dlaczego.org.pl  
Forum dlaczego.org.pl  >> CHORE DZIECKO
Nie jesteś zalogowany!       

Jak pomóc????
edi7  
16-06-2008 20:30
[     ]
     
U synka,jednego z bliźniąt mojej przyjaciółki wykryto nerczaka,który zaatakował już nie tylko nerkę,ale są przerzuty do płuc,na węzły chłonne w jamie brzusznej i podobojczykowe.Chłopiec ma 3 latka,mój synek miałby tyle gdyby żył.Przyjaciółka bardzo mi pomogła kiedy moje dziecko odeszło ajk teraz ja mogę jej pomóc????
Czy nie zadręczam jej smsami w stylu,że wciąz się modlę,że bardzo ich kocham??? nie wiem sama nie wiem co mam robić od kilki dni siedzę,płacze i modlę się.
Mówią jej,że jest 60% szans na przeżycie,niby dużo,ale czy na pewno???? 
edyta

Re: Jak pomóc????
buleczka  
17-06-2008 08:46
[     ]
     
Kiedy leżałam z dzieckiem w szpitalu.... mnie pomagały i były dla mnie dużym wsparciem telefony i rozmowa, sms z ludżmi. Potrzebowałam z kimś porozmawiać o tym co mówią lekarze. Chciałam żeby ktoś mnie zapytał jak ja się czuję, jak to znoszę i jak sobie radzę. Czy czegoś nie potrzebuję. Koleżanka czasem wpadła i przywiozła domowy objad - to napradę było jak odskocznia od tego co się działo w szpitalu.
Mama potrzebuje też tego żeby ktoś zainteresował się nią i jej cierpieniem, i tym jak ona to znosi. Bo to mama musi być silna aby móc wspierać dziecko.
Lepiej mi było gdy mogłam się komuś wyrzalić i wypłakać na złośliwość losu - przy dziecku mamie nie wolno płakać. 
buleczka

Mama Tomcia (22.06.2007 - 14.02.2008)
http://tomuskaczorowski.pamietajmy.com.pl

Re: Jak pomóc????
ewamonika1  
17-06-2008 10:00
[     ]
     
Edyto,

to z pewnością b. ważne, że koleżanka ma w Tobie oparcie. Może napisz jej w smsie lub powiedz, jeśli uda się porozmawiać, żeby pamiętała, że może na Ciebie liczyć, może zadzwonić, wygadać się.

Może zabrać zdrowego bliźniaka na spacer? Jakoś odciążyć rodzinę (wspomniany obiad - b. dobry pomysł; może pomoc przy zakupach - tak, żeby tata czy ktoś kto opiekuje się domem, mógł odpocząć lub więcej czasu spędzić w koleżanką i chłopcem?).

pozdr.
E. 
---------------
http://www.wady-dloni.org.pl/


Re: Jak pomóc????
edi7  
17-06-2008 17:29
[     ]
     
No ten obiad to dobry pomysł;)
Zaproponowałam wczoraj pomoc,że mogę drugiego synka zabrać czy na spacer czy nawet na noc.Póki co nei ma odzewu,ale to dopiero początek ich trudnej drogi,wiec będę się przypominać.
A obiad zawiozę:))
Dzięki 
edyta

Re: Jak pomóc????
Sposter  
20-11-2008 07:27
[     ]
     
Znalazła, się w podobnej sytuacji, co założycielka tego wątku. Moja przyjaciółka straciła 7-letnią córeczkę przed prawie dwudziestu laty. Pamiętam ten straszny ból i tę pustkę - nie mogłam znaleźć słow pociechy podczas tej beznadziejnej choroby Madzi! Dzisiaj jako dojrzałą kobiete trapi mnie ta sama pustka, gdy stanęłam oko w oko z człowiekiem, którego dziecko choruje na nowotwór. Jakie słowa pocieszenia? Nie wiem narazie, jakiego typu nowotwór to jest, wiem, że jeżdżą z dziewczynką na kroplówki, ale jaka nadzieja na wyzdrowienie? Nie mam pojęcia. Nie chcę mijać go ze ściśniętym gardłem, ale też nie chcę mówić o byle czym. Błagam, powiedzcie mi, co mogę powiedzieć, by nie urazić człowieka bądź nie zabrać mu nadziei, gdy staję w obliczu takiej tragedii, której sama przecież nie przeżyłam? Mój syn jest zdrowym i zawsze był zdrowym dzieckiem. Nie mam pojęcia, co czują rodzice, gdy zderzą się z taką chorobą dziecka.
Jeślli możeczie, proszę poradźcie coś. 


Re: Jak pomóc????
Aleksandra Pietrzyk  
20-11-2008 17:24
[     ]
     
Moj synek chorowal na rzadka odmiane kostniakomiestniaka jednokomorkowego prazkowanego,w tym czasie pobytu w szpitalu potrzebowalam pomocy zarowno dla siebie jak i w domu,mile bedzie porozmawianie na temat choroby-dzieci wychodza nie z takich rakow-moj syn zmarl,ale sa dzieci wyleczone,pomoc w postaci chociazby przygotowania cieplego posilku ,opieki nad rodzenstwem,porozmawiaj i pozwol aby Ci powiedzieli czego oczekuja jak nie dzisiaj-szok to moze jutro.Przytulam. 
Mama Danielka

Re: Jak pomóc????
Sposter  
26-11-2008 20:19
[     ]
     
Dziękuję Olu za odpowiedź. Spróbuję, jak radzisz. To nie jest aż taka zażyła znajomość, ale spytać zawsze można, to raz; a po drugie przecież można spytać, czy w jakikolwiek sposob mozna im pomóc. Dzięki raz jeszcze. 


Re: Jak pomóc????
Aleksandra Pietrzyk  
27-11-2008 02:41
[     ]
     
mam nadzieje ze wszystko bedzie dobrze,a Twoja pomoc nieoceniona. 
Mama Danielka

::   w górę   ::
Przeskocz do :
Forum tworzone przez W-Agora