dlaczego.org.pl  
Forum dlaczego.org.pl  >> CIĄŻA PO STRACIE
Nie jesteś zalogowany!       

nasza MARTYNkA ma jednak mukowiscydozę
martaimisio  
13-09-2007 11:14
[     ]
     
wiem że jak wiele z Was, mam pełno obaw, strachu i wspomnień, ale serce mi pęka gdy myślę o moim Kacperku właśnie teraz, serce rozdziera mi się znowu na kawałki, a już tylko 11 dni dzieli mnie od naszej Maleńkiej Córeczki, która jeszcze siedzi sobie w brzusiu, ale już niedługo zawita do naszego domku
moja radość przeplata się z ogromną tęsknotą, płaczem, strachem...
tak się boję co nas czeka...
wiem że powinnam tryskać radością i zadowoleniem ale jakoś mi to nie wychodzi
proszę trzymajcie za nas kciuki i bądźcie z nami w tak trudne dla mnie chwile 
marta

dla mojego Kacperka (*)
1.05.2006 - 30 .06 2006

... bo miłość nigdy nie ustaje...
Ostatnio zmieniony 24-10-2007 17:51 przez marta jakubik

Re: powoli nadchodzi dzień poznania Mojej Córci
mela79  
13-09-2007 11:29
[     ]
     
Mogę sobie jedynie wyobrażać co czujesz, ale całkowicie rozumiem Twój smutek, niepokój.
Moja koleżanka po dwóch stratach doczekała się wreszcie zdrowego bobaska i ku zaskoczeniu wielu przeszła silną depresję poporodową. Z jej doświadczenia mogę Ci poradzić, że dobrze poinformować bliskich o swoich niepokojach, oni często są przekonani, że zdrowe dziecko całkowicie przyćmi przeżytą tragedię, oczekują euforii, radości, całkiem nieświadomie pogarszają jeszcze sprawę.
Cieszę się, że już niedługo poznasz swoją córeczkę. Pamiętaj, że tak samo na miejscu jest czuć radość z jej narodzin jak i smutek po śmierci synka, szczególnie w takich chwilach.
Życzę szczęśliwego rozwiązania i zdrowej i ślicznej córeczki. 


Re: powoli nadchodzi dzień poznania Mojej Córci
martuś85  
13-09-2007 12:03
[     ]
     
bedziesz teraz szczesliwa mama a twoj aniolek kacperek bedzie patrzyl na ciebie z gory i bedzie sie cieszył ze ma takie rodzenstwo. Trzymaj sie 
strach jest ogromny...lecz chęć na światełko jeszcze większa

Re: powoli nadchodzi dzień poznania Mojej Córci
kurczak  
13-09-2007 23:12
[     ]
     
gratuluje... ja jestem w 7 tyg i 5 dn i marze o 9 miesiacu.... tak sie boje
gratuluje i czekamy na wiesci!!! 


Re: powoli nadchodzi dzień poznania Mojej Córci
laura123  
14-09-2007 08:56
[     ]
     
Trzymam bardzo mocno kciuki ,za chwilę przytulisz do serduszka swoje maleństwo.Powodzenia 


Re: 25 września - dzień poznania Mojej Córci
martaimisio  
14-09-2007 10:52
[     ]
     
dziękuję że jesteście ze mną, za słowa które dają mi siłę i dobrą energię, kilka dni dzieli mnie od zobaczenia naszej Martynki tak się cieszę i jestem jednocześnie przepełniona smutkiem, który nie odchodzi
boję się wszytkiego co niedługo nastąpi i nie wiem czy dam radę być dobrą mamą
bądźcie proszę ze mną, ta świadomość że jesteście blisko pomaga mi zrozumieć że nie jestem sama z moimi obawami, smutkami targana strachem i niepewnością
dziękuję że jesteście 
marta

dla mojego Kacperka (*)
1.05.2006 - 30 .06 2006

... bo miłość nigdy nie ustaje...

Re: 25 września - dzień poznania Mojej Córci
Soffija  
14-09-2007 14:28
[     ]
     
Martuniu, wszystko będzie dobrze. Dzielnie wypoczywaj, bo od 25 września przed Tobą mnóstwo pieluch, lulania i wstawania w nocy do zdrowego Głodomora :)) Całusy dla Martynki!!! 


Re: 25 września - dzień poznania Mojej Córci
mamantos  
14-09-2007 16:42
[     ]
     
zycze duzo pozytywnych mysli, choc sama dopiero jestem w 27 tygodniu ciazy, to bez przerwy sie stresuje, co jutro bedzie, czy dzidzia sie urodzi zywa:(ale tak juz jest...:) tak ci zazdroszcze ze za chwile bedziesz miala swoja córunie przy swoim serduszku.... ale smiesznie, tez wybrałam dla naszego malego pysia imie Martyna, choc nie wiemy co bedzie za płeć:)
Pozdrawiam
Madzienka mamka malego pysia pod serduszkiem
i kochanego aniołka Antoska +19.06.06 


Re: 25 września - dzień poznania Mojej Córci
DMS  
15-09-2007 15:12
[     ]
     
To już super blisko - będę myslała o Was w tym dniu. I będziesz dobrą Mamą. To normalne obawy - jeżeli ich nie ma to jest się czym martwić:)
Pozdrawiam, Dorota 
Nelitka (*)http://www.republikadzieci.org/problemyiniepokoje/strata/pamiec401.htm
Milenka (ur. i uratowana 22.08.2007)

Re: 25 września - dzień poznania Mojej Córci
mamafilipa  
14-09-2007 11:01
[     ]
     
Wszystko będzie dobrze. Będę starać się trzymać kciuki za Was obie, choć w tym dniu mija rok od odejscia mojego Filipka.
Serdecznie pozdrawiam AGA 


Re: 25 września - dzień poznania Mojej Córci
edi7  
15-09-2007 15:19
[     ]
     
Marto będziesz super mamą.
Pamiętam jak rok temu tez miałam takie obawy,potem były one realne,bo Wojtek był baaardzo wymagający i wrażliwy,ale teraz skończył rok i staje się coraz bardziej samodzilenym człowieczkiem.
Będzie dobrze,naprawdę;) 
edyta

Re: 25 września - dzień poznania Mojej Córci
Kolcia  
15-09-2007 17:47
[     ]
     
Marto, przesyłam pozytwne myśli i życzę szczęśliwego rozwiązania.
A to dla Kacperka (*) 


Re: 25 września - dzień poznania Mojej Córci
martaimisio  
15-09-2007 19:16
[     ]
     
jeteście wspaniałe!!!!!!!
dziękuję że podtrzymujecie we mnie dobrą energię która pomaga mi w ciężkich chwilach
moja Niunia bryka w brzusiu choć ma już tak mało miejsca- to chyba by dać mi do zrozumienia że jest i będzie dobrze
wiem że Kacperek nie da nam zrobić krzywdy i czuwa by wszystko było dobrze
pozdrawiam Was cieplutko i dziękuję że jesteście z nami 
marta

dla mojego Kacperka (*)
1.05.2006 - 30 .06 2006

... bo miłość nigdy nie ustaje...

Re: 25 września - dzień poznania Mojej Córci
mamagabrysi  
18-09-2007 03:09
[     ]
     
witaj, ja swojego Synka utulilam 11 wrzesnia. tez umieralam z niepokoju przed tym spotkaniem. plakalam za Gabi wiele razy w tej ciazy - bo Ona odeszla rok temu w 20tc, to bylo tak niedawno...
Wyjeli Tolka z brzucha i ryczalam jak bobr z mieszaniny uczuc, On jakos przypomina mi moja corenke z twarzyczki, ma taka drobniutka i krucha. Jutro minie tydzien Jego zycia i czuje tak niesamowita ulge, ze wreszcie po tak trudnych staraniach po 2,5 roku kiedy odeszlo od nas 3 dzieci, wreszcie pojawil sie On Tolus zdrowiutki chlopczyk. i juz placze ze szczescia i czuje sie tak "wyzwolona", ze nasze marzenie mimo trudow rowniez tej ciazy, ale sie spelnily. Patrze na Tolka i czasem widze Gabi. te wszystkie uczucia sa tak ambiwalentne... ale teraz przede wszystkim czuje sie najszczesliwsza na swiecie. Sprobuj sobie pozwlic na taki scenariusz i nie zamartwiaj sie tym ze sie martwisz i ze masz takie smutki w sobie, niech one sobie beda skoro potrzebuja, jeszcze bedzie czas ze serce bedzie nieomalze pekalo Ci ze szczescia jak pochylac sie bedziesz nad swoja zdrowa corenka. bardzo w to wierze, zobaczysz... :))) 
Agnieszka mama
Mai (28.12.2003), Aniolka***(9tc,19.04.2005),Aniolka *** (12tc,10.10.2005),Gabrysi ***(20tc,19.07.2006),
Tolka (11.09.2007) i Adrianki (03.09.2011)

Re: 25 września - dzień poznania Mojej Córci
mama Oliwki  
18-09-2007 11:15
[     ]
     
Dziewczyny placze razem z wami ale ze SZCZESCIA tym razem ogromne gratulacje 


Re: NASZA MARTYNKA JEST JUŻ Z NAMI
martaimisio  
24-09-2007 21:51
[     ]
     
moje kochane mam zaszczyt oznajmić wszem i wobec że nasza Córunia jest już z nami, urodziła się 19 września cesarskim cięciem,, ma 4kg i 57 cm
jest przepiękna, nie możemy oczu od Niej oderwać 
marta

dla mojego Kacperka (*)
1.05.2006 - 30 .06 2006

... bo miłość nigdy nie ustaje...

Re: NASZA MARTYNKA JEST JUŻ Z NAMI
Agik  
24-09-2007 22:40
[     ]
     
Wielkie gratulacje!!!Dużo,dużo zdrówka. 
Aga
Mama:Karinki(30.03.2001r.), Marysi(ur.i zm.2.11.2005r.),Julci(2.10.2006r.)

Zmartwienie jest jak piasek pod muszlą ostrygi: mała ilość wytwarza perłę, zbyt duża zabija zwierzę.


Re: NASZA MARTYNKA JEST JUŻ Z NAMI
Soffija  
25-09-2007 01:23
[     ]
     
O BOZIU, JAK CUDNIE!!!!!!!! Martuś, nawet nie wiesz, jak się ucieszyłam tą wieścią!!!!! Ucałowania dla Martynki :)))) Och, jak się cieszę!!! :)))) 


Re: NASZA MARTYNKA JEST JUŻ Z NAMI
basia 30 babelek  
25-09-2007 07:47
[     ]
     
Marto musze ci powiedziec .ale baba "" z Martynki gratulacje ,niech sie zdrowo chowa
Baska 
Baśka

Re: NASZA MARTYNKA JEST JUŻ Z NAMI
weraamela  
25-09-2007 11:15
[     ]
     
GRATULACJE!!!!!!!!! ZDRÓWKA ŻYCZE I SZCZEŚCIA KAŻDEGO DNIA:) 
Asia mama Weroniczki,Kornelki i aniołka Ameli(06.06.07)

Odeszłaś o całe życie za wcześnie królewno nasza(*)(*)(*)

Re: NASZA MARTYNKA JEST JUŻ Z NAMI
mika2  
25-09-2007 11:47
[     ]
     
Wielkie gratulacje !!!!Dużo zdrowia,powodzenia i radości. 


Re: NASZA MARTYNKA JEST JUŻ Z NAMI
Angel  
04-10-2007 19:58
[     ]
     
serdeczne gratulacje,tak bardzo wam zazdroszcze...... 
Aga mama Mateuszka (*)23.04 2005 i Igorka (*)16.10.2006

Re: NASZA MARTYNKA JEST JUŻ Z NAMI
ajusia  
25-09-2007 14:23
[     ]
     
GRATULACJE!!!Trzymajcie się cieplutko i zdrowo 


Re: NASZA MARTYNKA JEST JUŻ Z NAMI
mamantos  
25-09-2007 00:09
[     ]
     
witam
Przesyłamy ogrom gratulacji, zdrówka i szczęścia...też już bym chciała miec swoją Martynke w ramionach... a tak musze cierliwie czekać do grudnia, bo dopiero jestem w 28 tyg ciazy:)Po tych naszych przejściach kochane, czlowiek jest caly czas w niepewnosci, czy tym razem sie uda:)wierze w to ze nasz Aniołek Antosiek czuwa nad nami, bardzo go kocham i strasznie tesknie...
Madzienka
Mamka fasolki 28 tydzień
i aniołka Antośka +19.06.2006 


Re: NASZA MARTYNKA JEST JUŻ Z NAMI
she28  
25-09-2007 09:18
[     ]
     
seeeerdeczne gratulacje i usciski dla Martynki:) 
Monika

Mama Aniołka Kubusia [*]
ur.zm.03.04.2007....Jestes całym moim swiatem...
...to nieprawda że Ciebie juz nie ma...jesteś choć daleko stad...to nie prawda ze Ciebie juz nie ma...trzymam Twoją dłoń
i sierpniowej Niespodzianki

Re: NASZA MARTYNKA JEST JUŻ Z NAMI
edi7  
25-09-2007 09:34
[     ]
     
Serdecznie gratuluję!!!Bardzo się cieszę,że wszystko ok,i że wielka Panna Wam rośnie:) 
edyta

Re: NASZA MARTYNKA JEST JUŻ Z NAMI
Kolcia  
25-09-2007 21:20
[     ]
     
Ja również gratuluję i bardzo się cieszę,że Wam się udało. Oby było jak najwiecej takich wiadomości. 


Re: NASZA MARTYNKA JEST JUŻ Z NAMI
kurczak  
25-09-2007 22:01
[     ]
     
caluski dla Martynki!!!!! 


Re: NASZA MARTYNKA JEST JUŻ Z NAMI
OlaS  
26-09-2007 10:24
[     ]
     
Martynka jest cudownąi zdrową dziewczynką, NAPEWNO!!!Już Kacperek o o zadbał. Ona jest prezentem dla Was od niego, nie może być inaczej.
Jestem z Wami całym sercem!
Dla Kacperka (*)(*)(*) 
Ola- mama Amelki 02.07.2004 r.,Aniołka 01.10.2007 (*), Aniołka 11.06.2008 (*)

Re: NASZA MARTYNKA JEST JUŻ Z NAMI
DMS  
28-09-2007 14:16
[     ]
     
Wielkie gratulacje!!! Fajnie mieć przy sobie taką małą istotkę na którą się nie można napatrzeć:)
Dorota 
Nelitka (*)http://www.republikadzieci.org/problemyiniepokoje/strata/pamiec401.htm
Milenka (ur. i uratowana 22.08.2007)

Re: NASZA MARTYNKA JEST JUŻ Z NAMI
martaimisio  
28-09-2007 19:39
[     ]
     
jesteście cudowne i tak się cieszę że jesteście z nami, życzę Wam z całego serca takiej Małej Istotki , która osuszy łzy i wleje w serduszka nadzieję i bezgraniczną miłość 
marta

dla mojego Kacperka (*)
1.05.2006 - 30 .06 2006

... bo miłość nigdy nie ustaje...

Re: NASZA MARTYNKA JEST JUŻ Z NAMI
mamafilipa  
30-09-2007 15:03
[     ]
     
Bardzo się cieszę i szczerze gratuluję.
Serdecznie pozdrawiam Was obie.
AGA 


Re: NASZA MARTYNKA JEST JUŻ Z NAMI
kurczak  
30-09-2007 16:21
[     ]
     
Caluski dla Martynki. Mamo pisz o niej duzo!!!!!!! czekamy! 


Re: NASZA MARTYNKA JEST JUŻ Z NAMI
mamaba  
03-10-2007 10:46
[     ]
     
Kochana Martuniu! Cieszę sie, ze znowu możesz tulić do siebie malutką istotkę. Jestem głęboko przekonana, że wszystko będzie dobrze. Pozdrawiam cię serdecznie i ściskam Was obie. Dodfam, ze jestem Twoją kiedyś dobrą znajomą. Ja tez noszę pod sercem kol;ejną kruszynkę! Caluję. Anka G kiedyś S :) 


Re: NASZA MARTYNKA JEST JUŻ Z NAMI do mamaba
martaimisio  
03-10-2007 14:50
[     ]
     
Droga Aniu odezij się do mnie i odśwież mi pamięć. dziękuję za słowa króre dodają mi skrzydeł i napędzają do życia, które nie jest już takie łatwe. trzymam za Was kciuki i pozdrawiam cieplutko. odezwij się na maila martaimisio@neostrada.pl lub gg 5638785 czeakam pa 
marta

dla mojego Kacperka (*)
1.05.2006 - 30 .06 2006

... bo miłość nigdy nie ustaje...

Re: NASZA MARTYNKA JEST JUŻ Z NAMI do mamaba
Angel  
05-10-2007 09:18
[     ]
     
Gratulacje z głebi serca. 
Aga mama Mateuszka (*)23.04 2005 i Igorka (*)16.10.2006

Re: NASZA MARTYNKA JEST JUŻ Z NAMI
kurczak  
06-10-2007 19:26
[     ]
     
jak MARTYNKA????? 


Re: NASZA MARTYNKA JEST JUŻ Z NAMI
martaimisio  
06-10-2007 23:08
[     ]
     
jest cudna!!! możemy ją całować bez końca i cieszyć się Nią, ma cudne wielkie piwne oczęta, włoski ciemny blond, jest grzeczna, i najważniejsze że jest już z nami, byśmy mogli cieszyć się Nią każdego dnia, uśmiecha się ciągle, i to pozwala mi każdego dnia dać kroczek do przodu
choć łez nie brakuje bo jest taka podobne do Kacperka, te spojrzenia, uśmiechy, ...
mam czasem wrażenie że to nasz Synuś i wtedy potok łez trwa nie przerwanie
radują się nam serca że Niunia jest z nami 
marta

dla mojego Kacperka (*)
1.05.2006 - 30 .06 2006

... bo miłość nigdy nie ustaje...

Re: NASZA MARTYNKA JEST JUŻ Z NAMI
Soffija  
07-10-2007 00:27
[     ]
     
Tak się cieszę, Marto... :) 


Re: NASZA MARTYNKA JEST JUŻ Z NAMI
kurczak  
25-10-2007 22:38
[     ]
     
;) milo sie czyta takie cudne opowiesci ;) pieknie ;) wszystkiego najlepszego
ten usmiech niech Cie ukoi
i Ty usmiechaj sie do Martynki
caluski
badz silna 

Ostatnio zmieniony 25-10-2007 22:39 przez kurczak

Re: nasza MARTYNkA - podejrzenie mukowiscydozy
martaimisio  
08-10-2007 22:27
[     ]
     
dziś dostaliśmy z istytutu matki i dziecka wynik badań przesiewowych, musimy powtórzyć badani na mukowiscydozę u Malutkiej, bo wynik badań jest niejednoznaczny i może oznaczać że nasza Niunia ma tą chorobę
ryczę już od rana i modlę się żeby to nie była prawda, to już za dużo dla mnie
mam nadziejęże Kacperek uprosi u Boga zdrówko dla Siostrzyczki 
marta

dla mojego Kacperka (*)
1.05.2006 - 30 .06 2006

... bo miłość nigdy nie ustaje...

Re: nasza MARTYNkA - podejrzenie mukowiscydozy
mela79  
08-10-2007 22:38
[     ]
     
Boże, daj Martynce zdrowie! Mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze, całym sercem Wam tego życzę. 


Re: nasza MARTYNkA - podejrzenie mukowiscydozy
Soffija  
08-10-2007 22:39
[     ]
     
Kochana, ja też to przeżywałam przy Zuzi (podejrzenie padło nie na podstawie badań lecz obserwacji wzrostu i wagi dziecka). Zrobiłyśmy badanie chlorków w pocie i wyszło, że jest w porządku. Niestety, wiem, co przeżywasz, ale wierzę, NAPRAWDĘ WIERZĘ, że Martynka nie ma tej choroby. NAPRAWDĘ. Wytrzymaj to jakoś. Za jakiś czas zobaczysz wyniki badań i kamień spadnie Ci z serca. ZOBACZYSZ.
Będę się za Was modlić...
Trzymajcie się. 


Re: nasza MARTYNkA - podejrzenie mukowiscydozy
kurczak  
09-10-2007 00:36
[     ]
     
Jestem myslami z Wami. Badz dzielna. Martynka jest ZDROWA! 


Re: nasza MARTYNkA - podejrzenie mukowiscydozy
mamantos  
09-10-2007 10:57
[     ]
     
wierze ze Martynka jest zdrowa.....zycze duzo zdróweczka
Madzienka
mamka małego pysia 30 tydzień ciąży
i aniołka Antoska +19.06.2006 


Re: nasza MARTYNkA - podejrzenie mukowiscydozy
mika2  
09-10-2007 11:39
[     ]
     
Wierzę,że Martynka jest zdrowa i że wyniki będą dobre.Trzymam kciuki. 


Re: nasza MARTYNkA - podejrzenie mukowiscydozy
AgnieszkaU  
09-10-2007 17:41
[     ]
     
A dlaczego robiliście takie badania??? Żółtaczka??? Mojej córeczce też to robili w Warszawie i też im nie wyszło. Lekarz tłumaczył nam, że to nic nie znaczy, bo był to błąd labolatorium. Niestety nie myło ani możliwości, ani potrzeby powtórzenia tych badań. Zapewne niepotrzebnie się zamartwiasz.
Pozdrawiam Aga 


Re: nasza MARTYNkA - podejrzenie mukowiscydozy
mamaba  
09-10-2007 16:54
[     ]
     
Martuniu! Modlę się za Was i wierze, że wszystko jest dobrze. Bądż silna. Całujemy. 


Re: nasza MARTYNkA - podejrzenie mukowiscydozy
martaimisio  
10-10-2007 10:25
[     ]
     
dziękuję za słowa któe podtrzymują mnie na duchu i pozwalają wierzyć że nasza Malutka jest i będzie zdrowa
muszę w to wierzyć, bo chyba oszaleję z nadmiaru tylu tragicznych wydarzeń w naszym życiu, to już za dużo jak dla mnie
moje serce rozdziera znowu ten obezwładniający strach o nasze ukochane Dzieciątko i brak możliwości pomocy, tylko czas wybija kolejne minuty i targa moim skołatanym sercem - będzie dobrze wciąż sobie to powtarzamy jak mantrę, musi być, wiem że Kacperek nie pozwoli by Siostrzyczka cierpiała i chorowała
moje Kochane dziękuję że jesteście z nami, pomódlcie się za zdrówko naszej Niuni 
marta

dla mojego Kacperka (*)
1.05.2006 - 30 .06 2006

... bo miłość nigdy nie ustaje...

Re: nasza MARTYNkA - podejrzenie mukowiscydozy
Soffija  
10-10-2007 11:08
[     ]
     
Kiedy wyniki, Martuniu? 


Re: nasza MARTYNkA - podejrzenie mukowiscydozy
DMS  
10-10-2007 12:09
[     ]
     
Martusiu, jestem z Tobą i Martynką i mam nadzieję, że będzie dobrze. Jak Milenka miała pobierane te badania, to lekarka powiedziała, że często je trzeba powtarzać i żebym się nie denerwowała wtedy. Mam nadzieję, że u Was to taki błąd pomiarowy.
Daj znać, kiedy będą wyniki. Pozdrawiam i całuję Was, Dorota 
Nelitka (*)http://www.republikadzieci.org/problemyiniepokoje/strata/pamiec401.htm
Milenka (ur. i uratowana 22.08.2007)

Re: nasza MARTYNkA - podejrzenie mukowiscydozy
martaimisio  
10-10-2007 17:19
[     ]
     
badanie zrobimy w piątek, bo Maleńka musi mieć skończone minimum 3 tyg. a na wyniki trzeba czekać ok 3 tyg, chyba że dowiemy się coś przez telefon
pozdrawiam 
marta

dla mojego Kacperka (*)
1.05.2006 - 30 .06 2006

... bo miłość nigdy nie ustaje...

Re: nasza MARTYNkA - podejrzenie mukowiscydozy
mamafilipa  
10-10-2007 20:51
[     ]
     
Nie poddawaj się. Zobaczysz wszystko będzie dobrze, tego życzę Wam z całego serca.
Serdecznie pozdrawiam Was i maleńką. 


Re: nasza MARTYNkA - podejrzenie mukowiscydozy
martaimisio  
23-10-2007 21:30
[     ]
     
moje drogie
niestety Martynka ma nadal podniesiony poziom trypsyny świadczącej o możliwości wystąpienia u niej mukowiscydozy, jutro jedziemy do instytutu matki i dziecka na kolejne badania, na testy potowe, które mogą wykluczyć , mam nadzieję , chorobę
jestem bliska załamania
módlcie się za zdrówko Martyni
proszę o wsparcie bo chyba oszaleję z tych kłopotów 
marta

dla mojego Kacperka (*)
1.05.2006 - 30 .06 2006

... bo miłość nigdy nie ustaje...

Re: nasza MARTYNkA - podejrzenie mukowiscydozy
kurczak  
23-10-2007 23:51
[     ]
     
wiem, ze latwo sie mowi ale prosze nie denerwuj sie. Malutka Martynka wyczuwa nastroje Mamy i lepiej aby byla spokojna. A badania wyklucza chorobe. zobaczysz. Caluski 


Re: nasza MARTYNkA - podejrzenie mukowiscydozy
mela79  
24-10-2007 00:04
[     ]
     
Trzymam mocno kciuki za Ciebie i za córeczkę. Wierzę, że będzie dobrze, że lekarze wykluczą chorobę. Jestem z Tobą mylami i będę pamiętać o Was w modlitwie. 


Re: nasza MARTYNkA - podejrzenie mukowiscydozy
mika2  
24-10-2007 08:46
[     ]
     
Trzymam za Was mocno kciuki.Mam nadzieję,że badanie wykluczy chorobę.Dużo siły i wiary. 


Re: nasza MARTYNkA ma jednak mukowiscydozę
martaimisio  
24-10-2007 17:55
[     ]
     
już wiemy że Martynia jest chora, zrobione badania genetyczne to potwierdziły
nam znowy serca pękają
nie chce mi się już żyć, dlaczego nasze ukochane Dzieci muszą tak cierpieć
mam ogromnego doła, ryczę i pytam kolejny raz dlaczego???????????????????? 
marta

dla mojego Kacperka (*)
1.05.2006 - 30 .06 2006

... bo miłość nigdy nie ustaje...

Re: nasza MARTYNkA ma jednak mukowiscydozę
mela79  
24-10-2007 19:09
[     ]
     
Tak bardzo mi przykro, nie mam pojęcia dlaczego tak się dzieje, nie rozumiem. Tak wiele już przeszłaś.
Teraz ważne jest to, żeby otoczono Was odpowiednią opieką.
Może przebieg choroby u Martynki nie będzie bardzo ostry, może wkrótce powstaną nowe metody leczenia... Chciałabym Cię pocieszyć, ale nie wiem jak. Życzę dużo siły, nadziei i wsparcia, szczególnie ze strony najbliższych 


Re: nasza MARTYNkA ma jednak mukowiscydozę
Soffija  
24-10-2007 19:46
[     ]
     
Nie chce mi się w to wierzyć... Jestem wstrząśnięta... Ogromnie mi przykro, Marteczko... Musicie być teraz dzielne... O Boże, czy jest szansa, że to pomyłka?! 


Re: nasza MARTYNkA ma jednak mukowiscydozę
AgnieszkaU  
24-10-2007 19:49
[     ]
     
Bardzo, bardzo mi przykro. Masz absolutną rację, że dzieci nie powinny cierpieć, chorować, umierać, ale my doskonale wiemy, że niestety życie nie jest usłane różami i że wszystkie te straszne rzeczy przytrafiają się naszym dzieciom, a my rodzice musimy na to patrzeć i z pokorą(lub nie) znosić. Ale Ty Matka zrobisz przecież wszystko, aby Martynka mogła rosąć i rozwijać się w idealnych dla niej warunkach. Teraz przeżywasz kolejny szok. Ale jak już się otrząśniesz, to poruszysz cały świat, aby ta mała istotka była otoczona najlepszą opieką jaka jej się należy. To cholernie niesprawiedliwe, że jest chora, ale najważniejsze jest to, że jest z Tobą.
Pozdrawiam serdecznie Agnieszka 


Re: nasza MARTYNkA ma jednak mukowiscydozę
mika2  
24-10-2007 20:17
[     ]
     
Przykro mi bardzo, a miałam nadzieję,że to jednak okaże się pomyłką.Teraz musisz być silna podwójnie za Martynkę.Moja bratowa jak się dowiedziała,że jej córeczka (1,3 m-ce)ma białaczkę na początku była załamana.Ale musiała się pozbierać i nie płakać przy małej tylko walczyć o jej zdrowie i życie.Życzę Ci abyś znalazła w sobie jak najwięcej siły dla Martynki,bo ona tak bardzo Cię potrzebuje. 


Re: nasza MARTYNkA ma jednak mukowiscydozę
kurczak  
24-10-2007 22:15
[     ]
     
Bardzo wspolczuje. Bardzo.
Mam nadzieje Martynka bedzie dzielna i przebieg choroby bedzie najlagodniejszy z mozliwych.
Panie Boże proszę.
Bądz dzielna, nie jestes sama.
Przykro mi.
Ucaluj Martynke. 


Re: nasza MARTYNkA ma jednak mukowiscydozę
DMS  
25-10-2007 12:30
[     ]
     
Przykro mi, że tyle musicie przejść, ale mam nadzieję, że wkrtce będą metody leczenia.
Przytulam Was bardzo mocno, Dorota 
Nelitka (*)http://www.republikadzieci.org/problemyiniepokoje/strata/pamiec401.htm
Milenka (ur. i uratowana 22.08.2007)

Re: nasza MARTYNkA ma jednak mukowiscydozę
agnieszkaw-d  
24-10-2007 21:14
[     ]
     
Martusiu trzymam kciuki za Was, żeby okazało się, że przebieg choroby będzie łagodny i żeby wynaleziono nowe leki, które pozwolą Twojej córeczce być zdrową! Trzymaj się, przesyłam mocne uściski i swoją siłę dla Ciebie i rodziny! 


Re: nasza MARTYNkA ma jednak mukowiscydozę
martaimisio  
24-10-2007 21:50
[     ]
     
DZIĘKUJĘ ŻE JESTEŚCIE Z NAMI I ŻE MAM W WAS DUŻE OPARCIE, TAKIE JAK U MOJEGO KOCHANEGO MĘŻA, BRACIACH I RODZICACH ORAZ PRZYJACIÓŁKACH TAK WSPANIAŁYCH JAK I WY 
marta

dla mojego Kacperka (*)
1.05.2006 - 30 .06 2006

... bo miłość nigdy nie ustaje...

Re: nasza MARTYNkA ma jednak mukowiscydozę
kurczak  
24-10-2007 22:17
[     ]
     
zawsze tu znajdziesz wsparcie.
usciskaj Martynke.
przykro mi 


Re: nasza MARTYNkA ma jednak mukowiscydozę
mamaba  
24-10-2007 22:27
[     ]
     
Jestem z Tobą! Nie wiem co powiedzieć. 


Re: nasza MARTYNkA ma jednak mukowiscydozę
małgorzata  
24-10-2007 23:44
[     ]
     
Przykro mi bardzo. Jesteśmy z Tobą. Trzeba mieć nadzieję,że przebieg choroby będzie łagodny. Usciskaj Martynkę 


Re: nasza MARTYNkA ma jednak mukowiscydozę
weraamela  
25-10-2007 11:16
[     ]
     
Tak STRASZNIE MI PRZYKRO!!!! Boże...ja w Ciebie wierze i mam nadzieje że wiesz co robisz... Życze Wam dużo sił,tule mocno ,modle się za Was. 
Asia mama Weroniczki,Kornelki i aniołka Ameli(06.06.07)

Odeszłaś o całe życie za wcześnie królewno nasza(*)(*)(*)

Re: nasza MARTYNkA ma jednak mukowiscydozę
patrycja grzybowska  
25-10-2007 14:47
[     ]
     
trzymaj sie i bedzie dobrze miej nadzieję i nie poddawaj sie 
mama- ANDRZEJKA ur.w 24 tyg.ciązy (ur.30.11.2006- zm. 3.12.2006)
mama 6 letniej Amelki
i malutkiego Antosia

Re: nasza MARTYNkA ma jednak mukowiscydozę
lilifee  
25-10-2007 17:35
[     ]
     
Boze.....tak bardzo mi przykro...ale moze jakims cudem wyjdzie z tego twoja Martynka....Modle sie za was goronco...I trzymam kciuki zeby to byla ta najmniej najmniej grozna postac tej choroby.... 
Mama Victori(8) Oliverka(*)i Melani(2 i 7mc.)
http://www.republikadzieci.org/swiatelka/oliverek.htm
oliverdavidpiontek.pamietajmy.com.pl

Re: nasza MARTYNkA ma jednak mukowiscydozę
martaimisio  
25-10-2007 21:24
[     ]
     
dziękuję że jesteście z nami
nam brakuje sił do życia, ale nasza cudna Iskiereczka uśmiechem daje nam siłę i wiem że musi być dobrze
Matynia ucałowana od wspaniałych Cioteczek, o których opowiadam jej także że są z nami
musimy oswoić się z tymi wiadomościami 
marta

dla mojego Kacperka (*)
1.05.2006 - 30 .06 2006

... bo miłość nigdy nie ustaje...

Re: nasza MARTYNkA ma jednak mukowiscydozę
weraamela  
26-10-2007 12:28
[     ]
     
Ucałuj słodziudko Martysie małą i szepni jej na uszko że że wszyscy tu o niej myślimy i życzymy zdrowia ,zdrowia i jeszcze raz zdrowia! 
Asia mama Weroniczki,Kornelki i aniołka Ameli(06.06.07)

Odeszłaś o całe życie za wcześnie królewno nasza(*)(*)(*)

Re: nasza MARTYNkA ma jednak mukowiscydozę
mamafilipa  
26-10-2007 15:12
[     ]
     
Jest mi bardzo przykro, nawet nie wiem za bardzo co napisać.
Życze jednak z całego serca dużo, dużo siły, wiary i wsparcia najbliższych.
Jak wiele byśmy dali, aby cofnąć czas, niestety...
Serdecznie pozdrawiam, myślami jest z Wami AGA 


Re: nasza MARTYNkA ma jednak mukowiscydozę
kurczak  
26-10-2007 19:46
[     ]
     
tak jak napisalas... musicie sie oswoic
buziaczki dla Martynki 


Re: nasza MARTYNkA ma jednak mukowiscydozę
miriam  
26-10-2007 19:53
[     ]
     
cóż można napisać........dużo sił i wsparcia ...cuda przecież się zdarzają... 
http://www.republikadzieci.pl/rd/content/view/786/184/

szczęśliwa ziemska mama....

Re: nasza MARTYNkA ma jednak mukowiscydozę
martaimisio  
26-10-2007 20:01
[     ]
     
ucałuję Martynię Kurczaczku, a Ty pogłaszcz brzusio od nas
tak ciężko się owsoić z myślą że ma się chore dzieciątko i to tak poważnie
serce mi pęka ...
znowu.... 
marta

dla mojego Kacperka (*)
1.05.2006 - 30 .06 2006

... bo miłość nigdy nie ustaje...

Re: nasza MARTYNkA ma jednak mukowiscydozę
martaimisio  
26-10-2007 20:01
[     ]
     
ucałuję Martynię Kurczaczku, a Ty pogłaszcz brzusio od nas
tak ciężko się owsoić z myślą że ma się chore dzieciątko i to tak poważnie
serce mi pęka ...
znowu.... 
marta

dla mojego Kacperka (*)
1.05.2006 - 30 .06 2006

... bo miłość nigdy nie ustaje...

Re: nasza MARTYNkA ma jednak mukowiscydozę
Kolcia  
26-10-2007 21:00
[     ]
     
Marto, bardzo mi przykro z powodu choroby Twojej Martynki.
Życzę Wam dużo sił, wytrwałości a Martynce zdróweczka, oby to był najlagodniejszy przebieg choroby. Przytulam Was ciepło. 


Re: nasza MARTYNkA ma jednak mukowiscydozę
kurczak  
29-10-2007 00:48
[     ]
     
Wlasnie obejrzalam powtorke wiadomosci na polsacie-byl material o mukowiscydozie. Zarys choroby zostal przedstawiony spoleczenstwu i zwiazane z nia problemy. Masaz plecow-podstawa.
Jeszcze raz zycze najlagodniejszego przebiegu... najlepiej cudownego ozdrowienia...
Mysle o Was.
I jestesmy tu. Wspieramy.
Sily zycze. 

Ostatnio zmieniony 29-10-2007 00:49 przez kurczak

Re: nasza MARTYNkA ma jednak mukowiscydozę
mamantos  
29-10-2007 11:33
[     ]
     
nie rozumiem tego swiata, czemu maluszki musza chorowac:( ja dopiero jestem w 32 tygodniu ciazy, a boje se o wszystko..... masakrto...
zycze duzo zdrówka, sił i wytrwałości w tych trudnych chwilach:(
Pozdrawiam i przesyłam całusy
Madzienka mamka pysia 32 tydzien
i aniołka Antośka
http://www.republikadzieci.org/problemyiniepokoje/strata/pamiec395.htm 

Ostatnio zmieniony 29-10-2007 11:34 przez mamantos

Re: nasza MARTYNkA ma jednak mukowiscydozę
martaimisio  
29-10-2007 22:58
[     ]
     
też oglądałam te wiadomości i jetem pełna obaw , co będzie dalej, gdy w każdy możliwy sposób uniemożliwiają ludziom dostępu do godziwego leczenia i do leków, nie wiem jak ma być dobrze w polsce gdy słyszy się że nfz ciągle wylicza że za dużo pieniędzy kosztyje i każdy chory, tylko nie wyliczy ile on sam nas kosztyje, zgroza totalna
nie mam siły
dziękuję kochane że jesteście z nami 
marta

dla mojego Kacperka (*)
1.05.2006 - 30 .06 2006

... bo miłość nigdy nie ustaje...

Re: nasza MARTYNkA ma jednak mukowiscydozę
mela79  
01-11-2007 00:02
[     ]
     
Jak się czujecie - Ty, Martynka? Pamiętaj, że myślami jesteśmy cały czas z Wami. 


Re: nasza MARTYNkA ma jednak mukowiscydozę
lilifee  
03-11-2007 16:42
[     ]
     
Jak wam idzie ....jak Martynka .....??
Pozdrawiam i modle sie za was ... 
Mama Victori(8) Oliverka(*)i Melani(2 i 7mc.)
http://www.republikadzieci.org/swiatelka/oliverek.htm
oliverdavidpiontek.pamietajmy.com.pl

Re: nasza MARTYNkA ma jednak mukowiscydozę
martaimisio  
03-11-2007 17:10
[     ]
     
Martynia ma kaszelek, ale byliśmy u lekarza i powiedział że nic się nie dzieje niepokojącego, poza tym Maleńka bierze witaminki d, e, i enzymy na startym jabłuszku i zaczynają działać !!!!! , bo w ciągu 5 dni przybrała 230 gram, co nas cieszy, bo wcześniej w ciągu prawie 5 tyg. przybrała niecałe pół kilo, jeszcze oklepywanie 3 razy na dzień co nie zawsze się JEj podoba, ale musi się przyzwyczaić,
ale poza tym jest CUDOWNA, ma cudne oczęta którymi wodzi za nami , słucha i już rozmawia z nami po swojemu, cieszę się żę jest z nami
tak bardzo ją kochamy ją i cieszymy się z każdego dnia z Nią 
marta

dla mojego Kacperka (*)
1.05.2006 - 30 .06 2006

... bo miłość nigdy nie ustaje...

Re: nasza MARTYNkA ma jednak mukowiscydozę
mamafilipa  
03-11-2007 17:53
[     ]
     
Życzę wam wielu radosnych chwil razem, niech wasza kruszynka osładza wam każdą chwilę.
Serdecznie pozdrawiam AGA 


Re: nasza MARTYNkA ma jednak mukowiscydozę
kurczak  
04-11-2007 00:38
[     ]
     
jestescie cudownymi rodzicami cudownej Coreczki.
Badzcie dzielni i silni.
Pogody ducha i dalszych sukcesow ;)
zycze;) 


Re: nasza MARTYNkA ma jednak mukowiscydozę
mela79  
06-11-2007 22:58
[     ]
     
Myślę o Was często. Niech Maleńka jak najzdrowiej rośnie, bądźcie szcześliwi. A choroba... oby jak najmniej Wam przeszkadzała. 


Re: nasza MARTYNkA ma jednak mukowiscydozę
kasieńka  
12-11-2007 13:59
[     ]
     
Martusiu życzę Twojej Martynce dużżooooo zdrówka a Tobie siły i wytrwałości w wychowaniu maleństwa. Mam nadzieję, że choroba nie da się Wam za dużo we znaki i że będziecie szczęśliwi. Całuję i pozdrawiam - mama (Wiktorii *29.11.2002 r.) i maleństwa noszonego obecnie pod sercem. 


Re: nasza MARTYNkA ma jednak mukowiscydozę
kurczak  
12-03-2008 18:09
[     ]
     
Jak Martynka? co u Was>?
pozdrawiamy 


::   w górę   ::
Przeskocz do :
Forum tworzone przez W-Agora