Bedzie dobrze:) kazda ciaza jest zupełnie inna:) teraz mialam mdłosci do 16 tygodnia,a w poprzednich ciazach jakos mnie to nei meczyło tak ,poprzednie ciaze cos sie działo a ta tfu tfu jak na 29 tydzien nie dzieje sie zupełnie nic złego mimo,ze stwierdzono mi niewydolnosc szyjki w poprzednich :)teraz nie mam ani krazka ani szwu ani lekow:)... głowa do gory choc wiem ,ze to tak sie nie da i ciezko tak sie nastawic,ale uwierz pozytywne myslenie i pozytywne nastawienie jest rowniez bardzo wazne!:). Mi pomagało jak wyobrazalam sobie dzidziusia fikajacego w brzuszku takiego usmiechnietego;)... bedzie dobrze 

Filipek ur/zm 19.01.2007r 23tc[*],

Mateuszek ur. 17.03.2008r 36tc,

Alanek ur 21.10.2012 39,6 tc!:o)

oraz Aniołek ktory umarł w brzuszku w 15 tc a o czym dowiedzialam sie w 18 tyg.zabieg 19.06.2015

spijci

Re: Czekałam, czekałam i się doczekałam :)
Nefre  
05-08-2012 09:30
[     ]
     
Hej tym razem po prostu musi być dobrze! Nasze Aniołki czuwają w niebie i opiekują się Nami i swoim rodzeństwem pod naszymi serduszkami...nie ma innego wyjścia- musi być dobrze.

A w przyszłym roku obie będziemy się tu chwaliły Małymi Cudami na ziemi 


Re: Czekałam, czekałam i się doczekałam :) - Wyniki badań
kiniusia1730  
07-08-2012 09:45
[     ]
     
Odebrałam wyniki badań i strasznie zmartwiły mnie moje wyniki z moczu..wyszło mi bakterie bardzo liczne i azotany obecne..strasznie się martwię. Jutro mam wizytę, ale do jutra to ja chyba osiwieję.. 
Kinga mama
Aniołka Zuzi *+ 19.05.2011 (30tc)
i wyczekanego cudu Łucji *08.03.2013

http://www.zuziagolda.pamietajmy.com.pl/

Re: Czekałam, czekałam i się doczekałam :) - Wyniki badań
Nefre  
07-08-2012 11:26
[     ]
     
Ja miałam liczne bakteria i dostałam Żuravit i zalecenie picia soku z żurawiny i przeszło:)będzie dobrze!!ja idę dziś nawizytę i zabieram męża żeby popatrzył na Kropkę:)

Będzie dobrze! 


Re: Czekałam, czekałam i się doczekałam :) - Dziś wizyta
kiniusia1730  
08-08-2012 09:56
[     ]
     
Dzisiaj wizyta, proszę trzymajcie kciuki za nas, bo takiego stresiora mam nieziemskiego, że szok.. 
Kinga mama
Aniołka Zuzi *+ 19.05.2011 (30tc)
i wyczekanego cudu Łucji *08.03.2013

http://www.zuziagolda.pamietajmy.com.pl/

Re: Czekałam, czekałam i się doczekałam :) - Dziś wizyta
mama Janka  
08-08-2012 10:12
[     ]
     
Trzymam bardzo mocno i wiem że będzie dobrze :-) 
mama Janka

Re: Czekałam, czekałam i się doczekałam :) - Dziś wizyta
Nefre  
08-08-2012 18:07
[     ]
     
jak po wizycie?:) 


Re: Czekałam, czekałam i się doczekałam :) - Po wizycie :))
kiniusia1730  
08-08-2012 18:13
[     ]
     
Wszystko ok z naszym ktosiem, mi wyszła infekcja w cytologii więc dostałam 6 globulek, a i stąd też te wyniki moczu, no ale zapobiegawczo i tak pije soczek żurawinowy :) Jak się położyłam na kozetkę na USG to telepałam się jak galareta tak się bałam, a jak usłyszałam serduszko to tak się rozryczałam, że lekarz mnie uspokoić nie mógł. Nasza kropeczka ma 13 mm i to jest 7 tydzień czyli termin z OM i z USG jest taki sam :) 
Kinga mama
Aniołka Zuzi *+ 19.05.2011 (30tc)
i wyczekanego cudu Łucji *08.03.2013

http://www.zuziagolda.pamietajmy.com.pl/

Re: Czekałam, czekałam i się doczekałam :) - Po wizycie :))
Nefre  
08-08-2012 20:09
[     ]
     
Nie masz pojęcia jak się cieszę!! Cudne wieści, leki pomogą a sok żurawinowy nie zaszkodzi bo ma dużo witamin!! 


Re: Czekałam, czekałam i się doczekałam :) - Po wizycie :))
maigka  
08-08-2012 21:25
[     ]
     
Kiniusia :) Bardzo się cieszę!!! Niech Kropeczka dalej zdrowo rośnie a Ty odetchnij na ile się da. Infekcje to częsta sprawa - soczek popijaj a pewnie wszystko się unormuje. Pozdrawiam i trzymam mocno kciuki :) 
Mama Aniołka Igorka (ur.zm.25.07.2011 r.)

Re: Czekałam, czekałam i się doczekałam :) - Po wizycie :))
mag_p  
09-08-2012 16:08
[     ]
     
Wspaniale :) Ja tak telepałam się podczas pierwszego USG z Gabrysią :) 
***************************
Moje Skarby - Weroniczka (*+30.08.2007r. 27tc) i Dawidek (*+08.05.2010r. 12tc) oraz Ewunia ur.2008 i Gabrynia ur.2011


Złe przeczucia..
kiniusia1730  
24-08-2012 21:59
[     ]
     
Boję się o każdy dzień, ja wiem powiecie mi, że to naturalne po stracie.. Złe przeczucia dręczą mnie od kilku dni niemiłosiernie..a do wizyty jeszcze tyle czasu..czarne myśli wyrastają w mojej głowie jak grzyby po deszczu..
Tak tylko musiałam to z siebie wyrzucić..mój mąż na wyjeździe służbowym i chyba to też potęguję jakoś mój lęk. 
Kinga mama
Aniołka Zuzi *+ 19.05.2011 (30tc)
i wyczekanego cudu Łucji *08.03.2013

http://www.zuziagolda.pamietajmy.com.pl/

Re: Złe przeczucia..
Nefre  
24-08-2012 22:21
[     ]
     
Kinusia...ja przed ostatnią wizytą też miałam złe przeczucia-szczególnie po tej wizycie w szpitalu i bardzo dziwnym doktorze na dyżurze.Wszystko okazało się być w jak najlepszym porządku...Postaraj się nie zadręczać bo Maluch to czuje.Wiem,że to nie łatwa sprawa ale nie mamy innego wyjścia jak tylko myśleć pozytywnie!!
Głowa do góry!! 


Re: Złe przeczucia..
Ewelina85  
24-08-2012 22:25
[     ]
     
Takich przeczuc chyba sie nie uniknie...
Postaraj sie dla Dzidziulka :D
Tak naprawde to nie masz zadnej kontroli nad tym co sie dzieje i chyba to najbardziej przerazajace, co? Ktory to
juz tydzie Kinia? 
Ewelina, Mama Aniołka Radzia ur. 18.07.2011r. zm. 19.07.2011r.
Kocham Cię Synio :*
http://www.naszkochanyradzio.pamietajmy.com.pl
...i Mili 06.08.2014 ♥

Re: Złe przeczucia..
kiniusia1730  
25-08-2012 09:01
[     ]
     
To dopiero 9 tydzień i właśnie to mnie najbardziej chyba przeraża, że nie wiem co i jak u fasolki, nie mam nad tym żadnej kontroli przecież..gdybym miała jakiekolwiek objawy..a tak nawet piersi mnie nie bolą i przez to więcej czarnych myśli..
Zwariuję chyba do 6 września kochane. 
Kinga mama
Aniołka Zuzi *+ 19.05.2011 (30tc)
i wyczekanego cudu Łucji *08.03.2013

http://www.zuziagolda.pamietajmy.com.pl/

Re: Złe przeczucia..
Nefre  
25-08-2012 10:08
[     ]
     
jak masz tak się stresować i cierpieć to przyspiesz wizytę albo zrób tak jak ja...Chodzę do dwóch lekarzy i wizyty wychodzą mi co 2 tygodnie:)jest lepiej 


Re: Złe przeczucia..
kiniusia1730  
25-08-2012 10:16
[     ]
     
Nie mogę przyśpieszyć wizyty, bo mój gin na urlopie i z tego względu tak długą przerwę mam, bo tak to co 2 tygodnie mam umówione z ginem, że będę miała wizyty..
Świruję po prostu chyba 
Kinga mama
Aniołka Zuzi *+ 19.05.2011 (30tc)
i wyczekanego cudu Łucji *08.03.2013

http://www.zuziagolda.pamietajmy.com.pl/

Re: Złe przeczucia..
Ewelina85  
25-08-2012 23:59
[     ]
     
Sadze, ze naszym najwiekszym przeklenstwem jest to, ze za duzo wiemy po stracie Dziecka... Przede wszystkim mamy gleboka swiadomosc tego, ze nie wystarczy zajsc w ciaze aby po 9 zupelnie bezproblemowych miesiacach cieszyc sie Bobasem... Stad tyle obaw, strachu, niepewnosci jutra :( Sama nie wiem jak to zniose kiedys w przyszlosci!
Duzo zdrowka dla Ciebie i Kropki :* 
Ewelina, Mama Aniołka Radzia ur. 18.07.2011r. zm. 19.07.2011r.
Kocham Cię Synio :*
http://www.naszkochanyradzio.pamietajmy.com.pl
...i Mili 06.08.2014 ♥

Re: Złe przeczucia..
maigka  
26-08-2012 16:52
[     ]
     
Kinga - wiemy i rozumiemy ale i tak zalecamy Ci pozytywne myślenie - może jakaś muzyczka relaksująca, ulubiony film lub książka zabiorą Twoje myśli w inną stronę :) Postaraj się Kochana - wtedy czas do wizyty szybko zleci a po wizycie znowu na jakiś czas będziesz naładowana pozytywną energią :) Trzymam kciuki i pozdrawiam serdecznie !!! 
Mama Aniołka Igorka (ur.zm.25.07.2011 r.)

Sny
kiniusia1730  
30-08-2012 14:47
[     ]
     
Moje sny mnie wykończą psychicznie...
Od jakiś 3-4 dni śni mi się ten sam sen, prawie ten sam..zawsze w tym śnie lekarz mi mówi, że jednak będę miała bliźniaki, a za chwilę dodaje, że jedno dziecko jest o wiele mniejsze i nie przeżyje, a właściwie już umiera...:( Dzisiaj się obudziłam z płaczem..masakra... aż strach zasypiać..:( 
Kinga mama
Aniołka Zuzi *+ 19.05.2011 (30tc)
i wyczekanego cudu Łucji *08.03.2013

http://www.zuziagolda.pamietajmy.com.pl/

Re: Sny
maigka  
30-08-2012 16:53
[     ]
     
Faktycznie - sny potrafią męczyć :( też tak mam czasami, że mnie prześladuje jakiś wątek i nawet jak się przebudzę i znowu za chwilę zasnę to jest kontynuacja horroru. Nie znam na to metody :( Mi sny się nie sprawdzają - i dobrze bo w większości pamiętam te niekorzystne. Życzę Ci Kinga żeby Ci się już skończyły i byś po kolejnej nocy obudziła się zrelaksowana i bez złych sennych wspomnień :) 
Mama Aniołka Igorka (ur.zm.25.07.2011 r.)

Detektor tętna płodu???
kiniusia1730  
31-08-2012 17:34
[     ]
     
Za czy przeciw?
Któraś z Was może korzystała?
Ja mam mieszane uczucia, bardziej na nie, ale mój mąż mnie namawia.
Powiedzcie co sądzicie. 
Kinga mama
Aniołka Zuzi *+ 19.05.2011 (30tc)
i wyczekanego cudu Łucji *08.03.2013

http://www.zuziagolda.pamietajmy.com.pl/

Re: Detektor tętna płodu???
Nefre  
02-09-2012 18:03
[     ]
     
Jeszcze przed ciążą rozmawiałam o tym z moim lekarzem prowadzącym. Napiszę Ci czym mnie przekonał,że to może przynieść więcej złego niż dobrego:
-nie jesteś w stanie być do detektora podłączona 24h na dobę
-nawet jeżeli uda Ci się ta sztuka to nie wiadomo jak dziecko zareaguje na ciągłe wystawienie na działanie detektora-to jest bezpieczne ale nikt nigdy nie próbował tego urządzenia przez tak długi okres czasu i nie wiadomo co wtedy z dzieckiem
-nawet jeżeli tętno zacznie spadać lub (oby nie) zaniknie to policz ile czasu zajmie Ci dojazd do szpitala, czekanie na przyjęcie, badanie itd.Nie jesteś w stanie temu zaradzić
-takie sytuacje jak nas spotkały dzieją się nawet w szpitalach pod stałą opieką. W jednym badaniu tętno jest a za chwilę już nie ma
Te argumenty trafiły do mnie i stwierdziłam,że jest w nich dużo racji. Zrezygnowałam z kupna.
Ty zrobisz jak będziesz uważała ze słuszne.
Pozdrawiam i przytulam z całych dwóch serduszek!! 


Re: Detektor tętna płodu???
kiniusia1730  
02-09-2012 18:36
[     ]
     
Nefre ja jestem bardziej na nie, mąż mnie gorąco namawia, ale chyba faktycznie to głupi pomysł. W niczym nie pomoże, a wbrew pozorom zamiast uspokoić może zszargać moje i tak zszargane nerwy jeszcze bardziej.
Jak Zuzi przestało bić serduszko to też byłam w szpitalu i to stało się w pół godziny po odłączeniu od KTG.
Nic czekamy na czwartkową wizytę, świruję i siwieję oby do czwartku.. 
Kinga mama
Aniołka Zuzi *+ 19.05.2011 (30tc)
i wyczekanego cudu Łucji *08.03.2013

http://www.zuziagolda.pamietajmy.com.pl/

Jutro wizyta
kiniusia1730  
05-09-2012 13:43
[     ]
     
Nie potrafię opanować lęku przed jutrzejszą wizytą...:( Takk strasznie się boję, że usłyszę, że serduszko już nie biję..tak bardzo się boję..:( Tak, tak wiem, mam myśleć pozytywnie i w ogóle..wiem.. Tylko nie potrafię nad tym zapanować.... 
Kinga mama
Aniołka Zuzi *+ 19.05.2011 (30tc)
i wyczekanego cudu Łucji *08.03.2013

http://www.zuziagolda.pamietajmy.com.pl/

Re: Jutro wizyta
Nefre  
05-09-2012 17:32
[     ]
     
Kinusia- głęboki oddech, kubek melisy i głowa do góry. Wiem,nerwy mogą zatruć życie ale pomyśl o Maleństwie pod sercem które wszystko czuje. Uwierz,że będzie dobrze!!Daj znać jutro tak szybko jak to tylko będzie możliwe!!
3mam kciuki 


Re: Jutro wizyta
maigka  
05-09-2012 19:07
[     ]
     
Kinga - pamiętaj, że mocno trzymam kciuki i trzymaj się dzielnie. Myśl pozytywnie !!! Każda ciąża jest inna !!! Daj szybko znać :) 
Mama Aniołka Igorka (ur.zm.25.07.2011 r.)

Re: Jutro wizyta
Nefre  
06-09-2012 19:02
[     ]
     
i już po? Daj znać!! 


I po wizycie
kiniusia1730  
06-09-2012 21:04
[     ]
     
No to na wstępie powiem, że gdybym nie histeryzowała to chyba po prostu nie byłabym sobą :P
Już po wizycie, z kropką wszystko ok, na szczęście ;) dzidziol to juz kawał człowieka ma 5cm, dzisiaj nie chciał współpracować :P wiercił się strasznie, a potem machał do mnie raczka ;)
Lekarz przełączył na 4d żeby cyknąć ładną fotkę to zaraza mała się tyłkiem wywaliło do nas i po zdjęciu, ale wcześniej złapał doktorek 3 ładne ujęcia w zwykłym USG więc mam pamiątkę i tak. ;)
To 11 tydzień. 
Kinga mama
Aniołka Zuzi *+ 19.05.2011 (30tc)
i wyczekanego cudu Łucji *08.03.2013

http://www.zuziagolda.pamietajmy.com.pl/

Re: I po wizycie
Nefre  
06-09-2012 21:09
[     ]
     
Super wiadomości a już się o Was martwiłam! Nerwy to chyba teraz część naszego oczekiwania...Najważniejsze,że Kropka zdrowa i duża! Oby tak dalej! 


Re: I po wizycie
maigka  
06-09-2012 21:16
[     ]
     
Super :) Mam nadzieję, że te dobre wieści na długo pozwolą Ci pozostać w dobrym humorze :) Pozdrawiam i nadal mocno trzymam kciuki :) 
Mama Aniołka Igorka (ur.zm.25.07.2011 r.)

To już 12 tydzień!
kiniusia1730  
11-09-2012 13:12
[     ]
     
To już 12 tydzień, a ja czasami nadal nie dowierzam, że to się do chyba dzieje na prawdę, że może spotkać mnie w życiu coś dobrego jeszcze. Mój mąż powtarza "Ty to chyba uwierzysz na 100%, że to nie sen jak Cię na porodówkę będą wieźli" i coś chyba w tym jest :P 
Kinga mama
Aniołka Zuzi *+ 19.05.2011 (30tc)
i wyczekanego cudu Łucji *08.03.2013

http://www.zuziagolda.pamietajmy.com.pl/

Re: To już 12 tydzień!
Nefre  
11-09-2012 20:55
[     ]
     
Bardzo się cieszę i powiem Ci ,że mam tak samo jak Ty:)Uwierzę dopiero, gdy już będę trzymała w ramionach Nasze Dziecko 


Re: To już 12 tydzień!
mamaMateusza  
11-09-2012 21:58
[     ]
     
Ja do tej pory nie mogę uwierzyć, że mam ziemskie dziecko ;) 

*+ Mateusz 38tc i maleńki Aniołek, ziemski Miłosz
-----------------------------------------------------------------------------------------
Gdyby nasza miłość mogła Cię ocalić, nigdy byś od nas nie odszedł...

Re: To już 12 tydzień!
Malachite  
11-09-2012 22:50
[     ]
     
O tak :-) Codziennie wieczorem, kiedy moja Mała zaśnie, patrzę na nią i myślę jak wielkim jest cudem :-) Cudem nie do uwierzenia. Moim Puszkiem, Okruszkiem, Kłębuszkiem, Maluszkiem, Kwiatuszkiem.

-- 
Mama:
Aniołka Emilka *+ 9 XII 2009
Rybci Lenki *18 III 2011
Okruszka Tymka *19 VI 2013
Ostatnio zmieniony 12-09-2012 08:23 przez Malachite

Re: To już 12 tydzień!
Ewelina85  
11-09-2012 23:03
[     ]
     
12 tydzien? Ale zlecialo Kinga! :)
Zdrowka Kochana, dla Ciebie i Kropki! 
Ewelina, Mama Aniołka Radzia ur. 18.07.2011r. zm. 19.07.2011r.
Kocham Cię Synio :*
http://www.naszkochanyradzio.pamietajmy.com.pl
...i Mili 06.08.2014 ♥

Re: To już 12 tydzień!
kiniusia1730  
12-09-2012 12:59
[     ]
     
Jak macie już ziemskie dzieci to macie namacalny dowód, że to nie sen :P W razie 'wu' poprosić najbliższą osobę o uszczypnięcie proszę ;) Też bym chciała tego doczekać dziewczyny, mam nadzieję, że tym razem i mi się uda. 
Kinga mama
Aniołka Zuzi *+ 19.05.2011 (30tc)
i wyczekanego cudu Łucji *08.03.2013

http://www.zuziagolda.pamietajmy.com.pl/

Po usg genetycznym ;) Córcia?! :D
kiniusia1730  
19-09-2012 13:59
[     ]
     
Ja już po genetycznym ;)
No i wszystko w jak najlepszym porządku ;) Przezierność i wszystkie inne pomiary ok ;) Wszystkie narządy wewnętrzne też dobrze, jestem szczęśliwa jak nie wiem co ;) Mój M. zapatrzony jak w obrazek całe USG jakby go tam nie było z wrażenia zaniemówił. Dostaliśmy masę zdjęć i filmik ;) Dzidzia znowu niechętna do współpracy była, wierciła się strasznie, machała do nas, ssała kciuka. Ma 7,5 cm już!
No i na 85% będziemy mieli drugą córeczkę ;)
Jestem naładowana mega dawką pozytywnej energii :D
Mimo, że dzisiaj mija 16 miesięcy od śmierci Zuzi, wiem, że była tam, czuwała. 
Kinga mama
Aniołka Zuzi *+ 19.05.2011 (30tc)
i wyczekanego cudu Łucji *08.03.2013

http://www.zuziagolda.pamietajmy.com.pl/

Re: Po usg genetycznym ;) Córcia?! :D
Nefre  
19-09-2012 14:56
[     ]
     
Świetne wiadomości:)oby tak dalej!!Córuchna tak jak u nas tylko nasza trochę starsza...
Tym razem będzie dobrze-inaczej być nie może!!
Bardzo się cieszę!! 


Re: Po usg genetycznym ;) Córcia?! :D
Ewelina85  
19-09-2012 15:31
[     ]
     
Cudowne wieści :)
Cieszę się razem z Wami!!
Pozdrowionka serdeczne! 
Ewelina, Mama Aniołka Radzia ur. 18.07.2011r. zm. 19.07.2011r.
Kocham Cię Synio :*
http://www.naszkochanyradzio.pamietajmy.com.pl
...i Mili 06.08.2014 ♥

Re: Po usg genetycznym ;) Córcia?! :D
anikia  
19-09-2012 15:36
[     ]
     
Gratuluję :) Kolejna dziewczynka ;) 
-----------------------------
http://funer.com.pl/epitafium,emilek-augustynowicz-zyl-19-godzin,5535,1.html

Re: Po usg genetycznym ;) Córcia?! :D
maigka  
19-09-2012 16:49
[     ]
     
Kinga - bardzo się cieszę :) Oby ta energia i radość nie opuściły Cię do szczęśliwego finału :) Całuski 
Mama Aniołka Igorka (ur.zm.25.07.2011 r.)

Dzień za dniem
kiniusia1730  
02-10-2012 10:51
[     ]
     
Jak to jest, dzień za dniem się wlecze, ale czas leci jak szalony? Ale to dobrze, niech leci, niech mija jak najszybciej, może w końcu i nam będzie dane doczekać happy endu.
W czwartek (04.10) mam wizytę modlę się żeby wszystko z dzidzią było w porządku i ciekawa jestem czy Łucja- Łucją pozostanie czy może jednak synkiem się okaże, no ale oczywiście to sprawa drugorzędna.
Wyniki morfologii mam nieciekawe, martwię się, ale dobrze, że czwartek już niedaleko. 
Kinga mama
Aniołka Zuzi *+ 19.05.2011 (30tc)
i wyczekanego cudu Łucji *08.03.2013

http://www.zuziagolda.pamietajmy.com.pl/

Re: Dzień za dniem
maigka  
02-10-2012 20:34
[     ]
     
Kinga - oby czwartek szybciutko Cię uspokoił :) Całuję 
Mama Aniołka Igorka (ur.zm.25.07.2011 r.)

Re: Dzień za dniem
Nefre  
04-10-2012 09:37
[     ]
     
Daj znać po wizycie jakie nowiny:)trzymam wszystkie 4 kciuki:) 


Re: Dzień za dniem- Po kolejnej wizycie
kiniusia1730  
05-10-2012 08:39
[     ]
     
Wczoraj po wizycie od razu ruszyliśmy w trasę do rodziców nie miałam już kiedy napisać. Po wizycie wszystko ok. Znowu mi się paskudna infekcja pochwy przypałętała, więc zapisał mi globulki na 10 dni raz dziennie, skąd to cholerstwo się bierze, ja nawet nie czuję, że coś jest nie tak a jednak. Szyjka długa, twarda, :) Z dzidzią też dobrze rośnie jak na drożdżach, ale wczoraj to już totalnie nie chętna o współpracy była. Tylko tyłkiem się do nas wywalała, miałam wrażenie, że jakby mogła to by nam jeszcze fuck you pokazała. Płeć zostaje nadal na 85% dziewczynka, no bo wczoraj nie dało się nic podejrzeć no, ale z takimi fochami to pewno dziewczyna Następna wizyta 31.10 i od razu zrobimy połówkowe, wtedy też dokładnie się z doktorkiem umówię kiedy na 4d mam przyjść, bo na szczęście wszystko u niego załatwiam ;) A co do wagi to od ostatniej wizyty 1,5 kg na plusie..czyli w sumie już 3 kg na plusie jestem, szok normalnie! W poprzedniej ciąży na tym etapie jeszcze nie tyłam, no ale trudno, będzie więcej do zrzucania i tyle, także teraz ważę 55kg. 
Kinga mama
Aniołka Zuzi *+ 19.05.2011 (30tc)
i wyczekanego cudu Łucji *08.03.2013

http://www.zuziagolda.pamietajmy.com.pl/

Re: Dzień za dniem- Po kolejnej wizycie
migotka  
05-10-2012 09:57
[     ]
     
hej, trzymam kciuki za dalszy pomysl rozwój wypadków :) na kiedy masz termin? bo wydaje mi się, ze idziemy podobnie :)

ja mam na 2 marca 2013 :)
pozdrawiam 


Re: Dzień za dniem- Po kolejnej wizycie
kiniusia1730  
05-10-2012 10:09
[     ]
     
Ja mam termin na 26 marzec ;) Także trochę różnicy między nami jest. 
Kinga mama
Aniołka Zuzi *+ 19.05.2011 (30tc)
i wyczekanego cudu Łucji *08.03.2013

http://www.zuziagolda.pamietajmy.com.pl/

Re: Dzień za dniem- Po kolejnej wizycie
Nefre  
05-10-2012 11:23
[     ]
     
cudownie słyszeć same dobre wiadomości:)oby tak dalej:) 


Dziura w całym zawsze się znajdzie
kiniusia1730  
13-10-2012 12:52
[     ]
     
Wiecie jak to ze mną jest..jak nie ma powodu do zmartwień to sobie sama go wynajdę..Więc wynalazłam po raz kolejny. Mianowicie nie czuję jeszcze ruchów..:( podobno w drugiej ciąży czuje się je wcześniej..u mnie dziś 16 tc i 4 dzień i nic cisza..znaczy parę razy miałam wrażenie w ostatnich dniach, że coś tam się dzieje, ale to raczej tylko wrażenie..no i zaczęło się znowu zamartwianie na zapas..
Osiwieję, albo skończę w wariatkowie kiedyś..
:( 
Kinga mama
Aniołka Zuzi *+ 19.05.2011 (30tc)
i wyczekanego cudu Łucji *08.03.2013

http://www.zuziagolda.pamietajmy.com.pl/

Re: Dziura w całym zawsze się znajdzie
maigka  
13-10-2012 17:19
[     ]
     
Kinga - jestem przekonana, że już niebawem Maleństwo tak Ci się będzie wierciło w brzuszku, że odczuwać będziesz non stop. Piszesz, że Ci się już kilka razy wydawało...z tego co pamiętam to właśnie tak się zaczyna :) Pozdrowienia dla Ciebie i Twojego brzuszka :) 
Mama Aniołka Igorka (ur.zm.25.07.2011 r.)

Re: Dziura w całym zawsze się znajdzie
zgrywus  
13-10-2012 17:51
[     ]
     
Rozumiem Cię, bo mam podobny talent do wynajdowania powodów do zamartwiania się ;-) Ale Maigka ma rację, w 16 tygodniu to dopiero coś ma prawo się zaczynać, ale jest to trudne do sprecyzowania jako konkretne ruchy. Poza tym wiele zależy też od tego gdzie umiejscowione jest łożysko. Jeżeli na przedniej ścianie macicy to ruchy mogą być słabiej wyczuwalne, wyrażniejsze stają się później, a jak z tyłu to masz wrażenie czasem, że Ci ta mała nóżka pępkiem wyjdzie, tak się ta ściana cienka wydaje. Wiem co mówię bo przerabiałam jedno i drugie. Spokojnie, będzie dobrze. Trzymam mocno kciuki. 


Re: Dziura w całym zawsze się znajdzie
kiniusia1730  
13-10-2012 18:08
[     ]
     
Dziękuję kochane ;) Zawsze potraficie człowieka do pionu postawić.
Zgrywus łożysko mam umiejscowione na przedniej ścianie, więc pewnie masz rację, że to opóźnia. Nie wiem jak jest jak się ma na tylnej, bo w pierwszej ciąży też miałam na przedniej. 
Kinga mama
Aniołka Zuzi *+ 19.05.2011 (30tc)
i wyczekanego cudu Łucji *08.03.2013

http://www.zuziagolda.pamietajmy.com.pl/

Re: Dziura w całym zawsze się znajdzie
alex8101  
13-10-2012 21:34
[     ]
     
Ja tez mam łożysko na przedniej ścianie i jestem w 3 ciąży.Ruchy poczułam w 18 tygodniu.Tak więc nie masz powodu do obaw,na pewno wkrótce odczujesz rozpoznawalne kopniaczki.Ale tez czytałam,że w każdej kolejnej ciązy czuje się szybciej ruchy i też się martwiłam,że ich jeszcze nie czuję.Aż w końcu się doczekałam:) 
Mama Marcelka (29.07.2005) i aniołka Łukaszka(16.09.2011-19.09.2011)oraz Miłoszka(10.01.2013)

Re: Dziura w całym zawsze się znajdzie
Nefre  
14-10-2012 12:52
[     ]
     
U mnie Mała zaczęła o sobie lekko dawać znać ok 16 tygodnia a tak na dobre rozbujała się ok 20:)więc się nie martw!!Teraz jestem w 24 tygodniu-wieczorami brzuch mi faluje i podskakuje a rano zawsze mnie obudzi:) 


Tupot małych stóp!
kiniusia1730  
16-10-2012 08:18
[     ]
     
Oczywiście przesadziłam z panikowaniem znowu..
Moje dziecię dało mi wyrazie znać wczoraj wieczorem o sobie! Jestem prze szczęśliwa!
Wiadomo, że nie są to jeszcze regularne kopniaki, ale ważne, że coś czuję ;)
Tak bardzo za tym tęskniłam.. 
Kinga mama
Aniołka Zuzi *+ 19.05.2011 (30tc)
i wyczekanego cudu Łucji *08.03.2013

http://www.zuziagolda.pamietajmy.com.pl/

Jutro połówkowe
kiniusia1730  
30-10-2012 10:17
[     ]
     
W końcu wyczekana wizyta jutro i od razu USG połówkowe, już zaczynam się stresować, niech ten czas szybko zleci do jutra, bo jak na razie to wlecze się niemiłosiernie. 
Kinga mama
Aniołka Zuzi *+ 19.05.2011 (30tc)
i wyczekanego cudu Łucji *08.03.2013

http://www.zuziagolda.pamietajmy.com.pl/

Re: Jutro połówkowe
Nefre  
30-10-2012 10:47
[     ]
     
Ja mam wizytę dzisiaj. Nasza Mała już wygłupia się na całego:)Daj znać po połówkowym 


Re: Jutro połówkowe
Nefre  
02-11-2012 06:57
[     ]
     
Jakie wieści po USG? Daj znać bo się martwię o Was 


Połówkowe.....i szpital
kiniusia1730  
02-11-2012 11:53
[     ]
     
W środę byliśmy u lekarza na połówkowym, wszystko ok ze mną i z córcią, mała waży 300g. Po wizycie wybraliśmy się od razu w podróż do rodziców i na wieczór wylądowałam w szpitalu z małym plamieniem. Dziś mnie wypuścili. 
Kinga mama
Aniołka Zuzi *+ 19.05.2011 (30tc)
i wyczekanego cudu Łucji *08.03.2013

http://www.zuziagolda.pamietajmy.com.pl/

Re: Połówkowe.....i szpital
Nefre  
02-11-2012 15:55
[     ]
     
No to teraz dużo odpoczywaj i nie wyjeżdżaj nigdzie! Na pewno będzie ok-trzymamy kciuki:-] 


Re: Połówkowe.....i szpital
maigka  
02-11-2012 22:32
[     ]
     
Kinga - odpoczywaj i uważaj na siebie - ja mocno za Wami trzymam :) 
Mama Aniołka Igorka (ur.zm.25.07.2011 r.)

Re: Połówkowe.....i szpital
Marcia  
02-11-2012 22:30
[     ]
     
Kinia juz tak dawno nie pisalam nic na forum! Gratuluje Ci coreczki!!! Bedzie wszystko dobrze! Musi byc!! Ja doswiadczylam drugiego cudu 27.07.2012! W tym dniu przyszedl na swiat moj synek Gabriel! I pamietaj ze nad wszystkim czuwa Zuzia!! 


Re: Połówkowe.....i szpital
kiniusia1730  
03-11-2012 09:29
[     ]
     
Dziękuję za słowa otuchy ;) A Tobie Marcia gratuluję.
Leże odpoczywam..zastanawiamy się z mężem kiedy wrócić do domu..jednak mamy te ponad 200km do przejechania. Mąż musi być w poniedziałek w pracy..będzie kombinował wolne, zobaczymy czy się uda..
Póki co jest ok, biorę luteinę dopochwowo 2x2, no-spe forte 3x1 no dlatego, że coś mi w moczu wybadali furagin 3x1.
Oczywiście jak wrócę do siebie do domu to pójdę do swojego gina niech jeszcze raz wszystko obada jeszcze raz na wszelki wypadek.
Ale stres mnie zżera od środka..przeraża mnie to wszystko.. 
Kinga mama
Aniołka Zuzi *+ 19.05.2011 (30tc)
i wyczekanego cudu Łucji *08.03.2013

http://www.zuziagolda.pamietajmy.com.pl/

Re: Połówkowe.....i szpital
borsuk69  
05-11-2012 16:50
[     ]
     
ODPOCZYWAJ ODPOCZYWAJ I ODPOCZYWAJ
JA TEZ BRALAM LUTEINE I JEST WSZYSTKO OKEJ MOJ MALUSZEK MA 3 MIESIACE
ZYCZE POWODZENIA:) 


Dziś półmetek :)
kiniusia1730  
06-11-2012 18:45
[     ]
     
Dziś półmetek...mam nadzieję, że teraz już pójdzie z górki..i bez takich przykrych niespodzianek...
Chociaż z dnia na dzień strach coraz większy. 
Kinga mama
Aniołka Zuzi *+ 19.05.2011 (30tc)
i wyczekanego cudu Łucji *08.03.2013

http://www.zuziagolda.pamietajmy.com.pl/

Re: Dziś półmetek :)
niaguska  
06-11-2012 23:57
[     ]
     
Juz blizej niz dalej. Za moment Nowy Rok, a potem to juz mega odliczanie, gratuluje, wszystkie jestesmy dzielne po stratach, a Wy mamy oczekujace jestescie Supermenkami
nie czytam dokladnie postow, imie wybrane? 

Szymon ur/zm 20.03.2012 - 38 tc
www.zawszepamietam.blog.pl

Re: Dziś półmetek :)
Nefre  
07-11-2012 08:23
[     ]
     
Czas biegnie szybko i bardzo dobrze:)już tylko chwilka! 


Re: Dziś półmetek :)
iwona78  
07-11-2012 08:53
[     ]
     
Tak już tylko chwilka ale mi ta chwilka tak bardzo się dłuży. Im bliżej tygodnia w którym straciłam Alanka tym gorzej to wszystko znoszę. Zwłaszcza gdy mała ma takie dni kiedy jej ruch są takie jakby inne, może po prostu zmienia swoje położenie bo od wczoraj czuję jakby kopała mnie w pęcherz. Chyba oszaleję.

Trzymajcie się dziewczyny życzę nam wszystkim dużo sił.
Mama aniołka Alanka ur/zm 30.05.2011
oraz Julki i Amelki
i małej dziewczynki w brzuszku. 

Ostatnio zmieniony 07-11-2012 08:55 przez iwona78

Re: Dziś półmetek :)
kiniusia1730  
07-11-2012 09:30
[     ]
     
Moja córcia też jakaś leniwa od wczoraj i oczywiście nerwówka niemiłosierna..
Niech ten czas szybciej leci.
Niaguska tak imię wybrane czekamy na Łucję :) 
Kinga mama
Aniołka Zuzi *+ 19.05.2011 (30tc)
i wyczekanego cudu Łucji *08.03.2013

http://www.zuziagolda.pamietajmy.com.pl/

Znowu..
kiniusia1730  
11-11-2012 14:33
[     ]
     
Znowu plamienie..znowu szpital..Poobserwowali, wszystko ok..wypuścili. Nikt nie wie skąd te plamienia.
Jutro wizyta u mojego gina..mam nadzieję, że czegoś się dowiem..
Póki co załamuję się...tak strasznie się boję..
:( 
Kinga mama
Aniołka Zuzi *+ 19.05.2011 (30tc)
i wyczekanego cudu Łucji *08.03.2013

http://www.zuziagolda.pamietajmy.com.pl/

Re: Znowu..
anikia  
11-11-2012 18:45
[     ]
     
moze to z szyjki? najwazniejsze ze z dzidzia dobrze 
-----------------------------
http://funer.com.pl/epitafium,emilek-augustynowicz-zyl-19-godzin,5535,1.html

Re: Znowu..
Joannap  
11-11-2012 19:40
[     ]
     
Ja też plamiłam w drugiej ciąży właśnie jakoś między 15 a 20 tygodniem. Mój gin mówił, że to z szyjki (szyjka zaczyna być dość mocno ukrwiona i naczynka mogą pękać stąd te plamienia). Dużo leżałam i uważałam na siebie do tego luteina w zwiększonej dawce. Po 20 tygodniu plamienia minęły... 
-------------------------------------------------------------------
"Czas upływa... Z róż opadają płatki, ale nie ciernie."


Kocham i tęsknię...



Re: Znowu..
Nefre  
11-11-2012 19:42
[     ]
     
Daj znać po wizycie!! Nie wiem czy to Ci coś da ale pomodlę się za Ciebie do św.Rity. Musi być dobrze!! 


Re: Znowu..
kiniusia1730  
11-11-2012 20:10
[     ]
     
Myślę, że gdyby było z szyjki to chyba by to zauważyli hmm..sama nie wiem..
Zobaczymy co będzie jutro..
Nefre dziękuję kochana! 
Kinga mama
Aniołka Zuzi *+ 19.05.2011 (30tc)
i wyczekanego cudu Łucji *08.03.2013

http://www.zuziagolda.pamietajmy.com.pl/

Re: Znowu..
maigka  
12-11-2012 11:28
[     ]
     
Kinga - mam ogromną nadzieję, że będzie dobrze - daj proszę znać po wizycie. Pozdrawiam ciepło 
Mama Aniołka Igorka (ur.zm.25.07.2011 r.)

Re: Znowu..
Nadia7  
12-11-2012 10:05
[     ]
     
Musi być dobrze!!! 
------------------------
Wiola, mama i Franusia, i Antosia 10.02.2010-24.03.2010, i Jasia
http://antosobstawski.pamietajmy.com.pl/index.php

Kinia i jak tam?
sandruska  
13-11-2012 17:19
[     ]
     
odezwij się jak tam się trzymiesz? wszystko dobrze? Jasne ze tak po co pytam;);) nie? Trzymamy kciuki za Ciebie i Twoje maleństwo! 
Sandra Mamusia kochanego Kubusia! 14.05.2010r [*]:(
Oliwki 14.04.2011r [*]:(
I Wiktorka ur 11.01.2013r:)

Re: Kinia i jak tam?
kiniusia1730  
14-11-2012 07:57
[     ]
     
Chcialabym zeby bylo dobrze.. Niestety w poniedziałek dosłownie chwilkę przed wyjściem z domu na wizyte zaczęlam krwawić..
Wiec "biegiem" do swojego gina, jak dotarlam to zywej krwi już nie bylo tylko takie brunatne plamienie. Przebadał mnie na wszystkie możliwe strony i nie znalazł żadnej przyczyny- wszystko ok, skierował mnie do szpitala. Krwawienie i plamienie ustało, leze tu od poniedzialku do wczoraj badalo mnie tu 3 lekarzy (dzis jeszcze wszystko przde mną bo jeszcze nie było obchodu) a przyczyny nikt nie ustalił. W sumie odkąd zaczęły się te problemy (31.10) badało mnie już 7 lekarzy i żaden niczego się nie dopatrzył..
I bądź tu człowieku mądry..:((
;(( 
Kinga mama
Aniołka Zuzi *+ 19.05.2011 (30tc)
i wyczekanego cudu Łucji *08.03.2013

http://www.zuziagolda.pamietajmy.com.pl/

Re: Kinia i jak tam?
Alisza  
14-11-2012 09:14
[     ]
     
A czy pobierano Ci wymaz w szpitalu ?
Mam znajomą, która miała krwawienia przez dwie ciąże, nikt nie ustalił przyczyny, ciąże donosiła. 
Mama Olivierka ur. 2.12.2011 (24tc) zm. 5.02.2012 i Soni ur. 30.04.2013

Re: Kinia i jak tam?
kiniusia1730  
14-11-2012 13:54
[     ]
     
Nie żadnych wymazów nie brali, badali ginekologicznie, Usg szyjki i Usg przez brzuch.
Wypuścili mnie dzisiaj do domu..nie cieszę się na zapas, ciekawi mnie ile tu zabawię..
Strasznie to dobijające wszystko..:( 
Kinga mama
Aniołka Zuzi *+ 19.05.2011 (30tc)
i wyczekanego cudu Łucji *08.03.2013

http://www.zuziagolda.pamietajmy.com.pl/

Re: Kinia i jak tam?
Alisza  
14-11-2012 14:22
[     ]
     
Dziwne, że nie robili wymazów, ja jak byłam w szpitalu to jak tylko pojawiały się krwawienia to od razu wymaz. Zresztą przy pierwszym plamieniu moja ginekolog od razu pytała o wymaz kiedy ostatnio miałam robiony. Wydaje mi się, że powinni to też sprawdzić czy przyczyną krwawień nie jest przypadkiem infekcja. Nie wiem może powinnaś zapytać o to swojego lekarza ?
Kinia bądź dobrej myśli, leż i odpoczywaj, wszystko będzie dobrze. 
Mama Olivierka ur. 2.12.2011 (24tc) zm. 5.02.2012 i Soni ur. 30.04.2013
Ostatnio zmieniony 14-11-2012 14:34 przez Alisza

Re: Kinia i jak tam?
Ewelina85  
14-11-2012 14:36
[     ]
     
I to mnie właśnie wkurw.. w sluzbie zdrowia! Wiedza, ze stracilas pierwsze Dziecko - jestes w drugiej ciazy, pojawiaja sie klopoty i ich zasr...ym obowiazkiem jest trzymać Cię w szpitalu, dopóki nie znajdą przyczyny krwawienia!! Dziady!! Niektórzy lekarze strasznie lekko podchodzą do takich spraw - stanowczo za lekko...
Trzymaj sie Kochana, bo wiem ze strasznie Ci ciężko!! Ściskam!! 
Ewelina, Mama Aniołka Radzia ur. 18.07.2011r. zm. 19.07.2011r.
Kocham Cię Synio :*
http://www.naszkochanyradzio.pamietajmy.com.pl
...i Mili 06.08.2014 ♥

Re: Kinia i jak tam?
Nefre  
14-11-2012 16:34
[     ]
     
Kinia skąd jesteś? Jeżeli z Wielkopolski to mogę dać Ci namiary na mojego lekarza. Ma świetną renomę i ja sama czuję się pod jego opieką bezpieczniejsza. A do tego pracuje w najlepszym szpitalu położniczym w Wielkopolsce.
3maj się kochana i jak chcesz to napisz dłużej:)
kleo54@wp.pl 


Re: Kinia i jak tam?
maigka  
14-11-2012 17:03
[     ]
     
Jeśli chodzi o infekcję to u mnie wiedzieli czy jest po crp (oczywiście w momencie jeśli jest za wysokie to na podstawie wymazu stwierdzali o co chodzi). Kinga - trzymam kciuki jeszcze mocniej zaciśnięte. 
Mama Aniołka Igorka (ur.zm.25.07.2011 r.)

Re: Kinia i jak tam?
kiniusia1730  
14-11-2012 20:52
[     ]
     
Ja już nie wiem co robić, co myśleć, 7 różnych lekarzy może się mylić..ja nie wiem, ja chyba nie potrafię już im zaufać w sensie lekarzom..
Załamuje się strasznie..:(
Boję się, że i tym razem nie doczekam happy endu...
Nefre ja jestem z dolnośląskiego (tam leżałam w szpitalu za pierwszym razem) teraz leżałam już tu gdzie mieszkamy czyli w Opolu w "Samodzielnym Specjalistycznym Zespole Opieki Zdrowotnej nad matką i dzieckiem".
Bądź tu człowieku mądry co robić. 
Kinga mama
Aniołka Zuzi *+ 19.05.2011 (30tc)
i wyczekanego cudu Łucji *08.03.2013

http://www.zuziagolda.pamietajmy.com.pl/

Re: Kinia i jak tam?
demonnik  
15-11-2012 13:37
[     ]
     
Hej Kinia ja jestem z wrocławia,teraz za granica jestem - francja/luxemburg. ciaze z mateuszem przelezalam w szpitalu we wrocławiu . tez od okolo 5 czy 8 tygodnia ciazy krwawiłam 2 razy nawet krwotok był i tez zaden lekarz nie miał zielonego pojecia z kad to sie brało,bylam badana ginekologicznie przez profesora nawet i nikt niczego sie nie dopatrzył z kad to . z dzidzia było wszystko w porzadku..pomijajac ze mialam niewydolsosc szyjki i3 krotny szew ale te krwawienia mialam przed szwem do okolo 20 ktoregos tygodnia.wszystko sie dobrze skoncyzło iMateuszek ma dzis 4 i poł latek. zycze wszystkoego najlepszego i duzo wiary siły i nadizei ,wierze,ze wszystko bedzie dobrze..a ktory to tydzien? 

Filipek ur/zm 19.01.2007r 23tc[*],

Mateuszek ur. 17.03.2008r 36tc,

Alanek ur 21.10.2012 39,6 tc!:o)

oraz Aniołek ktory umarł w brzuszku w 15 tc a o czym dowiedzialam sie w 18 tyg.zabieg 19.06.2015

spijci

Re: Kinia i jak tam?
kiniusia1730  
15-11-2012 13:45
[     ]
     
21 tydzień teraz.
Dzisiaj ociupinkę mi lepiej, chyba wypłakałam wszystko z siebie staram się być dobrej myśli, może już się nie powtórzą te plamienia...bardzo bym tego chciała.. 
Kinga mama
Aniołka Zuzi *+ 19.05.2011 (30tc)
i wyczekanego cudu Łucji *08.03.2013

http://www.zuziagolda.pamietajmy.com.pl/

Re: Kinia i jak tam?
ReniaR  
15-11-2012 14:10
[     ]
     
bedzie dobrze kochana zobaczysz ale trudno jest sie nie martwic 
Mama trzech Aniolkow 17tydz 2011r, /// Igorek zm 11.03.2012r(37t)./// Aniolek 10tydz 9.12.2012rok

Re: Kinia i jak tam?
Marcia  
15-11-2012 16:09
[     ]
     
Kinia ja w tej drugiej ciazy krwawilam i plamilam prawie nonstop i tez zaden lekarz nie mial pojecia skad to sie bierze bo z synkiem wszystko bylo ok! Dopiero tak w 28 tyg ciazy troszke szyjka sie skracala zabardzo i zalozono mi krazek na podtrzymanie i oczywiscie kazano tylko lezec! Jak lezalam to i tez nie plamilam az tak bardzo! Dodam ze wolalam te reszte ciazy przelezec w szpitalu i byc pod okiem lekarzy! Cieszylam sie z kazdego dnia! Mialam zaplanowana cesarke w 37 tyg aby nie czekac do konca i tak tez sie stalo! Musisz byc silna! Lekarze napewno sie nie pomylili i z corcia wszystko jest dobrze! Lez i nic nie rob!
Mama Anioleczka Majeczki i ziemskiego cudu Gabrysia!!
kiniusia1730 wrote:
> Ja już nie wiem co robić, co myśleć, 7 różnych lekarzy może się mylić..ja nie wiem, ja chyba nie potrafię już im zaufać w sensie lekarzom..

> Załamuje się strasznie..:(

> Boję się, że i tym razem nie doczekam happy endu...

> Nefre ja jestem z dolnośląskiego (tam leżałam w szpitalu za pierwszym razem) teraz leżałam już tu gdzie mieszkamy czyli w Opolu w "Samodzielnym Specjalistycznym Zespole Opieki Zdrowotnej nad matką i dzieckiem".

> Bądź tu człowieku mądry co robić. 


Kinia
Nefre  
15-11-2012 20:09
[     ]
     
Szkoda, że mieszkasz taki kawał drogi ode mnie.W tej sytuacji mogę Cię jedynie zapewnić,że jestem z Wami myślami i modlitwą!! Trzymajcie się! 


Re: Kinia
Joannap  
20-11-2012 19:33
[     ]
     
Co tam u Ciebie? U Was? 
-------------------------------------------------------------------
"Czas upływa... Z róż opadają płatki, ale nie ciernie."


Kocham i tęsknię...



22 tydzień
kiniusia1730  
20-11-2012 20:48
[     ]
     
Co u nas..póki co jest ok. Plamienia/krwawienia się nie powtórzyły jak na razie i mam nadzieję, że tak już zostanie. Choć skrzywiona jestem, sprawdzam co chwilę czy aby nic tam nie ma.
Łucja szaleje, nie daje o sobie zapomnieć. :)
Joannap dziękuję, że pytasz :) :* 
Kinga mama
Aniołka Zuzi *+ 19.05.2011 (30tc)
i wyczekanego cudu Łucji *08.03.2013

http://www.zuziagolda.pamietajmy.com.pl/
Ostatnio zmieniony 20-11-2012 20:48 przez kiniusia1730

Re: 22 tydzień
Joannap  
20-11-2012 20:59
[     ]
     
Cieszę się, że wszystko w porządku. Myślałam ostatnio o Was. Wiem co znaczy ten ciągły strach...

Trzymajcie się cieplutko i pisz czasami co słychać... 
-------------------------------------------------------------------
"Czas upływa... Z róż opadają płatki, ale nie ciernie."


Kocham i tęsknię...



Re: 22 tydzień
Dodis  
21-11-2012 19:26
[     ]
     
To juz 22 tc ? Ale ten czas leci:) Niech szaleje to mama bedzie spokojniejsza:)
Mama Natalki ur.zm 05.03.2010 i Damianka ur.14.06.2011 
D.Czekaj

24 tydzień :)
kiniusia1730  
05-12-2012 15:43
[     ]
     
Dzisiaj byłam na wizycie, córcia się ładnie rozwija :) Waży 700g :)
Ze mną też wszystko ok, szyjka twarda, długa, krwawień/plamień ani śladu na szczęście. :)
No i w przyszłym miesiącu czeka mnie tydzień w szpitalu. Lekarz chce żebym ten 30 tc (tydzien w którym straciłam Zuzię) przeleżała w szpitalu, żebym była cały czas monitorowana, no i chce mnie przebadać na wszystkie możliwe strony. Cieszy mnie to, bo strasznie się obawiam tego feralnego 30 tygodnia. 
Kinga mama
Aniołka Zuzi *+ 19.05.2011 (30tc)
i wyczekanego cudu Łucji *08.03.2013

http://www.zuziagolda.pamietajmy.com.pl/

Re: 24 tydzień :)
Joannap  
05-12-2012 19:56
[     ]
     
Cieszę się, że wszystko w porządku...Powodzenia na kolejne tygodnie...oby jak najnudniejsze:) 
-------------------------------------------------------------------
"Czas upływa... Z róż opadają płatki, ale nie ciernie."


Kocham i tęsknię...



Re: 24 tydzień :)
maigka  
05-12-2012 20:02
[     ]
     
Kinga - bardzo się cieszę, że wszystko u Was w porządku :) Fajnie, że będziesz miała okazję 30 tydzień spędzić pod kontrolą - uważaj na siebie i oby tak dalej Kochana :) 
Mama Aniołka Igorka (ur.zm.25.07.2011 r.)

Re: 24 tydzień :)
alex8101  
07-12-2012 09:46
[     ]
     
To super,że u Was wszystko jak należy.Trzymam mocno kciuki i życzę kolejnych spokojnych tygodni:) 
Mama Marcelka (29.07.2005) i aniołka Łukaszka(16.09.2011-19.09.2011)oraz Miłoszka(10.01.2013)

28 tydzień
kiniusia1730  
04-01-2013 10:16
[     ]
     
Dawno nic nie skrobnęłam co u nas. A więc:
Z Łucją wszystko dobrze, waży 1200g, kopie po wątrobie, boksuje po pęcherzu, a więc w normie :)
Ja fizycznie prawie ok, tzn szyjka długa, twarda, zamknięta, aczkolwiek muszą mi nerki przebadać, bo mimo iż nie mam cukrzycy ciążowej pojawia się u mnie cukier w moczu.
Psychicznie co raz gorzej..zjada mnie strach...zbliża się feralny 30 tydzień...na szczęście przeleżę go w szpitalu (w poniedziałek idę), ale przecież nawet jak 30 tc minie to wcale nie będzie łatwiej...im dalej w las tym więcej strachów. 
Kinga mama
Aniołka Zuzi *+ 19.05.2011 (30tc)
i wyczekanego cudu Łucji *08.03.2013

http://www.zuziagolda.pamietajmy.com.pl/

Re: 28 tydzień
Alisza  
04-01-2013 12:32
[     ]
     
Świetnie, że możesz przeleżeć w szpitalu 30tc, na pewno lekarze w tym czasie będą Cię dokładnie monitorować, dodatkowo przebadają i myślę, że wyjdziesz ze szpitala spokojniejsza. Ja też jestem w trudnym okresie ciąży, dla mnie 24tc będzie najgorszy psychicznie, wypada w przyszłym tygodniu, ale musimy jakoś trzymać się dla naszych dziewczynek :) Będzie dobrze, trzymam mocno kciuki. 
Mama Olivierka ur. 2.12.2011 (24tc) zm. 5.02.2012 i Soni ur. 30.04.2013

30 tydzień
kiniusia1730  
19-01-2013 08:50
[     ]
     
i ten feralny 30 tydzień zbliża się ku końcowi, na szczczęście.
prawie od dwóch tygodni jestem w szpitalu. tydzień temu we wtorek zaczęło się niewesoło dziać do tego stopnia, ze wylądowałam na porodówce i dwa razy byłam przygotowywana do cc.. ale w końcu jakimś cudem skurcze udało się opanować i wyciszyć.
teraz jest już dobrze, biorę leki, leże plackiem i skurczy praktycznie nie ma. Aczkolwiek nie wiem kiedy mnie wypuszczą do domu.
nie muszę Wam mówić i tłumaczyć jak cała ta sytuacja odbiła się na mojej psychice...rozsypałam się totalnie :(:( 
Kinga mama
Aniołka Zuzi *+ 19.05.2011 (30tc)
i wyczekanego cudu Łucji *08.03.2013

http://www.zuziagolda.pamietajmy.com.pl/

Re: 30 tydzień
zgrywus  
19-01-2013 12:02
[     ]
     
Kochana, trzymaj się,jesteśmy z Tobą. Nawet sobie nie wyobrażam jak musiało być Ci ciężko jak to wszystko się działo. Teraz mam nadzieję już będzie spokojnie aż do szczęśliwego rozwiązania.Życzę szczęścia i tylko szczęścia. Pozdrawiam serdecznie 


Re: 30 tydzień
Nadia7  
19-01-2013 12:28
[     ]
     
Trzymamy kciuki, aby wszystko skończyło sie dobrze. 
------------------------
Wiola, mama i Franusia, i Antosia 10.02.2010-24.03.2010, i Jasia
http://antosobstawski.pamietajmy.com.pl/index.php

Re: 30 tydzień
maigka  
19-01-2013 15:05
[     ]
     
Kinga - już nie raz trzymałam za Ciebie i teraz będę jeszcze mocniej. Nie chcę sobie nawet wyobrażać co przechodziłaś. Mam ogromną nadzieję, że już wyszłaś na prostą i będzie już dobrze do szczęśliwego finału. Ściskam Cię serdecznie i pozdrawiam!!! Trzymaj się dzielnie 
Mama Aniołka Igorka (ur.zm.25.07.2011 r.)

Re: 30 tydzień
Joannap  
19-01-2013 21:12
[     ]
     
Trzymam kciuki za Was...Powodzenia... 
-------------------------------------------------------------------
"Czas upływa... Z róż opadają płatki, ale nie ciernie."


Kocham i tęsknię...



Re: 30 tydzień
niaguska  
19-01-2013 21:20
[     ]
     
Kochana dzien za dniem oby do szczesliwego finalu, staraj sie zajmowac czas tak by szybciej plynal, zycze spokoju ducha i wyciszenia, musi byc dobrze 

Szymon ur/zm 20.03.2012 - 38 tc
www.zawszepamietam.blog.pl

Re: 30 tydzień
Alisza  
20-01-2013 11:53
[     ]
     
Kiniusia będzie dobrze, myśl pozytywnie. Trzymam mocno kciuki ! 
Mama Olivierka ur. 2.12.2011 (24tc) zm. 5.02.2012 i Soni ur. 30.04.2013

Re: 30 tydzień
JustynkaK  
21-01-2013 08:15
[     ]
     
Też trzymam kciuki.
Jeśli trzeba to leż, leż i leż...
Pomyśl, że gdy mija dzień Twoja córeczka jest coraz o jeden dzień starsza, silniejsza, większa.
Ja w 29 tygdoniu tez wylądowałam w szpitalu, bo szyjka przygotowywała się do porodu. Tak mnie przeleczyli, że Patrycja urodziła się 3 dni po planowanym terminie (i to jeszcze przy pomocy oksytocyny) :-)
Będzie dobrze, życzę wiele sił i cierpliwości 
Mama Natalki ur. 06.05.2011, zm. 10.05.2011, Patrycji ur. 09.05.2012, Marcinka ur. 08.02.2014 i Ali ur. 18.02.2017

Re: 30 tydzień
alex8101  
22-01-2013 08:14
[     ]
     
Już nie wiele zostało.Dacie radę.Trzymam kciuki za szczęśliwe rozwiązanie. 
Mama Marcelka (29.07.2005) i aniołka Łukaszka(16.09.2011-19.09.2011)oraz Miłoszka(10.01.2013)

34 tydzień
kiniusia1730  
12-02-2013 18:00
[     ]
     
Nadal w dwupaku, leżę grzecznie i zaciskam nogi! :) Oby jeszcze dwa tygodnie moja córcia była łaskawa poczekać to nie będzie źle..
Ale strachów co raz więcej..obaw..przecież wiem doskonale jakie to wszystko może być kruche... 
Kinga mama
Aniołka Zuzi *+ 19.05.2011 (30tc)
i wyczekanego cudu Łucji *08.03.2013

http://www.zuziagolda.pamietajmy.com.pl/

Re: 34 tydzień
maigka  
12-02-2013 20:04
[     ]
     
Kochana Kiniu - już jesteś blisko i z całego serca mam nadzieję, że się wszystko powiedzie i już niedługo będziesz tuliła Maleństwo bo drugiej stronie brzuszka :) Wiem, że teraz jest bardzo trudno nie myśleć i się nie bać - ale mam nadzieję, że ten czas zleci Ci już szybciutko. Pozdrawiam !!! 
Mama Aniołka Igorka (ur.zm.25.07.2011 r.)

Re: 34 tydzień
JustynkaK  
13-02-2013 08:26
[     ]
     
Dobrze naisałaś, aby jeszcze dwa tygodnie
Przeleżałaś już tyle tygodni, jeszcze troszeczkę i Niunia będzie z Wami :-) 
Mama Natalki ur. 06.05.2011, zm. 10.05.2011, Patrycji ur. 09.05.2012, Marcinka ur. 08.02.2014 i Ali ur. 18.02.2017

Re: 34 tydzień
niaguska  
13-02-2013 13:35
[     ]
     
Jak ten czas szybko leci, Wam ciezarnym zapewne sie dluzy, a tutaj tydzien za tygodniem mijaja, napewno do szczesliwego finalu, korzystaj z dobrodziejstw ciazy i wykorzystuj wszystkich do okola aby Ci uslugiwali:) i ani sie nie obejrzysz jak Dzieciatko bedzie z Wami 

Szymon ur/zm 20.03.2012 - 38 tc
www.zawszepamietam.blog.pl

08.03.2013, godz. 9.15- Łucja Antonina.
kiniusia1730  
09-03-2013 07:54
[     ]
     
Wczoraj o 2.50 odeszly mi wody a o 9.15 na swiat przyszla Łucja Antonina przez cc, z waga 2890g, mierząc 50cm. otrzymała 10pkt apg 
Kinga mama
Aniołka Zuzi *+ 19.05.2011 (30tc)
i wyczekanego cudu Łucji *08.03.2013

http://www.zuziagolda.pamietajmy.com.pl/

Re: 08.03.2013, godz. 9.15- Łucja Antonina.
zo  
09-03-2013 12:32
[     ]
     
Gratuluje. Niech sie zdrowo chowa.
Pozdrawiam mame i corke

Zo 


Re: 08.03.2013, godz. 9.15- Łucja Antonina.
anikia  
09-03-2013 20:36
[     ]
     
Gratuluję :) Piękny prezent.
Moja mama dostała taki prezent 21 lat temu :) 
-----------------------------
http://funer.com.pl/epitafium,emilek-augustynowicz-zyl-19-godzin,5535,1.html

Re: Detektor tętna płodu???
kasia1234  
18-08-2017 12:23
[     ]
     
Myślę, że jest to dobra opcja bo trochę Cie uspokoi nawet jeśli wszystko jest w porządku a nastawienie też jest ważne. Moja koleżanka, której też przytrafiło sie poronienie tak jak my zamówiła sobie angela i była bardzo zadowolona. 


Re: Detektor tętna płodu???
kiniusia1730  
18-08-2017 22:39
[     ]
     
Ja nie poroniłam.
Ja urodziłam martwą córkę.
Post, na który odpusujesz jest z 2013 roku...

kasia1234 napisał(a):
> Myślę, że jest to dobra opcja bo trochę Cie uspokoi nawet jeśli wszystko jest w porządku a nastawienie też jest ważne. Moja koleżanka, której też przytrafiło sie poronienie tak jak my zamówiła sobie angela i była bardzo zadowolona. 
Kinga mama
Aniołka Zuzi *+ 19.05.2011 (30tc)
i wyczekanego cudu Łucji *08.03.2013

http://www.zuziagolda.pamietajmy.com.pl/
Ostatnio zmieniony 18-08-2017 22:39 przez kiniusia1730

Re: Czekałam, czekałam i się doczekałam :) - Prezent z okazji dnia kobiet ;)
niaguska  
09-03-2013 11:05
[     ]
     
cudnie :) czekalam na informacje, piekny prezent gratuluje z calego serca 

Szymon ur/zm 20.03.2012 - 38 tc
www.zawszepamietam.blog.pl

Re: Czekałam, czekałam i się doczekałam :) - Prezent z okazji dnia kobiet ;)
MamaAdasia  
09-03-2013 13:17
[     ]
     
Zdrowej coreczki zycze,zeby nie chorowala,a Tobie radosci macierzynstwa :) 

Ania- mama:
Adasia- Aniołka 36tc. 2.10.2008r. [']
Aniołka 10tc., 18.09.2007r.[']

Zuzanny Marty 18.11.2010 32/33tc
i Zofii Agnieszki 27.07.2012 39tc

Re: Czekałam, czekałam i się doczekałam :) - Prezent z okazji dnia kobiet ;)
Nefre  
09-03-2013 13:17
[     ]
     
Gratulacje!! Cudowny prezent!! Zdrówka życzymy:):) 


Re: Czekałam, czekałam i się doczekałam :) - Prezent z okazji dnia kobiet ;)
Ewelina85  
09-03-2013 14:22
[     ]
     
Wspaniale, gratuluję Kinia!! Głaski dla Małej :D 
Ewelina, Mama Aniołka Radzia ur. 18.07.2011r. zm. 19.07.2011r.
Kocham Cię Synio :*
http://www.naszkochanyradzio.pamietajmy.com.pl
...i Mili 06.08.2014 ♥

Re: Czekałam, czekałam i się doczekałam :) - Prezent z okazji dnia kobiet ;)
Wera  
09-03-2013 16:12
[     ]
     
Serdecznie gratuluję. Niech mała Lusia zdrowo się chowa, a Tobie szybkiego powrotu do formy i samych radosnych chwil:). Pozdrawiam. 
mama
Aniołka(25.04.2005r. 8tc)
Helenki ur-zm.25.03.2009r.36tc
Iskierki(20.02.2012r. 7tc) i ziemskiej trójeczki
Ostatnio zmieniony 09-03-2013 16:13 przez Wera

Re: Czekałam, czekałam i się doczekałam :) - Prezent z okazji dnia kobiet ;)
maigka  
09-03-2013 17:17
[     ]
     
Gratulacje i uściski dla Ciebie Kiniu :) Bardzo się cieszę Twoim szczęściem. Dużo zdrówka dla Was !!! 
Mama Aniołka Igorka (ur.zm.25.07.2011 r.)

Re: Czekałam, czekałam i się doczekałam :) - Prezent z okazji dnia kobiet ;)
Joannap  
09-03-2013 19:54
[     ]
     
Gratuluję...:) 
-------------------------------------------------------------------
"Czas upływa... Z róż opadają płatki, ale nie ciernie."


Kocham i tęsknię...



Re: Czekałam, czekałam i się doczekałam :) - Prezent z okazji dnia kobiet ;)
ika*  
09-03-2013 20:13
[     ]
     
Cudowne wieści! Gratuluję i pozdrawiam ciepło obie kobietki, dużo, dużo zdrówka i samych radosnych chwil razem:)

Karolina, mama aniołka Lilianki 37tc.[*], 24.11.2011 i Matyldy 36/37 tc., 22.02.2013 


Re: Czekałam, czekałam i się doczekałam :) - Prezent z okazji dnia kobiet ;)
Marcia  
10-03-2013 11:08
[     ]
     
Gratulacje dla dzielnej mamusi!!! duzo zdrowka kinia!!! 


Re: Czekałam, czekałam i się doczekałam :) - Prezent z okazji dnia kobiet ;)
Alicja74  
10-03-2013 15:18
[     ]
     
Gratuluję i dużo zdrówka życzę !!!

Ala,mama anielskiej Amelki 23tc(*+08.02.2010)
i ziemskiej Roksanki (*1996)
Tak bardzo kocham i tęsknię , i nigdy nie przestanę 


Re: Czekałam, czekałam i się doczekałam :) - Prezent z okazji dnia kobiet ;)
alex8101  
11-03-2013 09:06
[     ]
     
Szczere gratulacje i dużo zdrówka dla Was:) 
Mama Marcelka (29.07.2005) i aniołka Łukaszka(16.09.2011-19.09.2011)oraz Miłoszka(10.01.2013)

Re: Czekałam, czekałam i się doczekałam :) - Prezent z okazji dnia kobiet ;)
Alisza  
11-03-2013 09:21
[     ]
     
Wspaniała wiadomość :) Gratuluję i dużo zdrowia życzę dla córeczki. 
Mama Olivierka ur. 2.12.2011 (24tc) zm. 5.02.2012 i Soni ur. 30.04.2013

Re: Czekałam, czekałam i się doczekałam :) - Usia dziś kończy 3 miesiące
kiniusia1730  
08-06-2013 12:33
[     ]
     
Jak ten czas leci..
Dziś Łucja kończy 3 miesiące!
A jeszcze niedawno obrywałam kopniaczki, umierałam ze strachu o każdy dzień.
Do dziś nie mogę uwierzyć, że ją mam, strach matczyny towarzyszy nadal, ale jest to już inny strach niż w ciąży.
Jestem szczęśliwa!
Chciałam Wam tylko powiedzieć, że choć czasami ciężko i wbrew wszystkiemu, ale trzeba wierzyć. Trzeba i już. 
Kinga mama
Aniołka Zuzi *+ 19.05.2011 (30tc)
i wyczekanego cudu Łucji *08.03.2013

http://www.zuziagolda.pamietajmy.com.pl/

Re: Czekałam, czekałam i się doczekałam :) - Usia dziś kończy 3 miesiące
Ewelina85  
08-06-2013 12:50
[     ]
     
Kinia, to Twoje pierwsze ziemskie Dziecko - jak sobie radzisz? Młoda daje Ci popalić czy przeważnie spokojniutka? ;) Wiem, że daje Ci dużo radości... 
Ewelina, Mama Aniołka Radzia ur. 18.07.2011r. zm. 19.07.2011r.
Kocham Cię Synio :*
http://www.naszkochanyradzio.pamietajmy.com.pl
...i Mili 06.08.2014 ♥

Re: Czekałam, czekałam i się doczekałam :) - Usia dziś kończy 3 miesiące
kiniusia1730  
08-06-2013 13:32
[     ]
     
Jak sobie radzę, hmmm.. nie wiem chyba całkiem, całkiem..jakoś :) Nie mam wyboru nie mam na miejscu nikogo z rodziny więc jesteśmy zdani sami na siebie z M. Miewam kryzysy czasami płaczę razem z małą, czasami z bezsilności, ale to chyba normalne. Na początku kiedy euforia minęła dopadł mnie trochę hmm dołek, bo naprawdę dopiero teraz uświadamiam sobie ile nas ominęło przy stracie Zuzi..ile rzeczy nie było nam danych, niby to wiedziałam, ale była to czysta abstrakcja, teraz wiem tak namacalnie. Mała różnie raz grzeczniutka raz diabeł wcielony, ale ogólnie nie mam na co narzekać, ona na prawdę bardzo rzadko płacze chyba, że na prawdę coś jej dolega.
Mam troszkę problemów zdrowotnych, ale miejmy nadzieję, że w miarę szybko się z nimi uporamy.
A radość nieziemska kiedy patrzę na tę uśmiechniętą szczerbatą buziuchnę :) 
Kinga mama
Aniołka Zuzi *+ 19.05.2011 (30tc)
i wyczekanego cudu Łucji *08.03.2013

http://www.zuziagolda.pamietajmy.com.pl/
Ostatnio zmieniony 08-06-2013 13:34 przez kiniusia1730

Re: Czekałam, czekałam i się doczekałam :) - Usia dziś kończy 3 miesiące
maigka  
08-06-2013 20:34
[     ]
     
Kinga - dużo zdrowia dla Was :) Ten czas tak szybko leci, już 3 m-ce :) 
Mama Aniołka Igorka (ur.zm.25.07.2011 r.)

Re: Czekałam, czekałam i się doczekałam :) - Usia dziś kończy 3 miesiące
Ewelina85  
08-06-2013 20:43
[     ]
     
3 miesiące to kaaawał czasu, Mała pewnie już taka fajna - kontaktowa, co? ;) My też daleko od domu jesteśmy i również będzismy mogli liczyć tylko na siebie, a właściwie na mnie bo P. bedzie w pracy zapewne ;) Mama oczywiście zapowiada swój przyjazd do pomocy, ale wiadomo - na pewno noe dłużej niż na 2 tygodnie, bo ona też ma swoje obowiązki. Ona z resztą wszystko mi teraz powie, bo namawia mnie okropnie, żebyśmy zaczeli starania ;)
Faaaajnie, Luśka to już duża Dziewucha, życzę jej duuuużo, duuuużo zdrówka!!
Tak to jest, że człowiek niby wie ile stracił, ale tak naprawdę w 100% dowiaduje się o tym gdy pojawia się kolejne Dziecko. A odnośnoe tego, że czasami brak sił, człowiek zupełnie nie wie co ma robić aby Dziecko przestało płakać, a zdarza się nawet płacze wraz z Dzieckiem to chyba normalne, bo często o tym słyszałam ;) Z czasem na pewno będzie już tylko lepiej, bo wzajemna komunikacja na pewno ulegnie polepszeniu - wiadomo, im Dzidzia starsza, tym już później łatwiej ;))
Pozdrawiam Was bardzo serdecznie i ślę uściski ;) 
Ewelina, Mama Aniołka Radzia ur. 18.07.2011r. zm. 19.07.2011r.
Kocham Cię Synio :*
http://www.naszkochanyradzio.pamietajmy.com.pl
...i Mili 06.08.2014 ♥

Re: Czekałam, czekałam i się doczekałam :) - Usia dziś kończy 3 miesiące
anikia  
09-06-2013 12:22
[     ]
     
Niech zdrowo rośnie dalej :) 
-----------------------------
http://funer.com.pl/epitafium,emilek-augustynowicz-zyl-19-godzin,5535,1.html

Re: Czekałam, czekałam i się doczekałam :) - Usia dziś kończy 3 miesiące
kiniusia1730  
09-06-2013 21:41
[     ]
     

Fajna, kontaktowa Lusia już jest :) Cieszy michę co chwilę :) U nas też tak M. w pracy ja z małą. Mama była na 6 dni na początek w sumie chyba tylko po to żebym się pewniej czuła bo i tak wszystko robiłam sama- instynkt robi swoje :) Ale jak wyjeżdżała irracjonalnie trzęsłam portkami :P
Ja cały czas zaglądam na ciążówki z nadzieją zobaczenia tematów Twojego Ewelinko i Magki, bo jakoś jesteście mi szczególnie forumowo bliskie. 
Kinga mama
Aniołka Zuzi *+ 19.05.2011 (30tc)
i wyczekanego cudu Łucji *08.03.2013

http://www.zuziagolda.pamietajmy.com.pl/

Re: Czekałam, czekałam i się doczekałam :) - Usia dziś kończy 3 miesiące
Ewelina85  
10-06-2013 11:59
[     ]
     
Ta "bliskość" zapewne wynika, że w bardzo podobnym czasie straciłyśmy swoje Istotki. Ty maj, ja lipiec a Maigka sam początek sierpnia. Mam tak samo ;) To jest czas w którym spędza się najwięcej czasu na forum, pamięta się najlepiej historie które wydarzyły się mniej więcej w tym samym przedziale czasowym. Maigka, jakiś czas temu że u Niej starania pełną parą ruszyły ;) My niestety jeszcze nie zaczeliśmy i bardzo nad tym ubolewam, bo mam wrażenie że im więcej czasu mija, tym strach coraz większy. To takie sprzeczne - chcę, ale strach jest bardzo odczuwalny. To chyba normalne. U nas złożyło się tak, że jesteśmy kaaawał drogi od domu, ponad 2500km, Norwegia - ale już za kołem podbiegunowym, także dość daleko ;) Pracowałam jakiś czas, ale teraz siedzę w domu. Nie ukrywam, że finansowo byłoby łatwiej gdybym załapała się na macierzyński. I tak czekamy, czekamy... ale mam nadzieję, że już niedługo. Teraz w lipcu idę się przebadać no i mam nadzieję że będzie wszystko ok i dostaniemy zielone światełko. Zobaczymy jak się poukłada, bo boję się cokolwiek planować.
Ale z drugiej strony czas ucieka, a ja też coraz starsza, 28 lat na karku więc już nie pierwszej młodości ;)
Bardzo się cieszę, że Wam się udało i że jesteście bardzo szczęśliwi. Super też, że matki I kwartału wywalczyłyście i dla Was dłuższy macierzyński, co? Dzięki temu Lusia będzie miała Mamunię dłużej w domciu :)) A przecież to bardzo ważne a i finansowo nieobojętne na pewno - to co? Kiedy rodzeństwo ziemskie dla Luśki?? :D
Pozdrawiam Was bardzo serdecznie i ślę uściski :* 
Ewelina, Mama Aniołka Radzia ur. 18.07.2011r. zm. 19.07.2011r.
Kocham Cię Synio :*
http://www.naszkochanyradzio.pamietajmy.com.pl
...i Mili 06.08.2014 ♥

Re: Czekałam, czekałam i się doczekałam :) - Usia dziś kończy 3 miesiące
Nadia7  
10-06-2013 09:52
[     ]
     
Całuski dla Malutkiej..... 
------------------------
Wiola, mama i Franusia, i Antosia 10.02.2010-24.03.2010, i Jasia
http://antosobstawski.pamietajmy.com.pl/index.php

Re: Czekałam, czekałam i się doczekałam :) - Usia dziś kończy 3 miesiące
kiniusia1730  
12-06-2013 08:53
[     ]
     
Masz rację świetnie z tym macierzyńskim, tyle, że ja z niego nie skorzystam, bo nie pracuję :P W czerwcu 2012 skończyła mi się umowa w skarbówce i niestety mi jej nie przedłużyli, a w lipcu bach piękne dwie krechy, trochę złośliwość losu, ale co tam. Finansowo może nie jest najlżej, ale cóż co poradzić...
A rodzeństwo...ochochooo a może jeszcze i dalej :P Najpierw będę musiała znaleźć pracę, a więc to dopiero jak Lusia pójdzie do przedszkola..o ile się dostanie. No i psychicznie potrzebuję trochę odpocząć od starań..ciąży i całego tego stresu.
Trzymam kciuki żebyście jak najszybciej mogli zacząć starania, bo masz rację jak człowiek tak siedzi i czeka to strachy co raz większe, bo ma się za dużo czasu na myślenie. 
Kinga mama
Aniołka Zuzi *+ 19.05.2011 (30tc)
i wyczekanego cudu Łucji *08.03.2013

http://www.zuziagolda.pamietajmy.com.pl/

Re: Czekałam, czekałam i się doczekałam :) - Usia dziś kończy 3 miesiące
maigka  
13-06-2013 22:05
[     ]
     
Kinga i Ewelina - bardzo Wam dziękuję za pamięć o mnie :) Często czuję się taka samotna w tym temacie, wydaje mi się, że nikt mnie nie rozumie i już nie pamięta Igorka a tu taka miła niespodzianka jak zaglądnęłam na forum. Nie ukrywam, że ja również wypatruję Waszych wpisów bo tak jakoś od początku pisałyśmy razem i wspierałyśmy się nie raz. Ogromnie się cieszę Twoim szczęściem Kinga i mam nadzieję, że my z Ewelinką dołączymy do Ciebie w odpowiednim czasie. Rzeczywiście staram się już od półtora roku z kilkoma przerwami związanymi głównie z moją lub M chorobą, więc nie jest wesoło... ale tłumaczę sobie, że przyjdzie ten moment kiedy się uda. Tylko czasem ogarnia mnie strach, że przecież nie mam pewności...
Ewelinko - rozumiem wątpliwości związane z brakiem pracy, to nie jest łatwe podejmować decyzję o założeniu rodziny w takim momencie ale jeśli tylko warunki Ci pozwolą to myślę, że powinniście spróbować. Ten strach o którym piszesz to coś co nas już nie opuści a historie takich dziewczyn jak Kinga pokazują, że jest szansa :) Pozdrawiam Was ciepło i ściskam. Trzymajcie proszę za mnie kciuki - właśnie w tym tygodniu odebrałam wyniki badań i wszystko gra :) tzn. możemy wznowić starania :) Naszym Aniołeczkom (*)(*)(*) 
Mama Aniołka Igorka (ur.zm.25.07.2011 r.)

Re: Czekałam, czekałam i się doczekałam :) - Usia dziś kończy 3 miesiące
Ewelina85  
14-06-2013 22:08
[     ]
     
Maigka, trzymam kciuki za Wasze staranka - aby jak najprędzej zostały wznowione! Tak jak mówisz, strach będzie już zawsze. Nawet nie chcę Wam opowiadać jakie mam sny - budzę się zlana potem. I tak kilka razy w tygodniu. Ale pragnienie posiadania Dzidziusia mimo wszystko jest baaaardzo duże. Wiele zależy od lipcowych badań, zobaczymy jak ta sprawa będzie wyglądała. Znając moje szczęście też coś mi wynajdą, potem leczenie - bo i takie już mam myśli. Myślę też, że sprawy finansowe też się już wtedy wyklarują i będziemy wiedzieli więcej niż teraz. Aż boję się tak planować, ale wiem też że już muszę, tymbardziej że czas działa na niekorzyść. 28 latek na karku i niestety nie młodnieję... ;) A nie ukrywam, że nie chciałabym mieć "jedynaka" ;)
Kiniusia, faktycznie w takiej sytuacji trzeba troszkę poczekać. Ale Młodą wyślesz do przedszkola, znajdziesz prace i po jakimś czasie... kto wie? ;)
Pozdrawiam Was bardzo serdecznie Dziewczynki, buziak w stópkę dla Luśki, a dla Zuźki i Igorka światełka (*)(*)(*)... 
Ewelina, Mama Aniołka Radzia ur. 18.07.2011r. zm. 19.07.2011r.
Kocham Cię Synio :*
http://www.naszkochanyradzio.pamietajmy.com.pl
...i Mili 06.08.2014 ♥

Re: Czekałam, czekałam i się doczekałam :) - Usia dziś kończy 3 miesiące
maigka  
15-06-2013 19:22
[     ]
     
Ewalinka - też czasem boję się planować ale coraz częściej jednak myślę, że przecież nie zawsze plany się nie udają. Trzeba próbować i marzyć - takie myślenie pozwala mi przetrwać od jakiegoś czasu. Mam nadzieję, że nasze marzenia sprawnie i bez przeszkód się spełnią - oby Twoje badania były pierwszym krokiem i wyszły jak najlepiej. Współczuję takich snów o jakich wspominasz:( Mi zdarzają się na szczęście rzadko, czasem tylko mam problemy z zaśnięciem ale wtedy właśnie marzę i to pomaga się uspokoić. Kinga - dla Lusi całusy, Aniołkom (*)(*)(*) 
Mama Aniołka Igorka (ur.zm.25.07.2011 r.)

Re: Czekałam, czekałam i się doczekałam :) - Usia dziś kończy 3 miesiące
kiniusia1730  
17-06-2013 16:49
[     ]
     
Kochane strach będzie zawsze. Ja też bałam się planować, nie chciałam szykować wyprawki, aż w końcu stwierdziłam, dlaczego, dlaczego mam tego nie robić, przecież to dziecko nie jest niczemu winne i tym bardziej, że wiem, że nie wszystko musi się szczęśliwie skończyć powinnam celebrować każdy dzień i żyć chwilą. Bałam się. Cały czas. Ale powoli zaczęłam oglądać wózki..zdażyło mi się kupić jeden ciuszek..drugi.. rozmowy z M. co będzie na Wielkanoc, planowanie pierwszego wyjazdu do naszego rodzinnego miasta z maleńką.. Trzeba marzyć, trzeba dumać, bo nie chcę nazywać tego planowaniem, bo tak niewiele można zaplanować.
Maigka trzymam cały czas kciuki za Wasze staranka, może dzidzia weźmie Was z zaskoczenia jak nas Usia, choć tyle na nią czekaliśmy zjawiła się w najmniej spodziewanym momencie.
A Tobie Ewelinko życzę podjęcia decyzji o starankach kiedy przyjdzie na to czas, bo to też nie lada wyczyn ;) A tak na prawdę żaden moment nie jest odpowiedni. ;)
A strach, strach nie mija nawet teraz ;) Choć jest inny.
Kochane jakby któraś z Was miała ochotę pogadać tu jest mój mail: kiniusia1730@o2.pl
Ściskam z całych sił! dla Aniołków {*}{*}{*} 
Kinga mama
Aniołka Zuzi *+ 19.05.2011 (30tc)
i wyczekanego cudu Łucji *08.03.2013

http://www.zuziagolda.pamietajmy.com.pl/

Re: Czekałam, czekałam i się doczekałam :) - Usia dziś kończy 3 miesiące
ReniaR  
17-06-2013 22:27
[     ]
     
macie duzo szczescia ze wam sie udalo miec ziemskie dziecko po stracie piaerwszego bo mi niestety nieudalo sie . pamietam jak zaszlam w druga ciaze bylam pewna ze mi sie tym razem uda rozmawiam z M jak to bedzie jak synek sie urodzi ze swieta wielkanocne bedzie juz znami ale balam sie szykowac wyprawke i dopiero niecaly miesiac przed porodem przygotowalam ciuszki a maz zlozyl lozeczko bylam taka szczesliwa juz widzialam w nim synka jak bedzie w nim spal ale 4 dni pozniej synek juz byl aniolkiem .ja juz przestalam wiezyc ze bede miala dziecko przy sobie ile jeszcze razy bede musiala prubowac poprost niemamy juz sily z mezem zeby walczyc i dalismy sobie spokuj 
Mama trzech Aniolkow 17tydz 2011r, /// Igorek zm 11.03.2012r(37t)./// Aniolek 10tydz 9.12.2012rok

Re: Czekałam, czekałam i się doczekałam :) - Jak ten czas leci! Łucja dziś kończy półroku!
kiniusia1730  
08-09-2013 10:02
[     ]
     
Od 183 dni nie dosypiam.
Od 4392 godzin nie mam chwili dla siebie.
Od 263520 minut jestem szczęśliwsza.

Łucji stuknęło pół roczku

Pół roku temu o godzinie 9.15 zobaczyłam małego, rozwrzeszczanego człowieczka, który odmienił całkiem nasze życie.

Dziewczyny walczcie jak lwice o Wasze szczęścia, bo warto! Każdej z osobna życzę determinacji.
Staraczkom upragnionych dwóch kresek, ciężarówką szczęśliwych rozwiązań, a tym, które mają swoje szczęścia już u boku, żeby się zdrowo i bezproblemowo dzieciaczki chowały :) 
Kinga mama
Aniołka Zuzi *+ 19.05.2011 (30tc)
i wyczekanego cudu Łucji *08.03.2013

http://www.zuziagolda.pamietajmy.com.pl/

Re: Czekałam, czekałam i się doczekałam :) - Jak ten czas leci! Łucja dziś kończy półroku!
Ewelina85  
08-09-2013 10:22
[     ]
     
Dużo zdrówka dla śliczniutkiej Łucji! :*
P.S. ...ale ten czas leci ;) 
Ewelina, Mama Aniołka Radzia ur. 18.07.2011r. zm. 19.07.2011r.
Kocham Cię Synio :*
http://www.naszkochanyradzio.pamietajmy.com.pl
...i Mili 06.08.2014 ♥

Re: Czekałam, czekałam i się doczekałam :) - Jak ten czas leci! Łucja dziś kończy półroku!
DarMa  
08-09-2013 11:16
[     ]
     
No to z Lusi juz calkiem duza kobietka jest :)
Ciesze sie ze doczekalas tego swojego cudu. Duzo zdrowka dla Twojej polrocznej pociechy. Trzymam kciuki za Was. 


Aniołek Adaś (*+ 27.05.2010 r. 38tc)
Aniołek (+21.12.2011 r. 9tc)
Aniołek (+29.09.2012 r. 10tc)
Pola (*27.11.2013 r. 39tc)

Re: Czekałam, czekałam i się doczekałam :) - Jak ten czas leci! Łucja dziś kończy półroku!
maigka  
08-09-2013 17:51
[     ]
     
Wow - strasznie szybko zleciało pół roku :) Duża dziewczynka :) Dużo zdrówka dla Was - oby rosła radośnie i by mamusia w końcu trochę więcej spała :)

Dziękuję jednocześnie za słowa mobilizacji :) 
Mama Aniołka Igorka (ur.zm.25.07.2011 r.)

Re: Czekałam, czekałam i się doczekałam :) - Jak ten czas leci! Łucja dziś kończy półroku!
kiniusia1730  
08-09-2013 22:02
[     ]
     
Aj dziękuję kochane za ciepłe słowa :)

Maigiko pisałam w wątku Igorka kilka dni temu, napisz do mnie na maila co u Ciebie słychać, wypatruję wieści na forum, ale Ty cichutko siedzisz ;) Mój mail: kiniusia1730@o2.pl 
Kinga mama
Aniołka Zuzi *+ 19.05.2011 (30tc)
i wyczekanego cudu Łucji *08.03.2013

http://www.zuziagolda.pamietajmy.com.pl/

Re: Czekałam, czekałam i się doczekałam :) - Jak ten czas leci! Łucja dziś kończy półroku!
Alisza  
08-09-2013 18:13
[     ]
     
Wszystkiego najlepszego dla Łucji ! 
Mama Olivierka ur. 2.12.2011 (24tc) zm. 5.02.2012 i Soni ur. 30.04.2013

Re: Czekałam, czekałam i się doczekałam :) - Jak ten czas leci! Łucja dziś kończy półroku!
anikia  
09-09-2013 15:21
[     ]
     
wszystkiego naj naj i zdrowka 
-----------------------------
http://funer.com.pl/epitafium,emilek-augustynowicz-zyl-19-godzin,5535,1.html

Re: Czekałam, czekałam i się doczekałam :) - Jak ten czas leci! Łucja dziś kończy półroku!
kiniusia1730  
10-09-2013 21:44
[     ]
     
Dziękujemy jeszcze raz kobietki! 
Kinga mama
Aniołka Zuzi *+ 19.05.2011 (30tc)
i wyczekanego cudu Łucji *08.03.2013

http://www.zuziagolda.pamietajmy.com.pl/

Re: Czekałam, czekałam i się doczekałam :) - Roczek!
kiniusia1730  
07-03-2014 14:17
[     ]
     
Dziewczyny moja Łucja jutro skończy roczek! kiedy to zleciało? Dopiero co zobaczyłam dwie kreski, dopiero widzę bijące serduszko, jeszcze niedawno walczyłam o nią na porodówce w 29tc, potem chodziłam jak hipopotam z wielkim brzuchem, pamiętam jakby to było wczoraj jak o 2.50 odeszły mi wody, czekanie w niecierpliwości na cc. Potem mały, rozwrzeszczane różowe bobo przy mojej piersi, a teraz łobuz biega wszędzie i nadaje, szogun mały na minutę jej z oka nie można spuścić
Odkąd ona jest z nami doba jest za krótka, jest moim całym światem. Choć nie wypełnia pustki po Zuzi, to sprawia, że jest dla kogo żyć, brać się w garść, uśmiechać. Kocham ją najmocniej na świecie! 
Kinga mama
Aniołka Zuzi *+ 19.05.2011 (30tc)
i wyczekanego cudu Łucji *08.03.2013

http://www.zuziagolda.pamietajmy.com.pl/

Re: Czekałam, czekałam i się doczekałam :) - Roczek!
Ewelina85  
07-03-2014 14:49
[     ]
     
Pamiętam, pamiętam o roczku Luśki, już wczoraj o tym myślałam :)
Dzisiaj jeszcze nie składam życzeń, bo to jutro jest ten właściwy dzień... :D
Buziaczki Dziewczynki :*** 
Ewelina, Mama Aniołka Radzia ur. 18.07.2011r. zm. 19.07.2011r.
Kocham Cię Synio :*
http://www.naszkochanyradzio.pamietajmy.com.pl
...i Mili 06.08.2014 ♥

Re: Czekałam, czekałam i się doczekałam :) - Roczek!
maigka  
08-03-2014 13:41
[     ]
     
Lusi - wszystkiego najlepszego z okazji urodzin :) Dużo zdrówka, pięknego i beztroskiego dzieciństwa!!! Moc uścisków i całusków !!! 
Mama Aniołka Igorka (ur.zm.25.07.2011 r.)

Re: Czekałam, czekałam i się doczekałam :) - Roczek!
iwona123  
08-03-2014 14:38
[     ]
     
Dla Lusi z okazji pierwszych urodzinek wszystkiego wszystkiego co najlepsze:)
Przede wszystkim dużo zdrówka:)
Pozdrawiam 
Iwona mama aniołka Szymonka ur 02.08.2013 zm 24.09.2013[*][*][*]
Adasia 30.08.2014 i córeczki w brzuszku <3

Re: Czekałam, czekałam i się doczekałam :) - Roczek!
DarMa  
08-03-2014 17:24
[     ]
     
Sto lat Mala Kobietko :) 


Aniołek Adaś (*+ 27.05.2010 r. 38tc)
Aniołek (+21.12.2011 r. 9tc)
Aniołek (+29.09.2012 r. 10tc)
Pola (*27.11.2013 r. 39tc)

Re: Czekałam, czekałam i się doczekałam :) - Roczek!
Ewelina85  
08-03-2014 18:03
[     ]
     
Jeszcze raz Lusieńko! Zdrówka Słodziaku :* 
Ewelina, Mama Aniołka Radzia ur. 18.07.2011r. zm. 19.07.2011r.
Kocham Cię Synio :*
http://www.naszkochanyradzio.pamietajmy.com.pl
...i Mili 06.08.2014 ♥

Re: Czekałam, czekałam i się doczekałam :) - Jak ten czas leci! Łucja dziś kończy półroku!
gwiazdeczka  
12-03-2014 15:03
[     ]
     
chciała bym bardzo podziękować, Ci za to, że zapisywałaś etapy swojej szczęśliwej ciąży. Zadziałała na mnie bardzo pokrzepiająco po mojej stracie. Jeszcze raz dziękuję :) I życzę szczęścia dla Was!!! 
gwiazdeczka

Re: Czekałam, czekałam i się doczekałam :) - Niewyczerpany limit nieszczęść..
kiniusia1730  
24-01-2015 15:28
[     ]
     
Myślałam, że najgorsze strachy za nami, jakze znowu się bardzo pomyliłam..
Wczoraj wykryli u mojej Łucji guza na nerce :( w poniedziałek przewożą nas do kliniki hematologii i onkologii we wrocławiu.. tam będziei dalszą diagnostyka, póki co nie wiemy co to za guz...tak się strasznie boję.. :( 
Kinga mama
Aniołka Zuzi *+ 19.05.2011 (30tc)
i wyczekanego cudu Łucji *08.03.2013

http://www.zuziagolda.pamietajmy.com.pl/
Ostatnio zmieniony 24-01-2015 15:30 przez kiniusia1730

Re: Czekałam, czekałam i się doczekałam :) - Niewyczerpany limit nieszczęść..
Joannap  
24-01-2015 19:34
[     ]
     
Trzymam kciuki za badania...! 
-------------------------------------------------------------------
"Czas upływa... Z róż opadają płatki, ale nie ciernie."


Kocham i tęsknię...



Re: Czekałam, czekałam i się doczekałam :) - Niewyczerpany limit nieszczęść..
iwona123  
24-01-2015 23:38
[     ]
     
Kochana bądź dobrej myśli!
Trzymam kciuki z całych sił,aby to było nic poważnego...czekamy na wieści. Pozdrawiam 
Iwona mama aniołka Szymonka ur 02.08.2013 zm 24.09.2013[*][*][*]
Adasia 30.08.2014 i córeczki w brzuszku <3

Re: Czekałam, czekałam i się doczekałam :) - Niewyczerpany limit nieszczęść..
Mama Huga  
25-01-2015 11:33
[     ]
     
Trzymam kciuki -oby wszystko się pozytywnie zakończyło-bo przecież nie może być inaczej. 


Re: Czekałam, czekałam i się doczekałam :) - Niewyczerpany limit nieszczęść..
Nadia7  
25-01-2015 21:20
[     ]
     
Kinga, mocno trzymamy kciuki...

Siły.... 
------------------------
Wiola, mama i Franusia, i Antosia 10.02.2010-24.03.2010, i Jasia
http://antosobstawski.pamietajmy.com.pl/index.php

Re: Czekałam, czekałam i się doczekałam :) - Niewyczerpany limit nieszczęść..
Alicja74  
25-01-2015 22:04
[     ]
     
Trzymam mocno kciuki i dużo sił życzę , wiem co to znaczy leżeć na takim oddziale , ale musi być dobrze , musi !!!

Ala,mama anielskiej Amelki 23tc(*+08.02.2010)
i ziemskich - Roksanki i Maciusia
Tak bardzo kocham i tęsknię , i nigdy nie przestanę 


Re: Czekałam, czekałam i się doczekałam :) - Niewyczerpany limit nieszczęść..
Ewelina85  
25-01-2015 22:34
[     ]
     
Kinia, pisałam Ci już - jestem z Wami całym serduchem! Modlę się o Luśkę całym serduchem i bardzo ściskam kciuki abyście jak najszybciej z tego wyszły! Absolutnie nie ma innej opcji! Pisz o wszystkim co tylko potrzebujesz!
Siły Kochane moje :* :* :*
Zuzulko, miej Lusię i Mamunie w swojej opiece!! Pomóż im przetrwać ten trudny czas! (*)(*)(*) 
Ewelina, Mama Aniołka Radzia ur. 18.07.2011r. zm. 19.07.2011r.
Kocham Cię Synio :*
http://www.naszkochanyradzio.pamietajmy.com.pl
...i Mili 06.08.2014 ♥

Re: Czekałam, czekałam i się doczekałam :) - Niewyczerpany limit nieszczęść..
aagnieszkkaa  
26-01-2015 13:20
[     ]
     
Trzymaj się Kinga! 
Mama Mateuszka *+01.08.2011 [*] 39tc oraz słoneczka Laury *01.04. 2014r. http://mateuszekaniolek.pamietajmy.com.pl/


Re: Czekałam, czekałam i się doczekałam :) - Niewyczerpany limit nieszczęść..
kiniusia1730  
27-01-2015 15:59
[     ]
     
Diagnoza- guz Wilmsa...czyli nowotwór złośliwy :(
nie mam sił :( 
Kinga mama
Aniołka Zuzi *+ 19.05.2011 (30tc)
i wyczekanego cudu Łucji *08.03.2013

http://www.zuziagolda.pamietajmy.com.pl/

Re: Czekałam, czekałam i się doczekałam :) - Niewyczerpany limit nieszczęść..
Joannap  
27-01-2015 16:04
[     ]
     
Boże nie wiem co powiedzieć. Trzymajcie się proszę...modlę się o cud... 
-------------------------------------------------------------------
"Czas upływa... Z róż opadają płatki, ale nie ciernie."


Kocham i tęsknię...



Re: Czekałam, czekałam i się doczekałam :) - Niewyczerpany limit nieszczęść..
Nadia7  
27-01-2015 16:36
[     ]
     
Nie wiem nawet, co napisać....

Boże..... 
------------------------
Wiola, mama i Franusia, i Antosia 10.02.2010-24.03.2010, i Jasia
http://antosobstawski.pamietajmy.com.pl/index.php

Re: Czekałam, czekałam i się doczekałam :) - Niewyczerpany limit nieszczęść..
DarMa  
27-01-2015 18:55
[     ]
     
Boze Kinga... nie wiem co napisac :( nie mialam pojecia, ze macie takie straszne problemy.
Jaki jest plan leczenia?
Modle sie o cud... 


Aniołek Adaś (*+ 27.05.2010 r. 38tc)
Aniołek (+21.12.2011 r. 9tc)
Aniołek (+29.09.2012 r. 10tc)
Pola (*27.11.2013 r. 39tc)

Re: Czekałam, czekałam i się doczekałam :) - Niewyczerpany limit nieszczęść..
kiniusia1730  
27-01-2015 20:11
[     ]
     
chemia operacja i chemia i modlitwa żeby nie było przerzutów.....:(
jak ją stracę ja tego nie przeżyję ... 
Kinga mama
Aniołka Zuzi *+ 19.05.2011 (30tc)
i wyczekanego cudu Łucji *08.03.2013

http://www.zuziagolda.pamietajmy.com.pl/

Re: Czekałam, czekałam i się doczekałam :) - Niewyczerpany limit nieszczęść..
DarMa  
27-01-2015 20:21
[     ]
     
Nawet tak nie mysl! Los zadrwil z Was okrutnie, ale wierze, ze wszystko skonczy sie dobrze. Nie ma innej mozliwosci! Tyle przeszlas czekajac na Lucje, ze nie moze byc innej opcji niz ta, ze Lucja wyzdrowieje.
Trzeba walczyc...
Nie moge sie pogodzic z tym jakie zycie jest niesprawiedliwe :( 


Aniołek Adaś (*+ 27.05.2010 r. 38tc)
Aniołek (+21.12.2011 r. 9tc)
Aniołek (+29.09.2012 r. 10tc)
Pola (*27.11.2013 r. 39tc)

Re: Czekałam, czekałam i się doczekałam :) - Niewyczerpany limit nieszczęść..
Alicja74  
27-01-2015 20:29
[     ]
     
Boże święty , nie wiem , po prostu nie wiem , aż się duszę , maleńka trzymaj się dzielnie i Ty Kinia też.

Ala,mama anielskiej Amelki 23tc(*+08.02.2010)
i ziemskich - Roksanki i Maciusia
Tak bardzo kocham i tęsknię , i nigdy nie przestanę 


Re: Czekałam, czekałam i się doczekałam :) - Niewyczerpany limit nieszczęść..
hyziek  
27-01-2015 21:24
[     ]
     
z całej siły trzymam za Was kciuki Dziewczynki! bardzo mi przykro, ale wierzę że będzie dobrze! Łucja musi wyzdrowieć! 
Ewa, Mama Hyzia ur.zm.(+30.09.13), Julii, Bartusia ur. 09.09.2014 i małego Człowieczka pod sercem

Re: Czekałam, czekałam i się doczekałam :) - Niewyczerpany limit nieszczęść..
maigka  
27-01-2015 22:02
[     ]
     
Kinga - strasznie mi przykro i nie umiem sobie nawet wyobrazić co przeżywacie.

Zerkając do internetu można wyczytać, że leczenie w tym przypadku jest skuteczne. Kochana wiem, że to pewnie nie przyniesie pocieszenia, że będziesz pytac dlaczego...ale zaraz potem walczcie. Uwierzcie w to i z całych sił walczcie. Łucja musi wyzdrowieć - ja będę się modlić. Byłam z Wami jak jej jeszcze nie było, potem w brzuszku i teraz wiedz, że zawsze możesz się do mnie zwrócić - proszę śmiało pisz - masz do mnie kontakt. Kochana - jestem z Wami i ściskam mocno. Aniołki czuwają... (*)(*)(*) 
Mama Aniołka Igorka (ur.zm.25.07.2011 r.)

Re: Czekałam, czekałam i się doczekałam :) - Niewyczerpany limit nieszczęść..
aagnieszkkaa  
27-01-2015 22:34
[     ]
     
Myśle o Was i trzymam mocno kciuki oby było wszystko dobrze. 
Mama Mateuszka *+01.08.2011 [*] 39tc oraz słoneczka Laury *01.04. 2014r. http://mateuszekaniolek.pamietajmy.com.pl/


Re: Czekałam, czekałam i się doczekałam :) - Niewyczerpany limit nieszczęść..
iwona123  
27-01-2015 22:56
[     ]
     
Boże....i ja nie wiem co napisać....
Dużo dużo siły WAM życzę!!!! Malutka ma na pewno wielką wole,życia- przejdziecie przez to razem! Nie ma innej opcji, wszystko musi zakończyć się dobrze...łatwo nie bedzie,ale musicie być silni wszyscy...Będe się modlić do naszych aniołków , aby czuwały nad Łucją...Trzymajcie się!!!!!!! 
Iwona mama aniołka Szymonka ur 02.08.2013 zm 24.09.2013[*][*][*]
Adasia 30.08.2014 i córeczki w brzuszku <3

Re: Czekałam, czekałam i się doczekałam :) - Niewyczerpany limit nieszczęść..
Nadia7  
30-01-2015 09:44
[     ]
     
Kinga, ucałowania dla Łucji..

Dużo sił w tej walce, Dziewczyny... 
------------------------
Wiola, mama i Franusia, i Antosia 10.02.2010-24.03.2010, i Jasia
http://antosobstawski.pamietajmy.com.pl/index.php

Re: Czekałam, czekałam i się doczekałam :) - Niewyczerpany limit nieszczęść..
Natalia.k  
30-01-2015 10:38
[     ]
     
Myślę ze lekarze juz Ci to mówili ale w tym całym nieszczęściu dobra wiadomość jest taka ze ten guz dobrze się leczy mimo ze jest złośliwy i rokowania są dobre.Trzymam za Was kciuki!Sama wiem co znaczy żyć w szpitalu i walczyć o dziecko, ale wierze ze Wam się uda wygrać z choroba!Pisz czasem co u Was.Pozdrawiam Cie i dużo sil zycze! 
"Dla swiata bylas czastka,dla nas calym swiatem..."
mama Alusi 24.06.2013- 5.06.2014
I Ninki ur.30.08.2015-24.05.2016
http://alusia-mojamilosc.blogspot.com/?m=

Re: Czekałam, czekałam i się doczekałam :) - Niewyczerpany limit nieszczęść..
kiniusia1730  
30-01-2015 13:20
[     ]
     
Tak mówili, że się dobrze leczy, ale ja nie wiem wcale mnie to nie pociesza...obawiam się przerzutów...obawiam się operacji...obawiam się wszystkiego....tak strasznie się boję, że ją stracę......:( 
Kinga mama
Aniołka Zuzi *+ 19.05.2011 (30tc)
i wyczekanego cudu Łucji *08.03.2013

http://www.zuziagolda.pamietajmy.com.pl/

Re: Czekałam, czekałam i się doczekałam :) - Niewyczerpany limit nieszczęść..
Natalia.k  
30-01-2015 15:39
[     ]
     
Wiem...ale najwazniejsze to nie tracic wiary i nadziei...Nie stracisz jej,choc to normalne ze sie tego boisz...Trzymam kciuki i musisz sie dzielnie trzymac bo masz o co walczyc. 
"Dla swiata bylas czastka,dla nas calym swiatem..."
mama Alusi 24.06.2013- 5.06.2014
I Ninki ur.30.08.2015-24.05.2016
http://alusia-mojamilosc.blogspot.com/?m=

Re: Czekałam, czekałam i się doczekałam :) - Niewyczerpany limit nieszczęść..
iwona123  
30-01-2015 20:14
[     ]
     
To normalne,że się bardzo boisz...ale wierzymy,że Łucja pokona to straszne choróbsko, i za jakiś czas bedzie to dla Was tylko przykre wspomnienie...
pozdrawiam trzymaj się 
Iwona mama aniołka Szymonka ur 02.08.2013 zm 24.09.2013[*][*][*]
Adasia 30.08.2014 i córeczki w brzuszku <3

Re: Czekałam, czekałam i się doczekałam :) - Niewyczerpany limit nieszczęść..
DarMa  
09-02-2015 08:29
[     ]
     
Kinga jak tam Łucja? Jak sie macie, jak leczenie? Pisz co u Was, jak coreczka... 


Aniołek Adaś (*+ 27.05.2010 r. 38tc)
Aniołek (+21.12.2011 r. 9tc)
Aniołek (+29.09.2012 r. 10tc)
Pola (*27.11.2013 r. 39tc)

Re: Czekałam, czekałam i się doczekałam :) - Niewyczerpany limit nieszczęść..
yeti1  
09-02-2015 15:17
[     ]
     
Zycze dużo sił,dlaczego los jest taki?:(pozdrawiam i pisz co u was.nic nie przychodzi do głowy wszystko co bym chciała napisać jest takie banalne.Sił i jeszcze raz sił. 


Re: Czekałam, czekałam i się doczekałam :) - Niewyczerpany limit nieszczęść..
kiniusia1730  
18-02-2015 15:44
[     ]
     
Łucja jest po biopsji- czekamy na wyniki.
Ma też już założone wkłucie centralne- broviac. 
Kinga mama
Aniołka Zuzi *+ 19.05.2011 (30tc)
i wyczekanego cudu Łucji *08.03.2013

http://www.zuziagolda.pamietajmy.com.pl/

Re: Czekałam, czekałam i się doczekałam :) - Niewyczerpany limit nieszczęść..
Joannap  
18-02-2015 19:23
[     ]
     
Zdrówka jak najwięcej dla Malutkiej...Trzymajcie się dzielnie i wiele sił... 
-------------------------------------------------------------------
"Czas upływa... Z róż opadają płatki, ale nie ciernie."


Kocham i tęsknię...



Re: Czekałam, czekałam i się doczekałam :) - Niewyczerpany limit nieszczęść..
Alicja74  
18-02-2015 22:12
[     ]
     
Kinia , dużo sił dla Was i mnóstwo zdrówka dla córuni .

Ala,mama anielskiej Amelki 23tc(*+08.02.2010)
i ziemskich dzieci - Roksanki i Maciusia
Tak bardzo kocham i tęsknię , i nigdy nie przestanę 


Re: Czekałam, czekałam i się doczekałam :) - Niewyczerpany limit nieszczęść..
Nadia7  
18-02-2015 22:26
[     ]
     
Dużo sił dla Łucji.... 
------------------------
Wiola, mama i Franusia, i Antosia 10.02.2010-24.03.2010, i Jasia
http://antosobstawski.pamietajmy.com.pl/index.php

Re: Czekałam, czekałam i się doczekałam :) - Niewyczerpany limit nieszczęść..
anikia  
22-02-2015 16:28
[     ]
     
Dawno mnie tu nie było, a tu takie straszne wieści :( Bardzo Ci współczuję i ściskam. Trzymaj się Kinga. Trzeba mieć nadzieję, Łucja wyzdrowieje. Tyle dzieci wychodzi cało z chorób. 
-----------------------------
http://funer.com.pl/epitafium,emilek-augustynowicz-zyl-19-godzin,5535,1.html

Re: Czekałam, czekałam i się doczekałam :) - Niewyczerpany limit nieszczęść..
hyziek  
22-02-2015 23:12
[     ]
     
My również trzymamy za Was kciuki...bardzo bardzo mocno! Dla Łucji ślemy całą garść całusów. Trzymajcie się dzielnie Dziewczynki! 
Ewa, Mama Hyzia ur.zm.(+30.09.13), Julii, Bartusia ur. 09.09.2014 i małego Człowieczka pod sercem

Re: Czekałam, czekałam i się doczekałam :) - Niewyczerpany limit nieszczęść..
Mama Huga  
24-02-2015 13:08
[     ]
     
Ja również trzymam kciuki za Lucy . 


Re: Czekałam, czekałam i się doczekałam :) - Wyniki biopsji
kiniusia1730  
24-02-2015 21:02
[     ]
     
"Tkanka łączna włóknista ze świeżymi, niezbyt nasilonymi wylewami krwawymi oraz utkanie niezmienionego nadnercza" 
Kinga mama
Aniołka Zuzi *+ 19.05.2011 (30tc)
i wyczekanego cudu Łucji *08.03.2013

http://www.zuziagolda.pamietajmy.com.pl/

Re: Czekałam, czekałam i się doczekałam :) - Wyniki biopsji
kiniusia1730  
24-02-2015 21:03
[     ]
     
Nie ma nowotworu!!!!!!!!!!!! :D
To tylko i aż krwiak!!! :D 
Kinga mama
Aniołka Zuzi *+ 19.05.2011 (30tc)
i wyczekanego cudu Łucji *08.03.2013

http://www.zuziagolda.pamietajmy.com.pl/

Re: Czekałam, czekałam i się doczekałam :) - Wyniki biopsji
DarMa  
24-02-2015 21:10
[     ]
     
Co za ulga!!! Jak dobrze czytac takie wiadomosci. Ciesze sie ze diagnoza sie nie potwierdzila.
Kamien z serca... 


Aniołek Adaś (*+ 27.05.2010 r. 38tc)
Aniołek (+21.12.2011 r. 9tc)
Aniołek (+29.09.2012 r. 10tc)
Pola (*27.11.2013 r. 39tc)

Re: Czekałam, czekałam i się doczekałam :) - Wyniki biopsji
Joannap  
25-02-2015 19:20
[     ]
     
Ależ wspaniała wiadomość...cudnie...:) 
-------------------------------------------------------------------
"Czas upływa... Z róż opadają płatki, ale nie ciernie."


Kocham i tęsknię...



Re: Czekałam, czekałam i się doczekałam :) - Prezent z okazji dnia kobiet ;)
Alicja74  
24-02-2015 21:48
[     ]
     
Uff , można odetchnąć , super wiadomość , trzymajcie się cieplutko :)

Ala,mama anielskiej Amelki 23tc(*+08.02.2010)
i ziemskich dzieci - Roksanki i Maciusia
Tak bardzo kocham i tęsknię , i nigdy nie przestanę 


Re: Czekałam, czekałam i się doczekałam :) - Prezent z okazji dnia kobiet ;)
yeti1  
24-02-2015 22:21
[     ]
     
ufff:)super 


Re: Czekałam, czekałam i się doczekałam :) - Prezent z okazji dnia kobiet ;)
iwona123  
24-02-2015 23:41
[     ]
     
To i ja powtórze UFFFFF! ;););)
bardzo się ciesze!:) 
Iwona mama aniołka Szymonka ur 02.08.2013 zm 24.09.2013[*][*][*]
Adasia 30.08.2014 i córeczki w brzuszku <3

Re: Czekałam, czekałam i się doczekałam :) - Prezent z okazji dnia kobiet ;)
jolek  
25-02-2015 12:31
[     ]
     
mam nadzieję ,że jednak limit nieszczęść wyczerpany definitywnie

Teraz tylko radość :)
Cieszę się razem z Wami
Dla maleńkiej dużo zdrówka i pora pomyśleć o torciku 
mama Kasieńki

Re: Czekałam, czekałam i się doczekałam :) - Prezent z okazji dnia kobiet ;)
Nadia7  
25-02-2015 14:08
[     ]
     
Fantastyczna wiadomość!!!!!!

Siostrzyczka czuwała, na pewno.

Trzymajcie się ciepło dziewczyny, bo to, co przeżyłyście przez ostatnie tygodnie...ufff 
------------------------
Wiola, mama i Franusia, i Antosia 10.02.2010-24.03.2010, i Jasia
http://antosobstawski.pamietajmy.com.pl/index.php

Re: Czekałam, czekałam i się doczekałam :) - Prezent z okazji dnia kobiet ;)
agnes75  
25-02-2015 22:54
[     ]
     
Super wiadomość:)

Dużo zdrówka dla malutkiej :)


-------------------------------
Kocham i tęsknię... 


Re: Czekałam, czekałam i się doczekałam :) - Prezent z okazji dnia kobiet ;)
JolaP  
27-02-2015 15:14
[     ]
     
Super kochane! Cieszymy się razem z Wami :)) 
Jola, mama Malwinki (*+9.10.2014 r., w 40tc)
i Martynki w brzuszku

"Ludzie marzą o Aniołach - niektórzy mieli takie szczęście by trzymać jednego z Nich w ramionach..."

Re: Czekałam, czekałam i się doczekałam :) - Prezent z okazji dnia kobiet ;)
Wera  
11-03-2015 22:30
[     ]
     
Sto lat, sto lat Łucjo:) zdrówka i radości z poznawania i odkrywania wielkiego świata:). 
mama
Aniołka(25.04.2005r. 8tc)
Helenki ur-zm.25.03.2009r.36tc
Iskierki(20.02.2012r. 7tc) i ziemskiej trójeczki

Re: Czekałam, czekałam i się doczekałam :) - Prezent z okazji dnia kobiet ;)
kiniusia1730  
22-03-2015 10:30
[     ]
     
Wera spóźnione, ale szczere ogromne podziękowania za życzenia urodzinowe ;) 
Kinga mama
Aniołka Zuzi *+ 19.05.2011 (30tc)
i wyczekanego cudu Łucji *08.03.2013

http://www.zuziagolda.pamietajmy.com.pl/

Re: Czekałam, czekałam i się doczekałam :) - Prezent z okazji dnia kobiet ;)...kolejny ;)
kiniusia1730  
06-08-2017 22:20
[     ]
     
Nie wiem czy mnie ktoś jeszcze tu pamięta ;)
Wpadłam pochwalić się, że oczekuje na kolejny cud :) termin na 15 msrca 2018 :) a, że będzie cc tto na pewno ok tydzień wcześniej :) może kolejny cudowny prezent z okazji dnia kobiet :P 
Kinga mama
Aniołka Zuzi *+ 19.05.2011 (30tc)
i wyczekanego cudu Łucji *08.03.2013

http://www.zuziagolda.pamietajmy.com.pl/
Ostatnio zmieniony 06-08-2017 22:20 przez kiniusia1730

::   w górę   ::
Przeskocz do :
Forum tworzone przez W-Agora