dlaczego.org.pl  
Forum dlaczego.org.pl  >> STRATA DZIECKA
Nie jesteś zalogowany!       

Dlaczego właściwie "Aniołki"?
natkaszczerbatka  
18-12-2006 13:40
[     ]
     
Zastanawiałam się ostatnio skąd właściwie wzięło się kojarzenie zmarłych dzieci z aniołami. Anioły nie są bytami materialnymi, ani nimi nie były ani nie będą. To rodzaj energii, która wpływa na nas, ale nie ma to nic wspólnego ze zmarłymi ludźmi.

Przyznam się, że wizja mojego syna jako słodkiego bobasa ze skrzydełkami wcale mnie nie pociesza. Wręcz przeciwnie denerwuje i drażni. Wolałabym, aby mój syn był traktowany poważnie, jak człowiek, a nie jakiś krasnal albo elf ...

Dużo lżej mi jest, kiedy myślę o sobie, że jestem mamą kogoś, kto zasłużył na miano „Istoty Ludzkiej” a nie tylko „Aniołka” ...

O „Aniołkach” rozmawiałam z moją 4-letnią córką, aby wytłumaczyć jej, co się stało z bratem. Mówiłam, że urosły mu skrzydełka ... ale nie dało się inaczej w rozmowie z czterolatką.

Tak naprawdę to mój syn nie jest „aniołkiem”! Gdzieś w środku czuje bunt przeciwko takiemu sformułowaniu ...

Czy nie zdarza się Wam mieć takie odczucia? 


Re: Dlaczego właściwie "Aniołki"?
inna  
18-12-2006 13:50
[     ]
     
może nie jestem osobą odpowiednią do wypowiadania się "dlaczego"ale to określenie kojarzy mi się bardziej z nieskazitelnością,niewinnością etc a nie materią.,pozdrawiam cieplutko 


Re: Dlaczego właściwie "Aniołki"?
Soffija  
18-12-2006 14:12
[     ]
     
Sformułowanie "aniołki" dla mnie jest ratunkiem przed brutalnym stwierdzeniem, ze mojego Dziecka nie ma. Zusługuje Ono na szacunek, ale nie żyje. Jego ciało przysypano cięzką, budną ziemią... Wkrótce i tego ciała zabraknie... A dusza? Nie chcę, boję się tu pisac wiecej. Moje Dziecko żyje w moim sercu i tam jest Aniołem, nie pulchnym amorkiem, bobaskiem. Ono po prostu jest - obdarzam Je miłością, więc jest. Tesknię nieprawdopodobnie, więc gdzieś musi byc! Jak mam wyrazic, to co czuję??? Nie uważam, że moje Dziecko jest naprawdę aniołkiem, ale musze jakoś myślec o tej śmierci tak, bym nie darła pazurami ziemi, bym nie wyła z rozpaczy, bym mogła w ogóle spac... Moje Dziecko jest Aniolem, to znaczy: ja kocham moje Dziecko, zaprzeczam, że Go nie ma!!!!!!!!!!!!! 

Ostatnio zmieniony 18-12-2006 15:01 przez Soffija

Re: Dlaczego właściwie "Aniołki"?
MagdaJ  
18-12-2006 14:20
[     ]
     
Ksiadz tłumaczył że nasze dzieci są jakby naszymi Aniołami,na prawym ramieniu mamy Anioła Stroza,na lewym naszego własnego Anioła i on nas też chroni.Dzieci w Niebie osiągają wiek dojrzały ok 30lat,nie nękają ich choroby,są pod płaszczem Boga,uważa sie ich za Świętych,należy sie modlić do nich a nie za nich.
Ja sobie myśle że Tomcio jest rozbrykanym bobaskiem i Bóg daje takim dzieciom dzieciństwo i ze w Niebie znalazł sobie Babcie co podrapie Go go pleckach. 


Re: Dlaczego właściwie "Aniołki"?
Green Tea  
18-12-2006 14:43
[     ]
     
Ja dlatego nigdy nie nazwałam mojej córeczki Aniołkiem i nie wyobrażam sobie jej fruwającej, ale w tym wszystkim zgadzam się z Inną, że tu nie chodzi o wygląd, ale pewien symbol niewinności i nieskazitelności. Poza tym moja córeczka była z krwi i kości człowiekiem, więc jej wygląd jest bardziej ludzki niż anielski.. 
Beata - mama Sary (20.12.2001),Tamary (+20tc -12.03.2006) i Grety (04.06.08)

Re: Dlaczego właściwie "Aniołki"?
AgnieszkaU  
18-12-2006 14:42
[     ]
     
To kojarzenie zmarłych maleńkich dzieci z aniołami, to efekt podejścia kościoła( księży) do umarłego dziecka. Skąd wzięły się napisy: Powiększyła grono aniołów? Dzieci rzeczywiście nie stają się aniołami. Nie chcę tak myśleć o mojej Lence, bo jaką wtedy miałabym nadzieję na spotkanie z nią. Anioły nie zmartwychwstaną. Wiem, że jest już zbawiona. To wszystko szczerze mówiąc i tak niewiele mnie pociesza, bo wolałabym ja mieć przy sobie. 


Re: Dlaczego właściwie "Aniołki"?
natkaszczerbatka  
18-12-2006 15:08
[     ]
     
Przecież czyste i niewinne są wszystkie dzieci - nie tylko te zmarłe!
Dla mnie aniołkiem w tym znaczeniu, który mi daje tyle szczęścia i radości jest moja córka Ania - jest ze mną i jest uosobienieniem wszystkiego co najlepsze dla Matki i najpiękniejsze w macierzyństwie. Zreszta bez przerwy tak do niej mówię.
Bruno kojarzy mi się natomiast ze smutkiem i żalem, z bardzo ciężkimi doświadczeniami ... zreszta sami wiecie ... na pewno nie jest aniołem, nawet w tym znaczeniu o którym piszecie! 


Re: Dlaczego właściwie "Aniołki"?
qlka  
18-12-2006 15:45
[     ]
     
Dlaczego "Aniołki"?...

Może dlatego, że wszyscy mówią, że nasze dzieci (tak jak anioły) gdzieś są, ale nikt nie wie gdzie...

Może dlatego, że ktoś poprostu tak nazwał zmarłe dzieci, bo dla rodziców ich dzieci są najpiękniejsze (jak aniołki) i potem inni to przejęli...

Może dlatego, że ktoś poprostu w to wierzy, że zmarłe dzieci są aniołami...

Każdy odbiera świat tak jak potrafi... Jedni na Boga mówią "Bozia" inni "Pan Bóg". Tak samo może być z nazywaniem zmarłych dzieci.

Dla mnie moje dzieci nadal są moimi dziećmi...

Pozdrawiam 


Re: Dlaczego właściwie "Aniołki"?
malineczka  
18-12-2006 17:50
[     ]
     
Prawda czyste i niewinne są wszystkie dzieci. Te które są tu na ziemi z nami to są upragnione spełnione i najpiękniejsze Aniołki.
Myślę że te które został nam odebrane,a napewno każdej z nas dały wiare,nadzieje i miłośc to są Aniołki,które możemy sobie różnie wyobrażać.
Zostawiając nam ból i tęsknotę zostawiły wiele pytań iwiele do myślenia.Nawet takie pytanie jak Twoje wiele z nas sobie zadaje.
Dla Ciebie Bruno[*]
Dla Ciebie Malinko[*] 
Agnieszka Windorpska

Re: Dlaczego właściwie "Aniołki"?
zorka  
18-12-2006 19:02
[     ]
     
Też zawsze się broniłam przed sprowadzeniem mojego zmarłego dziecka do wizji barkowoego bobaska, ktory pojawił się tylko po to by "opiekowac się" mną i całą rodziną.
Rozumiem jednak obie strony - te "nieanielskie" i te "aniołkowe". Czuję obecnośc Martyny, mojego dorosłego anioła - nieanioła.

Bronię,mocno bronię obrazu Martynki z krwi i kości. Bo to w tym obrazie było życie, ciało i dotyk. Dotyk, ktorego nie dadzą mi teraz anielskie pióra. 


Re: Dlaczego właściwie "Aniołki"?
majpet  
18-12-2006 22:06
[     ]
     
Witam
Ja wole, żeby nazywać tę małą istotkę którą straciłam Aniołkiem. Nie chce wracać do cielesności na wyniku badań histo-pat "Beżowo-wiśniowe fragmenty tkankowe" to był 10tc. To tylko fragment opisu. Dla mnie to bedzie aniołek. Pozdrawiam
(*******) 
Maja Korytkowska
Ostatnio zmieniony 19-12-2006 17:35 przez majpet

Re: Dlaczego właściwie "Aniołki"?
anpio  
19-12-2006 17:25
[     ]
     
ja wlasnie jestem na takim etapie zaloby, ze chcialabym wiedziec dokladnie gdzie jest teraz moj piotrus i w jakiej postaci...
szukajac odpowiedzi znalazlam ta strone
jest tez o aniolach:
http://www.katecheza.plock.opoka.org.pl/news.php?readmore=35 
ania

Re: Dlaczego właściwie "Aniołki"?
Alkione  
19-12-2006 20:52
[     ]
     
Z tego co wyczytałam, dusze dzieci są święte. Nie są aniołami, są czymś dużo ważniejszym. To za każde z nich Bóg umarł na krzyżu i to dla nich stworzył niebo. Anioły zostały stworzone aby służyć Bogu i człowiekowi (Anioł stróż). Natomiast dusze naszych swiętych dzieci razem z innymi świętymi biorą udział w zbawczym dziele Boga. Są naszymi orędownikami przed Jego tronem. Tak też tłumaczyło mi to trzech duchownych.


http://www.ameliadiana.bloog.pl/ 
Alkione
Ostatnio zmieniony 19-12-2006 20:53 przez Alkione

::   w górę   ::
Przeskocz do :
Forum tworzone przez W-Agora