dlaczego.org.pl  
Forum dlaczego.org.pl  >> CIĄŻA PO STRACIE
Nie jesteś zalogowany!       

.Urodziłam....Było w dwupaku...
Klara M.  
01-08-2009 09:00
[     ]
     
Dziewczyny na początek przepraszam że na tym forum to pisze, a nie

na forum ciąża po stracie ale tutaj więcej osób zagląda.
Dawno nie pisałam a teraz mam

pytanie, czy któraś z Was miała coś takiego, jak poznałyście że to właśnie wody się sączą a

nie upławy, jak się zorientowałyście i w którym tygodniu to było... od którego tygodnia

dolewają tych wód...
Pozdrawiam...
Dla naszych Aniołków (*) 
Klara M.
Mama Marcelka
(*+19.10.2006) http://marcelekwichtowski.pamietajmy.com.pl
Emilki(*+11 tc)- 14.06.07
Aniołka'08
-- i ziemskiego Cyprianka
Ostatnio zmieniony 26-12-2009 07:28 przez klara1913

Re: Przedwczesne pęknięcie błon płodowych, sączenie się wód płodowych w ciąży - przepraszam, że tutaj...
monikarz  
01-08-2009 11:37
[     ]
     
jeśli masz

jakiekolwiek wątpliwości odnośnie wód płodowych idź do lekarza, sprawdzi specjalnym testem

czy to wody się sączą - możesz też taki test kupić w aptece, niestety jest on raczej trudno

dostępny i apteki muszą go zamawiać, kosztowny też.
Jeśli to już wysoka ciąża, to w

szkołach rodzenia zalecają założenie podpaski jeśli w ciągu pół godziny do godziny będzie

mokra to znaczy, że wody ciekną. Wtedy należy udać się jak najszybciej do szpitala.
Nie

zwlekaj, wyciek wód płodowych może być bardzo groźny dla maleństwa. Pij dużo wody i tak jak

pisałam najlepiej idź do lekarza, bądź szpitala. 
Monika - mama Tymoteuszka

ponad wszystko jesteśmy rodziną...
http://www.tymoteuszkowi.blog.pl/

Re: Przedwczesne pęknięcie błon płodowych, sączenie się wód płodowych w ciąży - przepraszam, że tutaj...
Klara M.  
01-08-2009 13:25
[     ]
     
Dzięki...zrobiłam właśnie taki test z apteki i wynik niestety wyszedł pozytywny....wcz.

byłam na usg i niby wszystko ok, ale sprawdzano tylko czy są wody...a nie ile...poza

badaniem ginekolog. Dziś zrobiłam test niestety wszystko nie zniknęło- nie odbarwiło się, co

by wskazywało na wyciek wód...Byłam na izbie w szpitalu i tam lekarz który badał mnie kilka

sekund na usg stwierdził że wody są i nie ma się czym przejmować, ale też żadnego testu nie

robił ani jakiegoś specjalnego pomiaru wód... nie wiem co o tym myśleć...to dopiero 17 tc 
Klara M.
Mama Marcelka
(*+19.10.2006) http://marcelekwichtowski.pamietajmy.com.pl
Emilki(*+11 tc)- 14.06.07
Aniołka'08
-- i ziemskiego Cyprianka

Re: Przedwczesne pęknięcie błon płodowych, sączenie się wód płodowych w ciąży - przepraszam, że tutaj...
monikarz  
01-08-2009 16:06
[     ]
     
Klaro

zazwyczaj na usg widać tylko jak jest bardzo mało wód płodowych lub nardzo dużo.


Podejrzewam, że na izbie przyjęć lekarz Cie nie uwierzył.
Jeśli możesz skonsultuj się

ze swoim lekarzem telefonicznie i powiedz o pozytywnym teście. W między czasie pij dużo

wody, leż. Jeśli dzidziuś jest ułożony główkowo (czyli tak jak powinien się urodzić) to jego

główka działa jak korek.
jeszcze raz zrób test i na Twoim miejscu jak wyjdzie pozytywnie

to pojechałabym z tym testem do szpitala jeszcze raz.
Trzymaj się. 
Monika - mama Tymoteuszka

ponad wszystko jesteśmy rodziną...
http://www.tymoteuszkowi.blog.pl/

Re: Przedwczesne pęknięcie błon płodowych, sączenie się wód płodowych w ciąży - przepraszam, że tutaj...
beata73  
01-08-2009 19:28
[     ]
     
Klaro,

nic Ci kochana w temacie nie napiszę, niestety.

Napiszę Ci tylko, że

głęboko wierzę, że będzie dobrze i za 21-23 tygodnie zostaniesz po raz czwarty mamą... tym

razem ziemskiego szczęścia.

Bardzo mocno Cię tulę,
Beata 
Beata,

mama Krzysia, Wiktorii [*] i Adrianka.

Re: Przedwczesne pęknięcie błon płodowych, sączenie się wód płodowych w ciąży - przepraszam, że tutaj...
anamichal  
01-08-2009 20:56
[     ]
     
Tak się cieszę, że

jesteś w ciąży. Gratuluję uwierz wszystko skończy się szczęśliwie. Pamiętam Cię ze spotkania

"dlaczegowego". Mocno trzymam kciuki i kibicuję Wam całym sercem. Ana mama Adasia

39tc(*13.08.08) i Emilki w brzuchu 35tc 


Re: Przedwczesne pęknięcie błon płodowych, sączenie się wód płodowych w ciąży - przepraszam, że tutaj...
xope  
01-08-2009 22:00
[     ]
     
Cześć,miałam identyczną

sytuację jak Ty.Odeszły mi wody w 18 tygodniu pojechałam do szpitala ale lekarz po usg

stwierdził że jest na tyle dużo wód że nie mam co panikować i że pewnie "siku"

zrobiłam.Nie uwierzył mi i mnie wypuscili,kilka dni póżniej wróciłam do szpitala gdyż

sytuacja sie powtórzyła i znowu nie potraktowali mnie poważnie.Tydzień póżniej urodziłam bo

wdarło sie zakarzenie po pęknieciu worka płodowego,czyli podczas mojej pierwszej wizyty.Żeby

mnie potraktowali poważnie może jeszcze by był ratunek a tak niestety było za póżno.Jeżeli

masz wątpliwości jakiekolwiek,idz do lekarza niech porządnie Cie zbada.Zyczę Ci dużo zdrówka

i trzymam kciuki. 


Re: Przedwczesne pęknięcie błon płodowych, sączenie się wód płodowych w ciąży - przepraszam, że tutaj...
Marlena  
01-08-2009 22:54
[     ]
     
Klaro! Nie

odpuszczaj i nie daj sie zbyc! Saczenie sie wod plodowych to powazna sprawa. Ja stracilam

przez nagle pekniecie pecherza plodowego Mojego Syneczka- to byl 27tc.
Z tego co wiem na

ten temat saczenie wod zdarza sie rzadko, ale sie zdarza. Mozna sprawdzic czy to wody

specjalnym testem kupionym w aptece lub zwyklym papierkiem lakmusowym- jesli zabarwi sie na

granatowo- sacza sie wody.
Teraz musisz duzo lezec, miednica i nogi powyzej poziomu

ciala, jedz orzechy.
Przeczytaj sobie ten watek- moze Ci pomoze a juz na pewno powinien

dodac Ci otuchy:


Href="http://forum.gazeta.pl/forum/w,15302,94764348,0,Malowodzie_krwawienie.html?s=0"

target="_blank">http://forum.gazeta.pl/forum/w,15302,94764348,0,Malowodzie_krwawienie.html?s

=0


Trzymam kciuki za maluszka- zeby to nie bylo saczenie wod....
Przytulam 
__________________________________

Tomulek(27tc)
Dzieciątko(12tc)
Maleństwo (6tc)

Re: Przedwczesne pęknięcie błon płodowych, sączenie się wód płodowych w ciąży - przepraszam, że tutaj...
weraamela  
01-08-2009 23:37
[     ]
     
Droga

Klaro,wody dolewają po 24 tygodniu.
Sączenie wód zalezy od stopnia pęknięcia pęcherza

plodowego.
Mi wody sączyły się przez dwa tygodnie.

Pozdrawiam serdecznie. 
Asia mama Weroniczki,Kornelki i aniołka Ameli(06.06.07)

Odeszłaś o całe życie za wcześnie królewno nasza(*)(*)(*)

Re: Przedwczesne pęknięcie błon płodowych, sączenie się wód płodowych w ciąży - przepraszam, że tutaj...
Peppetti  
02-08-2009 00:01
[     ]
     
Klaro,
mam nadzieję, że nic złego się nie wydarzy. Sączenie się wód jest bardzo

niebezpieczne.
Mimo to jest szansa na to że niewielkie przerwanie ciągłości pęcherza

zasklepi się. Ale musisz prowadzić bardzo ostrożny tryb życia. Dużo leżeć, leżeć i leżeć.

Nie musisz obawiać się o ubytek tych wód. Jeśli otwór się zasklepi, to w ciągu 24 godzin

poziom wód wróci do normy.


W 22 tc pękł mi pęcherz i odeszły mi wody. Przez

dziesięć dni walczyłam o życie mojego synka. Niestetyt przegrałam. :( Dokładnie trzy lata

temu odszedł mój synek.
['][']['] 

Sylwia

Mama Kamilka (14 12 2003)
Aniołka Łukaszka (24 tc - 01 08 2006)
i Michałka (03 09 2007)

http://peppetti.bloog.pl
Ostatnio zmieniony 02-08-2009 00:03 przez Peppetti

Re: Przedwczesne pęknięcie błon płodowych, sączenie się wód płodowych w ciąży - przepraszam, że tutaj...
Klara M.  
02-08-2009 12:19
[     ]
     
Dzięki dziewczyny... o teście mówiłam w szpitalu...
dzień wcześniej na usg też byłam bo

bałam się tych wód i kobieta mówiła że na chwile obecną wody są...zrobiła test we zwierniku

z kaszlnięciem ale kazała się obserwować... Ja jednak niedowiarek, że nie było specjalnych

pomiarów innych, tak jak już pisałam, dzwoniłam do swojego gina i w sobotę kazał powtórzyć

test i jakby co jechać do szpitala dlatego jechałam, ale kazał też się nie przejmować jak te

wody są...Ja jednak, jak wiecie, po tych naszych przejściach zadałam pytanie jeszcze Wam by

porównać czy czułam i czuję to co Wy w momencie jak mam to uczucie wilgoci i

"polatywania" ...
Oczywiście wiem że teraz i tak nic nie mogę zrobić,ale dziś

jakiś bardziej suchy dzień niż 2 ostatnie. Leżę, piję i nawet po orzechy męża wysłałam...ale

na wizytę do gina idę we wt.,zobaczymy co powie. Ponoć takie wodnite upławy mogę mieć od

luteiny, biorę ją od niedawna- 2 tyg., a zabarwienie na teście do wód od jakiejś infekcji...

oby tym razem udało się z tą ciążą, dziękuję za taki oddźwięk na pytanie i za wszytskie

kciuki i pozytywne myśli. 
Klara M.
Mama Marcelka
(*+19.10.2006) http://marcelekwichtowski.pamietajmy.com.pl
Emilki(*+11 tc)- 14.06.07
Aniołka'08
-- i ziemskiego Cyprianka

Re: Przedwczesne pęknięcie błon płodowych, sączenie się wód płodowych w ciąży - przepraszam, że tutaj...
monikarz  
02-08-2009 15:09
[     ]
     
luteina jak

najbardziej może dawać takie wodniste upławy, jeśli to będzie wina luteiny i nadal będą cię

te upławy stresować możesz poprosić o zamianę leku na luteinę podjęzykową (mówią, że słabsze

działanie) lub duphaston (niestety sporo droższy, bo nie refundowany.
może to też być

wina upałów - to miejsce bardzo się poci :)
Trzymaj się mocno i uważaj na siebie 
Monika - mama Tymoteuszka

ponad wszystko jesteśmy rodziną...
http://www.tymoteuszkowi.blog.pl/

Re: Przedwczesne pęknięcie błon płodowych, sączenie się wód płodowych w ciąży - przepraszam, że tutaj...
mice'owa  
03-08-2009 08:57
[     ]
     
Kochana,
nie wiem czy najpierw Ci gratulować (choć pewnie zaraz powiesz że za wcześnie)

czy Ci pogrozić palcem. Parę tyg. temu gadałyśmy na gg i brzmiałaś tak jakby się miał świat

skończyć - a Ty już wtedy byłaś w ciąży. A ja już nie wiedziałam jak mam Ci nadzieję

dawać...i czy mam prawo...i tak strasznie mi przykro było. Ech, dziewczyno :)
Ale bardzo

się cieszę. Bóg wysłuchał już w połowie moją modlitwę :)
A w temacie wód płodowych: jak

leżałam parę razy w Raszei to leżała tam pani 37 lat, której sączyły się wody. Ona była z

małej wsi pod Środą Wlkp. Nikt się nie zorientował że się jej sączą wody, a sączyły się od

12 tyg! Dopiero któryś tam lekarz w Jarocinie rozpoznał że to to. Pani w szpitalu dotrwała

do 32 czy 33 tyg. i urodziła córeczkę. Jak ja wychodziłam z Pawełkiem to ta mała jeszcze

leżała na patologii (czy noworodkach?) ale było wiadomo że już ładnie przybiera i za kilka

dni miały wyjść do domu.

Mam oczywiście nadzieję że u Ciebie to nie są wody i że

jeszcze na spacer z wózeczkiem się wybierzemy :)
Nadal się będę za Was modlić i mam

nadzieję że Bóg wysłucha modlitwę do końca!
Tobie życzę dużo

siły.

Agnieszka
mama Julki (*+ 41 tydz.)
i Pawełka - 14 mcy 
Agnieszka
mama Julki (*+ 41 tydz.), Pawełka (2 latka), Janka (*+ 11 tydz.) i jeszcze Kogoś - grudzień 2010



Re: Przedwczesne pęknięcie błon płodowych, sączenie się wód płodowych w ciąży - przepraszam, że tutaj...
KEJTUNIA32  
03-08-2009 16:36
[     ]
     
Witaj.
Mnie pekły błony płodowe w 3 miesiacu ciązy, najbardziej widoczne było po

amniopunkcji, to co we mnie wpuscili wyleciało z nawiazka. Jestem w 22 tygodniu ciazy a usg

wskazuje 16 tydzień.Ogólnie przypadek z kategorii beznadziejny. Ale co do Ciebie.Musisz

przede wszystkim obserwowac jak często sa wycieki i sprawdzac na papierkach aptecznych.Sa

dwie szkoły: jedna twierdzi aby lezec, lezec i jeszcze raz leżeć a druga twierdzi chodzić,

Ponieważ woda zbiera sie w ujsciu do pochwy a to juz bardzo krótka droga do zakazenia, które

wystepuje w 70% przypadków peknięcia błon.Ale sama wiesz, zycie pisze różne scenariusze.Ja

jestem pod kontrola szpitala na Polnej w Poznaniu i wypuscili mnie do domu.Wody sączą mi sie

prawie cały czas.Jedyne co moge zrobic to czekać...Trzymam kciuki i bądz dobrej mysli,

pozytywne myslenie to połowa sukcesu.
Gorąco pozdrawiam 
KEJTUNIA32

DO dziewczyn... i do KEJTUNIA
Klara M.  
04-08-2009 13:26
[     ]
     
Hej,
dzięki monikarz...
może faktycznie to luteina, ale ten

test z apteki, mnie niepokoi...


KEJTUNIA jejku bardzo mi przykro... a Ty wybrałaś

opcje leżeć czy chodzić? i czujesz że dużo Ci tego "wylatuje"? od 24 tyg. ponoć

dają kortykosteroidy przyspieszające rozwój płuc dziecka...ale nie wiem jakie jeszcze

warunki trzeba spełnić by podali...
Trzymam za Ciebie i malucha kciuki!
Ja dziś idę do

lekarza, zobaczę co powie... co zaproponuje, też się boję.. 
Klara M.
Mama Marcelka
(*+19.10.2006) http://marcelekwichtowski.pamietajmy.com.pl
Emilki(*+11 tc)- 14.06.07
Aniołka'08
-- i ziemskiego Cyprianka
Ostatnio zmieniony 04-08-2009 13:33 przez klara1913

Re: DO dziewczyn... i do KEJTUNIA
monikarz  
04-08-2009 19:47
[     ]
     
Klaro i jak po wizycie? 
Monika - mama Tymoteuszka

ponad wszystko jesteśmy rodziną...
http://www.tymoteuszkowi.blog.pl/

Re: DO dziewczyn... i do KEJTUNIA
kasia-m  
04-08-2009 21:14
[     ]
     
Hej Klaro.
Gratuluję,bardzo się cieszę i mooooocno trzymam

kciuki.
I czekam na wieści po wizycie... 
Kasia Mama Malwinki (*+29.09.07)


Re: DO dziewczyn... i do KEJTUNIA..po wizycie
Klara M.  
04-08-2009 21:52
[     ]
     
Hej,
mam nadzieję, że nie szukam dziury w całym, bo

lekarz powiedział, że ta wydzielina mu na wody płodowe nie wygląda, że owszem jest jej dużo,

jest obfita ale ponoć wygląda na śluz ciążowy, nawet był lekko białawy...a może mieć ponoć

odczyn zasadowy...
następna wizyta za 2 tyg i potem umówienie się na usg... oby moje

zaufanie do lekarzy znowu mnie nie zgubiło. No ale 3 z lekarzy mówi że to na wody nie

wygląda więc chyba uwierzę.
Trzymajcie kciuki by się nie mylili. 
Klara M.
Mama Marcelka
(*+19.10.2006) http://marcelekwichtowski.pamietajmy.com.pl
Emilki(*+11 tc)- 14.06.07
Aniołka'08
-- i ziemskiego Cyprianka

Re: DO dziewczyn... i do KEJTUNIA..po wizycie
malgosia  
04-08-2009 22:04
[     ]
     
Klaro trzymam kciukasy aby wszystko bylo ok . 


Re: DO dziewczyn... i do KEJTUNIA..po wizycie
kasia-m  
04-08-2009 22:12
[     ]
     
No to trzymam dalej....

Buziaki 
Kasia Mama Malwinki (*+29.09.07)


Re: DO dziewczyn... i do KEJTUNIA..po wizycie
Marlena  
04-08-2009 22:15
[     ]
     
Klaro!!! Bardzo sie ciesze, ze to jednak nie wody. Wierze w to

poniewaz ja w 19tc tez bylam u lekarza, bo wydawalo mi sie, ze mi sie sacza wody, a ze

Stracilam Tomulka przez przedwczesne pekniecie pecherza plodowego... Moj gin powiedzial

wtedy,ze na wody mu to nie wyglada... ja caly czas czulam sie mokra- bylam przerazona ale

szczesliwie kazalo sie, ze to byl tylko falszywy alarm.
Trzymam kciuki za spokojny

przebieg ciazy. 
__________________________________

Tomulek(27tc)
Dzieciątko(12tc)
Maleństwo (6tc)

Dzięki... i prośba o przeniesienie wątku do admina
Klara M.  
05-08-2009 14:15
[     ]
     
Dziękuję dziewczyny za wsparcie z całego

serca.
Poprosiłam admina na organizacyjnym forum o przeniesienie wątku na ciąża po

stracie...- z głupiego mało racjonalnego powodu :) 
Klara M.
Mama Marcelka
(*+19.10.2006) http://marcelekwichtowski.pamietajmy.com.pl
Emilki(*+11 tc)- 14.06.07
Aniołka'08
-- i ziemskiego Cyprianka
Ostatnio zmieniony 05-08-2009 14:24 przez klara1913

Re: Przedwczesne pęknięcie błon płodowych, sączenie się wód płodowych w ciąży - przepraszam, że tutaj...
beata73  
21-08-2009 23:12
[     ]
     
Grażynko, daj znać co u Ciebie i maleństwa?
Tak bardzo chcę, żebyście byli razem tu na

tym ziemskim padole, zdrowi i szczęśliwi. 
Beata,

mama Krzysia, Wiktorii [*] i Adrianka.

Re: Przedwczesne pęknięcie błon płodowych, sączenie się wód płodowych w ciąży - przepraszam, że tutaj...
miska  
22-08-2009 06:11
[     ]
     
Właśnie martwimy sie ...daj znać co u Was.. 
Ania mama Mateuszka(7tc),Julci(20tc)z ZD oraz Haneczki(13tc)

Po każdej burzy przychodzi słońce...

W dwupaku
Klara M.  
25-08-2009 10:41
[     ]
     
Hej,
ponoć jest ok choć trudno w to uwierzyć bo w sob. znowu była izba - pojawiło się

pasmo krwi...
Do tego ciągle coś boli, aktualnie brzuch i krzyże....
Teraz to dopiero

21tc..ale zawsze to trochę do przodu...
pocieszające że Mały się rusza...ma

370g..
Wciąż leżę...
Tak bym chciała by był już chociaż 33 tydz., albo jakiś inny

byleby Mały miał szanse przeżyć... i przeżył.

Jak byłam na izbie jeszcze mnie nie

zbadali a pani doktor jak usłyszała, który to tydzień, zapytała- czy pani wie, że teraz to i

tak poronienie...

No ale Mały wbrew temu wciąż trwa!!! Byleby dał

radę!

Pozdrawiam 
Klara M.
Mama Marcelka
(*+19.10.2006) http://marcelekwichtowski.pamietajmy.com.pl
Emilki(*+11 tc)- 14.06.07
Aniołka'08
-- i ziemskiego Cyprianka
Ostatnio zmieniony 25-08-2009 10:45 przez klara1913

Re: W dwupaku
irys  
25-08-2009 11:11
[     ]
     
Klaro,
wierzę,

że tym razem wszystko będzie dobrze. Pomodlę się za Was. 
mama Uli[*] i Łukasza

Re: W dwupaku
MamaAdasia  
25-08-2009 13:22
[     ]
     
No

co za babsztyl na izbie...Aż mnie zatrzęsło...
Wszystko będzie dobrze, bo inaczej nie

może być. Głaski dla Maluszka :) 

Ania- mama:
Adasia- Aniołka 36tc. 2.10.2008r. [']
Aniołka 10tc., 18.09.2007r.[']

Zuzanny Marty 18.11.2010 32/33tc
i Zofii Agnieszki 27.07.2012 39tc

Re: W dwupaku
demonnik  
25-08-2009 14:34
[     ]
     
Kochana

Wszystko bedzie dobrze!!. Ja w drugiej ciazy krwawiłam od 5tc a od 23 zaczynała sie skracac

szyjka mialam 3x szew ktory mało pomagał...rozumiem Cie doskonale przetrwalismy z moim

synkeim 3 krwotoki ...Kochana 3maj sie i lez lez lez!,ja przelezałąm plackiem 90%ciazy i

było cholernie ciezko ale warto było!tez modliłam sie o minimum 30tc lekarze muwili zeby

chociaz do 33 i wytrzymalismy do 36tc:)synek mimo tylu krwotokow tony lekow,sterydow,stresow

jak z tad do kranca swiata jest dzis 1,5rocznym zdrowym łobuzem ze az czasami rece opadaja

na jego pomysły;) WSZYSTKO BEDZIE DOBRZE MUSI BYC DOBRZE I KONIEC KROPKA!:)całę forum

zapewne trzyma juz za Was kciuki i ja rowniez!!pozdrawiam serdecznie 3 maj sie ! 

Filipek ur/zm 19.01.2007r 23tc[*],

Mateuszek ur. 17.03.2008r 36tc,

Alanek ur 21.10.2012 39,6 tc!:o)

oraz Aniołek ktory umarł w brzuszku w 15 tc a o czym dowiedzialam sie w 18 tyg.zabieg 19.06.2015

spijci

Re: W dwupaku
kasia-m  
25-08-2009 21:16
[     ]
     
Kochana Klaro

kibicuję Wam całym swoim sercem!I wierzę,że ten mały silny chłopczyk wytrwa jak

najdłużej:)

Ściskam,przytulam,całuję.I życzę sił... 
Kasia Mama Malwinki (*+29.09.07)


Re: W dwupaku
Werka  
26-08-2009 08:38
[     ]
     
Kochana Klaro, teraz musi sie udac i nie ma innej

możliwości!!!! Wierze w to z całego serca i mocno trzymam za Was kciuki!!!! Zobaczysz

wszystko będzie dobrze. A tymi babami z izby sie nie przejmuj, jednym uchem wpuść i drugim

zaraz wypuść, tak jakby nic nie mówiła.

DLa TWoich Aniołeczków... czuwajcie nad

mamusią i braciszkiem (*)(*)

Przytulam... 
Weronika
Aniołek Filipek
(*+ 22.04.2008)
http://filipreszela.pamietajmy.com.pl/

Re: W dwupaku
kurczak  
26-08-2009 14:08
[     ]
     
Również trzymam

kciuki i wierz, że się UDA! My wszystkie tu w Ciebie wierzymy! Głowa do góry!
Pogłaskaj

brzusio-Bąbelek się ucieszy ;) 


Re: W dwupaku
natalia  
26-08-2009 17:26
[     ]
     
Również

się przyłączam do trzymania kciuków za Was, bądźcie silni.. i nie słuchaj gupie gadki tych

oschłych ludzi co nie wiedza co takie słowa dla nas znaczą . Uściskam 
Natalia mama Aniołka(8 tc) i Aniołka Nastusi(*+16.08.2008, 41tc)
Najukochańsze dzieciaczki Daniel i Maja ( 26.03.10)
http://www.republikadzieci.pl/rd/content/vie

Re: W dwupaku.....ale jak dlugo....?
Klara M.  
28-08-2009 11:09
[     ]
     
Kochane jesteście z tymi kciukami ale mam dziś bardzo

zły dzień...
Wiem, że nie wolno płakać, że muszę z tym walczyć ale jak....
od sob.

codziennie kropki krwi...mikro ale kropki...
nikt nie wiem od czego to - krwiaka nie

widzą, niby teraz łożysko to ściana przenia i dno i niby z szyjką ok...
a kropki już

bywały ale nigdy się tak długo nie utrzymywały..
z izby odsyłają do domu...
no w domu

lepiej...
Mały się wierci ale kurczę mam wrażenie że coś mu grozi..
dlaczego te kropy

wciąż się pojawiają i nie chcą przestać...
boję się że coś nie tak i że będzie jak

zawsze...
a wiem, że Mały jest za mały by przeżyć gdyby co...
wiem, mam nie płakać,

ale poryczałam się przed chwilą jak bóbr jak była kolejna kropa...
chyba

oszaleje...
nie chce by się stało najgorsze...tfuuuu...

co ja mam

robić...
Niczego bardziej nie pragnę niż tego dziecka...
co zrobić by nie zostało ono

tylko marzeniem...

Czy któraś z Was miała też takie kropki i nic to nie

znaczyło...
nie mogę nic na ten temat nigdzie znaleźć... 
Klara M.
Mama Marcelka
(*+19.10.2006) http://marcelekwichtowski.pamietajmy.com.pl
Emilki(*+11 tc)- 14.06.07
Aniołka'08
-- i ziemskiego Cyprianka
Ostatnio zmieniony 28-08-2009 11:14 przez klara1913

Re: W dwupaku.....ale jak dlugo....?
Antosiowa  
28-08-2009 11:34
[     ]
     
Nie moge napisac Ci nieczego z mojego doswiadczenia osobistego

ale znam osoby ktore mialy plamienia i wszystko skonczylo sie dobrze. Ja mialam takie

brazowe brudzenia na samym poczatku i lekarze orzekli ze to przez hormony.
Trzymam kciuki

za Was. 
Agata mama Aniołka (+27.11.07 8tc) i Antosi (14.11.08 - 15.11.08 23tc) i cudownego synka Franka ur 24.11.09

Re: W dwupaku.....ale jak dlugo....?
aga  
28-08-2009 12:07
[     ]
     
Kochana bedzie dobrze!!!Musisz w to wierzyc!!Wazne ze nie

zaniedbujesz wszelkich obaw...a co na to Twoj lekarz???bo jesli wszyscy medycy mowia ze jest

ok to musisz im zaufac...A my dalej trzymamy kciuki i zobaczysz ze tym razem Dzidzius bedzie

spelnionym marzeniem!!Duzo wypoczywaj i mniej sie stresuj... 
Mama Aniolka Marcelka 35tc +09.01.09 (*)(*)(*)i Kubusia (ur. 28.12.2009)
http://marcelekmazanek.pamietajmy.com.pl

Re: W dwupaku
atusia13  
28-08-2009 12:45
[     ]
     
Witaj,

przeczytałam co nam napisałaś i się zmartwiłam. Ty nie płacz , Ty nie możesz się denerwować,

my będziemy się martwić za Ciebie Ok? To już 21 tydz. czyli półmetek. Jak będziesz w okolicy

24 tyg. poproś lekarza o sterydy na rozwój płucek, a wtedy jak się maleństwo urodzi nawet

wcześniej ma szansę przeżycia. W Bydgoszczy teraz w maju urodziła się dziewczynka w 29 tyg.

z wagą 900 g. Przetrwała. Jak ja miałam krwawienia to lekarz kazał mi leżeć i wstawać tylko

do wc, może warto być przez te ok. 12 tyg i Ty sobie poleżała. Aby nie zwariować do łóżka

wrzuć sobie parę gazet plotkarskich nie o dzieciach, oglądaj TV tylko nie melodramaty i

myślę, że dotrwasz do tygodnia o którym piszesz a nawet dalej. Z całego serca życzę Ci siły

i choć to są trudne dni to dużo uśmiechu. ...I wiary, a wiara czyni cuda i góry przenosi.

Złóż swoje cierpienie na ręce Matki Bolesnej a razem z nią będzie Ci łatwiej. Wpisz swoją

intencję , a wierni będą sie modlić i za Twoje maleństwo.
Href="http://www.obory.com.pl/" target="_blank">http://www.obory.com.pl/

Głowa do

góry, zrób to co Ty możesz, a resztę zostaw Panu Bogu 
Beata
Mama Marcelka z wadą letalną ur.14.05.2009 - zm 24.03.2011 http://funer.com.pl/epitafium,marcel-wysocki,5849,1.html
Ostatnio zmieniony 28-08-2009 12:46 przez atusia13

Re: W dwupaku
mice'owa  
28-08-2009 12:58
[     ]
     
Klaro!
Tak jak pisała wyżej Beata: Ty już zrobiłaś wszystko, reszta w ręku Boga. A jeśli

do Boga straciłaś zaufanie, to wyślij do Niego Marcela i pozostałą dwójkę :)
Ja się cały

czas modlę za Was: oczekuję razem z Tobą drugiej połowy cudu :)
A jeśli płacz Ci pomaga -

płacz sobie po cichu tylko nie wysilaj się za mocno. Ja rozumiem Twój lęk, i Twoje

pragnienie bycia ziemska mamą, nie powiem Ci: musisz wierzyć, wszystko będzie dobrze, ale

powiem Ci: nie żegnaj się jeszcze z dzieckiem, którego NIE

straciłaś!!!

Agnieszka
mama Julki (*+ 41 tydz.)
i Pawełka 15 mcy 
Agnieszka
mama Julki (*+ 41 tydz.), Pawełka (2 latka), Janka (*+ 11 tydz.) i jeszcze Kogoś - grudzień 2010



Re: W dwupaku
kasia-m  
28-08-2009 13:08
[     ]
     
Też się

denerwuję....

Kochana Klaro tak ciężko coś mądrego i pocieszającego

napisać...rozumiem Twoje obawy i łzy przy pojawiającej się kolejnej

kropelce.


Myślę,że lekarz,który prowadzi ciążę powinien zrobić wszystko by Cię

uspokoić.
Zrobić wszystko,byś mogła być ziemską mamą.
Może warto pójść na wizytę do

kogoś innego.


Połowa za Tobą.
Wiem,że łatwo pisać,ale powinnaś się

uspokoić.Dla dobra maluszka.

Klaro droga wmów sobie,że nie ma żadnych

kropelek,powtarzaj to tysiące razy a przede wszystkim uwierz,że ich nie

będzie.

Rozumiem,że leżysz.Jeśli na priv podasz mi swój adres wyślę Ci książkę,która

podniesie się na duchu.I zaczniesz myśleć pozytywnie.Może choć troszkę Ci się przyda.Jakby

co jestem:)


Myślę droga Klaro często o Tobie.I

wierzę.Mocno.
Ściskam,całuję,przytulam,głaszczę,cmokam i co tylko mogę:) 
Kasia Mama Malwinki (*+29.09.07)


Re: W dwupaku
MonikaKo  
28-08-2009 15:37
[     ]
     
Klaro

droga,ja wierzę,że pozytywne myślenie przyciąga pozytywne zdarzenia.Postaraj się choć

troszkę;)
Będę bardzo mocno trzymała kciuki abyś za parę miesięcy przytuliła swoje

upragnione,zdrowe i śliczne maleństwo:)
Trzymaj się,kochana! 
Monika mama Juleńki(*+06.07.2007r,38tc)

Re: W dwupaku
Klara M.  
28-08-2009 15:41
[     ]
     
Dziewczyny, dziękuję za odzew....

Kasiu jak możesz podeślij mi tą książkę -

klara1913@gazeta.pl

Aga, Agata, Beata, Monika, dziękuję za wsparcie.

Cały

czas leżę, od początku ciąży i wydaje mnie się że robię wszystko co mogę, ale muszę komuś

zaufać. Co już osiągam wewnętrzny spokój coś zaczyna się dziać i panika sama

przychodzi...to jest silniejsze...

Myślę nad konsultacją, ale boję się mętliku w

głowie po.
Generalnie nie tylko mój lekarz mnie oglądał ale i inni, różni, przecież co

chwile jest izba...

Idę jeszcze do mojego lekarza we wt. i wtedy podejmę najwyżej

decyzję o konsultacji..jeszcze....

Oczywiście każda modlitwa mile widziana, to daje

siłę. Zawsze jak więcej osób prosi to chyba łatwiej wyprosić...

Na tej stronie Beato

podanej przez Ciebie złożyłam prośbę, ale jeszcze się nie dodała, może za jakiś czas będzie

widoczna...
Kiedyś też na innej stronie złożyłam prośbę o modlitwę do Matki

Boskiej....

Może damy z Małym radę!!!! 
Klara M.
Mama Marcelka
(*+19.10.2006) http://marcelekwichtowski.pamietajmy.com.pl
Emilki(*+11 tc)- 14.06.07
Aniołka'08
-- i ziemskiego Cyprianka

Re: W dwupaku
Werka  
28-08-2009 15:51
[     ]
     
Kochana Klaro, dacie z Małym rady i mocno w To wierze!!!!!!


Wiem, że w takiej sytuacji ciężko myslec pozytywnie, ale postaraj sie dla Waszego

spokoju psychicznego...bo nam z tego Maluszka niezły nerwusek wyjdzie ;);););)
Trzymam

mocno kciuki za Was...a najstarszy brat z pozostała dwójką na pewno czuwaja nad Wami i

zrobia wszystko, żeby mieć braciszka na ziemi u mamy...

Przytulam z całego serca... 
Weronika
Aniołek Filipek
(*+ 22.04.2008)
http://filipreszela.pamietajmy.com.pl/

Re: W dwupaku.... brzusio
Klara M.  
29-08-2009 08:02
[     ]
     
Weroniczko,pewnie masz rację z tym nerwuskiem :) ale ja bym go może

nazwała wrażliwcem :)))

Kasiu dziękuję za maila, wysłałam odpowiedź.


I mam

jeszcze pytanko czy brzuszek może boleć na tym etapie ciąży 21tc. Mnie boli jakoś tak

dziwnie od wczoraj- tzn. po bokach, bardziej podbrzusze, ale nie całe tylko właśnie z boku,

jakby trochę wyżej niż jajniki i kłuje czasem w okolicy pępka - to mogą być

wiązadła?

Mnie w ogóle w tej ciąży często boli brzuch i krzyże już od początku-

lekarz mówił że widocznie już taka moja uroda, jednak jak było nie do wytrzymania jechałam

na izbę -raz się okazało że prostuje się chyba tyłozgięta macica...ale teraz to na pewno nie

to...tyle że nieprzyjemny ten ból...miała któraś takie bóle?

Pozdrawiam 
Klara M.
Mama Marcelka
(*+19.10.2006) http://marcelekwichtowski.pamietajmy.com.pl
Emilki(*+11 tc)- 14.06.07
Aniołka'08
-- i ziemskiego Cyprianka
Ostatnio zmieniony 29-08-2009 08:04 przez klara1913

Re: W dwupaku.... brzusio
aga  
29-08-2009 12:15
[     ]
     
Jeśli Cie to martwi to oczywiscie skonsultuj sie z lekarzem...wiesz u mnie tez 21 a

wlasciwie to juz 22tc i tez bardzo czesto czuje to jakies klucia to bole a czasem to juz

sama nie wiem co...bo im bardziej sie skupiam na moim brzuchu tym dziwniejsze rzeczy

odczuwam..dla mnie czasem najlepszym lekarstwem jest zajecie glowy czyms innym...ale tak jak

mowie jesli cie boli mozesz wziac np. no-spe lub po prostu zadzwon do lekarza... 
Mama Aniolka Marcelka 35tc +09.01.09 (*)(*)(*)i Kubusia (ur. 28.12.2009)
http://marcelekmazanek.pamietajmy.com.pl

Re: W dwupaku.... brzusio
Marlena  
29-08-2009 14:42
[     ]
     
Mnie przez cala ciaze z Michalkiem tez ciagle cos bolalo- mysle, ze nie masz powodu do

niepokoju, ale jesli bardzo sie martwisz to skontaktuj sie ze swoim lekarzm.
Trzymam

mocno za Was kciuki!!! 
__________________________________

Tomulek(27tc)
Dzieciątko(12tc)
Maleństwo (6tc)

Re: W dwupaku.... brzusio..Aga, Marlena
Klara M.  
29-08-2009 16:49
[     ]
     
Ja ciągle do niego dzwonie...ja wiem że mam w takich sytuacjach

leżeć: relanium, no-spa, magnez i leżenie - chociaż z tym leżeniem to nic nowego...
ale

chciałam tylko zobaczyć czy ktoś tak jeszcze miał, to uspokaja jak uczucia i odczucia nie są

tylko spotykane u mnie :)
Dzięki za odzew.
We wt mam wizytę. 
Klara M.
Mama Marcelka
(*+19.10.2006) http://marcelekwichtowski.pamietajmy.com.pl
Emilki(*+11 tc)- 14.06.07
Aniołka'08
-- i ziemskiego Cyprianka

Re: W dwupaku...ale jak długo...boje się
beata73  
29-08-2009 21:34
[     ]
     
Grażynko,

wiem jaka jesteś przerażona. Przez całą ciążę z

Adrianem przeżywałam to co Ty. Stres, bezsenność... psychiczny obóz koncentracyjny. Łapałam

się tych strzępków chwil z pozytywnym myśleniem i jakoś dotrwałam. Ty też dasz radę!!!



Byłam dziś na cmentarzu. Trzy lata temu, o godzinie 18stej odeszła Wiktoria.

Dziękuję, że pamiętacie. Wasze światełko nadal świeciło. To tak wiele dla mnie znaczy. Ja

też zapaliłam zniczyk dla Twoich skarbów: Marcelka, Emilki i malutkiej Fasoleczki.



Pozytywne myślenie... jak to łatwo napisać... ale nie mam Grażynko dla Ciebie nic

innego, nic mądrzejszego, nic bardziej niosącego nadzieję.

Tulę Was mocno! 
Beata,

mama Krzysia, Wiktorii [*] i Adrianka.

Re: W dwupaku...ale jak długo...boje się
Marlena  
29-08-2009 22:34
[     ]
     
Ja tez wiem co przezywasz... Moze teraz latwiej mi pisac, bo

zostalam w poniedzialek przeszczesliwa mama, ale naprawde wiem co znaczy ciaza po

stracie.
Postaraj sie pomimo swoich lekow uwierzyc, ze skoro jest dobrze to tak

pozostanie :-) 
__________________________________

Tomulek(27tc)
Dzieciątko(12tc)
Maleństwo (6tc)

Re: W dwupaku...Beata, Marlena
Klara M.  
30-08-2009 11:56
[     ]
     
Beatko :) ja zapaliłam tylko wirtualnie bo nie mogę się ruszać, mąż

osobiście w imieniu nas dwojga :) Wiem, że Wy o maluchach też pamiętacie :) to jest bardzo

miłe. Wiktoria to już duża królewna!!!
Jak już postawicie pomniczek, bo coś wspominałaś

że macie w planach. może potem pomyślimy o kostce wokół pomniczków...by się tak nie

brudziły- tzn. my chcemy obok "naszego", ale nie chcemy by to kolidowało z Waszym

projektem i pomniczkiem dla Wikusi więc spokojnie jeszcze poczekamy.
I Beatko w tej

"leżącej" ciąży łaknę każde dobre słowo, a wierz że nie dziękuję tylko dlatego by

nie zapeszyć :)
Faktycznie jest bardzo ciężko z pozytywnym myśleniem, ale to nie jest

tak że go wcale nie ma..tylko te bóle, plamienia wybijają z rytmu...

Marlenko

prześledziłam Twój wątek, widzę że podobne lęki, strachy i na dodatek dolegliwości - może i

nam się więc uda! 
Klara M.
Mama Marcelka
(*+19.10.2006) http://marcelekwichtowski.pamietajmy.com.pl
Emilki(*+11 tc)- 14.06.07
Aniołka'08
-- i ziemskiego Cyprianka
Ostatnio zmieniony 30-08-2009 11:57 przez klara1913

Re: W dwupaku...ale jak długo...boje się
kasia-m  
03-09-2009 13:13
[     ]
     
Klaro jak się czujecie kochana?????????????????? 
Kasia Mama Malwinki (*+29.09.07)


Re: W dwupaku...po wizycie
Klara M.  
03-09-2009 13:48
[     ]
     
Wcz. wieczorem miałam usg, miało być połówkowe, ale jakoś ten

lekarz który mi robił w szpitalu, miał robić na lepszym sprzęcie, ale zrobił na tym byle

jakim usg na izbie. Bardzo najeżdżał na Plazę i na tamto moje poprzednie badanie. Jednak

jak mam być szczera- organizacyjnie to tam było cienko, ale sprzęt super i usg z pół godziny

trwało, kobieta wszystkie narządy pokazywała, a ten na izbie 10min max. i szybko i pokazał

tylko jaka płeć, czy serce bije, gdzie łożysko i podstawowe wymiary...no może on coś tam

widział, ja niewiele. On też niewiele mówił. Pech chciał ze mój lekarz nie mógł zejść na to

usg... jak dla mnie to to skierowanie co dostałam to zmarnowane i w sumie to wolałabym

zapłacić i u kogoś innego zrobić to usg. No, ale tez mój lekarz akurat tego co mi robił usg

uważa za speca i chciał u niego i w szpitalu.....to się zgodziłam, chowając osobistą opinię

do kieszeni...
Powiem Wam że to genetyczne w 12 tc było u kogoś innego, bo tego u którego


teraz byliśmy podał nam prowadzący jako drugiego w kolejności :)
No ale nie

marudzę..wiem po tym genetycznym i po Plazie że mały ma narządy wszystkie, a ten teraz

powiedział że wszystko ok..... no i chociaż szyjkę zbadał od wew. ujście jakie długie,

zgodnie z zaleceniami prowadzącego. Postanowiłam jednak, że jak dotrwamy do 30 tyg to gdzies

pójdziemy na własną rękę prywatnie na usg - choćby do tego lekarza co robił pierwsze usg

genetyczne by ocenil to serce jeszcze malucha i inne rzeczy, może przepływy....
Co wiem

po wczorajszym badaniu- że Mały waży 530g, że wielkość ta odpowiada 22 + kilka dni, a więc

się zgadza i że łożysko jest na ścianie przedniej, plamienia to wciąż zagadka - boje się

ich.

Ale tak sobie myślę byle do przodu i byle Mały urodził sie cały i zdrowy to

wszystko zniosę.

P.S. Kasiu książkę czytam :) pewnie jeszcze trochę to potrwa bo coś

ostatnio mam słomiany zapał! ale dam radę! 
Klara M.
Mama Marcelka
(*+19.10.2006) http://marcelekwichtowski.pamietajmy.com.pl
Emilki(*+11 tc)- 14.06.07
Aniołka'08
-- i ziemskiego Cyprianka
Ostatnio zmieniony 03-09-2009 13:53 przez klara1913

Re: klaro, czy miałaś robiony posiew?
minimonia  
03-09-2009 16:10
[     ]
     
pytam bo w mojej ciąży też ciągle mialam jakies plamienia i

krwawienia, okazało się ze to z szyjki macicy- miałam infekcję która na zewnątrz nie dawała

żadnych objawów w postaci swędzenia czy zaczerwienienia, tylko to krwawienie ciągle. 
Monika, mama Okruszka 31.03.07 6tc [*] , Kamilka 01.01.08 23tc [*] i Drobinki 06.09.08 5 tc [*] i maleńkiego, pięknego Krzysia 30.05.10...Would you know my name if I saw you in Heaven...?


Re: klaro, czy miałaś robiony posiew?
Klara M.  
03-09-2009 16:22
[     ]
     
Hej, we wt. lekarz pobrał badanie, czekam za wynikami, dziękuję 
Klara M.
Mama Marcelka
(*+19.10.2006) http://marcelekwichtowski.pamietajmy.com.pl
Emilki(*+11 tc)- 14.06.07
Aniołka'08
-- i ziemskiego Cyprianka

Re: klaro, czy miałaś robiony posiew?
demonnik  
03-09-2009 17:09
[     ]
     
Kochana aby do przodu! ja w drugiej ciazy tez plamiłam od 5tc do okolo

30stegotygodnia,w tym czasie milam 3 krwotoki,bralam mnostwo lekow ciagle w szpitalu lezalam

bez moliwosci wstawania ciagle jakies leki,pozniej tez relanium i jeszcze inne na

uspokojenie bo nie dawalam rady psychucznie z tymi krawieniami i ciagłymi pobytami w

szpitalu,mialam szereg badan z czego 90% z nich nawet nie wiem jakie sa nazy i czego

konkretnie dotyczyly i wszystko wychodziło w normie i ok,mialam 3xszew na szyjce...poprostu

ciaza horror! nie raz lekarze mowili ze nic nie moga zrobic,ze strace malucha bo rozkladali

rece na wszystko,mowili ze pierwszy raz sie z tka ciaza ciezk spotykaja i udalo sie

nam:)dzis po domu bega juz 1,5 roczny sliczny zdrowiutki,madralinski radosny i wszystkie

ochy u achy;) chłopczyk-moj synek Mateuszek:)WSZYSTKO bedzie dobrze wszystko zakonczy si

szczesliwie !:)wiem ze latwo mi teraz mowic 3maj siedzielnie!..3mam mocno kciuki!!:)

powodzenia,najwazniejsze ze szyjka dluga i maluszek zdrowy....pozdrawiam 

Filipek ur/zm 19.01.2007r 23tc[*],

Mateuszek ur. 17.03.2008r 36tc,

Alanek ur 21.10.2012 39,6 tc!:o)

oraz Aniołek ktory umarł w brzuszku w 15 tc a o czym dowiedzialam sie w 18 tyg.zabieg 19.06.2015

spijci

Re: klaro, czy miałaś robiony posiew?
zorka  
05-09-2009 09:42
[     ]
     
Wybieram się do ciebie w przyszłym tygodniu - mam czas od rana

do 13.00.
Wtorek pasi? 


zorka
Klara M.  
05-09-2009 10:05
[     ]
     
PASI, PASI

:D

Tylko będziesz musiał autko przed bramą zostawić bo mąż zabiera pilota.

Zapraszam 
Klara M.
Mama Marcelka
(*+19.10.2006) http://marcelekwichtowski.pamietajmy.com.pl
Emilki(*+11 tc)- 14.06.07
Aniołka'08
-- i ziemskiego Cyprianka

Re: zorka
zorka  
09-09-2009 17:35
[     ]
     
No i się udało:) 


Re: W dwupaku...ale jak długo...boje się
kasia-m  
13-09-2009 20:56
[     ]
     
Kochana Klaro jak samopoczucie?????? 
Kasia Mama Malwinki (*+29.09.07)


Re: W dwupaku...Kasiu
Klara M.  
17-09-2009 10:05
[     ]
     
Kasiu, dziękuję za troskę...
z samopoczuciem różnie, ale wychodzę z założenia że

"byle do przodu"...
Pozdrawiam Was dziewczyny i wszystkim dziękuje za wsparcie,

prosząc o jeszcze :) 
Klara M.
Mama Marcelka
(*+19.10.2006) http://marcelekwichtowski.pamietajmy.com.pl
Emilki(*+11 tc)- 14.06.07
Aniołka'08
-- i ziemskiego Cyprianka

Re: W dwupaku...Kasiu
irys  
17-09-2009 10:09
[     ]
     
Kciuki

cały czas zaciśnięte. Wierzę, że będzie dobrze :) 
mama Uli[*] i Łukasza

Re: W dwupaku...Kasiu
anna 76  
25-09-2009 02:53
[     ]
     
Klaro co u Was??
Jak się czujecie??
Cały czas trzymam za Was

kciuki!!!
Pozdrawiam!


Mama Aniołka(8tc),Aniołka Ewuni(*+28.09.2007) i Juleńki

ur.4.12.2008. 


Re: W dwupaku...Kasiu
mama Oliwki  
26-09-2009 22:37
[     ]
     
Klaro skarbie trzymam kciuki i modle sie zeby wszystko bylo dobrze-odezwij

sie.

Oliweczka 41t.c 16.05.07-Nikolka jest z nami 06.09.08 


Re: W dwupaku...
Klara M.  
27-09-2009 13:31
[     ]
     
Wciąż w dwupaku, oby jak najdłużej!
Kciuki wciąż mile widziane, a właściwie niezbędne do

egzystowania :) Dużo dają słowa wsparcia - naprawdę, choć niewiele się tu odzywam i niezbyt

często zaglądam to podczytuje....
Boję się, ale im dalej tym bardziej wierze w ziemskie

życie tego Malca. Tak tego pragnę...
ale łatwo nie jest być optymistą!
Pozdrawiam Was

kochane! 
Klara M.
Mama Marcelka
(*+19.10.2006) http://marcelekwichtowski.pamietajmy.com.pl
Emilki(*+11 tc)- 14.06.07
Aniołka'08
-- i ziemskiego Cyprianka

Re: W dwupaku...
MonikaKo  
28-09-2009 16:07
[     ]
     
Klaro,tyle osób trzyma za Was kciuki,że wszystko napewno zakończy się bardzo szczęśliwie:)I

pamiętaj,pozytywne myślenie...
Pozdrawiam Cię cieplutko. 
Monika mama Juleńki(*+06.07.2007r,38tc)

Re: W dwupaku...
anna 76  
28-09-2009 21:38
[     ]
     
Klaro

bardzo się cieszę,że u Was jest wszystko dobrze.I jestem pewna że będzie już tak do

końca.Tyle osób trzyma za Was kciuki i się modli,że inaczej być nie może :))).
Dużo

spokoju życzę.
I nadal trzymam kciuki :)))
Pozdrawiam!

Mama

Aniołka(8tc),Aniołka Ewuni(*+28.09.2007) i Juleńki ur.4.12.2008. 


Re: W dwupaku...
Styś  
29-09-2009 10:47
[     ]
     
Klaro


rośnijcie dalej zdrowo,
i Ty i Maluch. Samych pozytywnych myśli.

Jesteśmy z

Wami:) 


Re: W dwupaku...
basiamamalaury  
01-10-2009 06:19
[     ]
     
Klaro kochana dopiero dzis od wielu miesięcy odpaliłam strone

dlaczego... czytam i mam serce gardle..

Niech Maleństwo rośnie zdrowo!!! Wiesz,

wierze że wszytsko tym razem skończy się dobrze i wreszcie bedziecie mogli cieszyć się

ziemskim szczęściem:)

Wysłam dobre mysli, mocno przytulam

I będę codziennie

zaglądać, czekając na dobre wiadomości 

Basia mama Laury Czarodziejki (ur. 14.07.2001 zm. 22.09.2004)

Antosia (6 lat) i Marysi (2 lata)

Re: W dwupaku...
kasia-m  
05-10-2009 12:42
[     ]
     
Klaro jak Twe

samopoczucie?

Codziennie myślę o Tobie i maleństwie,byłam z małym w szpitalu i nie

mogłam nic napisać,zapytać...

Mam nadzieję,że radzisz sobie ze smutkiem,lękiem i w

ogóle ze wszystkimi emocjami,które Cię nękają.Oczywiście życzę Ci aby tych miłych było jak

najwięcej:)



Odezwij się,proszę... 
Kasia Mama Malwinki (*+29.09.07)


Re: W dwupaku...
Klara M.  
05-10-2009 14:35
[     ]
     
hej... z samopoczuciem różnie...
Basiu dzięki za pozytywne

myśli....

Kasiu, mam nadzieję że z Małym już dobrze, albo chociaż lepiej... ja też o

Was myślę...

Nie powinnam narzekać...
Tak bardzo się cieszę z tej ciąży...no ale

coraz bardziej się boję...Wiem, że już jestem coraz bliżej, ale z drugiej strony czasem

nachodzą myśli pt. "bliżej czego"?
Może gdyby nie te bóle, mniej bym się

bała...
A tak jak boli brzuch, już dziwne uczucie...
Niby cały czas boli i jest ok,tak

mówią, ale czasem boli tak, a czasem owak, a jeszcze innym razem mam wrażenie że zupełnie

inaczej i zaczynam się bać, że to już... Albo panikuję, że nic nie zdążę zrobić, albo że nie

będę w stanie nic zrobić bo los znowu mnie tylko "podpuszcza"..
Pewnie ten stos

obaw rośnie ostatnio również dlatego, że już niedługo miną 3 latka od ur i śmierci

Marcelka...
Wspomnienia wracają jak bumerang...
Nie chce myśleć, ale

myślę...
Marcelek - Trzylatek.. jaki by był...

Teraz planuję umówić się na

cc...czy się uda...
a jak tak to przecież nie jest w mojej mocy przewidzenie

wszystkiego.. nie wiem jaki Bóg ma plan dla mnie i tego Malca..a ja tak Go pragnę.. nie chce

by było jak z Marcelkiem..Emi...aniołkiem..
Nie chce już żyć bez dziecka na ziemi, i to

tego konkretnego...
nie chce by mówiono mi że jestem silna i wszystko zniosę..nic nie

chce znosić - oprócz pieluch, spacerów,a nawet nieprzespanych nocy bo Mały akurat nie będzie

miał ochoty na spanie.. tylko czy ja mam tu coś do gadania.

A poza tym do końca

grudnia/pocz. stycznia jeszcze cała wieczność...
... 
Klara M.
Mama Marcelka
(*+19.10.2006) http://marcelekwichtowski.pamietajmy.com.pl
Emilki(*+11 tc)- 14.06.07
Aniołka'08
-- i ziemskiego Cyprianka
Ostatnio zmieniony 05-10-2009 14:41 przez klara1913

Re: W dwupaku...
iwona23  
05-10-2009 15:32
[     ]
     
Klaro

głwa do góry i do przodu, musi być dobrze, Aniołeczki czuwają, a te obawy to ma chyba każda

z nas, m bliżej tym gorzej chyba. Ja tez mam termin na styczeń, tylko ze bardziej pod koniec

i ze wstępnych rozmów tez mam miec cesarkę. Boje sie cokolwiek kupic dla maleństwa, nie

chodzi mi o przesądy, bo w nie nie wierzę. Klaro damy radę, tak jak piszesz nie wszystko

zalezy od nas, ale musimy wierzyć. A twój trzylatek tam w niebie musi byc cudownym

rozrabiaką, niedługo juz bedziesz miała takiego w domku.
mama Kacperka ur.23.08.2006,

Aniołka 10tc 17.10.2008 i maleństwa pod serduszkiem 24tc 


Re: W dwupaku...
aga  
05-10-2009 16:44
[     ]
     
wiesz

Klaro czuje dokladnie to samo co Ty...kazdy dzien nas przybliza tylko jeszcze nie wiemy do

czego...ale musimy byc dobrej mysli...ja sie przynajmniej staram...i gdy maz watpi ja mowie

glosno i stanowczo ze tym razem sie uda!! ale sama czasem watpie...trzymam za nas kciuki!! 
Mama Aniolka Marcelka 35tc +09.01.09 (*)(*)(*)i Kubusia (ur. 28.12.2009)
http://marcelekmazanek.pamietajmy.com.pl

Re: W dwupaku...
kasia-m  
05-10-2009 20:58
[     ]
     
Klaro do

grudnia już nie taka wieczność:)

Zobaczysz sama,że szybko zleci.Wiem,wiem teraz czas

się dłuży,dni mijają w żółwim tempie,a Ty skupiona jesteś na swoim brzuszku.Co oczywiście

jest naturalne.

Jednak.

Wierzę mocno,że dotrwacie.Uwierz i Ty.Choć na

chwilkę.Zobaczysz,samopoczucie Ci się polepszy:)

Jeśli myślisz o porodzie porozmawiaj

z lekarzem co sądzi o cesarce w Twoim przypadku.


Tak wiem,nie wiadomo jaki Bóg ma

plan.

Więc nie planuj.
Nic.
Jak już mały zawita po tej stronie,wszystko się

załatwi,zrobi:)

Poddaj się.Żyj chwilą.Masz go w sobie.Czujesz kopniaki.Usmiechaj sie

do Niego.


A my tutaj zaciśniemy kciuki jeszcze mocniej:)

Wirtualnie

przesyłam same pozytywne myśli.Same usmiechy od ucha do ucha.

Bruncio mi tu szepcze

do uszka ,że kolega mu rośnie na schwał!!!!!!(gdyby mógł na pewno by tak

powiedział).


Przytulam,ściskam,całuję!!!! 
Kasia Mama Malwinki (*+29.09.07)


Re: W dwupaku...
weraamela  
06-10-2009 08:16
[     ]
     
Klaro,my tu wszystkie sciskamy mocno kciuki i bedziemy trzymać jak długo będzie

trzeba:)
A Wy kochani w spokoju trwajcie nawet do stycznia!:)

Będzie

dobrze,zobaczysz!:)

ps.termin macie na koniec grudnia początek stycznia? to tak jak

my z Nelisią ,mała nie spieszyła się zbytnio i dopiero 7 zawitała na świecie,tak więc życzę

Wam tego samego!!!!:) 
Asia mama Weroniczki,Kornelki i aniołka Ameli(06.06.07)

Odeszłaś o całe życie za wcześnie królewno nasza(*)(*)(*)

Re: W dwupaku...
Werka  
06-10-2009 09:01
[     ]
     
Kochana Klaro, wiem że te wątpliwości nie miną, ale wiem też

że wszystko skończy sie tak jak być powinno, że utulisz swego skarba mocno w ramionach i

będziesz przeszczęsliwa. A jak napisała kasia-m do grudnia to juz bliżej niż dalej i

zobaczysz zleci szybciutko:) czego ci życzę no i oczywiście mnóstwa spokoju, aby te

niepokoje odleciały gdzies daleko.
Trzymam za Was bardzo mocno kciuki!!!
Głaski dla

maludy...
Dla Was Aniołeczki (*)(*)(*)

Przytulam... 
Weronika
Aniołek Filipek
(*+ 22.04.2008)
http://filipreszela.pamietajmy.com.pl/

Re: W dwupaku...
MonikaKo  
06-10-2009 09:21
[     ]
     
A

teraz nasza droga Klara pogłaszcze od wszystkich cioć maluszka w brzuszku i się do nas

szczeroko uśmiechnie:)
Trzymaj się, Klaro! 
Monika mama Juleńki(*+06.07.2007r,38tc)

Re: W dwupaku...
Klara M.  
06-10-2009 09:28
[     ]
     
:)

Jesteście nieocenione :) 
Klara M.
Mama Marcelka
(*+19.10.2006) http://marcelekwichtowski.pamietajmy.com.pl
Emilki(*+11 tc)- 14.06.07
Aniołka'08
-- i ziemskiego Cyprianka

Szyjka miękka panikuję
Klara M.  
14-10-2009 08:28
[     ]
     
Dziewczyny panikuję
Wczoraj byłam u lekarza, powiedział że szyjka miękka, a to dopiero

27tc+6 dni...
Cały czas leżę nie wiem co mogę zrobić więcej...
od zewnątrz nie jest

skrócona ani otwarta...ale nie wiem jak od wew. - dziś mają to sprawdzić, ale ja się boję...

boli mnie podbrzusze, z tyłu krzyże...już wcześniej bolało i było ok, ale już teraz nie wiem

czy teraz boli inaczej i czy to są skurcze.... 
Klara M.
Mama Marcelka
(*+19.10.2006) http://marcelekwichtowski.pamietajmy.com.pl
Emilki(*+11 tc)- 14.06.07
Aniołka'08
-- i ziemskiego Cyprianka

Re: Szyjka miękka panikuję
irys  
14-10-2009 08:55
[     ]
     
Klaro, rozumiem, że się martwisz, ale jeśli szyjka nie jest otwarta od zewnątrz, to dobry

znak. Cały czas trzymam kciuki i wierzę, że będzie dobrze. Robisz dla swojego maluszka

wszystko, co tylko możesz, jesteś pod opieką lekarzy, leżysz. Strachu nie unikniesz, ale

musisz wierzyć, że tym razem wszystko zakończy się szczęśliwie. 
mama Uli[*] i Łukasza

Re: Szyjka miękka ale długa
Klara M.  
14-10-2009 14:37
[     ]
     
Chyba nie jest tak źle... szyjka na usg 4 cm i się ponoć nie

rozwiera - więc może dotrwamy dziewczyny, jak myślicie? 
Klara M.
Mama Marcelka
(*+19.10.2006) http://marcelekwichtowski.pamietajmy.com.pl
Emilki(*+11 tc)- 14.06.07
Aniołka'08
-- i ziemskiego Cyprianka

Re: Szyjka miękka ale długa
MonikaKo  
14-10-2009 17:22
[     ]
     
Klara,tu się nie ma co pytać bo odpowiedź jest tylko

jedna:OCZYWIŚCIE,ŻE DOTRWACIE.
Przesyłam pozytywne myśli i nie przestaję zaciskać

kciuki:)
Buziaki ciepłe dla Maluszka i mamusi:) 
Monika mama Juleńki(*+06.07.2007r,38tc)

Re: Szyjka miękka ale długa
Styś  
14-10-2009 18:30
[     ]
     
Oczywiście dotrwacie!!!!!!
Myślami jesteśmy przy Was:))
Dużo zdrowia i pogodnych

myśli! 


Re: Szyjka miękka ale długa
aga  
14-10-2009 18:50
[     ]
     
Oczywiście!!trzymam kciuki za Ciebie i...za siebie...bo mam

jakieś chwile zwątpienia... 
Mama Aniolka Marcelka 35tc +09.01.09 (*)(*)(*)i Kubusia (ur. 28.12.2009)
http://marcelekmazanek.pamietajmy.com.pl

Bóle podbrzusza, krzyża, promieniowanie na uda w 28tc i ..chyba przeziębienie
Klara M.  
15-10-2009 06:35
[     ]
     
Dziewczyny

czy zdarzały Wam się takie bóle. Od wczoraj bolą mnie krzyże w dole, trochę podbrzusze, ale

generalnie w pachwinach i promieniuje na uda... to jest dziś 28tc... wczoraj na usg mnie nie

bolało. Bóle w krzyżu miałam wcześniej, ale to promieniowanie na uda....i w pachwinach...

może to być normalne, miała któraś tak?

Aha i chyba coś mnie łapie... gardło boli -

nie chce iść do lekarza bo na korytarzach tylu "zasmarkańców" albo i gorzej, boje

się że coś poważniejszego złapie.
Któraś brała rutinoskorbin i tantum verde w ciąży i

słyszała że oscilo... coś tam można? oczywiście łykam czosnek i pije herbate z miodem..ale

gardło boli - juz rozkreca się kilka dni - jadłam jakies homegene ale cos mi nie

pomaga..
doradzcie...prosze 
Klara M.
Mama Marcelka
(*+19.10.2006) http://marcelekwichtowski.pamietajmy.com.pl
Emilki(*+11 tc)- 14.06.07
Aniołka'08
-- i ziemskiego Cyprianka
Ostatnio zmieniony 15-10-2009 08:15 przez klara1913

Re: Bóle podbrzusza, krzyża, promieniowanie na uda w 28tc i ..chyba przeziębienie
irys  
15-10-2009 08:29
[     ]
     
Klaro, oczywiście, że dotrwacie, nie ma

innej możliwości :) Trzymajcie się.
Rutinoscorbin, tantum verde i oscillococcinum można

brać w ciąży. Z tym że nie polecam tego oscillococcinum, bo mam wrażenie, że to wcale nie

pomaga. Co do tych bóli to nie wypowiem się z doświadczenia, ale wydaje mi się, że to może

być normalne.
Kciuki cały czas zaciśnięte :) 
mama Uli[*] i Łukasza

Re: Bóle podbrzusza, krzyża, promieniowanie na uda w 28tc i ..chyba przeziębienie
aga  
15-10-2009 09:36
[     ]
     
Na bóle to nie wiem...może cię po

prostu łamie w kościach w związku z przeziębieniem...a na przeziebienie polecam herbatke z

lipy...mi zawsze pomagała...ewentualnie paracetamol... 
Mama Aniolka Marcelka 35tc +09.01.09 (*)(*)(*)i Kubusia (ur. 28.12.2009)
http://marcelekmazanek.pamietajmy.com.pl

Re: Bóle podbrzusza, krzyża, promieniowanie na uda w 28tc i ..chyba przeziębienie
beti23  
15-10-2009 10:19
[     ]
     
Mi na przeziębienie pomógł oscillococcinum,

tylko że to przeziębienie nie było jeszcze zaawansowane. Moja siostra w ciąży trzykrotnie

przyjmowałą ten lek i jej również pomógł. Mi zalecił go mój ginekolog. Pamiętam jak moja

siostra będąc w 30 tc zarzekała na promieniujące bóle w pachwinach. Lekarz wytłumaczył jej

że to jakieś wiązadła się naciągają:) Urodziła w 40tc. Pozdrawiam 
-------------------------------------------------------------------
Fasolka 5tc 12.2007, Fasolka 5tc 04.2008, Adaś ur.zm.w 23tc. 27.01.2009r
"Tak bardzo chcę być z Tobą, czuć Twego serca bicie, za każdą z takich chwil oddałabym całe życie&

Re: Bóle podbrzusza, krzyża, promieniowanie na uda w 28tc i ..chyba przeziębienie
beti23  
15-10-2009 10:24
[     ]
     
Aha i jeszcze na ból gardła to płukanie go

przegotowaną ciepłą wodą z solą. Na pół szklanki wody płaska łyżeczka. Płukać 3-4 razy

dziennie. po góra dwuch dniach gardło już nie boli:) 
-------------------------------------------------------------------
Fasolka 5tc 12.2007, Fasolka 5tc 04.2008, Adaś ur.zm.w 23tc. 27.01.2009r
"Tak bardzo chcę być z Tobą, czuć Twego serca bicie, za każdą z takich chwil oddałabym całe życie&

Re: Bóle podbrzusza, krzyża, promieniowanie na uda w 28tc i ..chyba przeziębienie
eja  
15-10-2009 10:52
[     ]
     
dolaczam sie do zdania Beti23, ze na bol

gardla dobrze Ci zrobi plukanie sola.
Ja dodatkowo plukalam takze szalwia. Plucz gardelka

3-4 razy dziennie i Ci pomoze :) Zdrowka Ci zycze :) 
Mama Aniolkow moich ukochanych... 'Aniol przybyl i odlecial. Raj jest jego domem'.

Re: Bóle podbrzusza, krzyża, promieniowanie na uda w 28tc i ..chyba przeziębienie
Mirella  
15-10-2009 11:03
[     ]
     
Ja tez mialam w moich dwoch ciazach

bole w pachwinach i bole w krzyzach , tak jak ktoras z dziewczyn napisala powodem sa

rozciagajace sie wiazadla w pachwinach , tak twierdzil moj ginekolog i mial racje
a bole

w krzyzach to rosnacy brzuszek.
Pozdrawiam Mirela 
MirellaW

Re: Bóle podbrzusza, krzyża, promieniowanie na uda w 28tc i ..chyba przeziębienie
Klara M.  
15-10-2009 11:51
[     ]
     
dziewczyny

dzięki... muszę się zmusić jeszcze do tej soli...

mam nadzieję, że u mnie to też

rosnący brzuchal...
po takich przejściach człowiek się boi... 
Klara M.
Mama Marcelka
(*+19.10.2006) http://marcelekwichtowski.pamietajmy.com.pl
Emilki(*+11 tc)- 14.06.07
Aniołka'08
-- i ziemskiego Cyprianka
Ostatnio zmieniony 15-10-2009 11:51 przez klara1913

Re: Bóle podbrzusza, krzyża, promieniowanie na uda w 28tc i ..chyba przeziębienie
aniamamajulci  
15-10-2009 18:59
[     ]
     
Mnie tak właśnie boli ... w pachwinach i promieniuje

na uda. Często. Jestem w 20 tc.
Z ciażą wszystko jest ok. Myslę że to od rozciągania

mięśni a dochodzące przeziębienie robi swoje.
Nie możesz brac rutinoskorbinu bo on

uszczelnia bardzo naczynia krwionośnie i może powodować niedotlenienie dziecka (żle wpływa

na naczynia w łozysku)
Możesz brac witaminę C, jedź duzo grejpfrutów (wyciskaj sobie

soki) i płucz gardło płynem tantum verde (płucz dokładnie i wypluwaj wszystko) Po takim

płukaniu nic nie pij i nie jedz ok godziny. 
Ania
Ostatnio zmieniony 15-10-2009 19:00 przez aniamamajulci

Re: Bóle podbrzusza, krzyża, promieniowanie na uda w 28tc i ..chyba przeziębienie
iwona23  
15-10-2009 19:33
[     ]
     
Klaro dotrwacie napewno, zobaczysz.

Co do szyjki to ja tez ostatnio miałam robione usg dopochwowe noi wyszło ze ma ok 3.5 cm i

moja pani doktor powiedziała ze nie ma najmniejszych obaw, takze u Ciebie jest jeszcze

lepiej. Trzymaj sie kochana i walcz z tym przeziębieniem. 


Re: Bóle podbrzusza, krzyża, promieniowanie na uda w 28tc i ..chyba przeziębienie
kasia-m  
19-10-2009 10:04
[     ]
     
Klaro cieszę się,że trwacie:)
Myślę o

tobie codziennie.Nie miałam dostępu do neta i nie mogłam Ci nic napisać.

Jeszcze

troszkę i uwierz kochana utulisz do swej spragnionej piersi małe

zawiniątko:)

Odpoczywaj,odpoczywaj,odpoczywaj.I się uśmiechaj.mimo

wszystko:)

Nadal trzymam bardzo mocno kciuki.
Dobrego samopoczucia kochana! 
Kasia Mama Malwinki (*+29.09.07)


Re: W dwupaku...bóle..przeziebienie.....
emka  
15-10-2009 21:47
[     ]
     
Klaro! Nie chcę cię straszyć,ale idź do lekarza z tym

przeziębieniem. Ja też uważałam,że bół gardła to nic takiego, wyleczę się sama.Niestety

przeziębienie się ciągnęło. W końcu trafiłam do lekarza nie chciał mi przepisać

antybiotyku.Znowu kilka dni straty, leki nie pomogły, wreszcie antybiotyk. Niestyty trochę

za póżno.Julka urodziła się z niedorozwojem lewego oka, w życiu płodowym przeszła wylew.

Jestem pewna,że gdybym wzięła antybiotyk wcześniej Julka byłaby zdrowa... Klaro, jeżeli to

infekcja bakeryjna to musisz wziąść antybiotyk. Inaczej bakterie zaatakują dziecko. Jeżeli

to wirus to wystarczą herbatki, wtamina c itp. Można wykonać prosty test z krwi który powie

czy to infekcja bakeryjna czy wirusowa.Kosztuje to ok.10 zł. Jeżeli to bakterie nie

ryzykuj.Bakterie atakujące gardło są niezwykle wredne.Pozdrawiam, trzymam kciuki.Będzie

dobrze.
Marlena 
mama Jasia(*+ 20.04.06), Julci(*26.05.07)i Adasia (*23.09.10)
Ostatnio zmieniony 15-10-2009 21:58 przez MarlenaK

Re: W dwupaku...bóle..przeziebienie.....
zorka  
16-10-2009 09:12
[     ]
     
Klaro, właśnie kuruję moje dziecię solą emską, którą i Tobie

gorąco polecam. Dwie tabletki na szklankę ciepłej, przegotowanej wody - wypij. Potem znów 2

tabl. na szkl. wody - i płucz. Bartuś mówi "gulgaj" :)
Poza tym sok z całej

cytryny plus dużo miodu - i zajadaj sobie (dobrze robi na gardło)
No i nasz sprawdzony

przepis na herbatkę:
jakakolwiek ziołowa herbata (jak nie masz - może być zielona lub

czarna), do tego łyżeczka masła, imbir (najlepiej pół łyżeczki lub całą łyżeczkę - ile

jesteś w stanie przełknąć, sok z cytryny. Jeśłi masz domowe maliny w słoiczku - również, lub

jakiś domowy sok z owoców.
No i sok z czarnego bzu - debeściak. :) 


Re: W dwupaku...bóle..przeziebienie.....
katir  
16-10-2009 17:21
[     ]
     
Grażynko gratuluję!!!
dawno tu nie zagladałam a często myslałam co u ciebie i bardzo

sie cieszę i wierze ze się uda napewno dotrwacie juz wam dużo nie zostało

na ból

gardła polecam płukanie na szkl wody 1 łyzeczka soli, 1 łyzeczka sody 3 krople jodyny -

wstrętne ale brdzo skuteczne

co do boli to mysle że moze mały poprostu uciska na

jakis nerw który promieniuje

duzo zdrówka...

pozdrooffki 
r.
mama 4 aniołków (*03.2005, *01.2006, *06.2006) i ziemskich Antosia(08.07.2007) i Agatki (10.02.2009)

Re: W dwupaku...bóle..przeziebienie.....
eja  
16-10-2009 18:02
[     ]
     
tak, to ponoc prawda, jodyna zabija inne bakterie niz sol, czy soda...
zdrowka :) 
Mama Aniolkow moich ukochanych... 'Aniol przybyl i odlecial. Raj jest jego domem'.

Re: W dwupaku...bóle..przeziebienie.....
kasia-m  
03-11-2009 10:46
[     ]
     
Klaro halo halo,stuk puk...

Jak się czujesz?
Myślę codziennie

o Tobie,o Was:)

Ściskam i czekam na wieści! 
Kasia Mama Malwinki (*+29.09.07)


Re: W dwupaku...bóle..przeziebienie.....
Styś  
05-11-2009 21:31
[     ]
     
Klaro również myślimy o Was... 


Re: znów strach, znów coś nie tak... Boże oby było dobrze, błagam
Klara M.  
09-11-2009 10:48
[     ]
     
Jestem po szpitalu i po

konsultacji.
Ząb mnie między czasie bolał ale odpuścił to i ja odpuszczam,bo inaczej

musiałabym go wyrwać :( więc boję się w tej ciąży, co tam, będę kontrolować sprawę i

CRP...muszę leżeć więc nie będę z zębem nadgorliwa.

...wnerwili mnie w szpitalu do

granic możliwości (wyszłam we wt), nie mam siły relacjonować bo aż się gotuje i nie chcę

ryczeć choć i tak różnie mi to wychodzi....Napiszę tylko że jak mój gin się dowiedział jak

mnie potraktowali to też się zagotował. Przy następnym ktg i przyjmowaniu mnie do szpitala

powiedział, że będzie nawet jeśli nie będzie miał dyżuru... Badania na konsultacji mnie się

nie spodobały - bo mało wód wyszło (AFI 5) - choć lekarz nawet powiedział, że 4, ale wpisał

5... ale mój lekarz powiedział, że z synkiem ok i będziemy monitorować więc mam się nie

martwić, zwłaszcza że jest mało wód ale na granicy...Ale jak się nie martwić, boję się... a

żeby było śmieszniej to mało wód wg speca od usg, z którego się na izbie śmiali lekarze przy

mnie, i na przekór jego opinii dodając że na oko oni widzą że jest 7, ale na wypisie ani

słowa nie ma o ilości wód- napisali tylko że prawidłowo. Dodam, że różnica między badaniem u

speca od usg a tych na izbie to była tylko godzina....nawet wymiary mocno inne widzieli w

szpitalu u dziecka, kpiąc z tamtych.....Wg lekarza u którego byłam na konsultacji mały ma

ok1600g, a tych w szpitalu 1900g... KTG ponoć pokazało że nie ma groźnych skurczy..szyjka

wciąż miękka - tzn zależało kto badał- jeden mówił, że miękka, drugi że bardzo miękka,

trzeci,że poprzedni gadają bzdury...a mój gin się na to zagotował i powiedział że zły jest

na nich i nie wie dlaczego się tak zachowują...ale jak usłyszał nazwiska to powiedział, że

tym akurat takie coś się zdarza..
dobrze, że chociaż zgodni byli co do zamknięcia szyjki

i mniej więcej długości i że nie ma rozwierania..
Mam się generalnie nie martwić mi mój

ginekolog powiedział...ale lekko nie jest jak taki młyn mi w głowie różnymi opiniami

zrobiono!
i wiecie co dziwnie panikuje...
często boli mnie brzuch, podbrzusze...

wydaje mnie się że coraz częściej...
aha i ponoć łożysko się starzeje..
dodatkowo

jestem na diecie bo cukier nie wyszedł za ładny. Po obciążeniu 75g po 1h-169, po 2h-148...

ale nie mam glukometru i nie kazał mi lekarz tak badać, tylko dieta...
ehhh....
boję

się, że urodzę za wcześnie i znów nikt mi nie pomoże, albo nie zdążą Małego na czas

wyjąć...

i jeszcze jakaś infekcja tam na dole mnie się przyplątała...kurczę, nie wiem

skąd... dostałam najpierw pimafucin globulki, a po dniu przerwy wciąż było nie halo i

dostałam jedną globulę clotrimazol, ale upłąwy po nocy wciąż mnie się nie podobają

-zółto-ziel., w ciągu dnia spokój... jutro idę na

wizytę...
ehhh
Boże...


aha i mam jeszcze pytanko, czy przy małowodziu mocno

się czuje ruchy dziecka czy nie?- u mnie to 31tc 
Klara M.
Mama Marcelka
(*+19.10.2006) http://marcelekwichtowski.pamietajmy.com.pl
Emilki(*+11 tc)- 14.06.07
Aniołka'08
-- i ziemskiego Cyprianka
Ostatnio zmieniony 09-11-2009 12:30 przez klara1913

Re: znów strach, znów coś nie tak... Boże oby było dobrze, błagam
aga  
09-11-2009 11:53
[     ]
     
Klaro, będzie dobrze musisz uwierzyć..wiem wiem

łatwo się mówi komuś a samemu trudno zrobić bo ja też ostatnio dziwnie się

boję...Najważniejsze że masz dobrego swojego lekarza...wypoczywaj dużo...a ja dalej trzymam

kciuki..za Ciebie...i za siebie... 
Mama Aniolka Marcelka 35tc +09.01.09 (*)(*)(*)i Kubusia (ur. 28.12.2009)
http://marcelekmazanek.pamietajmy.com.pl

Re: znów strach, znów coś nie tak... Boże oby było dobrze, błagam
MonikaKo  
09-11-2009 12:42
[     ]
     
Klaro droga,z tego co piszesz Twój lekarz ma

głowę na karku,wie co mówi i robi... a ci inni lekarze... poprostu brakuje

słów.Niepotrzebnie fundują Ci dodatkowy stres.
Ja Ci tylko napiszę tak od siebie,że już

naprawdę nie mogę się doczekoać jak będę mogła pogratulować Ci zdrowego,żywego i ślicznego

synka:)
Trzymajcie się ciepło a jak kciuki trzymam cały czas:)
I pozrowionka

przesyłam. 
Monika mama Juleńki(*+06.07.2007r,38tc)

Re: W dwupaku...małowodzie....
kasia-m  
09-11-2009 13:06
[     ]
     
Klaro kochana...

Mam ciarki na plecach jak przeczytałam co przeszłaś w szpitalu.Nie

wyobrażam sobie takiej sytuacji.
Dobrze,że Twój lekarz jest normalny i Cię wspiera.
Co

za dupki z tych lekarzy za przeproszeniem,ale aż się zdenerwowałam.Jak tak

można?
Przecież nie powinnaś się stresować...

Odpoczywaj Klaro.
Również

wierzę,że pogratuluję Wam dzidziusia..
Modlę się Klaro o Wasze szczęście i siłę dla

Ciebie kochana.

Przytulam Cię bardzo mocno.Jestem myślami.... 
Kasia Mama Malwinki (*+29.09.07)


Re: W dwupaku...małowodzie....
iwona23  
09-11-2009 13:11
[     ]
     
Kochana wiem, ze Ci cięzko i że same najgorsze mysli przychodza do

głowy a le musisz wierzyć, zobaczysz, że juz niedługo synio bedzie cały i zdrowy po drugiej

stronie brzuszka. My wszystkie trzymamy kciuki... 


Re: W dwupaku...małowodzie....
aniakomis  
09-11-2009 13:18
[     ]
     
Witam Cie!
Trzymaj się a wszystko będzie dobrze.
Na pocieszenie

mogę Ci napisać ze mam koleżankę która też miała na granicy wód.
Lekarka kazała Jej

bardzo dużo płynów przyjmować - nie wiem czy to pomaga na 100% ale możesz

spróbować.

Urodziła w 33tygodniu ciąży. Mały miał 2540g i wszystko ok.
W marcu

skończy 3 latka i jest Super.

Trzymam kciuki i powodzenia.

P.S. W którym

szpitalu Cię tak potraktowali?


mama Aniołka Julka 
Ania
mama Aniołka Julka 27.07.2008 -22.09.2008
Małej fasolki 6t.c.sierpien 2016
10letniej Zuzi i 7letniej Uli


Re: W dwupaku...małowodzie....
Antosiowa  
09-11-2009 13:30
[     ]
     
Klaro,
Myslami jestem z Toba. Nie wiem nic o malowodziu ale

problem miekkiej szyjki znam bardzo dobrze. Ja ufam tylko mojemu lekarzowi w tej kwestii bo

bada mnie od poczatku ciazy i ma porownanie jak szyjka sie zmienia w czasie ciazy. To co dla

innych jest juz "bardzo miekkie" ona traktuje a mniejsza panika bo wie ze ta moja

szyjka jest juz taka od dluzszego czasu i nie zmienia sie na gorsza.
Na niektorych

lekarzy trzeba sie uodpornic.
Trzymam kciuki za Was. 
Agata mama Aniołka (+27.11.07 8tc) i Antosi (14.11.08 - 15.11.08 23tc) i cudownego synka Franka ur 24.11.09

Re: W dwupaku...małowodzie....
Klara M.  
09-11-2009 13:36
[     ]
     
Dzięki dziewczyny,
jesteście kochane...

W św. Rodziny w

Poznaniu... a jeszcze litanie od v-ce usłyszałam że położnicy to metody ze średniowiecza

stosują...

Ja to trafiam na bubków, niezależnie od szpitala...
w każdym są

przecież normalni i ci pozostali, a ja przyciągam tych wrednych, nie wiem

dlaczego...

Byle było dobrze...

Moja szyjka miękka gdzieś od 27tc...ale Mały

już główką w dół i mocno napiera na szyjkę....


Co do małowodzia staram się pić

dużo..

ale wiecie co boję się bo czytałam że małowodzie grozi niedorozwojem płuc...

obok leżała babka w 33tc i miała tyle wód co ja, jej dali na rozwój płuc sterydy, mi nie

chcą dać :( i też ma miękką szyjkę i się jej skraca i będzie leżeć do porodu i będą

sprawdzać jakie przepływy w łożysku..
to jej pierwsza ciąża- bardzo dobrze że się nią

zajmują, ale mną też by mogli, to moja 4 ciąża i myślę że jedyna szansa na

macierzyństwo...
co oni myślą, że jak trójkę dzieci już straciłam to jedno więcej nie

zrobi mi różnicy?

kurczę, przecież moje dziecko nie jest jakieś

gorsze...

Powinnam się cieszyć, że mam Cyprianka pod sercem, a ja zamiast się cieszyć

to jak już się uspokoję coś nowego wyskakuje...

chcę by ten chłopiec był z nami,

zdrowy, na ziemi,
musi być!!!

... 
Klara M.
Mama Marcelka
(*+19.10.2006) http://marcelekwichtowski.pamietajmy.com.pl
Emilki(*+11 tc)- 14.06.07
Aniołka'08
-- i ziemskiego Cyprianka
Ostatnio zmieniony 09-11-2009 13:41 przez klara1913

Re: W dwupaku...małowodzie....
aniakomis  
09-11-2009 14:22
[     ]
     
A może spróbuj na Polną podjechać na badania? 
Ania
mama Aniołka Julka 27.07.2008 -22.09.2008
Małej fasolki 6t.c.sierpien 2016
10letniej Zuzi i 7letniej Uli


Re: W dwupaku...małowodzie....
kasia-m  
09-11-2009 14:50
[     ]
     
Klaro byłam pewna,że byłaś na Polnej...

Jeśli czułabyś się pewniej w szpitalu

dlaczego Cię nie zostawią kurcze?Co Twój lekarz na to?

Denerwuję się o Was.Nawet

bardzo. 
Kasia Mama Malwinki (*+29.09.07)


Re: W dwupaku...małowodzie....
Klara M.  
09-11-2009 14:56
[     ]
     
Na Polną pojadę w ostateczności...
wiem, że tam bez opiekuna mogę

się nos ugryźć...musiałabym mieć poważne szczęście by mną się zajęli...a wiem, że nie mam...

zdrowego i donoszonego dziecka mi na czas z brzucha nie wyjęli przecież...

Kasia...

pogadam jutro z lekarzem jeszcze, ale ten v-ce ordynator i ordynator z świętej przyszli z

Polnej ponoć i mają takie nawyki jak na Polnej :(
Mój lekarz albo inny mnie przyjmuje, a

przychodzi taki na obchód i mnie wypisuje i twierdzi, że niepotrzebnie łóżko zajmuje -

paranoja jakaś...tak jakbym ja sama sobie wymyśliła trudną ciążę...
mój gin tłumaczył, że

vice i ordynator to zwykli ginekolodzy a nie położnicy i najchętniej widzieli by kobietę

dopiero an porodówce i to najlepiej już z główką w kanale rodnym...
ehhh szkoda

gadać... 
Klara M.
Mama Marcelka
(*+19.10.2006) http://marcelekwichtowski.pamietajmy.com.pl
Emilki(*+11 tc)- 14.06.07
Aniołka'08
-- i ziemskiego Cyprianka
Ostatnio zmieniony 09-11-2009 14:58 przez klara1913

Re: W dwupaku...małowodzie....
aga  
09-11-2009 15:25
[     ]
     
Musisz domagać się tego co ci się należy...porozmawiaj ze swoim

lekarzem..na pewno Cię zrozumie i coś z tym zrobi.. 
Mama Aniolka Marcelka 35tc +09.01.09 (*)(*)(*)i Kubusia (ur. 28.12.2009)
http://marcelekmazanek.pamietajmy.com.pl

Re: W dwupaku...małowodzie....
aniakomis  
09-11-2009 15:43
[     ]
     
Byłam kilkakrotnie na Polnej zawsze mnie bez problemu przyjmowali.
Ale

może masz racje zawsze też miałam lekarza z Polnej może dlatego bez problemu mnie

przyjmowali.

Niestety wszędzie można spotkać Oschłe Typy.
I to na nasze

nieszczęście cholerka



mama Aniołka Julka 
Ania
mama Aniołka Julka 27.07.2008 -22.09.2008
Małej fasolki 6t.c.sierpien 2016
10letniej Zuzi i 7letniej Uli


Re: W dwupaku...małowodzie....
kasia-m  
09-11-2009 15:43
[     ]
     
Ordynator....tak wiem brak słów...

Może skontaktuj się z dr Sosnowską.Wspaniała

kobieta.Wiem,że do Spychały masz "ale",a ona to taka dobra dusza.Bynajmniej ja mam

takie doświadczenie.

Mogę jakoś pomóc?
W głowie mi się nie mieści to wszystko

droga Klaro.... 
Kasia Mama Malwinki (*+29.09.07)


Re: W dwupaku...małowodzie....
Klara M.  
09-11-2009 17:18
[     ]
     
Dzięki dziewczyny...

Kasiu, wiem która to Sosnowska, ale nie

chce biegać od lekarza do lekarza... mój lekarz ma moc taką jak i ona....i ją zna...a usg

mimo mojego "ale" zawsze jak wysyła mnie mój lekarz, a nie trafiam tak awaryjnie

tylko na zlecenie robi mi Spychała.. jest dłuższe i porządniejsze jak mój lekarz siedzi przy

nim :)
To mnie zawsze uspokaja.
Jutro pogadam jeszcze i jak Spychała będzie mieć w śr.

dyżur nie wolne to mój gin obiecał mi wizytę tam z usg i ktg....

Przy ostatnim usg

"dopochwowym" jak robił je zirytowany vice na koniec wszedł dr S., ale "nie

wychylał się"...mój lekarz mówi że go trza przypilnować...
.... 
Klara M.
Mama Marcelka
(*+19.10.2006) http://marcelekwichtowski.pamietajmy.com.pl
Emilki(*+11 tc)- 14.06.07
Aniołka'08
-- i ziemskiego Cyprianka
Ostatnio zmieniony 09-11-2009 17:19 przez klara1913

Re: W dwupaku...małowodzie....
kasia-m  
09-11-2009 20:02
[     ]
     
Klaro proszę informuj na bieżąco.Nie ukrywam,że się denerwuję...
Dobrze,że Twój lekarz

ma głowę na karku.

Kurcze kobieto chcę się z Tobą spotkać na spacerku!
Innego

wyjścia nie ma!!!!!

Spokojnie do przodu...
Kciuki mocno zaciśnięte. 
Kasia Mama Malwinki (*+29.09.07)


Re: W dwupaku...małowodzie....
Klara M.  
09-11-2009 21:27
[     ]
     
Wizyta jutro ale jak zwykle późnym wieczorem...
też się

denerwuję...

ale nie oddam tego chłopca!!!!
nie chce!!!!
nikomu!!
Nie wiem

czy już pisałam, ale brzuszek rośnie to może Cyprianek też?!
... 
Klara M.
Mama Marcelka
(*+19.10.2006) http://marcelekwichtowski.pamietajmy.com.pl
Emilki(*+11 tc)- 14.06.07
Aniołka'08
-- i ziemskiego Cyprianka
Ostatnio zmieniony 09-11-2009 21:28 przez klara1913

Re: W dwupaku...małowodzie....
kasia-m  
09-11-2009 21:30
[     ]
     
Oczywiście,że rośnie kochana Klaro:)

Chłop na schwał rośnie!Sama zobaczysz:) 
Kasia Mama Malwinki (*+29.09.07)


Re: W dwupaku...małowodzie....
aniakomis  
09-11-2009 22:49
[     ]
     
Rośnie i to na milion procent!
Trzymam kciuki za Ciebie za

Was.

A Ty Klaro trzymaj kciuki za mnie i za moje dwie kreseczki ;-)
25.11mam

nadzieje zobaczę bijące serduszko.
Trzecia ciąża - trzeci lekarz -

zobaczymy



mama Aniołka Julka 
Ania
mama Aniołka Julka 27.07.2008 -22.09.2008
Małej fasolki 6t.c.sierpien 2016
10letniej Zuzi i 7letniej Uli


Re: W dwupaku...małowodzie....
patrycja grzybowska  
09-11-2009 22:53
[     ]
     
trzymam kciuki 
mama- ANDRZEJKA ur.w 24 tyg.ciązy (ur.30.11.2006- zm. 3.12.2006)
mama 6 letniej Amelki
i malutkiego Antosia

Re: W dwupaku...małowodzie....
Werka  
10-11-2009 07:23
[     ]
     
Kochana Klaro... Cyprianek rosnie na 100% a nawet na

więcej!!Jeszcze troche i wszystkie zobaczymy tego ślicznego chłopca a razem z nim

przeszcześliwą mamusie:):) jeszcze troszkę... Mam nadzieje, że nam pokażesz tego

przystojniaka...;)
Dobrze, że trafiłas na takiego lekarza, widać mądry facet...
Tak

jak napisała kasia-m spokojnie do przodu...dotrwamy chocby nie wiem co:):)

Przytulam

Was z całego serca... 
Weronika
Aniołek Filipek
(*+ 22.04.2008)
http://filipreszela.pamietajmy.com.pl/

Re: W dwupaku...małowodzie....
MonikaKo  
10-11-2009 08:20
[     ]
     
Rośnie duży,śliczniutki i silny,Klaro:)I ma śliczne imię ten Twój

chłopczyk.

I wszystko zakończy się szczęśliwie,jestem pewna!
Trzymam paluszki

mocno zaciśnięte i czekam na wieści od Ciebie.
Miłego dnia:) 
Monika mama Juleńki(*+06.07.2007r,38tc)

Re: W dwupaku...małowodzie....
kasia-m  
10-11-2009 19:40
[     ]
     
Klaro stuk puk...

Czekam na wieści kochana... 
Kasia Mama Malwinki (*+29.09.07)


Re: W dwupaku...małowodzie....po wizycie i przed...
Klara M.  
10-11-2009 21:28
[     ]
     
Jestem po wizycie, szyjka miękka, krótka ale

zamknięta...
a co z resztą dowiem się jutro...
ma być ktg, usg dopochwowe i przez

brzuch i zobaczymy co dalej... 
Klara M.
Mama Marcelka
(*+19.10.2006) http://marcelekwichtowski.pamietajmy.com.pl
Emilki(*+11 tc)- 14.06.07
Aniołka'08
-- i ziemskiego Cyprianka

Re: W dwupaku...małowodzie....po wizycie i przed...
aniakomis  
10-11-2009 22:01
[     ]
     
Czekamy na jutrzejsze wieści.

Trzymam

kciuki
Pozdrawiam



mama Aniołka Julka 
Ania
mama Aniołka Julka 27.07.2008 -22.09.2008
Małej fasolki 6t.c.sierpien 2016
10letniej Zuzi i 7letniej Uli


Re: W dwupaku...małowodzie....po wizycie i przed...
beti23  
10-11-2009 22:39
[     ]
     
Trzymam kciuki by wszystko było ok:) 
-------------------------------------------------------------------
Fasolka 5tc 12.2007, Fasolka 5tc 04.2008, Adaś ur.zm.w 23tc. 27.01.2009r
"Tak bardzo chcę być z Tobą, czuć Twego serca bicie, za każdą z takich chwil oddałabym całe życie&

Re: W dwupaku.......po wizycie...
Klara M.  
11-11-2009 16:04
[     ]
     
Już po...
ponoć AFI jednak 10, nie 5...
szyjka miękka ale

zamknięta i 4cm, bez zmian...
więc też ok...
skurczy na ktg groźnych nie

widzieli...
co za ulga...
i nie będzie leku na płucka, ponoć w tej syt. nie

trzeba...
oby to była prawda...

i oby do przodu.. jeszcze chociaż 2 tyg., co

będzie 34

Kasiu- o dziwo dr S. mnie zaskoczył- miły, uprzejmy, uśmiechnięty i

uspokajał...szok, ale pozytywny...
... 
Klara M.
Mama Marcelka
(*+19.10.2006) http://marcelekwichtowski.pamietajmy.com.pl
Emilki(*+11 tc)- 14.06.07
Aniołka'08
-- i ziemskiego Cyprianka
Ostatnio zmieniony 11-11-2009 16:07 przez klara1913

Re: W dwupaku.......po wizycie...
aniakomis  
11-11-2009 17:15
[     ]
     
Dobrze że wszystko dobrze.
To teraz trzymamy kciuki za chociaż

2tygodnie ;-)

Pozdrawiam



Ania
mama Aniołka Julka 
Ania
mama Aniołka Julka 27.07.2008 -22.09.2008
Małej fasolki 6t.c.sierpien 2016
10letniej Zuzi i 7letniej Uli


Re: W dwupaku.......po wizycie...
kasia-m  
11-11-2009 20:39
[     ]
     
Klaro ciesze się ogromnie,że jest ok.
Obyście wytrzymali jak

najdłużej się da!
To co,kochana?
Spokojnych snów dziś i na przyszły czas

życzę!
Uffff....

Nadal kciuki trzymane,bardzo mocno!



Dr S., właśnie

takiego go znam... 
Kasia Mama Malwinki (*+29.09.07)


Re: W dwupaku.......po wizycie...
MonikaKo  
12-11-2009 10:45
[     ]
     
Bardzo się cieszę,że wszystko jest dobrze,Klaro:)))
Wszystkiego

naj i jeszcze wielu tygodni z Cypriankiem w brzuszku. 
Monika mama Juleńki(*+06.07.2007r,38tc)

Re: W dwupaku.......po wizycie...
miska  
12-11-2009 13:48
[     ]
     
Klaro trzymam kciuki mocno zaciśnięte...Bedzie dobrze:) 
Ania mama Mateuszka(7tc),Julci(20tc)z ZD oraz Haneczki(13tc)

Po każdej burzy przychodzi słońce...

Re: W dwupaku.......po wizycie...
beata73  
13-11-2009 17:47
[     ]
     
Chyba denerwuję się bardziej od Ciebie :-) Aż boję się zaglądać.



Cieszę się, że już coraz bliżej końca. Myśl pozytywnie, myśl pozytywnie :-) Z całego

serca życzę Ci tego małego, zdrowego cycoholika, nieprzespanych nocy i rąk umazanych

kupkami. Ciągłego prania, sprzątania zabawek i wiecznego odpowiadania na pytanie: "a

cio to?". Naprawdę warto... dla jednego uśmiechu, który wynagrodzi każde

zmęczenie.

Trzymaj się cieplutko.
Pozdrawiam 
Beata,

mama Krzysia, Wiktorii [*] i Adrianka.

Re: W dwupaku.......po wizycie...
kasia-m  
16-11-2009 20:26
[     ]
     
Stuku puk,to ja:)
Pytam o samopoczucie.I w ogóle..... 
Kasia Mama Malwinki (*+29.09.07)


Re: W dwupaku.......po wizycie...
demonnik  
16-11-2009 22:33
[     ]
     
klaro sledze Twoj watek systematycznie i mocno 3 mam kciuki:)bedzie

dobrze..pamietam jak ja walczzylam o kazdy dzien,moja ciaza yła rowniez bardzo trudna

ginekologicznie 3 x szew,krwotoki,ciagle lezenie bez wsatawania do toalety w szpitalu..brr

masakra byla..udalo sie nam dotrwac do 36tc:)a nasz synek konczy jutro 20miesiecy:))) tego

tez Ci zycze z całego mojego serca-dotrwac jak najdalej...mi lekarz zaawsze powtarzał,zeby

udalo sie chociaz do 33-34tc wtedy juz bedzie bezpieczniej...uda sie!:)juz tak niewiele

zostalo:)3mam kciuki i zycze powodzenia.3maj sie dzielnie serdeznie pozdrawiamc 

Filipek ur/zm 19.01.2007r 23tc[*],

Mateuszek ur. 17.03.2008r 36tc,

Alanek ur 21.10.2012 39,6 tc!:o)

oraz Aniołek ktory umarł w brzuszku w 15 tc a o czym dowiedzialam sie w 18 tyg.zabieg 19.06.2015

spijci

Re: W dwupaku.......
Klara M.  
17-11-2009 09:40
[     ]
     
Znów mam kryzys.. idę chyba nadprogramowo dziś do ginekologa...od niedz. czułam jakieś

kłucie w wielu miejscach naraz podbrzusze, ale wczoraj to już była maskara, brzuch twardy i

ból i ból krzyży- lędźwi... dziś w nocy prawie nie spałam- a jak zasnęłam budził mnie ból

brzucha i brzuch kamlot.. ja już nie wiem co robić, leżę, biorę leki i d.....
dziś też

mocno cierpię.. ciekawe czy Małego też boli...
i mamy 33tydz...
boję się,
śnią mi

się koszmary...
na boku jak leże brzuch to kamlot do potęgi, niezależenie od boku, na

wznak lepiej, ale też kamlot - ale na plecach źle się oddycha... chyba nie

wytrwamy...
dziękuję za ciepłe słowa i kciuki i bezczelnie proszę o jeszcze... 
Klara M.
Mama Marcelka
(*+19.10.2006) http://marcelekwichtowski.pamietajmy.com.pl
Emilki(*+11 tc)- 14.06.07
Aniołka'08
-- i ziemskiego Cyprianka

Re: W dwupaku.......
beti23  
17-11-2009 09:52
[     ]
     
Kochana dasz

radę:) Idz do lekarza, niech oceni co i jak. NAewno wszystko bedzie dobrze, musi być:)

Wizyta u lekarza napewno się uspokoi. Prrzytulam i trzymam kciuki:) 
-------------------------------------------------------------------
Fasolka 5tc 12.2007, Fasolka 5tc 04.2008, Adaś ur.zm.w 23tc. 27.01.2009r
"Tak bardzo chcę być z Tobą, czuć Twego serca bicie, za każdą z takich chwil oddałabym całe życie&

Re: W dwupaku.......
kasia-m  
17-11-2009 11:41
[     ]
     
Klaro

odezwij się po wizycie proszę....

Kciuki mocno zaciśnięte... 
Kasia Mama Malwinki (*+29.09.07)


Re: W dwupaku.......
mice'owa  
17-11-2009 12:58
[     ]
     
Na pewno dacie radę. Wypluj to "nie wytrwamy". każdy

dzień zbliża Cię do szczęśliwego rozwiązania, bądź dzielna dla Twoich

chłopaków.

Agnieszka
mama Julki (*+ 41 tydz.)
Pawełka - Szczerbolka 18 mcy
i

Janka (*+ 11tc) 
Agnieszka
mama Julki (*+ 41 tydz.), Pawełka (2 latka), Janka (*+ 11 tydz.) i jeszcze Kogoś - grudzień 2010



Re: W dwupaku.......
beata73  
17-11-2009 14:21
[     ]
     
Agnieszko,

tak strasznie mi przykro... jak powiedziałaś o stracie Jasia na

spotkaniu... byłam zła przez cały wieczór. Na świat, na naturę, na wszystko.

Tulę

Cię mocno! 
Beata,

mama Krzysia, Wiktorii [*] i Adrianka.

Re: W dwupaku.......
Styś  
17-11-2009 20:25
[     ]
     
Klaro

myślimy o Tobie, odezwij się :) 


Re: W dwupaku.......
kasia-m  
17-11-2009 20:27
[     ]
     
I

czekamy.... 
Kasia Mama Malwinki (*+29.09.07)


Re: W dwupaku.......
demonnik  
17-11-2009 21:51
[     ]
     
Klaro słowo"nie wytrwaamy" nie istnieje!! prosze to zapamietac:) wytrwacie do

bezpiecznego czasu i koniec!:) idz do lekarza i napisz nam tutaj co i jak bo wszyscy sie

martwimy.BARDZO MOCNO TRZYMAM KSCIUKI kazdy dzien jest bardzzo wazny jest juz bardzo bardzo

blisko do szczesliwego spotkania z Twoim malenstwem:)...3MAM KCIUUKI KAZDEGO

DNIA,POWODZENIA! 

Filipek ur/zm 19.01.2007r 23tc[*],

Mateuszek ur. 17.03.2008r 36tc,

Alanek ur 21.10.2012 39,6 tc!:o)

oraz Aniołek ktory umarł w brzuszku w 15 tc a o czym dowiedzialam sie w 18 tyg.zabieg 19.06.2015

spijci

Re: W dwupaku.......
Klara M.  
17-11-2009 22:20
[     ]
     
co wiem po wizycie - wciaz boli, jak diali, nie odpuszcza, macica

twarda jak kamlot..szyjka dzis zamknieta
jutro ktg...
A Cyprianek ma dopiero 1700g i

33 tc bedzie dopiero w czw... 
Klara M.
Mama Marcelka
(*+19.10.2006) http://marcelekwichtowski.pamietajmy.com.pl
Emilki(*+11 tc)- 14.06.07
Aniołka'08
-- i ziemskiego Cyprianka
Ostatnio zmieniony 17-11-2009 22:39 przez klara1913

Re: W dwupaku.......
weraamela  
17-11-2009 22:21
[     ]
     
Myślę o Was i zaciskam łapki mocno! 
Asia mama Weroniczki,Kornelki i aniołka Ameli(06.06.07)

Odeszłaś o całe życie za wcześnie królewno nasza(*)(*)(*)

Re: W dwupaku.......
Antosiowa  
18-11-2009 13:43
[     ]
     
Klaro nie daj sie zlym myslom i zalamaniu. Nie mozesz i nie dla siebie to robisz ale dla

Malenstwa pod sercem. Mi to pomaga bo inaczaj nie dalabym rady sie nie miec gorszych dni.


Poza tym jest juz w miare bezpiecznie bo to juz 33 tyg. Ja jak doszlam do tego okresu

ciazy to bylam juz przeszczesliwa. A teraz jest prawie 38 tydzien i mam inne klopoty bo nie

mam gdzie zdjac szwu.
MOCNO TRZYMAM KCIUKI za Was. 
Agata mama Aniołka (+27.11.07 8tc) i Antosi (14.11.08 - 15.11.08 23tc) i cudownego synka Franka ur 24.11.09

Re: W dwupaku.......
kasia-m  
20-11-2009 11:45
[     ]
     
Klaro

myślę o Was codziennie,trzymam kciuki.Co moge jeszcze zrobić?
Jak się czujesz?Jak po

ktg?Nie lepiej jesli byłabyś w szpitalu?Cholera tyle pytań.
Sił Klaro droga.I uśmiechnij

się do mnie teraz ok?Dzięęęęęęki Ci...

Przytuliłabym Cię kobieto.... 
Kasia Mama Malwinki (*+29.09.07)


Re: W dwupaku.......
Klara M.  
20-11-2009 13:04
[     ]
     
:) oj kochane....
na ktg niby ok...akurat na badanie napiecie

odpuscilo...
ale zle sie czuje i sama dosc mam swojego marudzenia i bóli.... napinania,

twardego brzucha i bóli jak na @...ale zniose to, tylko niech bedzie ok z Malym..
lekarz

mowi ze musimy wytrzymac aby Maly byl chociaz na granicy donoszenia...sam zaniza

granice..

i szczerze wolałabym byc w szpitalu, ale ponoc moge w domu lezec a poza tym

vice i ordynator pewnie ledwie bym została przyjeta to od razu by mnie wypisali jako, ze

niepotrzebnie łóżko zajmuje....
więc nie mam wyboru, musze lezec w domu...
i mam

nadzieje ze zdaze sie zorientowac i zareagowac jak sie juz zacznie....
... 
Klara M.
Mama Marcelka
(*+19.10.2006) http://marcelekwichtowski.pamietajmy.com.pl
Emilki(*+11 tc)- 14.06.07
Aniołka'08
-- i ziemskiego Cyprianka
Ostatnio zmieniony 20-11-2009 13:14 przez klara1913

Re: W dwupaku.......
MonikaKo  
20-11-2009 15:15
[     ]
     
Klaro,wysyłam Wam dużo pozytywnych myśli.
A od trzymania kciuków już mnie palce

bolą:)
Będzie dobrze kochana!Trzymaj się ciepło! 
Monika mama Juleńki(*+06.07.2007r,38tc)

Re: W dwupaku.......
anna 76  
21-11-2009 02:23
[     ]
     
Klaro na pewno wszystko będzie dobrze...
Trzymam mocno kciuki!!!
Pozdrawiam cieplusio

:)))


Mama Aniołka(8tc),Aniołka Ewuni(*+28.09.2007) i Juleńki ur.4.12.2008. 


Re: W dwupaku.......
demonnik  
21-11-2009 11:12
[     ]
     
Bedzie dobrze...jeszcze przenosisz zobaczysz:)))3mamy nadal kciukii i powodzenia! 

Filipek ur/zm 19.01.2007r 23tc[*],

Mateuszek ur. 17.03.2008r 36tc,

Alanek ur 21.10.2012 39,6 tc!:o)

oraz Aniołek ktory umarł w brzuszku w 15 tc a o czym dowiedzialam sie w 18 tyg.zabieg 19.06.2015

spijci

Re: W dwupaku.......
Klara M.  
21-11-2009 11:52
[     ]
     
I co ja bym bez Was zrobiła, bez tych ciepłych słów? no co...:)Kochane jesteście! 
Klara M.
Mama Marcelka
(*+19.10.2006) http://marcelekwichtowski.pamietajmy.com.pl
Emilki(*+11 tc)- 14.06.07
Aniołka'08
-- i ziemskiego Cyprianka

Re: W dwupaku.......
zorka  
23-11-2009 17:21
[     ]
     
Klaro

kochana, ja WIEM, że będzie dobrze.

A jako, że wiem, kupiłam dla małego pluszowy

młotek kilka dni temu. :)
Jak wyzdrowiejemy tu wszyscy (Bartek 6-ty tydzień w domu,

przedszkole za mgłą...), zaraz się odpowiedzialnie zjawię. :) 


Re: W dwupaku...
kasia-m  
25-11-2009 19:51
[     ]
     
Klaro

jak się czujesz??????

Czy czasem dziś ok 18 nie byłaś na Izbie Przyjęć?
Teraz

zobaczyłam zdjęcie Twoje na Nk i jestem pewna,że to byłaś Ty.
I nie mogę sobie

wybaczyć,że nie zapytałam o imię.

Siedziałam obok Ciebie...

Odezwij się

proszę.Bardzo się denerwuję.
Przytulam,myślę i trzymam kciuki... 
Kasia Mama Malwinki (*+29.09.07)

Ostatnio zmieniony 25-11-2009 20:01 przez kasia-m

Re: W dwupaku...
atusia13  
25-11-2009 22:04
[     ]
     
No

właśnie Klaro co dalej? Jak samopoczucie? Jesteś dzielna, zobacz jak daleko zaszłaś.

Powodzenia dalej, teraz już na prawdę niewiele zostało... 
Beata
Mama Marcelka z wadą letalną ur.14.05.2009 - zm 24.03.2011 http://funer.com.pl/epitafium,marcel-wysocki,5849,1.html

Re: W dwupaku...
Klara M.  
26-11-2009 10:11
[     ]
     
Witajcie,
Tak Kasiu, wczoraj 18:00 ktg, ale ja nikogo nie

pamiętam z izby...hmmm...tylko taką babkę w krótkich ciemnych włosach i japonkach,ale to

chyba nie byłaś Ty? jakoś z blondynką mnie się kojarzysz.. teraz też spojrzałam na

nk.hmmm... nie wiem....
i wczoraj po ktg nie miałam siły już nawet zajrzeć na forum, a co

dopiero pisać.
A co wiem po wczorajszym ktg- że skurczy znów nie widzieli...
to ja się

zastanawiam co ja w takim razie czuję? i dlaczego tak mnie boli, jak to nie skurcze to

co?
No ale nieważne, powiedzmy że to coś innego i jest dobrze
i tego się

trzymam...
i dobre wieści...
mam wygrać z naturą do 38tc.
Piszę, że dobre wieści,

bo już wiem że nikt nie będzie mnie 23 grudnia namawiał do sn-ale muszę wytrzymać.
Będzie

cc!!!
Przyszły tydzień znowu ktg, ale zrobi mi ktoś inny bo gina cały tydzień nie

ma...
oby w przyszłym tygodniu nie było żadnych sensacji.
Jako, ze gina mego nie ma to

usg będę mieć za 2 tyg, wtedy też położą mnie w szpitalu na 5h
i będę miała kilka zapisów

ktg.
Lekarz pogada z pediatrami ze szpitala i
wtedy ten 23 grudzień i ciach...
Więc

kobiety, jest plan, niby mam komfort psychiczny ale muszę wyleżeć
jakoś ten

miesiąc.
Trzymajcie kciuki mocno byśmy dotrwali!!!
i by nic się wcześniej złego nie

stało...
ja muszę wyjść z całym i zdrowym Cypriankiem ze szpitala i już! 
Klara M.
Mama Marcelka
(*+19.10.2006) http://marcelekwichtowski.pamietajmy.com.pl
Emilki(*+11 tc)- 14.06.07
Aniołka'08
-- i ziemskiego Cyprianka
Ostatnio zmieniony 26-11-2009 10:22 przez klara1913

Re: W dwupaku...
irys  
26-11-2009 11:42
[     ]
     
Kciuki mocno

zaciśnięte! Już tak niewiele zostało, będzie dobrze :) Trzymajcie się:) 
mama Uli[*] i Łukasza

Re: W dwupaku...
Grazyna74  
26-11-2009 17:29
[     ]
     
i tak trzymaj Klaro!!!
wyjdziesz ze szpitala ze swoim calym i zdrowym Cypriankiem i

juz!!!
za to i ja trzymam mocno zacisniete kciuki!!! 
mama
Sary 2001, Aniolka Adrianka 2004-35tc(*), Eryczka 2008 i Olivi 2010
http://adrianekkruger.pamietajmy.com.pl/



Re: W dwupaku...
demonnik  
26-11-2009 18:06
[     ]
     
I tak

bedzie!:)zaraz po napiszesz nam tu,ze jestes....PRZESZCZESLIWA!!!:))i tego zycze z całych

sił ,3mam mocno ksiukasy!!:))juz tylko troszeczke juz jest dobrze:),jeszcze TYLKO

chwila:),pozdrawiam 

Filipek ur/zm 19.01.2007r 23tc[*],

Mateuszek ur. 17.03.2008r 36tc,

Alanek ur 21.10.2012 39,6 tc!:o)

oraz Aniołek ktory umarł w brzuszku w 15 tc a o czym dowiedzialam sie w 18 tyg.zabieg 19.06.2015

spijci

Re: W dwupaku...
kasia-m  
26-11-2009 20:04
[     ]
     
Oj Klarcia ja

również wierzę mocno,że wytrzymacie.
Nie ma innego wyjścia!!!!!!


Widziałyśmy

się.
Kochana siedziałam po Twojej "lewej".
Wyszłam z oddziału

ginekologicznego a Wy już siedzieliście.


Klaro więcej uśmiechu.Wiem,że nie jest

łatwo.Ten lęk i strach...rozumiem Cię.
Cyprianek będzie Waszym mega wielkim szczęściem a

Wy cudownymi rodzicami.

Powiem Ci szczerze,że spać nie mogłam...ciągle myślałam o

Was.Dobrze,że jest ok:)

Całuję mocno. 
Kasia Mama Malwinki (*+29.09.07)


Re: W dwupaku...Kasiu..dziewczyny
Klara M.  
27-11-2009 09:18
[     ]
     
Kasiu ach przypomniałam sobie chyba, krew Ci

pobierali?

akurat jak czekaliśmy na ktg miałam mocne bóle i byłam zdenerwowana, bo

dzień wcześniej nie udało mnie się żadnych konkret~ów z ginem ustalić...

Mam

nadzieję, że się ułoży...
ale już po ktg wiedziałam to co Wam tu napisałam 
Klara M.
Mama Marcelka
(*+19.10.2006) http://marcelekwichtowski.pamietajmy.com.pl
Emilki(*+11 tc)- 14.06.07
Aniołka'08
-- i ziemskiego Cyprianka

Re: W dwupaku...Kasiu..dziewczyny
kasia-m  
27-11-2009 12:12
[     ]
     
No Klarcia byle do przodu...kolejny dzień za Wami.I bliżej szczęśliwego

końca,bo taki właśnie będzie!!!!!!!!!!



Uśmiechaj się czasem:)I aż tyle się

nie martw babo jedna:)

Kiedyś Cię wyściskam.Jak mały już będzie.Niespodzianka dla

niego już czeka od kolegi Bruncia!


Tak to ja byłam z tą ręką po kłuciu....:) 
Kasia Mama Malwinki (*+29.09.07)


Re: W dwupaku...Kasiu..
Klara M.  
27-11-2009 12:42
[     ]
     
Szkoda, że nie wiedziałam że to Ty... też bym Cię

wyściskała..
mam nadzieję, że się spotkamy w realu z naszymi szkrabami.
Mam nadzieję,

że to że Cię musieli kłuć to nie znaczy że Ci coś dolega???
I mam nadzieję, że z Bruniem

lepiej. 
Klara M.
Mama Marcelka
(*+19.10.2006) http://marcelekwichtowski.pamietajmy.com.pl
Emilki(*+11 tc)- 14.06.07
Aniołka'08
-- i ziemskiego Cyprianka

Re: W dwupaku...
weraamela  
27-11-2009 13:59
[     ]
     
Oj

kochana jeszcze tylko "chwilka" i utulasz Cyprianka,trzymam

kciuki!!!

Ściskam cieplutko:) 
Asia mama Weroniczki,Kornelki i aniołka Ameli(06.06.07)

Odeszłaś o całe życie za wcześnie królewno nasza(*)(*)(*)

Re: W dwupaku...
MonikaKo  
27-11-2009 16:16
[     ]
     
Klaro,z takim wsparciem to może być tylko bardzo

dobrze:)
Cyprianku,tyle ciotek tu na Ciebie czeka.Siedź sobie grzecznie w brzusiu u

mamci, czasem puknij ją mocniej co by się za bardzo nie smuciła i wyjdź ślicznusi i

zdrowiutki w odpowiednim momencie,dobra?
Klaro,trzymam kciuki cały czas!!! 
Monika mama Juleńki(*+06.07.2007r,38tc)
Ostatnio zmieniony 27-11-2009 16:17 przez mamajulki

Re: W dwupaku...
kasia-m  
29-11-2009 13:46
[     ]
     
No Klaro

rozumiem,że usmiech na twarzy:)

Kolejne dni za Wami!!!!!!!

Jakieś

przygotowania czynisz kochana????

Niedługo uśmiech nie będzie znikał z Tej

buźki!

Nadal trzymam kciuki! 
Kasia Mama Malwinki (*+29.09.07)


Re: W dwupaku...
aniakomis  
29-11-2009 13:56
[     ]
     
Trzyma

kciuki Klaro!!!

Jak samopoczucie? Mocno jeszcze boli?

Muszę się pochwalić moja

Fasolka ma ok 7tydzień.


Pozdrawiam
Ania


mama Aniołka Julka 
Ania
mama Aniołka Julka 27.07.2008 -22.09.2008
Małej fasolki 6t.c.sierpien 2016
10letniej Zuzi i 7letniej Uli


Re: W dwupaku...aniakomis
Klara M.  
30-11-2009 10:09
[     ]
     
Niestety boli, ale mam nadzieję wytrwać do 38tc... Tobie też

gratuluję i trzymam kciuki!!!! 
Klara M.
Mama Marcelka
(*+19.10.2006) http://marcelekwichtowski.pamietajmy.com.pl
Emilki(*+11 tc)- 14.06.07
Aniołka'08
-- i ziemskiego Cyprianka

Re: W dwupaku...aniakomis
zorka  
30-11-2009 10:15
[     ]
     
Zobacz, ile już wytrzymałaś! Będzie dobrze, mała! 


Re: W dwupaku...aniakomis
aniakomis  
30-11-2009 23:38
[     ]
     
Dzięki za gratulację.

Trzymam kciuki cały czas.
Ja będę cieszyć się i słuchać

bijącego serduszka -
a Ty cieszyć i słuchać czy już płacze czy jeszcze chwilkę pośpi

;-))


Ania
mama Aniołka Julka 
Ania
mama Aniołka Julka 27.07.2008 -22.09.2008
Małej fasolki 6t.c.sierpien 2016
10letniej Zuzi i 7letniej Uli


Re: W dwupaku...
mice'owa  
30-11-2009 11:49
[     ]
     
Klaro! śledzę pilnie twój wątek i cieszę się że nie będzie musiała czekać już za długo. To

tylko 3 tygodnie z małym hakiem. Zleci. Wierzę, że dostaniesz najpiękniejszy prezent pod

choinkę w swoim życiu. Tego Ci życzę i modlę się za Was.

Wytrwaj, już

niedługo!

Agnieszka
mama Julki (*+ 41 tc)
Pawełka - Szczerbolka 18 mcy
i

Janka (*+ 11 tc) 
Agnieszka
mama Julki (*+ 41 tydz.), Pawełka (2 latka), Janka (*+ 11 tydz.) i jeszcze Kogoś - grudzień 2010



Re: W dwupaku...
weraamela  
01-12-2009 17:14
[     ]
     
Klaro czekamy:)

Jeszcze tylko troszkę;) 
Asia mama Weroniczki,Kornelki i aniołka Ameli(06.06.07)

Odeszłaś o całe życie za wcześnie królewno nasza(*)(*)(*)

Re: W dwupaku...
Wera  
01-12-2009 18:41
[     ]
     
My również

trzymamy kciuki :)
Pamiętamy o Was w modlitwie. Pozdrawiam. 
mama
Aniołka(25.04.2005r. 8tc)
Helenki ur-zm.25.03.2009r.36tc
Iskierki(20.02.2012r. 7tc) i ziemskiej trójeczki

Re: W dwupaku...
kasia-m  
01-12-2009 20:03
[     ]
     
Teraz to już

z górki!

Jak się czujesz mamuśka???

Buziole.

Kto będzie robił

cięcie?Twój lekarz? 
Kasia Mama Malwinki (*+29.09.07)


Re: W dwupaku...
Klara M.  
01-12-2009 20:54
[     ]
     
No

jeszcze 22 dni...
brzuchol ma się coraz gorzej, jutro ktg i dobrze bo Mały coś mniej się

wierci... a o cc to jeszcze zapytam we wt. na wizycie, kto będzie robił...ale chyba mój

lekarz...
muszę przyznać, że też o tym myślałam...

Pozdrawiam i dzięki za ciepłe

myśli. 
Klara M.
Mama Marcelka
(*+19.10.2006) http://marcelekwichtowski.pamietajmy.com.pl
Emilki(*+11 tc)- 14.06.07
Aniołka'08
-- i ziemskiego Cyprianka

Re: W dwupaku...
kasia-m  
01-12-2009 21:01
[     ]
     
Jakie ciepłe

myśli?GORĄCE!!!!

Hm wyczuwam na odległość jakiś strach i smutek:(

Grunt to

myśleć pozytywnie..

Normalnie to sił mi na ciebie brakuje...jak tu Cię pocieszyć

kobito?Wesprzeć?

Głaszcz ten brzunio,relaksuj się,odpłyń gdzieś daleko myślami.No

już,zamknij oczka swe,pomyśl o czym marzysz (oprócz dzieciątka) i wybierz się w daleką

podróż...


No i daj znać.Po ktg i w ogóle pisz codziennie jak się

macie.No.

A 22 dni to pestka.Co to dla Ciebie:)

Caaaaaaałuję. 
Kasia Mama Malwinki (*+29.09.07)


Re: W dwupaku...
Werka  
02-12-2009 09:22
[     ]
     
Zgadzam się z Kasią-m, co to dla Was kochani 22 dni... ani

sie obejrzysz i już będzie po wszystkim, a Ty będziesz przeszczęśliwa trzymając tego urwiska

w ramionach:):) Jeszcze troszke, damy radę!!!!
Teraz to tylko proszę myśleć pozytywnie i

się relaksować...

Przytulam mocno i całuję:) 
Weronika
Aniołek Filipek
(*+ 22.04.2008)
http://filipreszela.pamietajmy.com.pl/

Re: W dwupaku...
Klara M.  
02-12-2009 20:13
[     ]
     
Hej jestem po ktg.
Wyszło znów bardzo dobrze! mimo, że mnie

boli... nic nie rozumiem, ale najważniejsze że jest ok.

a wiecie co- jak wracaliśmy

kupiłam kilka ciuszków dla Cyprianka...a mieliśmy dopiero po urodzeniu kupić, a co tam

:)
Dobrze zrobiłam? 3 śpiochy, kaftanik, kombinezon zimowy, komplecik spodenki i

kubraczek na wyjście ze szpitala:)

... 
Klara M.
Mama Marcelka
(*+19.10.2006) http://marcelekwichtowski.pamietajmy.com.pl
Emilki(*+11 tc)- 14.06.07
Aniołka'08
-- i ziemskiego Cyprianka
Ostatnio zmieniony 02-12-2009 20:14 przez klara1913

Re: W dwupaku...
kasia-m  
02-12-2009 20:22
[     ]
     
Pewnie,że

dobrze:)

Klarcia już niedługo!!!!

Boli brzuszek,dzidzia duża mam mało

miejsca:)

Ktg w porządku a to najważniejsze.
I Twój usmiech.Chyba dziś się

zakradł przy zakupach hm?

Buziaki 
Kasia Mama Malwinki (*+29.09.07)


Re: W dwupaku...
MonikaKo  
02-12-2009 21:02
[     ]
     
Super,kobitko!!!
Bardzo,bardzo się cieszę:)))
I kupuj kupuj

kupuj,ja w przesądy nie wierzę a zakupy zawsze popieram;)
Pozdrawiam cieplutko i

przesyłam całuska dla Cyprianka. 
Monika mama Juleńki(*+06.07.2007r,38tc)
Ostatnio zmieniony 02-12-2009 21:02 przez mamajulki

Re: W dwupaku...
aniakomis  
02-12-2009 23:26
[     ]
     
No

właśnie w żadne przesądy się nie wierzy.
Ja w pierwszej ciąży kupiłam wózek w 26tygodniu.

Córka zdrowiutka, idealnie w terminie urodzona ;-)

Twoje dzisiejsze zakupy na pewno

poprawiły humor i samopoczucie o milion procent.
Nawet jak się nie jest w ciąży to miło

popatrzeć na te tyci tyci ubranka.
A Ty za kilkanaście dni będziesz miała Kogo w nie

ubrać.
Super!!!



mama Aniołka Julka 
Ania
mama Aniołka Julka 27.07.2008 -22.09.2008
Małej fasolki 6t.c.sierpien 2016
10letniej Zuzi i 7letniej Uli


Re: W dwupaku...
Klara M.  
03-12-2009 12:40
[     ]
     
Zakradł się uśmiech to prawda, aż się boję, ale tyle radości dały mi te zakupy... 
Klara M.
Mama Marcelka
(*+19.10.2006) http://marcelekwichtowski.pamietajmy.com.pl
Emilki(*+11 tc)- 14.06.07
Aniołka'08
-- i ziemskiego Cyprianka

Re: W dwupaku...
kasia-m  
03-12-2009 13:05
[     ]
     
To może

częściej takie zakupy?Zajmiesz czymś miłym swe myśli:)

Nooo i co bliżej o kolejny

dzień:)

Uśmiechnij się.Jesli Tobie będzie dobrze to i małemu się udzieli dobry

nastrój:)

Buziaki 
Kasia Mama Malwinki (*+29.09.07)


Re: W dwupaku...
atusia13  
03-12-2009 13:40
[     ]
     
Tak jak

najbardziej tylko pogodne nastroje do samego porodu, tak więc proponuję zabrać walizkę z

kasą i zorganizować sobie dzień "zakupowe szaleństwo", a paragony potem wyrzucić

żeby nie było żal, że się tyle wydało. :) 
Beata
Mama Marcelka z wadą letalną ur.14.05.2009 - zm 24.03.2011 http://funer.com.pl/epitafium,marcel-wysocki,5849,1.html

Re: W dwupaku...
Klara M.  
03-12-2009 16:16
[     ]
     
Kochane jesteście, ale mam leżeć więc wczoraj grzeszek :) ale 30 minutowy:)
Na więcej

nie będę miała odwagi! 
Klara M.
Mama Marcelka
(*+19.10.2006) http://marcelekwichtowski.pamietajmy.com.pl
Emilki(*+11 tc)- 14.06.07
Aniołka'08
-- i ziemskiego Cyprianka

Re: W dwupaku...
kasia-m  
04-12-2009 11:58
[     ]
     
No Klarcia i

jak?Kolejny dzień wyrwany z kalendarza?
Coraz bliżej mega szczęścia!
Dobrze,że teraz

sobie leżysz i wypoczywasz.Niedługo będziesz biegusiem wszędzie:):):)

Jak

samopoczucie?Rozumiem,że uśmiech nie znika z twarzy!!!!

Przytulam i ściskam! 
Kasia Mama Malwinki (*+29.09.07)


Re: W dwupaku...
Klara M.  
04-12-2009 13:04
[     ]
     
Uśmiech i strach tak się przeplatają, że nie wiem gdzie jedno się zaczyna a drugie

kończy...ale jeszcze 19 dni, jak Bóg da! 
Klara M.
Mama Marcelka
(*+19.10.2006) http://marcelekwichtowski.pamietajmy.com.pl
Emilki(*+11 tc)- 14.06.07
Aniołka'08
-- i ziemskiego Cyprianka

Re: W dwupaku...
AgnieszkaM...H...B...  
04-12-2009 21:12
[     ]
     
Hej, a co to za zwątpienie? Przecież wiesz że teraz juz nie może

być inaczej, za kilka dni Cyprianek będzie się do Ciebie uśmiechał i psocił jak mój Olek

teraz ;-)... Pamiętasz jak się umawiałyśmy, u mnie będzie ok, i Tobie się uda, nie ma innej

opcji... Mi się udało, teraz Twoja kolej...
Wiesz, że czekam by poznać tego przystojniaka

z brzuszka...
Pozdrawiamy.... 
Agnieszka, mama Aniołków Michasia *18.09.2006r.+19.09.2006r.,Huberta i Bartka *+18.09.2006r., od 2 lat szczęśliwa mama małego Aleksandra...

Re: W dwupaku...
basiamamalaury  
04-12-2009 23:05
[     ]
     
juz niedługo:)

ja tez

się tak bardzo martwiłam, a teraz ze wzruszeniem wspominam te ostatnie tygodnie. ten stres

sie jakoś zaciera w pamięci, zostają same dobre wspomnienia...

Klaro, mocno trzymam

kciuki!
Cyprianku, czekamy na Ciebie wszyscy!:) 

Basia mama Laury Czarodziejki (ur. 14.07.2001 zm. 22.09.2004)

Antosia (6 lat) i Marysi (2 lata)
Ostatnio zmieniony 04-12-2009 23:09 przez basiamamalaury

Re: W dwupaku...
kasia-m  
05-12-2009 08:40
[     ]
     
Dzień dobry

Klarcia i Cyprianku:)

Jak Wasze samopoczucie?
Myślę o Was caaaały

czas:):)

Klaro ten cały strach zostanie wynagrodzony!Zobaczysz!

Cyprianek już

ma mnóstwo kuzynek i kuzynów,którzy czekają by sie z nim psocić!!!

No to co?Zaczynamy

dzień z uśmiechem:) 
Kasia Mama Malwinki (*+29.09.07)


Re: W dwupaku...
Klara M.  
06-12-2009 12:50
[     ]
     
Kasiu ja chyba wyłapuję Twoje i nie tylko Twoje ciepłe myśli... jest mi lepiej, ale mój

organizm coś sobie chyba nie radzi z ciążą, ja już zaczynam codziennie mieć takie bóle

jakbym rodziła... sajgon...ale wiadomo zniosę wszystko dla Cyprianka.
Nie mogę się Go

doczekać, ale poczekam byle był zdrowy!!!! 
Klara M.
Mama Marcelka
(*+19.10.2006) http://marcelekwichtowski.pamietajmy.com.pl
Emilki(*+11 tc)- 14.06.07
Aniołka'08
-- i ziemskiego Cyprianka

Re: W dwupaku...
kasia-m  
06-12-2009 20:04
[     ]
     
Oj

zniesiesz,zniesiesz:) Wyglądasz na bardzo dzielną kobitę!!!

A kiedy już mały

podrośnie,umówimy się na lampkę winka dla relaxu:)

Kolejny dzień za

Wami.Razem:)

Uśmiech,uśmiech,uśmiech czyni cuda. 
Kasia Mama Malwinki (*+29.09.07)


Re: W dwupaku...
aniakomis  
06-12-2009 21:19
[     ]
     
Ja też

przesyłam dużo dobrych myśli i uśmiechu.

Może jakieś babskie towarzystwo by Ci się

przydało.
Takie chociaż 30minutowe dla rozluźnienia bólu.

Pozdrawiam Cię Kobietko

Gorąco.

Ania


mama Aniołka Julka 
Ania
mama Aniołka Julka 27.07.2008 -22.09.2008
Małej fasolki 6t.c.sierpien 2016
10letniej Zuzi i 7letniej Uli


Re: W dwupaku...
Klara M.  
06-12-2009 23:13
[     ]
     
dziękuję kochane...
kolejny dzień za mną...
ale chyba będę rzadziej zaglądać na

forum, na inne wątki nawet w tym dziale, bo niepotrzebnie denerwuję się...
chciałam

komuś pomóc a tylko się zdenerwowałam... 
Klara M.
Mama Marcelka
(*+19.10.2006) http://marcelekwichtowski.pamietajmy.com.pl
Emilki(*+11 tc)- 14.06.07
Aniołka'08
-- i ziemskiego Cyprianka

Re: W dwupaku...
Werka  
07-12-2009 08:32
[     ]
     
puk, puk, puk hej Kobietko!!! Jak sie czujecie?


Przesyłam ogromny uśmiech dla Was...:):):):)

Przytulam... 
Weronika
Aniołek Filipek
(*+ 22.04.2008)
http://filipreszela.pamietajmy.com.pl/

Re: W dwupaku...
MonikaKo  
07-12-2009 09:05
[     ]
     
Klaro kochana,nie denerwuj się.Pamiętaj o tym kto jest najważniejszy-Cyprianek.
Wiem,że

chciałaś dobrze ale niepotrzebnie dałaś się wciągnąć w nie prowadzącą do niczego

dyskusję.
Dziewczyny sobie pogadały i temat się"rozluźnił".
Zapewniam o

nieustannym trzymaniu kciuków i poproszę o uśmiech...albo dwa:)))
Pozdrowionka! 
Monika mama Juleńki(*+06.07.2007r,38tc)

Re: W dwupaku...
Klara M.  
07-12-2009 09:13
[     ]
     
No to kochane, specjalnie dla Was uśmiech :) albo dwa :) :)... 
Klara M.
Mama Marcelka
(*+19.10.2006) http://marcelekwichtowski.pamietajmy.com.pl
Emilki(*+11 tc)- 14.06.07
Aniołka'08
-- i ziemskiego Cyprianka
Ostatnio zmieniony 07-12-2009 09:14 przez klara1913

Re: W dwupaku...
kasia-m  
07-12-2009 12:09
[     ]
     
O!
I tak

zaczynajmy kolejny dzień:)

Nie stresuj się opiniami innych.Każdy ma swoje zdanie.Olej

to.

Masz skarba pod sercem,na którego czekają miliony

ludzi:)

Całuski,całuski,całuski i mnóstwo uśmiechów przesyłam! 
Kasia Mama Malwinki (*+29.09.07)


Re: W dwupaku...
kasia 3.01.09  
07-12-2009 12:33
[     ]
     
Klaro ja też codziennie o Was myślę. Już tak niewiele pozostała Ci do końca, na pewno

będzie dobrze.
A wczorajsza dyskusja na temat zabobonów, rzeczywiście była bezsensowna.

Nie przejmuj się szkoda Twoich nerwów i zdrowia. Ciesz się, że już niedługo utulisz

Cyprianka :) 
mama Zosi (ur i zm. 1.05.09) 24 tc., Stasia ur. 11.03.10 36 tc., i Olka ur. 9.08.13 40 tc.

Re: W dwupaku...
Klara M.  
07-12-2009 12:40
[     ]
     
Kochane dzięki, że mogę na Was liczyć :)

Kasiu a jak Cię jeszcze kiedyś na żywo

spotkam to już na bank poznam i wyściskam dobry człowieku!!!! 
Klara M.
Mama Marcelka
(*+19.10.2006) http://marcelekwichtowski.pamietajmy.com.pl
Emilki(*+11 tc)- 14.06.07
Aniołka'08
-- i ziemskiego Cyprianka

Re: W dwupaku...
kasia-m  
07-12-2009 12:48
[     ]
     
No no byle

nie za mocno:)

Na pewno się zobaczymy.
Ja najchętniej to odwiedziłabym Was już w

szpitalu hehehehehe:)

Myślę sobie o Was,o czasie świątecznym.

I wiesz Klaro te

święta będą dla Was magiczne,niezapomniane,jedyne.

Pewnie spędzicie je w szpitalu,ale

za to z KIM!!!!!!!!!

Cieszę się,że jakoś ciągniesz:) A im bardziej i więcej będziesz

się uśmiechać to bąbel również będzie happy.

Wiesz już jak będzie to wyglądać?
23

to środa,więc będzie pewnie Cię ciął "mój" dr S:)
E dadzą zastrzyk (nic nie

boli),przestaniesz czuć nogi,położą Cię,będziesz miała wrażenie,że trzesą Ci brzuszkiem

delikatnie.I nagle Twym oczom ukaże się ON.Cyprianek:)

Potem kilka godzin na

pooperacyjnej,potem siup na pokój i przyniosą Ci Twe wielkie szczęście.
I wtedy On

pogryzie Ci sutki:):):):)

Kurcze nie mogę się doczekać. 
Kasia Mama Malwinki (*+29.09.07)


Re: W dwupaku...
Klara M.  
07-12-2009 13:12
[     ]
     
Kasiu jutro wypytam jak to będzie....
kto mnie ciachnie

:)

Trochę boję się cesarki, bo mają mi najpierw podać coś na skurcze...
poza tym

pamiętam szarpanie przy pierwszym cięciu a potem to już wiesz, Mały nie zapłakał, maszyny

piszczały...
ale teraz będzie inaczej!!!!!bo tak!!!!

hi hi i już nie mogę się

doczekać tego pogryzienia sutków- ja chyba jakaś dziwna jestem :) :P 
Klara M.
Mama Marcelka
(*+19.10.2006) http://marcelekwichtowski.pamietajmy.com.pl
Emilki(*+11 tc)- 14.06.07
Aniołka'08
-- i ziemskiego Cyprianka
Ostatnio zmieniony 07-12-2009 13:13 przez klara1913

Re: W dwupaku...
kasia-m  
07-12-2009 13:18
[     ]
     
Też nie

mogłam się doczekać,a potem już nie było tak wesoło:)

Nie wiedziałam,że miałaś

cesarkę.
Będzie inaczej.
Pamiętam jak wsłuchiwalam się w płacz małego.
Chciałam

żeby się darł w niebogłosy!I tak mu zostało:)

Będzie ok.Najgorsze w tym wszystkim

kochana wiesz co jest?To oczekiwanie....
Oszaleć można.

Ale jeszcze tylko

ciut,ciut....

No więc z wielką niecierpliwością czekam na wieści po jutrzejszej

wizycie. 
Kasia Mama Malwinki (*+29.09.07)


Re: W dwupaku...
beata73  
07-12-2009 14:12
[     ]
     
No,

no, tylko się Grażynko nie nastawiaj tak na jakiś straszny krzyk bo nie każda dzidzia

płacze!
Moje chłopię sobie westchnęło tylko... a potem się dowiedziałam, że to z ulgi bo

zasikał cały personel łącznie z dr S :-) Trzymał chyba to siku przez całą

ciążę.

Kasiu, a nich czeka na tego małego cycoholika :-) Wiesz jak to jest. Musi się

na własnych brodawkach przekonać jaka to przyjemność :-)

Tylko go tam nie zamęcz

całowaniem. Zostaw jakiś, choć malutki kawałeczek, dla wszystkich cioć. Ja wybieram stopy...

mam hopla na punkcje małych stópek :-)

Nie mogę się doczekać. Powiedz mężowi, że jak

tylko coś będzie wiadomo, to ma w te pędy lecieć na forum i nam tu wszystko pięknie

opowiedzieć! Najlepiej niech weźmie laptopa i relacjonuje na bieżąco!

Przytulam Was

bardzo, bardzo mocno!
Do zobaczenia w komplecie! 
Beata,

mama Krzysia, Wiktorii [*] i Adrianka.

Re: W dwupaku...
weraamela  
07-12-2009 17:03
[     ]
     
Klaruś dzielna kobietko,jeszcze tylko chwilunia:)

Czekam na tego małego,nowego

obywatela świata z niecierpliwością;)))
Tym czasem niech posiedzi jeszcze w cieplusim

maminim brzucholku:)

Ściskam i zaciskam łapeczki;) 
Asia mama Weroniczki,Kornelki i aniołka Ameli(06.06.07)

Odeszłaś o całe życie za wcześnie królewno nasza(*)(*)(*)

Re: W dwupaku...
Klara M.  
07-12-2009 20:57
[     ]
     
Kochane wycałujecie malucha :)
a ja bólem sutków będę się potem martwić, teraz nie mogę

się doczekać!!!!!!!

A i jestem po fryzjerze, poznaję siebie w lustrze-

jupiiiii
Cyprianek się mamusi nie wystraszy!!!!!! :)

jeszcze tylko dobre wieści

jutro i pojutrze, będzie mi lżej!!! 
Klara M.
Mama Marcelka
(*+19.10.2006) http://marcelekwichtowski.pamietajmy.com.pl
Emilki(*+11 tc)- 14.06.07
Aniołka'08
-- i ziemskiego Cyprianka

Re: W dwupaku...
zorka  
08-12-2009 09:30
[     ]
     
Szukam i

szukam tego wątku, który Cię z równowagi wyprowadził, ale nie mogę znaleźć.

A z

Twoich Cypriankowych zakupów jestem dumna, bardzo dobrze zrobiłaś, Graż! 


Re: W dwupaku...po wizycie
Klara M.  
08-12-2009 21:59
[     ]
     
Kochane na razie jestem tylko po wizycie u gina i badaniu

ginekologicznym, wiem że mój lekarz zrobi cięcie ale jutro usg- ocena punktów kostnienia i

łożyska i ponoć od tego zależy kiedy to cc, wiec nie jest tak pewne ze zostalo mi 15 dni, bo

moze wiecej....

nie mam rozwarcia ale Mały mocno naciska główką.... ledwie

chodzę...
zobaczymy jak to się wszystko poukłada...
dam znać jutro, ale być może

późnym wieczorem będę dopiero po...

Kasiu ja się też do ciebie szeroko uśmiecham!!!

:) do Was wszystkich, choć dziś jestem wykończona 3h czekania zrobiły swoje, a byłam

pierwsza w kolejce! 
Klara M.
Mama Marcelka
(*+19.10.2006) http://marcelekwichtowski.pamietajmy.com.pl
Emilki(*+11 tc)- 14.06.07
Aniołka'08
-- i ziemskiego Cyprianka
Ostatnio zmieniony 08-12-2009 22:22 przez klara1913

Re: W dwupaku...po wizycie
kasia-m  
09-12-2009 10:18
[     ]
     
Klaro wszystko się ułoży:)

Czekamy na wieści.

Cierpliwości.Choć jesli tak

długo się czeka na wizytę ciężko z tym co?:)


Jestem bardzo ciekawa co tam dziś po

usg powiedzą.

Trzyma się dzielnie,jak do tej pory!
Buziaaaaa 
Kasia Mama Malwinki (*+29.09.07)


Re: W dwupaku...
kasia-m  
08-12-2009 12:16
[     ]
     
:)

Czekam na wieści.Po.

I uśmiecham się taaaaak szeroko do Ciebie:) 
Kasia Mama Malwinki (*+29.09.07)


Re: W dwupaku...przed wizyta...
Klara M.  
09-12-2009 10:42
[     ]
     
Oczywiście że napiszę po... ale martwie się bo dziś rózowa

wydzilina...i małe skrzepy... lekarz mówi po telefonie, że zobaczymy wieczorem.... myślicie

że to moze być po wczorajszym badaniu ta wydzielina? 
Klara M.
Mama Marcelka
(*+19.10.2006) http://marcelekwichtowski.pamietajmy.com.pl
Emilki(*+11 tc)- 14.06.07
Aniołka'08
-- i ziemskiego Cyprianka
Ostatnio zmieniony 09-12-2009 11:53 przez klara1913

Re: W dwupaku...przed wizyta...
beti23  
09-12-2009 12:52
[     ]
     
Kochana to może być skutekiem czywiście po badaniu, szyjka jest w tym momęcie tak

ukrwiona, że nawet delikatne zadrapanie może mieć taki skutek. Wiem, że mojej siostrze chyba

sześć dni przed porodem odszedł czop śluzowy i był bladoróżowego koloru. Zbliżasz się dużymi

krokami do szczęśliwego rozwiązania:) Śledzę twój wątek prawie codziennie choć żadko piszę.

Trzymam kciuki mocno zaciśnięte> :) 
-------------------------------------------------------------------
Fasolka 5tc 12.2007, Fasolka 5tc 04.2008, Adaś ur.zm.w 23tc. 27.01.2009r
"Tak bardzo chcę być z Tobą, czuć Twego serca bicie, za każdą z takich chwil oddałabym całe życie&

Re: W dwupaku...przed wizyta...
kasia-m  
09-12-2009 13:06
[     ]
     
Tak może być po badaniu:)
Klaro nie denerwuj się na zapas.Lekarz zobaczy co i

jak.

Trzymam kciuki baaaardzo mocno.
Który tydzień masz skończony kochana????? 
Kasia Mama Malwinki (*+29.09.07)


Re: W dwupaku...przed wizyta...
Klara M.  
09-12-2009 13:47
[     ]
     
dzięki dziewczyny...
dziś 36tc skończony.. 
Klara M.
Mama Marcelka
(*+19.10.2006) http://marcelekwichtowski.pamietajmy.com.pl
Emilki(*+11 tc)- 14.06.07
Aniołka'08
-- i ziemskiego Cyprianka

Re: W dwupaku...przed wizyta...
kasia-m  
09-12-2009 13:50
[     ]
     
No to już "prawie" donoszony!!!!!!

Spokojnie kochana:) 
Kasia Mama Malwinki (*+29.09.07)


Re: W dwupaku...przed wizyta...
atusia13  
09-12-2009 15:46
[     ]
     
To super wieści. Mam nadzieję, że torba do porodu już spakowana 
Beata
Mama Marcelka z wadą letalną ur.14.05.2009 - zm 24.03.2011 http://funer.com.pl/epitafium,marcel-wysocki,5849,1.html

Re: W dwupaku...przed wizyta...
demonnik  
09-12-2009 17:14
[     ]
     
no to super!moj synek ur sie w 36tc i dzis ma juz prawie 21 miesiecy:)))

ale badzcie "w dwupaku"jak najdłuzej,chodzilo mi tylko o to,ze juz w miare

beziecznie gdyby zechciało sie malutkirmu uujrzec swiat juz teraz:).teraz czekamy juz tylko

na dobrewiesci:)! 

Filipek ur/zm 19.01.2007r 23tc[*],

Mateuszek ur. 17.03.2008r 36tc,

Alanek ur 21.10.2012 39,6 tc!:o)

oraz Aniołek ktory umarł w brzuszku w 15 tc a o czym dowiedzialam sie w 18 tyg.zabieg 19.06.2015

spijci

Re: W dwupaku...po wizycie...
Klara M.  
09-12-2009 21:26
[     ]
     
I trafiło moją pewność siebie i termin cc...
już nic nie jest

takie pewne i to nie przez usg..
po prostu lekarz ktory robil usg, a nie bylo przy tym

mojego stwierdzil ze nie bedzie ocenial punktow kostnienia bo nie ma zagrozenia porodem

przedwczesnym
i ogólnie do d... bo nawet nie wiem jak to opisać ale moj lekarz chyba

niewiele moze i jakby co nie zmusze ich do cc...
jestem zalamana...
teraz to sie

modlic o to trzeba by maly siedzial sam w brzuchu jak najdluzej sie da i nic mu sie nie

stalo bo wczesniej to nikogo nie bedzie moj wyiad obciazony obchodzil...
znow

watpie...
nie doczekam sie...
albo bedzie cud albo mnie zamkną w psychiatryku 
Klara M.
Mama Marcelka
(*+19.10.2006) http://marcelekwichtowski.pamietajmy.com.pl
Emilki(*+11 tc)- 14.06.07
Aniołka'08
-- i ziemskiego Cyprianka
Ostatnio zmieniony 09-12-2009 21:28 przez klara1913

Re: W dwupaku...po wizycie...
kasia-m  
09-12-2009 21:33
[     ]
     
ALe dlaczego???

Kurcze trochę mi się to w głowie nie mieści.
Po tym co przeszłaś

powinni "skakać" wokół Ciebie.

Cesarkę ustal z lekarzem prowadzącym.Na dany

dzień.I koniec kropka.Powiedz mu,że chcesz i koniec!Masz prawo do cięcia.I niech Cię nie

zbywają.

Kiedy teraz będziesz widzieć się z lekarzem?
Albo zadzwoń do

niego.

Ech brak mi słów.

A Ty się nie załamuj mi tutaj,tylko

spokojnie.
Mały niech sobie posiedzi jeszcze.
Jak będziesz w stresie to on

również...

Klaro życzę spokojnej nocy. 
Kasia Mama Malwinki (*+29.09.07)


Re: W dwupaku...po wizycie...
kasia-m  
09-12-2009 21:36
[     ]
     
Acha,
będzie cud:)
Nie wątp w swe szczęście.
Już wkrótce... 
Kasia Mama Malwinki (*+29.09.07)


Re: W dwupaku...po wizycie...
MonikaKo  
09-12-2009 22:35
[     ]
     
Klaro,nie wiem co Ci napisać.Trochę mnie zatkało.
Trzymajcie się

cieplutko i prosimy nam tutaj nie wątpić!!! 
Monika mama Juleńki(*+06.07.2007r,38tc)

Re: W dwupaku...po wizycie...
aniakomis  
11-12-2009 11:15
[     ]
     
Klaro jak samopoczucie?

Trzymam kciuki.
Przesyłam uśmiechów

dużo ;-)))))



mama Aniołka Julka 
Ania
mama Aniołka Julka 27.07.2008 -22.09.2008
Małej fasolki 6t.c.sierpien 2016
10letniej Zuzi i 7letniej Uli


Re: W dwupaku...po wizycie...
basiamamalaury  
11-12-2009 12:47
[     ]
     
Klaro, przytulam.... 

Basia mama Laury Czarodziejki (ur. 14.07.2001 zm. 22.09.2004)

Antosia (6 lat) i Marysi (2 lata)

Re: W dwupaku...po wizycie...
kasia-m  
11-12-2009 13:20
[     ]
     
Stuk,puk Klaro...

:) 
Kasia Mama Malwinki (*+29.09.07)


Re: W dwupaku...po wizycie...
anna 76  
13-12-2009 01:31
[     ]
     
Grażynko już tak niewiele Wam zostało...
Trzymam mocno kciuki i

ściskam Was gorąco!

Mama Aniołka(8tc),Aniołka Ewuni(*+28.09.2007) i Juleńki

ur.4.12.2008. 


Re: W dwupaku...po wizycie... hallo Klaro!?
aniakomis  
13-12-2009 10:21
[     ]
     
Hallo Klaro!!!!
Co taka cisza? Odezwij się!


mama Aniołka

Julka 
Ania
mama Aniołka Julka 27.07.2008 -22.09.2008
Małej fasolki 6t.c.sierpien 2016
10letniej Zuzi i 7letniej Uli


Re: W dwupaku...
weraamela  
13-12-2009 11:12
[     ]
     
Klarcio czekamy na wieści:)

Przytulam mocno:) 
Asia mama Weroniczki,Kornelki i aniołka Ameli(06.06.07)

Odeszłaś o całe życie za wcześnie królewno nasza(*)(*)(*)

Re: W dwupaku...
atusia13  
13-12-2009 12:35
[     ]
     
Jestem

także z Tobą Klaro 
Beata
Mama Marcelka z wadą letalną ur.14.05.2009 - zm 24.03.2011 http://funer.com.pl/epitafium,marcel-wysocki,5849,1.html

Re: W dwupaku...
weraamela  
14-12-2009 14:04
[     ]
     
Klaro myślę o Was.. 
Asia mama Weroniczki,Kornelki i aniołka Ameli(06.06.07)

Odeszłaś o całe życie za wcześnie królewno nasza(*)(*)(*)

Re: W dwupaku...
atusia13  
14-12-2009 14:13
[     ]
     
Ja też

zaglądam i czekam na wieści, myślami wszystkie już chyba jesteśmy z Tobą 
Beata
Mama Marcelka z wadą letalną ur.14.05.2009 - zm 24.03.2011 http://funer.com.pl/epitafium,marcel-wysocki,5849,1.html

Re: W dwupaku...
kasia-m  
14-12-2009 15:55
[     ]
     

Klarcia

odezwij się kochana:)

Kolejny dzień minął hm?

Buziaki 
Kasia Mama Malwinki (*+29.09.07)


Re: W dwupaku...
Klara M.  
15-12-2009 08:15
[     ]
     
dziewczyny dziekuje za troske... nie czuje sie najlepiej.... bardzo sie ciesze ze jestesmy

coraz blizej ale i fixuje z tego powodu...
czt został mi tydz +1 dzien do szczescia czy

do rozpaczy?
ehhh
Cypi ma chyba mniej miejsca bo mniej sie rusza, ale sie rusza :) 
Klara M.
Mama Marcelka
(*+19.10.2006) http://marcelekwichtowski.pamietajmy.com.pl
Emilki(*+11 tc)- 14.06.07
Aniołka'08
-- i ziemskiego Cyprianka

Re: W dwupaku...
iwona23  
15-12-2009 08:48
[     ]
     
Kochana do

jakiej rozpaczy? Nawet tak nie myśl, bedzie wszystko dobrze, musisz w to wierzyć, a my

wszystkie tu jesteśmy z Tobą, już niedługo utulisz swoje maleńkie szczęście. 


Re: W dwupaku...
atusia13  
15-12-2009 09:00
[     ]
     
Witaj

Kochana, rzeczywiście to najtrudniejsze chwile, do tego święta i wielka niewiadoma gdzie i

co z maleństwem...Ruchy mniejsze, bo dzieciątko większe i ma mało miejsca na fikanie.

Tydzień, ojejku to tak Ci zleci, że nawet nie zauważysz. My jak widzisz Cię nie opuszczamy,

chcemy byś nie czuła się sama.Życzę Ci dużo siły i wiary w to, że za tydzień będziesz

mamusią i na tym forum będziemy wypisywać wieści już w lepszym tonie.
Buziaczki. 
Beata
Mama Marcelka z wadą letalną ur.14.05.2009 - zm 24.03.2011 http://funer.com.pl/epitafium,marcel-wysocki,5849,1.html

Re: W dwupaku...
Klara M.  
15-12-2009 09:53
[     ]
     
Właśnie po raz kolejny postanowiłam - będzie dobrze!!!
Jeszcze trochę i będę tulić tego

mego chłopca, całego i zdrowego..!!! 
Klara M.
Mama Marcelka
(*+19.10.2006) http://marcelekwichtowski.pamietajmy.com.pl
Emilki(*+11 tc)- 14.06.07
Aniołka'08
-- i ziemskiego Cyprianka

Re: W dwupaku...
lemoni  
15-12-2009 10:03
[     ]
     
Trzymam za ciebie

mocno kciuki.

Pozdrowienia,
Magdalena, mama Karola (+07.08.2009, 40 TC) i cudu pod

sercem 
Magdalena, mama Karola (+07.08.2009, 40 TC) i nowej nadziei pod sercem

Re: W dwupaku...
atusia13  
15-12-2009 13:08
[     ]
     
Klara M. napisał(a):
> Właśnie po raz kolejny postanowiłam - będzie dobrze!!!

>

Jeszcze trochę i będę tulić tego mego chłopca, całego i

zdrowego..!!!
************************************************

Tak, Tak, Tak

właśnie masz każdego dnia sobie powtarzać. Sekundy Cię już dzielą od maleństwa...Myślisz

sobie pewnie, żeby tak sobie zasnąć na 7 dni i obudzić się gdy już dzidzia będzie przy

cycku? Sama bym się zdecydowałam chyba na dziesiątkę dzieci gdyby tak właśnie rozwiązywano

ciąże ...Ja tymczasem zaczynam skreślać dni w kalendarzu do Twojego porodu. 
Beata
Mama Marcelka z wadą letalną ur.14.05.2009 - zm 24.03.2011 http://funer.com.pl/epitafium,marcel-wysocki,5849,1.html
Ostatnio zmieniony 15-12-2009 13:08 przez atusia13

Re: W dwupaku...
demonnik  
15-12-2009 16:39
[     ]
     
Klaro i

takich msli prosze sie trzymac!!:) tak własnie juz niedługo bedziesz tulic swoje malenstwo

ile tlko bedziesz chciała:))Klaro to juz tuz tuz za chwilke ,za momencik,kilka

dni,przetrwałas tak daleka droge !!:))POWODZENIA:))! 

Filipek ur/zm 19.01.2007r 23tc[*],

Mateuszek ur. 17.03.2008r 36tc,

Alanek ur 21.10.2012 39,6 tc!:o)

oraz Aniołek ktory umarł w brzuszku w 15 tc a o czym dowiedzialam sie w 18 tyg.zabieg 19.06.2015

spijci

rozpakowana!!!!
zorka  
16-12-2009 21:12
[     ]
     
Taaaadam!!!!!!


Z wielką, największą, gigantyczną radością donoszę, że Klara

urodziła dziś przez cc!!!!!

Mały pod namiotem tlenowym, lekkie objawy wcześniactwa,

ale JEST! ŻYJE!!!

Zaraz zamierzam się upić, co nieczęsto mi się

zdarza!

Wielkie uf.

Jak się uda - jutro pojadę do nich do szpitala. Dam

znać. 


Re: rozpakowana!!!!
kasia-m  
16-12-2009 21:29
[     ]
     

Gratuluję Ci Klaro!!!!!!!!!!!!

Jejka jaka radocha.Dobrze,że mam winko:)
Wasze

zdrówko:)




Ucałuj ją Agnieszko ode mnie:)
I małemu pomachaj przez

szybkę:)::)

No to się doczekaliśmy! 
Kasia Mama Malwinki (*+29.09.07)


Re: rozpakowana!!!!
weraamela  
16-12-2009 22:05
[     ]
     
Niooooooo,to się nazywa cudowna nowina;)))

Oby takich jak

najwięcej!!!

Klarcio gratuluje Ci całym serduchem,Cyprianka ukochaj a Ty mamuśka

trzymaj się ciepło,teraz już czekaja Was same cudowne chwile;)))

Ale się

cieszę!!!:))) 
Asia mama Weroniczki,Kornelki i aniołka Ameli(06.06.07)

Odeszłaś o całe życie za wcześnie królewno nasza(*)(*)(*)

Re: rozpakowana!!!!
Styś  
16-12-2009 21:30
[     ]
     
Cuuuudowna

wiadomość!!!!!!
Pozdrowienia od nas dla Mamy i Maluszka:)
Witamy po tej stronie

brzuszka!!! 


Re: rozpakowana!!!!
MonikaKo  
16-12-2009 21:59
[     ]
     
No SUPER:)))
Klaro,cóż ja się tu będę rozpisywać,po prostu GRATULUJĘ WAM

OGROMNIE!

Buziaczki dla Cyprianka i wszystkiego NAJ:)

Chyba i ja się dziś

napiję;) 
Monika mama Juleńki(*+06.07.2007r,38tc)

Re: rozpakowana!!!!
necia  
16-12-2009 22:13
[     ]
     
hura!!!!


Gratuluje i całuski dla Cyprianka. 
Netka mama anio?ka Marcinka ur.w 21tc.(17.06.08) i ślicznej Oliwki ur.23.06.2010r.

Re: rozpakowana!!!!
Agik  
16-12-2009 23:03
[     ]
     
Gratulacje!!! 
Aga
Mama:Karinki(30.03.2001r.), Marysi(ur.i zm.2.11.2005r.),Julci(2.10.2006r.)

Zmartwienie jest jak piasek pod muszlą ostrygi: mała ilość wytwarza perłę, zbyt duża zabija zwierzę.


Re: rozpakowana!!!!
beti23  
16-12-2009 23:08
[     ]
     
A jednak

prezent na święta:) Najpiękniejszy, najcenniejszy jaki można sobie wmażyć. Serdeczne

gratulacje:) 
-------------------------------------------------------------------
Fasolka 5tc 12.2007, Fasolka 5tc 04.2008, Adaś ur.zm.w 23tc. 27.01.2009r
"Tak bardzo chcę być z Tobą, czuć Twego serca bicie, za każdą z takich chwil oddałabym całe życie&

Re: rozpakowana!!!!
demonnik  
17-12-2009 00:00
[     ]
     
co

za codowna wiadomosc!!!Klaro!!WIELKIE GRATULACJEEEEEEEEEEE:)))) swieta juz beda szczesliwie

w trojeczke:D!!huraaaaaaa:)))) 

Filipek ur/zm 19.01.2007r 23tc[*],

Mateuszek ur. 17.03.2008r 36tc,

Alanek ur 21.10.2012 39,6 tc!:o)

oraz Aniołek ktory umarł w brzuszku w 15 tc a o czym dowiedzialam sie w 18 tyg.zabieg 19.06.2015

spijci

Re: rozpakowana!!!!
beata73  
17-12-2009 02:32
[     ]
     
Hura! Schizowałam przez całą Twoją ciążę Grażynko! Nawet nie wiesz jak się cieszę! A pewnie

wiesz.
Wracajcie szybko do domu... czekam na pierwszy wspólny spacer.

Ucałuj

każdą stupeczkę osobno od cioci Beaty!

Uściski i gratulacje! 
Beata,

mama Krzysia, Wiktorii [*] i Adrianka.

Re: rozpakowana!!!!
kasia 3.01.09  
17-12-2009 08:26
[     ]
     
Gratulację dla szczęśliwej mamusi i Cypriana, to na pewno będą

niezapomniane święta :) 
mama Zosi (ur i zm. 1.05.09) 24 tc., Stasia ur. 11.03.10 36 tc., i Olka ur. 9.08.13 40 tc.

Re: rozpakowana!!!!
aga  
17-12-2009 11:19
[     ]
     
Gratuluję!! 
Mama Aniolka Marcelka 35tc +09.01.09 (*)(*)(*)i Kubusia (ur. 28.12.2009)
http://marcelekmazanek.pamietajmy.com.pl

Re: rozpakowana!!!!
atusia13  
17-12-2009 12:59
[     ]
     
Tak się

cieszę. Dostałaś chyba najcudowniejszy prezent od losu! Gratulacje! Teraz biedulka jesteś

jeszcze obolała, ale do Sylwestra to już będziesz pomykać. 
Beata
Mama Marcelka z wadą letalną ur.14.05.2009 - zm 24.03.2011 http://funer.com.pl/epitafium,marcel-wysocki,5849,1.html

Re: rozpakowana!!!!
Wera  
17-12-2009 13:06
[     ]
     
Gratulacje!!!
Szybkiego powrotu do formy i dużo pociechy z dzieciątka :) Myślę o Was

ciepło. 
mama
Aniołka(25.04.2005r. 8tc)
Helenki ur-zm.25.03.2009r.36tc
Iskierki(20.02.2012r. 7tc) i ziemskiej trójeczki

Re: rozpakowana!!!!
MamaAdasia  
26-12-2009 16:51
[     ]
     
Szczere gratulacje :D 

Ania- mama:
Adasia- Aniołka 36tc. 2.10.2008r. [']
Aniołka 10tc., 18.09.2007r.[']

Zuzanny Marty 18.11.2010 32/33tc
i Zofii Agnieszki 27.07.2012 39tc

Re: W dwupaku...
patrycja grzybowska  
20-12-2009 00:08
[     ]
     
juz niedługo bedziesz tulic malenstwo w ramionach 
mama- ANDRZEJKA ur.w 24 tyg.ciązy (ur.30.11.2006- zm. 3.12.2006)
mama 6 letniej Amelki
i malutkiego Antosia

Re: W dwupaku...
miska  
17-12-2009 00:03
[     ]
     
Klaro kochana ogromne gratulacje:)) 
Ania mama Mateuszka(7tc),Julci(20tc)z ZD oraz Haneczki(13tc)

Po każdej burzy przychodzi słońce...

Re: W dwupaku...
Magdalena87  
17-12-2009 08:46
[     ]
     
gratulacje :) gratulacje jeszcze raz ogromnie się ciesze :) :) :)
Niech Maluszek zdrowo

rośnie :) !!!
Wreszcie cudna nowina na świeta :)

pozdrawiam
MAMa Aniołka

Maleństwa - Marysi 7 tc .......... i skromnej nadzieji pod serduszkiem 17 tc 
Mama Aniołka Marysi 7tc 8/9 kwietnia 2009 i Franka ur. 19.05.2010

Magda

Re: W dwupaku...
mice'owa  
17-12-2009 08:52
[     ]
     
Grażynko!
Ja też się dołączam do ogólnego entuzjazmu.
Widzisz - druga połowa CUDU już

na tym świecie!!!
Gratulacje ogromne. Jak tylko będziesz mogła to całuj, tul i ściskaj -

to jest Wasze ziemskie szczęście.
Popłakałam się z radości.
Widzisz, widzisz, a

jednak wytrwałaś!!!

Buziaki dla Ciebie, M. i maleńkiego Cyprianka :)
p.s. czy on

na drugie będzie miał Kamil a na trzecie Norwid? :))

Aga
mama Julki (*)
Pawełka

- 1,5 roku
i Jasia (*) 
Agnieszka
mama Julki (*+ 41 tydz.), Pawełka (2 latka), Janka (*+ 11 tydz.) i jeszcze Kogoś - grudzień 2010



Re: rozpakowana!!!!!!
minimonia  
17-12-2009 13:17
[     ]
     
No pieknie!!!! ogromne gratulacje dla rodziców! a mały to swoja

droga niezły cwaniak- na prezenty sie załapie :) 
Monika, mama Okruszka 31.03.07 6tc [*] , Kamilka 01.01.08 23tc [*] i Drobinki 06.09.08 5 tc [*] i maleńkiego, pięknego Krzysia 30.05.10...Would you know my name if I saw you in Heaven...?


Re: rozpakowana!!!!!!
irys  
17-12-2009 15:48
[     ]
     
Gratulacje

ogromne!!! Bardzo, bardzo się cieszę:)))))))) 
mama Uli[*] i Łukasza

Re: rozpakowana!!!!!!
basiamamalaury  
17-12-2009 16:13
[     ]
     
tak bardzo się cieszę, cudowna wiadomość:)))))
Serdeczne

gratulacje dla dzielnej anielsko-ziemskiej Mamy!!! 

Basia mama Laury Czarodziejki (ur. 14.07.2001 zm. 22.09.2004)

Antosia (6 lat) i Marysi (2 lata)

Re: rozpakowana!!!!!!
Grazyna74  
17-12-2009 16:14
[     ]
     
No widzisz Klarko... doczekalas sie!!!
Ogromne gratulacje,

bedziecie miec wspaniale swieta!!! 
mama
Sary 2001, Aniolka Adrianka 2004-35tc(*), Eryczka 2008 i Olivi 2010
http://adrianekkruger.pamietajmy.com.pl/



Re: rozpakowana!!!!!!
andzias2  
17-12-2009 21:05
[     ]
     
Gratuluje

z calego serca!!! Tak milo czytac takie nowiny. 
Ania mama Olguni ur.04.02.2009-zm.07.04.2009, Amelki ur.2006 i małej nadzieji-Noemi 11.03.2010

Re: rozpakowana!!!!!!
aniakomis  
17-12-2009 21:32
[     ]
     
Gratuluje!!!
Super prezencik na święta.
Pozdrawiamy!!!



Ania



mama Aniołka Julka 
Ania
mama Aniołka Julka 27.07.2008 -22.09.2008
Małej fasolki 6t.c.sierpien 2016
10letniej Zuzi i 7letniej Uli


Re: rozpakowana!!!!!!
eja  
18-12-2009 19:41
[     ]
     
Cudownie!!!

Gratuluje!!!! Wasze ciaze dobrze wroza naszym ciazom ;)
Powodzenia :) 
Mama Aniolkow moich ukochanych... 'Aniol przybyl i odlecial. Raj jest jego domem'.

Re: rozpakowana!!!!!!
zorka  
21-12-2009 10:18
[     ]
     
Mały

ważył prawie 3 kilo i na dziś, prócz żółtaczki (która przeciez nie spędza snu z powiek) jest

całkiem ok. :):):)


Klara raz po raz śle telefonem zdjęcia (...nie mogłam pojechać

do szpitala, bo mój Bartuś jest chory i nie chciałam przynieść bakteryjek w prezencie

urodzinowym) - mały jest cudny!!! Uśmiecha się rozbrajająco i wygląda jak

perełka.

Ogromny kamień spadł mi z serca! 


Re: rozpakowana!!!!!!
kasia-m  
21-12-2009 11:46
[     ]
     
Bardzo

się cieszę,że z malutkim wszystko ok:)
Klara w końcu się doczekała malego

cudu:)


Pozdrów ją ode mnie Zorko,a Wam dużo zdrówka:):) 
Kasia Mama Malwinki (*+29.09.07)


Re: W dwupaku...
weraamela  
21-12-2009 22:54
[     ]
     
Zoreczko, pozdrowionka dla Klary i maleństwa od nas wszystkich:)

Ściskamy maleństwo

i mamusie delikatniusio:* 
Asia mama Weroniczki,Kornelki i aniołka Ameli(06.06.07)

Odeszłaś o całe życie za wcześnie królewno nasza(*)(*)(*)

Re: W dwupaku...
Marlena  
22-12-2009 00:08
[     ]
     
W miare

regularnie zerkam na forum i JAK JA MOGLAM PRZEOCZYC TAKA WIADOMOSC????

Klaro

bardzo,bardzo gratuluje i ciesze sie razem z Wami- swiateczne buziaczki :-) i duuuzo zdrowka

dla Cyprianka! 
__________________________________

Tomulek(27tc)
Dzieciątko(12tc)
Maleństwo (6tc)

Urodziłam 16 grudnia 2009 g.18:50, cc...łożysko znów się odkleiło ale zdążyliśmy!!!!
Klara M.  
26-12-2009 07:33
[     ]
     
Kochane dziękuję

za wsparcie!!!!
za gratulacje!!!
Jestem szczęśliwa...choć wiecie zawsze będziemy

bardziej zatroskane..
obserwuję Synka czy żółtaczka mu się nie pogłębia bo nas wypuścili

jak mu podskoczyła...
ale ponoć w tej dobie życia może tak być...
A tak w ogóle Synek

jest cudny..!!! Cyprian Piotr :) 2940g, 53 cm szczęścia
Nie mogę oderwać od Niego

oczu..
nie karmię niestety piersią bo się Synuś bardzo nie najadał, właściwie wcale, ale

to nic, damy radę z NAN1 :)
Mam monitor oddechu dla naszego szkraba, ale i tak prawie

nie śpię, nie mogę od niego oczu oderwać!
Wczoraj mieliśmy pierwszą kąpiel z

położną...
ehhh nie myślałam że się doczekam...
jak wracaliśmy do domu ze szpitala

płakałam ze szczęścia...
Ściskam,
wracam do Synka :)
P.S. Jakbyście chciały

zobaczyć Cyprianka zapraszam na nk

Href="http://nasza-klasa.pl/profile/950769/gallery/album/3"

target="_blank">http://nasza-klasa.pl/profile/950769/gallery/album/3
 
Klara M.
Mama Marcelka
(*+19.10.2006) http://marcelekwichtowski.pamietajmy.com.pl
Emilki(*+11 tc)- 14.06.07
Aniołka'08
-- i ziemskiego Cyprianka
Ostatnio zmieniony 26-12-2009 07:39 przez klara1913

Re: Urodziłam 16 grudnia 2009 g.18:50, cc...łożysko znów się odkleiło ale zdążyliśmy!!!!
zorka  
26-12-2009 11:56
[     ]
     
Grażynko, ponamawiam Cię

jeszcze na próby z piersią czy odciąganiem i karmieniem butlą! Możesz go dokarmiać nanem,

czy czym tam chcesz, ale twoje mleczko, nawet w minimalnych ilościach, jest the

best.
Pliiis. ;) 


Re: Urodziłam 16 grudnia 2009 g.18:50, cc...łożysko znów się odkleiło ale zdążyliśmy!!!!
borsuk69  
26-12-2009 12:54
[     ]
     
najleposze jest mleko matki

mozesz go dokarmiac..moja córeczka miała uczelenie od nan1 


Re: Urodziłam 16 grudnia 2009 g.18:50, cc...łożysko znów się odkleiło ale zdążyliśmy!!!!
hhana  
26-12-2009 13:10
[     ]
     
Gratuluję maleństwa !!!! 
Hania , mama Wiktorii i Kamili ze mną (12 i 7 lat) ,Aniołka Rysia w niebie (11 t.c [*] 31.12.2007 ) i Alicji ur.04.07.2010 .
http://rysiokowalski.pamietajmy.com.pl/

Re: Urodziłam 16 grudnia 2009 g.18:50, cc...łożysko znów się odkleiło ale zdążyliśmy!!!!
Marlena  
26-12-2009 17:47
[     ]
     
Gratuluje raz jeszcze!

Szkoda tylko, ze nie moglam zobaczyc zdjecia :-(

Chcialam tylko dodac, ze jesli

jednak nie udaloby Ci sie karmic piersia to zebys nie czula sie gorsza mama(bo teraz nagonka

na karmienie naturalne straszna). Bo przeciez jestes NAJWSPANIALSZA MAMA dla swojego

syneczka!!! Pozdrawiam cieplutko :-) 
__________________________________

Tomulek(27tc)
Dzieciątko(12tc)
Maleństwo (6tc)

Re: Urodziłam 16 grudnia 2009 g.18:50, cc...łożysko znów się odkleiło ale zdążyliśmy!!!!
aga  
26-12-2009 18:25
[     ]
     
Cyprianek jest śliczny...mam

nadzieje że i ja doczekam takiej cudownej chwili... 
Mama Aniolka Marcelka 35tc +09.01.09 (*)(*)(*)i Kubusia (ur. 28.12.2009)
http://marcelekmazanek.pamietajmy.com.pl

Re: Urodziłam 16 grudnia 2009 g.18:50, cc...łożysko znów się odkleiło ale zdążyliśmy!!!!
kasia-m  
26-12-2009 20:42
[     ]
     
Cyprianek jest uroczym malcem i

ma cudownych rodziców:):)

Żółtaczką się nie martw,my się "męczyliśmy" z nią

do drugiego miesiąca życia.
Będzie dobrze.
Macie GO w końcu kochani!!!!! 
Kasia Mama Malwinki (*+29.09.07)


Re: Urodziłam 16 grudnia 2009 g.18:50, cc...łożysko znów się odkleiło ale zdążyliśmy!!!!
Misia79  
26-12-2009 21:54
[     ]
     
Gratuluje serdecznie :-) 
Monika mama aniołka Szymusia(+18.09.08 39tydz.), Bartusia(ur.19.12.2009)i Tomcia(ur.19.04.2012)

Re: Urodziłam 16 grudnia 2009 g.18:50, cc...łożysko znów się odkleiło ale zdążyliśmy!!!!
Antosiowa  
29-12-2009 19:05
[     ]
     
Bardzo ale to

bardzo sie ciesze i gratuluje ze Cyprianek szcesliwie sie dal rozpakowac i jest w ramionach

szczesliwej Mamusi.
Nie odzywalam sie wczesniej bo nie zagladalam na Dlaczego. Mielismy

maly kryzys i bylismy z Franiem w szpitalu.
Sciskamy z calych sil. Franus sie ceiszy ze

ma mlodszego kolege o ktorym mu mama opowiadala jak byl jeszcze w brzuszku siedzac przed

komputerem i wspierajac myslami pewna Klare....
Calusy. 
Agata mama Aniołka (+27.11.07 8tc) i Antosi (14.11.08 - 15.11.08 23tc) i cudownego synka Franka ur 24.11.09

Re: Urodziłam 16 grudnia 2009 g.18:50, cc...łożysko znów się odkleiło ale zdążyliśmy!!!!
mice'owa  
28-12-2009 09:06
[     ]
     
Cieszę się

niezmiernie że jesteście już w domku.
Druga połowa CUDU się dokonała...

p.s.

dołączam się do głosów dziewczyn, które doradzają odciąganie pokarmu. Na początku się

namęczysz i będzie ci się wydawało, że ściągasz tyle co nic, ale dla takiego maluszka nawet

trzy kieliszki mleka matki się liczą :) Ściąganiem możesz też pobudzić laktację. Może wezwać

do domu doradcę laktacyjnego? Mam koleżankę, która o naturalne karmienie swojego synka

walczyła cały długi miesiąc, właściwie niczemu innemu nie poświęcając czasu (ale się

udało!).
Ale jak Ci się nie uda to i tak najważniejsze żeby przybierał na wadze i ...był

szczęśliwy :)

Cieszę się razem z Wami!

Agnieszka
mama Julki (*+ 41

tydz.)
Pawcia - 1,5 roku
i Janka (*+ 11 tydz.) 
Agnieszka
mama Julki (*+ 41 tydz.), Pawełka (2 latka), Janka (*+ 11 tydz.) i jeszcze Kogoś - grudzień 2010



Re: Urodziłam 16 grudnia 2009 g.18:50, cc...łożysko znów się odkleiło ale zdążyliśmy!!!!
kasia 3.01.09  
28-12-2009 09:42
[     ]
     
Bardzo się

cieszę, że już jesteście razem w domku. 
mama Zosi (ur i zm. 1.05.09) 24 tc., Stasia ur. 11.03.10 36 tc., i Olka ur. 9.08.13 40 tc.

Re: Urodziłam 16 grudnia 2009 g.18:50, cc...łożysko znów się odkleiło ale zdążyliśmy!!!!
atusia13  
28-12-2009 13:49
[     ]
     
To cudownie, samych miłych

chwil z maleństwem życzę 
Beata
Mama Marcelka z wadą letalną ur.14.05.2009 - zm 24.03.2011 http://funer.com.pl/epitafium,marcel-wysocki,5849,1.html

Re: Urodziłam 16 grudnia 2009 g.18:50, cc...łożysko znów się odkleiło ale zdążyliśmy!!!!
eja  
30-12-2009 14:54
[     ]
     
Ogromnie wielka wspaniala radosc

bije z Twoich slow :)) ciesze sie razem z Wami :)
Tylko spij jednak od czasu do czasu

;D 
Mama Aniolkow moich ukochanych... 'Aniol przybyl i odlecial. Raj jest jego domem'.

Re: .Urodziłam....Było w dwupaku...
madziarek55  
26-12-2009 23:16
[     ]
     
Gratuluje niech synek rosnie zdrowo :) 
http://oscardebowski.pamietajmy.com.pl/
http://adasjuniordebowski.pamietajmy.com.pl/


::   w górę   ::
Przeskocz do :
Forum tworzone przez W-Agora