dlaczego.org.pl  
Forum dlaczego.org.pl  >> CHORE DZIECKO
Nie jesteś zalogowany!       

Przepuklina przeponowa - nadzieja dla innych rodziców
patrycjask  
01-12-2009 19:29
[     ]
     
Witam serecznie dziś mija rok od momentu kiedy to ja usłyszałam "Przepuklina przeponowa lewostronna" u mojego dziecka dlaczego?
Na szczęście dostałam od mojej pani dr tel do lekarki która zajmuje się wadami wrodzonymi i ona prowadziła moją ciążę już prawie do samego końca, robiąc wszystkie potrzebne badania, a nawet namawiając do wyjazdu na zabieg do Belgii (gdzie w końcu postanowiłam nie jechać). Współczynnik w naszym przypadku był ok. 1,6 więc dawał duże nadzieje.
2 tygodnie przed planowaną datą porodu leżałam już w Łodzi CZMP gdyż tamtejsi lekarze jeśli nie ma innych wskazań chcą aby poród odbył się siłami natury.
Urodziłam Madziulkę w 42 tyg. ciąży. Dostała 5 pkt.Apgara i od razu była intubowana. W kolejnej dobie odbyła się operacja i na całe nasze szczęście mała dość dobrze sobie radziła, więc w piątej dobie została rozintubowana i radziła sobie z oddechem prawie sama, gdyż była jeszcze potrzymywana tzw cepapem nosowym.
Po trzech tygodniach na oddziale wkońcu podróż do domu, gdzie czekał już mój czteroletni synek, który praktycznie nie widział mnie dwa miesiące. Później w 3 miesiącu życia czekała Madzię scyntografia płuc i phmetria z wynikiem dobrym. Dziś Madzia ma 7,5 miesiąca jest radosna i zdrowa i tego się trzymamy.
Trzymam kciuki za wszyskich rodziców i maleństwa oraz wieżę że coraz więcej dzieci będzie miało to szczęście by żyć. 
patrycjask

Re: Przepuklina przeponowa - nadzieja dla innych rodziców
mondziaczek  
02-12-2009 07:51
[     ]
     
Gdy urodził się mój synek (2007r.) odnalazłam na internecie tylko troje dzieciaczków żyło po WPP...Teraz tendencja jest odwrotna, w tym wszystkim to bardzo pocieszające. Cieszę się, że dobrze u Was. Mój Mati za 3 m-ce będzie miał 3 lata! Jest po drugiej operacji, mamy powikłania, ale jest lepiej. Właśnie wróciliśmy z nad morza, gdzie nabieraliśmy sił:) Pozdrawiamy serdecznie.
www.swiderki.blox.pl 
Monika - mama Macia - Żółwiczka 22.02.2007r.
Ostatnio zmieniony 02-12-2009 22:52 przez mondziaczek

Re: Przepuklina przeponowa - nadzieja dla innych rodziców
agility  
02-12-2009 08:08
[     ]
     
Mam pytanko; co dokladnie znaczy ten wspolczynnik?
Wiem, ze jest on zwiazany z rozwojem pluc, ale gdyby ktos moglby mi dokladniej wytlumaczyc?
Moj synek urodzil sie sie z WPP, niestety nie bylo szans na operacje. Zmarl po godzinie i dwudziestu minutach. W ciazy nie bylo widac choroby. Dziekuje za wszelkie informacje. 


Re: Przepuklina przeponowa - nadzieja dla innych rodziców
EwelinaW  
03-12-2009 23:35
[     ]
     
http://www.dlaczego.org.pl/forum/view.php?bn=nowe_chore&key=1184227292

Warto trzymać się jednego miejsca do pisania,niż zakładać 3 o tym samym temacie. latwiej się wtesy poznać i wymienić doświadczeniami.

A tak swoją drogą, miło czytać,że dzieciaki dają radę. Jak wada jest izolowana, to szanse są jednak baaaardzo duuuże:)I taką nadzieję trzeba przekazywać tym, którzy znów do nas zawitają. 
"Śmiertelnie chore dzieci wiedzą, że umrą. Jest to wiedza nieświadoma ale kieruje ich postępowaniem. Ci, którzy żegnają się z nimi, mają przytępiony słuch. Jesteśmy głusi na przekazy umierających."

::   w górę   ::
Przeskocz do :
Forum tworzone przez W-Agora