- 23-09-2005 10:58 nowa (daria1)
 Re: witaj | |
|
ewamonika1
23-09-2005 11:16 |
[ ]
[Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
Wierzę, że jest Ci b. ciężko.
Czy nastąpiło jakieś pogorszenie stanu zdrowia córki, czy po prostu jesteś zmęczona?
Wspieram Cię w Twoim byciu z córką. Mogę tylko przypuszczać, jak trudne chwile musisz przeżywać.
Mimo wszystko - pozdrawiam Cię ciepło, choć już jesiennie.
Zaglądaj do nas. Pisanie pomaga (czasami).
e.
---------------
http://www.wady-dloni.org.pl/
|
|
|
| Re: witaj | |
|
daria1
23-09-2005 11:32 |
[ ]
[Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
Dzięki za wsparcie...
Dzisiaj mam szczególnego doła...
Mianowicie spotkała mnie przykrość w szkole małej. Pani opowiadała o wczorajszej lekcjii jak to było bardzo źle.....Nie mam pretensji o prawdę o mojej córce ale dlaczego zrobiła to w jej obecności?!!!
Mała chodzi do szkoły ze zdrowymi dziećmi jest jej ciężko ale jest bardzo ambitna .Kosztuje ją to wiele pracy. Odrabianie lekcji kończy o 22.
Nie ma w klasie "swojej" koleżanki, nie zjada kanapek bo na przerwach ciągle uzupełnia zapiski lekcyjne, co jakiś czas ląduje na podłodze albo na jakimś meblu z rozbitą głową... Radziłam sobie z emocjami bolem ale tylko do dzisiaj....
Tyle smutku i wstydu było w jej oczach gdy pani odeszła......
A ja nie wiedziałam co mam jej powiedzieć na resztę dnia....
ewamonika1 napisał(a):
> Wierzę, że jest Ci b. ciężko.
> Czy nastąpiło jakieś pogorszenie stanu zdrowia córki, czy po prostu jesteś zmęczona?
>
> Wspieram Cię w Twoim byciu z córką. Mogę tylko przypuszczać, jak trudne chwile musisz przeżywać.
>
> Mimo wszystko - pozdrawiam Cię ciepło, choć już jesiennie.
>
> Zaglądaj do nas. Pisanie pomaga (czasami).
>
> e.
|
|
|
| Re: witaj | |
|
Manatka
26-10-2005 13:28 |
[ ]
[Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
Dario - ja bardzo chętnie poczytam o Waszych doświadczeniach. Przyszłość, szkoła to jest to czego się obawiam.
Z tego co piszesz, zrozumiałam, że Twoja córka chodzi samodzielnie. Moja ma dopiero cztery lata, jeszcze nie chodzi, porusza się raczkując lub prowadzona za rękę. Mimo to uczęszcza do przedszkola masowego ze zdrowymi dziećmi. Do tej pory jestem zadowolona. Wychowawczynie bardzo ładnie się nią opiekują, pomagają, a dzieci jeszcze nie zrobiły jej żadnej przykrości. Posłałam ją do przedszkola, także po to by zahartowała sie przed szkołą (społecznie i emocjonalnie).
Jeśli możesz, opisz problemy Twojej córki w szkole. Może to pomóc osobom takim jak ja w wyborze między szkołą zwykłą a integracyjną.
Pozdrawiam
|
|
|
| Re: witaj | |
|
daria1
24-11-2005 13:29 |
[ ]
[Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
Dzieki za kontakt...
Miałam straszny dołek kiedy pisałam pierwszą wiadomość...
Mając dziecko niepełnosprawne już wiem że całe życie to bariery które pojawiają się nagle i strasznie bolą.. trudno je przewidzieć - z resztą jak w każdym życiu...
Ale dzisiaj już jest mi lepiej. Okazało się że nie ma sytuacji bez wyjścia. przeprowadziłam rozmowę z nauczycielami i panią dyrektor i jest dużo lepiej.Okazuje się że niewiedza ludzi postronnych stwarza takie sytuacje.MY już wiemy...i MY rodzice musimy uczyć innych, dawać wskazowki i zgłaszać swoje oczekiwania...
Moja córeczka też chodziła a raczej "pełzała" po przedszkolu ze zdrowymi dziećmi. Teraz chodzi do szkoły i jako jedyna w klasie ma problemy.
Już się bałam że za wysoko postawiłam jej poprzeczke .......ale nie.......
To jest właśnie to!
Musi cięzko pracować by dogonić rówieśników ale warto...sama cieszy się gdy odnosi sukcesy i dzieki temu wierzy w moje słowa że "wszystko będzie dobrze".Pozdrawiam i czekam na pytania :) Ps jesteśmy z Gdańska
|
|
|
| Re: witaj | |
|
joanna
24-11-2005 21:38 |
[ ]
[Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
Witaj moja córeczka też była dzieckiem niepełnosprawnym i wiem że my jako matki musimy walczyć dla nich o wszystko by mogły normalnie funkcjonować przy Gosi nauczyłam sie że gdy jednymi drzwiami mnie wypraszali wchodziłam innymi i tak do znudzenia .Ale zawsze Gosia na pierwszym miejscu i to mnie mobilizowało do wszystkiego .Pozdrawiam
zyta
www.adek89.pl
http://adrianrogowski.pamietajmy.com.pl/
|
|
|
:: w górę ::
|
