dlaczego.org.pl  
Forum dlaczego.org.pl  >> DLA OJCÓW
Nie jesteś zalogowany!       

STRACILEM SENS ZYCIA
Artur  
16-04-2007 09:43
[     ]
     
Bylsobota piekny dzien wybralismy sie na zakupy wraz z zona oraz z naszym piecio letnim synkiem Patrykiem miala to byc sobota wspolnie spedzona z rodzina poniewaz pracowalem caly tydzien kilka kilometrow przed miejscem docelowym mielismy wypadek moja zona z ciezkimi urazami trafila do szpitala nasz synek zginal na miejscu od wypadku minelo dwa miesiace ja stracilem sens zycia on byl dlamnie wszystkim calym moim zyciem wszystko co robilem bylo dla niego zadaje sobie pytanie dlaczego on nie ja mial tylko piec lat ale byl bardzo madrym chlopcem nie wiem czy poradze sobie ztym bolem 


Re: STRACILEM SENS ZYCIA
wustyle  
16-04-2007 10:34
[     ]
     
Artur...
Ja nie wiem co Ci powiedziec...
Ja po prostu tak bardzo bym chcial zeby Twoj syn zyl... 
Sebastian - tata Laury, Zuzi i Antosia

Re: STRACILEM SENS ZYCIA
Artur  
17-04-2007 21:23
[     ]
     
Dziekuje ci Sebastjanie z calego serc 


Re: STRACILEM SENS ZYCIA
Ewa41  
16-04-2007 14:07
[     ]
     
Przede wszystkim bardzo Wam współczuję tak ogromnej straty Synka Patryka<*><*><*>zapalam światełka pamięci dla Niego.Bardzo trudno jest żyć z takim bólem,tutaj każda czy każdy z nas uczy się żyć z takim właśnie obciążeniem.Wspieraj teraz swoją żonę,ona Ciebie teraz bardzo potrzebuje....ogromna strata,ogromny ból...Jestem z Wami,przytulam Was mocno.Pozdrawiam Ewa41 mama Agnieszki<*> 


Re: STRACILEM SENS ZYCIA
Zbyszek  
16-04-2007 21:51
[     ]
     
Witaj Arturze,
Tak wiele chciałbym Ci powiedzieć, bo wiem, że potrzebyjesz rozmowy. Ja tego bardzo potrzebowałem, choć nie wiele osub chciało ze mną o tym rozmawiać. Temat śmierci bliskiej osoby jest w dalszym ciągu dla znacznej części naszego społeczeństwa tematem tabu. Uważają, że jeżeli mnie to nie spotkało to wporządku, ale zapominają, że nigdy nie wiadomo co może się zdarzyć i kiedy. Czytałeś mój temat i wiesz co się u mnie zdarzyło. Acha dzięki za wpis. Bardzo , ale to naprawdę bardzo Ci współczuje, i rozumię Twój ból. Proszę tylko nie przypisuj sobie winy po tym co się stało . To nie my jesteśmy Panami życia i śmierci. Wiem ,że Ci jest bardzo ciężko. Pamiętaj,że jest obok ciebie Twoja żona, że ona Cię potrzebuje, liczy na Ciebie w tych ciężkich dniach. Bądź silny, opiekuj się żona, i pamiętaj o Patryku. On by tego nie chciał żebyście teraz obwiniali się. Zyj i pamiętaj. Pozdrawiam i łącze się w bólu Zbyszek. 
Zbyszek - tata Ś.P. Macieja (*14.02.1988 +15.07.2006 )

Re: STRACILEM SENS ZYCIA
Artur  
17-04-2007 21:36
[     ]
     
Bardzo serdecznie dziekuje za wpis i za slowa otuch tak bardzo sa mi dzisiaj potrzebne a zrozumiec moze tylko ten kogo taka sama tragedia spotkala chcialbym wraz z zona przeslac serdeczne pozdrowienia dla ciebie i twojej rodziny 


do Artura
basia 30 babelek  
16-07-2007 14:10
[     ]
     
czesc czytam twoją opwiesc i mam łzy w oczach,tak bardzo mi jest przykro,pragne was pocieszyc ,ale wiem ,ze żadne słowa wam nie pomoga.Pamietaj ,ze musisz zyć dalej,nigdy nie zapominać o synu,a przyjdą napewno chwile pocieszenia,wasz syn zawsze będzie czuwal nad wami *****) 
Baśka

Re: STRACILEM SENS ZYCIA
TataMichałka  
19-04-2007 22:21
[     ]
     
Arturze jest mi bardzo przykro :(
Rowniez dobrze rozumiem jak sie czujesz. Rowno 7 miesiecy temu stracilismy pietnasto miesiecznego synka. Umarl w ciagu kilkunastu godzin na sepse. A przeciez dopiero co zaczal chodzic, mowic, stawal sie juz takim fajnym, rozumnym chlopczykiem.
Teraz czuje sie starcem... I co najgorsze z biegiem czasu jest coraz gorzej. Coraz wiekszy bol... 


Re: STRACILEM SENS ZYCIA
kurczak  
02-05-2007 22:46
[     ]
     
wspolczuje bardzo mocno....

(*) 


Re: STRACILEM SENS ZYCIA
ola  
03-05-2007 01:10
[     ]
     
Przytulam w bólu. 


Re: STRACILEM SENS ZYCIA
maria  
03-05-2007 21:35
[     ]
     
Arturze brak mi słów, jak mi przykro. Patryk był takim duzym madrym chłopcem.
Juz niektórzy o tym wspominali, ze teraz wy (ty i zona) powinniscie byc dla siebie oparciem, nie zapominac w bólu, ze obok druga osoba równiez tak cierpi. Wiesz, gdy dowiedzieliśmy sie, ze nasza córeczka (jedyna) jest strasznie chora, i czekała mnie i meza rozłąka, to powiedzielismy sobie, ze obojetnie co sie nie stanie, to my sie pobralismy by zyc ze soba do konca zycia, a dzieci i tak "odfruwaja z czasem z gniazda". Trudno było wypowiedziec te słowa, ale one chyba pomogły w najgorszym momencie, gdy o mało bysmy sie w tej rozpaczy od siebie nie oddalili. 


Re: STRACILEM SENS ZYCIA
ewa123  
31-03-2008 10:20
[     ]
     
Arturze co z Toba?jak sie czujesz?zagladasz tu czasem?wiem ze czas nie leczy ran....wiem....
jestem z Wami i lacze sie z wami w waszym bolu po stracie cudownego synka...
ewa mama ani(23 tydz ciazy) 
Ewa mama Piotra Amelki i Ani- Aniolka
http://aniapodsadecka.pamietajmy.com.pl/

Re: STRACILEM SENS ZYCIA
weraamela  
31-03-2008 21:33
[     ]
     
Brak słów...współczuje i życzę siły w tych jakze trudnych dla Was chwilach. Kazdy dzień zbiza Nas do spotkania z Naszymi dziećmi...(******)ściskam mocno. 
Asia mama Weroniczki,Kornelki i aniołka Ameli(06.06.07)

Odeszłaś o całe życie za wcześnie królewno nasza(*)(*)(*)

Re: STRACILEM SENS ZYCIA
w.marteen  
26-12-2009 17:02
[     ]
     
Mam ponad 60 lat , prawnik, po rozwodzie 17 lat.Mieliśmy jako małzeństwo 7 ciąż, a żyje obecnie pierworodna Ola. Po latach PRL-u okazało sie , że mamy konflikt w podgrupach krwi. Tak Jestem ojcem. Czarek ( martwa ciąża) leży na cm. w Batowicach, a teraz ( to trudny Rok ) 22.02.09. odszedł na Wieczną Wartę do Pana Janusz ( zwany wśród Kolegów - Jankiem ) mój ukochany 29-letni asp.CBŚ....To on miał mnie pochować, a tymczasem to ja Jego musiałem...Pomaga mi wiara w Boga. Psychiatra dała leki ,ale one mogą uzależnić. Psycholodzy są zajęci własnymi sprawami i dwukrotna próba kontaktu spaliła na panewce... Zatem Bóg i net,aby się pożalić Wam, ludziom w podobnej sytuacji ... Założyłem na Onet.pl - Klub pt." śmierć dziecka". Mam tam login "Szperacz_74"
Pomódl sie za Niego i stale rozmaiwaj z Bogiem ...On tam ma dobrze , tak jak i mój Janek..Oni są wśród nas . Pamiętaj o tym ,że opiekują sie nami stamtąd , z wysoka... 


Re: STRACILEM SENS ZYCIA
keyt01  
06-04-2010 12:21
[     ]
     
Arturze modl sie mocno do Boga ,zawierz Mu siebie..i wiedz ze tam w gorze jest dobrze Twojemu dziecku..idz do psychiatry,,i pamietaj czas jest na Twoja korzysc!..a kiedys jak bedziesz Zbawiony zobaczysz jescze raz syna!!i juz zostaniesz znim na zawsze.... 
mama aniołka Dawidka(*)25.12.2007 i malenstwa pod sercem...

http://dawidekhull.pamietajmy.com.pl

Re: STRACILEM SENS ZYCIA
sylwia1975  
21-04-2010 16:04
[     ]
     
Zawsze po jakiej kolwiek stracie uczymy sie zyc od nowa a zwlaszcza jak to dotyczy osoby bardzo bliskiej z rodziny, sens zycia nadal sama szukam widac mam cos do zrobienia tu, boze mniej w opiece nasze dzieci sylwia mama tima 18 tyg ciazy*,ziemskiej sevennki juli 2002,dawidka 22 tyg * 2006, Lary sofie 29 tydzien ciazy 04 09 2009. 


Re: STRACILEM SENS ZYCIA
malost  
29-06-2010 09:05
[     ]
     
Witaj, Ostatnio usłyszałam zdanie od mamy po stracie dzieciątka "nie wiedziałam, że serce może tak bardzo boleć, że nie można oddychać", to prawda może tak bardzo boleć, krwawić, zostać rozerwane na strzępy.
Potrzeba bliskości innych ludzi, czasem żeby pomilczeć, innym razem, żeby powspominać Aniołki, i wypłakać ból.
Ujawnić ciężkie myśli wciąż na nowo narastające i kłębiące się w głowie.
To wszystko może dać tylko kontakt i obcowanie z drugim człowiekiem.
Zapraszam Cię jeśli jesteś ze Śląska na spotkanie naszych Grup Wsparcia,spotkania wspiera pani psycholog. Wszystkie terminy na www.grupywsparcia.org.pl, tu też dostępna pani psycholog, jeśli chciałbyś o coś zapytać. W tym bólu nie można być samym. Przytulam Cię mocno i zapalam światełko dla Twojego Aniołka (*) 
Gosia
Ostatnio zmieniony 30-06-2010 15:32 przez malost

::   w górę   ::
Przeskocz do :
Forum tworzone przez W-Agora