dlaczego.org.pl  
Forum dlaczego.org.pl  >> ARCHIWUM
Nie jesteś zalogowany!       

Moje dzieci
mama38  
16-01-2006 19:42
[     ]
     
Tym razem diagnoza: ciąża obumarła- 8 tc. Tak,

każda ciąża jest inna. Pierwsza za krótka syn urodzony w 33 t. na szczęście żyje. To było

tak dawno... Potem pozamaciczna. Zdążyłam raz zobaczyć bicie serduszka i wyrok... potem

długo nic, mimo starań. Rozpad małżenstwa... Nowa miłość, bez nadziei na dziecko. Nagle cud,

maleńki ukochany,niestety znów porażka. Pękł pęcherz płodowy, wyczekiwanie w szpitalu,

jeszcze chociaz jeden dzień i jeszcze jeden. Za mało było tych dni. Rodzę w 26 tygodniu.

Synus jest maleńki 790 g. Jest taki piekny i silny, walczy całe 25 dni. Przegrywamy ta

walkę. Pogrzeb, żałoba, płynie czas. kolejne próby. Tak bardzo chcę przytulić maleństwo.

Nic. Lekarze, leki, inseminacja. Nic. W końcu się udaje. Ciąża z zagrożeniem od samego

poczatku, plamienia, krwiak. Lekarz mówi- źle się rozwija, ale chcemy wierzyć. Kolejna

wizyta, jest, bije serce. Za tydzien juz nie bije :( czekanie na poronienie. Bo tak lepiej.

Niestety trzeba wywoływać. Trochę bólu. Koniec. Co jeszcze będę musiała znieść? Juz nawet

nie mam łez...
Ania
(*) Maleństwo 1993
(*) Marek 03.04.2004-27.04.2004
(*)

Fasolka 12.2005 


Re: Moje dzieci
ewamonika1  
16-01-2006 19:51
[     ]
     
Aniu,
trudno odnaleźć słowa, które

wypadałoby teraz napisać :-(
Zostawiam jednak swój ślad, żebyś wiedziała, że Twoje Dzieci

są mi bliskie. Zresztą sama wiesz.

e. 
---------------
http://www.wady-dloni.org.pl/


Re: Moje dzieci
zorka  
17-01-2006 09:03
[     ]
     
... Co mogę zrobić dla ciebie, Aniu...? 


Re: Moje dzieci
Kartoflanka  
17-01-2006 11:32
[     ]
     
Aniu...tyle cierpienia... 


Re: Moje dzieci
aania25  
17-01-2006 20:04
[     ]
     
Ciezko napisac cos pocieszajacego. Powiem

tylko ze bardzo mi przykro ze Ciebie tez to spotkalo. Mysle o Twoich Aniolkach i przytulam

wirtualnie. 


Re: Moje dzieci
Aleksandra  
17-01-2006 20:52
[     ]
     
Z Tobą także łączę się w bólu. Ja

przeżyłam śmierć jednej córeczki (39t.c.) i nie wyobrażam sobie jak mogłabym znieść kolejną

tragedię. Ciebie los doświadczył o wiele boleśniej. Od teraz zawsze gdy będe zapalała

świeczkę na mogiłce mojej Alinki będzie ona świecić również dla twoich Kruszynek. Myślami

jestem z Tobą.
Mocno ściskam.
Musimy uwierzyć, że się uda......... 



Re: Moje dzieci
mharrison  
18-01-2006 09:55
[     ]
     
Aniu,
ściskam mocno. Brak mi

słów. 


Re: Moje dzieci
Jola  
18-01-2006 12:22
[     ]
     
Aniu, jestem obok.
Przykro mi bardzo,

sciskam.
nadal wierzę. 


Re: Moje dzieci
basiamamalaury  
18-01-2006 12:42
[     ]
     
Aniu...
ściskam mocno,

bardzo mi przykro 

Basia mama Laury Czarodziejki (ur. 14.07.2001 zm. 22.09.2004)

Antosia (6 lat) i Marysi (2 lata)

Re: Moje dzieci
Agik  
18-01-2006 17:56
[     ]
     
Aniu, bardzo mi przykro. Całuję i ściskam mocno.

Ja także wierzę, że będzie dobrze. 
Aga
Mama:Karinki(30.03.2001r.), Marysi(ur.i zm.2.11.2005r.),Julci(2.10.2006r.)

Zmartwienie jest jak piasek pod muszlą ostrygi: mała ilość wytwarza perłę, zbyt duża zabija zwierzę.


Re: Moje dzieci
mamajaromira  
21-01-2006 00:52
[     ]
     
Aniu, cóż mogę

napisać, kiedy ściska mnie w gardle i sercu, gdy myślę o Tobie i Twoich Aniołach. Tu żadne

słowa nie będą niewystarczające... 
Monika
Ostatnio zmieniony 21-01-2006 00:53 przez mamajaromira

3 rok
mama38  
23-04-2007 15:38
[     ]
     
zbliża się 3 rocznica śmierci naszego synka

Marka. Jest trochę spokojniej. Tylko nadal smutek że nie ma Jego i reszty moich dzieciaczków

tu ze mną. Nie zapalajcie śwatełek to mi nie pomaga. Chcę tylko żeby ktos oprócz nas

pamiętał....

target="_blank">http://www.dlaczego.org.pl/nh5.htm

Ania
(*) Maleństwo 1993
(*)

Marek 03.04.2004-27.04.2004
(*) Fasolka 12.2005 

Ostatnio zmieniony 23-04-2007 15:42 przez admin

Re: Moje dzieci
kurczak  
23-04-2007 17:17
[     ]
     
mimo wszytsko (mimo Twych prosb)

zapalam swiatelka dla Twoich Aniolkow
Malenstwa (*)
Mareczka (*)
Fasolki (*)
dla

mojej Emilki (*) Ździebełka...

ja przeszłam 1 terminacje tracac materialnie raz na

zawsze Coreczke, ale zyskujac Ja duchowo... nie wyobrazam sobie, aby zycie mnie jeszcze

pokaralo w przyszlosci smiercia moich kolejnych dzieci...juz mi zabralo Mamusie jak mialam

14 lat...
wierze i jestem pelna NADZIEI, ZE W KONCU ZOSTANIEMY RODZICAMI ZDROWEGO

MALENSTWA Kornelii-Emilii i jak wystarczy jeszcze lask dla nas i Synka

Piotrusia-Adasia...
Ty rowniez mamo38 musisz miec sile i wiare, ze sie ulozy... ze bedzie

dobrze... ze bedzie Ci dane zostac kolejny raz Mamusia zdrowego Wymarzonego

Malenstwa...

duzo sily i wiary...

rowniez cierpliwosci z niesfornymi

forumowiczkami... i z Synkiem, dorastajacym, meczacym sie zapewne samym ze soba

dorastajacym mlodziencem... a zycie jest takie trudne, to dorosle...bierz poprawke, ze

wlasnie Twoj syn w nie wkracza, a szkola do bani, nauczyciele do wymiany, jada po bandzie od

rana co dzien...;) ciezki zywot...a tu mama kaze skarpety schowac, pozmywac...uczyc sie...i

jeszcze chce sie od czasu do czasu przytulic...i to przy

kolegach...zwariowala...;)


;) duzo usmiechy...mimo wszystko... Dziekuje za

forum...

;) 

Ostatnio zmieniony 23-04-2007 17:24 przez kurczak

Re: Moje dzieci-do mamy38
Angel  
23-04-2007 17:54
[     ]
     
Mamo38 tak jak ty pragne tego samego-pamięci.Dziś u mnie mija druga

rocznica odejścia Mateuszka,jest dość późno i niestety nikt jak do tej pory nie

zadzwonił,nie zapytał sie jak sie czuję.Pozostawiona sama sobie.Pragne tylko aby najbliźsi

pamiętali o moich chłopcach.Tylko tyle.

Pozdrawiam.
Dla wszystkich maleńkich

aniołków,o których najbliżsi nie chcą rozmawiać

['][']['][']['][']['][']['][']
Ja pamietam i

nigdy nie zapomne. 
Aga mama Mateuszka (*)23.04 2005 i Igorka (*)16.10.2006

::   w górę   ::
Przeskocz do :
Forum tworzone przez W-Agora