dlaczego.org.pl  
Forum dlaczego.org.pl  >> CHORE DZIECKO
Nie jesteś zalogowany!       

Twoja rączka
ewamonika1  
21-04-2006 13:25
[     ]
     
Gdzie jesteś rączko?

Często zadaję sobie w myślach to pytanie.

Nie chcę za Tobą tęsknić, a jednak...
Nie chcę, by brakowało mi Twego widoku.
Chcę nie być smutna, gdy obcinam tylko pięć paznokci.
Chcę polubić do końca Twój nieruchomy dotyk.
Nie chcę się jedynie cieszyć, że można tobą coś schwycić.

Chcę czegoś więcej. Chcę, żebyś była.

A najbardziej chcę, żebym nie tylko czasami umiała sobie z tym wszystkim radzić. Czy takie myśli można zabrać np. na miesiąc? Może ktoś to potrafi?

e. 
---------------
http://www.wady-dloni.org.pl/


Re: Twoja rączka
MagdaCz  
21-04-2006 14:18
[     ]
     
Aż się popłakałam, Kamilek ma mniejsze problemy, bo tylko brakuje mu paluszków, ale ma też wady wrodzone stóp i dopadają mnie czarne myśli, jak on sobie poradzi? 


Re: Twoja rączka
ewamonika1  
21-04-2006 14:23
[     ]
     
Magdo, Piotruś nie ma dłoni - jedynie, aż...

pozdrawiam Cię,
e. 
---------------
http://www.wady-dloni.org.pl/


Re: Twoja rączka
MagdaCz  
21-04-2006 14:25
[     ]
     
Wiem, nie wiem co napisać ,abyś poczuła sie choć trochę lepiej.. Wszystko to jest bardzo trudne dla matki, nie mogę pogodzić się z tym,że musiało to spotkać właśnie nasze dzieci 


Re: Twoja rączka
Iwonka  
21-04-2006 16:05
[     ]
     
Oglądałam kiedyś piękny film o niewidomym dziecku. Barwy raju, produkcji irańskiej, jeśli nie pomyliłam tytułu. Może kolory raju. Płakałam i płakałam, był tak wzruszający. dziecko na tym filmie było bardzo szczęśliwe. Jego niewidomym wzrokiem można było oglądać świat. Niesamowity film. masz takie pięknego synka Ewo. Takiego o którym ja mogę pomarzyć tylko. Mam jedyną córeczkę i tak już zostanie. 


Re: Twoja rączka
Dorota  
24-04-2006 22:12
[     ]
     
Ja mam chwile załamania jak przychodzi wiosna ale z czasem smutny nastrój mi mija. Wiem że nic tego nie zmieni, nie urosną mu paluszki. Np. dziś gdy byłam z Hubciem na spacerku poszłam na osiedlowy plac zabaw tam prawie wszyscy nas znają i wszystko byłoby Ok gdyby nie jedna mamuśka, wścibska mamuśka, powiedziała mi że z takim dzieckiem to powinnam siedzieć w domu a nie chodzić na spacery. Dobrze że były przy mnie inne mamy i mówić lekko naskoczyły na bakę aż jej u pięty poszło, potem bardzo przepraszała, mówiła że nie zdawała sobie sprawy itp. Dobrze że są na świcie ludzi którzy umieją się zachować i inność nie napawa ich tanią sensacją.
Ewa dużo zdrówka dla Piotrusia. :) 
Dorota Zywicka

::   w górę   ::
Przeskocz do :
Forum tworzone przez W-Agora